Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 17:46

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: środa, 16 marca 2011, 19:15 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dostrzeżono najodleglejszą dojrzałą gromadę galaktyk
Międzynarodowy zespół astronomów, korzystający z różnych teleskopów naziemnych i kosmicznych, odkrył najbardziej odległą dojrzałą gromadę galaktyk. Mimo że widać ją w okresie gdy Wszechświat był młody, gromada wygląda bardzo podobnie do współczesnych tego typu obiektów.

Gromady galaktyk to największe struktury we Wszechświecie związane grawitacyjnie. Astronomowie sądzą, że wraz z upływem czasu gromady zwiększają się i masywne tego typu obiekty powinny być rzadkie we wczesnym Wszechświecie. Faktycznie bardzo odległe gromady galaktyk, które do tej pory obserwowano, wyglądają na obiekty młode, dopiero się formujące, a nie na dojrzałe systemy podobne do współczesnych gromad.

Pod tym względem nietypowy okazuje się obiekt CL J1449+0856, zbadany przez zespół naukowców kierowany przez Raphaela Gobata z Laboratoire AIM-Paris-Saclay we Francji. "Zmierzyliśmy odległość do najdalszej dojrzałej gromady galaktyk odkrytej do tej pory", tak w krótkich słowach Gobat podsumowuje odkrycie.

Obiekt CL J1449+0856 został po raz pierwszy zaobserwowany przez Kosmiczny Teleskop Spitzera. Później naukowcy użyli innych teleskopów, w tym Bardzo Dużego Teleskopu VLT należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego ESO. Za pomocą precyzyjnych instrumentów VIMOS i FORS2 wyznaczyli odległość do niektórych plamek widocznych na zdjęciu w linii bardzo słabych, czerwonych obiektów. Wyniki wskazują, że jest to gromada galaktyk widoczna w okresie gdy Wszechświat miał zaledwie około 3 miliardy lat (redshift z = 2,07).

Astronomowie zbadali dokładniej galaktyki wchodzące w skład gromady, korzystając dodatkowo z innych teleskopów naziemnych oraz z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Okazało się, że większość z galaktyk nie formuje gwiazd, ale posiada w sobie gwiazdy mające już po około miliardzie lat. Dodatkowo masa gromady galaktyk jest porównywalna do masy gromady galaktyk w Pannie, jednej z najbliższych w stosunku do Drogi Mlecznej.

Kolejnych obserwacji naukowcy dokonali w zakresie promieniowania rentgenowskiego, używając kosmicznych obserwatoriów XMM-Newton oraz Chandra. Gromada świeci w tym zakresie długości fali. Promieniowanie musi pochodzić od gorącego gazu znajdującego się w przestrzeni pomiędzy galaktykami gromady. Jest to kolejna oznaka dojrzałości gromady galaktyk CL J1449+0856, gdyż młody obiekt tego typu nie miałby odpowiednio dużo czasu na zgromadzenie tak dużej ilości gazu.

Więcej informacji:
• Najodleglejsza dojrzała gromada galaktyk

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Europejskie Obserwatorium Południowe ESO
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2780
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 09:17 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Trzej członkowie załogi ISS powrócili bezpiecznie na ziemię
Kapsuła rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz wylądowała pomyślnie w środę rano w wyznaczonym rejonie na północ od miasta Arkałyk w Kazachstanie, przywożąc amerykańsko-rosyjską trójkę kosmonautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Amerykański astronauta Scott Kelly i dwaj rosyjscy kosmonauci: Aleksandr Kaleri i Oleg Skripoczka wylądowali bezpiecznie - poinformował Ośrodek Kontroli Lotów w podmoskiewskim Korolowie.
Na pokładzie ISS znajdują się teraz Rosjanin Dmitrij Kondratjew, Włoch Paoli Nespoli i Amerykanka Catherine Coleman, którzy mają wrócić na Ziemię mniej więcej za trzy miesiące.
Do końca pierwszej dekady kwietnia będą strzec ISS sami - pisze agencja ITAR-TASS. W tym czasie na stację ma przybyć kolejna załoga na statku Sojuz TMA-21, któremu nadano imię Gagarina.
Pierwotnie statek ten miał przylecieć na ISS pod koniec marca, lecz z powodów technicznych start przesunięto na termin późniejszy. Dokładna data zostanie podana w najbliższych dniach - poinformowała rosyjska agencja Roskosmos.
Odłożenie startu może zwiększyć obawy dotyczące możliwości zapewnienia przez Rosję transportu na Międzynarodową Stację Kosmiczną w chwili, gdy amerykańska NASA wycofuje w tym roku z użycia swoje wahadłowce.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/trze ... 1610528,14

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 09:18 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Robot astronauta z ISS wyszedł z kontenera i pisze na Tweeterze
Astronauci Paolo Nespoli i Catherine Coleman uruchomili na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) pierwszego robota humanoidalnego o nazwie Robonaut-2 lub w skrócie R2 - poinformował o tym sam robot na swoim mikroblogu na Twitterze.
"Jak wspaniale wydostać się z kontenera. Nie mogę doczekać się, kiedy przystąpię do jakiegoś zadania" - napisał na mikroblogu robot, który spędził w zamknięciu ostatnie siedem miesięcy. Za jego wpisy na Twitterze odpowiada zespół inżynierów.
Robonaut-2 jest dzieckiem amerykańskiej agencji kosmicznej NASA i koncernu motoryzacyjnego General Motors. Na orbitę przyleciał 26 lutego na pokładzie promu Discovery. Ma pomagać załodze w pracach przy obsłudze i konserwacji urządzeń stacji.
Okazuje się jednak, że prawdopodobnie na pierwsze zadanie R2 będzie musiał jeszcze poczekać. Po sprawdzeniu stanu technicznego astronauci spakują robota z powrotem do kontenera, gdyż plan jego pracy nie jest jeszcze ustalony.
Robot waży 136 kilogramów, ma zaopatrzoną w sensory głowę, tors, ręce i palce, dzięki którym może używać tych samych narzędzi, co kosmonauci. Jego skonstruowanie kosztowało 2,5 mln dolarów.
Na początku będzie pracował w amerykańskim module laboratoryjnym Destiny, a po jakimś czasie wyjdzie wraz z kosmonautami na zewnątrz i będzie wykonywał prace rutynowe lub te, które są zbyt niebezpieczne dla człowieka.
Konstrukcja R2 jest bardzo wytrzymała, a co więcej, nie zużywa on tlenu i może przebywać w przestrzeni kosmicznej o wiele dłużej niż człowiek. Robonaut-2 ma też swojego bliźniaka - R2A, który na razie znajduje się na Ziemi.
Wpisy R2 na Twitterze cieszą się bardzo dużą popularnością, śledzi je już ponad 33 tys. użytkowników, którzy zasypują robota pytaniami. Internauci byli ciekawi m.in., jaka jest płeć robota (odpowiedział, że nie ma żadnej), jakimi językami włada (jedynie kodem komputerowym i językiem angielskim), czy gra w szachy (tak, ale tylko wtedy, gdy pomaga mu człowiek), a także czy ma psa (odpowiedź na to pytanie okazała się zbyt skomplikowana).
http://fakty.interia.pl/nauka/news/robo ... 1610699,14

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 09:18 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sfotografowano serce kosmicznej "Tarantuli"
Kosmiczny Teleskop Hubble'a sfotografował centralną część mgławicy NGC 2070, znanej także jako mgławica "Tarantula" – podaje portal lenta.ru.
Mgławica "Tarantula" znajduje się w odległości 170 tysięcy lat świetlnych w Wielkim Obłoku Magellana, niewielkiej galaktyce leżącej blisko Drogi Mlecznej. Masa mgławicy jest równa co najmniej 3000 mas Słońca.
NGC 2070 należy do klasy tzw. mgławic emisyjnych – jest bardzo jasną wielką chmurą świecącego gazu.
W centrum mgławicy znajduje się gromada RMC 136 z najmasywniejszymi znanymi gwiazdami.
Zawiera ona również ciemne obłoki, rozciągnięte i postrzępione włókna gazu, zwarte mgławice emisyjne, pozostałości po supernowych oraz superbąble otaczające gorące gwiazdy.
Jak pisze lenta.ru, jest to jeden z najbardziej aktywnych gwiazdotwórczo obszarów w najbliższym nam regionie Wszechświata. Stąd też inna, bardziej naukowa jej nazwa: rejon gwiazdotwórczy 30 Doradus.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/sfotogr ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 09:19 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Odkryto nietypową gromadę galaktyk
Najbardziej odległą dojrzałą gromadę galaktyk odkrył międzynarodowy zespół astronomów, korzystający z różnych teleskopów naziemnych i kosmicznych. Mimo że widać ją w okresie, gdy wszechświat był młody, gromada wygląda bardzo podobnie do współczesnych tego typu obiektów.
Gromady galaktyk to największe struktury we wszechświecie związane grawitacyjnie. Astronomowie sądzą, że wraz z upływem czasu gromady zwiększają się i masywne tego typu obiekty powinny być rzadkie we wczesnym wszechświecie. Faktycznie bardzo odległe gromady galaktyk, które do tej pory obserwowano, wyglądają na obiekty młode, dopiero się formujące, a nie na dojrzałe systemy podobne do współczesnych gromad.
Pod tym względem nietypowy okazuje się obiekt CL J1449+0856 zbadany przez zespół naukowców kierowany przez Raphael Gobata z Laboratoire AIM-Paris-Saclay we Francji. - Zmierzyliśmy odległość do najdalszej dojrzałej gromady galaktyk odkrytej do tej pory - tak krótko Gobat podsumowuje odkrycie.
Obiekt CL J1449+0856 został po raz pierwszy zaobserwowany przez Kosmiczny Teleskop Spitzera. Później naukowcy użyli innych teleskopów, w tym Bardzo Dużego Teleskopu VLT należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego ESO. Za pomocą precyzyjnych instrumentów VIMOS i FORS2 wyznaczyli odległość do niektórych plamek widocznych na zdjęciu w linii bardzo słabych, czerwonych obiektów. Wyniki wskazują, że jest to gromada galaktyk widoczna w okresie, gdy wszechświat miał zaledwie około 3 mld lat (redshift z = 2,07).
Astronomowie zbadali dokładniej galaktyki wchodzące w skład gromady, korzystając dodatkowo z innych teleskopów naziemnych oraz z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Okazało się, że większość z galaktyk nie formuje gwiazd, ale ma w sobie gwiazdy mające już po ok. miliard lat. Ponadto masa gromady galaktyk jest porównywalna do masy gromady galaktyk w Pannie, jednej z najbliższych w stosunku do Drogi Mlecznej.
Kolejnych obserwacji naukowcy dokonali w zakresie promieniowania rentgenowskiego, używając kosmicznych obserwatoriów XMM-Newton oraz Chandra. Gromada świeci w tym zakresie długości fali. Promieniowanie musi pochodzić od gorącego gazu znajdującego się w przestrzeni pomiędzy galaktykami gromady. Jest to kolejna oznaka dojrzałości gromady galaktyk CL J1449+0856, gdyż młody obiekt tego typu nie miałby odpowiednio dużo czasu na zgromadzenie tak dużej ilości gazu.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/odkryto ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 09:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Spotkanie z amerykańskim astronautą będzie transmitowane przez internet

Odbywający w tym tygodniu wizytę w Polsce amerykański astronauta polskiego pochodzenia, pułkownik George Zamka w piątek, 18 marca spotka się w Centrum Nauki Kopernik z członkami Klubów Młodego Odkrywcy z całego kraju. Dzisiaj astronauta ma zostać odznaczony przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Prezydent wręczy Zamce Order Zasługi RP. Odznaczenie zostało przyznane za zaangażowanie na rzecz edukacji polskiej młodzieży (astronauta podczas swoich dotychczasowych pobytów w Polsce spotkał się z kilkoma tysiącami młodych osób - w szkołach, ośrodkach kultury i innych placówkach) oraz promowanie Polski w świecie.

Podczas piątkowego spotkania z młodzieżą astronauta opowie o swoich kosmicznych przygodach, o życiu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz o swojej wizji przyszłych lotów kosmicznych. Dzięki internetowej transmisji zorganizowanej przez Centrum Nauki Kopernik i portal Interklasa spotkanie będzie dostępne dla wszystkich zainteresowanych - jego przebieg będzie można śledzić na stronach http://www.kopernik.org.pl i http://www.interklasa.pl między godziną 12:00 i 13:40.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2781
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 09:40 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tej nocy asteroida przemknie tuż obok Ziemi
Dziś w nocy pobliżu Ziemi przeleci z dużą prędkością niewielka planetoida, informuje NASA. Eksperci uspokajają: zagrożenia dla naszej planety nie ma.

Asteroida nazywa się 2011 AN52. Ma około dziesięciu metrów średnicy, jest więc znacznie mniejsza niż większość podobnych obiektów przelatujących w pobliżu Ziemi. Porusza się jednak z dość dużą prędkością: 16 kilometrów na sekundę. Krótko po północy AN52 znajdzie się w odległości około 300 tysięcy kilometrów od Ziemi, jak na podobne asteroidy to stosunkowo blisko.

Zagrożenia dla Ziemi nie ma praktycznie żadnego. Po pierwsze asteroida jest zbyt daleko, poza tym tej wielkości odłamki kosmicznych skał docierają do naszej planety mniej więcej raz na rok, ale najczęściej eksplodują w atmosferze z siłą małej bomby atomowej i wyparowują.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 09:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Planetoida o średnicy 0,5 km może zaszkodzić Ziemi
Uderzenie w Ziemię planetoidy o średnicy 500 metrów mogłoby już bardzo poważnie uszkodzić warstwę ozonową i narazić nas na szkodliwy wpływ promieniowania ultrafioletowego - informuje serwis Astronomy Now.

Dotychczas naukowcy uważali, że groźne w skali całego globu są zderzenia Ziemi z planetoidami o średnicy kilku kilometrów. Szacuje się, że obiekt o rozmiarze około 10 km był odpowiedzialny za zagładę dinozaurów sprzed prawie 70 milionów lat.

Tymczasem z badań przeprowadzonych przez Elisabettę Pierazzo z Planetary Science Institute (USA) wynika, że groźne dla życia na całej Ziemi może być już zderzenie z ciałem o średnicy od 500 metrów do jednego kilometra.
Pierazzo przeprowadziła komputerowe symulacje uderzenia takiego obiektu w ocean i jego wpływu na ziemską atmosferę. Okazało się, efektem mogłoby być znaczne uszkodzenie warstwy ozonowej, która chroni nas przez szkodliwym wpływem słonecznego promieniowania ultrafioletowego. Miarą intensywności tego promieniowania jest Indeks UV (ang. Ultraviolet Index - UVI). Jego typowe wartości nie przekraczają 10.

Z symulacji Pierazzo wynika, że zderzenie z planetoidą o średnicy 0,5 km spowodowałoby takie zubożenie atmosfery w ozon, że Indeks UV przekroczyłby poziom 20 na kilka miesięcy i to w dużym zakresie szerokości geograficznych na północ i na południe od równika.

Zderzenie z planetoidą o średnicy 1 km byłoby jeszcze groźniejsze. W zakresie szerokości geograficznych od -50 do +50 stopni, UVI przez ponad dwa lata mógłby przekraczać poziom 50, docierając nawet do 56.

Tak duże napromieniowanie fotonami UV mogłoby mieć bardzo złe skutki dla wielu organizmów na Ziemi. Zakłóciłoby to wzrost niektórych roślin, a w przypadku ludzi miało ogromny wpływ na wzrost liczby zachorowań na raka skóry, mogłoby uszkadzać wzrok i powodować zmiany w strukturze DNA. Nie jest wykluczone, że w takim przypadku ludzkość byłaby zmuszona do funkcjonowania tylko w nocy, kiedy Słońce znajduje się pod horyzontem i nie bombarduje bezpośrednio swoimi promieniami UV.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 09:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida wielkości domu minęła "o włos" naszą planetę
Asteroida wielkości domu przemknęła w środę obok Ziemi - poinformowała amerykańska agencja NASA, na którą powołuje się telewizja Fox News. Na szczęście nie było zagrożenia zderzenia z naszą planetą.

Obiekt 2011 EB74, mający ponad 14 metrów średnicy, przemknął w odległości ok. 326 tys. kilometrów. W skali kosmicznej jest to "o włos" - dla porównania średni dystans między naszą planetą a Księżycem wynosi 383 tys. kilometrów.

NASA uspokaja, że w żadnym momencie nie było zagrożenia zderzenia z Ziemią. Nawet gdyby do tego doszło, asteroida była na tyle mała, że spłonęłaby w ziemskiej atmosferze, nie dosięgając powierzchni planety.
Astronomowie odkryli 2011 EB74 w ramach amerykańskiego programu badawczego Catalina Sky Survey, którego celem jest poszukiwanie obiektów bliskich Ziemi, stanowiących dla niej zagrożenie.

Jak poinformowano, takie obiekty są bardzo trudne do zaobserwowania przez amatorów spoglądania w nocne niebo, ponieważ są "ciemne i szybkie, dlatego wymagają sporych teleskopów" - czytamy w serwisie internetowym Fox News.

Do przelotu podobnej wielkości planetoid w bliskiej odległości dochodzi co kilka tygodni, nie ma więc żadnych powodów do obaw. Realne zagrożenie stanowi natomiast odkryta w 2004 roku 270-metrowa asteroida Apophis, która według raportów NASA i Federalnej Agencji Kosmicznej Rosji może uderzyć w Ziemię ok. 2032 roku.

Warto przypomnieć, że w 1908 roku na rosyjską Syberię spadł kosmiczny obiekt o ok. 50-metrowej średnicy. Potężna eksplozja będąca efektem uderzenia powaliła drzewa w promieniu 40 kilometrów. Niezwykle silny wstrząs zarejestrowały wówczas sejsmografy na całym świecie, a w wielu europejskich miastach zaobserwowano zjawisko "białej nocy" wywołanej przez wybuch.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 09:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Z niedzieli na poniedziałek zacznie się wiosna
W nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 0.21 Słońce znajdzie się w punkcie równonocy wiosennej, rozpoczynając tym samym astronomiczną wiosnę - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Orbita okołosłoneczna Ziemi wyznacza w przestrzeni płaszczyznę, którą astronomowie nazywają ekliptyką. Gdyby oś obrotu naszej planety była nachylona pod kątem 90 stopni do ekliptyki - tłumaczy astronom - nie mielibyśmy pór roku. Na każdej szerokości geograficznej dzień trwałby zawsze tyle samo czasu, a Słońce zawsze górowało na jednej i określonej wysokości. Taka sytuacja ma na przykład miejsce na Merkurym.
"Na szczęście oś obrotu Ziemi tworzy kąt 66,5 stopnia z ekliptyką, dzięki czemu na naszej planecie występują zmiany pór roku spowodowane różną długością dnia" - mówi dr hab. Arkadiusz Olech.
Dwa razy w roku Słońce znajduje się w punktach, w których ekliptyka przecina się z równikiem niebieskim (rzutem równika ziemskiego na sferę niebieską). "W momentach tych mamy do czynienia ze zrównaniem dnia z nocą i początkiem astronomicznej wiosny lub jesieni" - wyjaśnia naukowiec.
Punkt przecięcia ekliptyki oraz równika niebieskiego, przez który Słońce przechodzi pomiędzy zimą a latem, astronomowie nazywają punktem Barana. W tym roku Słońce znajdzie się w punkcie Barana 21 marca o godzinie 0.21 naszego czasu. W tym samym momencie rozpocznie się astronomiczna wiosna.
"Warto jeszcze dodać, że początek astronomicznej wiosny, wraz z fazą Księżyca, wyznacza czas Świąt Wielkanocnych. Według tradycji, święta występują w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. W tym roku wiosna rozpoczyna się 21 marca, pełnię mamy dopiero 18 kwietnia w poniedziałek, więc Wielką Niedzielą jest ta z dnia 24 kwietnia" - mówi Arkadiusz Olech.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/z-niedz ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 10:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wszechświat się rozszerza szybciej
Astronomowie przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a byli w stanie obliczyć prędkość rozszerzania się Wszechświata z niespotykaną dokładnością, dzięki czemu mogli wykluczyć jedną z teorii wyjaśniających ten proces.
Wydaje nam się, że wszechświat rozszerza się coraz szybciej. Część naukowców wierzy, że dzieje się tak ponieważ jest on wypełniony ciemna energią, która powoduje jej ciągłe rozszerzanie się, działając w sposób przeciwny do grawitacji.
Istnieje również alternatywna teoria mówiąca, że znajdujemy się w centrum ogromnej bańki pustej przestrzeni, dlatego obserwacje galaktyk odpychających się od siebie wzajemnie z coraz większą prędkością czynione z wnętrza bańki są po prostu iluzją.
Okazało się, że ta teoria nie może być prawdziwa, gdyż teraz badaczom udało się zmierzyć dużo dokładniej prędkość rozszerzania się wszechświata. Ustalili oni, że wartość ta wynosi 73,8 kilometra na sekundę na megaparsek. Oznacza to, że na każdy dodatkowy milion parseków, o który dana galaktyka oddalona jest od Ziemi, wydaje się ona oddalać od nas 73,8 kilometra na sekundę szybciej.
Ciemna energia jest jedną z największych zagadek wszechświata. Sam Einstein, który wierzył w statyczny Wszechświat wprowadził pojęcie stałej kosmologicznej, czyli siły, która miałaby równoważyć grawitację i trzymać wszechświat w ryzach.
Jednakże musiał on porzucić swoją teorię po tym jak Erwin Hubble odkrył w 1929 roku, że wszechświat się rozszerza. Po raz pierwszy energię tę dało się zauważyć naukowcom w 1998 roku.
Idea ciemnej energii jednak była tak nieprawdopodobna, że naukowcy zaczęli myśleć nad innymi rozwiązaniami. Jednym z nich była teoria kosmicznej bańki. W teorii tej, bańka materii o niższej gęstości rozszerzałaby się szybciej niż bardziej masywny Wszechświat dookoła niej.
Dla obserwatora znajdującego się w centrum takiej bańki wydawałoby się właśnie, że siły przypominające ciemną energię "rozpychają” cały Wszechświat. Teoria ta jednak wymagała, by prędkość tego rozszerzania była niższa , musiała by ona wynosić około 60-65 kilometrów na sekundę na megaparsek.
Nowe dokładne badania udaje się prowadzić astronomom dzięki najnowszemu aparatowi zamontowanemu w Teleskopie Hubble’a, Wide Field Camera 3. Dzięki niej mogą oni dużo dokładniej określać odległości między obiektami kosmicznymi, a tym samym określić jak szybko się one od siebie oddalają.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... a-szybciej
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 10:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Największa pełnia Księżyca od 18 lat
W nocy z soboty na niedzielę (19/20.03) Księżyc podczas pełni będzie największym od marca 1993 roku, czyli od 18 lat. Dowiedzmy się na czym będzie polegać wyjątkowość tego zjawiska.
W sobotni (19.03) wieczór dojdzie do niezwykłego zjawiska. Księżyc znajdzie się w pełni, która będzie największą od 18 lat.
Chociaż pełnia sama z siebie nie jest niczym niezwykłym, ponieważ ma miejsce w każdym miesiącu, to jednak tym razem wraz z nią przypadnie perygeum, czyli moment w którym podczas swojej miesięcznej wędrówki wokół Ziemi nasz naturalny satelita znajduje się najbliżej nas.
To właśnie ten zbieg okoliczności sprawi, że tarcza Księżyca będzie o 14 procent większa i o 32 procent jaśniejsza niż zazwyczaj podczas pełni.
Największy Księżyc od 1993 roku ujrzymy między godziną 19:10 a 20:10. W tej pierwszej godzinie nastąpi pełnia, zaś po godzinie Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi, a dokładnie w odległości 356,577 kilometra.
Dla porównania średni dystans Księżyca od Ziemi to 382,900 kilometra. Wystarczy wtedy spojrzeć nisko między wschodnim i południowo-wschodnim horyzontem. Księżyc będzie jeszcze większy niż wysoko na niebie, ponieważ zadziałają zjawiska optyczne.
O północy Księżyc widoczny będzie wysoko na niebie południowym w towarzystwie Saturna, który znajdzie się na lewo i w dół od niego.
Superpełnia Księżyca nie będzie miała kolosalnego wpływu na naszą planetę. Zakreśli się jedynie większymi niż zazwyczaj pływami. Przypływ może być o kilka centymetrów wyższy.
Naukowcy uspokajają, że nie grożą nam żadne kataklizmy z tego powodu, ponieważ podobne zjawiska na przestrzeni historii zdarzały się wielokrotnie. Pewne jest natomiast to, że osoby często odczuwające różnorodne dolegliwości podczas pełni, mogą się poczuć gorzej, więc czeka je nieprzespana noc.
Jeszcze większa pełnia niż sobotnia, spodziewana jest w nocy z 14 na 15 listopada 2016 roku. Wtedy Księżyc znajdzie się w odległości 356,523 kilometra, czyli o 54 kilometry bliżej niż jutro.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... -od-18-lat

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 10:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sieć do łapania meteorytów
NASA planuje w ramach programu „All-sky Fireball Network” rozmieścić na terenie Stanów Zjednoczonych sieć 15 skierowanych w niebo specjalnych kamer, których zadaniem będzie wyłapywanie wchodzących w ziemską atmosferę meteorytów.
Celem tego systemu jest przede wszystkim ochrona statków kosmicznych przed ewentualnym zderzeniem z tego typu obiektami, jednakże sieć dzięki temu, że będzie obliczała dokładną trajektorię takich obiektów – ma mieć możliwość ustalania miejsca gdzie meteoryty będą lądować.
System składać ma się z 15 kamer o szerokokątnych obiektywach, których pole widzenia ma się w części pokrywać – dzięki temu system będzie w stanie ustalić wysokość oraz prędkość poruszania się meteorytów – i dalej – ustalić miejsce ich upadku. Wszystko oczywiście ma być w pełni zautomatyzowane.
Dla naukowców najbardziej interesujące jest jednak nie to, gdzie takie obiekty będą lądować, lecz to skąd pochodzą.
Źródło
http://www.geekweek.pl/siec-do-lapania- ... ow/289021/
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 18 marca 2011, 16:14 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sonda kosmiczna weszła na orbitę wokół Merkurego
Dzisiaj w nocy polskiego czasu amerykańska sonda kosmiczna MESSENGER weszła na orbitę wokół Merkurego, pierwszej planety Układu Słonecznego według odległości od Słońca. Dokonała tego jako pierwsza w historii lotów kosmicznych.

Wejście na orbitę nastąpiło około godziny drugiej polskiego czasu w piątek 18 marca. Główny silnik sondy został uruchomiony na około 15 minut, spowalniając jej prędkość i umożliwiając wejście na planowaną orbitę wokół planety. O godzinie 2:10 centrum kontroli lotu otrzymało sygnał radiometryczny potwierdzający właściwy przebieg operacji, a o 2:45 sonda odwróciła się w kierunku Ziemi i rozpoczęła transmisję danych.

Przez najbliższe kilka tygodni inżynierowie i naukowcy NASA będą sprawdzać działanie wszystkich systemów sondy. 23 marca włączone zostaną instrumenty naukowe i również przejdą testy, po czym 4 kwietnia ma rozpocząć się naukowa faza misji.

MESSENGER to pierwsza sonda w historii, która znalazła się na orbicie wokół Merkurego. Wystartowała z Ziemi 3 sierpnia 2004 r. W czasie drogi do najbardziej wewnętrznej planety Układu Słonecznego minęła jednokrotnie Ziemię (w 2005 r.) i dwukrotnie Wenus (2006 i 2007 r.). Następnie, zanim weszła na orbitę, trzykrotnie przeleciała koło Merkurego (dwa razy w 2008 r. i raz w 2009 r.).

Więcej informacji:
• Witryna misji MESSENGER

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: NASA
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2782
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: wtorek, 22 marca 2011, 10:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jutro rusza druga faza akcji GLOBE at Night
We wtorek 22 marca rusza drugi etap ogólnoświatowej akcji edukacyjnej Globe At Night. W jej ramach uczestnicy policzą ile gwiazd widać w gwiazdozbiorze Lwa w różnych miejscach na Ziemi. Wziąć udział może każdy chętny.

Pierwszy etap akcji odbył się na przełomie lutego i marca b.r., a dokładniej od 21 lutego do 6 marca. Na tym etapie uczestnicy sprawdzali ile gwiazd widać w gwiazdozbiorze Oriona. W ten sposób oceniali tzw. graniczną wielkość gwiazdową, czyli jakie najsłabsze gwiazdy można dostrzec na niebie gołym okiem w danej okolicy.

Etap drugi potrwa od 22 marca do 4 kwietnia i będzie polegał na policzeniu gwiazd w konstelacji Lwa. Do akcji może przystąpić każdy chętny, nawet jeśli nie brał udziału w pierwszym etapie. Wystarczy wyjść wieczorem na spacer, znaleźć najciemniejsze miejsce w swojej okolicy i porównać wygląd konstelacji Lwa z mapkami dostarczonymi przez organizatorów, a następnie uzyskany wynik przesłać do globalnej internetowej bazy danych.

Dokładniejsze informacje na temat akcji, materiały instruktażowe i mapki można znaleźć na witrynie internetowej www.globeatnight.org. Instrukcja dla etapu pierwszego była dostępna m.in. w języku polskim. Do drugiego etapu niestety nie ma wersji polskiej, ale można użyć tej z etapu pierwszego, gdyż brzmi identycznie, różne są jedynie mapki gwiazdozbiorów.

Organizatorzy zachęcają do udziału szczególnie uczniów wraz z rodzinami. Poza walorami edukacyjnymi (nauka orientacji na niebie, dokonywanie pomiaru) i społecznościowymi (udział w globalnym projekcie wspólnie z tysiącami osób na całym świecie) akcja GLOBE at Night ma też aspekt ekologiczny - jest sposobem na uświadomienie młodym ludziom wpływu człowieka na środowisko naturalne.

Nadmierne zanieczyszczenie nieba sztucznym światłem ogranicza nie tylko widoczność gwiazd na nocnym niebie, ale powoduje niepotrzebne koszty finansowe, problemy ekologiczne dla niektórych zwierząt, a nawet zdrowotne dla części ludzi. Coraz większa liczba świateł to skutek rozwoju cywilizacji, ale szkodliwe efekty można w łatwy sposób ograniczyć, stosując odpowiednie oświetlenie, przykładowo lampy z osłonami powodującymi, że oświetlają to co powinny, a nie świecące wszędzie dookoła, w tym w górę w niebo.

Więcej informacji:
• GLOBE at Night

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: GLOBE at Night
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2784
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: wtorek, 22 marca 2011, 19:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Stany Zjednoczone tracą 2 miliardy dolarów rocznie na zbędne oświetlenie
Według amerykańskiego Narodowego Optycznego Obserwatorium Astronomicznego NOAO, niewłaściwe oświetlenie to problem nie tylko dla astronomów i ekologów. To także marnotrawienie olbrzymich pieniędzy, szacowanych przez NOAO na 2 miliardy dolarów rocznie.

Instytucja wskazuje na problem tzw. zanieczyszczenia nieba sztucznym światłem, które coraz bardziej nasila się wraz z rozwojem cywilizacji. Problem ten można łatwo ograniczyć bez negatywnego wpływu na rozwój, bowiem wiele świateł rozmieszczanych jest w nieodpowiedni sposób albo stosowane są niewłaściwe systemy oświetlenia. Przykładem są często spotykane na osiedlach lampy w kształcie kul, które świecą wszędzie, także w górę niebo i w okna mieszkań, w niewielkim stopniu oświetlając to co powinny - czyli chodnik.

Nieodpowiednio zaprojektowane oświetlenie to wielkie straty finansowe dla budżetów miast i gmin, a także budżetów firm. Amerykańskie Narodowe Optyczne Obserwatorium Astronomiczne NOAO szacuje, że w Stanach Zjednoczonych straty z tego tytułu wynoszą ponad 17 miliardów kilowatogodzin energii elektrycznej, co po uwzględnieniu jej kosztów wynosi ponad 2 miliardy dolarów rocznie.

Do ochrony ciemnego nieba nawołują organizacje takie International Dark-Sky Association. Na problem wskazuje też UNESCO, która z powodów prawnych nie może umieścić ciemnego nocnego nieba, ani obiektów astronomicznych na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości, bowiem nie przewiduje tego konwencja z 1972 roku. Mimo tego UNESCO powołała inicjatywę "Astronomia i Światowe Dziedzictwo" oraz promuje "Deklarację w obronie ciemnego nieba i prawa do światła gwiazd". Tematyka ochrony ciemnego nieba była też jednym z głównych zagadnień popularyzowanych w ramach Międzynarodowego Roku Astronomii 2009 uchwalonego przez ONZ.

Aby zalecenia były skuteczne, potrzebne są odpowiednie rozwiązania prawne w prawodawstwie poszczególnych krajów. Do pionierów w tej dziedzinie należy niewielka Słowenia - parlament tego kraju w 2007 roku przyjął ustawę, która zakazuje świecenia powyżej horyzontu, z wyjątkiem ściśle wymienionych przypadków, takich jak oświetlenie ochronne, sygnalizacja świetlna na drogach czy zabawy sylwestrowe.

W różnych miejscach na świecie powstają rezerwaty ciemnego nieba, czyli obszary, na których brak jest dużej ilości sztucznych świateł nocą, a niezbędne oświetlenie dostosowane jest do odpowiednich zaleceń. Pierwszym europejskim Międzynarodowym Parkiem Ciemnego Nieba został w listopadzie 2009 roku Galloway Forest Dark Sky Park w Szkocji. Innym przykładem może być wyspa Sark na Kanale La Manche, będąca pod zwierzchnictwem brytyjskim. Obszar ochronny powstał po konsultacjach z miejscową społecznością i lokalnym biznesem, a cały proces miał wsparcie lokalnych władz. W 2010 roku na Słowacji powstał Park Ciemnego Nieba Poloniny o powierzchni 485 kilometrów kwadratowych, położony w Bieszczadach przy granicy z Polską i Ukrainą. W przyszłości może zostanie poszerzony na terytoria Polski i Ukrainy.

Po obu stronach granicy polsko-czeskiej, na podstawie porozumienia między kilkoma instytucjami i gminami, powstał Izerski Park Ciemnego Nieba. Przykładem innej polskiej inicjatywy w tym zakresie jest miejscowość Sopotnia Wielka w której od 2002 roku w godzinach nocnych wyłącza się oświetlenie uliczne (od 00:00 do 4:00). Dodatkowo w latach 2009-2013 przeprowadzana jest modernizacja opraw latarni ulicznych w całej miejscowości.

Informacje na temat światowych działań na temat ochrony ciemnego nieba można znaleźć na witrynie internetowej International Dark-Sky Association pod adresem www.darksky.org, a działania w Polsce opisane są na stronie www.ciemneniebo.pl.

Uczniowie i wszyscy inny chętni mogą wziąć udział w międzynarodowej akcji GLOBE at Night, w ramach której liczy się gwiazdy na niebie (w gwiazdozbiorze Lwa) widoczne w danej okolicy, ustalając na tej podstawie stopień zanieczyszczenia nieba sztucznym światłem. Akcja trwa od 22 marca do 4 kwietnia. Na podstawie zebranych wyników powstanie globalna mapa wskazująca na stopień rozświetlenia nocnego nieba. Informacje na temat akcji GLOBE at Night dostępne są na witrynie internetowej www.globeatnight.org.

Więcej informacji:
• Wasted lights and wasted nights: GLOBE at Night trakcs light pollution
• GLOBE at Night
• Ciemne Niebo - www.ciemneniebo.pl
• International Dark-Sky Association

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2785
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

\

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: środa, 23 marca 2011, 09:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wieczorem polujemy na Merkurego
Dzisiejszy wieczór będzie najlepszym czasem na obserwację Merkurego spośród całego roku. Warto spojrzeć wtedy nad zachodni horyzont i upolować planetę, której nie widzieli najwięksi astronomowie.
Na dzisiejszy wieczór przypada maksymalna elongacja wschodnia Merkurego, a to oznacza, że zapowiada się najlepsza widoczność tej planety w całym 2011 roku.
Amatorzy obiektów, które są trudne w obserwacjach, mogą się szykować na polowanie.
Ci, którzy jeszcze nie mieli okazji zobaczyć Merkurego, powinni pamiętać o tym, że widoczność tej planety jest zazwyczaj utrudniona, przez co niektórzy najwięksi astronomowie nigdy jej nie widzieli.
To powinno nas dodatkowo zagrzać do wieczornego spaceru, oczywiście z aparatem fotograficznym w ręku.
Tuż po zachodzie Słońca wystarczy spojrzeć ponad zachodni horyzont. Znajdziemy tam Merkurego a poniżej niego Jowisza, największą planetę w naszym Układzie Słonecznym. Merkury, jak każda planeta wewnętrzna, ma fazy.
Jeśli dysponujemy teleskopem zauważymy, że wieczorem oświetlona będzie prawie cała dolna część tarczy tej planety. Górna połowa znajdować się będzie w cieniu.
Każdego kolejnego dnia Merkury o tej samej porze znajdować się będzie coraz to niżej nad horyzontem, aż pod koniec pierwszego tygodnia kwietnia zaniknie. Kolejnym korzystnym okresem na obserwację tej planety będzie lipiec.
Jednak Merkury tylko nieznacznie wzniesie się wtedy nad horyzont, dlatego na obszarach zabudowanych z jego dostrzeżeniem mogą być spore problemy.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... -merkurego
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: środa, 23 marca 2011, 21:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dwie gwiazdy stały się jednością
Polscy astronomowie byli świadkami niezwykłego zjawiska - fuzji dwóch gwiazd – donosi internetowy serwis Discovery News.

Od wielu lat naukowcy podejrzewali, że oddziałujące na siebie gwiazdy, będące w tzw. układzie podwójnym, mogą ostatecznie połączyć się w jedno ciało. Po raz pierwszy w historii udało się to zaobserwować, potwierdzając istniejącą tylko teoretycznie astronomiczną hipotezę. Odkrycia tego dokonał zespół astronomów z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, pod kierunkiem prof. Romualda Tylendy.
Gwiazdy optycznie podwójne, to dwie gwiazdy poruszające się wokół wspólnego grawitacyjnego środka masy, oddziałujące wzajemnie na siebie. Mogą znajdować się w znacznej odległości wobec siebie, jednak siła ich wzajemnego przyciągania sprawia, że są od siebie uzależnione. Z kolei ich specyficzny tor ruchu powoduje, że ziemscy obserwatorzy dostrzegają je jako jeden punkt. Jedną z najsłynniejszych gwiazd podwójnych jest Alfa Centauri, składająca się tak naprawdę z dwóch gwiazd: Alfa Centaur A i Alfa Centauri B.

"Gwiazdy stykają się ze sobą, co prowadzi do tego, ze ich zewnętrzne obszary tworzą wspólny obszar (otoczkę) dla obu gwiazd." - tłumaczy prof. Romuald Tylenda, który wyjaśnił to niezwykłe zjawisko - "Do powstania takiego układu kontaktowego prowadzą dwa procesy. Pierwszy: gwiazdy tracą masę i materia uciekająca w przestrzeń unosi ze sobą moment pędu ruchu orbitalnego. Prowadzi to do zacieśniania się układu, składniki zbliżają się do siebie. Drugi: ewolucja gwiazd, której wynikiem jest zwiększanie się rozmiarów (puchniecie) gwiazd. W rzeczywistości, jak to zwykle bywa, prawda leży po środku. Gwiazdy tracą masę i ewoluują, a więc oba procesy działają równocześnie."

Od blisko 10 lat astronomowie z całego świata przyglądają się bacznie gwiezdnym rozbłyskom, które na pierwszy rzut oka przypominają wybuch gwiazdy nowej, jednak jak powiedział WP prof. Tylenda, cechą tych rozbłysków jest towarzyszący mu spadek jasności i wzrost temperatury, co nie następowało w przypadku obserwowanego obiektu. Podobne wątpliwości nastręczał rozbłysk V838 Mon, który nastąpił w 2002 roku i był obserwowany przez wielu astrofizyków na całym świecie. Jego natura nie została wówczas wyjaśniona.

"Od wielu lat systematycznie staram się przekonać astrofizyków, że jedynym rozsądnym scenariuszem wyjaśniającym rozbłyski tego typu jest kolizja i koalescencja" (spojenie dwóch składników w jeden - przyp.red.) - dodaje profesor.
W 2008 roku polscy astronomowie obserwowali jasny rozbłysk, któremu przypisano nazwę V1309 Scorpii, (V1309 Sco). Szczegółowe badania pozwoliły stwierdzić, że nie był to typowy wybuch nowej, lecz eksplozja związana z fuzją dwóch odrębnych gwiazd – doszło do ich zderzenia. Wyjaśnienie dlaczego do tego doszło, przysporzyło badaczom nie lada trudności, jednak ostateczny rezultat okazał się wart wytężonej pracy - zapisali się w historii światowej astronomii.

Obserwowany układ gwiazd znajdował się w centrum naszej galaktyki, w spektrum poddawanym analizie w ramach projektu badawczego o nazwie Eksperyment Soczewkowania Grawitacyjnego (ang. The Optical Gravitational Lensing Experiment -OGLE). Określony region Drogi Mlecznej monitorowano od 2001 roku. Przeanalizowanie danych zebranych od tego czasu pozwoliło toruńskim naukowcom na udowodnienie, że w latach 2002 – 2007 odległość pomiędzy składowymi układu kontaktowego (układu podwójnego) skracała się. W wyniku tych zmian doszło do połączenia się gwiazd w jedną całość, a nowa gwiazda zaczęła świecić tysiąckrotnie silniej niż jej wcześniejsze składowe.
"Od 20-30 lat teoria układów kontaktowych przewiduje, że powinny one kończyć swój żywot poprzez zlanie się w jedną gwiazdę. Nasze obserwacje są pierwszym bezpośrednim dowodem na to, że tak rzeczywiście jest. " - podsumowuje prf. Tylenda.

Prof. Tylenda i jego współpracownicy są pierwszymi astronomami w historii, którzy na własne oczy zaobserwowali zjawisko gwiezdnej fuzji. Praca na ten temat pojawiła się w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Nature" i została przyjęta przez środowisko astronomów z dużym uznaniem. To dla polskich naukowców niezwykłe wyróżnienie.

"Nasza analiza obserwacji V1309 Sco jest kolejnym przykładem dość spektakularnego wyniku naukowego polskiej astronomii, obok np. odkryć związanych z planetami wokół gwiazd, dokonanych od początku do końca "polskimi rekami". Warto tu podkreślić rolę i znaczenie stosunkowo prostego i taniego, ale bardzo owocnego projektu OGLE Obserwatorium UW. Dzięki temu projektowi, zainicjowanemu przez nieżyjącego już luminarza polskiej astronomii, prof. Bohdana Paczyńskiego, mogliśmy niejako cofnąć się w czasie i popatrzeć, jak obiekt wyglądał, zanim nastąpił rozbłysk w 2008 roku i zanim ktokolwiek zwrócił na niego uwagę." - powiedział WP prof. Romuald Tylenda.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,page,2,ti ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 08:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wielki Zderzacz - maszyną czasu?
Wielki Zderzacz Hadronów (LHC), uruchomiony niedawno w laboratorium CERN w Genewie, miał być instrumentem przenoszącym nas w przyszłość nauki, posuwającym nas do przodu w rozumieniu podstawowych praw natury. Naukowcy z Vanderbilt University twierdzą teraz, że na tym wcale nie musi się skończyć. Ich zdaniem, najpotężniejsze narzędzie badawcze współczesnej nauki może nas też cofnąć... do przeszłości.
No, może nie do końca nas, ale cząstki, których istnienie przewiduje ogłoszona właśnie przez nich teoria. Tom Weiler i Chui Man Ho przyznają, że ich koncepcja nie wydaje się bardzo prawdopodobna, ale nie narusza też żadnych praw fizyki. A to już coś. Postulują, że w LHC mogą powstać specjalne cząstki zwane singletami Higgsa, które w sprzyjających okolicznościach można wysłać w przeszłość lub do przyszłości. Oczywiście pewności, że takie cząstki rzeczywiście istnieją i rzeczywiście można je w LHC wytworzyć, nie ma.
Singlet Higgsa miałby być powiązany z inną cząstką, o której nie wiemy, czy istnieje, tak zwanym bozonem Higgsa. Według obowiązującej obecnie teorii, tak zwanego Modelu Standardowego, to właśnie dzięki bozonowi Higgsa wszystkie inne cząstki mają masę. Wielki Zderzacz Hadronów zbudowano właśnie po to, by tę teorię sprawdzić. Co ciekawe, fizycy są mniej więcej podobnie podnieceni myślą, że cząstkę Higgsa zobaczą, jak i możliwością, że nie uda się jej wykryć. Pierwsza ewentualność potwierdzi obecną teorię, druga ją obali, co może w sumie okazać się jeszcze ciekawsze.
Jeśli jednak LHC pokaże nam bozon Higgsa, powinien równocześnie wytworzyć inną cząstkę, właśnie singlet. I tu zaczyna się robić naprawdę ciekawie. Zgodnie z teorią singlet Higgsa powinien mieć zdolność opuszczenia naszej rzeczywistości trzech wymiarów przestrzennych i czasu, przeniesienia się w kolejny, ukryty przed nami wymiar. Poruszając się w tamtym wymiarze mógłby z kolei wrócić do "naszej" przestrzeni w dowolnym momencie, przed lub po chwili, kiedy wyskoczył.
Naukowcy z Vanderbilt University twierdzą, że ponieważ taka możliwość dotyczyłaby tylko tej cząstki, tego typu rozważania bronią się przed znanymi powszechnie paradoksami podróży w czasie. Mówiąc wprost, rodzice mogą spać spokojnie i nie obawiać się, że któreś z dzieci wpadnie "z przyszłości", by pokrzyżować im plany matrymonialne. Jeśli jednak naukowcy nauczyliby się kontrolować produkcję singletów Higgsa, byliby w stanie wysyłać w przeszłość lub przyszłość same informacje.
Jeszcze by nam tego brakowało...
Żyjemy w czasach prawdziwej powodzi informacyjnej. Dosłownie zalewa nas tak wielka liczba informacji bezsensownych i bezwartościowych, że znalezienie tego co naprawdę ma znaczenie staje się coraz trudniejsze. Gdyby w to wszystko miały się jeszcze wmieszać informacje z przyszłości, łatwo popadlibyśmy w obłęd. A poza tym, nie po to unikamy, jak możemy informacji z nie tak dalekiej w końcu przeszłości, by jakieś oderwane fakty z czasów błędów i wypaczeń, czy takiego na przykład stanu wojennego, nagle miały nam się tu pojawić za sprawą jakiejś fizycznej abrakadabry.
Zaraz, zaraz. Czyż jednak nie możliwość przesyłania w czasie informacji podnieca nas najbardziej? Tendencje na giełdzie, numery na loterii, lipcowa pogoda na Mazurach, czyż życie nie byłoby prostsze, gdybyśmy mogli czasem dostać z przyszłości jakąś małą wskazówkę? Może trzeba zacząć gwałtownie kształcić dzieci w kierunkach ścisłych, by miały szansę załapać się do pracy w CERN-ie i podsyłać rodzicom jakieś sprawdzone już sugestie na przyszłość?
No dobrze, a skąd gwarancja, że ktoś nam już tych sugestii nie przesyła? Tylko my nie umiemy ich odczytać. Czy ci fizycy to aby czegoś nie ukrywają? A może oni coś wiedzą, tylko nie mówią? A jeśli mówią, to komu? I w czyim interesie?
Po co wreszcie mielibyśmy wysyłać wiadomości w przyszłość. Przecież od tego mamy już całą poważną naukę, zwaną historią. To w końcu ona powinna nas uczyć wyciągania wniosków z przeszłości. I odpowiedniej interpretacji faktów. To, że kiepsko uczymy jej w naszych szkołach, to jeszcze nie powód, by i to zadanie podrzucać fizykom. Mają oni owszem swoją zasadę nieoznaczoności, a elektron może być w jednej chwili i tam i zupełnie gdzie indziej, ale gdzie im tam do odpowiedniej wrażliwości na kontekst wydarzenia. Takie pozbawione kontekstu fakty z przeszłości mogłyby nam coś przypomnieć . I jeszcze byłby kłopot.
Grzegorz Jasiński, RMF
http://fakty.interia.pl/nauka/news/wiel ... 1614255,14
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2011
PostNapisane: piątek, 25 marca 2011, 20:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Satelita do Internetu w pełni gotowy do działania
Satelita okołoziemski Hylas-1 zakończył fazę testowania urządzeń i jest gotowy do dostarczania europejskim konsumentom szerokopasmowego Internetu i telewizji wysokiej rozdzielczości.

Europejska Agencja Kosmiczna ESA wystrzeliła satelitę 26 listopada 2010 roku. Przez kilka miesięcy trwały intensywne testy jego platform komunikacyjnych, w szczególności anten. Wyniki są pozytywne, w związku z czym satelita może rozpocząć pracę.

Hylas-1 ma dostarczać szerokopasmowe łącza internetowe, a także telewizję wysokiej rozdzielczości. Jego elementy zostały opracowane przez brytyjskie Astrium, we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną w ramach projektu ARTES. Natomiast większość kosztów misji pokryła firma Avanti Communications. To pierwszy projekt ESA w ramach partnerstwa prywatno-publicznego, którego efektem jest w pełni działający system satelitarny.

Satelita Hylas-1 jest orbitalnym testem dla nowych technologii. Avanti Communications zapowiada będzie dostarczać interaktywnych szerokopasmowych usług konsumentom, instytucjom prywatnym i rządowym w Wielkiej Brytanii i Europie.

Satelita porusza się po orbicie geostacjonarnej, na wysokości około 35786 km nad Oceanem Atlantyckim, na 33,5 stopnia długości geograficznej zachodniej. Ma masę startową 2242 kg i rozmiary 4,2 x 2,6 x 2,5 m, natomiast rozłożone baterie słoneczne mierzą 9 metrów długości, a rozłożona antena ma 6 metrów. Hylas-1 ma być użytkowany przez 15 lat.

Więcej informacji:
• Hylas-1 ready for service

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Europejska Agencja Kosmiczna ESA
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2786
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL