Teraz jest środa, 24 kwietnia 2024, 08:30

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: wtorek, 11 października 2016, 08:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zmarł polski astronom prof. Hieronim Hurnik
Wysłane przez czart
9 października 2016 r. zmarł prof. dr hab. Hieronim Hurnik. Miał 97 lat. Był związany z poznańską astronomią od 1937 roku, wskrzeszając ją później po wojnie i przez wiele lat kierując obserwatorium. W swojej pracy naukowej zajmował się m.in. astrometrią, meteorytyką, kometami, instrumentami astronomicznymi i historią astronomii.

Od Instytutu Obserwatorium Astronomicznego UAM w Poznaniu otrzymaliśmy komunikat o śmierci prof. Hieronima Hurnika. Zamieszczamy poniżej pełną treść komunikatu.

Z głębokim żalem i smutkiem informujemy, że dnia 9 października 2016 r. zmarł w wieku 97 lat nasz wieloletni Kierownik i Mistrz prof. dr hab. Hieronim Hurnik.

Jako student zjawił się w Obserwatorium już w roku 1937, by po wojnie stać się jednym z pionierów wskrzeszających poznańską astronomię. Przez ponad 20 lat kierował Obserwatorium w trudnych czasach, przeciwstawiając swój zapał i entuzjazm absurdom minionego systemu. Gdy nie mógł już wykładać, odnalazł się jako autor książek popularnonaukowych.

Jako emeryt był aż do końca dobrym duchem Obserwatorium, wędrując po schodach z coraz wiekszym trudem, ale z nieodmiennym uśmiechem na twarzy.
Takim Go zapamiętamy.

Pracownicy Instytutu Obserwatorium Astronomiczne UAM w Poznaniu.

Hieronim Hurnik urodził się 6 października 1919 w Poznaniu. W 1937 roku uzyskał maturę w gimnazjum o profilu humanistycznym im. Paderewskiego w Poznaniu, a następnie podjął studia na kierunku matematyka na Uniwersytecie Poznańskim. Jeszcze na studiach (w 1938 roku) został zatrudniony w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Poznańskiego, jako pracownik pomocniczy do prac obliczeniowych przy redukcji obserwacji. W efekcie powstały jeszcze przed wojną dwie pierwsze prace jego współautorstwa. Studia przerwała mu wojna, której większą część spędził w okolicy Królewca i Tylży, dokąd został wywieziony przymusowo. Po powrocie do Poznania w 1945 roku, zachęcony przez prof. Józefa Witkowskiego, ówczesnego kierownika obserwatorium, kontynuował studia na Uniwersytecie Poznańskim, pracując równocześnie w Obserwatorium Astronomicznym UP. Uczestniczył w budowie służby czasu, w ramach której w Poznaniu pojawiły się pierwsze zegary kwarcowe. W 1948 roku obronił pracę magisterską pt. "Badanie obiektywu Steinheil nr 43262". W 1958 roku uzyskał tytuł doktora (określany wówczas mianem "kandydata nauk") za pracę pt. "Rozkład periheliów i biegunów orbit komet nieperiodycznych w przestrzeni", natomiast w 1964 roku uzyskał stopień naukowy doktora habilitowanego na podstawie rozprawy "Zagadnienie ruchu Słońca względem statystycznej chmury komet". W 1973 został mianowany profesorem zwyczajnym nauk fizycznych.

W latach 1965-1972 pełnił funkcję prodziekana ds. studiów zaocznych na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii UAM.

Był współtwórcą stacji obserwacyjnej w Borówcu (Borowcu) pod Kórnikiem, działającej obecnie jako Obserwatorium Astrogeodynamiczne PAN. Uczestniczył w projektowaniu i budowie wielu instrumentów astronomicznych. Opublikował kilkadziesiąt prac naukowych i kilka książek z takich działów astronomii jak astrometria, meteorytyka, astronomia kometarna, instrumenty astronomiczne, historia astronomii.

W latach 1967-1990, do chwili przejścia na emeryturę, kierował Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Wypromował 17 doktorów astronomii, m.in. Tadeusza Jopka (1986) oraz Piotra Dybczyńskiego (1991) pracujących obecnie w naszym obserwatorium. Mimo przejścia na emeryturę, aż do końca życia pozostawał aktywny naukowo. Był członkiem Międzynarodowej Unii Astronomicznej i Polskiego Towarzystwa Astronomicznego

Źródło: Instytut Obserwatorium Astronomiczne UAM

Więcej informacji:
• Obszerna rozmowa z prof. Hieronimem Hurnikiem została zawarta w książce "Astronomem być. Świadectwa życia i pracy astronomów polskich" wydanej w 2007 r. przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zma ... -2539.html


Załączniki:
Zmarł polski astronom prof. Hieronim Hurnik.jpg
Zmarł polski astronom prof. Hieronim Hurnik.jpg [ 128.88 KiB | Przeglądane 3732 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: środa, 12 października 2016, 08:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Barack Obama zapowiada ekspedycję na Marsa za kilkanaście lat
Prezydent USA Barack Obama zapowiedział wysłanie za kilkanaście lat ludzi na Marsa. Miałoby stać się to dzięki współpracy z prywatnymi firmami "przy budowie nowych statków, mogących zapewnić bytowanie i transport astronautów w długoterminowych misjach daleko w kosmos".

Ustaliliśmy wyraźny cel, mający żywotne znaczenie dla następnego rozdziału historii Ameryki w kosmosie: wysłanie ludzi na Marsa w latach 30. obecnego stulecia i bezpieczne sprowadzenie ich z powrotem na Ziemię, z ostateczną ambicją, że kiedyś pozostaną tam przez dłuższy czas - napisał Obama w przesłaniu, opublikowanym na stronie internetowej telewizji CNN.

Jak zaznaczył, w tym tygodniu w Pittsburghu odbędzie się zorganizowane przez Biały Dom spotkanie, na którym naukowcy, inżynierowie i studenci mają dyskutować na temat metod intensyfikacji podboju kosmosu.
Obama wskazał, że o ile jeszcze pięć lat temu amerykańskie firmy prywatne nie zajmowały się w ogóle wysyłaniem statków kosmicznych na orbitę okołoziemską przy pomocy własnych rakiet nośnych, to obecnie przypada na nie ponad jedna trzecia rynku takich usług.
Dotarcie do Marsa będzie wymagało kontynuowania współpracy rządu z prywatnymi inwestorami i jesteśmy już w tym dobrze zaawansowani - zaznaczył prezydent USA dodając, że w ciągu najbliższych dwóch lat prywatne spółki rozpoczną transportowanie astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

(edbie)
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-ba ... Id,2289272


Załączniki:
Barack Obama zapowiada ekspedycję na Marsa za kilkanaście lat.jpg
Barack Obama zapowiada ekspedycję na Marsa za kilkanaście lat.jpg [ 100.47 KiB | Przeglądane 3726 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: środa, 12 października 2016, 08:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
24 układy planetarne z potencjalnymi gorącymi ziemiami
Radosław Kosarzycki
Zespół badaczy pracujących m.in. w NASA Ames Research Center, SETI Institute oraz University of Neada zidentyfikował 24 układy planetarne z „gorącymi Ziemiami”, w których planety te oddzielone są od pozostałych planet. W swoim artykule opublikowanym w periodyku Proceedings of the National Academy of Sciences naukowcy szeroko opisują jak zaczęli badania od większego zestawu potencjalnych układów planetarnych i stopniowo ograniczali go do dwóch tuzinów, skupiając się na tych, z odizolowanymi planetami.
Gorące Ziemie to planety pozasłoneczne o rozmiarach zbliżonych do rozmiarów Ziemi krążące bardzo blisko swoich gwiazd macierzystych – to fascynujące planety, aczkolwiek z pewnością nie sprzyjające powstawaniu na nich życia. Większość z nich znajduje się w rotacji synchronicznej ze swoją gwiazdą – tak jak Księżyc, zwrócone są jedną stroną bezustannie w stronę gwiazdy, a drugą w stronę przestrzeni kosmicznej. W konsekwencji dzienna strona takiej planety jest za gorąca, aby na niej mogło powstać życie, a nocna – za zimna.
W ramach swoich badań naukowce skupili się na planetach zbliżonych rozmiarami do Ziemi, ale krążącymi na tyle blisko swojej gwiazdy, że wykonanie pełnego obiegu po orbicie zajmuje im zaledwie dwa dni. Analizę rozpoczęto na kawałku nieba obserwowanym przez teleskop Kepler, w którym znamy ponad 3000 planet, następnie tę próbkę ograniczono do 144 planet poprzez odsianie układów, w których znamy więcej planet, a następnie ograniczono ją do 24 układów zawierających tzw. gorące Ziemie. Dzięki tej metodzie naukowcy oszacowali, że średnio jedna na każde sześć gorących Ziem nie posiada bliskich towarzyszy planetarnych. Naukowcy przyznają, że możliwe jest, że odkryte przez nic gorące Ziemie mają w swoim otoczeniu inne planety, które akurat nie znalazły się w zasięgu Keplera, lub charakteryzują się nachyloną orbitą.
Badacze poszukiwali gorących Ziem, aby lepiej zrozumieć procesy prowadzące do ich powstawania – niektóre teorie wskazują, że są one pozostałościami po gorących jowiszach, które utraciły swoje atmosfery wskutek silnego przyciągania gwiazdy. Istnieje możliwość, że egzoplanety rozpoczęły swoją wędrówkę na takie ciasne orbity zanim powstały inne planety w tych układach planetarnych. Możliwe także, że to właśnie oddziaływania między planetami sprawiły, że te większe wepchnęły te mniejsze na tak osobliwe orbity.
Źródło: phys.org
Tagi: Egzoplanety, gorąca Ziemia, gorące Ziemie, wyrozniony

http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/11/24 ... -ziemiami/


Załączniki:
24 układy planetarne z potencjalnymi gorącymi ziemiami.jpg
24 układy planetarne z potencjalnymi gorącymi ziemiami.jpg [ 87.46 KiB | Przeglądane 3725 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: środa, 12 października 2016, 08:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Chaos w kosmosie: Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi
Radosław Kosarzycki

Gwiazda z pierścieniem planet wokół niej krążących – to obraz jaki znamy z naszego własnego układu planetarnego jak i z tysięcy innych odkrytych w ostatnich latach. Jednak teraz badacze z Instytutu Nielsa Bohra odkryli układ składający się z dwóch gwiazd, wokół którego krążą trzy protoplanetarne dyski akrecyjne. To gwiazda podwójna, w której każda z gwiazd posiada własny dysk protoplanetarny, a oprócz tego jeden dodatkowy dysk wspólny dla obu gwiazd. Każdy z tych trzech dysków protoplanetarnych rotuje we własnej płaszczyźnie. Fenomenalne wyniki badań opublikowano w periodyku naukowym Astrophysical Journal Letters.
Układy planetarne powstają z potężnych obłoków pyłu i gazu. Taki obłok kondensuje się i w pewnym momencie staje się na tyle kompaktowy, że zapada się w kulę gazu znajdującą się w centrum. To w tym miejscu ciśnienie ogrzewa materię i prowadzi do powstania świecącej kuli gazu – gwiazdy. Pozostała część obłoku pyłu i gazu rotuje jako dysk wokół nowo powstałej gwiazdy. To w tym dysku materii pył i gaz zaczyna się ze sobą zlepiać prowadząc do powstawania coraz większych głazów, które z czasem przekształcają się w planety.
Bardzo często zdarza się tak, że z takiego gęstego obłoku gazu i pyłu powstają dwie gwiazdy a nie jedna. Wtedy mamy do czynienia z gwiazdą podwójną, której oba składniki krążą wokół wspólnego środka masy. Ponad połowa gwiazd to właśnie gwiazdy podwójne, a każdy z elementów takiego układu może posiadać własny rotujący dysk gazu i pyłu.
Teraz naukowcom jednak udało się dostrzec układ naprawdę wyjątkowy: gwiazdę podwójną nie z dwoma, a z trzema rotującymi dyskami gazowymi.
„Dwie nowo powstałe gwiazdy, z których każda rozmiarami przypomina Słońce i posiada własny rotujący dysk gazu i pyłu rozmiarami przypominający nasz Układ Słoneczny. Dodatkowo, obie gwiazdy współdzielą znacznie większy dysk przecinający dwa mniejsze dyski,” mówi Christian Brinch, profesor w grupie badawczej na Wydziale Astrofizyki i Planetologii w Instytucie Nielsa Borha na Uniwersytecie w Kopenhadze.
Gwiazdy obserwowano w obserwatorium Atacama Large Milimeter/submilimeter Array (ALMA) w północnym Chile. Obie gwiazdy znajdują się jakieś 400 lat świetlnych od Ziemi, a ich wiek aktualnie szacuje się na 100-200 tysięcy lat. Wokół obu gwiazd rozpoczęły się procesy formowania planet. Jak na razie nie można ich obserwować, ale możemy obserwować już dyski akrecyjne, które składają się głównie z gazów.
„Możemy obserwować właśnie ten gaz, ponieważ cząsteczki gazu wzbudzane są przez promieniowanie pochodzące od gwiazd co prowadzi do re-emisji promieniowania w zakresie podczerwonym i mikrofalowym. Badając długość fali tego promieniowania możemy określić czy źródło promieniowania się od nas oddala czy się do nas zbliża. Właśnie dzięki temu widzimy, że każdy z dysków ma inaczej skierowaną oś rotacji, i każdy porusza się w innej płaszczyźnie,” tłumaczy Christian Brinch.
Badacze jak na razie nie wiedzą dlaczego ten układ jest tak bardzo zaburzony. Być może cały układ powstał w wyjątkowo burzliwy sposób.
„Spróbujemy wykorzystać symulacje komputerowe do zrozumienia fizyki stojącej za tym układem. Być może w tak dynamiczny sposób rozpoczyna się proces formowania układów, który z czasem się unormuje. Spróbujemy to wyjaśnić. Postaramy się także o dodatkowy czas obserwacyjny w obserwatorium ALMA, który moglibyśmy wykorzystać do badania dysków protoplanetarnych w większej rozdzielczości, dzięki czemu moglibyśmy poznać ich skład chemiczny,” mówi Jes Jorgensen, profesor astrofizyki z Uniwersytetu w Kopenhadze.
Źródło: Instytut Nielsa Bohra
Tagi: Dyski protoplanetarne, Układ podwójny, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/11/ch ... netarnymi/


Załączniki:
Chaos w kosmosie Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi.jpg
Chaos w kosmosie Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi.jpg [ 56.47 KiB | Przeglądane 3723 razy ]
Chaos w kosmosie Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi2.jpg
Chaos w kosmosie Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi2.jpg [ 136.06 KiB | Przeglądane 3723 razy ]
Chaos w kosmosie Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi3.jpg
Chaos w kosmosie Gwiazdy z trzema dyskami protoplanetarnymi3.jpg [ 95.71 KiB | Przeglądane 3723 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 08:53 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Lądownik Schiaparelli zbliża się do Marsa
autor: John Moll
Sonda Trace Gas Orbiter (TGO) powoli zbliża się do Czerwonej Planety i już za kilka dni przejdzie do procedury lądowania. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wgrała jej polecenia, niezbędne do prawidłowego przebiegu misji.
Sondę TGO, w ramach misji ExoMars, wystrzelono 14 marca. Zgodnie z planem, 16 października lądownik Schiaparelli odłączy się od sondy, a trzy dni później wyląduje na powierzchni Czerwonej Planety. Tymczasem Trace Gas Orbiter będzie orbitować wokół planety i zajmie się badaniem atmosfery.
Lądownik Schiaparelli ma wylądować na marsjańskiej równinie Meridiani Planum, położonej 2 stopnie na południe od równika. W ramach misji ExoMars, naukowcy będą szukać na Marsie śladów procesów biologicznych i geologicznych oraz zabiorą się za badania gazów, które występują w śladowych ilościach w tamtejszej atmosferze.
ExoMars to wspólna misja badawcza, prowadzona przez Europejską Agencję Kosmiczną i Rosyjską Agencję Roskosmos. W 2020 roku, czyli dwa lata później niż zakładano wcześniej, rozpocznie się drugi etap misji, który zakłada wysłanie na Marsa dwóch łazików, zbudowanych osobno przez ESA i Roskosmos.

Źródło:
http://www.space.com/34341-european-spa ... -week.html


Załączniki:
Lądownik Schiaparelli zbliża się do Marsa.jpg
Lądownik Schiaparelli zbliża się do Marsa.jpg [ 106.25 KiB | Przeglądane 3717 razy ]
Lądownik Schiaparelli zbliża się do Marsa 2.jpg
Lądownik Schiaparelli zbliża się do Marsa 2.jpg [ 54.73 KiB | Przeglądane 3717 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 08:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Za tydzień mija termin zgłoszeń do szkolnej 60. Olimpiady Astronomicznej
Do poniedziałku (17 października) uczniowie szkół ponadgimnazjalnych mogą nadsyłać rozwiązania pierwszej serii zadań 60. Olimpiady Astronomicznej, której organizatorem jest Planetarium Śląskie.
Zawody Olimpiady Astronomicznej przebiegają w kilku etapach. W ramach pierwszego zadania są ogłaszane publicznie na stronie internetowej (http://www.planetarium.edu.pl/oa.htm) i w czasopismach astronomicznych. Uczniowie mogą je rozwiązywać w domu. Już w poniedziałek (17 października 2016 r.) minie termin nadsyłania rozwiązań pierwszej serii zadań zawodów I stopnia. Uczeń powinien rozwiązać dowolne dwa spośród trzech zadań.

Dodatkowo do wyboru są trzy zadania obserwacyjne (trzeba wybrać spośród nich jedno), których wyniki można przesłać do 21 listopada 2016 r., razem z rozwiązaniami zadań drugiej serii zawodów I stopnia.

Tych, którzy przebrną pierwszy etap, czekają zawody II drugiego stopnia w dniu 23 stycznia 2017 r. oraz finałowe zawody III stopnia w dniach od 9 do 12 marca 2017 r. Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim. Laureaci olimpiady reprezentują później Polskę na zawodach międzynarodowych, często odnosząc na nich sukcesy.

Zawody szkolnej Olimpiady Astronomicznej organizowane są co roku, już po raz sześćdziesiąty. To jeden z najstarszych tego typu konkursów na świecie.

Olimpiada Astronomiczna jest organizowana dzięki dofinansowaniu od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, a także pomocy od Komitetu Astronomii PAN oraz Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ zan/
Tagi: konkurs
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... cznej.html


Załączniki:
Za tydzień mija termin zgłoszeń do szkolnej 60. Olimpiady Astronomicznej.jpg
Za tydzień mija termin zgłoszeń do szkolnej 60. Olimpiady Astronomicznej.jpg [ 148.36 KiB | Przeglądane 3716 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 08:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teleskop Keplera zrobił zdjęcia komecie 67P/Czuriumow-Gierasimienko
Wysłane przez czart
W ostatnich tygodniach europejskiej misji Rosetta, amerykańska agencja kosmiczna postanowiła użyć swojego kosmicznego teleskopu Keplera do spojrzenia na kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko bowiem ta była w pozycji uniemożliwiającej jej obserwacje teleskopami naziemnymi. Teraz NASA opublikowała animację złożoną z uzyskanych wtedy zdjęć.

Animacja obejmuje okres 29,5 godzin obserwacji komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko w dniach 17 i 18 września 2016 r. Natomiast łącznie teleskop Keplera obserwował kometę od 7 do 20 września 2016 r. Powodem decyzji o skierowaniu kosmicznego obserwatorium na kometę był fakt, iż dla teleskopów naziemnych kometa była niemożliwa do obserwacji. Naukowcy chcieli mieć "szeroki widok" komety z daleka, jako uzupełnienie obserwacji z bliska wykonywanych przez sondę Rosetta.

Na animacji zaprezentowanej w ostatnich dniach przez NASA widać jak kometa przemieszcza się w polu widzenia teleskopu Keplera, od górnego prawego rogu do dolnego lewego. Na zdjęciu widać też punkty, czyli gwiazdy i inne obszary na niebie badane w tym czasie przez teleskop.

Misja Kepler rozpoczęła się w 2009 roku, a jej podstawowym zadaniem były poszukiwania planet pozasłonecznych. Teleskop wywiązał się z niego niezwykle dobrze, umożliwiając odkrywanie planet w ilościach hurtowych. Od 2014 roku trwa rozszerzona faza misji (o nazwie K2).

Kometa 67P/Czuriumow-Gierasimienko oddala się obecnie od Słońca. 30 września 2016 r. osiadła na niej sonda Rosetta, kończąc tym swoją misję badania komety z bliska.

Więcej informacji:
• NASA's Kepler Gets the 'Big Picture' of Comet 67P

Źródło: NASA

Na animacji:
Animacja przedstawiająca przemieszczanie się komety 67P/Czuriumow-Gierasimienki w polu widzenia teleskopu Keplera w dniach 17/18.09.2016 r. Źródło: The Open University/C. Snodgrass and SETI Institute/E. Ryan.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/tel ... -2543.html


Załączniki:
Teleskop Keplera zrobił zdjęcia komecie 67P Czuriumow-Gierasimienko.jpg
Teleskop Keplera zrobił zdjęcia komecie 67P Czuriumow-Gierasimienko.jpg [ 52.46 KiB | Przeglądane 3715 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 08:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Portal o kosmosie szuka współpracowników
Wysłane przez czart
Wkrótce zupełnie nowa odsłona portalu Uranii (www.urania.edu.pl). Lubicie astronomię, astronautykę, kosmos? Dołączcie do naszego zespołu i twórzmy razem polski portal o kosmosie z prawdziwego zdarzenia!

Poszukujemy osób w różnym wieku (minimum 16 lat) i o różnych zainteresowaniach / zdolnościach. Zarówno tych, którzy umieją pisać teksty, jak i tych pasjonujących się fotografią albo nagrywaniem filmów, albo tych, którzy są fanami mediów społecznościowych, czy np. YouTube, tych którzy z zapałem obserwują niebo, albo piszą oprogramowanie, albo mają talent plastyczny (np. do rysowania), albo realizują swoją pasję w jeszcze innych rodzajach działań. W skrócie: kochacie astronomię/astronautykę/technologie kosmiczne/kosmos i lubicie dzielić się swoją pasją z innymi - zgłoście się!

Zgłoszenia prosimy nadsyłać na adres rekrutacja@urania.edu.pl, najlepiej w terminie do 16 października 2016 r. Później też przyjmujemy zgłoszenia, ale te, które dotrą w podanym terminie, mogą liczyć na +1 punkt za szybkość reakcji ;-)

W zgłoszeniu prosimy napisać krótko czym się zajmujecie na co dzień, co Was interesuje w temacie kosmosu, jakie macie umiejętności/doświadczenia, które by były przydatne w kontekście portalu o kosmosie. Ewentualnie (ale niekoniecznie) jak byście widzieli swoją rolę w działaniach portalu. Podajcie też swój wiek, gdzie mieszkacie i dane kontaktowe (w tym numer telefonu).
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/por ... -2541.html


Załączniki:
Portal o kosmosie szuka współpracowników.jpg
Portal o kosmosie szuka współpracowników.jpg [ 119.81 KiB | Przeglądane 3714 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 09:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Europie powstał nowy park ciemnego nieba
Wysłane przez Iwanicki
Najnowszy z europejskich parków ciemnego nieba powstał w północnej Holandii i jest drugim tego typu parkiem w tym kraju. Powołanie nowego parku jest dość wyjątkowe, ponieważ obszar Holandii należy do najbardziej zanieczyszczonych sztucznym światłem.
Park Autorewers utworzono na terenie istniejącego od 1993 roku parku narodowego o tej samej nazwie, który tworzy wraz z innymi obszarami sieć 20 parków narodowych Holandii. Znajduje się w jednej z najbardziej odludnych części kraju, przez co miejscowe środowisko przyrodnicze odznacza się stosunkowo nieznacznymi procesami antropogenizacji. Od 1997 r. teren parku jest obszarem wchodzącym w skład sieci NATURA 2000. Dodatkowo, w 2009 r. obszar parku i sąsiednie terytoria położone nad Morzem Wattowym znalazły się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Historia terenów wchodzących w skład parku zaczęła się właściwie w 1969 r. kiedy wybudowano tutejszą tamę na Morzu Wattowym. Inwestycja sprawiła, że okolica, która niegdyś stanowiła część morza w postaci rozległej śródlądowej delty stała się w dużej mierze lądem. Z początku mocno zasolona ziemia zaczęła po kilku latach zarastać trawą, która do dziś dominuje w nizinnym krajobrazie parku. Na terenie parku Lauwersmeer przebywa wiele gatunków ptaków, głównie wędrujących, które wykorzystują tutejsze tereny jako przystanek przed dalszą wędrówką.
Łączny obszar objęty ochroną nocnego nieba zajmuje tu 60 kilometrów kwadratowych, w tym duża część to słodkowodny zbiornik retencyjny. Obok wysp na Morzu Wattowym panuje tu najciemniejsze niebo w całej Holandii. Pomiary prowadzone miernikami SQM wykazały, że na większości terenów należących do parku nocne niebo ma "jasność" w granicach 21-21,25 mag/arcsec2, natomiast w północnej części panują lepsze warunki: wyniki w granicach 21,3-21,5 mag/arcsec2. Głównym źródłem emisji zanieczyszczenia sztucznym światłem w parku była do niedawna miejscowość Lauwersoog wraz z położonym w niej portem. Jednak po przeprowadzonej w kwietniu bieżącego roku wymianie 180 opraw lampowych na oprawy zgodne z zaleceniami Międzynarodowego Związku Ciemnego Nieba (IDA) sytuacja uległa wyraźnej poprawie.
Obecnie na terenie parku nie istnieje żadna infrastruktura astroturystyczna. Publiczne pokazy nieba prowadzone są sporadycznie przez znanego, lokalnego astronoma mieszkającego 3 kilometry od granicy parku. Przez dwa dni w tygodniu otwarte jest również publiczne obserwatorium astronomiczne zlokalizowane w odległym o 20 kilometrów Burgum. Na terenie parku organizowanych jest za to kilka festiwali (m.in. coroczny Night of the Night), podczas których miejscowa społeczność ma okazję zasięgnąć informacji m.in. o obiektach widocznych na nocnym niebie oraz o skutkach zanieczyszczenia świetlnego. W festiwalach tych brało dotychczas udział od kilkudziesięciu do ponad 300 zainteresowanych.
Park ciemnego nieba Lauwersmeer powołano na wniosek Prowincji Groningen oraz urzędu Staatsbosbeheer, zajmującego się parkami narodowymi w Holandii. Park dołączył w ten sposób do 40 innych międzynarodowych parków ciemnego nieba, które są zlokalizowane na całym świecie. Certyfikaty poświadczające miano międzynarodowego parku, bądź rezerwatu ciemnego nieba wydaje Międzynarodowy Związek Ciemnego Nieba (IDA) z siedzibą w Arizonie. Na terenie Polski działa oficjalny partner IDA, Stowarzyszenie POLARIS-OPP, który w ramach Programu Ciemne Niebo, dotychczas certyfikował kilka obszarów ochrony ciemnego nieba w naszym kraju.
Więcej informacji:
• Lauwersmeer National Park Becomes Second Dark Sky Park Named In The Netherlands

Opracowanie:
Grzegorz Iwanicki
Źródło: IDA
Na ilustracji: Zmierzch nad parkiem Lauwersmeer. Źródło: IDA
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/eur ... -2545.html


Załączniki:
W Europie powstał nowy park ciemnego nieba.jpg
W Europie powstał nowy park ciemnego nieba.jpg [ 56.15 KiB | Przeglądane 3713 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 09:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Proxima Centauri jednak trochę przypomina Słońce
Radosław Kosarzycki
W sierpniu astronomowie ogłosili, że wokół najbliższej nam gwiazdy – Proximy Centauri krąży planeta o rozmiarach Ziemi (nazwana Proxima b). Na pierwszy rzut oka Proxima Centauri w ogóle nie przypomina Słońca. To mały, chłodny, czerwony karzeł o masie 10 razy mniejszej od masy Słońca i świecący 1000 razy słabiej niż Słońce. Niemniej jednak najnowsze badania wskazują, że pod jednym – zaskakującym – względem gwiazda ta bardzo przypomina Słońce: posiada regularny cykl plam gwiezdnych.
Plamy gwiezdne (takie jak plamy słoneczne) to ciemne plamy na powierzchni gwiazdy, miejsca, których temperatura jest nieznacznie chłodniejsza od otoczenia. Obecność i położenie plam gwiezdnych napędzane są przez pola magnetyczne. Gwiazda zbudowana jest ze zjonizowanych gazów, tzw. plazmy. Pola magnetyczne mogą ograniczyć przepływ plazmy i prowadzić do powstawania plam. Zmiany pola magnetycznego gwiazdy bezpośrednio wpływają na liczbę i rozkład plam gwiezdnych.
Nasze Słońce charakteryzuje się 11-letnim cyklem aktywności. Podczas minimum słonecznego na powierzchni Słońca nie ma praktycznie żadnych plam. Podczas maksimum nawet 100 plam słonecznych pokrywa niecały 1% powierzchni Słońca.
Wyniki najnowszych badań wskazują, że Proxima Centauri doświadcza podobnego cyklu trwającego około siedmiu lat od jednego maksimum do drugiego. Niemniej jednak cykl w przypadku tej gwiazdy ma dużo bardziej dramatyczny przebieg. Podczas maksimum plamami pokryte jest nawet 25% powierzchni gwiazdy. Co więcej, niektóre z plam są znacznie większe w stosunku do rozmiarów gwiazdy, niż plamy na Słońcu.
„Gdyby na powierzchni Proximy b żyły inteligentne istoty, miałyby niesamowity widok,” mówi główny autor badań Brad Wargelin z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA).
Astronomowie mocno zdziwili się odkryciem cyklicznej aktywności na powierzchni Proximy Centauri ponieważ według naukowców jej wnętrze znaczenie różni się od wnętrza Słońca. Zewnętrzna warstwa Słońca o grubości 1/3 promienia gwiazdy doświadcza konwekcji, ruchu materii przypominającego gotującą się wodę w czajniku, natomiast wnętrze Słońca jest stosunkowo nieruchome. Obydwa te regiony różnią się prędkością rotacji. Wielu astronomów uważa, że naprężenia między tymi dwoma obszarami odpowiedzialne są za generowanie cyklu aktywności magnetycznej Słońca.
Dla porównania, wnętrze małego czerwonego karła takiego jak Proxima Centauri powinno charakteryzować się konwekcją docierającą aż do jądra gwiazdy. Z tego też powodu naukowcy zakładali, że tego typu gwiazdy nie doświadczają regularnych cykli aktywności.
„Istnienie cyklu w przypadku Proxima Cenauri pokazuje, że nie rozumiemy procesów prowadzących do powstawania pól magnetycznych gwiazdy tak dobrze jak nam się wydawało,” mówi współautor opracowania Jeremy Drake.
Artykuł naukowy opisujący wyniki nie porusza kwestii wpływu cyklu aktywności gwiezdnej Proxim Centauri na potencjalne stwarzanie warunków sprzyjających powstaniu życia na powierzchni Proximy b. Teoria wskazuje, że rozbłyski lub wiatr gwiezdny – obydwa zjawiska napędzane przez pola magnetyczne – mogą brutalnie doświadczać tę planetę z czasem odzierając ją z jakiejkolwiek atmosfery. Pod tym względem Proxima b może przypominać Księżyc, który choć znajduje się w ekosferze Słońca, w żaden sposób nie sprzyja powstawaniu życia.
„Bezpośrednie obserwacje Proximy b są jeszcze daleko przed nami. Do tego czasu ograniczeni jesteśmy do badania samej gwiazdy, a następnie dopasowywania uzyskanych wyników do teorii o interakcjach między planetami a gwiazdami,” mówi współautor opracowania Steve Saar.
Zespół badaczy wykrył cykl aktywności gwiazdy w ramach naziemnych obserwacji prowadzonych za pomocą All Sky Automated Survey połączonych z prowadzonymi z przestrzeni kosmicznej obserwacjami w zakresie rentgenowskim (misje Swift, Chandra i XMM-Newton). Wyniki badań zostały zaakceptowane do publikacji w periodyku Monthly Notices of the Royal Astronomical Society.
Więcej informacji:
• artykuł naukowy: http://mnras.oxfordjournals.org/content ... as.stw2570
Źródło: CfA
Tagi: plamy gwiezdne, Proxima b, Proxima Centauri, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/12/pr ... na-slonce/


Załączniki:
Proxima Centauri jednak trochę przypomina Słońce.jpg
Proxima Centauri jednak trochę przypomina Słońce.jpg [ 136.87 KiB | Przeglądane 3712 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 09:10 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
POLSA wybrała wykonawcę studium wykonalności przyszłościowych technik i technologii kosmicznych
Radosław Kosarzycki
Studium będzie zawierać analizę kierunków i możliwości rozwoju technik i technologii kosmicznych w obszarze militarnym, naukowym, technicznym, ekonomicznym, medycznym, społecznym i prawnym w perspektywie najbliższych 5, 10 i 15 lat. Umowa zlecająca wykonanie studium została podpisana dnia 11 października 2016 r. przez pułkownika Mieczysława Lepionkę, Dyrektora Departamentu Wojskowych Technologii Satelitarnych Polskiej Agencji Kosmicznej oraz Macieja Mickiewicza, Wiceprezesa Blue Dot Solutions. Studium powinno być gotowe pod koniec lutego 2017 r.
Studium wykonalności dotyczące Przyszłościowych technik i technologii kosmicznych będzie opracowaniem najszerszym tematycznie spośród studiów wykonalności dotychczas zleconych przez Polską Agencję Kosmiczną. Celem jego realizacji jest analiza trendów oraz przedstawienie wniosków i rekomendacji dotyczących rozwoju technik i technologii kosmicznych w dziedzinach: łączności i nawigacji satelitarnej, obserwacji Ziemi i przestrzeni kosmicznej, systemów autonomicznych i robotyki kosmicznej, eksploracji kosmosu poprzez loty załogowe i bezzałogowe, napędów i paliw kosmicznych, technik wynoszenia satelitów oraz biotechnologii i mikrobiologii kosmicznej. Opracowanie ma również zawierać ocenę potencjału polskich podmiotów w kontekście możliwości ich włączania w rozwój przyszłościowych technologii i technik kosmicznych i satelitarnych, jak również sugestie dotyczące opracowania koniecznych rozwiązań prawnych w aspekcie krajowym i międzynarodowym.
W skład Konsorcjum, które przygotuje dla Polskiej Agencji Kosmicznej studium wykonalności dotyczące Przyszłościowych technik i technologii kosmicznych, wchodzą firmy: Astri Polska sp. z o.o., Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika Polskiej Akademii Nauk, Creotech Instruments S.A., Hertz Systems Ltd. Sp. z o.o. i SpaceForest sp. z o.o.. Jego liderem będzie firma Blue Dot Solutions Sp. z o.o..
Konkurs, w ramach którego wyłoniono wykonawcę studium, został ogłoszony 7 czerwca 2016 r.. W odpowiedzi na ogłoszenie konkursowe, które zostało rozesłane do 37 podmiotów, do PAK wpłynęły 3 oferty.
Polska Agencja Kosmiczna zleciła dotychczas opracowanie wstępnych studiów wykonalności 3 projektów: Astronomicznego satelity obserwacyjnego w paśmie UV, Architektury systemu świadomości w obszarze kosmosu w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem podsystemu obserwacji i śledzenia obiektów kosmicznych oraz Satelitarnego systemu zobrazowań radarowych.
Tagi: Blue Dot Solutions, POLSA, Polska Agencja Kosmiczna, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/12/po ... smicznych/


Załączniki:
POLSA wybrała wykonawcę studium wykonalności przyszłościowych technik i technologii kosmicznych.jpg
POLSA wybrała wykonawcę studium wykonalności przyszłościowych technik i technologii kosmicznych.jpg [ 106.84 KiB | Przeglądane 3711 razy ]
POLSA wybrała wykonawcę studium wykonalności przyszłościowych technik i technologii kosmicznych2.jpg
POLSA wybrała wykonawcę studium wykonalności przyszłościowych technik i technologii kosmicznych2.jpg [ 113.48 KiB | Przeglądane 3711 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 09:13 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pradawne serce Drogi Mlecznej
Radosław Kosarzycki
W centrum Drogi Mlecznej po raz pierwszy odkryto stare gwiazdy z typu znanego jako RR Lyrae. Dokonano tego przy pomocy podczerwonego teleskopu VISTA należącego do ESO. Gwiazdy typu RR Lyrae zazwyczaj występują w starych populacjach gwiazdowych mających ponad 10 miliardów lat. Ich odkrycie sugeruje, że zgrubienie w centrum Drogi Mlecznej przypuszczalnie uformowało się poprzez połączenie pradawnych gromad gwiazd. Gwiazdy te mogą być pozostałościami po najmasywniejszej i najstarszej gromadzie gwiazd w Drodze Mlecznej.
Zespół, którym kierował Dante Minniti (Universidad Andrés Bello, Santiago, Chile) oraz Rodrigo Contreras Ramos (Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile), wykorzystał obserwacje z teleskopu VISTA do przeglądów w podczerwieni, w ramach publicznego przeglądu ESO o nazwie Variables in the Via Lactea (VVV), do dokładnego zbadania centralnych części Drogi Mlecznej. Obserwując światło podczerwone, które jest mniej zaburzane przez kosmiczny pył niż światło widzialne, oraz wykorzystując świetne warunki obserwacyjne w Obserwatorium Paranal, naukowcy byli w stanie uzyskać najlepszy jak do tej pory widok tego obszaru. W sercu Drogi Mlecznej odkryli kilkanaście nieznanych wcześniej, pradawnych gwiazd typu RR Lyrae.
Nasza Droga Mleczna ma gęsto zatłoczone centrum – cecha typowa dla wielu galaktyk, ale unikatowa w sensie takim, że wystarczająco bliska do dokładnych badań. Odkrycie gwiazd typu RR Lyrae dostarcza niezbitego dowodu, który pomoże astronomom w ustaleniu która z dwóch rywalizujących teorii powstawania tych zgrubień galaktycznych jest właściwa.
Gwiazdy typu RR Lyrae są zwykle znajdowane w gęstych gromadach kulistych. Są gwiazdami zmiennymi, a jasność każdej z gwiazd typu RR Lyrae fluktuuje w sposób regularny. Obserwując długość każdego cyklu pojaśnienia i pociemnienia oraz mierząc obserwowaną jasność gwiazdy, astronomowie mogą obliczyć odległość do obiektu.
Niestety te świetne wskaźniki odległości często są przyćmione przez młodsze, jaśniejsze gwiazdy, a w niektórych obszarach są ukryte przez pył. Dlatego zlokalizowane gwiazdy typu RR Lyrae w samym niezwykle zatłoczonym sercu Drogi Mlecznej nie było możliwe aż do przeprowadzenia publicznego przeglądu w podczerwieni o nazwie VVV. Nawet w tym przypadku zespół opisał zadanie zlokalizowania gwiazd typu RR Lyrae wśród zatłoczonego otoczenia jaśniejszych gwiazd jako „zniechęcające”.
Ciężka praca naukowców została jednak nagrodzona zidentyfikowaniem kilkunastu gwiazd typu RR Lyrae. Ich odkrycie wskazuje, że pozostałości po pradawnych gromadach kulistych są rozproszone w centralnym zgrubieniu Drogi Mlecznej.
Rodrigo Contreras Ramos wyjaśnia: „Odkrycie gwiazd typu RR Lyrae w centrum Drogi Mlecznej ma bardzo ważne implikacje dla formowania się galaktycznego jądra. Dowód jest wparciem dla scenariusza, w którym zgrubienie powstało z kilku gromad kulistych, które się połączyły.”
Teoria o formowaniu się zgrubień galaktycznych przez łączenie się gromad kulistych ma rywalkę w hipotezie, iż zgrubienia są wynikiem gwałtownej akrecji gazu. Odnalezienie gwiazd typu RR Lyrae – które prawie zawsze występują w gromadach kulistych – jest bardzo silnym dowodem na to, że zgrubienie Drogi Mlecznej powstało na skutek połączenia gromad. Rozszerzając to, wszystkie inne podobne zgrubienia galaktyczne mogły uformować się w taki sam sposób.
Gwiazdy te są nie tylko silnym dowodem dla ważnej teorii ewolucji galaktyk, ale na dodatek najprawdopodobniej mają ponad 10 miliardów lat – są słabymi, ale wytrwałymi niedobitkami z być może najstarszych i najmasywniejszych gromad gwiazd w Drodze Mlecznej.
Źródło: ESO
Tagi: Droga Mleczna, Gromada kulista, Gwiazdy zmienne, M78, Messier 78, RR Lyrae, VISTA, wyrozniony, zgrubienie centralne
http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/12/pr ... -mlecznej/


Załączniki:
Pradawne serce Drogi Mlecznej.jpg
Pradawne serce Drogi Mlecznej.jpg [ 301.76 KiB | Przeglądane 3710 razy ]
Pradawne serce Drogi Mlecznej2.jpg
Pradawne serce Drogi Mlecznej2.jpg [ 76.36 KiB | Przeglądane 3710 razy ]
Pradawne serce Drogi Mlecznej3.jpg
Pradawne serce Drogi Mlecznej3.jpg [ 230.02 KiB | Przeglądane 3710 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 09:15 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Los planet krążących wokół starych gwiazd podwójnych
Radosław Kosarzycki
Planety krążące wokół dwóch gwiazd mogą – ku zdumieniu naukowców – przetrwać gwałtowne późne etapy ewolucji gwiazdy, wskazują nowe badania przeprowadzone przez naukowców z NASA Goddard Space Flight Centre oraz York University. Odkrycie jest o tyle zdumiewające, że planety krążące blisko pojedynczej gwiazdy, takie jak chociażby Merkury i Wenus w naszym Układzie Słonecznym ulegną zniszczeniu gdy starzejąca się gwiazdy zacznie zwiększać swoje rozmiary przechodząc w stadium czerwonego olbrzyma.
Badania prowadzone przez Veselina Kostova z NASA Goddard Space Flight Centre we współpracy z Keavinem Moorem i prof. Rayem Jayawardhana z York University pozwoliły naukowcom dojść do wniosku, że planety krążące wokół dwóch gwiazd (w układzie podwójnym) – zwane także planetami okołopodwójnymi – często unikają śmierci i zniszczenia przesuwając się na szersze orbity.
Artykuł opisujący wyniki badań pt Tatooine’s Future: The Eccentric Response of Kepler’s Circumbinary Planets to Common-Envelope Evolution of their Host Stars,” został zaakceptowany do publikacji w periodyku The Astrophysical Journal.
„To scenariusz diametralnie różniący się od tego, który będzie realizowany w naszym własnym układzie planetarnym za kilka miliardów lat, gdy nasze Słońce zacznie powiększać swoje rozmiary i stopniowo będzie pochłaniała planety wewnętrzne, tj. Merkury, Wenus, a może i także Ziemię – szybciej niż mogłyby one migrować na większe orbity,” mówi Kostov. „Okazuje się, że gdyby w środku Układu Słonecznego znajdowała się jeszcze jedna gwiazda, mogłoby być zupełnie inaczej.”
Układy podwójne powszechnie występują we Wszechświecie – to układy składające się z dwóch gwiazd krążących wokół wspólnego środka masy. Jeżeli obie gwiazdy są wystarczająco blisko siebie, gdy jedna z nich zaczyna się powiększać przechodząc w fazę olbrzyma, materia z tej gwiazdy po spirali spływa na mniejszą gwiazdę, przez co z czasem powstaje wspólna dla obu gwiazd atmosfera (często zwana otoczką). Z czasem układ podwójny traci dużą ilość materii lub ulega zniszczeniu w eksplozji supernowej.
„Zważając na ostatnie odkrycia planet krążących wokół gwiazd podwójnych, wśród których część krąży po orbitach o rozmiarach zbliżonych do orbity Merkurego wokół Słońca – byliśmy ciekawy jaki los czeka tego typu planety,” mówi Jayawardhana. „Odkryliśmy, że wiele takich planet może przetrwać burzliwe i gwałtowne ostatnie etapy ewolucji ich gwiazd, stopniowo oddalając się od nich.”
Zespół badaczy przeprowadził symulację losu dziewięciu planet okołopodwójnych niedawno odkrytych za pomocą teleskopu Kepler. Okazało się, że większość planet najprawdopodobniej przetrwa fazę wspólnej otoczki gwiazdy podwójnej – nawet te krążące bardzo blisko tych gwiazd. Co więcej planety mogą migrować na dalsze orbity – planety znajdujące się na orbitach podobnych do orbity Wenus mogą się przenieść na orbity bliskie orbicie Urana. W niektórych przypadkach planety migrowały nawet na odległość dwa razy większe od odległości Słońce-Pluton.
Co ciekawe, jeżeli wokół gwiazdy podwójnej krąży wiele planet, niektóre z nich mogą zostać całkowicie wyrzucone z układu, a inne mogą zamienić się miejscami z innymi planetami, a nawet zderzyć się z jedną ze swoich gwiazd macierzystych.
Źródło: York University
Tagi: egzoplanety okołopodwójne, Gwiazda podwójna, Tatooine, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/12/lo ... odwojnych/


Załączniki:
Los planet krążących wokół starych gwiazd podwójnych.jpg
Los planet krążących wokół starych gwiazd podwójnych.jpg [ 153.04 KiB | Przeglądane 3709 razy ]
Los planet krążących wokół starych gwiazd podwójnych2.jpg
Los planet krążących wokół starych gwiazd podwójnych2.jpg [ 87.36 KiB | Przeglądane 3709 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 09:17 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Facelifting Księżyca co 81 000 lat
Radosław Kosarzycki
Księżyc bombardowany jest tak dużą liczbą skał kosmicznych, że jego powierzchnia przechodzi kompletny lifting co 81 000 lat – wskazują wyniki badań bazujące na danych NASA, a opublikowane w dniu wczorajszym.
To odświeżanie – dotyczące górnych dwóch centymetrów luźnego pyłu księżycowego – dokonuje się 100 razy częściej niż uważano wcześniej.
Naukowcy oszacowali także, że planetoidy i komety uderzające w powierzchnię jedynego naturalnego satelity Ziemi tworzą średnio 180 nowych kraterów o średnicy co najmniej 10 metrów rocznie.
Wyniki badań opublikowane w periodyku Nature opierają się na zdjęciach wykonanych przez Lunar Reconnaissance Orbiter, który regularnie wykonuje mapy Księżyca od 2009 roku.
Porównując zdjęcia tego samego obszaru w regularnych odstępach czasu, zespół naukowców pracujący pod kierownictwem Emersona Speyerera z Arizona State University w Tempe mógł zliczać liczbę nowych kraterów i ekstrapolować ją na całą powierzchnię Księżyca.
„Odkryliśmy 222 nowe kratery impaktowe i zarejestrowaliśmy 33 procent więcej kraterów o średnicy min. 10 metrów niż przewidywaliśmy” na podstawie wcześniejszych modeli – mówią naukowcy.
Naukowcy zauważyli także tysiące delikatniejszych zaburzeń powierzchni, które określili jako „blizny” pochodzące od mniejszych, wtórnych impaktów, które – na przestrzeni tysięcy lat -wzburzały górną warstwę powierzchni Księżyca nie tworząc przy tym kraterów.
Ziemia także bezustannie jest narażona na zderzenia z planetoidami i meteoroidami, jednak chroni ją gęsta atmosfera.
Każdego dnia w ziemską atmosferę wchodzi ponad 100 ton pyłu i ziaren o rozmiarach ziaren piasku.
Nawet skały o średnicach rzędu 25 merów najprawdopodobniej eksplodują i ulegną dezintegracji w górnych warstwach atmosfery nie powodując większych szkód na powierzchni Ziemi.
Niesamowicie rzadka atmosfera Księżyca zawiera zaledwie 100 cząsteczek gazu i pierwiastków na centymetr sześcienny. Ziemska atmosfera na poziomie morza w tej samej objętości zawiera 100 miliardów miliardów cząsteczek.
Źródło: Nature
Tagi: Księżyc, powierzchnia Księżyca, wyrozniony
http://www.pulskosmosu.pl/2016/10/13/fa ... 1-000-lat/


Załączniki:
Facelifting Księżyca co 81 000 lat.jpg
Facelifting Księżyca co 81 000 lat.jpg [ 116.66 KiB | Przeglądane 3708 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: czwartek, 13 października 2016, 10:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nie zdziw się, kiedy z 16 na 17 października zaliczysz bezsenną noc. Wszystko przez Superksiężyc
Superksiężyc to zjawisko, na które Ziemia i jej mieszkańcy nie pozostają do końca obojętni. Zobacz, dlaczego w poniedziałek możesz wstać po prostu zmęczony.
Zjawisko Superksiężyca już w nocy z 16 na 17 października. Pełnia dokładnie o 4:22 nad ranem. Jeśli nie zamierzasz czekać do tego momentu i wybierzesz sen zamiast obserwacji zjawiska, twój plan może lec w gruzach. Jak informują specjaliści, w przypadku bezchmurnego nieba ta noc zapisze jako jedna z jaśniejszych w tym roku. Wszystko przez o 30% jaśniejszy i 14% większy Księżyc niż w momencie jego największego oddalenia od Ziemi.
Rozświetlający nocne niebo Superksiężyc jest częstą przyczyną bezsennych nocy, dlatego lepiej przygotować się na taką ewentualność. W niedzielę wieczorem warto zmęczyć się treningiem, wziąć relaksującą kąpiel albo przed pójściem spać napić się ciepłego mleka.
Bliska Ziemi pełnia według niektórych teorii sprzyja też katastrofom naturalnym. Większe ryzyko wystąpienia erupcji aktywnych wulkanów albo trzęsień ziemi ma związek z oddziaływaniem grawitacyjnym Księżyca na naszą planetę.
http://noizz.pl/zdrowie/jak-superksiezy ... ook.com%2F


Załączniki:
2016-10-13_10h17_02.jpg
2016-10-13_10h17_02.jpg [ 69.42 KiB | Przeglądane 3705 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 12:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę
autor: John Moll
Czarne dziury to hipotetyczne ciała niebieskie, które dosłownie pożerają wszystko co znajdzie się w ich zasięgu. Wielu wybitnych naukowców podejrzewa, że mogą to być portale do innych światów. Jednak czarnych dziur nie udało się jak dotąd bezpośrednio zaobserwować a nasza wiedza na ich temat pochodzi od zjawisk, które widzimy w ich otoczeniu. Obiekty te nie emitują ani nawet nie odbijają promieniowania, co skutecznie utrudniło wykonanie tego zadania.
Plany sfotografowania czarnej dziury istniały od dawna. Dziś, dzięki synchronizacji wielu radioteleskopów z całego świata oraz technologii pozwalającej na przechowywanie ogromnych ilości danych i ich transport fizyczny (tzw. sneakernet - wszystkie dane będą gromadzone na dyskach fizycznych w poszczególnych obserwatoriach i transportowane samolotem odrzutowym do wielkiej sieci komputerowej w MIT Haystack Observatory, gdzie nastąpi ich analiza), możemy wystartować z projektem, który umożliwi nam bezpośrednie zaobserwowanie czarnej dziury.
Według ogólnej teorii względności, horyzont czarnej dziury rzuca okrągły "cień" na otaczającą ją plazmę. Naukowcy chcą sfotografować ten "cień", który będzie pierwszym bezpośrednim dowodem na istnienie czarnych dziur. W tym celu powstał specjalny program naukowy Event Horizon Telescope (EHT), którego zadaniem jest obserwacja z odpowiednią rozdzielczością kątową przestrzeni kosmicznej, znajdującej się w bezpośredniej bliskości tego tajemniczego ciała niebieskiego.
Celem obserwacji będzie przede wszystkim znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej supermasywna czarna dziura Sagittarius A*, która posiada masę około 4 milionów Słońc i znajduje się około 26 tysięcy lat świetlnych od naszej planety. W programie bierze udział szereg radioteleskopów z całego świata, pracujących na falach milimetrowych i submilimetrowych. Po ich zsynchronizowaniu, otrzymujemy jeden gigantyczny teleskop wielkości Ziemi, który pozwoli na niezwykle dokładną obserwację obiektów takich jak Sagittarius A*.
Projekt badawczy EHT wykazał się już swoją skutecznością pod koniec 2015 roku, gdy świat naukowy powiadomił o pierwszej w historii obserwacji pól magnetycznych tuż poza horyzontem zdarzeń tej supermasywnej czarnej dziury. Ich istnienie było wcześniej postulowane jedynie teoretycznie.
Program EHT pozwoli zatem udowodnić istnienie czarnych dziur, a także wyliczyć ich masę. Naukowcy będą mogli lepiej zrozumieć jak właściwie powstają te ciała niebieskie. Obecnie w projekt zaangażowanych jest 9 radioteleskopów z Antarktydy, Chile, Hawajów, Hiszpanii, Meksyku i Stanów Zjednoczonych, które już w przyszłym roku mają wykonać pierwszy obraz horyzontu zdarzeń supermasywnej czarnej dziury Sagittarius A*. Prace badawcze pozwolą również sprawdzić prawdziwość ogólnej teorii względności Einsteina. Przyszły rok może okazać się prawdziwie przełomowy dla nauki.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/prz ... rna-dziure


Załączniki:
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę.jpg
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę.jpg [ 47.37 KiB | Przeglądane 3701 razy ]
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 2.jpg
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 2.jpg [ 124.8 KiB | Przeglądane 3701 razy ]
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 3.jpg
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 3.jpg [ 65.74 KiB | Przeglądane 3701 razy ]
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 4.jpg
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 4.jpg [ 154.5 KiB | Przeglądane 3701 razy ]
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 5.jpg
Przełomowy projekt Event Horizon Telescope pozwoli wkrótce sfotografować czarną dziurę 5.jpg [ 85.49 KiB | Przeglądane 3701 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 12:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ile galaktyk? 10 razy więcej!

Widzialny Wszechświat zawiera nawet 10 razy więcej galaktyk, niż do tej pory uważano - przekonują na łamach czasopisma "Astrophysical Journal" naukowcy z Wielkiej Brytanii i Holandii. Najnowsza analiza danych zebranych przez kosmiczny teleskop Hubble'a i inne teleskopy wskazuje, że liczba takich galaktyk może przekraczać... bilion.

Pierwsze szacunki liczby galaktyk były możliwe dopiero w połowie lat 90. minionego wieku, kiedy teleskop Hubble'a przesłał zdjęcia wykonane w ramach programu Hubble Deep Field. Liczbę galaktyk, które ze względu na wiek Wszechświata i ograniczoną prędkość światła mogliśmy wtedy zobaczyć, oceniono na ponad 100 miliardów. Najnowsze analizy danych wskazują jednak, że były to szacunki niepełne i w rzeczywistości pozostawiły na marginesie aż 90 procent galaktyk, które zbyt słabo świecą lub są zbyt daleko, by dostrzec je przy użyciu dostępnego sprzętu.
Badacze pod kierunkiem Christophera Conselice z University of Nottingham wykorzystali oprócz zdjęć z kosmicznego teleskopu Hubble'a także inne dane. Skrupulatnie przekształcili zdjęcia w obrazy 3D i na tej podstawie odtwarzali liczbę galaktyk na różnym etapie rozwoju Wszechświata. Z pomocą modeli matematycznych określili też liczbę galaktyk, których obecne teleskopy nie byłyby w stanie zobaczyć. Wszystko to pozwoliło na wniosek, że dotychczas podawana liczba była co najmniej dziesięciokrotnie zaniżona.
Osłupieliśmy, gdy okazało się, że aż 90 procent galaktyk Wszechświata dopiero czeka na to, by je zbadać - przyznaje Conselice. Kto wie, czego możemy się dowiedzieć, jeśli z pomocą kolejnych generacji teleskopów będziemy w stanie im się przyjrzeć - dodaje. Dane sięgające ponad 13 miliardów lat wstecz wskazują, że galaktyki nie były w historii Wszechświata równo rozłożone, a z czasem - wskutek ich zderzeń i łączenia się - ich liczba znacznie zmalała.
Autorzy pracy są przekonani, że przy takiej mnogości galaktyk każdy punkt nieba musi fragment jakiejś galaktyki zawierać. Jeśli tak, dlaczego niebo jest w nocy w większości czarne? Być może rozwiązanie tej zagadki, zwanej paradoksem Olbersa, jest następujące: większość z tych galaktyk jest nie tylko dla naszego wzroku, ale też współczesnych teleskopów wciąż niewidoczna, czy to za sprawą przesunięcia ku czerwieni, czy ze względu na pochłanianie ich światła przez warstwy kosmicznego gazu i pyłu. To oznacza, że nasza wiedza o tworzeniu się galaktyk, procesach ich zderzania się i łączenia może się jeszcze gruntownie zmienić, a nowe generacje teleskopów, które pozwolą zobaczyć to, czego nie dostrzega jeszcze nawet teleskop Hubble'a, mogą naprawdę otworzyć nam oczy...
W 2018 roku na orbitę trafi nowy teleskop kosmiczny - teleskop Jamesa Webba. Będzie ciekawie...
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-ile-gala ... Id,2290171


Załączniki:
Ile galaktyk.jpg
Ile galaktyk.jpg [ 29.61 KiB | Przeglądane 3701 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 12:35 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowe planetoidy odkryte przez zespoły uczniów z Jasła i Królika Polskiego
The International Astronomical Search Collaboration (IASC) opublikowało wyniki trzech ostatnich akcji poszukiwań planetoid: PANSTARRS Feb-March 2016, March-May 2016 oraz GAM March-May 2016.
Zespoły z Polski odkryły w sumie 7 nowych obiektów.
W tym roku zadebiutował zespół z Królika Polskiego prowadzony przez naszego Kolegę Wiesława Słotwińskiego: 31 marca odkrył planetoidę 2016 FW57 (Wiesław Słotwinski & Maciej Pitrus) zaś 1 kwietnia planetoidę 2016 GV80 (Wiesław Słotwinski & Maciej Pitrus).

Zespół z Jasła pod kierownictwem opiekunki Jadwigi Moskal odkrył 31 marca 2016 trzy asteroidy: 2016 GD88, 2016 GL95, 2016 GO193 (Kinga Moskal, Katarzyna Żołądź & Jadwiga. Moskal). Tym samym uczniowie z Jasła mają więc na swoim koncie już 10 asteroid:

- we wrześniu 2012 roku asteroidę 2012 SC21 (Szymon Michałowski ISP 12, wraz z nauczycielką Jadwigą Moskal)
- 2013 roku odkryli asteroidę 2013 EY77.( Jakub Jasiewicz i Kamil Pisany - Gim2 oraz Szymon Michałowski ISP 12,)
- w sierpniu 2014 roku odkryli planetoidę 2014 QF139 (Kinga Moskal z ISP12 i Katarzyna Żołądź z Gim2)
- w lutym 2015 roku trzy planetoidy: 2015 BB218 -(odkrywcy: Kinga Moskal - ISP12 , Katarzyna Żołądź, Paulina Bunar i Wiktoria Śliwa Gim2), 2015 BF26 (Kinga Moskal - ISP12, Katarzyna Żołądź i Szymon Michałowski - Gim2) oraz 2015 BL103 (Kinga Moskal - ISP12, Paulina Bunar i Katarzyna Żołądź - Gim2).
- w marcu 2016 roku asteroidę 2015 FR100 (Wiktoria Śliwa i i Katarzyna Żołądź z Gimnazjum Nr 2 oraz Kinga Moskal z Integracyjnej Szkoły Podstawowej nr 12)

Pozostałe polskie odkrycia to: 2016 GA120 odkryta przez zespół z 2 LO w Dębicy pod kierunkiem Sławomira Surowca (Gabriela Kliś, Jakub Bomba & S. Surowiec) oraz 2016 GN31 odkryta przez zespół z Gimnazjum Miejskiego Sierpcu pod opieką Józefa Urbańskiego (J. Krzeminski, K. Tłusty & M. Wasicki).

Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych odkryć!
Źródło: PTMA Krosno
http://orion.pta.edu.pl/nowe-planetoidy ... -polskiego


Załączniki:
Nowe planetoidy odkryte przez zespoły uczniów z Jasła i Królika Polskiego.jpg
Nowe planetoidy odkryte przez zespoły uczniów z Jasła i Królika Polskiego.jpg [ 62.84 KiB | Przeglądane 3700 razy ]
Nowe planetoidy odkryte przez zespoły uczniów z Jasła i Królika Polskiego2.jpg
Nowe planetoidy odkryte przez zespoły uczniów z Jasła i Królika Polskiego2.jpg [ 100.58 KiB | Przeglądane 3700 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 12:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia
Za nami wyjątkowa noc, bo minęła ona pod znakiem zorzy polarnej, która przez wiele godzin tańczyła nad północnym horyzontem. Zielona wstęga musiała jednak przedzierać się przez chmury, co utrudniało obserwacje. Mimo to udało się ją uwiecznić. Zobaczcie, jak wyglądała.
Mimo, że aktywność słoneczna jest niska, to jednak od czasu do czasu na chwilę rośnie, czego efektem są zorze polarne pojawiające się nad Skandynawią, ale również nad Polską.
Minionej nocy do ziemskich biegunów magnetycznych docierały spore ilości wiatru słonecznego, co zaowocowało pojawieniem się kolorowej zorzy na umiarkowanych szerokościach geograficznych.
Burza geomagnetyczna osiągnęła klasę G3 (Kp=7), co oznaczało, że okresami zorza pojawiła się nisko nad północnym horyzontem w Polsce. Najlepiej było ją obserwować w województwach północnych, gdzie było do niej najbliżej. Im dalej na południe tym warunki obserwacyjne były gorsze, ale mimo to można było zobaczyć zieloną wstęgę.
Niestety, obserwatorzy narzekali na spore zachmurzenie, mgły i niską temperaturę, a także na Księżyc zbliżający się do pełni, który rozjaśnił niebo, tym samym osłabiając jasność samej zorzy.
To piękne zjawisko możecie zobaczyć na zdjęciach od naszych czytelników oraz internautów, publikujących fotografie na serwisach społecznościowych. Jesienno-zimowe noce sprzyjają długim obserwacjom nieba, mamy nadzieję, że zorza jeszcze nas odwiedzi, a wówczas noc nie będzie zbyt zimna, zaś niebo będzie wolne od chmur.
Czym jest i jak powstaje zorza polarna?
Zorze polarne to przepiękne różnokolorowe wstęgi, zasłony lub smugi, falujące lub pulsujące na niebie, w szczególności w okolicach koła podbiegunowego, a niekiedy można je także podziwiać na średnich i niskich szerokościach geograficznych, czyli m.in. w całej Europie i w Polsce.
Jednak niewiele ludzi wie, że powstawanie zorzy polarnych ma bezpośredni związek z wybuchami plam słonecznych i ogólnie aktywnością Słońca. Gdy Słońce znajduje się w fazie szczytu aktywności, jak ma to miejsce obecnie, na jego powierzchni tworzy się duża ilość plam.
Szczyt aktywności Słońca następuje regularnie co 11 lat. Wielkie plamy tworzą się jednak także poza szczytem, jak miało to miejsce jesienią 2003 roku, kiedy to trio gigantycznych plam obfitowało w potężne wybuchy i rozbłyski zapisujące się w historii badań naszej dziennej gwiazdy.
Każdej nowo uformowanej plamie (grupie plam) nadawany jest kolejno numer, który ma na celu jej identyfikację. W skład plamy o danym numerze może wchodzić od kilku do kilkudziesięciu plam różnej wielkości. Plamy to nic innego jak miejsca gdzie temperatura jest o wiele niższa niż w pozostałych regionach powierzchni Słońca.
Dzieje się tak na skutek otaczających plamę pól magnetycznych, a czym są one silniejsze, tym plama staje się większa i chłodniejsza, zaś reakcje w niej zachodzące bardziej gwałtowne. W plamach co jakiś czas dochodzi do eksplozji, czyli do wyrzutów materii i rozbłysków promieniowania rentgenowskiego o różnej sile, a czym potężniejszy jest wybuch, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy polarnej na Ziemi.
Najlepsze warunki do powstania zorzy na średnich i niskich szerokościach geograficznych, czyli między innymi w Europie, w tym także w Polsce, następują wówczas, gdy wybuchowi plamy towarzyszy koronalny wyrzut masy (tzw. CME), a ona sama znajduje się w bezpośrednim polu rażenia Ziemi, czyli w okolicach środka widocznej z Ziemi tarczy Słońca.
Wówczas z plamy wyrzucana jest chmura silnie naładowanych cząstek, elektronów i protonów, tzw. wiatr słoneczny, który od kilkunastu do kilkudziesięciu godzin po wybuchu, w zależności od siły wybuchu, dociera do naszej planety, uderzając w ziemskie bieguny magnetyczne, powoduje powstanie burzy magnetycznej, której efektem jest pojawienie się przepięknych zórz polarnych.
Zorza polarna to zjawisko świetlne występujące w górnych warstwach atmosfery czyli w jonosferze lub egzosferze na wysokości od 65 do 400 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Najczęściej w odległości 20-25 stopni od bieguna geomagnetycznego Ziemi - północnego lub południowego. Kolory zorzy polarnej są efektem reakcji cząsteczek wiatru słonecznego z cząsteczkami powietrza.
Gdy smugi mają kolor czerwony to wówczas cząsteczki wiatru słonecznego wchodzą w reakcję z azotem, jeśli zielone to z tlenem, inne są mieszaniną. Na północnej półkuli, aby zobaczyć zorzę trzeba patrzeć w kierunku północnym. Najlepsze warunki do obserwacji zorzy mają miejsce około północy, gdy ta część Ziemi, na której się znajdujemy, jest zwrócona przeciwnie do Słońca.
Bardzo silne burze magnetyczne szalejące w górnych warstwach atmosfery ziemskiej powodują także zakłócenia w łączności satelitarnej i radiowej a emitowane podczas ich trwania promieniowanie rentgenowskie może być groźne dla astronautów, pilotów i pasażerów samolotów lecących na wysokich szerokościach geograficznych.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... cz-zdjecia


Załączniki:
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia.jpg [ 57.48 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia2.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia2.jpg [ 65.4 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia3.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia3.jpg [ 38.46 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia4.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia4.jpg [ 32.68 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia5.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia5.jpg [ 29.33 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia6.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia6.jpg [ 50.9 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia7.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia7.jpg [ 113.68 KiB | Przeglądane 3699 razy ]
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia8.jpg
Zielona zorza polarna tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia8.jpg [ 138.78 KiB | Przeglądane 3699 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2016
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 12:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć?
W weekend będziemy mogli obserwować na nocnym niebie pierwszą z trzech tegorocznych superpełni Księżyca. Nasz naturalny satelita będzie o 14 procent większy i o 32 procent jaśniejszy niż zwykle podczas pełni. Jak i gdzie go obserwować? Mamy dla Was poradnik.
W nocy z soboty na niedzielę (15/16.10) czeka nas wyjątkowe zjawisko, a mianowicie pełnia superksiężyca. Od zwyczajnej pełni różni się ona tym, że Księżyc znajduje się wyjątkowo blisko Ziemi i jednocześnie świeci najmocniej światłem odbitym.
Definicję superksiężyca wymyślił przeszło 35 lat temu astrolog Richard Nolle. Zgodnie z nią w tym roku aż trzy pełnie zaliczają się do miana superksiężyca. Niebawem mamy szansę zobaczyć pierwszą z nich. Na kolejne przyjdzie nam poczekać do 13 listopada (największa pełnia w tym roku) i 13 grudnia.
Najpierw w niedzielę (16.10) o godzinie 6:23 nastąpi pełnia, a więc Słońce, Ziemia i Księżyc znajdą się na jednej linii. Z kolei największe zbliżenie się Księżyca do Ziemi nastąpi w poniedziałek (17.10) o godzinie 1:37. Dzielić nas będzie wówczas dystans 357,859 kilometrów. Dla porównania średni dystans Księżyca od Ziemi to 382,900 kilometrów.
Jako iż Księżyc wejdzie w pełnię tuż przed swym schowaniem się za horyzont i jednocześnie przed wschodem Słońca, warto wybrać się na obserwację i sesję fotograficzną o świcie, krótko przed godziną 6:00. Księżyc będzie się wówczas znajdować nisko nad zachodnim horyzontem.
Superpełnia jest tak fascynującym zjawiskiem, ponieważ tarcza Księżyca jest o 14 procent większa i o 32 procent jaśniejsza niż zazwyczaj podczas pełni. Szczególnie ciekawie Księżyc prezentuje się tuż przed wschodem lub po zachodzie Słońca, czyli wówczas, gdy Srebrny Glob znajduje się nisko nad horyzontem, a niebo jest delikatnie rozjaśnione intensywnymi barwami.
Warto też wiedzieć, że w październiku mówimy o Pełni Księżyca Myśliwych, gdyż właśnie oni wybierali się dawniej o świcie ze swymi czworonożnymi przyjaciółmi na łowy. Zanim nastał świt i wzeszło Słońce ku zachodniemu horyzontowi skłaniał się olbrzymi Księżyc w pełni.
Z powodu zjawisk optycznych księżycowa tarcza będzie się wydawać większa niż, gdy znajduje się wysoko na niebie. Superpełnia Księżyca nie będzie miała kolosalnego wpływu na Ziemię.
Zakreśli się jedynie większymi niż zazwyczaj pływami, ale nie większymi niż o kilka centymetrów od tych obserwowanych podczas zwyczajnych pełni. Naukowcy uspokajają, że nie grożą nam z tego powodu kataklizmy, bo podobne zjawiska na przestrzeni historii zdarzały się wielokrotnie.
Pewne jest natomiast to, że osoby często odczuwające różnorodne dolegliwości podczas pełni, mogą się poczuć gorzej, więc czeka je nieprzespana noc. Ostatnia wyjątkowo duża pełnia miała miejsce w marcu 2011 roku, kiedy okazała się największą od 18 lat.
Najbliższa pełnia jest rozgrzewką, bo jeszcze większa pełnia spodziewana jest w nocy z 14 na 15 listopada. Wtedy Księżyc znajdzie się w odległości 356,523 kilometrów, czyli najbliżej Ziemi od początku tego stulecia.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... a-zobaczyc


Załączniki:
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć.jpg
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć.jpg [ 81.09 KiB | Przeglądane 3698 razy ]
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć2.jpg
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć2.jpg [ 119.79 KiB | Przeglądane 3698 razy ]
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć3.jpg
Superpełnia Księżyca już w ten weekend. Jak ją zobaczyć3.jpg [ 151.64 KiB | Przeglądane 3698 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL