Forum AstroCD
http://astrocd.pl/forum/

Pierwsza próba z korektorem komy
http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=41&t=2535
Strona 1 z 1

Autor:  Grzegorz Czernecki [ środa, 13 lipca 2011, 00:39 ]
Tytuł:  Pierwsza próba z korektorem komy

W końcu mam korektor komy i nadszedł czas na pierwsze próby, wiem ,że za wcześnie na ten obiekt,wiem ,że łysy, wiem ,że nic nie widać i wogóle jakość foty słaba,ale nie to miałem na celu .chciałem tylko sprawdzić jak to się wszystko sprawuje i tu ciekawostka wszystkie gwiazdki są w miarę okrągłe ,ale w górnej części kadru a szczególnie jej lewym rogu gwiazdki się rozjeżdżają przypuszczam ,że jest to kwestia ugięcia wyciągu ,czy może mi ktoś to potwierdzić bo jak tak to będę musiał przed Biesczadami owręgować tubę przy wyciągu. ;) 3 x 300 s,iso 800 sprzęt ten sam co zawsze, tutaj można sobie zdjęcie zobaczyć w większej rozdzielczości bo na wklejonym tutaj dokładnie tego nie widać https://picasaweb.google.com/1042039283 ... 7537763442

Załączniki:
m31.jpg
m31.jpg [ 220.93 KiB | Przeglądane 5135 razy ]

Autor:  Jacek Bobowik [ środa, 13 lipca 2011, 08:03 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza próba z korektorem komy

Możesz mieć cztery rodzaje probelmów:
1. Nieosiowo zamocowany aparat z korektorem w wyciągu, tu rozwiązaniem może być złączka typu "jaskółczy ogon" od strony wyciągu, która spowoduje osiowe zamocowanie układu (w twoim przypadku stawiam na ten problem)
2. Zła odległość korektora od martycy to też bym sprawdził, czasami książkowa odległość się nie sprawdza i eksperyment ze znalezieniem optymalnej odległości przynosi zaskakujące efekty.
3. Ugięcie wyciągu pod ciężarem osprzętu i tu rozwiązaniem jest jedynie wymiana wyciągu na inny.
4. Ugięcie tuby pod ciężarem osprzętu i na tem problem może jedynie pomóc wręgowanie tuby w okolicach wyciągu, ale nie załatwi trzech wymienionych powyżej, dlatego zanim zdecydujesz się na wręgowanie sprawdź 3 powyższe.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/