Łukasz Wojtyniak napisał(a):
Agata Łopuszyńska napisał(a):
Kuba Kowarczyk napisał(a):
TVN24 podaje, że obywatele Czelabińska i okolic już sprzedają fragmenty meteoru w rosyjskich portalach aukcyjnych. 
Cóż się dziwić, sama chciałabym mieć coś pozaziemskiego;)))
Na meteorytach bardzo się nie znam, ale z tego co mi wiadomo to nie mogą sprzedawać, gdyż nie są ich (te kawałki meteorytu).
Jak ktoś znajdzie sobie coś na Morasku to też automatycznie nie należy do znalazcy (abstrahując już od tego, ze bez zezwolenia po rezerwacie chodzić nie wolno).
Jak się pokombinuje, to można:
