Już po meczu (nasi wygrali 3-0
) i po drzemce, to skrobnę kilka słów.
Do Zwardonia przyjechaliśmy wczoraj przed 18.00, a chmury przykrywały skutecznie całe niebo i bałem się, że z tych obserwacji nic nie wyjdzie. Co chwilę spoglądałem w sat24 i łudziłem się, że rozpogodzi się w końcu. Na obserwacje wyszedłem o 22.00, a niebo było przykryte chmurami w 9/10 i widać było jedynie poszczególne gwiazdki. Z biegiem czasu pogoda poprawiała się radykalnie i nie wiedzieć kiedy chmury ustąpiły niemal zupełnie, a po chwili zrobiło się bezchmurnie.
Kto był w Zwardoniu U Wilczka, to wie jaki tam jest potencjał. Mgławica NGC 6781 w Orle widoczna była bez jakichkolwiek problemów, a jej jasność, to zaledwie 12,5 magnitudo. W M101 można było dostrzec w mojej 10-ce ramiona spiralne co nie zdarza się co dzień. Do tego potrzebne są konkretne warunki obserwacyjne.
Kompleks Veila widoczny bez jakichkolwiek filtrów, łącznie z trójkątem Pickeringa, a z OIII można było wyłuskiwać najdrobniejsze niuanse. Jednym słowem - bajka.
Nie piszę tu więcej o eMkach, bo to nie ma sensu, a obserwacje ich już nie dają takiej frajdy jak NGC czy IC. Moją ulubioną NGC 6207 (11.4 mag) obserwować można było każdym okularem, a im krótsza ogniskowa, tym lepiej się prezentowała. Niezliczone kulki NGC, o których nie pisałem wcześniej można w Zwardoniu wyłuskiwać tonami. Można by tak pisać i pisać, wymieniać NGC za NGC i tak nie byłoby końca.
Około 00.40 przyszły jednak chmurki i postanowiłem się powolutku zbierać do pokoju.
Ogólnie super frajda. Ode mnie z TG jest 150 km i około dwóch godzin jazdy.
Do Zwardonia na pewno będę zaglądał tak często, jak tylko się da.
Acha. M 31 w zestawie z powermate 2" 2x w połączeniu z Naglerem 31 dawała taki obraz, że musiałem kręcić telepem, żeby ogarnąć całą galaktykę, a o M32 i M110 nie wspomnę.
To tyle. Jeszcze raz gorąco polecam Zwardoń.
_________________
http://www.cro.pl/forum6 0 5 8 4 9 4 9 3
Karlik 20", GSO 12", Powermate 2",ES 20 - 100*,ES 14, ES 8.8, ES 6.7, OIII, Ultrablock, UHC-S, Pomarańczowy, 10X50
Piwo ma wartości odżywcze, podczas gdy żywność nie ma wartości piwnych