Forum AstroCD http://astrocd.pl/forum/ |
|
Nowość! – Sky-Watcher EQ8 http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=48&t=3649 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Marek Substyk [ środa, 21 listopada 2012, 10:10 ] |
Tytuł: | Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
W końcu doczekaliśmy się. Od dłuższego czasu w środowisku miłośników astronomii krążyły plotki o mającym pojawić się nowym montażu Sky-Watchera. Miał być to montaż znacznie większy niż dotychczas produkowane, przeznaczony dla użytkowników dużego, ciężkiego sprzętu. 2 lata temu w katalogach pojawiać zaczął się montaż EQ7 o dość imponujących parametrach, wkrótce też niektórzy mieli okazję zobaczyć dzieło Sky-Watchera na własne oczy na targach Photokina 2010. Wystawiany tam model okazał się być jednak tylko prototypem a do seryjnej produkcji nie doszło. Najwyraźniej inżynierowie z Synty wpadli na jakiś rewolucyjny pomysł i mieli powody by na bazie niedoszłego EQ7 stworzyć coś jeszcze ciekawszego. EQ8 pojawił się oficjalnie na targach Photokina 2012 i tym razem wygląda już na model doskonały. Montaż przyjeżdża w wielkiej, budzącej respekt walizie na kółkach. Duży plus na start. Konstrukcja zupełnie nie przypomina dotychczasowych montaży Sky-Watchera. Inne są oczywiście gabaryty ale też zupełnie inne zastosowano rozwiązania konstrukcyjne. Korpus głowicy wykonano w technologii CNC, zupełnie inaczej niż dotychczas gdzie dominowały różnego rodzaju odlewy. Kształt głowicy jest lekko kanciasty, typowy dla wielkich montaży paralaktycznych. Całość wykończona estetycznie, anodyzowana na czarno. Mechanika zwraca uwagę solidnością i idealnym spasowaniem elementów. Mimo wielu prób nie udało się wykryć luzu w żadnej osi obrotu. Z ciekawości sprawdziliśmy co mieści się we wnętrzu nowego EQ8. To co budzi największe wrażenie to sposób napędu obu osi który jest nieomal bezpośredni! W osi deklinacji duży precyzyjny silnik krokowy napędza wał ślimacznicy bezpośrednio, bez pośrednictwa jakichkolwiek zębatek. W osi rektascensji rozwiązanie jest dość podobne z tym że pomiędzy wałem ślimacznicy a wałem silnika zastosowano przekładnię pasową o przełożeniu 1:1. Rozwiązanie takie pozwala skutecznie wyeliminować wibracje jakie mogłyby być przenoszone z napędu na oś teleskopu. Ślimacznice przenoszą napęd na koła zębate o średnicy 219 mm, każde koło posiada 435 zębów. Trudno żeby na tak zaprojektowanej konstrukcji pojawiły się jakieś luzy. Ilość elementów pośrednich na których takie luzy mogłyby powstać jest zminimalizowana, jednocześnie jednak napęd stawia dość duży opór mechaniczny w przeciwieństwie do pojawiających się ostatnio na rynku konstrukcji Direct Drive. Przy każdym kole zębatym widać też niewielkie płytki enkoderów. Jest to system podwójny, pozwalający na niezależne wykonywanie przesunięć przy pomocy pilota jak i przesunięć ręcznych, po odaretowaniu osi. Całość budzi zaufanie starannych wykonaniem mechanicznym. Po złożeniu montażu rzut oka na jeszcze jeden nietypowy szczegół. Do przedniej ścianki głowicy przymocowano masywny, sztywny wysięgnik skierowany w bok. Na wysięgniku tym, w specjalnym mocowaniu zawieszono lunetkę biegunową. Obok lunetki trzy duże śruby – tak, są to śruby kolimacyjne pozwalające na ustawienie tego elementu w sposób jak najbardziej prawidłowy. Mocowanie daje też możliwość płynnego delikatnego obrotu lunetki – zupełnie inaczej niż w poprzednich montażach gdzie lunetkę obracano wykręcając ją z gwintu mocującego. Sercem elektroniki montażu jest dobrze znany wszystkim użytkownikom system SynScan. Przypomina on wszystkie inne SynScan stosowane w montażach HEQ5 i EQ6, posiada przy tym pewne funkcje wcześniej niespotykane. Pierwszą nową opcją rzucającą się w oczy jest automatyczne parkowanie montażu w pozycji wyjściowej z automatycznym ustawieniem na znaczniki początkowe. Druga opcja jest nieco głębiej ukryta a jej istnienie zdradza tajemniczy port na głowicy EQ8. Doświadczony użytkownik rozpozna w tym gniazdo "jack" 2,5 mm stosowane w kilku mniej znanych konstrukcjach do wyzwalania migawki aparatów Canon. W komplecie znajduje się zresztą odpowiedni kabel pasujący do wszystkich trzy i czterocyfrowych modeli Canona. W menu pilota SynScan znalazła się opcja pozwalająca zaprogramować ilość ekspozycji, odstęp między nimi i czas ich trwania – identycznie jak w programowalnym wężyku spustowym. Nośność znacząco przekracza to co dotychczas oferowano. Na głowicy da się zawiesić teleskop o wadze 50 kg co w praktyce oznacza możliwość użycia dowolnej tuby optycznej. Głowicę zawieszono na potężnym statywie słupowym nie spotykanym dotąd wcześniej w żadnej konstrukcji Sky-Watchera. Pomimo usilnych prób nie udało się wprawić testowanej konstrukcji w drgania, nowy EQ8 jest solidny jak skała. http://deltaoptical.pl/montaz-paralakty ... d2911.html Dane techniczne – Konstrukcja trójnogu: Filarowy, podwójny system podparcia trójnogu – Zailanie: 12V DC – Waga kolumny/trójnogu: 31 kg – Waga głowicy: 28,5 kg – Waga przeciwwag: 10 kg – Kontroler ręczny: SynScan – Nośność montażu: 50 kg – Przekładnia R.A: D= 219,5 mm, 435 zębów, aluminium – Przekładnia DEC: D= 219,5 mm, 435 zębów, aluminium – Oś R.A.: D=55 mm, aluminium – Oś DEC: D=55 mm, aluminium – Średnica osi przeciwwagi: 31,5 mm – Regulacja wysokości: 15° - 65° – Regulacja w poziomie: około +/- 10° – Lunetka biegunowa opcjonalna, zewnętrzna – Ustawianie do osi bieg.: programowo lub za pomocą lunetki biegunowej – Podwójny system enkoderów – PEC: EQ Mode – Pozycja początkowa: R.A i Dec. reset przy włączeniu zasilania – Limit w osi R.A.: mechanicznie – Silniki: bipolarne silniki krokowe wysokiej precyzji DC 12V – Dokładność śledzenia: 0,1164 sekundy łuku – Prędkości śledzenia: gwiazdowa, słoneczna, księżycowa, gwiazdowa +PEC – Tryb śledzenia: w jednej lub w dwóch osiach, EQ Mode – Wykończenie powierzchni: czarna anoda |
Autor: | Grzegorz Czernecki [ środa, 21 listopada 2012, 15:38 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Ciekawe tylko jak będzie się sprawować ta lunetka biegunowa bo wygląda bardzo delikatnie w porównaniu z montażem, każde szturchnięcie może to przecież całe powyginać i skąd wiadomo czy jest w osi ???? |
Autor: | Janusz Wiland [ środa, 21 listopada 2012, 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Grzegorz Czernecki napisał(a): Ciekawe tylko jak będzie się sprawować ta lunetka biegunowa bo wygląda bardzo delikatnie w porównaniu z montażem, każde szturchnięcie może to przecież całe powyginać i skąd wiadomo czy jest w osi ???? Mam to samo wrażenie oglądając te zdjęcia. Ale jeśli za każdym razem trzeba będzie ustawiać tę lunetkę tak jak ja w FASTRONie - to OK. Ale za taką kasę to powinno chyba być lepiej zrobione. Ale nie wiem nie widziałem i moja opinia jest wyłącznie subiektywna na podstawie tego, co widziałem na zdjęciu. |
Autor: | Marek Substyk [ środa, 21 listopada 2012, 16:06 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Słuchajcie, ale takie motaże to się chyba stawia na stałe w jakim przydomowym obserwatorium, więc lunetka nie ma tak waznej roli. |
Autor: | Janusz Wiland [ środa, 21 listopada 2012, 16:44 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Marek Substyk napisał(a): Słuchajcie, ale takie motaże to się chyba stawia na stałe w jakim przydomowym obserwatorium, więc lunetka nie ma tak waznej roli. Oczywiście Marku. To nie jest mobilny sprzęt. Jak raz ustawisz precyzyjnie metodą dryfu to blokujesz podstawę i ta lunetka biegunowa nie będzie w ogóle potrzebna. To pewnie tylko gadżet dla jakiegoś silnego astrofana, który ten montaż potraktuje jako mobilny. Ewentualnie, jak ktoś zdecyduje pojechać gdzieś na ważne zjawisko niewidoczne u niego. |
Autor: | Tomasz Wężyk [ piątek, 23 listopada 2012, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Wszystko super, ale jak widzę takie rozwiązania to tandetą wieje na 12 Parseków. Po pierwszej zimie i niewielkiej wilgoci to przestanie działać, zaśniedzieje styki coś się zaraz urwie połamią się zaczepy. A można było zastosować hermetyczne złącza po 1$ za sztukę. Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Artur Janda [ piątek, 23 listopada 2012, 21:08 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Fakt. Jak na sprzęt tej klasy, te szczegóły mogą porazić. |
Autor: | Radosław Zientarski [ piątek, 23 listopada 2012, 23:18 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
I jak na cenę!!! |
Autor: | Radoslaw Kaminski [ sobota, 24 listopada 2012, 10:36 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Radosław Zientarski napisał(a): I jak na cenę!!! Nie przesadzajcie. Wszystko zależy od precyzji. Jeżeli precyzja montażu będzie ok to te pierdoły nie będą miały znaczenia. A tak przy okazji to porównajcie tą cenę z cenami montaży o podobnych nośnościach - wtedy można tak naprawdę coś powiedzieć. No i nie jest to montaż dla szerokiej rzeszy odbiorców |
Autor: | Marek Substyk [ sobota, 24 listopada 2012, 10:49 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Dowiedziałem się, że jest to pierwszy egzemplarz w Europie tego montażu. Nasze uwagi mogą być brane pod uwagę! |
Autor: | Artur Janda [ sobota, 24 listopada 2012, 18:30 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
To, że nie jest to sprzęt dla "szerokiej rzeszy odbiorców", choćby z racji na cenę i na prestiż, tym bardziej wymagana jest precyzja wykonania. Tak mi logika podpowiada. |
Autor: | Tomasz Famulski [ sobota, 24 listopada 2012, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Radoslaw Kaminski napisał(a): Radosław Zientarski napisał(a): I jak na cenę!!! Nie przesadzajcie. Wszystko zależy od precyzji. Jeżeli precyzja montażu będzie ok to te pierdoły nie będą miały znaczenia. A tak przy okazji to porównajcie tą cenę z cenami montaży o podobnych nośnościach - wtedy można tak naprawdę coś powiedzieć. No i nie jest to montaż dla szerokiej rzeszy odbiorców Ale to pprzepraszam Radku uważasz że elektronika sterująca i rzetelność jej wykonania jest pierdołą nie mającą wpływu na precyzję montażu ?? |
Autor: | Aleksander Knapik [ sobota, 24 listopada 2012, 23:00 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Poczekam na HEQ 10. |
Autor: | Radoslaw Kaminski [ niedziela, 25 listopada 2012, 18:29 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
Tomasz Famulski napisał(a): Radoslaw Kaminski napisał(a): Radosław Zientarski napisał(a): I jak na cenę!!! Nie przesadzajcie. Wszystko zależy od precyzji. Jeżeli precyzja montażu będzie ok to te pierdoły nie będą miały znaczenia. A tak przy okazji to porównajcie tą cenę z cenami montaży o podobnych nośnościach - wtedy można tak naprawdę coś powiedzieć. No i nie jest to montaż dla szerokiej rzeszy odbiorców Ale to pprzepraszam Radku uważasz że elektronika sterująca i rzetelność jej wykonania jest pierdołą nie mającą wpływu na precyzję montażu ?? Nie wcale tak nie uważam ale te szczegóły o których piszesz to właśnie te brakujące 15k w cenie. Zresztą prawda jest taka, że jeżeli nie dotkniesz tego naprawdę, to ze zdjęć nie jesteś w stanie wywnioskować nic o tych rzeczach o których piszesz. Co znaczy np. rzetelność wykonania elektroniki. Elektronikę można zabezpieczyć preparatami tylu kontakt za 3 zł i to w bardzo dobrym stopniu. Złącza? Hmm, rozbierz montaże serii EQ6 i EQ5 i parę innych i przyjrzyj się dokładnie jak to wygląda. Ja tam nie znalazłem ani cudownych wodo lub "inno" odpornych złączy i jakoś nic się złego nie dzieje. Te elementy łączące prawdopodobnie będą do wymiany w większości montaży np. po 7 latach użytkowania - wszystko zależy od warunków w jakich są użytkowane. Ja tam spokojnie czekam na wersję finalną w I kw 2013 zgodnie z zapowiedziami firmy a przede wszystkim na niezależne testy prowadzenia. Czy mi się ten montaż podoba? Odpowiem tak ASA podoba mi się o wiele bardziej ale ... - hehe i te trzy kropki są na brakującą sumę |
Autor: | Aleksander Halor [ niedziela, 25 listopada 2012, 22:45 ] |
Tytuł: | Re: Nowość! – Sky-Watcher EQ8 |
i tym razem wygląda już na model doskonały - wygląd to nie wszystko ! Kształt głowicy jest lekko kanciasty - doskonały argument dla każdego kto zamierza kupić to cudo Ślimacznice przenoszą napęd na koła zębate o średnicy 219 mm, każde koło posiada 435 zębów. Trudno żeby na tak zaprojektowanej konstrukcji pojawiły się jakieś luzy - luzy mogą pojawić się wszędzie Obok lunetki trzy duże śruby - zawsze mogły być mniejsze , szczegół kompletnie bez znaczenia , pomysł zaczerpnięty z mocowania guiderów. Przy każdym kole zębatym widać też niewielkie płytki enkoderów - i to jest chyba najgorsze- widać je razem z kabelkami - w pełni otwarta konstrukcja narażona na warunki atmosferyczne - Polska to nie pustynia , a jesienią woda leje się z każdego elementu. Ciekawe czy tarcze enkoderów to klisze foto czy trawiona chemicznie stal ? Z drugiej strony jedyny sposób na autokontrolę błędu PE i martwią mnie pierścienie z napisem "NO PRESSING" - plastikowo-foliowa osłona tarcz enkoderów ? w tej klasie sprzętu to nieporozumienia , przypadkowy uślizg tuby i piękna kanciata konstrukcja ma postój na kilka miesięcy , bo części zamiennych do montaży jak na lekarstwo. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |