Forum AstroCD
http://astrocd.pl/forum/

Lunarna zgaduj zgadula
http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=87&t=5052
Strona 2 z 2

Autor:  Jerzy Łągiewka [ czwartek, 18 grudnia 2014, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Adam Skrzypek napisał(a):
Syzygia ?


I wszystko jasne. Adam, dobra odpowiedź.
Syzygiami są też naprzykład: perygeum i apogeum.

Autor:  Adam Skrzypek [ czwartek, 18 grudnia 2014, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Tak naprawdę to Kuba wpadł na prawidłowy trop, a po Twoim naprowadzeniu Jurku pozostało postawić przysłowiową kropkę nad "i" :) .

Autor:  Kuba Kowarczyk [ czwartek, 18 grudnia 2014, 20:53 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Gratulacje Adaś :-)
Co do odpowiedzi na zagadkę - nie spotkałem się jeszcze z takim określeniem. Kolejna cegiełka wiedzy zdobyta :-)

Autor:  Jerzy Łągiewka [ czwartek, 18 grudnia 2014, 22:36 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Chyba najczęściej używa się tego określenia w takim związku frazeologicznym, jak: pływy syzygijne, na określenie pływów wywoływanych przyciąganiem grawitacyjnym Słońca i Księżyca. Zagadka była trochę z tych "krzyżówkowych", ale można ją potraktować jako ciekawostkę.
Mam nadzieję, że zaciekawionych rozwiązaniem było więcej, niż rozczarowanych. :) ;)

Adam, gratuluję, ale jak sam zaznaczyłeś, czasem prawidłowy kierunek pokazuje ktoś inny i w tym wypadku Kuba prawidłowo wnioskował - właściwe określenie to już raczej kwestia semantyki.
Dziękuję wszystkim za udział.

Autor:  Jerzy Łągiewka [ niedziela, 21 grudnia 2014, 18:55 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Zagadka czwarta związana z odstępstwem od reguł nomenklaturowych, mającym praktyczne zastosowanie po 1964 roku - zatem, powinna być godna miejsca w naszej świadomości.

Grecka - Selene, rzymska - Luna, boginie utożsamiane z Księżycem; od ich imion biorą się współczesne nazwy apsyd orbit wokółksiężycowych: peryselenium, perylune - najbliższe naszemu satelicie i odpowiednio: aposelenium, apolune - najdalsze od Srebrnego Globu.

Po 1964 roku posłużono się wyjątkiem, mającym historyczne konotacje i odpowiednie apsydy zaczęto nazywać trochę inaczej, zapożyczając nazwę od inaczej brzmiącego imienia księżycowej bogini.

Zagadka czwarta

Jak brzmiały nazwy apsyd (punkt najbliżej i najdalej od Srebrnego Globu) orbit wokół Księżyca, po których krążyły statki jednego z ważniejszych w dziejach astronautyki programu kosmicznego?

Autor:  Grzegorz Czernecki [ niedziela, 21 grudnia 2014, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Perycyntion i Apocyntion ?

Autor:  Jerzy Łągiewka [ niedziela, 21 grudnia 2014, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Dobra odpowiedź, Grzesiu. :) Gratuluję.

Bogini Artemida była również boginią Księżyca - często nazywana Cynthią - ten przydomek miał związek z nazwą góry - miejscem narodzin Artemidy. Bodajże w języku francuskim nadal tak nazywa się Srebrny Glob i czasem apsydy: perycyntion i apocyntion wywodzi się od frankońskiego nazewnictwa. Kierownictwo programu Apollo postanowiło w taki właśnie sposób oznaczać apsydy orbity księżycowej. Przyznacie, że bardzo poetycko. Zawsze mi się to podobało.

Autor:  Grzegorz Czernecki [ niedziela, 21 grudnia 2014, 22:25 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

No nie, udało mi się :D , mam nadzieję, że nie ostatni raz , trochę przypadkowo, bo akurat nie dawno na YT oglądałem jakiś program i o tym była mowa, nie byłem tylko pewien czy tak to się pisze ;)

Autor:  Adam Skrzypek [ niedziela, 21 grudnia 2014, 22:43 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Moje gratulacje! Brawo Grześ! Ależ toś szybko rozpracował!

Podziękowania należą się też Jurkowi za dostarczanie rozrywki w te pochmurne "nieobserwacyjne" dni :) .

Autor:  Jerzy Łągiewka [ wtorek, 23 grudnia 2014, 19:31 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Księżycowa rachuba czasu to domena dawnych kultur, ale w niektórych obszarach kulturowych i religijnych nawet obecnie kalendarz księżycowy jest stosowany.

W praktyce historycznej, polegało to zasadniczo na zaobserwowaniu najcieńszego sierpa Księżyca przed nowiem (rzadziej po nowiu) i wyznaczeniu w ten sposób początkowego dnia nowego miesiąca. W późniejszych czasach, gromadzona wiedza o ruchach Księżyca służyła do bardziej abstrakcyjnego wyznaczania nowiu - ekstrapolowano ten moment z obserwacji starego i nowego Księżyca i w ten sposób rachuba czasu stała się bardziej przedmiotem działań administracyjnych niż religii i naocznej obserwacji. Od tego momentu astronomowie stracili zapewne część swojej estymy i tak już zostało do dziś... :) ;)

Zagadka piąta, ostatnia przed świętami, bo przygotowania do nich zajmują większość czasu.

Jeśli za miesiąc księżycowy, traktowany jako jednostka w księżycowej rachubie czasu, przyjmujemy czas upływający od nowiu do nowiu, to jaki właściwie miesiąc mamy na myśli?
a) gwiazdowy
b) syderyczny
c) synodyczny
d) anomalistyczny
e) smoczy

Autor:  Tomasz Niedzielski [ środa, 24 grudnia 2014, 11:39 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

a i b

Autor:  Jerzy Łągiewka [ środa, 24 grudnia 2014, 16:20 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

Tomku, to nie jest dobra odpowiedź, ale doceniam twoją - swego rodzaju - przenikliwość. :)
Podpowiem, że prawidłowy jest tylko jeden z pięciu wariantów.

Autor:  Tomasz Niedzielski [ środa, 24 grudnia 2014, 16:34 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

nie doczytałem dokładnie pytania - c - synodyczny

Autor:  Jerzy Łągiewka [ środa, 24 grudnia 2014, 16:50 ]
Tytuł:  Re: Lunarna zgaduj zgadula

I to jest dobra odpowiedź. Tomek, gratuluję. :)

Dodam tylko, że wariant a i b to ten sam, miesiąc gwiazdowy (syderyczny), czyli okres obiegu Księżyca wokół Ziemi; wariant d (miesiąc anomalistyczny), to okres upływający między kolejnymi przejściami Księżyca przez perygeum; a wariant e (miesiąc smoczy), to okres pomiędzy kolejnymi przejściami Księżyca przez ten sam węzeł jego orbity.
Nie wdając się w szczegóły liczbowe, miesiąc synodyczny jest najdłuższy z tych pozostałych i mieści się między nowiami Księżyca i jest w istocie jednostką czasu w kalendarzu księżycowym.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/