Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 12:26

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: czwartek, 12 maja 2011, 08:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polskie roboty wezmą udział w wielkim konkursie marsjańskich łazików

Towarzystwo Mars Society Polska poinformowało o rozpoczęciu przygotowań do kolejnej edycji prestiżowego konkursu "University Rover Challenge", w którym na amerykańskiej pustyni Utah rywalizować będą łaziki marsjańskie zbudowane przez zespoły z całego świata. W tegorocznej edycji wezmą udział aż trzy pojazdy z Polski.

Będą to łaziki zbudowane na trzech polskich uczelniach - Politechnice Wrocławskiej, toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika i Politechnice Białostockiej.

Obecnie polskie zespoły kończą konstrukcję głównych podzespołów łazików oraz wyposażają je w te elementy, które są niezbędne do poruszania się po symulowanej powierzchni Marsa - specjalnym torze, który został zbudowany na pustyni Utah, w Stanach Zjednoczonych.

Teren ten słynie z ekstremalnych warunków klimatycznych, zbliżonych do tych panujących na Czerwonej Planecie. Roboty startujące w rywalizacji będą musiały zmierzyć się z wysoką temperaturą oraz skrajnie niską wilgotnością powietrza.

Zeszłoroczna edycja konkursu dla jedynej z polskich drużyn zakończyła się dużym sukcesem. Białostocko-toruński zespół, który przygotował łazika MAGMA zakwalifikował się do finału i zajął aż trzecie miejsce, zaraz po robotach z USA i Kanady. To największy sukces Polaków w historii organizowanych od 2007 roku zawodów.

Projekt polskich robotów marsjańskich jest od samego początku wspierany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów (PIAP). Konstrukcje, które wystartują w tegorocznej edycji "University Rover Challenge" i ich oficjalne nazwy zostaną zaprezentowane w połowie maja. Zawody na pustyni Utah zostaną rozegrane w czerwcu.

Organizatorem konkursu jest The Mars Society - stowarzyszenie posiadający oddział także w Polsce. Celem organizacji jest doprowadzenie do załogowej misji na Marsa oraz promocję idei jego badań. MS skupia specjalistów z dziedziny astronautyki - takich jak Robert Zubri (twórca projektu kolonizacji Marsa) i Buzz Aldrin (amerykański astronauta, który brał udział w pierwszym lądowaniu na Księżycu) - oraz naukowców i ludzi kultury. Członkiem stowarzyszenia jest miedzy innymi reżyser filmu "Avatar" - James Cameron.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2827

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: czwartek, 12 maja 2011, 08:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wykład "Heweliusz - członek zagranicznych towarzystw naukowych"
W środę, 11 maja w Bibliotece Gdańskiej PAN prof. Jarosław Włodarczyk wygłosi wykład, podczas którego przedstawi Jana Heweliusza jak członka zagranicznych towarzystw naukowych. Będzie to kolejny z serii dziesięciu comiesięcznych odczytów, które składają się na cykl "Jan Heweliusz - chluba Gdańska i nauki polskiej", wpisujący się w działania związane z przypadającymi na bieżący rok obchodami czterechsetlecia urodzin astronoma.

Jan Heweliusz należał do grona znanych i poważanych członków republiki listów - ponadnarodowej sieci uczonych, informujących się nawzajem o postępach badań naukowych za pomocą intensywnie prowadzonej korespondencji. Jednym z ognisk, w którym przecinały się ścieżki listów europejskich badaczy, było londyńskie Royal Society, do którego Hewelisz został przyjęty w 1664 roku.

Podczas swojeg wykładu prof. Włodarczyk odpowie na pytania o to czego Towarzystwo Królewskie oczekiwało od swego gdańskiego członka oraz jakie zwyczaje i stosunki panowały w Royal Society. Mówią o tym nie tylko zachowane listy (oficjalne, pisane według ogólnie przyjętych zasad), ale także prywatne dzienniki takich postaci, jak Robert Hooke i Samuel Pepys (nieprzeznaczone przez autorów dla oczu osób postronnych).

Odczytu będzie można wysłuchać w Sali Wystawowej budynku BG PAN przy ulicy Wałowej 15 o godzinie 16:00. Plan całego cyklu wykładów można znaleźć w dziale "Aktualności" na stronie internetowej http://www.bgpan.gda.pl.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2826
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: piątek, 13 maja 2011, 07:49 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Astronomowie zszokowani tajemniczą eksplozją
Mgławica Kraba zaszokowała astronomów bezprecedensowym, wysokoenergetycznym wybuchem promieni gamma. 12 kwietnia teleskop Fermiego zaobserwował tajemniczą eksplozję. Wydaje się, że źródło energii pochodzi z małego obszaru sławnej Mgławicy Kraba, gdzie znajduje się wygasła gwiazda - donosi serwis bbc.co.uk.
Obiekt od dawna jest źródłem światła, ale od niedawna wykazuje większą aktywność. Mgławica obserwowana jest za pomocą teleskopu Fermiego, dzięki któremu można dostrzec promieniowanie gamma we Wszechświecie. Kosmiczne Obserwatorium Promieniowania Gamma, to wspólne przedsięwzięcie NASA, Departamentu Energii USA oraz agencji rządowych z Francji, Niemiec, Włoch, Japonii i Szwecji i od 26 sierpnia 2008 nazywa się na cześć włoskiego fizyka - Enrico Fermiego.

Tajemnicza emisja promieni gamma trwała około sześciu dni i osiągnęła poziom 30 razy większy niż dotychczasowe. Mgławica Kraba jest złożona głównie z pozostałości po supernowej. Odkryta została w 1731 roku przez Johna Bevisa, a mówili o niej już w 1054 roku arabscy i chińscy astronomowie.
W sercu barwnego obłoku gazu jest pulsar – szybko wirująca gwiazda neutronowa, która emituje fale radiowe. Jak dotąd żaden ze znanych składników mgławicy nie wyjaśnia tego, co zaobserwował teleskop Fermi. - Pochodzenie tych wysokoenergetycznych promieni gamma musi mieć inne źródło – uważa Roger Blandford, dyrektor Kavli Institute for Particle Astrophysics and Cosmology w USA.
Odkąd teleskop Fermiego został uruchomiony zaobserwował trzy takie tajemnicze wybuchy. Zdarzenia te uwalniają wysokoenergetyczne promieniowanie gamma o wartości ponad 100 milionów elektronowoltów. Każdy pakiet światła emitowany przez taki wybuch, niesie ze sobą dziesiątki milionów razy więcej energii niż światło, które widzimy. Ostatni wybuch w Mgławicy Kraba jest około pięć razy bardziej intensywny niż dotychczasowe.
- Patrzymy w dużą układankę i prawdopodobnie będziemy potrzebowali kilku lat, by to wszystko zrozumieć - powiedział Rolf Buehler, naukowiec z Kavli Institute for Particle Astrophysics and Cosmology.
(RC)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/astrono ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: piątek, 13 maja 2011, 10:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sonda GALILEO wykryła stopioną magmę pod powierzchnią na wulkanicznym księżycu Io.
Potwierdzenie, że tego rodzaju warstw magmy księżyc Io jest nam bardziej znany, jako obiekt wulkaniczny w Układzie Słonecznym. Badanie zostało przeprowadzone przez naukowców z University of California, Los Angeles, University of California, Santa Cruz, i Uniwersytetu Michigan. Wyniki badań opublikowano w tym tygodniu w czasopiśmie Science.

http://www.nasa.gov/home/hqnews/2011/ma ... _Moon.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: piątek, 13 maja 2011, 10:52 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sonda Dawn uzyskał swój pierwszy obraz giganta planetoidy Vesta, które pomogą dostosować do nawigacji podczas podejścia. Dawn zamierza osiągnąć orbitę Westy w dniu 16 lipca, wtedy asteroida Westa będzie znajdować się około 117 milionów mil od Ziemi.
3 maja, gdy statek zaczął swoje podejście i wynosiła około 752.000 Mil (1.210.000 Km)
Więcej na stronie NASA
http://www.nasa.gov/home/hqnews/2011/ma ... Image.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 18:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przełomowe dane z sondy odmienią naukę?
W 2004 roku sonda kosmiczna Genesis zbierająca próbki wiatru słonecznego rozbiła się w trakcie lądowania na pustyni w Utah w USA. Naukowcy obawiali się, że zebrane dane mogły ulec zniszczeniu - informuje physorg.com.
Jednak większość zebranych materiałów przetrwała zderzenie i wyniki analizy są zaskakujące. Pojawiły się rozbieżności pomiędzy składem chemicznym Słońca i wewnętrznych planet Układu Słonecznego (Merkury, Wenus, Ziemia, Mars).
Sonda Genesis wystartowała w 2001 roku i dotarła do punktu w odległości ok. 1,5 miliona kilometrów od Ziemi, gdzie nie dociera ziemskie pole magnetyczne. Sonda zbierała tam cząsteczki wiatru słonecznego, wywiewane z powierzchni Słońca z dużymi prędkościami. W trakcie lądowania spadochron nie otworzył się i kapsuła rozbiła się o ziemię.
- Powrót nie był dla nas szczęśliwym momentem - powiedział główny naukowiec misji Donald Burnett, geochemik z California Institute of Technology. - Pozbieraliśmy to co znaleźliśmy na pustyni i spróbowaliśmy wyciągnąć z tego naukowe informacje.
Słońce, tak jak planety, składa się z tlenu, azotu i innych pierwiastków. Jednak pierwiastki te mogą występować w cięższej i lżejszej formie, w zależności od tego ile mają neutronów; są to tzw. izotopy. Według kosmochemików stosunek cięższego tlenu do lżejszego na Słońcu powinien być podobny do tego na planetach wewnętrznych, ponieważ powstały one z tej samej chmury pyłu i gazu.
Jednak okazało się, że występują znaczne różnice. Na Ziemi, na przykład, stosunek cięższego tlenu do lżejszego jest większy niż na Słońcu, co nie zgadza się z aktualnymi teoriami kosmicznej chemii.
- Wydawało nam się, że Słońce i planety powstały z tego samego materiału, który został dobrze wymieszany - powiedział Andrew M. Davis, kosmochemik z Uniwersytetu w Chicago. - Jednak w jakiś sposób Słońce wyszło z tej mieszaniny z innym składem. Jeszcze nie wiemy co to oznacza, ale skłania nas to do przemyślenia starych teorii.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/przelom ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 20:10 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najwyższa zorza w Układzie Słonecznym
Sonda Cassini, która od 7 lat śledzi niezwykłe zjawiska na Saturnie i jego księżycach, zarejestrowała zorze polarne pojawiające się nad biegunami Saturna. Okazały się one rekordowe.
Zorze polarne unosiły się na wysokości 1200 kilometrów i były najwyższymi w całym Układzie Słonecznym.
Odpowiedzialny jest za to wodór, który jest podstawowym gazem wypełniających atmosferę Saturna. Wodór to lekki gaz, dlatego potrafi unosić się na dużą wysokość.
Stąd też powstanie zorzy na znacznie przekraczającej dotychczas obserwowaną standardową wysokość od 200 do 500 kilometrów.
Dodatkowym sukcesem misji jest ukazanie zorzy w świetle widzialnym. Wcześniej sonda Cassini fotografowała zorze na Saturnie w zakresie fal podczerwonych i ultrafioletowych.
Obecnie naukowcy pracują nad uzyskaniem obrazu zorzy tak, aby widoczne były jej kolory. Nie wiemy jakie ma ona barwy, dlatego tak bardzo ciekawi to badaczy. Na naszej planecie zorza mieni się zielenią, czerwienią i fioletem, co ma związek z występowaniem w atmosferze tlenu i azotu.
Na Saturnie, gdzie dominuje wodór, kolor zorzy jest zupełnie inny. Uzyskanie zdjęć zorzy było bardzo trudnym zadaniem. W ciągu 81 godzin otrzymano około 500 zdjęć tego zjawiska, które posłużyły do stworzenia krótkiego filmu.
Naukowcy musieli zastosować dużą 2-3 minutową ekspozycję, aby zorza była lepiej widoczna, dlatego też gwiazdy na filmie są rozmazane.
Cassini to sonda będące efektem współpracy NASA, Europejskiej Agencji Kosmicznej i Włoskiej Agencji Kosmicznej. Bada rejon Saturna już od 7 lat. Misja jest systematycznie przedłużana, obecnie do co najmniej 2017 roku. Poniżej omawiany film.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... slonecznym
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 20:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Spektakularne zderzenie się planet

Kosmiczny Teleskop Spitzera zarejestrował spektakularne zderzenie się dwóch planet krążących wokół młodej gwiazdy HD 172555, około 100 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Pawia
Według naukowców zderzenie nastąpiło kilka tysięcy lat temu, a więc w skali kosmicznej niedawno. W wyniku niego zbudowane ze skał planety dosłownie stopiły się, a następnie wyparowały.
Taki wniosek wyciągnięto po otrzymaniu wyników pomiarów z których wynika, że stopieniu uległa krzemionka i wytworzone z niej szkło.
Wokół zniszczonych planet unosi się tlenek krzemu, charakterystyczny dla odparowania skał.
Dla badaczy oznacza to, że planety uderzyły w siebie z gigantyczną prędkością nawet 10 kilometrów na sekundę. Jedna z planet, która miała rozmiary Księżyca, przestała istnieć.
Druga planeta wielkości Merkurego przetrwała jedynie częściowo. Wokół gwiazdy zaobserwowano krążące kawałki skał i ponownie zastygłej lawy. Wszystko wskazuje na to, że nowoodkryty układ słoneczny jest bardzo młody i ma zaledwie 12 milionów lat.
Naukowcy są zdania, że analizowanie tego, co zdarzyło się wokół gwiazdy HD 172555 pozwoli nam zrozumieć kolejne etapy powstawania naszej planety, która na początku swojego formowania się, około 4,5 miliarda lat temu, została uderzona przez obiekt wielkości Marsa, a więc o połowę mniejszy od obecnej Ziemi. W wyniku tego zderzenia powstał Księżyc. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... sie-planet
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 20:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na dnie oceanu symulują planetoidę

Naukowcy z NASA zamierzają wykorzystać oceaniczne dno, aby symulować warunki panujące na planetoidach. Dzięki temu możliwe będzie zaplanowanie wypraw załogowych na te ciała niebieskie.

Naukowcy z NASA i amerykańskiego Krajowego Instytutu do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA) przystąpili do współpracy, której celem jest symulowanie przyszłych wypraw załogowych na planetoidy.
NOAA udostępni inżynierom z NASA swoje akwarium oceaniczne znajdujące się w Key Largo na Florydzie.
Eksperyment rozpocznie się w połowie października, ale już w najbliższych dniach nurkowie zejdą na głębokość 19 metrów i umieszczą na dnie Atlantyku pierwsze materiały, które będą imitować środowisko planetoidy.
Głównym zadaniem w ramach projektu NEEMO, będzie zbadanie możliwości zakotwiczenia się na kosmicznej skale oraz poruszanie się po niej.
Wykorzystane będą do tego najróżniejsze techniki opracowane w ostatnich latach. Aby misja załogowa na planetoidę mogła się powieść, potrzebne jest sprawne lądowanie statku kosmicznego. Poważnym problemem będzie zakotwiczenie statku do powierzchni obiektu.
Naukowcy mimo przebadania próbki gruntu pochodzącej z planetoidy 25143 Itokawa nadal nie są w stanie dokładnie określić czego można się spodziewać po innych planetoidach, jaki będzie skład ich gruntu i wreszcie w jaki sposób najbezpieczniej na nich wylądować.
W przeciwieństwie do Marsa czy Księżyca na planetoidach grawitacja jest bardzo słaba, a to oznacza poważne trudności jeśli chodzi o poruszanie się astronautów.
Naukowcy mają nadzieję, że eksperymenty przeprowadzone pod wodą przybliżą środowisko planetoidy, które choć wciąż stanowi dla nas zagadkę, to jednak będziemy nieco bliżej jego zrozumienia. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... planetoide

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 20:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Spotkanie czterech planet o świcie
Maj będzie niewątpliwie jednym z najciekawszych miesięcy tego roku pod względem obserwacji nieba. Przed wschodem Słońca możemy bowiem ujrzeć jednocześnie cztery jasne planety tuż obok siebie.
W najbliższych dniach będziemy świadkami nietypowego zjawiska. Obok siebie znajdą się cztery jasne planety.
Obserwacje najlepiej rozpocząć 45 minut przed wschodem Słońca i kontynuować aż niebo stanie się na tyle jasne, że planety znikną.
Aby zobaczyć niezwykłe spotkanie wystarczy spojrzeć bardzo nisko nad wschodni horyzont. Najlepiej wybrać się poza obszar zabudowany, gdzie nie będą nam przeszkadzać budynki i drzewa.
Od lewej strony ujrzymy Marsa, następnie na prawo od niego Jowisza, dalej Wenus i na końcu Merkurego. Wszystkie planety znajdują się obecnie w gwiazdozbiorze Ryb.
Najlepszym momentem na obserwacje będzie czwartkowy (12.05) świt. Wówczas trzy planety będą wyjątkowo blisko siebie. Tuż pod Jowiszem znajdzie się Wenus, a jeszcze niżej Merkury. Mars w tym czasie znajdować się będzie nieco dalej na lewo.
W kolejnych dniach Wenus i Merkury będą się oddalać od Jowisza w kierunku Marsa. 22 maja Mars spotka się z Wenus i Merkurym w gwiazdozbiorze Barana. Do ciekawego zdarzenia dojdzie jeszcze na sam koniec miesiąca.
Między 29 a 31 maja do planet porannego nieba dołączy Księżyc zbliżający się do nowiu w postaci zmniejszającego się rogalika. W tym czasie tuż przed wschodem Słońca ujrzymy kolejno od lewej do prawej strony: Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza, Urana i Neptuna.
Niegdyś takie bliskie spotkania planet były uważane za zły omen, ale w dzisiejszych czasach dobrze wiemy, że jest to związane z ruchem planet wokół Słońca, a z matematycznego punktu widzenia, co jakiś czas planety muszą się spotkać w jednym miejscu na niebie. www.twojapogoda.pl

http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... t-o-swicie
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 20:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Prezentacja starodruków dzieł Heweliusza podczas Nocy Muzeów w Gdańsku

W ramach Nocy Muzeów, w najbliższą sobotę, 14 maja w Bibliotece Gdańskiej PAN zaprezentowane zostaną oryginalne dzieła Jana Heweliusza. Zbiór, który zostanie udostępniony to jedyny na świecie komplet starodruków prac wybitnego gdańskiego astronoma. Niektóre z tytułów są opatrzone odręcznymi dedykacjami Heweliusza.

W czasie wystawy pokazane zostaną między innymi: "Selenographia" z 1647 roku (najważniejsze dzieło uczonego zawierające opis obserwacji Księżyca oraz liczne rysunki jego faz), "Machinae coelestis" z 1673 roku (historia astronomii i opis gdańskiego obserwatorium, opisy zaćmień Księżyca i planet oraz obliczenia astronomiczne), "Cometographia" z roku 1668 (dedykowana Ludwikowi XIV, dotyczy obserwacji komet i około 200 gwiazd) i "Prodromus Astronomiae" z 1690 roku (wydany już po śmierci Heweliusza atlas nieba zawierający nowe gwiazdozbiory zaproponowane przez astronoma).

Na ekspozycji znajdzie się również portret Jana Heweliusza wykonany w 1677 roku przez gdańskiego malarza Daniela Schultza oraz globus nieba z 1728 roku, sporządzony przez Johanna Gabriela Doppelmaiera na podstawie map Heweliusza.

Wystawa będzie otwarta od godziny 19:00, przez sześć godzin, w historycznym gmachu BG PAN przy ul. Wałowej 15. Pracownicy biblioteki podkreślają, że będzie to jedna z niewielu okazji na zobaczenie dzieł, które na co dzień są przechowywane w niedostępnym dla zwiedzających skarbcu.

Sobotnią ekspozycja będzie pierwszym w historii wydarzeniem przygotowanym przez BG PAN w ramach Europejskiej Nocy Muzeów.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2828

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 20:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polski detektor w Chile sfotografował koniunkcję czterech planet
Znajdujący się w Chile detektor polskiego projektu "Pi of the Sky" wykonał serię fotografii czterech jasnych planet Układu Słonecznego. Wyjątkowa koniunkcja Merkurego, Wenus, Marsa i Jowisza jest obecnie dobrze widoczna na półkuli południowej, przed wschodem słońca.

Trzy wewnętrzne planety naszego układu planetarnego oraz gazowy olbrzym, Jowisz w kwietniu i maju bieżącego roku na niebie znajdują się blisko siebie. Ich koniunkcję trudno jest zaobserwować z półkuli północnej, jednak dla wszystkich prowadzących obserwacje z południowych szerokości geograficznych spektakl ten jest w tym okresie dostępny każdej nocy, przed wchodem słońca.

Zdjęcia z detektora projektu "Pi of the Sky" zostały wykonane w San Pedro de Atacama Observatory położonym w północnym Chile. Fotografie w rozmiarze 20 na 20 stopni uzyskano przy jedno- lub dwusekundowych ekspozycjach. Ich zestawienie, w wersji animowanej, jest dostępne pod adresem http://grb.fuw.edu.pl/pi/misc/4_planets.html.

Detektor, którym sfotografowano planety, podczas conocnych obserwacji poszukuje rozbłysków optycznych pochodzenia kosmicznego. W marcu 2008 roku w ramach projektu "Pi of the Sky" zaobserwowano najjaśniejszy w historii rozbłysk kosmiczny GRB080319B.

Projekt powstał z inspiracji prof. Bogdana Paczyńskiego. W eksperymencie biorą udział wyłącznie polscy naukowcy i wykonawcy, a prace zostały sfinansowane przez Ministerstwo Nauki.

W realizacji projektu uczestniczy zespół naukowców i inżynierów z Instytutu Problemów Jądrowych im. Andrzeja Sołtana, Instytutu Fizyki Doświadczalnej Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, Instytutu Systemów Elektronicznych Politechniki Warszawskiej, Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej, Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, Centrum Badań Kosmicznych PAN i Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie internetowej http://grb.fuw.edu.pl/pi.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2829
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: poniedziałek, 16 maja 2011, 08:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Już prawie wiadomo gdzie na Marsie wyląduje łazik z NASA
Naukowcy, po długim okresie sporów i dyskusji, ograniczyli do czterech liczbę potencjalnych miejsc lądowania na Marsie kolejnego łazika Curiosity, który ma wystartować do lotu na Czerwoną Planetę w połowie listopada.

Z misją Curiosity, największego i najkosztowniejszego z dotychczasowych łazików-robotów, które wylądowały na Marsie, naukowcy z NASA wiążą olbrzymie nadzieje. Dlatego chcą dołożyć wszelkich starań aby wylądował on w okolicy najbardziej interesującej z geologicznego punktu widzenia i oferującej największe szanse wyjaśnienia, czy na Marsie istniały kiedykolwiek warunki dla życia.

Proces selekcji, który rozpoczął się w 2006 r. był wyjątkowo trudny. Pierwotna lista potencjalnych lądowisk liczyła prawie 60 miejsc. Podczas dokładnej analizy zdjęć wykonanych z orbity i długotrwałych sporów, stopniowo eliminowano kolejne.

Obecnie na tej liście pozostały tylko cztery miejsca: krater Gale znajdujący się w pobliżu marsjańskiego równika, w którym znajduje się licząca pięć kilometrów wysokości warstwa skał osadowych, kanał powodziowy Mawrth Vallis na płaskowyżu północnym, zawierający liczne minerały glinopochodne, krater Eberswalde na półkuli południowej, w którym zachowały się ślady ujścia rzeki (delty) i znajdujący się w pobliżu krater Holden, gdzie stwierdzono liczne ślady erozji wodnej i skały osadowe.

- Wszystkie te cztery miejsca są bardzo intrygujące. Nie ma wśród nich z góry przegranego - powiedział Matt Golombek, naukowiec z należącego do NASA Laboratorium Napędu Odrzutowego w Pasadenie. Jednak zwycięzca może być tylko jeden.

Misja Curiosity, który jest wielkości małego samochodu, pochłonęła już 2,5 mld dolarów i naukowcy wiedzą, że przy obecnych ograniczeniach budżetowych, podobna okazja nie nadarzy się prędko. Tym bardziej, że misja jest już opóźniona o dwa lata z powodu wciąż nowych trudności technicznych.

Zdaniem Steve'a Ruffa z uniwersytetu stanu Arizona, najlepszym miejscem jest kanał Mawrth Vallis ponieważ tylko tam łazik będzie mógł rozpocząć badania i eksperymenty naukowe zaraz po wylądowaniu. W przypadku pozostałych lokalizacji łazik musiałby pokonać dośćznaczne odległości zanim dotarłby do interesujących obiektów.

Mogłoby to pochłonąć dużo czasu. Znajdujące się już na Marsie łaziki Spirit i Opportunity potrzebowały wielu miesięcy aby przejechać dystans kilku kilometrów. Po drodze czyhają rozmaite niebezpieczeństwa i pułapki, jak np. grząski piasek, w którym ugrzązł na dobre Spirit.

Ostateczna decyzja gdzie wyląduje Curiosity ma być podjęta w końcu czerwca lub w lipcu.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: poniedziałek, 16 maja 2011, 18:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
COPERNICUS, MAGMA2 i SCORPIO to polskie roboty marsjańskie

Na specjalnym pokazie w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów w Warszawie zaprezentowano dzisiaj trzy pojazdy zbudowane przez polskich studentów, które w czerwcu wezmą udział w prestiżowym konkursie University Rover Challenge. Łaziki marsjańskie skonstruowane w naszym kraju będą w zawodach rozgrywanych na pustyni w amerykańskim stanie Utah jedynymi pojazdami z Europy.

Eliminacje do głównej części konkursu, w którym udział biorą pasjonaci astronautyki z najlepszych uczelni na świecie, przeszły wszystkie zespoły z Polski. Konstruktorzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wystartują z pojazdem COPERNICUS, zespół z Politechniki Białostockiej z łazikiem MAGMA2, a ekipa z Politechniki Wrocławskiej z robotem SCORPIO.

Wyjazd polskich zespołów na zawody rozgrywane w Stanach Zjednoczonych wspiera Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Mars Society Polska i Casio Exilim.

Zadaniem uczestników konkursu University Rover Challenge (URC) jest zbudowanie łazika zdolnego do wykonywania zadań takich, jakie realizują roboty badawcze wysyłane na inne planety Układu Słonecznego. Zawody odbywają się na pustyni w stanie Utah, w pobliżu analogu bazy marsjańskiej. Podczas trwających trzy dni zmaganiom maszyny poddawane są licznym testom technicznym.

Zdalnie sterowane roboty muszą poradzić sobie z rozpoznawaniem terenu, pobraniem próbek gleby czy dostarczeniem pomocy medycznej rannemu astronaucie. Wszystko to w pustynnych warunkach, zbliżonych do tych panujących na Marsie - wysokiej temperaturze, ekstremalnie niskiej wilgotność powietrza i tumanach kurzu.

W ubiegłorocznej edycji URC białostocko-toruński projekt MAGMA zajął trzecie miejsce. Polskie ekipy mają nadzieję na powtórzenie tego sukcesu.

Łazik Magma2 ma wprowadzić zupełnie nową jakość, jeśli chodzi o realizację zadań obserwacyjnych nie tylko na zawodach URC, ale w ogóle w robotyce mobilnej. W tym robocie zainstalowano dwa heksakoptery, które posłużą do obserwacji terenu z powietrza.

Łazik Scorpio został z kolei wyposażony w manipulator zbudowany w oparciu o szeregową strukturę kinematyczną, składającą się z 6 elementów, zakończoną uniwersalnym chwytakiem imitującym dłoń człowieka. Robota Copernicus wyróżniają wbudowane panele słoneczne, będące alternatywnym źródłem energii, oraz kamera główna na peryskopie i kilka mniejszych kamer szczególnego zastosowania.

Zwycięzcy konkursu, poza narogami pieniężnymi, będą mogli zaprezentować swój prototypu pojazdu marsjańskiego amerykańskiej Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA). Wygrana w zawodach może być więc szansą na zaistnienie na arenie międzynarodowej i wzięcie udziału w badaniach Czerwonej Planety.

Przygotowania do wyjazdu na finał konkursu i zmagania polskich drużyn można śledzić na stronie internetowej http://www.polskanamarsa.pl.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2830

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: poniedziałek, 16 maja 2011, 18:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polskie łaziki na konkursie University Rover Challenge - szczegóły

W prestiżowym konkursie University Rover Challenge (URC) wezmą udział trzy roboty skonstruowane przez zespoły z Polski. Zawody zostaną rozegrane w czerwcu na pustyni w amerykańskim stanie Utah.

Drużyna z Politechniki Białostockiej, która przygotowała łazik Magma 2, zdecydowała się kontynuować "lotniczą" filozofię konstrukcyjną, na której oparła się przy budowanie pojazdu Magma (robot ten zajął trzecie miejsce w ubiegłorocznej edycji URC). Elementy pojazdu zostały odchudzone, a w całej konstrukcji zastosowano jeszcze więcej tworzyw sztucznych. Dzięki temu łazik w podstawowej konfiguracji waży tylko 30 kilogramów.

Ciekawym rozwiązaniem w Magma 2 jest wykorzystanie dwóch heksakopterów, które posłużą do obserwacji z powietrza terenu, w którym będzie operował łazik. Będzie to pierwszy w historii zawodów przypadek takiego rozszerzenia wyposażenia robota. Magma 2 został również wyposażony w manipulator przegubowy do pobierania próbek skał.

Łazik Copernicus został zbudowany przez studentów Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Poza manipulatorem i peryskopem z kamerą robot ten został wyposażony w panele słoneczne, które będą stanowić alternatywne źródło energii. Copernicus wykonany jest z aluminium, dzięki czemu cała konstrukcja zachowuje wytrzymałość przy niewielkiej masie. Robot posiada sześć kół i jest zdalnie sterowany, przy zastosowaniu technologii Wi-Fi.

Copernicus wyposażony jest również w kilka mniejszych kamer szczególnego zastosowania, a jego oprogramowanie umożliwia zdalny odczyt informacji o stanie robota, jego zasilaniu i sile sygnału sterującego.

Robota Scorpio, który został zbudowany przy udziale studentów z trzech kół naukowych działających na Politechnice Wrocławskiej (Pojazdów Niekonwencjonalnych "Off-Road", Układów Elektronicznych "Applied Electronics Group" i Technologii Bezprzewodowych "Wireless Group"), wyróżnia przypominający ludzką dłoń manipulator o 6 stopniach swobody.

Na pokładzie Scorpio znalazł się także system wizyjny z kilkoma kamerami oraz system do zdalnego przeprowadzania pomiarów mogący rozpoznawać obiekty znajdujące się w odległości do 800 metrów, nawet gdy łazik znajduje się do dwóch kilometrów od stacji nadawczej. Maksymalny czas pracy pojazdu przy średnim obciążeniu to godzina. Waga Scorpio to około 45 kilogramów, a jego prędkość maksymalna wynosi około 12 km/h.

Łaziki Magma 2, Copernicus i Scorpio są jedynymi pojadami z Europy, które przeszły eliminacje i wezmą udział w finale konkursu University Rover Challenge.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2831
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: wtorek, 17 maja 2011, 08:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wahadłowiec Endeavour wystartował w ostatnią misję
Punktualnie o godz.14.56 czasu polskiego do swego ostatniego lotu na orbitę pomyślnie wystartował amerykański wahadłowiec kosmiczny Endeavour z sześcioma astronautami na pokładzie.
Dowódcą załogi jest kapitan Mark Kelly, którego żona, kongresmenka Gabrielle Giffords, została ciężko ranna w zamachu w styczniu w Tucson w stanie Arizona.
Giffords specjalnie przyjechała ze szpitala w Houston w Teksasie, gdzie wciąż jeszcze z trudem dochodzi do zdrowia, aby na Przylądku Canaveral na Florydzie przyglądać się wystrzeleniu rakiety z wahadłowcem. Start promu obserwowało tam z bliska około 45 tys. ludzi.
Endeavour miał wyruszyć w kosmos już pod koniec kwietnia, ale start został odroczony z powodu defektu elektrycznego systemu uruchamiania podwozia statku. Przez kilka tygodni naprawiano awarię.
Wahadłowiec szybuje na krążącą po orbicie okołoziemskiej Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Zainstaluje tam spektrometr AMS (Alpha Magnetic Spectrometer), zbudowane kosztem 2 mld dolarów urządzenie używające magnesu do wykrywania i przechwytywania cząsteczek promieni kosmicznych.
AMS miał być wcześniej przewieziony na stację ISS za pomocą promu Columbia, który jednak uległ katastrofie w czasie powrotu z wyprawy w 2003 roku.
Uczeni liczą, że wykrywane przez spektrometr cząsteczki zawierają m.in. antymaterię, która narodziła się w czasie Wielkiego Wybuchu, co mogłoby pomóc w wyjaśnieniu tajemnicy powstania wszechświata.
Wahadłowiec Endeavour został zbudowany w 1992 roku, aby zastąpić prom Challenger, który eksplodował po starcie w styczniu 1986 roku. Odbył 24 loty kosmiczne.
Po rozpoczętej w poniedziałek misji Endeavoura NASA wyśle na orbitę jeszcze tylko wahadłowiec Atlantis, który wystartuje w lipcu. Będzie to koniec wypraw amerykańskich promów kosmicznych. Załogi udające się potem na ISS będą musiały korzystać ze statków rosyjskich Sojuz, a potem z nowych statków kosmicznych zbudowanych przez prywatne firmy.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/waha ... 1639420,14
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: wtorek, 17 maja 2011, 21:14 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Gwiazda neutronowa coraz chłodniejsza
Powstała po wybuchu supernowej Kasjopeja A gwiazda neutronowa ulega obecnie gwałtownemu schładzaniu, najprawdopodobniej dzięki temu, że jej jądro znajduje się w nadciekłym stanie skupienia.
Ten niezwykły proces można zobaczyć na zdjęciu, które zamieszczamy pod artykułem. Wykonał je Kosmiczny Teleskop Hubble'a.
Naukowcy ostatnio zainteresowali się gwiazdami neutronowymi. Szczególnie intensywnie badają je po odkryciu za pomocą Kosmicznego Teleskopu Chandra, po raz pierwszy w naturze, materii w stanie nadciekłym.
Trzeba podkreśli, że do tej pory udawało się ją uzyskiwać tylko w laboratorium. Może to przynieść nowe odpowiedzi, jeśli chodzi o kwestię reakcji nuklearnych zachodzących w mocno skondensowanym stanie.
Obserwacja ta została poczyniona w jądrze gwiazdy neutronowej, gdzie materia jest najgęstsza, ze wszystkich obiektów które możemy obserwować bezpośrednio.
Mówi się, że jedna łyżeczka od herbaty materii z gwiazdy neutronowej waży około 6 miliardów ton. Przez to wszystkie naładowane cząstki elementarne, protony i elektrony, łączą się tworząc nie posiadające żadnego ładunku neutrony, stąd nazwa tych gwiazd.
Dwa niezależne zespoły badały pozostałości po supernowej Kasjopeja A. Wybuch miał miejsce około 330 lat temu, z ziemskiego punktu widzenia w gwiazdozbiorze Kasjopei, które znajdują się około 11 tysięcy lat świetlnych od Ziemi.
Badacze odkryli, że powstała po wybuchu gwiazda neutronowa, w ciągu 10 lat drastycznie obniżyła swoją temperaturę aż o 4 procent. Coś co może wydawać nam się niewielką zmianą, w skali kosmicznej jest ogromna.
Nowe odkrycia sugerują, że jest to spowodowane tym, że protony, które pozostały w jądrze gwiazdy znajdują się w nadciekłym stanie skupienia materii, a przez to są nadprzewodnikiem.
Tutaj trzeba przypomnieć, że materia w stanie nadciekłym posiadająca naładowane cząsteczki tworzy właśnie nadprzewodniki. Naukowcy sądzą, że stan gwałtownego schładzania się może potrwać jeszcze kilka dekad.
Tworzenie się materii w stanie nadciekłym występuje przy temperaturach bliskich zera absolutnego. W gwiazdach neutronowych jednak, może to zachodzić w temperaturach od pół miliarda do miliarda stopni Celsjusza. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... lodniejsza


Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: wtorek, 17 maja 2011, 21:15 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wirtualna wycieczka po Drodze Mlecznej
Fotograf-amator wykonał 37440 fotografii nieba, które łącząc w całość uzyskał panoramiczny obraz o rozdzielczości 5 tysięcy megapikseli. Na zdjęciu można dostrzec aż 20-30 milionów gwiazd.
Nick Risinger rok temu zrezygnował z nudnej pracy w marketingu, aby oddać się swoim pasjom, astronomii i fotografii.
Wyposażony w sześć specjalnych sprzężonych aparatów wyruszył w podróż przez dużą część naszego globu, aby przygotować coś naprawdę wyjątkowego, wirtualną mapę naszej własnej Galaktyki.
Wszystko było dokładnie zaplanowane, Rinsinger podzielił niebo na 624 fragmenty, które musiał sfotografować i wprowadził ich koordynaty do komputera, aby ten pomógł mu ustalić plan działania.
Po takich przygotowaniach wielka fotograficzna sesja nieba mogła ruszyć pełną parą. Porzucił więc pracę, zaciągnął do swojego zespołu ojca-emeryta i brata i mógł rozpocząć wielką podróż.
Nastawił całą swoją maszynerię w ten sposób, aby śledziła gwiazdy na niebie, gdy przemierzał on zachodnią część Stanów Zjednoczonych i Republikę Południowej Afryki w czasie gdy Księżyc był w nowiu, niebo było ciemne, a noce długie.
W ten sposób uzyskał 37440 fotografii, które połączył w całość. Efektem jego pracy jest panoramiczny obraz o rozdzielczości 5 tysięcy megapikseli. Dzięki temu możemy bez konieczności brania pod uwagę zanieczyszczenia światłem obejrzeć gołym okiem 20-30 milionów gwiazd.
Mimo, że z naukowego punktu widzenia jest ono praktycznie bezużyteczne, jako że nie wnosi nic nowego, to jednak posiada dużą wartość edukacyjną, zwłaszcza dzięki temu, że co ważniejsze obiekty w naszej Galaktyce zostały opisane.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... e-mlecznej

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: wtorek, 17 maja 2011, 21:16 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Misja Endeavoura ważna dla fizyków
Wczoraj o 14:56 czasu polskiego w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odleciał wahadłowiec Endeavour. Ostatnia w historii misja ma olbrzymie znaczenie dla współczesnej fizyki.
Program wahadłowców zbliża się wielkimi krokami do końca. Po ostatniej w historii misji promu Discovery, przyszedł czas na finalny lot Endeavoura.
Wczoraj tuż przed godziną 15:00 czasu polskiego wahadłowiec po raz ostatni oderwał się od startowiska w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego i wyruszył ku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Naukowcy wiążą z misją wielkie nadzieje na poznanie najbardziej ekscytujących tajemnic Wszechświata.
W ładowni promu znajduje się spektrometr, który posłuży astronautom do badania cząstek promieniowania kosmicznego. Warte 2 miliardy dolarów urządzenie przybliży nas do odpowiedzi na kluczowe pytania współczesnej fizyki.
Spektrometr Magnetyczny Alfa (AMS) nie będzie pierwszym tego typu urządzeniem umieszczonym przez człowieka w przestrzeni kosmicznej. Prom Discovery w 1998 roku miał na swoim pokładzie podobne urządzenie.
Wyniki pracy urządzenia były na tyle obiecujące, że naukowcy postanowili zbudować jego większą, lepszą wersję. 13 lat i 2 miliardy dolarów później otrzymaliśmy ważący 7 ton spektrometr, którego zadaniem będzie wyszukiwanie materii, która teoretycznie istnieje, lecz nigdy jej nie widzieliśmy.
Chodzi tu o antymaterię, ciemną materię, ciemną energię, a także tak zwane cząstki dziwne. Na Stację trafi również ponad 5 ton zaopatrzenia, a więc żywności i aparatury naukowej. Podczas misji planowane są cztery spacery kosmiczne, których celem będzie konserwacja kosmicznego laboratorium.
Po 16 dniach wahadłowiec wróci na Ziemię. Wówczas będziemy świadkami ostatniego lądowania promu na Florydzie, bądź też, jeśli pogoda będzie niesprzyjająca, w Kalifornii.
Po szczegółowym przeglądzie Endeavour trafi ostatecznie do California Science Center w Los Angeles, gdzie zostanie wystawiony dla zwiedzających. Poniżej wideo z ostatniego startu Endeavoura. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... la-fizykow
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2011
PostNapisane: środa, 18 maja 2011, 07:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pierwszy polski satelita poleci w kosmos?
Studenci z Politechniki Warszawskiej kończą prace nad małym satelitą do testowania destrukcji kosmicznych śmieci. Na orbitę wyniesie go rakieta Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jeśli do startu dojdzie jesienią, PW-Sat zostanie pierwszym polskim satelitą.

- PW-Sat ma wielkość kostki Rubika i waży niespełna kilogram. Jego głównym zadaniem będzie przetestowanie systemu deorbitacji, czyli skrócenia życia satelity poprzez spalenie go w atmosferze. To rozwiązanie w przyszłości może służyć do niszczenia kosmicznych odpadków - wyjaśnia Maciej Urbanowicz, student Mechaniki i Budowy Maszyn na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa PW, koordynator projektu.

W projekcie budowy PW-Sat-a uczestniczą członkowie dwóch kół naukowych działających na Politechnice Warszawskiej: Studenckiego Koła Astronautycznego (SKA) oraz Studenckiego Koła Inżynierii Kosmicznej (SKIK), we współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
W misję kosmiczną PW-Sat ma wyruszyć jesienią tego roku na pokładzie Vegi - najnowszej rakiety Europejskiej Agencji Kosmicznej do wynoszenia małych ładunków na niskie orbity. Urbanowicz nie wyklucza jednak, że Vega może mieć opóźnienie i polski satelita wyruszy dopiero w przyszłym roku. W takim wypadku nie spełni się marzenie studentów PW, by PW-Sat był na orbicie przed polskim satelitą Lem.

Lem, wraz z satelitą Heweliusz, są przygotowywane przez Centrum Badań Kosmicznych PAN i Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN w ramach programu BRITE-PL. Oba instrumenty będą częścią międzynarodowego projektu BRIght Target Explorer Constellation - BRITE. Lem ma zostać wyniesiony w przestrzeń kosmiczną pod koniec 2011 roku.

Jak zapowiada przedstawiciel PW, na rakiecie Vega, oprócz PW-Sat-a, ma być 8 takich małych satelitów.

Aby zniszczyć swojego satelitę po zakończeniu misji, studenci chcą wykorzystać zjawisko oporu atmosfery na dużych wysokościach. - Do wysokości 2 tys. km n.p.m. możemy mówić o pewnym oporze powietrza, który jest odczuwalny. Na przykład stacja orbitalna wielkości boiska do piłki nożnej musi być co kilka miesięcy podnoszona, bo z wysokości 370 km spada na około 300 km. Jest to efektem oporu atmosfery - wyjaśnia Urbanowicz.

Jego zespół buduje ogon, który po wysunięciu się z satelity będzie miał 2 metry długości i 10 cm szerokości. Element ten zwiększy powierzchnię satelity i dzięki temu PW-Sat zacznie wyhamowywać w swoim ruchu wokół Ziemi i będzie szybciej opadać. Obiekty, które wchodzą w atmosferę zaczynają spadać i w wyniku tarcia płoną. Jeśli nie są bardzo duże, spalą się zanim osiągną powierzchnię Ziemi. Tak dzieje się też w przypadku meteorów.

Według analiz, bez ogona PW-Sat krążyłby po swojej orbicie ponad 6 lat. Tymczasem po jego rozłożeniu żagla ma osiągnąć atmosferę w ciągu zaledwie 1 roku.

- Elementów w kosmosie zaczyna przybywać i trzeba je zacząć usuwać. Chcemy stworzyć system, który mógłby być aplikowany do nowych obiektów, tak, by mogłyby być one zdeorbitowane po zakończeniu misji - deklaruje koordynator projektu.

Oprócz składanego sprężynowego ogona, polski satelita, będzie wyposażony w elektronikę sterującą ogonem, specjalny moduł komunikacji, zasilanie, komputer, baterie słoneczne, strukturę mechaniczną i system antenowy. Dane na temat działania będzie można zbierać, np. kiedy obiekt będzie przelatywać nad Polską. Urbanowicz spodziewa się, że nad naszym krajem satelita przelatywać będzie co ok. trzy dni.

Choć cel misji PW-Sat jest bardzo ambitny, to Urbanowicz nie kryje, że będzie mu trochę szkoda, kiedy przyjdzie moment, by przyspieszyć zniszczenie satelity. - Chciałbym móc powiedzieć, że tam na górze lata moja gwiazdka - uśmiecha się student.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL