Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 15:29

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 13:19 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zróbcie listę życzeń. Gwiazdy będą spadać z nieba raz po raz
Nawet 100 "spadających gwiazd" na godzinę będzie można zobaczyć w nocy ze środy na czwartek. To wtedy swoje maksimum osiągnie rój Perseidów. Wspólne obserwacje będą odbywały się w wielu miejscach w Polsce, a największe szykuje Centrum Nauki Kopernik.
Spadające gwiazdy fachowo nazywane są meteorami. To okruchy skalne z kosmosu, które spalają się po wejściu atmosferę.
- To, co wydaje nam się spadającą gwiazdą, w rzeczywistości jest zaledwie drobiną pyłu, często nie większą od ziarenka piachu. Wpada ona w ziemską atmosferę i na skutek tarcia o nią rozgrzewa się, ulega spaleniu, a ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki błysk - wyjaśnia Karol Wójcicki z planetarium Niebo Kopernika - Centrum Nauki Kopernik (CNK) w Warszawie.
Efektowne zderzenie

Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Tak dzieje się co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Ziemia przedziera się przez jej warkocz, a jego cząsteczki wdzierają się w ziemską atmosferę.
100 na godzinę
Maksimum spadających gwiazd, od 80 do 100 w ciągu godziny, będzie można zaobserwować w nocy z 12 na 13 sierpnia. Na niebie pojawi się wtedy najpopularniejszy rój meteorów, zwanych Perseidami. Meteory zdają się wybiegać z konstelacji Perseusza, stąd ich nazwa - Perseidy.
Gdzie obserwować
Choć meteory najlepiej obserwować z terenów podmiejskich, to mieszkańcy miast również nie muszą rezygnować z tej astronomicznej atrakcji. - Aktywność meteorów w miastach nie jest tak widoczna, bo znikają one w łunie miasta, ale te najjaśniejsze, najbardziej atrakcyjne, z pewnością są widoczne. Można iść do parku, usiąść na skwerze czy placu, pójść na dach czy balkon i cierpliwie wpatrywać się w stronę nieba - zaznacza Wójcicki.
Największe w Polsce wspólne obserwacje spadających gwiazd od kilku lat organizuje warszawskie Centrum Nauki Kopernik. W tym roku zainteresowani wspólnym spoglądaniem w niebo mogą przyjść do CNK między godz. 21 a 2 w nocy. - Szacunkowe dane z ubiegłego roku wskazują, że spadające gwiazdy obserwowało u nas około 6,5 tys. osób. Spodziewam się, że tym razem może być ich około 10 tysięcy. Specjalnie z tej okazji powiększymy teren imprezy. W poprzednich latach obserwacje prowadziliśmy tylko z Parku Odkrywców, ale nasi goście przestają się tu już mieścić. W tym roku zapraszamy wszystkich też do pobliskiego skweru Kahla, znajdującego się nad stacją metra Centrum Nauki Kopernik - wyjaśnił astronom.
Warszawa zgaśnie dla Perseidów
Podobnie jak w poprzednich latach, aby zaciemnić miejski krajobraz i ułatwić obserwacje, w Warszawie zgaszona zostanie iluminacja Centrum Nauki Kopernik, planetarium Niebo Kopernika i Parku Odkrywców. - Zgasną również światła stadionu PGE Narodowego, a Zarząd Dróg Miejskich wyłączy iluminacje Mostu Świętokrzyskiego, Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowskiego, wyłączone zostanie również oświetlenie na skwerze Kahla - opisał Wójcicki. Dodatkowo Warszawskie Metro wyłączy elementy oświetlenia naziemnej części stacji metra Centrum Nauki Kopernik.
Księżyc też
- W ubiegłym roku obiecywaliśmy, że wyłączymy również Księżyc i to się udało - żartował Wójcicki. - W tym roku obserwacje wypadają tuż obok w nowiu. Na niebie Księżyc pojawi się dopiero na kilkanaście minut przed wschodem Słońca i zupełnie nie będzie nam przeszkadzał - mówi.
Zobaczcie, jak Perseidy podziwiali w ubiegłym roku warszawiacy:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 13:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity
Autor: Aleksandra Stanisławska
NASA daje nam do ręki dwie świetne zabawki: dzięki pierwszej pokierujesz łazikiem Curiosity. Dzięki drugiej obejrzysz Marsa jak przez Google Earth.
Oto kamienista powierzchnia krateru Gale, w oddali widnieje wzniesienie Aeolis Mons oraz formacja Yellowknife Bay. W tej grze terenowej nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że rozgrywa się na Marsie. A my sterujemy w niej łazikiem Curiosity.
NASA udostępniła darmową i naprawdę fantastyczną zabawkę: symulator łazika Curiosity na Marsie o nazwie Experience Curiosity. Tak więc siedząc sobie w kapciach, możesz eksplorować powierzchnią Czerwonej Planety i patrzeć na nią oczami marsjańskiego robota, chwycić za jego stery i poprowadzić go po pylistych bezdrożach, korzystając z widoku o takim kącie i perspektywie, jakimi dysponują kamery zainstalowane w maszynie. Gra opiera się na danych terenowych zgromadzonych NASA podczas badania Czerwonej Planety. Większość z nich została zebrana przez samego łazika od czasu jego lądowania na Marsie w 2012 roku. Symulator pozwala na eksplorację w trybie 3D i udostępnia widok z kilku kamer. Można skorzystać z opcji „wycieczki z przewodnikiem” i posłuchać opowieści o okolicach spenetrowanych przez łazika czy o mechanice działania tego robota. Symulator dostępny jest na większość przeglądarek internetowych.
Jest jeszcze drugi program, który pozwala wirtualnie zwiedzić Czerwoną Planetę. Nosi nazwę Mars Trek i działa na wzór Google Earth. Program podsumowuje 50 lat badań i wytrwałego fotografowana powierzchni Marsa przez różnego rodzaju orbitery i łaziki. Dostajemy więc interaktywny widok globu w trybie 3D, który pozwala na niekiedy naprawdę niesamowite zbliżenia, do stworzenia których wykorzystano materiały zdjęciowe wykonane z gruntu i orbity w trybie 3D i 2D. Najbardziej szczegółowo mapa pokazuje te miejsca, na których skupiały swoją uwagę poprzednie misje NASA. Odwzorowanie globu jest tak precyzyjne, że inżynierowie NASA z pomocą tego programu starają się obecnie zlokalizować potencjalne miejsce lądowania kolejnej misji – Mars 2020.
Aplikacja Mars Trek
http://www.crazynauka.pl/teraz-mozesz-j ... curiosity/

Źródło: NASA Jet Propulsion Laboratory
Źródło: NASA Jet Propulsion Laboratory
Źródło: NASA


Załączniki:
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity.jpg
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity.jpg [ 67.81 KiB | Przeglądane 5496 razy ]
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity2.jpg
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity2.jpg [ 74.2 KiB | Przeglądane 5496 razy ]
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity3.jpg
Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity3.jpg [ 82.45 KiB | Przeglądane 5496 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 13:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Piękne zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT
Autor: Piotr Stanisławski
o pierwsze zdjęcie zrobione przez nowego satelitę Europejskiej Agencji Kosmicznej EUMETSAT. Umieszczony jest na orbicie geostacjonarnej, co oznacza, że znajduje się stale nad tym samym punktem Ziemi. Zadaniem EUMETSAT-a jest dostarczanie danych pogodowych dla naszej części świata.
Wystarczy spojrzeć na Polskę, by zobaczyć, jaka dziś była totalna lampa
http://www.crazynauka.pl/piekne-zdjecie ... -eumetsat/
Pierwsze zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT. Fot. Eumetsat


Załączniki:
Piękne zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT.jpg
Piękne zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT.jpg [ 118.44 KiB | Przeglądane 5496 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 13:51 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niebo w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku
Mapka pokazuje położenie Księżyca i Marsa w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
Po zakryciu Aldebarana Księżyc podąży ku spotkaniu ze Słońcem, które ma zaplanowane na piątkowe popołudnie 14 sierpnia. Stąd w pierwszych trzech dniach tego tygodnia będzie można go dostrzec nisko nad wschodnim widnokręgiem, jak wędruje przez gwiazdozbiory Byka, Oriona i Bliźniąt, zbliżając się do powracającego na poranne niebo Marsa. Czerwona Planeta na razie widoczna jest słabo, ale z każdym kolejnym tygodniem jej warunki obserwacyjne będą się poprawiać. Przez całą noc promieniują mające w środku tygodnia swoje maksimum meteory z roju Perseidów. W drugiej połowie nocy widoczne są planety Neptun i Uran, natomiast wieczorem nisko nad południowo-zachodnim widnokręgiem świeci jeszcze planeta Saturn.

W najbliższych prawie 10 dniach Księżyc będzie niewiele przeszkadzał w obserwacjach innych ciał niebiańskich. Na początku tego tygodnia jego faza będzie bardzo mała, natomiast w przyszłym tygodniu niekorzystne nachylenie ekliptyki do wieczornego widnokręgu spowoduje, że dopiero w jego połowie Księżyc zacznie pojawiać się tuż po zmierzchu, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem.

W poranek poniedziałkowy 10 sierpnia tarcza Srebrnego Globu będzie oświetlona w 19% i będzie zajmowała pozycję na pograniczu gwiazdozbiorów Byka i Oriona. Na godzinę przed wschodem Słońca Księżyc będzie się znajdował jeszcze w Byku, w ciągu dnia przetnie północno-wschodnie krańce gwiazdozbioru Oriona i następnego ranka będzie już w Bliźniętach. O godzinie podanej na mapce Księżyc będzie świecił 3,5 stopnia na południe od gwiazdy ζ Tauri (+3 magnitudo), czyli południowego rogu Byka.

Dobę później faza Księżyca spadnie do 12% i o tej samej porze będzie się on znajdował na wysokości ok. 15° nad wschodnim widnokręgiem. 1,5 stopnia, czyli 3 średnice Księżyca pod nim, będzie świecić Alhena, czyli trzecia co do jasności gwiazda Bliźniąt (jej jasność obserwowana to +1,9 wielkości gwiazdowej), oznaczana na mapach nieba grecką literą γ.

W środowy poranek Księżyc będzie wschodził już tylko nieco ponad 2 godziny przed Słońcem, a jego tarcza będzie oświetlona w 6%. Na godzinę przed świtem Księżyc będzie zajmował pozycję na wysokości mniejszej niż 10° nad wschodnim horyzontem, natomiast 2° na wschód od niego (na godz. 2) świecić będzie gwiazda λ Geminorum, której jasność obserwowana to +3,6 wielkości gwiazdowej. Jednocześnie mniej więcej 13° na lewo i w dół od Księżyca (na godz. 8) będzie można próbować szukać powracającej na poranne niebo po kilkumiesięcznej niewidoczności planetę Mars. Jednak nie będzie to łatwe, ponieważ Mars będzie na wysokości zaledwie 5°, a jego jasność, to tylko +1,7 wielkości gwiazdowej. Do jego odszukania przyda się na pewno lornetka. W szukaniu Czerwonej Planety pomogą gwiazdy Kastor i Polluks, które będą się znajdowały na wysokości odpowiednio 20 i 15°. Słabiej i wyżej świecący Kastor ma jasność niewiele większą od jasności Marsa i można jej użyć do wyobrażenia sobie, jak jasna jest obecnie Czerwona Planeta.

Nieduża jasność Księżyca w połowie tygodnia to bardzo dobra wiadomość, ponieważ w tych dniach maksimum swojej aktywności mają meteory ze słynnego roju Perseidów i naturalny satelita Ziemi w tym roku nie będzie przeszkadzał w ich obserwacjach. Niestety dla Europejczyków tegoroczne maksimum jest spodziewane 13 sierpnia, w godzinach 8:30 - 11:00 naszego czasu, kiedy to można się spodziewać nawet ponad 100 meteorów na godzinę, czyli prawie 2 na minutę. Jednak nie należy się tym martwić, ponieważ szerokie maksimum tego roju jest obliczone na godziny 3:30 - 16:00 naszego czasu i też mamy szansę na ujrzenie wielu zjawisk. Można też liczyć na to, że momenty maksimum nie są prognozowane bardzo dokładnie i będą nieco przesunięte. Ponadto niektórzy badacze przewidują, że już na początku nocy z 12 na 13 sierpnia (około godz. 20:39 naszego czasu, czyli już prawie pół godziny po zmierzchu, może wystąpić dodatkowe chwilowe maksimum aktywności tego roju. Więcej informacji o aktywności Perseidów można znaleźć m.in. na stronie IMO (po angielsku).
Mapka pokazuje położenie Saturna w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku (
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
Coraz bardziej pogarszają się warunki obserwacyjne Saturna. Szósta planeta Układu Słonecznego o godzinie podanej na mapce, czyli niecałe 2 godziny po zachodzie Słońca, zajmuje pozycję na wysokości 10° nad południowo-zachodnim widnokręgiem, gdzie świeci z jasnością +0,5 magnitudo. Planeta chowa się pod widnokrąg już przed godziną 23:30, zatem na jej obserwacje zostaje mniej więcej godzina, gdy niebo jest już wystarczająco ciemne, a planeta jeszcze nie zeszła bardzo nisko nad horyzont. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem wschodnia, przypada w tym tygodniu we wtorek 11 sierpnia, ale niskie położenie Saturna na nieboskłonie będzie bardzo utrudniać próby dostrzeżenia jej księżyców.
Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
Dwa ostatnie gazowe olbrzymy, czyli Neptun i Uran, górują po północy i są widoczne coraz lepiej. Opozycja Neptuna przypada w tym roku 1 września, natomiast Uran tę samą konfigurację względem Słońca przyjmie miesiąc później. Z tego względu Neptun wschodzi już prawie w momencie zachodu Słońca i góruje ok. godz. 2, natomiast na wschód Urana trzeba poczekać do godz. 22, a najwyżej nad widnokręgiem ta planeta jest 2,5 godziny po Neptunie.

Bliska opozycja ostatniej planety Układu Słonecznego powoduje, że porusza się ona ruchem wstecznym, z prawie maksymalną prędkością, obecnie 10' na tydzień. W tym tygodniu Neptuna można odnaleźć 3° na południowy zachód od gwiazdy λ Aquarii, której jasność obserwowana to +3,7 magnitudo. Sam Neptun natomiast świeci o 4 magnitudo słabiej.

Uran także porusza się już ruchem wstecznym, ale jego zmiana zaszła niedawno i planeta dopiero się rozpędza. Obecnie Uran porusza się prawie 2 razy wolniej od Neptuna. Uran świeci blaskiem +5,8 magnitudo i powoli zbliża się do linii, łączącej gwiazdy ζ i 88 Piscium, których jasności obserwowane, to odpowiednio +5,2 oraz +6,0 magnitudo. W tym tygodniu Uran znajduje się około 27' na południowy wschód od pierwszej z wymienionych gwiazd, tworząc trójkąt prostkątny, z kątem prostym przy planecie, z drugą z nich.

Dodał: Ariel Majcher
Uaktualnił: Ariel Majcher
http://news.astronet.pl/7676


Załączniki:
Mapka pokazuje położenie Księżyca i Marsa w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Księżyca i Marsa w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku.jpg [ 59.46 KiB | Przeglądane 5495 razy ]
Mapka pokazuje położenie Saturna w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Saturna w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku.jpg [ 36.05 KiB | Przeglądane 5495 razy ]
Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w drugim tygodniu sierpnia 2015 roku.jpg [ 84.8 KiB | Przeglądane 5495 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: wtorek, 11 sierpnia 2015, 07:53 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niebo dla każdego
Karol Wójcicki
Jak zacząć przygodę z obserwacją nieba? Już 12 sierpnia zobacz maksimum roju Perseidów.
Patrz w gwiazdy! Na pewno to potrafisz

To brzmi trochę banalnie, ale im częściej będziesz chadzał z głową w gwiazdach, tym lepiej! Zaznajomienie się z dziesiątkami, a czasem setkami punkcików na czarnym tle może zająć trochę czasu. Ale warto!

Gdy poznamy pozycję gwiazd na niebie, łatwiej będzie nam dostrzec zjawiska, które dzieją się na ich tle. Ale jak niby zapamiętać tak dużą liczbę gwiazd? Czy to w ogóle jest możliwe? Tak! Nie wymagaj jednak od siebie zbyt wiele - na początek spróbuj czegoś łatwego. Co wieczór o tej samej porze sprawdzaj, jak wygląda niebo za twoim oknem lub nad balkonem.

Na zdjęciu: Taką Drogę Mleczną można sfotografować na przykład w Puszczy Augustowskiej...

Więcej na:

http://wyborcza.pl/1,145452,18531632,ni ... zdego.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: wtorek, 11 sierpnia 2015, 07:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Perseidy 2015 – 9 rzeczy, które warto o nich wiedzieć
Autor: Aleksandra Stanisławska
Czym są Perseidy, jak je obserwować, ile ich da się zobaczyć – przeczytajcie nasz zwięzły przewodnik po maksimum Perseidów 2015.
1. Co to są Perseidy?
Perseidy to rój meteorów, zwanych niekiedy spadającymi gwiazdami. Rój ten co roku pojawia się na niebie w podobnej porze. W 2015 roku widać go na niebie od 17 lipca do 24 sierpnia, a jego maksimum przypada w nocy z 12 na 13 sierpnia. Kilka wcześniejszych i późniejszych nocy też zapewnia sporo atrakcji.
2. Ile meteorów można zobaczyć w okresie maksimum Perseidów?
W szczycie aktywności Perseidów w ciągu godziny można dostrzec kilkadziesiąt meteorów, a niekiedy nawet 100! Liczniejsze bywają tylko styczniowe Kwadrantydy i grudniowe Geminidy, jednak wówczas pogoda często nie sprzyja obserwacji. Przy tegorocznym szczycie Perseidów niebo ma być bezchmurne!
3. Czym są meteory?
Meteory to pył i drobiny materii pozostałe po rozpadzie komet lub zderzeniach asteroid. Drobiny te, trąc o cząsteczki gazów w górnych warstwach atmosfery, rozgrzewają się, nadtapiają i parują, a w efekcie – mieszają z atmosferą. Meteory zbyt duże na to, by ulec całkowitej ablacji w atmosferze, spadają na Ziemię w postaci meteorytów. To jednak nie dotyczy roju Perseidów, zbyt drobnego na takie szaleństwa.
4. Jak tworzy się ślad meteorowy?
Meteor, przedzierając się przez atmosferę, jonizuje ją, tworząc tzw. ślad meteorowy. To ta świetlista linia, która się za nim ciągnie. Ma ona kilka-kilkadziesiąt kilometrów długości.
5. Co to są bolidy?
Bolidy to niezwykle jasne meteory, których jasność przekracza -4 magnitudo. Po ich przelocie jeszcze przez jakiś czas pozostaje jaśniejszy ślad na niebie, a samemu przelotowi towarzyszą niekiedy grzmoty i syki.
6. Skąd się wzięły Perseidy?
Perseidy są pozostałością po rozpadzie komety 109P/Swift-Tuttle, która, przelatując w pobliżu Słońca raz na 133 lata, paruje i uwalnia cząstki pyłu, dzięki czemu ciągnie za sobą długi warkocz roziskrzonej materii. Co roku Ziemia, krążąc wokół Słońca po swojej orbicie, wpada w obłok tej materii.
Orbity Ziemi i komety Swift-Tuttle przecinają się, co może kiedyś doprowadzić do zderzenia komety z naszą planetą lub Księżycem. Na pewno jednak nie nastąpi to w najbliższym tysiącleciu.
Perseidy obserwowane są od co najmniej 2000 lat. Najwcześniejsze wzmianki o tym roju pochodzą z chińskich archiwów z roku 36.
7. Jak szybko lecą meteory?
Drobiny pozostałe po komecie Swift-Tuttle wpadają w ziemską atmosferę rozpędzone do prędkości 59 km na sekundę. Należą do tzw. szybkich meteorów. Istnieją jeszcze wolne meteory, których prędkość waha się od 10 do 30 km na sekundę.
8. Jak obserwować Perseidy?
Usiąść na leżaku albo położyć się na karimacie i patrzeć w niebo.
Będziesz mieć złudzenie, że Perseidy wylatują z Gwiazdozbioru Perseusza (stąd nazwa) – punkt ten nazywa się radiantem. Odszukaj więc Gwiazdozbiór Perseusza – być może łatwiej będzie zlokalizować pobliski Gwiazdozbiór Kasjopei, który układa się w charakterystyczny kształt litery „W”. Kiedy już go znajdziesz – nie patrz na niego, tylko na pozostałą część nieba, pamiętając o tym, że Perseidy będą nadlatywać od strony Gwiazdozbioru Perseusza.
Perseidy najlepiej jest obserwować w drugiej połowie nocy, z miejsca oddalonego od świateł wielkich miast. W takich warunkach mamy szansę zobaczyć nawet 100 meteorów w ciągu godziny. W mieście też uda nam się zaobserwować tej rój, choć na pewno nie tak licznie reprezentowany.
9. Na deser – koniunkcja Księżyca z Marsem
Najbardziej wytrwali obserwatorzy, którzy wytrzymają w towarzystwie Perseidów do świtu, otrzymają nagrodę w postaci koniunkcji Księżyca z Marsem. O godz. 4.30 niewysoko nad wschodnim horyzontem pojawi się cieniusieńki sierp Księżyca w nowiu z towarzyszącą mu na północnym wschodzie (w lewo i w górę) Czerwoną Planetą oddaloną o zaledwie 5,5 stopnia. Do obserwacji tej pary może okazać się pomocna lornetka.
Posłuchajcie naszej audycji o Perseidach – rozmowy ze specjalistą z Pracowni Komet i Meteorów na antenie TOK FM
http://www.crazynauka.pl/perseidy-2015- ... -wiedziec/
Perseidy. Fot. the very honest man


Załączniki:
Perseidy 2015.jpg
Perseidy 2015.jpg [ 57.56 KiB | Przeglądane 5487 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 08:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pokłady soli na Marsie wskazują, że była tam woda
Michał Skubik


Mars najprawdopodobniej stał się zimną i niegościnną planetą miliony lat temu. Naukowcy znaleźli pokłady soli, które mogą być pozostałością ostatniego marsjańskiego jeziora. Czy istniało w nim życie?

Jest już pewne, że na Marsie była kiedyś woda w stanie ciekłym. Dodatkowo, w kwietniu tego roku w "Nature Geoscience" naukowcy opisali pośrednie dowody na to, że nawet obecnie może tam istnieć. Prawie na pewno niewielkie ilości wody w stanie ciekłym mogły występować na Marsie dość niedawno (w skali geologicznej). Naukowcy dokonali tego odkrycia podczas analizy zdjęć powierzchni planety. Położony na średnich szerokościach geograficznych krater Istok ma budowę świadczącą o tym, że powstał nie więcej niż milion lat temu. Oznacza to, że wąwozy w nim powstałe rzeźbione przez spadający materiał musiały powstać później. Przeprowadzone przez naukowców analizy wykazały, że spadający po zboczach materiał skalny zawierał od 20 do 60 proc. wody. Tylko w takim przypadku mógł doprowadzić do powstania obserwowanych dzisiaj formacji. Odłamki te nie spadały jednak zbyt często, średnio co 10-100 lat. W zbliżonych warunkach powstają dzisiaj na Ziemi wąwozy na pustyni Atakama.

Naukowcy nie przestają się jednak spierać o wodną przeszłość Marsa i doprowadzili do powstania dwóch sprzecznych ze sobą teorii związanych z ilością wody, która mogła występować na powierzchni w stanie ciekłym.

Według pierwszej z nich 3-4 mld lat temu dużą część planety zajmował ocean, a to z kolei świadczy o tym, że atmosfera musiała w tym czasie być wilgotna i dość ciepła. Ocean zajmował prawdopodobnie znaczną część półkuli północnej, gdzie znajduje się depresja, która w najgłębszych miejscach sięga nawet 1,6 km. Druga z teorii powstała w wyniku badań modeli klimatycznych Marsa i jest sprzeczna z pierwszą. Mówi ona, że ocean nigdy nie istniał, a duże ilości zasobów wodnych zgromadzone były w lodowcach przy równiku planety. Ten model nie jest idealny, ale bardziej sprzyja powstawaniu struktur geologicznych, które dzisiaj obserwujemy na powierzchni Czerwonej Planety. Woda, która te formacje tworzyła, mogła pojawiać się wskutek topnienia lodowców spowodowanego wybuchami wulkanów lub uderzeniami meteorytów.

Niezależnie od ilości wody w stanie ciekłym, obie teorie zakładają, że występowała ona na powierzchni planety w bardzo odległych czasach.

Sól dowodem na istnienie wody

Najnowszego odkrycia związanego z występowaniem wody na Marsie dokonał zespół naukowców z Uniwersytetu w Boulder w Kolorado. Odkryli oni dowody na istnienie jeziora o dość niskim zasoleniu, które w przeszłości mogło być domem dla żywych organizmów.

Podczas badań zespół naukowców przeanalizował pokłady chlorków występujące na obszarze niespełna 50 km kwadratowych, na równinie Meridiani Planum (blisko miejsca lądowania łazika Opportunity). Przez analogię do Ziemi naukowcy uważają, że takie pozostałości świadczą o występowaniu w przeszłości w tym miejscu zbiornika wodnego. Podobne ślady występują np. w stanie Utah, a według naukowców są pozostałościami po wyparowaniu zbiorników wodnych. Cyfrowe odwzorowanie terenu i analiza mineralogiczna otoczenia złoża wskazują, że zbiornik mógł powstać około 3,6 mld lat temu. Zgodnie z teorią o występowaniu oceanów w tym czasie atmosfera marsa była ciepła i wilgotna, co sprzyjało utrzymywaniu się zbiorników wodnych na powierzchni planety.

- To jezioro istniało przez długi czas i jesteśmy w stanie dość dokładnie określić jego wiek - powiedział prof. Brian Hynek z Uniwersytetu w Boulder, główny autor badania. - Z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że było to jedno z ostatnich dużych jezior, które mogły w przeszłości występować na Marsie - dodał.

Obszar wstępowania i grubość pokładów soli wskazują, że jezioro miało niskie zasolenie (około 8 proc. stopnia zasolenia ziemskich oceanów). To według naukowca mogło sprzyjać rozwojowi mikroorganizmów. Ale do ostatecznego stwierdzenia, czy mogła się tam rozwijać flora bakteryjna, potrzebne są jeszcze dodatkowe informacje o zbiorniku, takie jak poziom jego kwasowości, który nie został objęty zakresem obecnych badań.

Źródło: University of Colorado Boulder

http://wyborcza.pl/1,75400,18531900,pok ... -woda.html

Obraz pokazujący występowanie złoża soli na Marsie (LASP / Brian Hynek)


Załączniki:
Pokłady soli na Marsie.jpg
Pokłady soli na Marsie.jpg [ 54.94 KiB | Przeglądane 5483 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 08:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sałata nie z tej ziemi.
Warzywo wyhodowane na ISS
Astronauci, którzy przebywają obecnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, wyhodowali sałatę. Nie zamierzali długo czekać i przed kamerą spróbowali swojego pozaziemskiego warzywa. Jak im smakowało? Przekonajcie się sami.
Ekipa na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wyhodowała sałatę rzymską. Zadowoleni z sukcesu astronauci postanowili spróbować, jak smakuje. Tym samym stali się pierwszymi ludźmi, którzy zjedli warzywo wyhodowane na terenie stacji kosmicznej.
Warzywa na ISS uprawiane są dzięki specjalnemu systemowi do uprawy roślin.
Kosmiczne smaki
W degustacji wzięło udział trzech astronautów, którzy obecnie znajdują się na Stacji - Amerykanie Scott Kelly i Kjell Lindgren oraz Japończyk Kimiya Yui.
- To jest naprawdę świetne. Smakuje dobrze - opisywali smak warzywa astronauci.
Źródło: NASA, x-news
Autor: AD/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 3,1,0.html
Astronauci z ISS wyhodowali własną sałatę i ją zjedli


Załączniki:
Sałata nie z tej ziemi..jpg
Sałata nie z tej ziemi..jpg [ 191.9 KiB | Przeglądane 5483 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 08:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Perseidy 2015: Dziś noc spadających gwiazd [JAK OBSERWOWAĆ]
Karol Wójcicki

Jest jedna noc w roku, kiedy wydarzenie astronomiczne staje się fenomenem społecznym. Dziś ludzie w całej Polsce będą obserwować rój meteorów zwanych Perseidami. Obserwacje Perseidów należą do najprostszych w astronomii. Doradzamy, gdzie i jak najlepiej oglądać Perseidy. Nie przegap tego!

Choć spadająca gwiazda ma z gwiazdą tyle wspólnego, co konik polny z koniem, to nazwa świetnie oddaje wygląd zjawiska. Krótki i szybki błysk przecinający nocne niebo - zupełnie jakby jedna z gwiazd oderwała się od sklepienia niebieskiego i poszybowała w dół. A gdy takich zjawisk w ciągu godziny obserwujemy kilkadziesiąt, to niezbyt poprawne merytorycznie pojęcie deszczu spadających gwiazd zaczyna się usprawiedliwiać.

Mówiąc jednak całkiem ściśle: w nocy ze środy na czwartek wystąpi maksimum roju Perseidów.

Perseidy. Ziarenka pędzące z zawrotną prędkością

"Spadającą gwiazdę" powinniśmy nazywać meteorem - to zjawisko świetlne powstałe w wyniku przedzierania się przez ziemską atmosferę drobiny materii, często nie większej od ziarnka piachu. Przelatując z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na sekundę (sic!), z olbrzymią siłą trze o górne partie atmosfery.

Tarcie wytwarza ciepło, które następnie jonizuje gazy na trasie przelotu takiej drobiny. I choć wydaje się, że meteor był "króciutki i poleciał tuż za drzewem", to w rzeczywistości ślady takiego przelotu mają długość od kilku do kilkudziesięciu kilometrów i widzimy je często z setek kilometrów. A to wszystko za sprawą "ziarnka piachu"!

Perseidy pochodzą z komety

Dziś będzie można ich zobaczyć na niebie całe mnóstwo. Źródłem takich drobin materii w Układzie Słonecznym są komety. Te lodowe bryły, regularnie powracając w rejon centrum Układu Słonecznego, rozgrzewają się i sublimują - ich lodowa powierzchnia zamienia się w gazową otoczkę, którą kometa gubi, lecąc przez przestrzeń kosmiczną. To wtedy powstają widowiskowe warkocze. Przelatująca kometa pozostawia po sobie ślad w postaci chmury cząstek. Jeśli jej orbita przecina się z orbitą Ziemi, nasza planeta każdego roku wpada w odnawianą co jakiś czas chmurę cząstek, które następnie bombardują naszą atmosferę.

W nocy ze środy na czwartek Ziemia znajdzie się w pobliżu aż dwóch strumieni cząstek, których źródłem jest kometa 109P/Swifta-Tuttle'a. Powraca ona co 133 lata, odnawia stare lub generuje nowe strumienie kometarnego pyłu. Dzięki temu zawsze w połowie sierpnia meteory w dużej ilości zdają się wylatywać z konstelacji Perseusza. Stąd ich nazwa - Perseidy.

Aby obserwować Perseidy wystarczy oko

Obserwacje meteorów należą do najprostszych w astronomii. Wystarczy nieuzbrojone oko. Dla wygody i uniknięcia bólu karku należy położyć się na ziemi, kocu lub leżaku i cierpliwie wpatrywać w niebo. Wzrok skierujmy na wschód - to właśnie tam w pierwszej połowie nocy wznosić się będzie gwiazdozbiór Perseusza. Nie musimy go jednak znać. W zasadzie nie powinniśmy nawet na niego patrzeć.

Najlepiej omiatać wzrokiem jak największy obszar nieba od północy, przez wschód, aż po południe oraz dodatkowo nad naszymi głowami. To właśnie tam po zaadaptowaniu wzroku do ciemności powinniśmy dostrzec pierwsze sypiące się z nieba meteory.

Do obserwacji warto znaleźć właściwe miejsce. Bezksiężycowa noc będzie sporym ułatwieniem, ale trzeba zadbać o wyeliminowanie z pola widzenia innych sztucznych źródeł światła. Dlatego najlepiej na obserwację udać się za miasto (z dużych miast wyjeżdżamy na wschód!), gdzie niebo naturalnie będzie ciemniejsze. Jeśli obserwację przyjdzie nam prowadzić w dużym mieście, znajdźmy miejsce zacienione, w którym nie będziemy mieli w zasięgu wzroku żadnych silnych źródeł światła - ich blask zawęzi nam źrenice w oku i uniemożliwi obserwacje gwiazd, również tych spadających.

Nawet 80 Perseidów na godzinę

Niezależnie, czy obserwujemy z miasta czy z terenów wiejskich, meteory nie pojawią się od razu. Czasem trzeba będzie poczekać kilka, a czasem kilkanaście minut. Wzrok po adaptacji do ciemności zacznie wyłapywać również te słabsze zjawiska, przez co częstotliwość ich pojawiania się wzrośnie. W drugiej połowie nocy możemy zobaczyć ok. 60-80 meteorów w ciągu godziny. W mieście blisko połowę mniej.

Miłośnicy astronomii i centra nauki w całej Polsce organizują wspólne obserwacje tego niezwykłego zjawiska. Noc spadających gwiazd organizowana jest w Gdańsku przy Centrum Hewelianum, w Szczecinie w Parku im. Jana Kasprowicza, w Kaliszu na Polach Marsowych, w Myślenicach na Zarabiu, w Piwnicach, Siedlcach i wielu innych miastach.

Perseidy 2015 czyli ciemno w mieście

Obserwacje, jak co roku, organizuje również warszawskie Centrum Nauki "Kopernik". Organizowana od trzech lat impreza obserwacyjna jest dziś największą w Polsce i prawdopodobnie największą w Europie. CNK specjalnie na te obserwacje gasi iluminację swoich budynków oraz okolicznych obiektów. Podobnie jak w latach ubiegłych zgasną pobliskie mosty oraz stadion PGE Narodowy. W ubiegłym roku przyciągnęło to na obserwację ponad 6,5 tys. osób.

W tym roku organizatorzy spodziewają się ponad 10 tys. gości. Wstęp na wszystkie imprezy obserwacyjne w Polsce jest darmowy. Łatwość obserwacji Perseidów i wakacje skutkują tym, że ludzie nie tylko w zorganizowanych grupach, ale często kameralnie z przyjaciółmi i rodziną podziwiają lecące z nieba spadające gwiazdy.

Choć nauka nadal nie potwierdziła ich niezwykłych zdolności spełniania życzeń, to w tę noc każdy ma w kieszeni krótką listę. A nuż się uda.

http://wyborcza.pl/1,75400,18537456,dzi ... wiazd.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 08:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Czy Perseidy spadają na Ziemię? Jak szukać meteorytów?
Michał Rolecki

Perseidy nie docierają do powierzchni naszej planety. Są pozostałościami po komecie Swifta-Tuttle'a i tak jak komety są ciałami lodowymi. Jeśli są odpowiednio duże, eksplodują w atmosferze z ogromną siłą.

MICHAŁ ROLECKI: Czy po dzisiejszym maksimum roju Perseidów będzie można znaleźć na ziemi jakieś ślady? Meteoryty?

MARCIN STOLARZ*: Nie, Perseidy nie docierają do jej powierzchni. Są pozostałościami po komecie Swifta-Tuttle'a i tak jak komety są ciałami lodowymi. Byli świadkowie, którzy twierdzili, że taka bryła lodu kiedyś spadła (np. w Bojanowie w 1803 roku), ale nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować. Po takim odłamku pozostałby tylko pył ze śladami krzemianów.

Inne roje, które wchodzą w atmosferę z większą prędkością niż Perseidy też nie przetrwają wejścia do atmosfery. Takie bryły lodu ulegają całkowitemu rozpadowi. Szanse, że znajdziemy Perseidy (i inne meteoryty pochodzenia kometarnego) na ziemi są więc żadne.

Jak taki upadek większego ciała wygląda?

Jeśli to jest ciało stałe, a takimi są bryły kometarnego lodu, które przelatuje przez atmosferę, spręża przed sobą gazy. Poduszka z przodu zaczyna się rozgrzewać za sprawą sprężania gazu (dlatego pompowanie koła też daje ciepło). W pewnym momencie gaz zaczyna się jonizować i właśnie on świeci, a nie spadające ciało.

Czasami gazy potrafią świecić nawet kilkanaście minut. Najdłuższy ślad po Perseidzie trwał 45 minut. Był to Perseid z 1992 roku widoczny również nad Polską, ale to są ewenementy. Zazwyczaj świecenie trwa do kilkunastu sekund. To właśnie widzimy jako spadające gwiazdy.

A jakie meteoryty można znaleźć na Ziemi?

Jest to materia pochodzenia planetoidalnego, inaczej - odłamki wybite podczas zderzeń skalistych planetoid. Mogą to być meteoryty kamienne, żelazne lub żelazno-kamienne. Te mają szanse dotrzeć do powierzchni Ziemi.

Bywały znajdowane w Polsce?

Tak, na przykład meteoryt białostocki. Współcześnie udało się nawet określić, z której planetoidy pochodzi (Vesta). To początki historii meteorytyki. Spadł w okolicy podbiałostockiej wsi Fasty 5 października 1827 roku rano. Należał do rzadkiej grupy howardytów. Trudno je znaleźć, bo prawie nie zawierają żelaza.

Był też meteoryt pułtuski (1868), który musiał być, sądząc po relacjach świadków, zjawiskiem porównywalnym z meteorytem w Czelabińsku (2013). Dorównywał mu i efektami dźwiękowymi, i liczbą odłamków. Dodatkowo, meteoryt pułtuski spadł w ciągu nocy, więc świadkowie twierdzą, że zrobiło się jaśniej niż w dzień. Miał wysoką zawartość żelaza, dzięki czemu znajdowany jest po dzień dzisiejszy wykrywaczami metalu. Są teorie mówiące, że pochodził z planetoidy Hebe.

Nic więc na nas nie spadnie?

Ciała lodowe nie docierają co prawda do powierzchni Ziemi, ale jeśli są odpowiednio duże, eksplodują w atmosferze z ogromną siłą. Tak było w przypadku katastrofy tungskiej. Fala uderzeniowa była odczuwalna na całym globie, a w miejscu eksplozji pozostały powalone drzewa w promieniu 40 km. Las został zniszczony na obszarze 2150 km kw.

Gdyby tak wielki fragment eksplodował nad Polską, z pewnością też uczyniłby wielkie spustoszenie. Ale uspokoję - prawdopodobnie zostałby zauważony z wyprzedzeniem, bo orbitę Perseid, czyli pozostałości po komecie Swifta-Tuttle'a, bardzo dobrze znamy
Marcin Stolarz należy do Pracowni Komet i Meteorów. Pracownia powstała w 1987 roku. Zrzesza kilkudziesięciu miłośników obserwacji i badań meteorów. Wśród członków są zarówno amatorzy, jak i zawodowi astronomowie. Kolekcję meteorytów jego i Tomasza Kulbaczaka będzie można oglądać jutro w Centrum Nauki "Kopernik" między godz. 17 a 20.

http://wyborcza.pl/1,75400,18537436,czy ... rytow.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: czwartek, 13 sierpnia 2015, 09:43 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
JAK SFOTOGRAFOWAĆ SIERPNIOWY DESZCZ METEORÓW?
W nocy z 12 na 13 sierpnia 2015 roku wypada maksimum Perseidów, nazywane potocznie nocą spadających gwiazd. Podpowiadamy jak obserwować i uchwycić na zdjęciach to coroczne widowisko.
Co roku na przełomie lipca i sierpnia obserwujemy wzmożoną aktywność “spadających gwiazd” na naszym niebie. W tym czasie Ziemia przechodzi przez obłok materii pozostawiony przez przez kometę 109P/Swift-Tuttle, której orbita krzyżuje się z orbita naszej planety. Pozostałości po stopniowym rozpadzie komety wpadają w ziemską atmosferę i spalają się tworząc widowisko, które nazywamy potocznie “deszczem meteorów”. Meteory, które obserwujemy na przełomie letnich miesięcy to Perseidy.
Perseidy swoją nazwę wzięły od Gwiazdozbioru Perseusza, od strony którego zdają się nadlatywać, gdy obserwujemy nocne niebo. Rój meteorów w tym roku jest widoczny od 17 lipca do 24 sierpnia, jednak najbardziej widowiskowo prezentuje się okres maksimum Perseidów, które przypada w nocy z 12 na 13 sierpnia 2015 roku. Będziemy wtedy mogli zaobserwować do 100 meteorów na godzinę. Dodatkowo wygląda na to, że w tym roku warunki do oglądania deszczu meteorów będą wprost idealne. Meteorolodzy zapowiadają bezchmurne niebo, a księżyc wchodzi w fazę nowiu, dzięki czemu jego światło nie będzie przeszkadzać w obserwacji nocnego nieba.

Z racji ciepłej pory roku wielu z nas wybierze się w plener w celu obejrzenia i sfotografowania tego niecodziennego widowiska. W tym celu najlepiej będzie wybrać się na tereny podmiejskie, gdzie nie będzie przeszkadzać nam światło z otoczenia. Mimo że spadające gwiazdy będą widoczne na całym niebie, to jak już wspomnieliśmy nadlatywać będą od strony gwiazdozbioru Perseusza. Warto więc go zlokalizować przed rozpoczęciem obserwacji. Pomóc mogą nam w tym aplikacje na smartfona typu Google Sky Map. Gdybyśmy jednak nie mieli pod ręką telefonu, gwiazdozbioru należy wypatrywać na północno-wschodnim horyzoncie.

Gdy już odnajdziemy konstelację, odłóżmy telefony na bok i dajmy naszym oczom 20 minut na przyzwyczajenie się do ciemności. Warto też zawczasu przygotować sobie aparat fotograficzny, gdyż tego zjawiska nie sfotografujemy smartfonem. W tym celu najlepiej sprawdzą się lustrzanki i bezlusterkowce, ale także zaawansowane kompakty umożliwiające manualną kontrolę nad parametrami ekspozycji. Z racji tego, że będziemy korzystać z długich czasów naświetlania, nie zapomnijmy o statywie. Dobrze też wyposażyć się w aplikację lub wężyk spustowy pozwalający zdalne zwolnienie migawki.

Aby sfotografować nocne niebo i smugi meteorów spalających się w atmosferze, najlepiej skorzystać z obiektywów szerokokątnych o ogniskowych mieszczących się w zakresie 10-24 mm. Pozwoli to umieścić w kadrze jak największy obszar nieba, a dodatkowo obiektywy takie zwykle są dosyć jasne, co pozwoli utrzymać możliwie krótki czas ekspozycji. Ustawmy ostrość manualnie ostrość na nieskończoność, a czas ekspozycji na około 20-30 sekund. Mając na uwadze jakość obrazu starajmy się nie przekraczać czułości ISO 1600. Przymknijmy też przysłonę o około 0,3-0,7 EV, aby zmniejszyć wady optyczne obiektywu, które przy fotografowaniu z maksymalnym otworem mogą uwidaczniać się na brzegach kadru. Przy maksimum Perseidów, na większości zrobionych w ten sposób zdjęciach powinniśmy uchwycić przynajmniej kilka meteorów.
Jeśli nasz aparat umożliwia fotografowanie z interwałem czasowym, warto skorzystać z tego udogodnienia i zawczasu zaprogramować urządzenie, dzięki czemu nie będziemy musieli martwić się o ręczne zwalnianie migawki. W tym celu pomóc nam mogą także niektóre dedykowane aplikacje na smartfony.

Prawdopodbny moment samego maksimum to godziny poranne 13 sierpnia. Dla polskiego obserwatorza najkorzystniejsza będzie więc druga część nocy z 12 na 13 sierpnia 2015 roku, gdzie bez problemu będzie można zobaczyć kilkadziesiąt meteorów na godzinę, a obfitych w meteory obserwacji będziemy mogli dokonać także noc wcześniej i później. Gdyby nie udało nam się wyjechać poza miasto, warto wziąć udział w zorganizowanych obserwacjach, które odbywają się w miejscach dogodnych do oglądania tego widowiska. Największe w Polsce obserwacje spadających gwiazd organizuje 12 sierpnia warszawskie Centrum Nauki Kopernik w godzinach 21:00-02:00. Aby jak najbardziej udogodnić obserwację, na ten czas wygaszone zostanie podświetlenie CNK, Stadionu Narodowego oraz Mostu Świetokrzyskiego, Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowskiego.
autor: Maciej Luetyk
http://www.fotopolis...eszcz-meteorow/

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: czwartek, 13 sierpnia 2015, 09:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Hewelianum zaprasza na ASTROnoc
Obserwacje spadających gwiazd, prezentacja działania łazika marsjańskiego, trening na symulatorze lotu, a o północy "Gwiezdny koncert" połączony z pokazem laserów i astronomicznymi wizualizacjami. Takie atrakcje przygotowało gdańskie Centrum Hewelianum dla gości ASTROnocy, która odbędzie się 14 sierpnia.
"Każdego roku, w połowie sierpnia jesteśmy świadkami niezwykle efektownego zjawiska – na niebie pojawiają się Perseidy, potocznie nazywane spadającymi gwiazdami. Powstają one, gdy chmura drobinek pozostawionych przez kometę wpada w ziemską atmosferę, w której spala się tworząc setki świetlistych smug" – tłumaczy astronom Centrum Hewelianum Magdalena Więcek-Olszewska.

Jak co roku Centrum Hewelianum przygotowało z tej okazji ASTROnoc, która odbędzie się 14 sierpnia. Jeszcze przed zapadnięciem zmierzchu, odbędą się obserwacje astronomiczne Słońca, a po jego zachodzie – innych obiektów sierpniowego nieba. Najwięksi zapaleńcy i miłośnicy astronomii będą mogli przynieść swój własny teleskop, aby wziąć udział w publicznych obserwacjach nieba. Na tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z astronomią będzie czekało planetarium mobilne, w którego przestrzeni będzie można zobaczyć i poznać gwiazdozbiory letniego nieba i dowiedzieć się, skąd wzięły się pory roku.

Będzie można również zobaczyć jak porusza się i jakie zadania może wykonać łazik marsjański. Na wybrańców, którzy zdobędą specjalny bilet czeka możliwość samodzielnego sterowania tym pojazdem. Fani kosmicznych podróży będą mieli również okazję samodzielnie spróbować treningu astronautów dzięki symulatorowi lotu, który pojawi się tej nocy w Centrum Hewelianum.

Nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych. Podczas specjalnych warsztatów wraz z Panem Kleksem udadzą się w podróż na Księżyc, a także zwiedzą Układ Słoneczny.

Rozbłyski spadających gwiazd to nie jedne efekty świetlne, które będą towarzyszyć uczestnikom ASTROnocy. Podczas warsztatów będą oni mogli rozłożyć światło Słońca na czynniki pierwsze i zidentyfikować "odciski palców" pierwiastków, z których zbudowana jest nasza gwiazda. Poznają również niesamowite właściwości światła podczerwonego oraz nauczą się prostego sposobu na skonstruowanie nietypowej latarki.

Kulminacją ASTROnocy będzie "Gwiezdny koncert" w wykonaniu Przemysława Rudzia – muzyka i popularyzatora astronomii. Muzyka elektroniczna połączona z astronomicznymi wizualizacjami i pokazem laserów będzie rozbrzmiewać w zabytkowych przestrzeniach Redity Napoleońskiej, najstarszego murowanego obiektu Fortu Góry Gradowej, na której mieści się Centrum Hewelianum.

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/
Tagi: centrum hewelianum
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ronoc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: czwartek, 13 sierpnia 2015, 09:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Już dziś oglądaj Perseidy!
Sierpniowy rój Perseidów będzie miał maksimum aktywności już dziś, krótko po północy. To dobra okazja na obserwacje deszczu meteorów, ponieważ nocne niebo będzie bezksiężycowe!

Duża ilość jasnych smug powinna być łatwa do zauważenia w okolicy gwiazdozbioru Perseusza. Tak naprawdę Perseidy można obserwować już od końca lipca i aż do 24 sierpnia, ale właśnie teraz będą one najliczniejsze. Aby znaleźć radiant roju, poszukaj na niebie znanej konstelacji Kasjopei. Tu obok niej, na północ i na wschód, widać będzie nieco mniej wyraźnego Perseusza. Wschodzi on wprawdzie niedługo po zachodzie Słońca, ale trzeba poczekać aż będzie wysoko na niebie – najlepsze warunki do obserwacji roju przypadną między północą a czwartą nad ranem.

Kilka faktów na temat Perseidów:

Kometa macierzysta: 109P/Swift-Tuttle
Radiant: Perseusz
Aktywność 17 VII - 24 VIII 2015
Maksimum aktywności roju: 12-13 VIII 2015
Ilość zliczeń w maksimum aktywności: do 100 meteorów na godzinę
Prędkość meteorów: 59 km/s


Perseidy uważane są za najpiękniejsze roje meteorów. Mają szybkie i jasne meteory, na skutek czego bardzo często zostawiają na niebie długie smugi światła na skutek rozgrzewania się w ziemskiej atmosferze. To także bardzo liczny rój - często pojawia się aż kilkadziesiąt smug na godzinę. Nie bez znaczenia jest też to, że widać je w ciepłe, beztroskie letnie noce. To po prostu idealne warunki do śledzenia tego ciekawego spektaklu na niebie! Jak je najlepiej obserwować? Znajdź miejsce położone z daleka od świateł miasta i spójrz w górę. Twoje oczy w pełni przystosują się co ciemności po około 30 minutach.

Perseidy są znane ze względu na to, że często towarzyszą im bolidy - wpadające w atmosferę, większe odłamki kometarne, które jawią się nam jako efektywne eksplozje światła. Mogą mieć one jasność nawet ponad -3 magnitudo!

Meteory te pochodzą ze szczątków rozpadającej się komety 109P/Swift-Tuttle. Gdy jakaś kometa zbliża się do Słońca, zostawia za sobą cały szlak większych i mniejszych cząstek. Co roku Ziemia wchodzi w ten obszar pozostałości po danej komecie, a wówczas mogą one wpadać w jej atmosferę, gdzie ostatecznie spalają się, powodując piękne, barwne i jasne smugi na niebie.

Radiant roju to punkt na sferze niebieskiej, z którego wszystkie te smugi zdają się wychodzić. Ponieważ w tym przypadku leży on w Perseuszu, sam rój nazywamy Perseidami (podobnie jest w przypadku innych, mniej efektywnych rojów). Jednak gwiazdozbiór nie ma nic więcej wspólnego z meteorytem - to tylko pozorny punkt, gdzie ich gęstość jest największa. Perseusz nie jest więc w żaden sposób ich rzeczywistym źródłem.
Elżbieta Kuligowska | Źródło: nasa.gov

http://orion.pta.edu.pl/juz-dzis-ogladaj-perseidy
Perseidy - jeden z meteorów na rozgwieżdżonym, letnim niebie.
Źródło: Jimmy Westlake
Położenie radiantu roju Perseidów
Źródło: NASA


Załączniki:
Już dziś oglądaj Perseidy.jpg
Już dziś oglądaj Perseidy.jpg [ 21.45 KiB | Przeglądane 5467 razy ]
Już dziś oglądaj Perseidy2.jpg
Już dziś oglądaj Perseidy2.jpg [ 26.75 KiB | Przeglądane 5467 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Ostatnio edytowano czwartek, 13 sierpnia 2015, 09:50 przez Paweł Baran, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: czwartek, 13 sierpnia 2015, 09:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
To była niezwykła noc. Reporterzy 24 na tropie Perseidów
To była prawdziwa uczta dla miłośników astronomii. Wszystko za sprawą roju meteorów, zwanych Perseidami, które pojawiły się w nocy ze środy na czwartek na niebie. Reporterzy 24 jak zwykle nie zawiedli i przesłali na Kontakt 24 swoje zdjęcia. Czekamy na więcej!
Maksimum spadających gwiazd - od 80 do 100 w ciągu godziny - można było zaobserwować w nocy z 12 na 13 sierpnia. Na niebie pojawił się wtedy najpopularniejszy rój meteorów, zwanych Perseidami. Meteory zdają się wybiegać z konstelacji Perseusza, stąd ich nazwa - Perseidy.
Rój meteorów
Spadające gwiazdy fachowo nazywane są meteorami. To okruchy skalne z kosmosu, które spalają się po wejściu w atmosferę.
- To, co wydaje nam się spadającą gwiazdą, w rzeczywistości jest zaledwie drobiną pyłu, często nie większą od ziarenka piachu. Wpada ona w ziemską atmosferę i na skutek tarcia o nią rozgrzewa się, ulega spaleniu, a ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki błysk - wyjaśniał popularyzator astronomii Karol Wójcicki z planetarium Niebo Kopernika w Centrum Nauki Kopernik (CNK) w Warszawie.
Ziemia w smudze komety
Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Tak dzieje się co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Ziemia przedziera się przez jej warkocz, a jego cząsteczki wdzierają się w ziemską atmosferę.
Widziałeś Perseidy? Zdjęcia i filmy przesyłaj na Kontakt 24
Źródło: Kontakt 24
Autor: ank//tka, ab/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 3,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: czwartek, 13 sierpnia 2015, 09:51 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Śledzenie powolnej śmierci Wszechświata
Międzynarodowy zespół astronomów badając ponad 200 000 galaktyk zmierzył energię generowaną w dużym fragmencie kosmosu, robiąc to bardziej precyzyjnie niż dotychczasowe pomiary. Jest to najbardziej kompleksowa ocena wydajności energetycznej w pobliskim Wszechświecie. Udało się potwierdzić, że energia produkowana obecnie w części Wszechświata stanowi zaledwie połowę stanu sprzed dwóch miliardów lat oraz okazało się, że to osłabienie zachodzi na wszystkich długościach fali od ultrafioletu do dalekiej podczerwieni. Wszechświat powoli umiera.
Badania obejmują wiele najpotężniejszych teleskopów na świecie, w tym należące do ESO teleskopy do przeglądów nieba: VISTA i VST w Obserwatorium Paranal w Chile. Dodatkowo użyto także dwóch teleskopów orbitalnych należących do NASA (GALEX i WISE) oraz jeszcze jednego należącego do Europejskiej Agencji Kosmicznej (Herschel) [1].
Badania są częścią projektu Galaxy And Mass Assembly (GAMA), największego przeglądu na wielu długościach fali jednocześnie.
„Wykorzystaliśmy taki wiele teleskopów kosmicznych i naziemnych, ile się tylko dało, aby zmierzyć wydajność energetyczną od ponad 200 000 galaktyk w tak szerokim zakresie długości fali, jak to tylko możliwe” powiedział Simon Driver (ICRAR, University of Western Australia), który prowadzi liczny zespół GAMA.
Dane z przeglądu, udostępnione dzisiaj astronomom na całym świecie, zawierają pomiary wydajności energetycznej dla każdej z galaktyk na 21 długościach fali, od ultrafioletu do dalekiej podczerwieni. Ten zestaw danych pomoże naukowcom lepiej zrozumieć w jaki sposób różne typy galaktyk tworzą się i ewoluują.
Cała energia we Wszechświecie została wytworzona w Wielkim Wybuchu, a jej część została zdeponowana w masie. Gwiazdy świecą zamieniając masę z powrotem na energię, tak jak to opisuje słynne równanie Einsteina E=mc2[2]. Badania GAMA tworzą mapę i model całej energii generowanej obecnie w dużej przestrzeni kosmosu oraz w różnych okresach czasu w przeszłości.
„O ile większość energii rozlewająca się po Wszechświecie wyniknęła z Wielkiego Wybuchu, to dodatkowa energia jest ciągle generowana przez gwiazdy, gdy dokonują fuzji pierwiastków takich jak wodór i hel,” mówi Simon Driver. „Ta nowa energia jest albo absorbowana przez pył, gdy podróżuje przez całą galaktykę, albo ucieka do przestrzeni międzygalaktycznej i podróżuje dopóki nie trafi na coś, np. na inną gwiazdę, albo planetę, albo - bardzo rzadko - na zwierciadło teleskopu.”
Fakt, że Wszechświat powoli gaśnie jest znany od końca lat dziewięćdziesiątych, ale niniejsza praca pokazuje, że dzieje się to na wszystkich długościach fali od ultrafioletu do podczerwieni, będąc najbardziej kompleksowym zestawem danych o wydajności energetycznej w pobliskim Wszechświecie.
„Wszechświat będzie gasł powoli przesuwając się w swoją starość. Wszechświat po prostu usiadł na kanapie, podciągnął koc i szykuje się do wiecznej drzemki” podsumowuje Simon Driver.
Zespół naukowców ma nadzieję na poszerzenie swojej pracy aż do mapy energii produkowanej w całej historii Wszechświata, korzystając z nowych urządzeń, w tym z największego na świecie radioteleskopu, Square Kilometre Array, który będzie budowany w Australii i RPA w ciągu najbliższej dekady.
Zespół zaprezentuje swoją pracę podczas International Astronomical Union XXIX General Assembly w Honolulu na Hawajach w poniedziałek 10 sierpnia 2015 r.
Uwagi
[1] Użyte teleskopy i dane z przeglądów w kolejności rosnącej długości fali: GALEX, SDSS, VST (KiDS survey), AAT, VISTA (VIKING survey)/UKIRT, WISE, Herschel (PACS/SPIRE).
[2] Większość energii emitowanej we Wszechświecie pochodzi od fuzji termojądrowej w gwiazdach, gdzie masa jest powoli zamieniania w energię. Innym dużym źródłem są bardzo gorące dyski wokół czarnych dziur w centrach galaktyk, gdzie energia grawitacyjna jest zamieniana na promieniowanie elektromagnetyczne w kwazarach i w innych aktywnych jądrach galaktyk. Promieniowanie na znacznie dłuższych długościach fali pochodzi od olbrzymich obłoków pyłu, które remitują energią od gwiazd ukrytych wewnątrz obłoków.
Więcej informacji
Wyniki badań zaprezentowano w artykule pt. “Galaxy And Mass Assembly (GAMA): Panchromatic Data Release (far-UV—far-IR) and the low-z energy budget”, S. Driver et al., wysłany do druku w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. Będą także 10 sierpnia 2015 r. tematem wykładu i konferencji prasowej podczas Kongresu Międzynarodowej Unii Astronomicznej na Hawajach.
Skład zespołu badawczego: Simon P. Driver (ICRAR, The University of Western Australia, Crawley, Western Australia, Australia [ICRAR]; University of St Andrews, Wielka Brytania), Angus H. Wright (ICRAR), Stephen K. Andrews (ICRAR), Luke J. Davies (ICRAR) , Prajwal R. Kafle (ICRAR), Rebecca Lange (ICRAR), Amanda J. Moffett (ICRAR) , Elizabeth Mannering (ICRAR), Aaron S. G. Robotham (ICRAR), Kevin Vinsen (ICRAR), Mehmet Alpaslan (NASA Ames Research Centre, Mountain View, California, United States), Ellen Andrae (Max Planck Institute for Nuclear Physics, Heidelberg, Niemcy [MPIK]), Ivan K. Baldry (Liverpool John Moores University, Liverpool, Wielka Brytania), Amanda E. Bauer (Australian Astronomical Observatory, North Ryde, NSW, Australia [AAO]), Steve Bamford (University of Nottingham, Wielka Brytania), Joss Bland-Hawthorn (University of Sydney, NSW, Australia), Nathan Bourne (Institute for Astronomy, University of Edinburgh, Royal Observatory, Edinburgh, Wielka Brytania), Sarah Brough (AAO), Michael J. I. Brown (Monash University, Clayton, Victoria, Australia), Michelle E. Cluver (The University of Western Cape, Bellville, South Africa), Scott Croom (University of Sydney, NSW, Australia), Matthew Colless (Australian National University, Canberra, ACT, Australia), Christopher J. Conselice (University of Nottingham, Wielka Brytania), Elisabete da Cunha (Macquarie University, Sydney NSW, Australia), Roberto De Propris (University of Turku, Piikkiö, Finland), Michael Drinkwater (Queensland University of Technology, Brisbane, Queensland, Australia), Loretta Dunne (Institute for Astronomy, University of Edinburgh, Royal Observatory, Edinburgh, Wielka Brytania; Cardiff University, Cardiff, Wielka Brytania), Steve Eales (Cardiff University, Cardiff, Wielka Brytania), Alastair Edge (Durham University, Durham, Wielka Brytania), Carlos Frenk (Durham University, Durham, Wielka Brytania), Alister W. Graham (Macquarie University, Sydney NSW, Australia), Meiert Grootes (MPIK), Benne W. Holwerda (Leiden Observatory, University of Leiden, Leiden, The Netherlands), Andrew M. Hopkins (AAO) , Edo Ibar (Universidad de Valparaso, Valparaiso, Chile), Eelco van Kampen (ESO, Garching, Niemcy), Lee S. Kelvin (Liverpool John Moores University, Liverpool, Wielka Brytania), Tom Jarrett (University of Cape Town, Rondebosch, South Africa), D. Heath Jones (Macquarie University, Sydney, NSW, Australia), Maritza A. Lara-Lopez (Universidad Nacional Automana de México, Meksyk), Angel R. Lopez-Sanchez (AAO), Joe Liske (Hamburger Sternwarte, Universität Hamburg, Hamburg, Niemcy), Jon Loveday (University of Sussex, Falmer, Brighton, Wielka Brytania), Steve J. Maddox (Institute for Astronomy, University of Edinburgh, Royal Observatory, Edinburgh, Wielka Brytania; Cardiff University, Cardiff, Wielka Brytania), Barry Madore (Observatories of the Carnegie Institution of Washington, Pasadena, California, United States [OCIW]), Martin Meyer (ICRAR) , Peder Norberg (Durham University, Durham, Wielka Brytania), Samantha J. Penny (University of Portsmouth, Portsmouth, Wielka Brytania), Stephen Phillipps (University of Bristol, Bristol, Wielka Brytania), Cristina Popescu (University of Central Lancashire, Preston, Lancashire), Richard J. Tuffs (MPIK), John A. Peacock (Institute for Astronomy, University of Edinburgh, Royal Observatory, Edinburgh, Wielka Brytania), Kevin A.Pimbblet (Monash University, Clayton, Victoria, Australia; University of Hull, Hull, Wielka Brytania), Kate Rowlands (University of St Andrews, Wielka Brytania), Anne E. Sansom (University of Central Lancashire, Preston, Lancashire), Mark Seibert (OCIW), Matthew W.L. Smith (Queensland University of Technology, Brisbane, Queensland, Australia), Will J. Sutherland (Queen Mary University London, London, Wielka Brytania), Edward N. Taylor (The University of Melbourne, Parkville, Victoria, Australia), Elisabetta Valiante (Cardiff University, Cardiff, Wielka Brytania), Lingyu Wang (Durham University, Durham, Wielka Brytania; SRON Netherlands Institute for Space Research, Groningen, The Holandia), Stephen M. Wilkins (University of Sussex, Falmer, Brighton, Wielka Brytania) oraz Richard Williams (Liverpool John Moores University, Liverpool, Wielka Brytania).
Galaxy and Mass Assembly Survey, czyli GAMA, jest projektem obejmującym prawie 100 naukowców z 30 uniwersytetów w Australii, Europie i Stanach Zjednoczonych.
ICRAR stanowi joint venture pomiędzy Curtin University i The University of Western Australia, z finansowym wsparciem od State Government of Western Australia.
ESO jest wiodącą międzyrządową organizacją astronomiczną w Europie i najbardziej produktywnym obserwatorium astronomicznym na świecie. Wspiera je 16 krajów: Austria, Belgia, Brazylia, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Polska, Portugalia, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania oraz Włochy. ESO prowadzi ambitne programy dotyczące projektowania, konstrukcji i użytkowania silnych naziemnych instrumentów obserwacyjnych, pozwalając astronomom na dokonywanie znaczących odkryć naukowych. ESO odgrywa wiodącą rolę w promowaniu i organizowaniu współpracy w badaniach astronomicznych. ESO zarządza trzema unikalnymi, światowej klasy obserwatoriami w Chile: La Silla, Paranal i Chajnantor. W Paranal ESO posiada teleskop VLT (Very Large Telescope - Bardzo Duży Teleskop), najbardziej zaawansowane na świecie astronomiczne obserwatorium w świetle widzialnym oraz dwa teleskopy do przeglądów. VISTA pracuje w podczerwieni i jest największym na świecie instrumentem do przeglądów nieba, natomiast VLT Survey Telescope to największy teleskop dedykowany przeglądom nieba wyłącznie w zakresie widzialnym. ESO jest głównym partnerem ALMA, największego istniejącego projektu astronomicznego. Z kolei na Cerro Armazones, niedaleko Paranal, ESO buduje 39-metrowy teleskop E-ELT (European Extremely Large Telescope - Ekstremalnie Wielki Teleskop Europejski), który stanie się “największym okiem świata na niebo”.
Źródło: ESO | Tłumaczenie: Krzysztof Czart
http://orion.pta.edu.pl/sledzenie-powol ... zechswiata
Zdjęcia typowej galaktyki wykonane w ramach przeglądu GAMA na różnych długościach fali.
ICRAR/GAMA oraz ESO.


Załączniki:
Śledzenie powolnej śmierci Wszechświata.jpg
Śledzenie powolnej śmierci Wszechświata.jpg [ 20.86 KiB | Przeglądane 5467 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2015, 08:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Obserwacje "spadających gwiazd" utrudniało zapylone powietrze i chmury
Obserwacje podczas nocy "spadających gwiazd" były w tym roku utrudnione, ze względu na unoszący się w powietrzu pył, odbijający światła dużych miast - powiedział PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki. W części Polski obserwatorom przeszkadzało zachmurzenie.
W nocy ze środy na czwartek (czyli z 12 na 13 sierpnia) na niebie pojawił się najpopularniejszy rój meteorów, zwanych Perseidami. Przy dobrej widoczności i odrobinie szczęścia można wtedy podziwiać od 80 do 100 "spadających gwiazd" w ciągu godziny.

Tradycyjnie wspólne obserwacje zorganizowało warszawskie Centrum Nauki Kopernik. Podobnie jak w poprzednich latach - aby zaciemnić miejski krajobraz i ułatwić obserwacje - w Warszawie zgaszono iluminację Centrum Nauki Kopernik, planetarium Niebo Kopernika i Parku Odkrywców. Zgasły również światła stadionu PGE Narodowego, a Zarząd Dróg Miejskich wyłączył iluminacje Mostu Świętokrzyskiego, Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowskiego, wyłączono również oświetlenie na skwerze Kahla. Warszawskie Metro wyłączyło zaś elementy oświetlenia naziemnej części stacji metra Centrum Nauki Kopernik.

"Szacujemy, że frekwencja mogła być na poziomie 12 tysięcy" - powiedział PAP Karol Wójcicki z planetarium Niebo Kopernika - Centrum Nauki Kopernik (CNK) w Warszawie.

W tym roku w obserwacjach nie przeszkadzał Księżyc, który był akurat w nowiu, ani zachmurzone niebo. Pojawił się natomiast zupełnie inny poważny problem. "Od dwóch tygodni mamy upały i potworną suszę. W atmosferze jest więc mnóstwo pyłu, który doskonale odbijał światło całej Warszawy. Każdy, kto był wczoraj w Parku Odkrywców mógł przekonać się, że niebo - pomimo tego, że bezchmurne - miało pomarańczowe zabarwienie. Takie zapylenie sprawiało, że mimo braku chmur sporo zjawisk nam umykało. Problem zapylenia jest powszechny dla całego kraju, choć dużo bardziej dawał się we znaki w dużych miastach. Nie zmienia to faktu, że mimo trudnych warunków deszcz meteorów można było obserwować. Zdarzało się, że w ciągu dziesięciu sekund leciały trzy bardzo jasne zjawiska" - powiedział Wójcicki.

Jak dodał, z zachmurzeniem największy problem mieli mieszkańcy północno-zachodniej Polski, Poznania i Wielkopolski. Całkowite zachmurzenie było również w Bydgoszczy. Właśnie ze względu na zachmurzone niebo obserwacje spadających gwiazd przełożył szczeciński oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. Odbędą się one w Parku Kasprowicza na Psiej Polanie znajdującej się nieopodal Pomnika Czynu Polaków w nocy z czwartku na piątek, czyli z 13 na 14 sierpnia.

Zgodnie z planem w piątek na obserwacje nieba zaprosi też gdańskie Centrum Hewelianum, które organizuje ASTROnoc. Jeszcze przed zapadnięciem zmierzchu odbędą się tam obserwacje astronomiczne Słońca, a po jego zachodzie – Perseidów, ale też innych obiektów sierpniowego nieba.

"Perseidy są rojem, który jest aktywny do około 17 sierpnia. W ciągu najbliższych nocy spokojnie będzie można ich wypatrywać nad wschodnim horyzontem przez całą noc, choć ich aktywność będzie powoli spadać. Większe szanse będą mieli zwłaszcza mieszkańcy zachodniej części kraju, gdzie w nocy trochę popadało. U nich przejrzystość będzie lepsza, bo w Warszawie będziemy musieli poczekać na pełne oczyszczenie atmosfery" - dodał Wójcicki.


PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... hmury.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2015, 08:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Stała grawitacyjna może być stałą uniwersalną
Czy stała grawitacyjna jest wszędzie i zawsze taka sama, a na dodatek niezmienna? Fakt, że naukowcy mierząc ją w naszym Układzie Słonecznym i w odległych systemach gwiazdowych otrzymują tę samą wartość, zdaje się potwierdzać, że ma ona istotnie charakter uniwersalny.

Grawitacja, jedna z czterech podstawowych sił natury, wydaje się nam teraz pocieszająco niezmienna w skali całego Wszechświata. Świadczą o tym wieloletnie badania dość odległego od nas pulsara. Być może właśnie uzyskaliśmy odpowiedź na jedno z najstarszych pytań kosmologii: czy siła grawitacji jest wszędzie i przez cały czas taka sama? Odpowiedź jak na razie brzmi: tak.

Badania z użyciem radioteleskopu Green Bank w Zachodniej Wirginii i największego jak dotychczas na świecie, trzystumetrowego radioteleskopu Arecibo z Puerto Rico trwały aż 21 lat. Tyle trzeba było czasu, by dokładnie zmierzyć nieustanne "tykanie" pulsara PSR J1713+0747. Te żmudne badania, (podczas których, nawiasem mówiąc, dałoby się około pięć razy obronić doktorat z innej tematyki dotyczącej Kosmosu!) dały nam jednak coś bardzo ważnego – najbardziej jak dotąd precyzyjny pomiar stałej grawitacyjnej, zmierzonej poza Układem Słonecznym.

Pulsary to szybko obracające się wokół własnej osi, nadgęste pozostałości po masywnych gwiazdach, które wybuchły jako supernowe. Można je obserwować z Ziemi na falach radiowych - emitowanych przez ich bieguny magnetyczne. Są one tak gęste i masywne, a przy tym mają tak małe rozmiary – typowy promień rzędu zaledwie 20 - 25 km – że w wielu przypadkach mogą utrzymać swoje tempo wirowania z dokładnością porównywalną do precyzji najlepszych zegarów atomowych na Ziemi. To sprawia, że pulsary są w rzeczywistości doskonałymi kosmicznymi laboratoriami do badań podstawowej natury przestrzeni, czasu i grawitacji.

Ten konkretny pulsar leży w odległości mniej więcej 3750 lat świetlnych od Ziemi i okrąża swego towarzysza – białego karła. Jest jednym z pulsarów o najbardziej niezmiennym okresie obrotu wokół własnej osi. Natomiast każde jedno okrążenie białego karła zajmuje mu około 68 dni, co oznacza, że wzajemna odległość obu gwiazd jest niespotykanie duża. To ważne dla badań nad grawitacją, bowiem zjawisko promieniowania grawitacyjnego, czyli nieustającej konwersji prędkości orbitalnej ciała na fale grawitacji, jest wyjątkowo trudne do wykrycia – a co więcej, przy ciaśniejszej orbicie obu składników miałoby zaniedbywalny wpływ na orbitę samego pulsara. Ten niesamowity układ gwiazdowy oferuje astronomom dowód na to, że zasadnicza siła grawitacji pozostaje taka sama w całej przestrzeni. Ma to bardzo poważne implikacje dla całej kosmologii i dla czterech podstawowych sił w fizyce.
Dane zebrane podczas tego eksperymentu wskazują na to, że stała grawitacji w tym odległym systemie gwiazdowym jest faktycznie niezmienna. Wcześniej ten sam wynik przyniosły podobne badania przeprowadzone w Układzie Słonecznym, w oparciu o precyzyjne pomiary laserowe w obrębie układu Ziemia-Księżyc.

Wyniki te pozwalają z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć istnienie "wyróżnionych" czasów i miejsc we Wszechświecie, w których grawitacja jest inna. Takie możliwości były już brane pod uwagę – teraz naukowcy mogą jednak wprowadzić nowe ograniczenia na niektóre parametry opisujące teorie kosmologiczne. Stała grawitacyjna jest absolutnie podstawową stałą w fizyce, ważne jest zatem, aby przetestować jej stałość przy użyciu obiektów położonych w różnych miejscach, czasach i warunkach. Fakt, że grawitacja zdaje się być taka sama w Układzie Słonecznym i w dalekim układzie gwiazdowym, potwierdza na dziś dzień, że jej stała jest naprawdę stała uniwersalną.

Cały artykuł: W. Zhu et al. Testing Theories of Gravitation Using 21-Year Timing of Pulsar Binary J1713+0747
Elżbieta Kuligowska | Źródło: astronomy.com
http://orion.pta.edu.pl/stala-grawitacy ... niwersalna
Trwające aż 21 lat badania układu bardzo starych gwiazd — pulsara I białego karła — dały astronomom nowe informacje na temat tego, jak grawitacja zależy od miejsca we Wszechświecie. Badania zostały przeprowadzone przy pomocy dwóch słynnych radioteleskopów: z Green Bank i Obserwatorium Arecibo.
Źródło: Saxton (NRAO/AUI/NSF)


Załączniki:
Stała grawitacyjna może być stałą uniwersalną.jpg
Stała grawitacyjna może być stałą uniwersalną.jpg [ 14.43 KiB | Przeglądane 5456 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: sobota, 15 sierpnia 2015, 09:35 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Niedźwiadach działa już duży amatorski teleskop astronomiczny
W czwartek wieczorem, podczas XIX Ogólnopolskiego Zlotu Miłośników Astronomii OZMA 2015, odbyła się uroczystość otwarcia dużego teleskopu przeznaczonego do obserwacji kosmosu. Teleskop ma średnicę 60 cm i jest jednym z największych amatorskich teleskopów w Polsce.
Marek Nikodem, prezes Pałucko-Pomorskiego Stowarzyszenia Astronomiczno-Ekologicznego (PPSAE), powiedział w rozmowie z PAP, że jest to jeden z największych amatorskich teleskopów w Polsce. Pierwsze kroki, plany budowy, zostały zainicjowane w 2003 roku.

„Budowa trwała tyle lat, gdyż stopniowo gromadziliśmy fundusze, a teleskop zbudowaliśmy samodzielnie, poświęcając na to weekendy. Zamówione były tylko niektóre z elementów, takie jak zwierciadło u włoskiego producenta Reginato, które następnie było szlifowane w Polsce, a potem we Włoszech napylono na nie powłokę i utwardzono” - wyjaśnił Nikodem.

Dokładne parametry teleskopu to średnica zwierciadła 603 mm i ogniskowa 2802 mm. Teleskop został skonstruowany w systemie Newtona i pracuje na montażu paralaktycznym. Znajduje się w budynku z obrotową kopułą i ma pełne sterowanie elektroniczne.

„Główny konstruktorem i projektantem teleskopu jest Karol Wenerski, ale każdy członek naszego stowarzyszenia dołożył swój wkład w budowę. Pomagało nam też sporo osób i firm z zewnątrz” - dodał Nikodem.

Teleskop otrzymał imię Roland, aby uczcić pamięć Rolanda Kubackiego, zapalonego miłośnika astronomii i członka stowarzyszenia, który zmarł w młodym wieku.

Na razie członkowie stowarzyszenia jeszcze nie mają skonkretyzowanych planów wykorzystania teleskopu. Jak mówią, na początek chcą się nim nacieszyć. Później być może poszukają supernowych w innych galaktykach oraz będą obserwować gwiazdy zmienne. Zostanie też zainstalowana profesjonalna kamera CCD.

W inauguracji teleskopu, 13 sierpnia, wzięli udział członkowie stowarzyszenia, kilkudziesięciu uczestników zlotu OZMA 2015, a także lokalne władze samorządowe. (PAP)

cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... iczny.html
Uroczystość inauguracji 60 cm teleskopu w Niedźwiadach (13.08.2015 r.) Fot. K. Czart.
60-cm teleskop w Niedźwiadach. Fot. K. Czart.


Załączniki:
2015-08-15_09h13_08.jpg
2015-08-15_09h13_08.jpg [ 145.67 KiB | Przeglądane 5448 razy ]
2015-08-15_09h14_03.jpg
2015-08-15_09h14_03.jpg [ 83.53 KiB | Przeglądane 5448 razy ]
2015-08-15_09h14_59.jpg
2015-08-15_09h14_59.jpg [ 128.85 KiB | Przeglądane 5448 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: sobota, 15 sierpnia 2015, 09:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca
admin
Niedawno cały astronomiczny świat pasjonował się losami misji kosmicznej Rosetta i lądownika Philae, który jako pierwszy w historii ziemski pojazd osiadł na powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gierasimenko. Wczoraj kometa ta osiągnęła peryhelium, kiedy znalazła się 186 mln kilometrów od naszej gwiazdy.
Najnowsze dostępne obrazy komety pochodzące z wciąż towarzyszącego temu ciału niebieskiemu orbitera Rosetta, powstały na zaledwie kilka godzin przed upływem peryhelium. Aktywność komety jest dobrze widoczna na tych i wielu wcześniejszych obrazach. Można na nich zobaczyć wiele strumieni gazów wypływających z jądra.
Szczególną uwagę naukowców wzbudził szczególnie jeden dżet gazowy, który zaobserwowano 29 lipca, jeszcze przed peryhelium. Zdjęcia z sondy Rosetta nie pokazały niczego na ujęciu wykonanym 18 minut wcześniej i nie było nic widać również podczas kolejnego zdjęcia po następnych 18 minutach (interwał czasowy między fotografiami). Oznacza to, że niektóre emisje gazowe przebiegają tam bardzo gwałtownie.
Pomiary wykonane za pomocą aparatury znajdującej się na powierzchni sondy Rosetta sugerują, że kometa wyrzuca w przestrzeń do 300 kg pary wodnej na sekundę. To odpowiednik dwóch pełnych wanien wody i jest to aż o tysiąc razy większa emisja niż odnotowano w tym samym okresie ubiegłego roku, kiedy Rosetta po raz pierwszy zbliżyła się do komety 67P/Czuriumow-Gierasimenko.
Potem emisja pary wodnej dochodziła do ilości 300 gramów na sekundę, co odpowiada dwóm szklankom wody. Oprócz gazu, kometa emituje również około 1000 kg pyłu na sekundę, co powoduje, że Rosetta operuje w bardzo niebezpiecznych warunkach.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/kom ... zej-slonca
Źródło: ESA/Rosetta/MPS dla OSIRIS Team MPS/UPD/LAM/IAA/SSO/INTA/UPM/DASP/IDA
Liczne dźety gazowe - Źródło: ESA/Rosetta/MPS dla OSIRIS Team MPS/UPD/LAM/IAA/SSO/INTA/UPM/DASP/IDA
Widoczny jasny dżet gazowy 29 lipiec podczas podejścia do Słońca - Źródło: ESA/Rosetta/MPS dla OSIRIS Team MPS/UPD/LAM/IAA/SSO/INTA/UPM/DASP/IDA
Kometa w trakcie peryhelium - Źródło: ESA/Rosetta/MPS dla OSIRIS Team MPS/UPD/LAM/IAA/SSO/INTA/UPM/DASP/IDA


Załączniki:
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca.jpg
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca.jpg [ 84.78 KiB | Przeglądane 5448 razy ]
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca2.jpg
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca2.jpg [ 31.49 KiB | Przeglądane 5448 razy ]
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca3.jpg
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca3.jpg [ 44.58 KiB | Przeglądane 5448 razy ]
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca4.jpg
Kometa, na której wylądował europejski pojazd znalazła się najbliżej Słońca4.jpg [ 79.02 KiB | Przeglądane 5448 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień
PostNapisane: sobota, 15 sierpnia 2015, 09:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"Oceniać nas będzie członek załogi Apollo 17". Polski łazik znów na prestiżowym konkursie
Studenci z Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego zacierają ręce. Na początku września ich projekt - marsjański łazik, stanie do międzynarodowej rywalizacji w konkursie konstruktorów European Rover Challenge.
• Tegoroczna edycja odbywa się na początku września w Podzamczu niedaleko Chęcin. W rywalizacji wezmą udział drużyny z całego świata między innymi ze Stanów Zjednoczonych, Bangladeszu i Indii. Zmagania oceniać będzie zespół ekspertów z NASA. Do rywalizacji staną m.in. studenci z Politechniki Warszawskiej.
- Jest to dla nas wyzwanie, świetna zabawa. Sprawdzamy siebie i swoje umiejętności - mówiła studentka z Politechniki Warszawskiej Ewelina Zaremba.
Zawody już we wrześniu
Zawody ERC odbędą się 5 i 6 września 2015 roku na terenie Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu w gminie Chęciny. Zadaniem zespołów jest skonstruowanie robota, który będzie rywalizował w symulowanych zadaniach marsjańskich - m.in. nawigacyjnych, geologicznych oraz terenowych.
- Oceniać nas będzie człowiek, który lądował na Księżycu, członek załogi Apollo 17 - mówiła Zaremba.
Jak informują organizatorzy, zawodom towarzyszyć będzie Piknik Naukowo-Technologiczny, podczas którego firmy oraz instytucje zaprezentują najnowsze osiągnięcia w dziedzinie nauki i techniki.
"Space Days Poland"
Konkurs konstruktorów European Rover Challenge (ERC) po raz pierwszy został zorganizowany rok temu w Podzamczu.
W zamyśle organizatorów miał być europejską wersją odbywającej się w Stanach Zjednoczonych znanej już w świecie nauki imprezy University Rover Challenge. Jak się okazało, zainteresowanie drugą edycją odbywających się w Polsce zawodów dorównuje temu, jakie towarzyszy amerykańskiemu turniejowi.
ERC zostanie poprzedzone biznesową konferencją "Space Days Poland 2014", której celem jest łączenie interesów sektora kosmicznego z firmami i instytucjami z różnych branż. Wydarzeniom patronuje Ministerstwo Gospodarki, a jednym z partnerów jest Europejska Agencja Kosmiczna.
Space Days Poland 2015 to nowe wydarzenie, organizowane przez województwo świętokrzyskie i Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości; nawiązuje ono do odbywających się przed laty Dni Technik Satelitarnych oraz spotkań branży kosmicznej organizowanych przez PARP.
Źródło: PAP
Autor: PW/kka
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL