Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 17:18

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 10:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia
Wysłane przez czart
Zdjęcia z całkowitego zaćmienia Słońca w Indonezji z 9 marca 2015 r. wykonane przez polską wyprawę z grudziądzkiego planetarium.

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/cal ... -2235.html


Załączniki:
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia.jpg [ 19.06 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia2.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia2.jpg [ 31.87 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia3.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia3.jpg [ 27.83 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia4.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji - zdjęcia4.jpg [ 29.39 KiB | Przeglądane 4247 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 10:09 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg
Na Plutonie, który po raz pierwszy mogliśmy ujrzeć na zdjęciach w połowie ubiegłego roku, też występuje pogoda. Jak wynika z ostatnich odkryć naukowych, formują się tam chmury, które barwią powierzchnię planety na czerwono, na której leży metanowy śnieg.
Na naszej planecie chmury są zjawiskiem powszechnym. Wystarczy, że spojrzymy w niebo, a już przed naszymi oczami będą malowały się niesamowite ich kształty, w których często możemy dopatrzeć się różnych, ciekawych postaci. Jeśli myślicie, że chmury to tylko domena Ziemi, to bardzo się mylicie.
Występują one na wielu odkrytych przez ludzkość obiektach w kosmosie, także na planetach i księżycach w naszym Układzie Słonecznym. Teraz dochodzą nas wieści, że naukowcy z NASA odkryli je także na Plutonie.
Bardzo cienkie chmury
Informacja ta jest niezwykle interesująca, a to ze względu na fakt, iż na tej planecie karłowatej atmosfera jest 100 tysięcy razy rzadsza niż na Ziemi. To już nawet na Marsie takie zjawiska są czymś niezwykłym, a tam atmosfera jest zaledwie 100 razy rzadsza.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu naukowcy odkryli na Plutonie mgły, które zawieszone są na wysokości około 160 kilometrów. Chociaż są one bardzo cienkie, to właśnie ich obecność sprawia, że powierzchnia tej planety karłowatej nabiera czerwonego zabarwienia.
Tymczasem specjaliści z NASA nie znają jeszcze natury występowania odkrytych chmur. Zanim poznamy zagadkę obłoków, jednego możemy być pewni, Pluton jest jedynym obiektem w Pasie Kuipera, który posiada atmosferę z zachodzącymi w niej dynamicznymi procesami.
Padają metanowe deszcze
Jednak Pluton nie przestaje zaskakiwać nas niezwykłymi zjawiskami występującymi zarówno na jego powierzchni, jak i wysoko w atmosferze. Wiemy już, że na tej pięknej planecie karłowatej pojawiają się mgły, w atmosferze płyną chmury, a teraz dowiadujemy się, iż w górach leży metanowy śnieg.
Odkrycia tego dokonał zespół naukowców z NASA, który bezustannie nadzoruje misję sondy New Horizons. Śnieg pokrywa szczyty i stoki górskie w regionie zwanym Cthulhu, czyli jednego z ciemniejszych obszarów południowej półkuli tej planety karłowatej.
Specjaliści sądzą, że metan może zachowywać się podobnie jak woda w atmosferze ziemskiej, a mianowicie kondensować do postaci stałej na dużej wysokości. Powyżej możecie zobaczyć obrazy uzyskane z kamery multispektralnej rejestrującej w świetle widzialnym i bliskiej podczerwieni.
Widoczne są na nich szczyty górskie pokryte jasnym metanowym śniegiem (kolor biały po lewej), a także metanowy lód (kolor purpurowy po prawej). Informacje o pływających górach lodowych, chmurach w atmosferze, mgle, metanowym śniegu i lodzie uświadamiają nam, jak bardzo fascynujący i dynamiczny jest to glob.
"Podróżujące" góry lodowe
Warte omówienia są również plutońskie góry lodowe, które "podróżują" po morzach ciekłego azotu. Naukowcy zlokalizowali je na obszarze zwanym Równina Sputnika (Sputnik Planum), a właściwie w centralnej części słynnego serca.
Duża część gór rozciąga się nawet na długości 20 kilometrów. Szczególnie duży klaster znajduje się też na północnym krańcu Sputnik Planum, czyli w regionie Challenger Colles, gdzie wiele gór lodowych zajmuje obszar 60 na 35 kilometrów.
Na jednej z najdalszych znanych nam planet karłowatych odkryto nie tylko góry zbudowane z zamrożonego azotu, ale również z zamarzniętej wody, co jest niezwykle ciekawym zjawiskiem.
Zdjęcie, które możecie zobaczyć powyżej, powstało 14 lipca 2015 roku i zostało wykonane z odległości 16 tysięcy kilometrów przez sondę New Horizons przy wykorzystaniu kamery MVIC (Multispectral Visible Imaging Camera). Obszar na nim widoczny ma 500 kilometrów długości i 340 szerokości.
Badacze z NASA twierdzą, że istnienie zbiorników cieczy pod lodami Plutona oraz jego największego księżyca, Charona, wynika z ogrzewania ich przez siły pływowe powstające na skutek wzajemnego oddziaływania grawitacyjnego obu tych ciał niebieskich. Chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Plutonie? Przeczytaj więcej wiadomości
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... nowy-snieg


Załączniki:
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg.jpg
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg.jpg [ 48.79 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg2.jpg
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg2.jpg [ 55.34 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg3.jpg
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg3.jpg [ 76.23 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg4.jpg
Na Plutonie tworzą się chmury i leży metanowy śnieg4.jpg [ 72.84 KiB | Przeglądane 4247 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 10:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica?
Góra lodowa, z którą ponad 100 lat temu zderzył się Titanic, była ostatnim elementem całego łańcucha zdarzeń, który doprowadził do zatonięcia olbrzymiego liniowca. Naukowcy odkrywają nowe tajemnice tej dziejowej katastrofy i wskazują na jego kosmiczne źródło.
W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku, przy południowo-wschodnich wybrzeżach kanadyjskiej Nowej Fundlandii, zatonął statek pasażerski Titanic. Najbardziej powszechną teorią określającą przyczynę katastrofy liniowca i śmierci 1,5 tysiąca ludzi było zderzenie się jednostki z górą lodową.
Do dziś jednak nie znana była odpowiedź na pytanie, skąd wzięła się bryła lodu w Atlantyku na tej szerokości geograficznej, gdzie zazwyczaj w kwietniu woda jest zbyt ciepła, aby mogła się utrzymać.
Naukowcy od dawna analizowali kilka różnych teorii, ale żadna nie była dość poparta dowodami. Okazuje się, że przyczyna pojawienia się góry lodowej w tym miejscu o tej porze roku może wcale nie być związana z pogodą i klimatem, lecz z astronomią.
Nową teorię przedstawił fizyk z Uniwersytetu Teksańskiego. 4 stycznia 1912 roku Księżyc znalazł się najbliżej Ziemi od 1,4 tysiąca lat. Księżycowa tarcza była więc wyjątkowo jasna i duża. Nie pozostało to bez znaczenia dla naszej planety, ponieważ siła grawitacji wyzwoliła dużo większe niż zazwyczaj pływy morskie.
Jednym z miejsc, które najdotkliwiej to odczuły, były wybrzeża Grenlandii. Przypływy a następnie odpływy spowodowały, że od wyspy zaczęły się odrywać olbrzymie góry lodowe.
Jedna z największych, o średnicy około 500 metrów, odłączyła się od lodowca spoczywającego u południowych wybrzeży największej wyspy świata, w rejonie dzisiejszej miejscowości Qassimiut. Lodowiec powstał na skutek opadów śniegu około 100 tysięcy lat temu.
Liczba gór lodowych dryfujących po wodach północnego Atlantyku była zastraszająca. Jednak z powodu braku satelitów i jakichkolwiek innych narzędzi obserwacyjnych, nikt nie wiedział, że wody oceanu stały się prawdziwym "polem minowym".
Po trzech miesiącach od superpełni Księżyca góry lodowe rozprzestrzeniły się niemal po całym północnym Atlantyku, zwłaszcza jednak najliczniej opływając wody okolic Nowej Fundlandii i Nowej Szkocji. Tymczasem 10 kwietnia punktualnie w południe Titanic wypłynął w swój dziewiczy rejs z angielskiego Southampton do Nowego Jorku.
4 dni później pierwsze doniesienia o górach lodowych zaczęły spływać ze statków wycieczkowych, które znajdowały się w rejonie Nowej Fundlandii. Jednak do ostatniej chwili nie zdawano sobie sprawy z istniejącego zagrożenia.
Zawiodła również komunikacja, ponieważ depesza ze statku America o tym, że Titanic mknie ku polu lodowemu, nigdy nie trafiła na mostek. W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku o godzinie 23:40 marynarze z bocianiego gniazda zauważyli na wprost od statku ciemną masę, będącą górą lodową. Było już jednak zbyt późno na wykonanie manewru i ratunek.
Naukowcy szacują, że góra lodowa miała 120 metrów średnicy i ważyła 75 milionów ton. Jednak tylko jej 30-metrowy fragment wyłaniał się z wód Atlantyku i mógł być zauważony przez załogę.
15 kwietnia 1912 roku wrak statku osiadł na dnie Atlantyku na głębokości około 3800 metrów. Rozbitków, którzy uratowali się w szalupach wzięła na pokład Carpathia, która dopłynęła na miejsca katastrofy o godzinie 4:00 nad ranem.
Spośród wszystkich 2224 pasażerów Titanica zginęło 1563 ludzi. Rozbitkowie pływali przy zupełnie czarnym, bezksiężycowym niebie w oceanie którego temperatura balansowała na poziomie około zera stopni. Z uwagi, że była to połowa kwietnia temperatura powietrza w tym regionie mogła osiągać w nocy od zera do plus 5 stopni.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... a-titanica


Załączniki:
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica.jpg
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica.jpg [ 124.79 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica2.jpg
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica2.jpg [ 73.81 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica3.jpg
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica3.jpg [ 131.74 KiB | Przeglądane 4247 razy ]
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica4.jpg
Superpełnia Księżyca była przyczyną zatonięcia Titanica4.jpg [ 63.53 KiB | Przeglądane 4247 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 09:22 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zobacz, jak cień Księżyca sunie po Ziemi
Mieszkańcy południowo-wschodniej Azji, Australii i Alaski byli świadkami zaćmienia Słońca. Nasza dzienna gwiazda została zasłonięta przez Księżyc, który rzucał cień na Ziemię.
W Indonezji wystąpiło całkowite zaćmienie Słońca. Rozpoczęło się 9, a zakończyło 8 marca. Zjawisko było także widoczne na półkuli południowej. Mieszkańcy m.in. południowo-wschodniej Azji, Chin, Japonii i Australii mogli obserwować częściowe zaćmienie.
Ziemia-Księżyc-Słońce
Zaćmienie Słońca polega na zakryciu Słońca przez Księżyc. Przez to, że nasz satelita znajduje się pomiędzy Słońcem a Ziemią, rzuca na nią cień. To dlatego podczas całkowitego zaćmienia, które miało miejsce w Indonezji 9 i 8 marca, zrobiło się całkowicie ciemno. W momencie, gdy Księżyc całkowicie zasłonił tarczę Słońca, widoczna była tylko jego korona, czyli atmosfera gwiazdy.
Cień Księżyca
Na zdjęciach wykonanych przez japońskiego satelitę Himawari 8 można zaobserwować ostatnie zaćmienie Słońca. Księżyc, oświetlany z tyłu przez gwiazdę, rzuca wyraźny cień na Ziemię. Widać, jak przesuwa się po niej, przysłaniając Słońce w poszczególnych krajach.
Źródło: Bureau of Meteorology, tvnmeteo.pl
Autor: zupi/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 3,1,0.html


Załączniki:
Zobacz, jak cień Księżyca sunie po Ziemi.jpg
Zobacz, jak cień Księżyca sunie po Ziemi.jpg [ 78.29 KiB | Przeglądane 4239 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 09:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Czy gwiazdy "na starość" mogą mieć jeszcze nowe planety?


Astronomowie Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) w Chile zauważyli z pomocą instrumentu VLTI dysk pyłu, krążący wokół starej gwiazdy podwójnej IRAS 08544-4431. Po raz pierwszy można było porównać go z dyskami obserwowanymi wcześniej wokół młodszych gwiazd. I okazało się, że te struktury są zaskakująco do siebie podobne. Badacze zastanawiają się teraz, czy taki dysk wokół starej gwiazdy może dać początek kolejnej generacji planet.


Obraz dysku uzyskano w podczerwieni z pomocą Very Large Telescope Interferometer, odpowiedniej kombinacji teleskopów pracujących w Obserwatorium Paranal w Chile, uzbrojonej w instrument PIONIER i nowy, zmodernizowany detektor RAPID. Taka konfiguracja umożliwiła uzyskanie rozdzielczości na poziomie jednej milisekundy łuku (1/1000 z 1/3600 stopnia).

Łącząc światło z kilku teleskopów Very Large Telescope Interferometer, uzyskaliśmy obraz o niesamowitych szczegółach - odpowiadający użyciu teleskopu o średnicy 150 metrów - mówi członek zespołu, Jacques Kluska z Exeter University w Wielkiej Brytanii. Rozdzielczość jest tak duża, że moglibyśmy określić rozmiar i kształt monety 1 euro, widocznej z odległości dwóch tysięcy kilometrów - dodaje.
Astronomowie wiedzą o tym, że gwiazdy dobiegające już kresu swych dni, tworzą wokół siebie pierścienie gazu i pyłu. To materiał, który uwolnił się, gdy gwiazda przechodziła fazę czerwonego olbrzyma. Choć przypuszczano, że te dyski przypominają struktury tworzące się wokół młodych gwiazd, nie było jednak sposobu, by je wprost porównać. O ile bowiem dyski wokół młodych gwiazd są obserwowane dość często, nie znano do tej pory dysku wokół starej gwiazdy na tyle bliskiego Ziemi, by dokładnie mu się przyjrzeć. Ten problem, dzięki zastosowaniu pełnej mocy VLTI, udało się obejść.

Gwiazda podwójna IRAS 08544-4431 znajduje się około 4000 lat świetlnych od Ziemi, w gwiazdozbiorze Żagla. Układ składa się z czerwonego olbrzyma i normalnej gwiazdy, na wcześniejszym etapie rozwoju. Obserwacje z pomocą VLTI pokazały, że otaczający je dysk jest podobny do tych, które otaczają młodsze gwiazdy. Skoro tak, pojawia się intrygujące pytanie. Czy z takiego dysku, wokół starszych gwiazd też mogą powstać planety? Czy mogą to być planety drugiej generacji? Na odpowiedzi na te pytania musimy jednak jeszcze poczekać
Grzegorz Jasiński


http://www.rmf24.pl/nauka/news-czy-gwia ... Id,2159653


Załączniki:
Czy gwiazdy 1.jpg
Czy gwiazdy 1.jpg [ 214.05 KiB | Przeglądane 4238 razy ]
Czy gwiazdy.jpg
Czy gwiazdy.jpg [ 39.41 KiB | Przeglądane 4238 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 09:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Chorzowie zakończyła się 59. Olimpiada Astronomiczna
Tegoroczną 59. Olimpiadę Astronomiczną wygrała Zofia Kaczmarek z Gimnazjum i Liceum Akademickiego w Toruniu. Finałowe zawody odbyły się w dniach 3-6 marca w Chorzowie, wzięło w nich udział 21 uczniów. Planetarium Śląskie właśnie opublikowało wyniki olimpiady.
Pozostałymi laureatami zostali: Mateusz Bronikowski z I LO im. Powstańców Śląskich w Rybniku, Michał Wójcik z III LO im. Adama Mickiewicza w Tarnowie, Patryk Rachwał z III LO im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu, Cyryl Waśkiewicz z XIV LO im. Stanisława Staszica w Warszawie oraz Bartosz Dzięcioł z XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.

Polska szkolna Olimpiada Astronomiczna (http://www.planetarium.edu.pl/oa.htm)
należy do najstarszych tego typu zawodów na świecie. Jest organizowana przez Planetarium Śląskie w Chorzowie. Jest finansowana z dotacji MEN, a także z innych źródeł. Wsparcia olimpiadzie udziela m.in. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także Polskie Towarzystwo Astronomiczne, zrzeszające zawodowych astronomów i inne instytucje astronomiczne.

Zawody odbywają się trójstopniowo. Bierze w nich udział kilkuset uczniów. Pierwszy etap obejmuje dwie serie zadań ogłaszanych w mediach, które uczniowie rozwiązują w domu i wysyłają rozwiązania do organizatorów. Zadania dzielą się na teoretyczne oraz na obserwacyjne zadanie praktyczne. Później jest drugi etap olimpiady, który odbył się w grudniu 2015 r., a jego zwycięzcy wzięli udział w zawodach finałowych w Chorzowie.

Najlepsi laureaci olimpiady krajowej reprezentują później Polskę na Międzynarodowej Olimpiadzie z Astronomii i Astrofizyki. Polscy uczniowie często odnoszą sukcesy na zawodach międzynarodowych i przywożą z nich medale.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ agt/

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... iczna.html


Załączniki:
W Chorzowie zakończyła się 59. Olimpiada Astronomiczna.jpg
W Chorzowie zakończyła się 59. Olimpiada Astronomiczna.jpg [ 19.2 KiB | Przeglądane 4238 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 09:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Nowej Zelandii dostrzeżono nieznany rój meteorów

Wysłane przez czart

Dzięki sieci kamer w Nowej Zelandii przeznaczonej do obserwacji meteorów, odkryto nowy, nieznany rój meteorów. Co ciekawe, nastąpiło to w Sylwestra, 31 grudnia 2015 r., a kilka dni temu o wynikach badań trajektorii meteoroidów, które wlatując w ziemską atmosferę powodują zjawiska "spadających gwiazd" (meteorów), poinformował Instytut SETI. Nazwa nowego roju to Wolantydy.

Sieć kamer w Nowej Zelandii została uruchomiona we wrześniu 2014 roku. Projektem kieruje dwóch naukowców: astronom Peter Jenniskens oraz profesor Jack Baggaley z University of Canterbury w Christchurch w Nowej Zelandii. Celem sieci jest monitorowanie nieba półkuli południowej pod kątem przelatujących meteorów. Sieć dysponuje 32 kamerami rozmieszczonych na obszarze dwóch stacji. Obsługą stacji zajmują się miłośnicy astronomii, a zebrane dane są przesyłane do Instytutu SETI w celu analizy trajektorii meteoroidów wpadających w ziemską atmosferę. Efekt takiego wejścia kosmciznego okruchu w atmosferę widzimy jako ślad meteoru.

31 grudnia 2015 r., czyli w noc sylwestrową, nowozelandzka sieć zarejestrowała od godziny 9:12 do 15:45 czasu uniwersalnego łącznie 59 meteorów. 21 z nich okazało się meteorami z nieznanego roju posiadającego radiant w gwiazdozbiorze Ryby Latającej. Ponieważ nazwy rojów wywodzą się od gwiazdozbiorów, w których znajdują się ich radianty, nowy rój nazwano Wolantydami, od łacińskiej nazwy konstelacji Ryby Latającej. Międzynarodowa Unia Astronomiczna wpisała rój na roboczą listę pod numerem 758. Dodatkowo w kolejnym dniu (1 stycznia 2016 r.) zarejestrowano jeszcze dwa meteory z roju Wolantydów.
Przeprowadzone przez naukowców obliczenia sugerują, że Wolantydy są związane z jedną z komet z rodziny Jowisza, ale pozostaje ona nieznana. Informacje o zaobserwowaniu roju zamieszczono m.in. w telegramie astronomicznym CBET nr 4261, a artykuł opisujący wyniki analiz zostanie opublikowany w czasopiśmie pt. „Journal of the International Meteor Organization”, które jest wydawane przez Międzynarodową Organizację Meteorową.

Warto wspomnieć, że również w Polsce działa podobna sieć kamer obserwujących nieba i rejestrujących przeloty meteorów. Nosi ona nazwę: Polska Sieć Bolidowa (Polish Fireball Network).

Więcej informacji:
• Surprise Meteor Shower on New Year's Eve
• Telegram astronomiczny CBET nr 4261 na temat nowego roju meteorów

Źródło: SETI Institute

Na ilustracji:
Kierunki na niebie, z których przylatywały meteory 31 grudnia 2015 r. obserwowane przez sieć kamer w Nowej Zelandii. Źródło: SETI Institute
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/now ... -2237.html


Załączniki:
W Nowej Zelandii dostrzeżono nieznany rój meteorów.jpg
W Nowej Zelandii dostrzeżono nieznany rój meteorów.jpg [ 34.87 KiB | Przeglądane 4238 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 09:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"Smok połknął Słońce" w Indonezji
9 i 8 marca na półkuli południowej wystąpiło zaćmienie Słońca. W Indonezji było ono całkowite, czyli nasza centralna gwiazda została zupełnie zakryta przez Księżyc. Niebo stało się wtedy zupełnie czarne.
Zaćmienie Słońca od zawsze kojarzyło się z czymś złym. W przeszłości było brane za złą wróżbę i zapowiadało nadejście nieszczęścia. Próbowano się przed nim uchronić. W Chinach np. odprawiano specjalne rytuały z użyciem bębnów i sztucznych ogni.
Strach przed klęską i nieurodzajem
W starożytnym Egipcie zjawisko to budziło niepokój i lęk. Było zapowiedzią nadchodzących klęsk i nieurodzaju, a także oznaką gniewu Boga.
W starożytnych Chinach uważano, że podczas zaćmienia Słońce jest połykane przez smoka. 4 tys. lat temu cesarz Zhong Kang miał ściąć dwóch astronomów, którzy zaniedbali swoje obowiązki i nie przewidzieli zjawiska. Władca przestraszył się, że przez to smok zje Słońce już na zawsze.
Zaćmienie zostało odnotowane po raz pierwszy w kronikach starożytnych Chin w 763 roku p.n.e.
Zaćmienia od zawsze były brane za zły omen. Przekonanie to było tak silne, że np. w starożytnej Grecji sprawiało, iż podczas bitew obie strony z obawy składały broń.
Słońce zasłonięte przez Księżyc
Obecnie wiemy czym spowodowane jest zaćmienie Słońca. Wiadomo, że Księżyc znajduje się wtedy na linii Ziemia-Słońce i przesłania światło naszej gwiazdy centralnej. Zdjęcia, czy nagrania z przebiegu zjawiska najczęściej przedstawiają cienki krąg światła, które świeci zza Księżyca.
Ale co się dzieje w momencie gdy Słońce zachodzi? Przez ten jeden krótki moment, gdy jest ono całkowicie zasłonięte przez naszego satelitę, robi się zupełnie ciemno. W ciągu dnia nagle zapada noc. Dobrze widać to na nagraniu, które na swoim Twitterze zamieścił prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
W mieście Palembang na zachodzie Sumatry zjawisku towarzyszyły gęste chmury, przez co obraz zdawał się być jeszcze bardziej złowieszczy i dramatyczny.
Rzadkie zjawisko
Całkowite zaćmienie zdarza się dość rzadko. Choć średnio występuje gdzieś na Ziemi co 18 miesięcy, w danym miejscu ponownie pojawia się co 360-410 lat.
Ostatni raz w Polsce całkowite zaćmienie można było podziwiać w 1954 roku. Kolejne ma wystąpić u nas dopiero w 2135 roku.

Tak wyglądało zaćmienie Słońca na półkuli południowej.
Źródło: Twitter, Reuters, wikipedia
Autor: zupi/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 6,1,0.html


Załączniki:
Smok połknął Słońce.jpg
Smok połknął Słońce.jpg [ 35.04 KiB | Przeglądane 4237 razy ]
Smok połknął Słońce2.jpg
Smok połknął Słońce2.jpg [ 18.75 KiB | Przeglądane 4237 razy ]
Smok połknął Słońce3.jpg
Smok połknął Słońce3.jpg [ 21.86 KiB | Przeglądane 4237 razy ]
2016-03-10_09h11_14.jpg
2016-03-10_09h11_14.jpg [ 58.1 KiB | Przeglądane 4237 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Odkryto fale na powierzchni Tytana!
Artykuł napisała Aleksandra Kaczmarek.
Podczas spotkania American Geophysical Union w San Francisco, naukowcy poinformowali o nowym odkryciu fal na powierzchni Tytana. Zdjęcia pochodzą z instrumentu Radar, znajdującego się na pokładzie sondy Cassini (pierwszego sztucznego satelity Saturna). Pokazują one światło odbite od powierzchni węglowodorowego morza Ligeia Mare na księżycu Saturna - Tytanie.
Naukowcy dowodzą, że jasne obszary nazywane "Magic Island" zmieniały się na przestrzeni kilku lat. Przypuszczają, że mogą to być fale na powierzchni morza Tytana. Uważają, że pływy, zmiany poziomu morza lub na dnie morza są mało prawdopodobnymi przyczynami występowania fal. Obrazy znajdujące się w lewej kolumnie zdjęcia przedstawiają region Ligeia Mare, widziany podczas przelotów Cassini w latach: 2007, 2013, 2014 i 2015. Sonda Cassini zaobserwowała podobne zjawiska na dalszych obszarach Ligeia Mare oraz w Kraken Mare.

Są to pierwsze odkryte fale na powierzchni morza, poza tymi na Ziemi, które pokazują, że powierzchnia Tytana nie jest, jak dotąd sądzili naukowcy, spokojnym, ale aktywnym i dynamicznym miejscem. Zespół naukowców planuje dalej obserwować tajemniczy region podczas kolejnego przelotu sondy Cassini w kwietniu 2017 roku. Wyniki obserwacji mogą przybliżyć nas do potwierdzenia, bądź poznania nowych przyczyn powstawania fal na Tytanie.

Ligeia Mare jest drugim, co do wielkości morzem węglowodorowym na Tytanie. Jego łączna powierzchnia wynosi około 130 000 km2, co sprawia, że jest o połowę większe od Lake Superior w Ameryce Północnej.

Dodała: Redakcja AstroNETu -

Źródło: Serwis Astronomy.com
http://news.astronet.pl/7776


Załączniki:
Odkryto fale na powierzchni Tytana.jpg
Odkryto fale na powierzchni Tytana.jpg [ 176.61 KiB | Przeglądane 4223 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polski program kosmiczny powinien powstać do połowy roku
Polski program kosmiczny, a przynajmniej jego zręby, powinien powstać do połowy roku, powiedział PAP szef Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Marek Banaszkiewicz. Na jesieni ruszają bowiem kluczowe konsultacje w sprawie europejskiej strategii kosmicznej.
W grudniu tego roku w Lucernie odbędzie się spotkanie najważniejszego ciała decyzyjnego Europejskiej Agencji Kosmicznej (ang. European Space Agency - ESA), czyli Rady Ministerialnej. Określi ona priorytetowe kierunki przyszłego rozwoju europejskich programów kosmicznych. Polskiego przedstawiciela na spotkanie Rady deleguje Ministerstwo Rozwoju.

Jak mówił Banaszkiewicz, który brał udział w środowym Forum Sektora Kosmicznego, to właśnie ESA zarekomendowała członkom przygotowanie krajowych programów do połowy tego roku, właśnie w związku ze spotkaniem Rady Ministerialnej.

"Jeśli nie będziemy mieli strategii na ten moment, to nie będziemy mogli się określić na forum europejskim. Proces negocjacyjny dochodzenia do ostatecznych ustaleń zaczyna się jednak wcześniej. Te pół roku (do spotkania Rady Ministerialnej pod koniec 2016 r. - PAP) to okres, w którym toczą się negocjacje. Im później wystąpimy z naszą strategią, tym trudniejsze będą dla nas negocjacje, bo tam już niektóre pola będą zajęte" - wskazał Banaszkiewicz.

Za przygotowanie polskiego programu odpowiada Departament Innowacyjności w Ministerstwie Rozwoju. Wiceminister rozwoju Adam Hamryszczak, który także uczestniczył w Forum Sektora Kosmicznego, nie chciał powiedzieć PAP, kiedy zakończą się prace nad polską strategią, ani na jakim są etapie. Poinformował jedynie, że prace takie trwają.

Podczas swego wystąpienia na Forum Hamryszczak zapewniał jednak branżę kosmiczną, że Polska będzie aktywna podczas europejskich konsultacji i chce wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie. Zaprosił także jej przedstawicieli do dialogu w Ministerstwie Rozwoju na temat kierunku rozwoju przemysłu kosmicznego.

Według Banaszkiewicza, jeśli Polska nie zdążyłaby na czas przygotować pełnej strategii, najlepiej byłoby przedstawić do połowy roku EAS jej zręby, a dopiero później "cyzelować" szczegóły.

Rozwój sektora kosmicznego to zadanie, w przypadku którego przecinają się kompetencje Ministerstwa Rozwoju, Ministerstwa Nauki i Ministerstwa Obrony. Współpraca z ESA to także zadanie podległej KPRM Polskiej Agencji Kosmicznej (PKA), którą powołano w 2014 r. w celu wspierania polskiego przemysłu kosmicznego poprzez łączenie świata biznesu i nauki oraz świadczenie pomocy rodzimym przedsiębiorcom w pozyskiwaniu funduszy z ESA.

Powstała w 1975 r. Europejska Agencja Kosmiczna jest organizacją międzyrządową, powołaną dla realizacji wspólnego, europejskiego programu badania i wykorzystania przestrzeni kosmicznej. Do jej zadań należy również wspieranie rozwoju nowoczesnego i konkurencyjnego przemysłu w państwach członkowskich. Polska przystąpiła do ESA w listopadzie 2012 r. ESA realizuje dwa rodzaje programów: programy obowiązkowe finansowane ze składek państw członkowskich, których wielkość jest proporcjonalna do dochodu narodowego poszczególnych państw. Programy te obejmują m.in. badania przestrzeni kosmicznej oraz budowę i wykorzystanie sprzętu służącego takim badaniom.

Oprócz tego ESA prowadzi też kluczowe w aspekcie gospodarczym tzw. programy opcjonalne – finansowane tylko przez państwa w nich uczestniczące, udział poszczególnych krajów jest ustalany w drodze negocjacji odrębnie dla każdego programu. Ich zakres nie jest określony w sposób wyczerpujący. Zalicza się tu między innymi budowę europejskiej rakiety nośnej, loty załogowe, robotykę i programy służące użytkowym zastosowaniom technik kosmicznych (telekomunikacja, obserwacja Ziemi, nawigacja) czy Space Situational Awareness (SSA).
W 2016 roku ESA dysponuje budżetem w wysokości 5,25 mld euro.

PAP - Nauka w Polsce

mww/ son/
Tagi: mnisw , mr
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... -roku.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:50 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
A day in space” – kosmiczny dzień w Warszawie
W ramach międzynarodowego programu Galileo Teacher Training Zespół Szkół Miejskich Nr 3 w Jaśle otrzymał dofinansowanie na realizację niewielkiego projektu o charakterze astronomicznym pt. „A day in space”. Pozwoliło to na wycieczkę 43 uczniów z Integracyjnej Szkoły Podstawowej nr 12 w Jaśle do Warszawy, do Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz do Planetarium Niebo Kopernika.
Przygotowany przez ZSM nr 3 projekt znalazł uznanie w oczach jury i został zakwalifikowany przez Fiat Physica do crowdfundingu. Sponsorzy z całego świata spełnili marzenia jasieńskich uczniów, którzy otrzymali 500 USD na zorganizowanie wycieczki edukacyjnej do Warszawy. Jako wyraz swojej wdzięczności uczniowie przygotowali dla wszystkich darczyńców kartkę (niezależnie od wysokości kwoty wpłaconej darowizny) oraz krótki film z podziękowaniami w języku angielskim.
Opiekunowie programu Galileo Teacher Training (GTT) wysoko ocenili pilotażowe przedsięwzięcie zrealizowane przez uczniów ZSM nr 3 w Jaśle. Projekt ten zakończył się sukcesem i ma być inspiracją dla kolejnych beneficjentów programu GTT. Został też umieszczony przez organizatorów na stronie internetowej GTT jako przykład dobrej praktyki. Oprócz pieniędzy uzyskanych od sponsorów uczniowie z Jasła otrzymali jeszcze jeden niespodziewany prezent – Planetarium Niebo Kopernika zaoferowało im darmowy wstęp na seans.
4 marca 2016 r. 43 uczniów z ISP Nr 12 w Jaśle, w towarzystwie opiekunów (m. in. Jadwigi Moskal), odbyło wycieczkę autokarową do Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie oraz do Planetarium Niebo Kopernika. W pierwszej kolejności dzieci odwiedziły Instytut PAN przy ul. Bartyckiej 18 A, gdzie zostały bardzo serdecznie przywitane przez głównego koordynatora przedsięwzięcia, dra inż. Tomasza Barcińskiego. Po krótkim powitaniu rozpoczęła się część kosmiczna wycieczki, czyli spotkanie z panem Michałem Krupińskim, który przedstawił wykład pt. „Zdjęcia satelitarne”. Następnie pan Tomasz Zawistowski, koordynator projektu BRITE-PL opowiedział o pierwszych polskich satelitach naukowych „Lem” i „Heweliusz. A na koniec części wykładowej pan Paweł Grochowalski przestawił uczniom prezentację dotyczącą codziennego życia na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Po części wykładowej uczniowie ruszyli na zwiedzanie Centrum Badań Kosmicznych PAN. Przewodnikiem był Kamil Tarenko, który zabrał małych odkrywców kosmosu m.in. do Clean Roomu. Przez ogromną szklaną szybę można był podglądać pracę inżynierów w laboratorium z komorą próżniową, a część uczniów mogła porozmawiać z pracującymi tam naukowcami przez telefon. Obok na ścianie wisiały pamiątkowe dyplomy z chrzcin satelitów Lem i Heweliusz oraz certyfikat wyniesienia w kosmos satelity Lem na pokładzie ukraińskiej rakiety Zenit.
Ostatnim i chyba najciekawszym obiektem w CBK, pokazanym uczestnikom wycieczki przez pana Barcińskiego, była umieszczona za śluzą płyta granitowa, służąca naukowcom do wykonywania prób z robotami kosmicznymi w warunkach zbliżonych do mikrograwitacji. Umieszczony na płycie pojazd poruszał się po jej powierzchni po poduszce powietrznej.
Po obiedzie uczniowie wyruszyli do Planetarium Niebo Kopernika. Ale po drodze mogli podziwiać różne znane budynki, m. in. Zamek Królewski, Pałac Kultury i Nauki oraz Stadion Narodowy, który dla męskiej części wycieczki był największą atrakcją. W planetarium pan Paweł Ziemnicki rozpoczął astronomiczną część wycieczki od zaprezentowania wszystkim widoku nieba nad Warszawą w dniu 4 marca 2016. Następnie omówił najważniejsze konstelacje nieba zimowego i na koniec zaprosił wszystkich na projekcję filmu pt.” Polaris”.
Uczniowie byli zachwyceni ogromem sali projekcyjnej oraz efektami specjalnymi widocznymi pod kopułą planetarium. Po seansie wszyscy z ochotą zwiedzili wystawę „Patrz: Ziemia”, która została zlokalizowana na dwóch piętrach budynku planetarium. Największą atrakcją dla dzieci była możliwość zrobienia sobie zdjęcia w stroju astronauty oraz zabawa symulatorem sztucznych satelitów.
I to już koniec tej fascynującej wycieczki. Dzieci były nią zachwycone, pomimo tego, że spędziły w autokarze 7 godzin w jedną i 7 godzin w drugą stronę.
Obecnie uczniowie czekają na rewizytę pracowników Centrum Badań Kosmicznych PAN w szkole w Jaśle. Nastąpi ona już niedługo, gdyż podczas Dnia Otwartego w dniu 21 marca 2016 roku. Uczniowie nie mogą doczekać się, o czym tym razem powiedzą goście z Warszawy oraz jakie są ich najbliższe plany związane z inżynierią kosmiczną. Warto zaznaczyć, że będzie to już druga wizyta pracowników CBK PAN w Zespole Szkół Miejskich Nr 3 w Jaśle w bieżącym roku szkolnym.
Kilka dodatkowych słów wyjaśnienia
Kółko astronomiczne dla dzieci prowadzę od dawna. Zajęcia z astronomii są bardzo popularne wśród najmłodszych dzieci w naszej szkole, mimo że odbywają się one po lekcjach. Uczniowie naszej szkoły bardzo angażują się we wszystkie proponowane im przedsięwzięcia, niektórzy prowadzą nawet samodzielne obserwacje i mają na swym koncie odkrycia astronomiczne - odkrywają asteroidy. Bardzo interesuje ich również astronautyka. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w takim projekcie. Przygotowałam go dla moich wspaniałych uczniów – sympatycznych dzieci, które z otwartymi buziami słuchają opowieści o Kosmosie. Jeszcze raz dziękujemy Wszystkim, którzy pomogli nam w zrealizowaniu naszego projektu, zarówno tym, którzy podpisali się, jak i tym, którzy anonimowo przekazali na ten cel pieniądze. Szczególne podziękowania kieruję w stronę rodziców, których pomoc w każdej postaci była dla nas niezwykle ważna. Zacytuję słowa wielkiego Polaka Jana Pawła II: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
Jadwiga Moskal
Źródło: Jadwiga Moskal
http://orion.pta.edu.pl/day-space-kosmi ... -warszawie
CBK PAN: Rozmowa z inżynierem przez telefon Źródło: Jadwiga Moskal
Dr Tomasz Barciński i grafitowa płyta z ramieniem robotycznym Źródło: Jadwiga Moskal
Planetarium Niebo Kopernika Źródło: Jadwiga Moskal


Załączniki:
kosmiczny dzień w Warszawie.jpg
kosmiczny dzień w Warszawie.jpg [ 71.21 KiB | Przeglądane 4223 razy ]
kosmiczny dzień w Warszawie 2.jpg
kosmiczny dzień w Warszawie 2.jpg [ 184.96 KiB | Przeglądane 4223 razy ]
kosmiczny dzień w Warszawie 3.jpg
kosmiczny dzień w Warszawie 3.jpg [ 177.37 KiB | Przeglądane 4223 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:52 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Amerykańscy astronauci piją wodę odzyskaną z moczu, rosyjscy tego odmawiają
Autor: Marek Pawelczyk
Historia starć pomiędzy amerykańskim i rosyjskim programem kosmicznym jest długa i męcząca dla obu stron. Na przestrzeni lat zaszło wiele zmian, a oba zespoły poprawiły swoje stosunki do tego stopnia, że są nawet w stanie wspólnie zamieszkiwać Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).
Wygląda jednak na to, że jest coś, w czym oba kraje zdecydowanie nie chcą się zgodzić – i jest to picie własnego moczu.
W kwestii uzupełniania płynów załoga ISS lata temu polegała na rakietach dostarczających jej wodę z Ziemi. W 2003 roku zamontowano specjalny destylator z zestawem filtrów, który pozwolił na przetwarzanie moczu i potu astronautów, aby odzyskać z tego czystą i zdatną do picia wodę. Z takim systemem Stacja produkowała 2700 litrów wody rocznie, co pozwoliło na to, by na pokładzie przebywało sześć osób zamiast trzech.
Potrzeba recyklingu wody stała się jasna, gdy seria kosmicznych ładunków zawierających środki niezbędne do życia nie dotarła na pokład ISS. Z nowym systemem Stacja stała się bardziej niezależna, operując we własnym, względnie samowystarczalnym środowisku.
ISS ma na pokładzie dwa systemy do filtracji: jeden, z którego korzystają Amerykanie i jeden dla Rosjan. Rosjanie wykorzystują srebro do dezynfekcji wody, Amerykanie postawili za to na jod. Jednak z racji tego, że jod musi być osobno odfiltrowywany z zasobów wody, NASA ostatecznie zdecydowała się postawić na zjonizowaną srebrem wodę podczas kolejnych misji. Mimo, że Rosjanie poddają recyklingowi swój pot i wilgoć z powietrza, stanowczo odmawiają picia wody z odfiltrowanego moczu – w przeciwieństwie do astronautów z USA.
Chociaż wielu z Was może krzywić się na myśl o piciu własnego moczu, Bob Bagdigian, szef Kontroli Systemów Podtrzymywania Życia z Centrum Lotów Kosmicznych im. C. Marshalla nie ma żadnych wątpliwości co do jakości uzyskanej w ten sposób wody: „Woda, którą produkujemy w ten sposób, spełnia albo nawet przekracza stawiane przez nas wymagania co do czystości płynu na pokładzie” – powiedział serwisowi NASA.gov.
Layne Carter, menedżer podsystemów wodnych na pokładzie ISS, dodaje: „Smakuje jak zwyczajna butelkowana woda, kiedy już pokonamy mentalną barierę, że jest to filtrowany mocz i skondensowana z powietrza wilgoć” – powiedziała serwisowi Bloomberg.
Nasz ulubiony kanadyjski astronauta Chris Hadfield wyjaśnił w jednym ze swoich nagrań, że na pokładzie ISS udaje się przywrócić około 93% wody, w tym tę z prysznica, pot, mocz, a nawet – uwaga – mocz wydalany przez szczury, na których przeprowadzane są eksperymenty na pokładzie Stacji. Czasami Amerykanie biorą nawet trochę moczu od Rosjan…
http://www.crazynauka.pl/amerykanscy-as ... odmawiaja/


Załączniki:
Amerykańscy astronauci piją wodę odzyskaną z moczu, rosyjscy tego odmawiają.jpg
Amerykańscy astronauci piją wodę odzyskaną z moczu, rosyjscy tego odmawiają.jpg [ 111.84 KiB | Przeglądane 4222 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:53 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Drugi tegoroczny start rakiety Ariane 5
Wysłane przez czart
9 marca 2016 r. z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej nastąpił start rakiety nośnej Ariane 5, która umieściła na orbicie satelitę telekomunikacyjnego. Dodatkowo przeprowadzono testy potrzebne do prac nad nową serią rakiet Ariane 6 - podała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).

Start nastąpił o godzinie 6:20 czasu środkowoeuropejskiego z Europejskiego Portu Kosmicznego w Kourour w Gujanie Francuskiej. Wyniesiony w ramach misji VA229 ładunek miał masę 6707 kg, a jego jedynym elementem był satelita telekomunikacyjny Eutelsat-65 West A. Satelita został uwolniony po 27 minutach od startu z Ziemi. Będzie okrążał naszą planetę po orbicie geostacjonarnej na pozycji 65oW. Przewidywany czas użytkowania ma wynieść 15 lat. Satelita będzie udostępniać transmisje telewizyjne oraz szybkie łącza szerokopasmowe dla Ameryki Łacińskiej, w tym dla Brazylii.

Inżynierowe ESA wykorzystali lot rakiety do przeprowadzenia testów przydatnych przy projektowaniu nowej serii rakiet Ariane 6. Po uwolnieniu satelity dokonywano pomiarów temperatury i poziomu paliwa napędowego, aby dokładnie zbadać jego zachowanie w górnym członie rakiety w warunkach małej grawitacji.

Misja VA229 to był drugi startem rakiety z serii Ariane 5 w roku 2016 oraz start numer 85 w historii tej serii rakiet.

Więcej informacji:
• Ariane 5 launch contributes to Ariane 6 development

Na zdjęciu:
Start rakiety nośnej Ariane 5 w ramach misji VA229. Źródło: ESA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dru ... -2238.html


Załączniki:
Drugi tegoroczny start rakiety Ariane 5.jpg
Drugi tegoroczny start rakiety Ariane 5.jpg [ 60.56 KiB | Przeglądane 4222 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najostrzejszy obraz dysku pyłowego wokół starej gwiazdy
Wysłane przez czart
Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) pokazało zdjęcie dysku pyłowego otaczającego gwiazdę będącą w jednym z późniejszych stadiów ewolucji. Okazuje się, że dysk jest podobny do dysków wokół młodych gwiazd. Naukowcy zastanawiają się nawet, czy w pobliżu takich starych gwiazd mogą rodzić się planety drugiej generacji.

Very Large Telescope Interferometer, czyli interferometr VLTI w Obserwatorium Paranal w Chile to najdokładniejszy instrument optycznej astronomii naziemnej, jakim dysponują naukowcy. Jest to zespół teleskopów należących do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), które mogą pracować wspólnie, uzyskując obrazy o rozdzielczości takiej, jakby obserwowano teleskopem o średnicy 150 metrów. W skład VLTI wchodzą cztery teleskopy o średnicach 8,2 metra każdy oraz cztery dodatkowe 1,8-metrowe, które na dodatek mogą się przemieszczać. Uzyskiwane są rozdzielczości na poziomie jednej milisekundy łuku, czyli przykładowo można by było określić rozmiar i kształt monety 1 euro patrząc na nią z dystansu 2000 km.

Międzynarodowy zespół naukowców, którym kierowali Michel Hillen oraz Hans Van Winckel z Instituut voor Sterrenkunde w Leuven w Belgii, wykorzystał VLTI do zbadania obiektu o nazwie IRAS 08544-4431. Jest to stara gwiazda podwójna, odległa od nas o 4000 lat świetlnych, której jednym składnikiem jest czerwony olbrzym, a drugim normalna gwiazda. Czerwony olbrzym wyrzucił na skutek wiatrów gwiazdowych materię, tworząc wokół siebie dysk pyłowy. Astronomom udało się uzyskać obraz tego dysku dzięki instrumentowi PIONIER, który łączy światło od teleskopów wchodzących w skład interferometru VLTI oraz nowemu detektorowi RAPID, mogącemu wykonywać tysiące zdjęć w ciągu sekundy dla bardzo słabych obiektów.

Do tej pory naukowcy mieli problem z uzyskaniem szczegółowej fotografii dysku otaczającego podstarzałą gwiazdę, bowiem brak takich obiektów w odpowiednio bliskiej odległości. Trudno więc było dokładnie porównać dyski otaczające stare gwiazdy z dyskami wokół młodych obiektów. Na najnowszym zdjęciu widać pierścień złożony z pyłu. Jego wewnętrzna krawędź bardzo dobrze odpowiada spodziewanemu początkowi dysku pyłowego: bliżej dysk wyparowałby od intensywnego promieniowania od gwiazdy.

Dodatkowo dostrzeżono drugą, słabą poświatę, która prawdopodobnie pochodzi od dysku akrecyjnego wokół drugiej z gwiazd układu podwójnego.

Dysk wokół gwiazdy IRAS 08544-4431 ma na tyle podobne cechy do dysków otaczających młode gwiazdy, że naukowcy zaczęli się nawet zastanawiać czy w niektórych przypadkach w pobliżu takich podstarzałych gwiazd nie mogłaby wykształcić się druga generacja planet. Ta bardzo ciekawa hipoteza wymaga jednak wielu dalszych badań.

Więcej informacji:
• Najostrzejszy obraz dysku pyłowego wokół starzejącej się gwiazdy


Źródło: ESO

Na zdjęciu:
W ramce: obraz dysku pyłowego otaczającego gwiazdę IRAS 08544-4431. Dookoła: otoczenie gwiazdy widocznej w konstelacji Żagla. Źródło: ESO/Digitized Sky Survey 2.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/naj ... -2239.html


Załączniki:
Najostrzejszy obraz dysku pyłowego wokół starej gwiazdy.jpg
Najostrzejszy obraz dysku pyłowego wokół starej gwiazdy.jpg [ 182.35 KiB | Przeglądane 4222 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"Wszyscy jesteśmy zbudowani z gwiezdnego pyłu"
Wspólnym przodkiem gwiazd, planet i wszystkich innych obiektów w kosmosie jest pył kosmiczny. Obecny jest do czasów współczesnych. Mimo, że stanowi jedynie jeden procent przestrzeni międzyplanetarnej, znajduje się wszędzie. Okazało się także, że wszystko we Wszechświecie, nawet ludzie, mają swój początek w ziarenku pyłu unoszonego w Kosmosie.
Najnowsze badania wykazują, że pył kosmiczny odgrywa bardzo istotną rolę we Wszechświecie. Astronomowie z National Science Foundation (NSF) skrupulatnie badają skąd pochodzi i co to dokładnie jest, wnikając w jego skład atomowy.
Jeśli wiemy gdzie znajduje się pył kosmiczny, a gdzie nie, lepiej zrozumiemy co dzieje się w naszej Galaktyce. Dla przykładu, obszar, w którym znajduje się dużo pyłu wskazuje, że w tym miejscu mogą powstawać nowe gwiazdy. Ponadto często obserwuje się duże skupiska pyłu w miejscu wybuchu supernowej.
- Nazwa pył nie odzwierciedla roli, jaką odgrywa ta materia w Kosmosie - powiedział Glen Langston, astronom z NSF i główny autor badań. - W rzeczywistości reprezentuje on życie gwiazdy od dwóch stron - jej narodzin i śmierci - dodał.
Wszystko buduje kosmiczny pył
Ważną rolę odgrywa struktura atomowa pyłu. Okazuje się, że gdy gwiazda eksploduje, cząsteczki, które uwalniane są w przestrzeń międzyplanetarną są w stanie stworzyć coś nowego. W rzeczywistości, wszystko we Wszechświecie (gwiazdy, planety, komety, a nawet ludzie) zaczęło się od ziarenka pyłu unoszonego w Kosmosie.
- Azot w naszym DNA czy wapń z naszych zębów powstało z materiału po wybuchu gwiazdy. Wszyscy jesteśmy zbudowani z gwiezdnego pyłu - twierdzi Carl Sagan.
Rozprasza światło
Choć pył kosmiczny stanowi jedynie jeden procent całego ośrodka międzygwiazdowego, odgrywa znaczącą rolę w całym Kosmosie. Znany jest głównie z tego, że pochłania i rozprasza światło widzialne obiektów m.in. dalekich galaktyk i gwiazd. Przez to astronomowie nie zawsze są w stanie zaobserwować te obiekty za pomocą teleskopów. Efekt rozpraszania światła przez pył kosmiczny znany jest jako "zaczerwienienie" (ang. reddening). Pył rozprasza niebieskie światło pochodzące od obiektu, dzięki czemu staje się ono bardziej czerwone. Dzieje się tak, ponieważ atomy budujące pył kosmiczny bardziej reagują na światło widzialne w zakresie fal krótkich.
Źródło: space.com
Autor: AD
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 3,1,0.html


Załączniki:
Wszyscy jesteśmy zbudowani z gwiezdnego pyłu.jpg
Wszyscy jesteśmy zbudowani z gwiezdnego pyłu.jpg [ 89.72 KiB | Przeglądane 4222 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 12:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W marcu dwie komety zbliżą się do Ziemi
Już pod koniec marca czeka nas niewątpliwie bardzo rzadkie i ciekawe wydarzenie astronomiczne. W dniach 21/22 marca dojdzie do bliskiego przelotu dwóch komet w okolicy Ziemi. Początkowo sądzono, że będzie to przelot tylko jednej komety 252P/LINEAR, o której wiedzieliśmy od bardzo dawna. Pod koniec stycznia okazało się jednak, że po podobnej orbicie krąży druga kometa, której nadano nazwę P/2016 BA14 (Pan-STARRS).
Pierwszy przelot nastąpi 21 marca w odległości około 5,3 mln km od naszej planety. Do drugiego przelotu dojdzie natomiast dzień później w odległości około 3,5 mln km od Ziemi. Warto podkreślić, że będzie to największe zbliżenie komety do Ziemi od 246 lat.

Kometa 252P/LINEAR należy do komet krótkookresowych. Odkrycie obiektu miało miejsce 7 kwietnia 2000 roku w ramach programu obserwacyjnego LINEAR zajmującego się poszukiwaniem planetoid bliskich Ziemi. O komecie wiemy tyle, że posiada kształt elipsy, a jej jądro posiada maksymalny rozmiar kilku kilometrów. Okres obiegu wokół naszej Dziennej Gwiazdy wynosi 5,34 roku. Już 21 marca minie ona Ziemię w odległości prawie 14 razy większej niż odległość pomiędzy Ziemia a Księżycem (5,3 mln km).

Na temat komety P/2016 BA14 (Pan-STARRS) wiemy jeszcze mniej. Jej przelot nastąpi 22 marca i minie ona Ziemię w odległości prawie 9 razy większej niż odległość pomiędzy Ziemia a Księżycem (3,5 mln km). W momencie największego zbliżenia osiągnie jasność wynoszącą około 12 mag. Będzie to więc bardzo duże wyzwanie dla obserwatorów i astrofotografów. Do ciekawostek należy fakt, że będzie to trzecie największe zbliżenie komety do Ziemi od czasu obserwacji komet. Bliżej naszą planetę odwiedziła tylko kometa D/1770 L1 (Lexell) w 1770 roku (2,3 mln km.) oraz kometa 55P/Tempel-Tuttle w 1366 roku (3,4 mln km).

Obserwacje tych dwóch obiektów będą niewątpliwie bardzo trudne. Podczas największego zbliżenia wspominane komety osiągną jasność wynoszącą 12/13 magnitudo. Jedynie posiadacze większych teleskopów będą mogli pokusić się o prowadzenie obserwacji oraz wykonanie fotografii, do czego bardzo zachęcamy.
Źródło: astronomia24.com, astropolis.pl, aerith.net, earthsky.org fot: media.novinky.cz
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=508


Załączniki:
2016-03-11_11h36_15.jpg
2016-03-11_11h36_15.jpg [ 22.37 KiB | Przeglądane 4218 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: sobota, 12 marca 2016, 09:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kometa zbliżyła się do Marsa i wywołała kompletny chaos
Co się stanie, gdy kometa zbliży się do Czerwonej Planety na odległość 140 tys. km? Sprawi, że zapanuje na niej chaos, co zarejestrowały czujniki na należącej do NASA sondzie orbitującej wokół Marsa.

Przelot komety C/2013 A1 (Siding Spring) nad Czerwoną Planetą w październiku 2014 roku był znakomitą okazją dla czujników i aparatów, jakimi naukowcy naszpikowali marsjańskie łaziki i satelity okrążające ciało niebieskie. Zebrano dzięki nim bardzo dużą ilość danych.
Najważniejszego nie widać
Magnetometr (przyrząd do pomiaru wielkości, kierunku oraz zmian pola magnetycznego) umieszczony na sondzie MAVEN zarejestrował poważne zakłócenia w magnetosferze, jakie wywołał przelot kosmicznej skały obok Marsa.
- Kometa Siding Spring pogrążyła pole magnetyczne Marsa w kompletnym chaosie - podkreślił Jared Espley z NASA. - To spotkanie zmiotło część górnej partii atmosfery planety tak, jak robi to bardzo silna burza słoneczna - wyjaśniał.
Słaba i dziurawa
Atmosfera Marsa jest słaba. Ewentualne zaburzenia, np. wynikłe po przejściu silnego podmuchu burzy słonecznej, nie są więc czymś zupełnie niespotykanym. Zadziwiająca jest jednak siła zjawiska wywołanego przez kometę, której jądro miało szerokość nieco ponad 500 m, a koma - czyli charakterystyczny dla komet "ogon" - rozciągała się na długość 966 tys. km w chwili okrążania planety.
Naukowcy zaznaczają, że kiedy jądro komety nagrzewa się od Słońca, zaczyna ona emitować własne pole magnetyczne, rozciągające się również na ogon. Kometa Siding Spring, zbliżając się do Marsa, trafiła na tzw. dziurę w atmosferze, wywołując "brutalne wstrząsy" w jego polu magnetycznym.
Szczęśliwy traf
Obserwacja tego zjawiska to w dużej mierze szczęśliwy traf. Sonda MAVEN, która była na odpowiednim miejscu od zaledwie tygodnia, była w stanie uśpienia. Większość urządzeń pomiarowych, jakimi naukowcy naszpikowali sztucznego satelitę, pozostawała prewencyjnie wyłączona, aby nie ulec uszkodzeniu w trakcie bliskiego przelotu komety.
- To pomoże nam zrozumieć, jak Słońce i wiatr słoneczny wpływają na atmosferę Czerwonej Planety - podkreślał Bruce Jakosky z Uniwersytetu w Kolorado, będący na czele zespołu oddelegowanego do obsługi sondy MAVEN. - Obserwując jak magnetosfera komety reaguje z magnetosferą Marsa, możemy lepiej pojąć, co nimi steruje i jakie są tego skutki, jak oba ciała na siebie wpływają - zaznaczył.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html


Załączniki:
2016-03-12_09h01_26.jpg
2016-03-12_09h01_26.jpg [ 79.62 KiB | Przeglądane 4208 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: sobota, 12 marca 2016, 09:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Poziom oceanów nieustannie wzrasta. Najnowsze dane są alarmujące

NASA stworzyła wizualizację zmian poziomu oceanów pomiędzy rokiem 1992 a 2014. Od tego czasu wody przybyło średnio 7 cm. Co roku jest jej więcej o ponad 3 mm.

Dane do opracowania pozyskano dzięki satelitom TOPEX/Poseidon, Jason-1 i Jason-2.
Na stworzonej przez NASA wizualizacji widać maksymalny poziom wód na Ziemi. W miejscach zaznaczonych na niebiesko poziom oceanów obniżył się, a w tych, które są pomarańczowo-czerwone się podniósł.
Niebezpieczny wzrost
Od 1992 roku poziom mórz i oceanów na świecie wzrósł średnio o 7 cm. Na skali widać wartości od -7 do +7 cm, jednak dane pomiarowe rozciągają się w zakresie powyżej i poniżej 7 cm. Ten przedział został wybrany, by najlepiej zobrazować i podkreślić różnice w zmianach poziomu światowych oceanów.
Według NASA poziom wody na świecie rośnie o 3,41 mm na rok. Ostatni pomiar wykonano w listopadzie 2015 roku. Poziom mórz i oceanów wynosił wtedy 76,13 mm. Zdaniem naukowców z Amerykańskiej Agencji Kosmicznej, na wzrost ilości wody w światowych akwenach wpływają dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest dodatkowa woda, która powstaje z topniejących lodowców, druga to rozszerzanie się coraz cieplejszej wody.
Najbardziej zagrożone wzrostem poziomu światowych oceanów są małe wyspy, które mogą zostać doszczętnie zalane.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 2,1,0.html


Załączniki:
2016-03-12_09h04_11.jpg
2016-03-12_09h04_11.jpg [ 29.46 KiB | Przeglądane 4207 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: sobota, 12 marca 2016, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"Za dwa lata wsadzimy ludzi w rakiety"

W 2018 roku wyślemy pierwszych turystów w przestrzeń kosmiczną - zapowiedział amerykański miliarder Jeff Bezos, właściciel Blue Origin.

Bezos, który znany jest także jako założyciel i właściciel Amazona, ujawnił plany firmy Blue Origin podczas spotkania z dziennikarzami w Waszyngtonie. Spółka od dziesięciu lat pracuje nad tym, aby wysłać ludzi w kosmos. W listopadzie ubiegłego roku i w styczniu tego roku firma z powodzeniem wysłała rakietę w przestrzeń kosmiczną. Obie misje zakończyły się szczęśliwym lądowaniem.

Prawie gotowi

Bezos twierdzi, że Blue Origin jest już prawie gotowa, aby rozpocząć podróże z ludźmi na pokładzie. Jeżeli testy będą przeprowadzane zgodnie z oczekiwaniami, to pierwsze rakiety z pilotami wystartują w 2017 roku. Rok później mają dołączyć do nich turyści. Blue Origin zbuduje sześć rakiet New Shepard. Każda z nich będzie zabierała sześć osób i wynosiła je na wysokość ok. 100 kilometrów nad powierzchnię Ziemi. Pasażerowie będą doświadczać stanu nieważkości i podziwiać widoki zarezerwowane dotychczas wyłącznie dla astronautów.
Każdy z kosmicznych turystów otrzyma po powrocie film z podróży. Start będzie odbywał się z zachodnim Teksasie, a chętni będą musieli pojawić się tam dzień przed lotem, aby przejść krótki trening.
Ile to kosztuje?
Bezos nie podał, ile trzeba będzie zapłacić za lot w kosmos, ale podkreślił, że cena będzie konkurencyjna do tej, którą proponują konkurenci. Virgin Galactic, firma Richarda Bransona, rozpoczęła dwa lata temu sprzedaż biletów na loty od poziomu 250 tys. dolarów. W przypadku Blue Origin również możemy się więc spodziewać sześciocyfrowej kwoty.

http://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/bezos-z ... 26684.html


Załączniki:
2016-03-12_09h06_16.jpg
2016-03-12_09h06_16.jpg [ 143.62 KiB | Przeglądane 4207 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Marzec 2016
PostNapisane: sobota, 12 marca 2016, 09:16 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Fotorelacja z zaćmienia Słońca 8/9 marca 2016
W nocy z 8 na 9 marca od 23:19 do 4:34 UTC, podczas gdy większość z nas spokojnie spała, w południowo-wschodniej Azji można było zobaczyć coś niesamowitego. Słońce zaczęło chować się za tarczą Księżyca, by w końcu zupełnie za nią zniknąć. Chociaż zaćmienia nie można było obserwować z Polski, możemy nacieszyć się zdjęciami!


Najbardziej sprzyjające warunki do obserwacji całkowitego zaćmienia panowały w Indonezji. Tak zarejestrował zjawisko Dicky Malik Arnanda w Balikpapan:
a nawet z pokładu samolotu. Alaska Airlines dopasowało swój lot z Anchorage do Honolulu, aby pasażerowie mogli zobaczyć zaćmienie z wysokości 11 kilometrów. Był to jedyny powód, dla którego wielu miłośników astronomii w ogóle znalazło się na pokładzie! Takie zdjęcia zaćmienia wykonały stewardessy, Rachael C. i Sofia S.:
Nie można oczywiście zapomnieć o polskiej wyprawie z grudziądzkiego planetarium! Jej uczestnicy w pogoni za zaćmieniem podróżowali statkiem przez indonezyjską Cieśninę Makassarską. Zaowocowało to wspaniałymi zdjęciami:
Następne całkowite zaćmienie Słońca dopiero w sierpniu 2017!

Dodała: Zosia Kaczmarek
Uaktualniła: Zosia Kaczmarek
http://news.astronet.pl/7779


Załączniki:
Zaćmienie Słońca w Phnom Penh.jpg
Zaćmienie Słońca w Phnom Penh.jpg [ 53.67 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
Zaćmienie Słońca z pokładu samolotu.jpg
Zaćmienie Słońca z pokładu samolotu.jpg [ 81.03 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
Tuż przed fazą całkowitą..jpg
Tuż przed fazą całkowitą..jpg [ 33.25 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
Pierścień z diamentem sfotografowany przez polską wyprawę.jpg
Pierścień z diamentem sfotografowany przez polską wyprawę.jpg [ 62.72 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
Faza całkowita zacmienia.jpg
Faza całkowita zacmienia.jpg [ 48.38 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
Korona słoneczna w całej okazałości.jpg
Korona słoneczna w całej okazałości.jpg [ 58.75 KiB | Przeglądane 4205 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL