Forum AstroCD
http://astrocd.pl/forum/

Latająca soczewka
http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=46&t=4552
Strona 1 z 1

Autor:  Bartek Krasicki [ czwartek, 23 stycznia 2014, 23:11 ]
Tytuł:  Latająca soczewka

Dziś postanowiłem przeczyścić scoposa, tylko soczewkę górną i dolną. Do czyszczenia użyłem mikrofazy, zauważyłem że lata mi dolna soczewka, przy przyłożeniu do ucha byłem już w 100% pewien.

Wie ktoś jak naprawić ten defekt? Różnicy wielkiej w obrazie nie widzę, ale nie mam pewności czy nie było tak od zakupu, zawsze obchodzę się z okularami jak z jajkiem i niestety nie usłyszałem tego wcześniej.

Jestem pewien że nie uszkodziłem okularu przy czyszczeniu, gdyż przyłożyłem mikrofaze delikatnie i już wtedy odczułem ruch soczewki.

Okular był zakupiony 3 lata temu, więc gwarancja upadła.

Szlag by to :evil:

Autor:  Amadeusz Jędrzejczyk [ czwartek, 23 stycznia 2014, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Nie miałem nigdy Scoposa i nie znam jego konstrukcji ale jeśli grupa soczewek jest dociśnięta z dołu pierścieniem to wystarczy, że dokręcisz pierścień i nic już nie będzie latać.
Przynajmniej tak mają okulary William Optics ;)

Autor:  Bartek Krasicki [ czwartek, 23 stycznia 2014, 23:25 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Dzięki za radę ale w scoposie to tak nie działa, nie idzie dokręcić mocniej, no chyba że wezmę szwedy i wkręcę scoposa w imadło :lol: .

Autor:  Artur Janda [ piątek, 24 stycznia 2014, 00:34 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Z tego co piszesz, to luz jest minimalny. A skoro tak, to w wizualu nie dopatrzysz się żadnych wad. Ja mam gorszy problem bo jakiś paproch mi się do środka Skopka wtrynił i widzę go przy brzegu patrząc na Księżyc lub Słońce i nic z tym chyba nie zrobię.

Autor:  Bartek Krasicki [ piątek, 24 stycznia 2014, 01:33 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Może i nie, ale denerwujące to jest.

Swoją drogę nie rozumiem jakim prawem paproch znalazł się w środku Twojego Skopka, wg. mnie takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, pewnie nie tylko ja mam takie zdanie.

Autor:  Adam Krawczyk [ piątek, 24 stycznia 2014, 08:03 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Paprochy się zdarzają, sam miałem z łuszczącej się farby. Jeśli nie da się skręcić, to zadzwoń do Delty na serwis. Może oni naprawią. Swoją drogą kiedyś mieliśmy okazję skręcać rozbebeszonego Scoposa z Markiem i Łysym. Jeśli tamten był kompletny, to nie polecam rozkręcania go.

Autor:  Artur Janda [ piątek, 24 stycznia 2014, 08:13 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Też myślę że to kawałek lakieru. Rozkręcać nie mam zamiaru. Zastanawia mnie tylko dlaczego to nie lata przy poruszaniu okularem. Nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie bo jest przy samej krawędzi pola, ale zawsze mogę uderzyć do Marka. Chyba;)

Autor:  Jacek M. [ piątek, 24 stycznia 2014, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

O ile dobrze pamiętam to ktoś próbował z dwóch Scoposów już zrobić jednego i zdaje się, że skończyło się to uszkodzeniem soczewek.
Paprochy z farby są leciutkie i pewnie bez problemu się przyczepiają do soczewki na zasadzie sił elektrostatycznych, ale może się mylę. Generalnie jak nie przeszkadzają to może lepiej nie rozkręcać. Swoją drogą jak się widzi takiego syfa w środku lub coś stuka, to człowieka może szlag trafić :)

Autor:  Adam Krawczyk [ piątek, 24 stycznia 2014, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Te paprochy przeszkadzają tylko w obserwacji Słońca. W nocy są niezauważalne. Przynajmniej tak było u mnie.

Autor:  Paweł Sadura [ piątek, 24 stycznia 2014, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Mój scopos też przez przypadek się rozkręcił i powypadało trochę soczewek z niego :twisted: Na szczęście udało się go złożyć do pierwotnego kształtu. Niestety nie udało się uniknąć nazbierania paprochów do środka a także małego odprysku na którejś soczewce :(
Adam Krawczyk napisał(a):
Te paprochy przeszkadzają tylko w obserwacji Słońca. W nocy są niezauważalne. Przynajmniej tak było u mnie.

Ja mam podobnie. Widać je jeszcze przy oglądaniu księżyca, ale da się przeżyć ;)

Autor:  Bartek Krasicki [ sobota, 25 stycznia 2014, 00:15 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Co nie zmienia faktu że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, szczególnie chodzi mi tu o ten paproch w okularze Artura, takie szkło nie kosztuje 5 złotych więc powinno być lepiej zabezpieczone.

Autor:  Artur Janda [ sobota, 25 stycznia 2014, 00:21 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Przez przypadek sie sam rozkręcił? Paweł! Ja przez przypadek rozebrałem kitową 10, ale żeby Scoposa...

Autor:  Jacek M. [ sobota, 25 stycznia 2014, 00:22 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Przed paprochami z zewnątrz to będziesz miał zabezpieczone okulary, które maja w nazwie "waterproof". Nie zmienia to faktu, że nie masz wpływu na to co się stanie z farbą nawet wewnątrz takiego okularu.
Scopos raczej nie należy do segmentu premium w okularach, więc producent z pewnością na czymś musiał zaoszczędzić - z waszych opisów wynika, że jednym z tych elementów jest farba i mocowanie soczewek. Szkoda.

Autor:  Artur Janda [ sobota, 25 stycznia 2014, 00:29 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Bartku... powinno.

Autor:  Adam Skrzypek [ niedziela, 26 stycznia 2014, 02:29 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

Tak sobie myślę - patrząc z perspektywy czasu - czy aby niepotrzebnie skazano na pohybel SWAN-a 33 w konfrontacji ze SCOPOSEM. Może jakość optyczna nieco słabsza, choć jest to sprawa otwarta, to jakość wykonania o niebo lepsza, do czego przyzwyczaiła nas stajnia WO. Nie słyszałem źeby były takie kłopoty z okularami tej marki.

Autor:  Tomasz Niedzielski [ niedziela, 26 stycznia 2014, 21:33 ]
Tytuł:  Re: Latająca szoczewka

u mnie w scoposie 30 mm też soczewki latały ale rozebrałem go, podokręcałem i jest ok .. paproszków brak

Autor:  Aleksander Halor [ wtorek, 28 stycznia 2014, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Latająca soczewka

Scopos jest bardzo prostym konstrukcyjnie okularem , nie ma w nim diafragm ani dziwnych pierścieni , jeżeli zaczniesz rozbierać go z uwagą to i poskładasz go w całość.
Z dwóch poskładałem jeden (oba identycznie uszkodzone).

viewtopic.php?f=46&t=2852

I podaję link do FA , bo zbyt często na naszym forum nadgorliwie są usuwane pliki powiązane z postami , jest tam schemat budowy obu Scoposów

http://www.forumastronomiczne.pl/index. ... -wrazenia/

Autor:  Bartek Krasicki [ wtorek, 28 stycznia 2014, 23:14 ]
Tytuł:  Re: Latająca soczewka

Dziękuje, jeśli nabiorę więcej odwagi to pokuszę się o rozbiórkę.

Autor:  Artur Janda [ środa, 29 stycznia 2014, 14:36 ]
Tytuł:  Re: Latająca soczewka

Jak się zdecydujesz to zdaj nam raport jak poszło. Pamiętaj robić to w rękawiczkach winylowych lub lateksowych. Do nabycia w aptece. Paluchy zostawiają ślady na szkle. Przerabiałem to;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/