Forum AstroCD
http://astrocd.pl/forum/

Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011
http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=74&t=1922
Strona 3 z 5

Autor:  Kamil Gomulski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 15:42 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Mnie niestety nie udało się obserwować momentu "zakrycia" plamy, jednak odkrycie było również bardzo ładne
Kamil

Autor:  Tomasz Niedzielski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:00 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

i nawet w gazecie jestem :D

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... &width=120

ja to ten co trzyma filtr :)

Autor:  Grzegorz Czernecki [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:10 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Widać same nogi a nie widać filtra ;)

Autor:  Tomasz Niedzielski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:13 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

trzeba kliknac "wiecej zdjec" :)


nogi moje i zony :D

Autor:  Radosław Zientarski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:19 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Tomasz Niedzielski napisał(a):
trzeba kliknac "wiecej zdjec" :)


nogi moje i zony :D



To jesteś sławny ;) a i żona sławna ;)

Autor:  Grzegorz Czernecki [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:28 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

ja tylko tu http://www.astrovision.pl/index.php?post=1087 ;)

Autor:  Tomasz Niedzielski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:28 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Radosław Zientarski napisał(a):
Tomasz Niedzielski napisał(a):
trzeba kliknac "wiecej zdjec" :)


nogi moje i zony :D



To jesteś sławny ;) a i żona sławna ;)


i kolega fotograf gazety i jakis material zrobic musial. jego hobby to astro.

mozna by kiedys w ramach promocji AstroCD to wykorzystac :)

Autor:  Radosław Zientarski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

jeszcze jedno zaraz po maxie..............a chwilę potem już były tylko chmury...... :evil:

Załączniki:
Komentarz: zaraz po maximum
zaraz po maxie.JPG
zaraz po maxie.JPG [ 103.92 KiB | Przeglądane 6692 razy ]

Autor:  Bartosz Wojczyński [ wtorek, 4 stycznia 2011, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Mój skromny raport: http://91.200.35.28/~albireov/bar/astro ... 2011-foto/

Autor:  Tomasz Wężyk [ wtorek, 4 stycznia 2011, 18:39 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Panowie wielkie gratulacje. Na niektórych zdjęciach widać nawet plamy na naszej gwieździe (1140).
Jeszcze raz wielkie gratulacje.

Autor:  Katarzyna Kurdek [ wtorek, 4 stycznia 2011, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Ja z Markiem widzieliśmy zaćmienie od początku do końca i praktycznie nie było widać żadnych chmurek. Udało mi się wykonać parę szkiców i sporo zdjęć. Niestety nasz aparat to tragedia i większe zdjęcia nie nadają się do publikacji, dlatego postanowiłam zrobić z nich mozaikę :)

Załączniki:
zacmienie slonca 2011.jpg
zacmienie slonca 2011.jpg [ 179.02 KiB | Przeglądane 6653 razy ]

Autor:  Tomasz Zaraś [ wtorek, 4 stycznia 2011, 21:18 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Gratuluję Wszystkim zebranego materiału - świetne kadry! U mnie i tak były chmury, choć wymykałem się na chwilę w pracy na dwór, ale zawsze wracałem rozczarowany. Choć miłym akcentem był sms od koleżanki z okolic Warszawy, dokładnie z Grójca, napisała mi, że właśnie sobie ogląda zaćmienie i jest zachwycona :) A to mój mały wkład w Jej zainteresowanie Astronomią ;)

Autor:  Robert Winiarski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

mi się udało zaobserwować zaćmienie bez sprzętu ani folii. Ale gdy słońce zaszło lekko chmurami to widok był powalający :) aż szkoda że następne będzie dopiero w 2015.

Autor:  Kuba Kowarczyk [ wtorek, 4 stycznia 2011, 23:02 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

No to jak już mamy kilkanaście fotek na forum, to pozwolę sobie "walnąć" małą relację z dzisiejszych obserwacji :)

Wstałem gdzieś po godzinie 7 i pierwsze co zrobiłem to sprawdzenie stanu zachmurzenia. Było OK, czyli prognoza z ICM narazie się sprawdzała. Po śniadanku wytaszczyłem swoje klamory na dwór, zmontowałem wszystko jak trzeba i czekałem z niecierpliwością na pojawienie się naszej gwiazdy nad południowo-wschodnim horyzontem. Po pewnym czasie dołączyli do mnie koledzy "po fachu" czyli Marek, Rafał i Piotrek. Od razu zrobiło się raźniej. Na chwilę przed maksymalną fazą zaćmienia, zjawili się także moi przyjaciele z zespołu: Karina i Olek. Zainteresowanie zaćmieniem wykazała także moja mama, która na chwilkę nas odwiedziła. Przewinęło się też kilku sąsiadów.
Wracając do zaćmienia... pierwszy kontakt tarczy Księżyca z tarczą Słońca udało się zaobserwować mimo dość niskiego położenia Słońca. Z minuty na minutę Księżyc powolutku zasłaniał coraz większą część Słońca. Po godzinie 9 chmury całkowicie zasłoniły południowo-wschodni horyzont. Można powiedzieć, że zaobserwowaliśmy całkowite zaćmienie Słońca.... ale nie przez Księżyc tylko przez chmury :evil: Jak na ironię pozostała część nieboskłonu była bezchmurna (skąd ja to znam). Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Chwilami chmury się przerzedzały i stawały się swoistym filtrem słonecznym. Przepięknie było widać przysłonięte przez Księżyc Słońce i to bez jakiegokolwiek sprzętu czy filtra; po prostu full wizual. Widok naprawdę zapierał dech w piersiach. Na szczęście przed fazą maksymalną niebo zdążyło się oczyścić z chmur i mogliśmy się wspólnie w pełni delektować dzisiejszym spektaklem na niebie. Całemu zjawisku dodały smaczku plamy na Słońcu - grupa 1142 oraz plamka 1140. Ta ostatnia bardzo ładnie się prezentowała podczas zakrycia i odkrycia jej przez Księżyc. Momentami, gdy atmosfera była bardziej stabilna, dało się zobaczyć nierówności na brzegu tarczy Księżyca; pewnie były to jakieś góry lub brzegi kraterów. Podobnie było podczas częściowego zaćmienia Słońca 1 sierpnia 2008 roku. Jako, że dziś mieliśmy normalny dzień pracy, po godzinie 10 ekipa zaczęła się powoli wykruszać. Ja jednak wyprzedzając fakty załatwiłem sobie na dziś urlop więc pozostałem na placu boju do końca zaćmienia. Bardzo lubię moment ostatniego kontaktu tarcz Księżyca i Słońca. Zawsze odbieram to jak swoiste pożegnanie dwóch osób (a w tym przypadku ciał niebieskich), gdy rozchodzą się trzymając się jeszcze za ręce i mówiąc: "do zobaczenia". Tym razem do następnego spotkania musimy poczekać do 20 marca 2015...
Jeśli chodzi o mój dzisiejszy sprzęt obserwacyjny, to Mak 102 spisał się na medal (lub na 102 :)) Jednak najbardziej jestem zadowolony z montażu Vixen Porta oraz ze szklanego filtra słonecznego Thousand Oaks. W tym miejscu dziękuję serdecznie Olkowi Halorowi, dzięki któremu jestem szczęśliwym posiadaczem zarówno ww. montażu jak i filtra :D Porta ma swoistego asa w rękawie, którego nie posiada AZ4, a mianowicie mikroruchy. To naprawdę wygoda, przy takich obserwacjach jak dziś (czyli obserwacjach jednego obiektu przez kilka godzin). Poza tym stalowe nogi lepiej stabilizują montaż niż seryjne aluminiowe. Co do filtra, jak już parę razy wspominałem na forum, jest on bardziej trwały i wg. mnie bezpieczniejszy niż folia mylarowa no i daje przepiękny, ciepły, pomarańczowy kolor Słoneczka. Było trochę kombinowania, by zamocować flirt na Maku, ale po dzisiejszych obserwacjach mogę śmiało stwierdzić, że warto było pogłówkować.
Na koniec chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim za przybycie, wspólne obserwacje oraz jak zawsze mile spędzony czas. Do następnego zaćmienia... a raczej do następnych obserwacji, bo następne zaćmienie Słońca w Polsce dopiero w 2015 roku ;)

Autor:  Marcin Ambroży [ wtorek, 4 stycznia 2011, 23:22 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Świetny Time Lapse na YT
http://www.youtube.com/watch?v=P07RhxKnOJw
Niestety nie mojego autorstwa :/

Autor:  Tomasz Witkowski [ wtorek, 4 stycznia 2011, 23:27 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Ostatnio rozpocząłem sezon narciarski i tym zaabsorbowany niestety trochę zapomniałem o dzisiejszym zaćmieniu... :| Dzisiaj byłem na nartach i zaćmienie Słońca oglądałem z samochodu oraz na stoku ;) Szkoda, że tak wyszło bo bym polukał przez 10' z filtrami ;) No nic..może za 4 lata :mrgreen:
P.S. Gratuluje pięknych zdjęć wszystkim autorom :)

Autor:  Aleksander Halor [ wtorek, 4 stycznia 2011, 23:52 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Niestety praca nie pozwoliła mi na spotkanie z Kubą , czego bardzo żałuję , bo ekipa zrobiła się przednia , a z mojej strony dwie fotki zaćmieniowe.
Niestety nasze wielkomiejskie powietrze jest niesamowicie zanieczyszczone i przy mroźnej pogodzie dość mocno zamglone.

Załączniki:
DSC01868.jpg
DSC01868.jpg [ 97.67 KiB | Przeglądane 6597 razy ]
DSC01835 (Small).jpg
DSC01835 (Small).jpg [ 67.33 KiB | Przeglądane 6597 razy ]

Autor:  Janusz Wiland [ środa, 5 stycznia 2011, 01:10 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Wywołałem jeszcze trzy inne swoje fotki.

Załącznik:
2011_01_04_zacm_jw_7.jpg
2011_01_04_zacm_jw_7.jpg [ 275.86 KiB | Przeglądane 6584 razy ]


Załącznik:
2011_01_04_zacm_jw_6d.jpg
2011_01_04_zacm_jw_6d.jpg [ 157.23 KiB | Przeglądane 6584 razy ]


Załącznik:
2011_01_04_zacm_jw_5d.jpg
2011_01_04_zacm_jw_5d.jpg [ 149.27 KiB | Przeglądane 6584 razy ]

Autor:  Jacek M. [ środa, 5 stycznia 2011, 01:20 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

A ja miałem totalnego pecha.
1. Siedziałem w tym czasie w pomieszczeniu, gdzie do najbliższego okna było ze 20 m, a do tego wychodziły na północ
2. Nawet gdybym chciał i tak miałem robotę i nie mogłem do tego okna podejść
3. Nawet gdybym podszedł to i tak bym nic nie zobaczył, bo Ciechanów był pod gęsta warstwą chmur (więc i bez zaćmienia było ciemno)

Jak mieć pecha to na całego :(

Autor:  Adam Krawczyk [ środa, 5 stycznia 2011, 09:00 ]
Tytuł:  Re: Częściowe zaćmienie Słońca - 4 stycznia 2011

Jacku, gdyby u Ciebie była pogoda, to dopiero wtedy byłbyś zły. Nie było jednak tak źle. ;)

Strona 3 z 5 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/