Kwestia prawa jazdy w USA jest dość skomplikowana, głównie z uwagi na to, że każdy stan posiada odrębne prawo regulujące ruch drogowy i wszelkie aspekty z nim związane. W efekcie przekraczając granicę każdego z 50 stanów na polskim (europejskim) prawie jazdy trzeba zgłębiać meandry tutejszego ustawodawstwa. Dlatego lepiej zawczasu wyposażyć się w jego międzynarodowy odpowiednik.
Na terenie większości kraju poruszanie się na naszym zwyczajnym prawku dozwolone jest przez pierwszy miesiąc (policjant zażąda od nas również paszportu), następnie do trzech miesięcy możemy jeździć na międzynarodowym prawie jazdy, a w przypadku dłuższego pobytu niezbędne jest wyrobienie tutejszego prawka w jednym ze stanowych DMV (Department of Motor Vehicles) Takie wymogi stawiane są np. w Illinois, z kolei w stanie Nowy Jork wystarczy międzynarodowe prawko. Najbardziej liberalne prawo panuje – jakże by inaczej – w Kalifornii, gdzie nie potrzeba wyrabiać żadnego dodatkowego dokumentu. Inną możliwością jest ubieganie się o amerykańskie tymczasowe prawo jazdy (Temporary Visitor Driver’s License, w skrócie TVDL) dla osób niezamieszkujących w USA.
Trzeba pamiętać o tym, aby w międzynarodowe prawo jazdy zaopatrzyć się jeszcze przed wyjazdem do Ameryki. Choć na terenie USA działają liczne firmy zapewniające tłumaczenie tego typu dokumentów, władze stanowe nie honorują takich praw jazdy. Z usług agencji korzystają zazwyczaj nielegalni imigranci, którzy nie mogą ubiegać się o wydanie oficjalnego prawa jazdy. Bardzo często dla takich ludzi jest to jedyny dokument poświadczający ich tożsamość na nowej drodze życia, który choć nie jest honorowany przez władze, może przekonać właściciela motelu do wynajęcia pokoju czy sklepikarkę do sprzedaży paczki papierosów.
Nielegalne międzynarodowe prawo jazdy bywa również wykorzystywane przez legalnych imigrantów, jako swego rodzaju „immunitet” (skojarzenia z posłem Wójcikiem jak najbardziej na miejscu). Kiedy już popadną w konflikt z prawem, legitymując się międzynarodowym prawkiem, unikają ryzyka utraty jego amerykańskiego odpowiednika. Oczywiście warunkiem powodzenia takiego wybiegu jest niekumaty policjant, który nie zażąda prawdziwego prawa jazdy i zadowoli się nabiciem punktów karnych na nieoficjalny dokument. Nic dziwnego, że proceder ten jest potępiany przez władze i policja coraz rzadziej daje się nabierać na podobne sztuczki. Więcej informacji o prawie jazdy w USA można znaleźć na
specjalnej rządowej stronie.
_________________
Pozdrawiam,
Marek SubstykPortal AstroCD,
http://www.astrocd.pl, Forum AstroCD,
http://www.forum.astrocd.plSklep Allegro AstroCD - literatura i pomoce naukowe dla miłośników astronomii –
facebook.com/Wydawnictwo.AstroCD Mój profil na Facebookutel. 880-184-000 (prywatny), e-mail:
astrocd@astrocd.pl (prywatne),
m.substyk@urania.edu.pl (Urania-PA),
marek.substyk@ptma.pl,
zarzad@ptma.pl (PTMA);
tel. 575-572-330 (praca), e-mail:
katowice@deltaoptical.pl------------------------------------------------------------
Wielkie Wyprawy Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. USA 2020/Islandia 2020