Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 20:38

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki?
Miłosz Kierepka
ITS, tłumaczone jako Międzyplanetarny System Transportu, to projekt ujawniony podczas ponad godzinnej prezentacji na Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym w Meksyku, zaprezentowany przez Elona Muska, dyrektora generalnego firmy SpaceX. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w 2024 pierwsze loty zaczną dostarczać po 100 osób na powierzchnię Marsa. A wszystko to powinno zmieścić się w kwocie ok. 200 tys. $ od osoby, co w porównaniu z obecną szacowaną ceną podróży na naszego Czerwonego Sąsiada, wynoszącą ok. 10 mld. $ za osobę, stanowi ogromną różnicę.
Historia sugeruje, że w końcu nastąpi taki moment, w którym Ziemia znajdzie się w niebezpieczeństwie. Mamy do wyboru dwa scenariusze: zostać na Ziemi i wyginąć, albo stać się multiplanetarnym gatunkiem. Według szefa SpaceX, kluczem do przetrwania jest kolonizacja innej planety, a do tego celu najlepiej nadaje się Mars. Musk na jednym ze slajdów porównał naszą planetę i jej sąsiada aby uzmysłowić publiczności podobieństwa między nimi:
Ale jakim sposobem Elon Musk chce aż tak zminimalizować koszty? Jak to możliwe, aby lot na Marsa kosztował tyle, ile w obecnych czasach konkurencyjne firmy każą sobie płacić za zaledwie loty suborbitalne? SpaceX ma na to wiele sposobów, z których dwa zwracają największą uwagę i przynoszą największe korzyści.
Pierwszym z nich jest liczba pasażerów podczas pojedynczego lotu, której duża liczba znacznie wpłynie na cenę lotu dla jednego pasażera. Do tej pory podczas przeciętnego lotu kosmicznego było miejsce dla 3 osób, więc gdyby utrzymać tę proporcję, stawka od osoby wynosiłaby 1/3 ceny podróży. Natomiast gdy jednocześnie leci aż 100 pasażerów, koszt rejsu dzielą po równo wszystkie te osoby, co zmniejsza jednostkową cenę wielokrotnie.
Inną cechą projektu, mającą zmniejszać koszty, jest rozwijana od początku istnienia firmy możliwość ponownego wykorzystania stopni rakiety. Takie rozwiązanie drastycznie zmniejsza koszty ze względu na to, że nie ma potrzeby za każdym razem budować rakiety od początku, tylko możemy wielokrotnie wykorzystywać ten sam egzemplarz. Dzięki temu koszt pojedynczego lotu to w większości cena paliwa oraz konserwacji, a koszt budowy rakiety jest rozkładany ratalnie na każdy lot. Musk porównał ten sposób działania do tego, który aktualnie stosują np. linie lotnicze.
Choć cena samolotu pasażerskiego wynosi dziesiątki milionów dolarów, to pojedynczy pasażer płaci niewielką opłatę, w której zawiera się opłata za naprawy, naftę i obsługę, a cena samolotu dzielona jest na wiele lotów. Dzięki temu obecnie na bilet stać prawie każdego, a firmy lotnicze zarabiają i powiększają swoją flotę. Podobnie problem chce rozwiązać SpaceX.
Musk planuje też terraformowanie Czerwonej Planety, aby w dalekiej przyszłości, gdy kolonizacja będzie już na zaawansowanym etapie, na Marsie żyło się prościej, lepiej i taniej, bez skafandrów i nie tylko w ograniczających przestrzeń budynkach, aby można było uprawiać pożywienie i hodować zwierzęta. Jednak taki proces wymaga trzech znaczących i trudnych do przeprowadzenia procesów: odbudowy i utrzymanie atmosfery, ogrzania jej i zatrzymanie rozwiewania atmosfery przez wiatr słoneczny, czyli np. zainicjowanie pola magnetycznego.
Podczas swojej prezentacji Elon Musk zaprezentował również krótki film będący przedstawieniem przykładowego lotu na Marsa:
Zaprezentowany na wizualizacji schemat lotu wymaga opracowania wielu procesów:
• Statki wielokrotnego użytku
• Kilkukrotne tankowanie na orbicie okołoziemskiej
• Żagle słoneczne do podróży międzyplanetarnych
• Otrzymywanie paliwa i tankowanie na Marsie i innych planetach
Proponowany przez SpaceX przebieg startu i lądowania oraz podróży w obie strony zapobiega powstaniu cmentarzyska statków na Marsie poprzez ich powrót na Ziemię, nawet z pasażerami, którzy będą chcieli wrócić na macierzystą planetę:
Pomimo że obecnie projekt zwie się Międzyplanetarnym, to pierwotnie miał on być jedynie Marsjańskim. SpaceX stwierdził jednak, że za jego pomocą możliwe będzie dostanie się w prawie każde miejsce w Układzie Słonecznym, choć będzie to wymagało dodatkowej infrastruktury. Mowa tu o m. in. fabrykach paliwa na różnych ciałach niebieskich, czy systemach mających na celu tankowanie głównego statku. Bardzo ważną kwestią jest wybór odpowiedniego paliwa. Ważnymi czynnikami są:
• Rozmiary pojazdu
• Koszt produkcji
• Wpływ na ponowne wykorzystanie rakiety (destrukcyjne działanie na silniki i zbiorniki)
• Produkcja na Marsie i innych planetach
• Napełnianie zbiorników rakiety
Te kryteria najlepiej spełnia mieszanka głęboko schłodzonego metanu i tlenu, które na Marsie można otrzymywać w wyniku reakcji wody z dwutlenkiem węgla, a tego ostatniego na Marsie jest pod dostatkiem.
Jeden ze slajdów prezentacji zawierał zdjęcie ogromnego prototypu zbiornika na paliwo w kosmicznej cysternie:
Aby statek, mogący zabrać setkę osób i ok. 450 ton ładunku, wzbił się w powietrze i dotarł na orbitę okołoziemską, potrzeba modułu napędowego wyposażonego w aż 42 silniki Raptor, które obecnie są w fazie testów.
Sam pojazd, który obecnie nazywany jest po prostu Mars Vehicle, będzie największym w historii statkiem kosmicznym, ok. 3.5 razy większym od Saturna V, generującym podczas startu siłę ciągu bliską 128 MN.
Musk wciąż zastanawia się nad nazwą dla pierwszego statku, jak dotąd najbardziej podoba mu się propozycja z Twittera – Serce ze złota (ang. Heart of Gold) – nawiązująca do powieści Autostopem przez galaktykę. Warto dodać, że nazwa serii statków Falcon wywodzi się od występującego w Gwiezdnych Wojnach statku kosmicznego Sokoła Millenium (ang. Millenium Falcon).
Ponieważ podróż będzie długa, SpaceX zadba o komfort i zajęcia dla pasażerów. Elon Musk ma na myśli obecność restauracji na pokładzie statku, a także o grach wykorzystujących nieważkość czy czytelniach i filmach. Ponieważ przebywanie w przestrzeni międzyplanetarnej ma negatywny wpływ na organizm ludzki, firma zapewnia o zminimalizowaniu skutków zerowego przyspieszenia czy promieniowania kosmicznego. Jednocześnie dostanie się na pokład statku nie będzie wymagało długiego szkolenia ani treningu, w odpowiedzi na jedno z pytań Musk zapewnił, że wystarczy kilkudniowy instruktaż z zasad bezpieczeństwa i obsługi podstawowych funkcji statku, gdyż głównym celem jest umożliwienie każdemu dostanie się na Marsa.
Celem długofalowym jest stworzenie samodzielnej cywilizacji na Marsie, do czego potrzeba ok. 1 miliona mieszkańców. Oznacza to ok. 10 tys. lotów, które według SpaceX mają szansę być przeprowadzone w okresie do 100 lat. I choć plany te mogą brzmieć nierealnie i wydawać się niewykonalne jeszcze przez długie stulecia, Elon Musk, wizjoner i pomysłodawca innowacyjnych przedsiębiorstw takich jak Tesla Motors, PayPal czy Solar City, wielokrotnie już udowadniał, że z uporem dąży do celów, które prędzej czy później realizuje.
http://news.astronet.pl/index.php/2016/ ... iegu-reki/


Załączniki:
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki.jpg
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki.jpg [ 185.98 KiB | Przeglądane 6038 razy ]
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki2.jpg
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki2.jpg [ 51.33 KiB | Przeglądane 6038 razy ]
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki3.jpg
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki3.jpg [ 9.01 KiB | Przeglądane 6038 razy ]
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki4.jpg
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki4.jpg [ 34.77 KiB | Przeglądane 6038 razy ]
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki5.jpg
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki5.jpg [ 20.96 KiB | Przeglądane 6038 razy ]
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki6.jpg
Kolonizacja Marsa w zasięgu ręki6.jpg [ 50.83 KiB | Przeglądane 6038 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Szczęśliwej katastrofy... Rosetto

Sonda Rosetta przygotowuje się do ostatniego etapu misji badawczej komety 67P/Czuriumow-Gerasimenko. Dziś w nocy sonda uruchomi silniki, by rozpocząć spadek na powierzchnię jądra komety. Sonda nie ma możliwości miękkiego lądowania, upadek prawdopodobnie zakończy się zniszczeniem jej instrumentów. Europejska Agencja Kosmiczna spodziewa się jednak, że manewr dostarczy dodatkowych informacji naukowych i zapowiada transmisję z pokładu sondy tak długo, jak to będzie możliwe. Upadek zaplanowano 20 do 40 minut po południu polskiego czasu.

Rosetta rozpoczęła swoją kosmiczną podróż 2 marca 2004 roku, by po ponad 10 latach dotrzeć na orbitę jądra komety 67P/Czuriumow-Gerasimenko w sierpniu 2014 roku. Niemal dwa lata temu, w listopadzie 2014 roku zrzuciła na powierzchnię jądra komety próbnik Philae, który jednak nie wylądował w zaplanowanym miejscu i pozbawiony zasilania z baterii słonecznych po kilkudziesięciu godzinach się wyłączył. Teraz, po 785 dniach spędzonych w pobliżu kosmicznej skały Rosetta podejmie ostatni manewr, który skończy się mniej lub bardziej spektakularnym upadkiem.

Dziś wieczorem, o 22:50 czasu polskiego sonda odpali silniki, by na wysokości 19 kilometrów rozpocząć manewr, który w piątek, około godziny 12:40 zakończy się zderzeniem z jądrem komety. W trakcie obniżania sonda powinna przesyłać zdjęcia, które będą na bieżąco publikowane na portalach społecznościowych. Około godziny 10 Rosetta otrzyma ostatnie instrukcje, a centrum kontroli lotu policzy czas upadku z dokładnością do około 2 minut. Ze względu na odległość sondy od Ziemi, ostateczne potwierdzenie zakończenia misji Rosetty dotrze do nas około 40 minut po samym upadku.

• Grzegorz Jasiński
http://www.rmf24.pl/nauka/news-szczesli ... Id,2282939


Załączniki:
Szczęśliwej katastrofy... Rosetto.jpg
Szczęśliwej katastrofy... Rosetto.jpg [ 81.96 KiB | Przeglądane 6037 razy ]
Szczęśliwej katastrofy... Rosetto 2.jpg
Szczęśliwej katastrofy... Rosetto 2.jpg [ 76.68 KiB | Przeglądane 6037 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ostatni etap misji sondy Rosetta. Samobójczy lot w kierunku komety

Sonda Rosetta Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) rozpoczęła w czwartek wieczorem ostatni etap swojej 12-letniej misji - samobójczy lot w kierunku komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, o której powierzchnię rozbije się. Naukowcy chcą uzyskać w ten sposób nowe informacje.

Sonda, która wystartowała w marcu 2004 r., w drodze do komety pokonała ponad 6 mld km zbierając po drodze olbrzymie ilości informacji o innych kometach i obiektach kosmicznych. Ostatnie 26 miesięcy spędziła krążąc wokół komety 67P i wypuszczając lądownik Philae, który w listopadzie 2014 r. osiadł na jej powierzchni.
ESA potwierdziła w czwartek wieczorem, że Rosetta rozpoczęła "manewr kolizyjny" z kometą i rozbije się o jej powierzchnię w piątek o godz. 12.40 czasu polskiego. Upadek nastąpi przy stosunkowo małej prędkości względem komety, ale i tak sonda ulegnie zniszczeniu.
Chcemy zakończyć misję dysponując w pełni sprawną sondą. Cofanie się nie wchodzi w rachubę. Zakończymy ją w efektowny sposób - powiedział jeden z naukowców projektu Matt Taylor.
Podczas zbliżania się do komety instrumenty sondy będą przesyłać zdjęcia i dane o strukturze i właściwościach tego obiektu. Naukowców szczególnie interesują boczne powierzchnie komety Czuriumow-Gierasimienko oraz duże zagłębienia na jej powierzchni. Chcą poznać proces powstawania komet i proces emisji gazów i pyłów w miarę jak ogrzewają się one zbliżając się do Słońca.

Decyzję o zakończeniu misji podjęto ponieważ kometa 67P oddala się w kierunku krańców Układu Słonecznego i wkrótce zasilana bateriami słonecznym Rosetta nie otrzymywałaby dostatecznej ilości energii aby dalej funkcjonować.

(j.)

http://www.rmf24.pl/nauka/news-ostatni- ... Id,2283050


Załączniki:
Ostatni etap misji sondy Rosetta. Samobójczy lot w kierunku komety.jpg
Ostatni etap misji sondy Rosetta. Samobójczy lot w kierunku komety.jpg [ 117.44 KiB | Przeglądane 6036 razy ]
Ostatni etap misji sondy Rosetta. Samobójczy lot w kierunku komety 2.jpg
Ostatni etap misji sondy Rosetta. Samobójczy lot w kierunku komety 2.jpg [ 64.87 KiB | Przeglądane 6036 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:51 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rosetta: nowe zdjęcia komety 67P
Wysłane przez kuligowska
Czy pamiętacie jeszcze Rosettę i Philae? Sonda Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA przesłała niedawno na Ziemię nowe obrazy komety 67P (Czuriumow-Gierasimienko), które oficjalnie opublikowano w tym tygodniu.

Sonda wykonała pierwsze zdjęcia komety 31 sierpnia 2016 roku, gdy znajdywała się w odległości około 8,8 kilometrów od jej powierzchni. Pokazała wówczas strome zbocza regionu o nazwie Hathor i jego blisko dziewięćset metrowego urwiska z mnóstwem smug i małych tarasów skalnych. Na fotografii dało się również dostrzec bardziej gładki obszar komety ochrzczony przydomkiem Hapi.
Nowe zdjęcia z 11 września tego roku ukazują z kolei całkiem inny kometarny region - Wosret, który znajduje się naprzeciwko Hathor. Jego rzeźba terenu jest bardzo zróżnicowana – częściowo gładka, a gdzieniegdzie silnie spękana i poszarpana.

W tym tygodniu udostępniono również publicznie wszystkie zdjęcia zebrane przez Rosettę w okresie od 27 lipca do 9 sierpnia 2016 roku. Można je obejrzeć w osobnym archiwum na stronach ESA.
Głównym zadaniem sondy było wejście na orbitę wokół jądra komety i wysłanie na jego powierzchnię lądownika Philae. Przeprowadziła też ona obserwacje zmian aktywności komety podczas zbliżania się jej do peryhelium. Niestety, Rosetta zakończy swą misję już niebawem - 30 września. Zostanie w sposób kontrolowany rozbita na powierzchni komety. Tam też dołączy do swojego lądownika Philae, z którym w ubiegłym roku stracono kontakt, i który został odnaleziony na początku tego miesiąca. Warto przypomnieć, że sonda została wyniesiona w przestrzeń kosmiczną jeszcze w marcu 2004 roku, a koniec podstawowej misji Rosetta zaplanowano na rok 2015. Jednak w czerwcu 2015 roku oficjalnie ogłoszono jej przedłużenie do końca września 2016.
Więcej informacji:
• Koniec misji Rosetty na stronach ESA
• Kometa 67P
• Odnaleziony Philae
• Archiwum zdjęć Rosetty
• Cały artykuł

Źródło: ESA / Astronomy.com

Zamieszczone powyżej zdjęcie komety wykonano przy pomocy aparatury NAVCAM, 11 września tego roku.
Źródło zdjęcia: ESA/Rosetta/NAVCAM – CC BY-SA IGO 3.0
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ros ... -2511.html


Załączniki:
Rosetta nowe zdjęcia komety 67P.jpg
Rosetta nowe zdjęcia komety 67P.jpg [ 169.52 KiB | Przeglądane 6035 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jak śledzić koniec misji Rosetta?

Sonda Rosetta zakończy jutro swoją historyczną misję. ESA zdecydowała, że ostatnim etapem misji będzie kontrolowany upadek sondy na kometę. Nastąpi to 30 września 2016 r. o godz. 11:20 GMT, czyli o 13:20 polskiego czasu. Podajemy harmonogram działań ESA i opisujemy jak śledzić ostatnie chwile sondy.

29 września 2016 godz. 12:30-15:30 GMT (czyli 13:30-17:30 polskiego czasu)

ESA będzie prezentować najciekawsze wyniki naukowe uzyskane w ramach misji. Do obejrzenia na żywo poprzez stronę rosetta.esa.int lub https://livestream.com/ESA/rosettagrandfinale, a także na facebookowej stronie ESA.

Program:
• Matt Taylor (ESA’s Rosetta Project Scientist): Introduction
• Mohamed El-Maarry (OSIRIS team, University of Bern): Landscapes of Chury
• Valerie Ciarletti (CONSERT team, Universités Paris-Saclay): Getting the ground truth about the nucleus
• Thurid Mannel (MIDAS team, University of Graz): Dust under the microscope
• Jean-Baptiste Vincent (OSIRIS team, Max-Planck Institute for Solar Physics, Göttingen): Cometary activity and fireworks
• Andre Bieler (ROSINA team, University of Bern/University of Michigan): Comet activity variation and evolution
• Charlotte Goetz (RPC team, Institute for Extra-terrestrial Physics, TU Braunschweig): The singing comet
• Cecila Tubiana (OSIRIS team, Max-Planck Institute for Solar Physics, Göttingen): Rosetta’s link to Earth
• Kathrin Altwegg (ROSINA team, University of Bern): The cometary zoo
• Björn Davidsson (Asteroids, Comets and Satellites Group, JPL): Formation of our Solar System
• Matt Taylor: Final comments and close

29 września 2016 r. godz. 20:50 GMT (czyli 22:50 polskiego czasu)

Wykonanie przez sondę końcowego manewru, który skieruje ją na kolizyjną trajektorię z kometą. W momencie wykonania tego manewru sonda będzie 19 km od powierzchni komety. Informacje o potwierdzeniu tego manewru będą zamieszczone krótko po jego ukończeniu na blogu Rosetty i na Twitterze na kontach @ESA_Rosetta oraz @esaoperations.


30 września 2016 r. - wczesny ranek

Zostaną pokazane zdjęcia wykonane w trakcie zbliżania się sondy do komety. Szukajcie ich na stronie ESA’s Space in Images oraz w mediach społecznościowych (np. na Twitterze: @ESA_Rosetta).


30 września 2016 r. godz. 7:50-8:05 GMT (czyli 9:55-10:05 polskiego czasu)

Ostatnie polecenia do sondy i potwierdzenie czasu lądowania. Na podstawie uzyskanych przez kamery nawigacyjne zdjęć zespół kontroli misji wyśle polecenia korygujące punkt, w który będzie kierować się sonda. Zostanie też obliczony dokładny moment uderzenia w kometę. Aktualnie przewidywana jest godz. 10:40 GMT (12:40 polskiego czasu), z dokładnością do 20 minut, później dokładność będzie zwiększona do 2 minut. Można spodziewać się krótkiej transmisji na rosetta.esa.int, https://livestream.com/ESA/rosettagrandfinale oraz facebookowej stronie ESA.


30 września 2016 r. godz. 10:30-11:40 GMT (czyli 12:30-13:40 polskiego czasu)

Przekaz wideo na żywo z centrum kontroli lotów ESA poprzez rosetta.esa.int, https://livestream.com/ESA/rosettagrandfinale oraz facebookową stronę ESA na temat aktualnej sytuacji.


Więcej informacji:
• How to Follow Rosetta's Grand Finale
• Witryna misji Rosetta
• Streaming wideo
• Facebookowa strona ESA
• ESA’s Space in Images
• Konta na Twitterze: @ESA_Rosetta oraz @esaoperations
• Blog Rosetty

Źródło: ESA

Na ilustracji:
Sonda Rosetta tuż przed upadkiem na jądro komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko (wizja artysty). Źródło: ESA/ATG medialab.

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/jak ... -2513.html


Załączniki:
Jak śledzić koniec misji Rosetta.jpg
Jak śledzić koniec misji Rosetta.jpg [ 53.91 KiB | Przeglądane 6034 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polski film na zakończenie misji Rosetta

Polskie studio Platige Image przygotowało krótki film na zakończenie misji Rosetta. "Ambition - Epilogue" jest kontynuacją filmu zrealizowanego przez to samo studio przy okazji lądowania na komecie. Prezentujemy oba filmy.
Przy okazji warto zobaczyć także pierwszy film pt. "Ambition".

Więcej informacji:
• Program transmisji na stronie ESA i w mediach społecznościowych

Na ilustracji u góry:
Kadr z filmu "Ambition - Epilogue". Źródło: ESA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pol ... -2512.html


Załączniki:
Polski film na zakończenie misji Rosetta.jpg
Polski film na zakończenie misji Rosetta.jpg [ 51.39 KiB | Przeglądane 6033 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 08:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kurs kolizyjny z kometą. Rosetta na "samobójczym" etapie misji
Sonda Rosetta Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) rozpoczęła w czwartek wieczorem ostatni etap swojej 12-letniej misji - samobójczy lot w kierunku komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, o której powierzchnię rozbije się. Naukowcy chcą uzyskać w ten sposób nowe informacje.
Sonda, która wystartowała w marcu 2004 r., w drodze do komety pokonała ponad 6 mld km zbierając po drodze olbrzymie ilości informacji o innych kometach i obiektach kosmicznych. Ostatnie 26 miesięcy spędziła krążąc wokół komety 67P i wypuszczając lądownik Philae, który w listopadzie 2014 r. osiadł na jej powierzchni.
ESA potwierdziła w czwartek wieczorem, że Rosetta rozpoczęła "manewr kolizyjny" z kometą i rozbije się o jej powierzchnię w piątek o godz. 12.40 czasu polskiego. Upadek nastąpi przy stosunkowo małej prędkości względem komety, ale i tak sonda ulegnie zniszczeniu.
- Chcemy zakończyć misję, dysponując w pełni sprawną sondą. Cofanie się nie wchodzi w rachubę. Zakończymy ją w efektowny sposób" - powiedział jeden z naukowców projektu Matt Taylor.
Ostatni raz prześle dane
Podczas zbliżania się do komety instrumenty sondy będą przesyłać zdjęcia i dane o strukturze i właściwościach tego obiektu. Naukowców szczególnie interesują boczne powierzchnie komety Czuriumow-Gierasimienko oraz duże zagłębienia na jej powierzchni. Chcą poznać proces powstawania komet i proces emisji gazów i pyłów w miarę jak ogrzewają się one zbliżając się do Słońca.
Uważa się, że komety zbudowane są z materii pochodzącej z okresu formowania się planet Układu Słonecznego i mogą dostarczyć cennych informacji o tym procesie.
Decyzję o zakończeniu misji podjęto ponieważ kometa 67P oddala się w kierunku krańców Układu Słonecznego i wkrótce zasilana bateriami słonecznym Rosetta nie otrzymywałaby dostatecznej ilości energii aby dalej funkcjonować.
Źródło: PAP
Autor: map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html


Załączniki:
Kurs kolizyjny z kometą.jpg
Kurs kolizyjny z kometą.jpg [ 71.7 KiB | Przeglądane 6032 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 09:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rosetta: Badania naukowe do samego końca
Sonda Rosetta, której misja zakończy się już jutro, będzie realizowała swoje zadania naukowe do samego końca. Możliwość zbadania komety z tak bliska sprawia, że faza opadania na powierzchnię może być jednym z najciekawszych fragmentów całej misji.
Poniżej przedstawiamy plan pracy instrumentów, które będą pracować do samego końca misji:
OSIRIS
Podczas opadania na mniejszy płat komety z punktu, w którym dojdzie do ostatniego manewru, znajdującego się około 19 km od komety, kamery OSIRIS (wąsko- i szerokokątowa) będą najpierw wykonywać zdjęcia obszarów większego płatu podczas lotu nad jego powierzchnią. Zbliżając się do mniejszego płata, kamery skierują się w stronę zboczy uskoków Ma’at. Wysokiej rozdzielczości zdjęcia tych formacji dostarczą nam istotnych informacji niezbędnych do zrozumienia aktywności na komecie, a być może także samego procesu formowania komety.
Aby przesłać na Ziemię możliwie największą ilość zdjęć przed uderzeniem w powierzchnię komety, szczególnie na samym końcu opadania, zdjęcia będą bardzo skompresowane, nawet 20-krotnie w porównaniu do dotychczasowego poziomu kompresji. Oprócz tego, rozmiary zdjęć będą także zmniejszane – dzięki temu zamiast kilku zdjęć pełnoklatkowych 2048×2048 pikseli, otrzymamy znacznie więcej mniejszych zdjęć o rozmiarach 1000 x 1000 pikseli, a na końcu 480 x 480 pikseli.
Należy także pamiętać, że kamery nie zostały zaprojektowane do wykonywania zdjęć z tak małej odległości. Ostrość zdjęć wykonywanych za pomocą NAC zacznie spadać w odległości 1 kilometra od komety, a za pomocą WAC w odległości 200-300 metrów. Poniżej 200-300 metrów zdjęcia będą coraz bardziej rozmyte.
Wybrane zdjęcia wykonane za pomocą OSIRIS podczas zbliżania do komety zostaną zaprezentowane przez głównego badacza zespołu OSIRIS Holgera Sierksa podczas relacji na żywo i jednocześnie będą publikowane na wszystkich kanałach ESA. Wśród nich będzie także ostatnie zdjęcie przesłane przez sondę, które będzie opublikowane około 10 minut po potwierdzeniu zakończenia misji.
ROSINA będzie w tym czasie zbierała unikalne dane o gęstości gazu wokół komety oraz o jego składzie chemicznym. Dane będą zbierane aż do warstwy Knudsen, gdzie faktycznie dochodzi do sublimacji gazów.
MIRO będzie uzupełniał dane zbierane przez OSIRIS i ROSINA o pomiary temperatury powierzchni.
GIADA będzie mierzyła gęstość pyłu oraz sposób przyspieszania ziaren pyłu uciekających z komety.
Zestaw instrumentów RPC będzie monitorował otoczenie plazmowe i najmniejsze ziarna pyłu. Dzięki temu zebrane dane przybliżą nam oddziaływanie między wiatrem słonecznym a powierzchnią komety, oraz zbadają lewitujące, naładowane ziarna pyłu.
Alice wykona wysokiej rozdzielczości widma powierzchni w ultrafiolecie.
RSI wykona najdokładniejsze w ramach misji pomiary pola grawitacyjnego wokół komety.
Kamera nawigacyjna także odegra istotną rolę w ostatniej fazie zbierania danych, aczkolwiek na samym początku zniżania. Wkrótce po tym jak sonda zostanie ustawiona na kursie kolizyjnym z kometą, NAVCAM wykona pięć zdjęć. Zostaną one przesłane na Ziemię we wczesnych godzinach 30 września i zostaną wykorzystane przez zespół do przewidzenia momentu uderzenia z dokładnością do czterech minut.
Ile danych?
Większość instrumentów naukowych przekaże na Ziemię ostatnie dane z wysokości od 20 do 5 metrów nad powierzchnią komety.
Przepustowość znajdującej się w Madrycie stacji naziemnej Deep Space Network podczas opadania będzie wynosiła 45760 bps i ilość danych, które uda się przesłać pomiędzy końcem manewru a momentem zderzenia z kometą wynosi 1558 Mbitów (czyli 195 MB danych naukowych).
Podział danych na instrumenty:
Alice: 37 Mbit
GIADA: 3 Mbit
MIRO: 6 Mbit
NAVCAM: 64 Mbit
OSIRIS; 1177 Mbit
ROSINA: 49 Mbit
RPC: 128 Mbit
Dane porządkowe: 93 Mbit
Dlaczego tylko te instrumenty?
Ze względu na fakt, że Rosetta znajduje się tak daleko od Słońca, jej panele słoneczne nie są w stanie wygenerować ilości energii niezbędnej do zasilania wszystkich instrumentów – dlatego też część instrumentów nie będzie już działała podczas opadania na kometę. Dlatego też po dokładnej analizie możliwych zysków, planowanej sekwencji badań, zespół operacji naukowych z ESAC postanowił wyłączyć instrumenty MIDAS, COSIMA i VIRTIS. SREM także zostanie wyłączony.
W chwili uderzenia w powierzchnię komety nie będzie już możliwości zbierania ani przesyłania jakichkolwiek dodatkowych danych. Unikalne pomiary wykonane podczas opadania na powierzchnię komety będą odpowiednim zakończeniem ostatniego rozdziału historii sondy Rosetta badającej kometę 67P/Czuriumow-Gerasimienko.

Jak śledzić koniec misji?
29 września 14:30 – 17:30
Transmisja na żywo dostępna tutaj:
https://new.livestream.com/ESA/rosettagrandfinale
29 września 22:50 – ostatni manewr
Sonda Rosetta wykona swój ostatni ‚manewr kolizyjny’ o godzinie 22:50 na wysokości 19 kilometrów nad powierzchnią komety. Manewr sprawi, że sonda znajdzie się na torze kolizyjnym prowadzącym do zderzenia o godzinie 12:40 w piątek, 30 września. Po wykonaniu manewru potwierdzenie prawidłowego manewru zostanie opublikowane na blogu misji Rosetta oraz na Twitterze (@ESA_Rosetta) oraz (@esaoperations).
Zdjęcia z opadania będą publikowane od wczesnego ranka 30 września na stronie ESA Space in Images.
30 września 9:55 – 10:05 – ostatnie komendy i potwierdzenie czasu lądowania
O godzinie 10:00 na pokład sondy wysłane zostaną ostatnie komendy precyzujące ustawienie sondy w oparciu o dane z kamery nawigacyjnej zebrane tuż po wykonaniu manewru kolizyjnego. To właśnie wtedy poznamy zaktualizowany czas uderzenia sondy w powierzchnię komety: aktualnie przewiduje się, że do kontaktu dojdzie o godzinie 12:40 (+/- 20 minut).
Z uwagi na opóźnienie spowodowane odległością, zakończenie misji zostanie potwierdzone 40 minut po uderzeniu w powierzchnię komety – w okolicach 13:20.
30 września 12:30-13:40, relacja z końca misji
O godzinie 12:30 na stronach rosetta.esa.int oraz https://new.livestream.com/ESA/rosettagrandfinale rozpocznie się transmisja na żywo, w ramach której kontrolerzy misji z European Space Operation Centre w Darmstadt w Niemczech będą na bieżąco aktualizować status misji.

Źródło: ESA
Tagi: 67P, 67P/Czuriumow-Gerasimienko, aktywowane planetoidy, Kometa 67P, Sonda Rosetta, wyrozniony, zderzenie z kometą
http://www.pulskosmosu.pl/2016/09/29/ro ... ego-konca/


Załączniki:
Rosetta Badania naukowe do samego końca.jpg
Rosetta Badania naukowe do samego końca.jpg [ 89.18 KiB | Przeglądane 6030 razy ]
Rosetta Badania naukowe do samego końca2.jpg
Rosetta Badania naukowe do samego końca2.jpg [ 155.07 KiB | Przeglądane 6030 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 09:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczny Podcast nr 1 – 28.09.2016
Radosław Kosarzycki
Kosmiczny Podcast nr 1
Radek Kosarzycki (pulskosmosu.pl) i Adam Piech (Blue Dot Solutions) rozmawiają o wszystkim co kosmiczne i odpowiadają na pytania.
W tym odcinku:
– 00:00 prezentacja Elona Muska dotycząca planów kolonizacji Marsa,
– 37:00 zbliżający się koniec misji sondy Rosetta,
– 49:23 odkrycie gejzerów pary wodnej na Europie w danych z HST,
– 1:09:23 Q&A z pytaniami Czytelników Pulsu Kosmosu.
Aby zasubskrybować nasz Podcast na Twoim urządzeniu mobilnym z systemem Android kliknij poniżej.
Tymczasem – zapraszamy do słuchania!
Jeżeli natomiast nie przepadacie za takimi wynalazkami jak Soundcloud możecie zawsze posłuchać naszego podcastu na starym, dobrym Youtube!
Zachęcamy do polubienia filmu i zasubskrybowania kanału, aby zawsze być na bieżąco z najnowszymi materiałami.
Tagi: Kosmiczny Podcast, podcast astronomiczny, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/09/30/ko ... 8-09-2016/


Załączniki:
Kosmiczny Podcast nr 1.jpg
Kosmiczny Podcast nr 1.jpg [ 25.01 KiB | Przeglądane 6029 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 09:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Google Lunar X Prize – kończy się kolejny etap
Radosław Kosarzycki
Organizacja zarządzająca konkursem Google Lunar X Prize poinformowała dwa dni temu, że nie przewiduje przekładania zbliżającego się terminu, do którego wszystkie zespoły biorące udział w konkursie muszą posiadać zweryfikowany kontrakt na wyniesienie sprzętu w przestrzeń kosmiczną.
W ramach konkursu organizatorzy oferują 20 milionów dolarów dla pierwszego zespołu, któremu uda się wysłać na Księżyc lądownik, wylądować, przemierzyć co najmniej 500 metrów i przesłać na Ziemię film z przejazdu oraz inne dane. Zgodnie z harmonogramem zespoły biorące udział w konkursie do końca tego roku muszą posiadać kontrakt na wyniesienie lądownika w przestrzeń kosmiczną, zweryfikowany przez X Prize Foundation. Termin realizacji całej misji zaplanowano na koniec 2017 roku.
Andrew Barton, dyrektor operacji technicznych w X Prize Foundation powiedział podczas swojej prezentacji na Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym, że jak dotąd tylko trzy z szesnastu wciąż biorących udział w konkursie zespołów posiada zweryfikowane kontrakty. Dwa z tych zespołów – SpaceIL oraz Moon Express – zweryfikowało swoje kontrakty w ubiegłym roku.
Fundacja zweryfikowała kontrakt trzeciego zespołu – Synergy Moon – 30 sierpnia br. Zespół ten planuje wyniesienie swojego lądownika na szczycie rakiety Neptune 8 zbudowanej przez Interorbital Systems (firmy, która jest częścią zespołu Synergy Moon) z siedzibą w Mojave w Kalifornii. Rakieta jak na razie jeszcze nie powstała, a firma jak dotąd nie wysłała w przestrzeń kosmiczną żadnej rakiety.
Kilka innych zespołów wciąż negocjuje kontrakty na start. Team Indus aktualnie negocjuje warunki z Indian Space Research Organisation, która miałaby wynieść lądownik na szczycie swojej rakiety Polar Satellite Launch Vehicle.
Astrobotic – zespół z Pittsburgha – aktualnie prowadzi rozmowy dotyczące startu z firmą SpaceX. „Ich celem jest wyniesienie lądownika na szczycie Falcona 9, jednak jak na razie rozmowy wciąż trwają,” mówi Barton. Oprócz własnego lądownika i łazika, Astrobotic chce także wynieść łaziki zespołu Team Hakuto z Japonii i Team AngelicvM z Chile.
Powyższe jak i wszystkie inne zespoły chcące pozostać w konkursie muszą przedstawić kontrakty tak, aby X Prize Foundation miała czas aby je zweryfikować przed końcem roku. Barton potwierdził, że 31 grudnia to dzień, w którym kontrakt musi być zweryfikowany przez fundację, a nie jedynie złożony do weryfikacji.
W ramach rozpoczętego w 2007 roku konkursu Google Lunar X Prize już kilkukrotnie przekładano terminy realizacji poszczególnych etapów. Pierwotnie nagroda główna miała być zmniejszona z 20 milionów dolarów na 15 milionów dolarów jeżeli żaden z zespołów nie wygra do końca 2012 roku. Konkurs miał być anulowany w przypadku braku zwycięzcy do końca 2014 roku. Z czasem zrezygnowano ze zmniejszenia kwoty nagrody i przesunięto ostateczny termin realizacji zadania na koniec 2017 roku.
Pomimo wcześniejszych przesunięć i niewielkiej liczby zespołów ze zweryfikowanymi kontraktami, Barton potwierdził, że nie ma planów wydłużenia terminu weryfikacji kontraktu, ani terminu realizacji misji.
Jednocześnie Barton podkreślił postęp w pracach wszystkich zespołów. Łącznie, zespoły startujące w konkursie, zainwestowały ponad 100 milionów dolarów w rozwój swoich koncepcji. „To naprawdę niesamowity wysiłek jak na tak stosunkowo niewielką nagrodę.”
Źródło: spacenews
Tagi: Astrobotic, Falcon 9, Google Lunar X Prize, lądowniki księżycowe, Mars Express, Neptune 8, SpaceIL, Synergy Moon, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/09/29/go ... ejny-etap/


Załączniki:
Google Lunar X Prize – kończy się kolejny etap.jpg
Google Lunar X Prize – kończy się kolejny etap.jpg [ 234.41 KiB | Przeglądane 6028 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 09:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Reykjaviku zgasną światła. Wszystko dla zorzy
Wysoka aktywność zorzowa na Islandii sprawiła, że władze Reykjaviku postanowiły wyłączyć miejskie światła. By ułatwić obserwację zjawiska, zgasną one późnym wieczorem na godzinę.
Zorza polarna powstaje, gdy naładowane cząsteczki emitowane przez Słońce (wiatr słoneczny, docierają do ziemskiej magnetosfery.
Zjawisko najłatwiej jest obserwować z dala od dużych miast, na ciemnym niebie, które nie jest zanieczyszczone światłem. Według islandzkiego serwisu meteorologicznego w nocy z czwartku na piątek aktywność zorzowa ma być tam bardzo wysoka (na poziomie 6 w skali od 0 do 9). Dodatkowo w większości kraju prognozowana jest niemal bezchmurna noc.
Wyłączyć światła
W związku z tym władze Reykjaviku postanowiły ułatwić mieszkańcom Islandii podziwianie tego niezwykłego zjawiska. Rada Miejska zdecydowała, że w niektórych częściach stolicy zostaną wyłączone uliczne światła. Wybrane części miasta staną się zupełnie ciemne późnym wieczorem. Światła w poszczególnych dzielnicach zgasną pomiędzy godz. 22 a 23 lokalnego czasu.
Mieszkańcy stolicy zostali poproszeni o zgaszenie świateł w swoich domach, by jeszcze bardziej zmniejszyć zanieczyszczenie światłem i ułatwić obserwację zorzy.
Policja, straż pożarna i służby energetyczne wiedzą o całym przedsięwzięciu i razem z władzami miasta zalecają, by w trakcie akcji kierowcy zachowali szczególną ostrożność.

Zobacz zorzę, która wystąpiła na początku września w Szwecji.
Źródło: Iceland Monitor, tvnmeteo.pl
Autor: zupi
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html


Załączniki:
W Reykjaviku zgasną światła. Wszystko dla zorzy.jpg
W Reykjaviku zgasną światła. Wszystko dla zorzy.jpg [ 54.56 KiB | Przeglądane 6027 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 09:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rejonizacja miała miejsce później niż sądzono
Wysłane przez kuligowska
Era rejonizacji zaczęła się dużo później niż dotychczas zakładano. Dowodzą tego badania mikrofalowego promieniowania tła w oparciu o dane z satelity Planck, które jako głównych sprawców rejonizacji wskazują pierwsze gwiazdy.
Rozproszony, neutralny wodór obecny w pierwotnym Wszechświecie został w pewnym momencie zjonizowany (inaczej mówiąc: rozdzielony na naładowane jony – protony i elektrony). Najnowsze dane dowodzą jednak, że era rejonizacji zaczęła się około 700 milionów lat po Wielkim Wybuchu, podczas gdy poprzednie szacunki wskazywały raczej na czas rzędu 450 milionów lat po nim.
Kosmos rozszerza się nieprzerwanie. Gdy liczył sobie 380 tysięcy lat (około 13,7 miliarda lat temu), był już na tyle duży i chłodny, by większość obecnych w nim elektronów i protonów mogła związać się w obojętne pod względem ładunku elektrycznego atomy wodoru - najprostszego z możliwych pierwiastków. Od tego momentu fotony mogły bez przeszkód poruszać się po młodym Wszechświecie, bowiem nie były już rozpraszane na powszechnych dotychczas, naładowanych jonach. „Uwolnione” w tym czasie fotony widzimy dziś jako dobiegające do nas ze wszystkich możliwych kierunków promieniowanie reliktowe (kosmiczne promieniowanie tła).
Dzięki precyzyjnym badaniom promieniowania tła wiemy, że na pewnym etapie swego istnienia Kosmos został ponownie zjonizowany - część obecnego w nim wodoru rodzieliła się na protony i elektrony pod wpływem promieniowania. Trudno jest jednak określić, kiedy dokładnie to nastąpiło. Zjonizowany Wszechświat nie był wystarczająco nieprzezroczysty, by zatrzymać fotony promieniowania tła w ich wędrówce, ale był już w stanie do pewnego stopnia je spolaryzować. Obserwowane dziś promieniowanie tła ma wciąż w sobie ten charakterystyczny ślad po epoce rejonizacji - jego fotony rozpraszają się na wolnych elektronach, gdy więc podróżują przez ośrodek przynajmniej częściowo zjonizowany, ich energia spada, a obserwowane promieniowanie staje się słabsze. Naukowcy są dziś w stanie zmierzyć wielkość takiego tłumienia, a na jej podstawie oszacować odległość, jaką fotony miały w zjonizowanym ośrodku do przebycia nim do nas dotarły. A stąd już tylko krok do wyliczenia, kiedy jonizacja miała miejsce.
Aby jednak dobrze wyznaczyć te parametry, potrzeba bardzo precyzyjnych instrumentów. Jednym z takich urządzeń jest satelita Planck i jego wysokoczęstotliwościowa aparatura HFI. Dzięki niemu naukowcy doszli do wniosku, że era rejonizacji była bardzo gwałtownym procesem i rozpoczęła się dość późno w historii Wszechświata, gdy liczył on sobie około 700 milionów lat. To duża zmiana w stosunku do wcześniejszych oszacowań, przeprowadzonych na bazie obserwacji wykonanych przez sondę WMAP i wskazujących na wiek rzędu 450 milionów lat.
Warto dodać, że Planck miał dużo wyższą zdolność rozdzielczą sygnału w stosunku do WMAP-a i reszty swych poprzedników. To wyjątkowo udana misja kosmiczna - dane z Plancka są nadal wykorzystywane przez astronomów i fizyków, choć sama sonda została wyłączona w październiku 2013 roku. Była zresztą eksploatowana dwa razy dłużej niż planowano i zdołała wykonać osiem pełnych przeglądów nieba zamiast początkowo zakładanych dwóch. Na pokładzie satelity znajdywały się dwa instrumenty naukowe mające za zadanie wykonanie przeglądów (map nieba) w dziewięciu zakresach częstotliwości mikrofalowych: Low Frequency Instrument LFI (obserwacje natężenia i polaryzacji promieniowania w zakresie 27 GHz - 77 GHz) i High Frequency Instrument HFI (zakres od 84 GHz do 1 THz).
Co jednak oznacza przesunięcie w czasie ery jonizacji? Usuwa to wcześniejsze ograniczenia na czynniki jonizujące Kosmos. Pierwsza generacja gwiazd, jakie narodziły się we Wszechświecie, może być teraz jedynym czynnikiem liczącym się w procesie rejonizacji. Przy wcześniej oszacowanym czasie 450 milionów lat po Wielkim Wybuchu nie było jeszcze wystarczającej ilości gwiazd emitujących promieniowanie ultrafioletowe, przez co nie mogłyby one zjonizować Wszechświata. Naukowcy szukali więc do niedawna całkiem innych, nieznanych jeszcze źródeł jonizujących. Teraz jednak naukowcy sądzą, że liczba takich gwiazd była wystarczająca. Te pierwotne gwiazdy miały ponadto szansę świetnie odnaleźć się w tej roli ze względu na swe ogromne masy i wysokie temperatury powierzchniowe dochodzące do 100 000 Kelvinów. Świeciły głównie w zakresie ultrafioletu, dzięki czemu było bardzo skuteczne w procesie jonizowania otaczającego je gazu złożonego z wodoru i helu.
Więcej informacji:
• Oryginalny artykuł

• Źródło angielskojęzycze
• Satelita Planck

Źródło: A&As
Prawa autorskie do zdjęcia: WikiMedia Commons
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/rej ... -2514.html


Załączniki:
Rejonizacja miała miejsce później niż sądzono.jpg
Rejonizacja miała miejsce później niż sądzono.jpg [ 159.09 KiB | Przeglądane 6026 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 09:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Już 200 lat astronomii na Uniwersytecie Warszawskim

Wczoraj minęła 200. rocznica założenia astronomii na Uniwersytecie Warszawskim. Nastąpiło to w 1816 roku, krótko przed oficjalną inauguracją Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Po kilku latach wybudowano budynek obserwatorium, który stoi do dzisiaj przy Alejach Ujazdowskich w Warszawie.

28 września 1816 roku powstała w Warszawie Katedra Astronomii jako część tworzonego Wydziału Filozoficznego. Było to prawie dwa miesiące przed oficjalną datą inauguracji Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Zarządzanie katedrą powierzono Franciszkowi Armińskiemu (1789-1848), był on potem przez wiele lat dyrektorem Obserwatorium Astronomicznego.

Dzięki działaniom Armińskiego po kilku latach powstał budynek obserwatorium. Projekt jest dziełem prac trzech architektów, którymi byli Christian Piotra Aigner, Michał Kado i Hilary Szpilowski oraz wskazówek samego Armińskiego. Budowa trwała od 1820 do 1825 roku. Później przez wiele lat budynek nie był zmieniany, aż do 1870 roku, kiedy to zdecydowano się rozebrać zachodni pawilon obserwacyjny, aby zbudować większą kopułę. O zmianach w budynku w kolejnych latach nic nie wiadomo, przypuszczalnie nie dokonywano.

Rozpoczęcie wojny w 1939 rok budynek obserwatorium przetrwał bez uszkodzeń, ale w 1940 roku Niemcy zabrali najcenniejsze instrumenty obserwacyjne. Tragiczny dla obserwatorium okazał się 1944 roku - niemieckie czołgi ostrzelały budynek w trakcie Powstania Warszawskiego, a później został spalony przez oddziały SS. W trakcie pożaru spłonęło całe wyposażenie, biblioteka i cenne muzealne zbiory, w tym m.in. inkubały z XV i XVI wieku. Budynek został odbudowany po zakończeniu II wojny światowej. Zdecydowano przywrócić oryginalny kształt, zmieniono jedynie wnętrza, tak aby były funkcjonalne na potrzeby badań naukowych i zajęć dydaktycznych na uniwersytecie.

Budynek Obserwatorium Astronomicznego znajduje się w Ogrodzie Zoobotanicznym przy Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Nadal jest użytkowany przez warszawskim astronomów, a dodatkowo także przez botaników z Uniwersytetu Warszawskiego.

Więcej informacji:
• 200 lat astronomii na UW
• Przewodnik po najciekawszych miejscach na UW (budynek obserwatorium opisano na str. 56)
• Stulecie Obserwatorium Warszawskiego, Urania nr 6/1925, s. 26-27
• Strona internetowa Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego

Źródło: OA UW

Na ilustracji:
Obserwatorium Astronomiczne w Warszawie w 1845 roku (rysunek z pisma Przyjaciel Ludu).
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/juz ... -2515.html


Załączniki:
Już 200 lat astronomii na Uniwersytecie Warszawskim.jpg
Już 200 lat astronomii na Uniwersytecie Warszawskim.jpg [ 81 KiB | Przeglądane 6025 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 08:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dzisiaj na niebie "czarny księżyc"
autor: Admin3
Po raz pierwszy od marca 2014 roku, mieszkańcy Ziemi będą mogli zobaczyć zjawisko zwane "czarnym księżycem". Mówi się tak na przypadek gdy w ciągu jednego miesiąca kalendarzowego, występuje drugi raz pierwsza faza Księżyca.
Nasz ziemski satelita znajduje się wtedy między Słońcem, a naszą planetą. Z tego powodu zwrócona w naszą stronę cześć Księżyca pozostaje nieoświetlona, a światło słoneczne oświetla cześć niewidoczną z Ziemi. W związku z tym można powiedzieć, że "czarny księżyc" jest odwrotnością pełni.
Zwykle miesiąc księżycowy trwa 29,53 dni. We wrześniu jego początek przypadł na 1 września, teraz mimo, że miesiąc kalendarzowy jeszcze się nie skończył, rozpoczyna się następny. Taka sytuacja ma zwykle miejsce co 32 miesiące.
Ze względu na usytuowanie naszego satelity, czarnego księżyca nie da się zobaczyć nocą. Obecnie wstaje i zachodzi wraz ze Słońcem. Jednak można go podziwiać jeszcze przez jakiś czas przed nastaniem ciemności.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/dzi ... ny-ksiezyc


Załączniki:
Dzisiaj na niebie.jpg
Dzisiaj na niebie.jpg [ 21.96 KiB | Przeglądane 6018 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 08:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rosetto! Jaka piękna katastrofa

Ponad 12-letnia misja sondy Rosetta dobiegła końca. Po 10 latach kosmicznej podróży do komety 67P/Czuriumow–Gerasimenko i ponad dwóch latach badań jej jądra sonda wykonała ostatni manewr i spadła na tę kosmiczną skałę. Choć aparatura sondy wyłączyła się i nigdy nie odzyskamy z nią kontaktu, przesłane przez Rosettę dane będą opracowywane i analizowane jeszcze długo.

Potwierdzenie zakończenia misji dotarło do centrum kontroli lotu Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA w niemieckim Darmstadt dopiero po 40 minutach. Tyle czasu sygnał radiowy potrzebował na przebycie odległości około 718 milionów kilometrów. A dokładnie, tyle czasu potrzebował na dotarcie do Ziemi... brak sygnału, bo to właśnie jego wyłączenie było ostatecznym dowodem, że sonda zakończyła pracę.
Do ostatniej chwili, na bieżąco sonda przesyłała na Ziemię zdjęcia i dane zbierane przez większość jej instrumentów, ich analiza pozwoli na dokładniejsze poznanie procesów, przebiegających na niższych wysokościach nad powierzchnią. Naukowcy są szczególnie zainteresowani widocznymi na powierzchni jądra jamami, które w czasie największej aktywności komety, kiedy 67P była najbliżej Słońca, emitowały największe ilości gazów i pyłu. To dlatego jako miejsce lądowania wybrano rejon Ma’at, gdzie takich aktywnych jam jest bardzo dużo.
Powyższe zdjęcie jest nieostre, bo wykonano je z wysokości zaledwie około 20 metrów, już poza zakresem ostrości szerokokątnej kamery OSIRIS, która nie była planowana do tego typu zadań. Wcześniej ESA informowała, że zdjęcie było wykonane na wysokości 51 metrów, ale po dokładniejszej analizie informacja została skorygowana.

Od startu w 2004 roku Rosetta okrążyła Słońce ponad pięć razy, pokonała blisko 8 miliardów kilometrów, trzykrotnie przeleciała obok Ziemi i raz obok Marsa, rzuciła też okiem na dwie planetoidy. Pomyślnie przeszła też ponad 30-miesięczny okres hibernacji, by w styczniu 2014 roku się obudzić i pracować do dziś. Sonda byłą pierwszą, która weszła na orbitę jądra komety i pierwszą, która zrzuciła na jej powierzchnię lądownik. Na orbicie 67P spędziła w sumie 786 dni. W tym czasie przetrwała bez awarii w wyjątkowo "zakurzonej" okolicy komety, by w końcu wykonać ostatni, dodany do jej misji manewr, który pozwolił do maksimum zwiększyć ilość zebranych danych.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-rosetto- ... Id,2283655


Załączniki:
Rosetto.jpg
Rosetto.jpg [ 158.5 KiB | Przeglądane 6017 razy ]
Rosetto2.jpg
Rosetto2.jpg [ 89.7 KiB | Przeglądane 6017 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 08:39 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
To już koniec misji. Rosetta spoczęła na komecie
Sonda Rosetta, która przez ponad dwa lata krążyła wokół jądra komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko i przyniosła nam już bardzo wiele informacji na jej temat, ukończyła ostatni etap swojej misji. O godz. 22:48 polskiego czasu uruchomiła na 208 sekund silnik, by skierować się w stronę tej kosmicznej skały. Upadek nastąpił o 12:39, ponieważ jednak sygnał radiowy biegnie stamtąd około 40 minut, o zakończeniu misji dowiedzieliśmy się o godz. 13:19.

Rosetta nie była przygotowywana do lądowania, dlatego nie miała szans, że po zetknięciu z powierzchnią 67P mogłaby jeszcze pracować. Dlatego wszelkie jej urządzenia zostały wyłączone tuż przed samym zderzeniem, na wypadek, gdyby sonda miałaby się odbić od powierzchni i odlecieć w otwartą przestrzeń kosmiczną. Analiza centrum kontroli lotu wskazywała jednak już wcześniej, że takie odbicie jest w tym wypadku mało prawdopodobne.
Decyzję o tym, że Rosetta ostatecznie spadnie na powierzchnię jądra komety podjęto po dokładnej analizie jej pracy i ocenie, że nie ma możliwości, by przetrwała okres największego oddalenia komety od Słońca. 67P zbliżała się już do orbity Jowisza i była tak daleko, że baterie słoneczne nie dostarczały Rosetcie odpowiednich ilości energii. Dodatkowo od października przez miesiąc Ziemia i kometa znajdowały się po przeciwnych stronach Słońca, co uniemożliwiało jakąkolwiek komunikację, w tym przesyłanie danych.

Wymuszenie upadku już teraz i zbieranie do ostatniej chwili wszelkich możliwych danych było więc optymalnym rozwiązaniem. Naukowcy liczą na informacje, które instrumenty sondy zebrały blisko samego jądra, szczególnie na zdjęcia oraz wyniki badań gazów i pyłu. To powinno uzupełnić dane zebrane przez lądownik Philae, którego misja w związku z kłopotami z lądowaniem trwała tylko około 60 godzin.
Jądro komety 67P przypomina gumową kaczkę, składa się z dwóch części. Rosetta opadła w rejonie Ma’at, na jej "głowie". Wybrano go z kilku względów. Po pierwsze jest tam wiele ciekawych formacji, które w czasie zbliżenia komety do Słońca emitowały dużo pyłu i gazu, naukowcy chcą się im dokładniej przyjrzeć. Po drugie, w chwili zbliżania się sondy do powierzchni obszar ten był oświetlony i ustawiony w kierunku Ziemi, co umożliwiało wykonanie zdjęć i przesłanie ich do centrum kontroli lotu.


Czas lądowania ustalony był z dokładnością do dwóch minut, podobnie przybliżone było miejsce lądowania. Wszystko dlatego, że nieregularność kształtu jądra, podobnie jak niejednorodność pola grawitacyjnego w jego pobliżu, znacznie utrudniała wszelkie obliczenia.
Decyzja o tym, jakie instrumenty naukowe pozostaną włączone w ostatniej fazie lotu wymagała precyzyjnej oceny dostępnej z paneli słonecznej mocy. Nie ulegało wątpliwości, że część aparatury trzeba będzie wyłączyć, bo dla wszystkich instrumentów i nadajnika przesyłającego dane na Ziemię energii nie wystarczy. Ostatecznie wyłączone zostały instrumenty COSIMA, MIDAS i VIRTIS.
Działające do ostatniej chwili instrumenty Rosetty miały przekazywać informacje nawet na 20 do 5 metrów nad powierzchnią jądra komety. Kamery OSIRIS wykonywały zdjęcia wysokiej rozdzielczości, przy czym - ponieważ nie planowano tego etapu misji - ich obraz przestał być już ostry na kilometr (w przypadku kamery długoogniskowej) i na 200-300 metrów (w przypadku kamery szerokokątnej) przed upadkiem.

ROSINA zbierała dane dotyczące gęstości i składu gazu wokół komety. MIRO wykonywał pomiary temperatury powierzchni. GIADA badała gęstość pyłu i sposób, w jaki jego drobiny są emitowane z powierzchni. Instrument RPC monitorował plazmę i najdrobniejsze cząsteczki pyłu, co pomoże w badaniach oddziaływania wiatru słonecznego z powierzchnią jądra 67P. Alice dostarczyła obraz widma ultrafioletowego powierzchni, RSI przeprowadziło dokładne pomiary pola grawitacyjnego.


• Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-to-juz-k ... Id,2283149


Załączniki:
Rosetta spoczęła na komecie.jpg
Rosetta spoczęła na komecie.jpg [ 128.19 KiB | Przeglądane 6016 razy ]
spoczęła na komecie 2.jpg
spoczęła na komecie 2.jpg [ 212.14 KiB | Przeglądane 6016 razy ]
spoczęła na komecie 3.jpg
spoczęła na komecie 3.jpg [ 203.26 KiB | Przeglądane 6016 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 08:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia

Dzisiaj o godz. 12:39 naszego czasu sonda Rosetta zakończy swoją misję kontrolowanym upadkiem na powierzchnię komety, którą badała z bliska od 2014 roku. Potwierdzenie dotrze na Ziemię o 13:19. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) publikuje zdjęcia wykonane przez sondę w trakcie zbliżania się do powierzchni jądra kometarnego.

Dokładniej: upadek nastąpi o 10:39:10 UTC (12:39:10 polskiego czasu), ale potem trzeba poczekać aż ostatnie sygnały z sondy dotrą na Ziemię, co nastąpi o godz. 13:19:08.

Oto zdjęcia komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko wykonane wczoraj i dzisiaj przez sondę Rosetta. Źródło wszystkich zdjęć: ESA.

Składanka zdjęć miejsca lądowania sondy
Więcej informacji:
• Jak śledzić na żywo co się dzieje z sondą i w centrum kontroli lotów misji Rosetta
• Witryna misji Rosetta
• Streaming wideo
• Facebookowa strona ESA
• ESA’s Space in Images
• Konta na Twitterze: @ESA_Rosetta oraz @esaoperations
• Blog Rosetty
• Materiały o misji Rosetta w portalu Urania
• "Urania" nr 4/2015 i nr 5/2015 z obszernymi artykułami o misji Rosetta
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/to- ... -2517.html


Załączniki:
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia.jpg [ 199.76 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia2.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia2.jpg [ 143.83 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia3.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia3.jpg [ 93.67 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia4.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia4.jpg [ 252.46 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia5.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia5.jpg [ 215.85 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia6.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia6.jpg [ 201.13 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia7.jpg
To już ostatnie chwile sondy Rosetta i ostatnie zdjęcia7.jpg [ 92.52 KiB | Przeglądane 6015 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 08:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zbadano ile wody traci kometa Rosetty
Wysłane przez czart

Dzięki sondzie Rosetta przez około dwa lata naukowcy mogli monitorować jak dużo pary wodnej traci w przestrzeń kosmiczną kometa 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Kilka dni temu opublikowano najnowsze wyniki badań na ten temat.

Badania prowadził zespół, którym kierował Kenneth C. Hansen z University of Michigan w USA. Naukowcy sprawdzili jakie jest tempo "produkcji" wody traconej w przestrzeń kosmiczną przez kometę. Posłużyły do tego dane z instrumentu ROSINA, porównano je także z danymi zebranymi przez inne instrumenty pracujące na pokładzie sondy.

Od sierpnia 2014 r., kiedy Rosetta dotarła w pobliże komety, produkcja wody uległa bardzo dużemu zwiększeniu aż do maksimum w okolicach peryhelium orbity w sierpniu 2015 r. Potem ilość traconej wody stopniowo spadała, ale nie tak gwałtownie jak przypuszczano. Na początku kometa traciła kilkadziesiąt tysięcy kilogramów wody dziennie, a gdy przebywała w najbliższej względem Słońca odległości, było to już 100 milionów kilogramów dziennie.

Ponieważ proste modele typu sferyczne rozprzestrzenianie się wody w formie gazowej wokół komety niezbyt dobrze odwzorowują rzeczywistość (kometa ma skomplikowaną budowę oraz występują cykle sezonowe), trzeba było zrealizować całą serię bardziej złożonych symulacji numerycznych. Zostały one opisane w innym artykule, natomiast w najnowszych badaniach wykorzystano te symulacje do danych zebranych przez instrument ROSINA.

Uzyskane wyniki wskazują, że w okresie gdy kometa znajdowała się od 3,5 do 1,7 jednostki astronomicznej od Słońca, produkcja wody występowała głównie na północnej półkuli jądra komety. Potem, w maju 2015 r. skończyło się trwające 5,5 roku lato na półkuli północnej i zaczął się krótki kres letni na półkuli południowej. Nastąpiło przeniesienie produkcji wody na tę półkulę, przy czym zakładano że będzie to proces stopniowy, a okazał się dużo szybszy niż przewidywania. Maksimum produkcji wody nastąpiło około trzy tygodnie po przejściu przez peryhelium - tak jak oczekiwano.

Naukowcy oszacowali, że w całym przedziale czasu, w którym sonda Rosetta monitorowała kometę, obiekt ten utracił 6,4 miliarda kilogramów wody. Gdyby natomiast zsumować także inne tracone cząsteczki gazowe oraz pył, to utracona masa może być nawet 10 razy większa. Odpowiada to zmniejszeniu średnicy jądra o 2 do 4 metrów (gdyby przyjąć, że jądra jest kuliste).

Wyniki badań przedstawiono w artykule, który ukazał się online 26 września 2016 r. w czasopiśmie naukowym „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society”.

Dzisiaj kończy się misja sondy Rosetta. Sonda dokona kontrolowanego upadku na powierzchnię komety.

Więcej informacji:
• Rosetta measures production of water at comet over two years

Źródło: ESA

Na ilustracji:
Wykres produkcji wody przez kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko na podstawie pomiarów wykonanych przez sondę Rosetta. Źródło: Hansen et al. / ESA.

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zba ... -2516.html


Załączniki:
Zbadano ile wody traci kometa Rosetty.jpg
Zbadano ile wody traci kometa Rosetty.jpg [ 123.53 KiB | Przeglądane 6014 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2016
PostNapisane: niedziela, 2 października 2016, 09:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najważniejsze wydarzenia z życia Rosetty
Sonda kosmiczna Rosetta zakończyła dziś swoją misję. Po 12 latach naukowcy zdecydowali się wykonać kontrolowany upadek na kometę. Historyczny moment nastąpił o godzinie 13.22 czasu polskiego.
Zakończyła się misja Rosetta, zorganizowana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). W czwartek o godz. 22.50 na wysokości 19 km od komety wykonano końcowy manewr. W piątek o godz. 13.22 czasu polskiego sonda zderzyła się z kometą. Było to kontrolowane zetknięcie, które odbyło się z prędkością równą szybkiemu krokowi człowieka.
Było to pierwsze w historii lądowanie sondy na komecie. Misja zakończyła się sukcesem i dostarczyła naukowcom wartościowych danych do dalszych badań. Przygotowaliśmy podsumowanie 12-stu lat tej historycznej misji w kosmosie.
Kalendarium
Mijane przez Rosettę obiekty:
- 4 marca 2005 - sonda minęła Ziemię,
- 25 lutego 2007 - sonda minęła Marsa,
- 13 listopada 2007 - ponowne mijanie Ziemi,
- 5 września 2008 - mijanie planetoidy Steins,
- 13 listopada 2009 - kolejne mijanie Ziemi,
- 10 lipca 2010 - mijanie planetoidy Lutetia.
Kluczowe wydarzenia podczas przebiegu misji:
W marcu 2010 roku powstało pierwsze zdjęcie komety, zrobione przez sondę.
8 czerwca 2011 do 20 stycznia 2014 sonda latała w stanie hibernacji.
W maju 2014 sonda zbliżyła się do badanej komety Czuriumow-Gierasimienko.
6 sierpnia 2014 nastąpiło wejście sondy na orbitę komety Czurumow-Gierasiemienko. Rozpoczęto wówczas planowane badania i dokonano dokładnego fotografowania.
10 września 2014 rozpoczęto przygotowywanie dokładnych map na podstawie przeprowadzonych badań.
12 listopada 2014 odbyło się wypuszczenie lądownika Philae przez sondę Rosetta na powierzchnię komety.
Do końca 2015 roku sonda towarzyszyła komecie, w celu obserwacji rosnącej aktywności jądra, w miarę zbliżania się komety do Słońca. Z końcem roku 2015 sonda zakończyła swoją podstawowa misję i rozpoczęto misję przedłużoną.
30 września 2016 roku o godz. 13.22 czasu polskiego sonda zderzyła się z kometą i zakończyła swoją misję.
Gumowa kaczka
Podczas misji ustalono między innymi kształt badanej komety. Okazało się, że jest ona podobna do... gumowej kaczki. Właśnie taka nazwa przyjęła się podczas rozmów podsumowujących. Ustalono także, że kometa obraca się w czasie 12,4 h. Podczas badań miała temperaturę powierzchni od -68 st. C do -43 st. C.
Warunki do istnienia życia
Najważniejsze jest jednak odkrycie na komecie obecności składników, które są niezbędne do istnienia życia. Jest to prosty aminokwas - glicyna i fosfor, które wchodzą w skład błon komórkowych i DNA. Znaleziono także duże ilości tlenu, który okazał się czwartym pod względem obfitości gazem na komecie, zaraz po wodzie, tlenku węgla i dwutlenku węgla.
Skład izotopowy na komecie jest jednak inny niż w ziemskich morzach i oceanach - stosunek deuteru do wodoru jest znacznie większy niż na ziemi. Na podstawie tych badań ustalono, że uformowanie komety odbyło się znacznie dalej od Słońca, niż pierwotnie przypuszczano.
Czuriumow-Gierasimienko
Celem misji było poznanie pochodzenia komet i ustalenie, jakie mają znaczenie dla Układu Słonecznego. Badaniom poddano kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko.
Misja rozpoczęła się 2 marca 2004 z ponad rocznym opóźnieniem z powodu awarii. Oficjalnie zakończyła się w piątek 30 września o godzinie 12.40 czasu polskiego, z opóźnieniem dziewięciu miesięcy względem pierwotnie planowanego czasu.

Koszty całej misji Rosetta to 1,4 mld euro. Suma ta obejmuje koszty budowy sondy, instrumenty naukowe, lądownik, rakietę nośną, a także koszty poniesione już w trakcie przebiegu misji.
Polacy podczas misji
W misji Rosetta brali udział również polscy naukowcy z warszawskiego Centrum Badań Kosmicznych PAN. Mieli oni udział w budowie lądownika Philae.
W zespole sterowania, przy systemach danych pracował Andrzej Olchawa, który wspomaga także inne akcje w kosmosie. Jeden z zespołów misji ma polskiego managera - Artura Chmielewskiego.
W 2014 roku ESA zorganizowała konkurs na film, który miał towarzyszyć przebudzeniu sondy Rosetta ze stanu hibernacji. Konkurs wygrał Polak, Józek Dobrowolski. Jego nagrodą było zaproszenie do centrum kontroli misji na dzień lądowania Philae.
Na zlecenie ESA powstał również polski film o misji Rosetta. Zrealizował go Tomasz Bagiński.
Źródło: pap, crazynauka.pl, przystaneknauka.us.edu.pl
Autor: mg/jap
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html


Załączniki:
Najważniejsze wydarzenia z życia Rosetty.jpg
Najważniejsze wydarzenia z życia Rosetty.jpg [ 25.79 KiB | Przeglądane 6009 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL