Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 11:50

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 16:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
We wtorek początek astronomicznej zimy
W najbliższy wtorek, 22 grudnia, o godz. 5.48 Słońce osiągnie najniższy punkt pod równikiem niebieskim i wstąpi w znak Koziorożca - tym samym rozpocznie się astronomiczna zima.
Koło na sferze niebieskiej, po którym pozornie porusza się Słońca nazywany jest ekliptyką. Jest to odzwierciedlenie ruchu Ziemi po orbicie dookoła Słońca. Płaszczyzna orbity Ziemi zawiera się w płaszczyźnie ekliptyki. Wzdłuż ekliptyki znajdują się gwiazdozbiory zodiakalne. Oś obrotu Ziemi jest nachylona względem płaszczyzny orbity naszej planety, a tym samym względem płaszczyzny ekliptyki. Wobec tego płaszczyzna równika niebieskiego (pokrywająca się z płaszczyzną równika ziemskiego) także jest nachylona względem płaszczyzny ekliptyki. Kąt ten wynosi około 23,5 stopnia.

Słońce może więc maksymalnie znajdować się 23,5 stopnia nad lub pod równikiem niebieskim. Gdy Słońce osiąga punkt najdalej oddalony na południe od równika niebieskiego, wtedy na półkuli północnej mamy przesilenie zimowe, najdłuższą noc i najkrótszy dzień. Słońce wtedy góruje w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca.

Jakich atrakcji na zimowym niebie mogą wypatrywać miłośnicy astronomii? Wypatrujący pierwszej gwiazdki w Wigilię mogą zobaczyć Wegę - najjaśniejszą gwiazdę w gwiazdozbiorze Lutni (jeśli popatrzą na zachodnią stronę nieba) oraz Kapellę - najjaśniejszą gwiazdę w gwiazdozbiorze Woźnicy (na wschodniej części nieboskłonu). Na wschodzie będzie też widoczny Księżyc prawie w pełni.

Na początku zimy będzie można podziwiać Jowisza, który będzie wschodził około północy, a później coraz wcześniej. Na przełomie grudnia i stycznia można spróbować dostrzec Merkurego po zachodzie Słońca. W drugiej części nocy wschodzą Mars i Saturn, a przed wschodem Słońca - jako Gwiazda Poranna - będzie świecić Wenus. Widoczne są też Uran i Neptun, ale w ich przypadku do dostrzeżenia potrzeba teleskopu.

Chyba najbardziej widowiskowym gwiazdozbiorem dobrze widocznym zimą jest Orion. Zaczyna być widoczny wieczorem i ma jasne gwiazdy ułożone tak, że przypominają schematyczną sylwetkę człowieka, dlatego starożytni Grecy skojarzyli go z mitologicznym myśliwym Orionem i nazwa ta zachowała się do naszych czasów.

Z mitem o Orionie związane są też nazwy sąsiadujących gwiazdozbiorów, np. Wielki Pies – w mitologii towarzyszył Orionowi w polowaniach. Główną gwiazdą tej konstelacji jest Syriusz, najjaśniejsza gwiazda nocnego nieba. Patrząc na Oriona, Syriusza powinniśmy szukać „w lewo w dół”.

W gwiazdozbiorze Orionie widać trzy jasne gwiazdy ułożone w jednej linii, stanowiące Pas Oriona. Jest to tak charakterystyczny i rozpoznawalny układ gwiazd, że w różnych rejonach świata otrzymywał swoje nazwy. Na przykład na ziemiach polskich gwiazdy te nazywano Kosiarzami, bowiem zaczynają być widoczne na niebie od sierpnia przed wschodem Słońca, a więc w czasie żniw. Ale najlepiej prezentują się w porze zimowej, bo widać je już od wieczora.

Poniżej pasa Oriona jest widoczna mgławica M42, nazywana także Wielką Mgławicą w Orionie. Najlepiej spojrzeć na nią przez lornetkę. Mgławica ta jest odległa od nas o około 1340 lat świetlnych i jest obszarem gwiazdotwórczym – rodzą się tam nowe gwiazdy. Średnica mgławicy to około 30 lat świetlnych. M42 jest obiektem intensywnych badań astronomicznych oraz częstym celem dla miłośników fotografii nocnego nieba.

Z mitem o Orionie związane są także Plejady (nazwa od nimf, towarzyszek bogini Artemidy), które także są na niebie niezbyt daleko niego (na prawo, w górę od Oriona). To ciasna grupka gwiazd, która przypomina miniaturowy Wielki Wóz i przez niektóre osoby bywa z nim mylona. W sieci można znaleźć piękne zdjęcia tej gromady otwartej gwiazd, ale i widok przez lornetkę jest bardzo ładny.(PAP)


cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... -zimy.html


Załączniki:
We wtorek początek astronomicznej zimy.jpg
We wtorek początek astronomicznej zimy.jpg [ 23.51 KiB | Przeglądane 4968 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 16:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niebo w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku
Mapka pokazuje położenie Księżyca w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Dodał: Ariel Majcher
Źródło: StarryNight
W ostatnich dniach grudnia i całego 2015 roku od wieczora do rana będzie można zaobserwować wszystkie planety Układu Słonecznego: Merkurego, Neptuna i Urana - po zmierzchu, pozostałe cztery - przed świtem, gdyż z zorzy wieczornej wyłoni się planeta Merkury, zaś z porannej - Saturn. Rano widoczna jest również kometa C/2014 US10 (Catalina). Jednak niebo zdominuje świecący praktycznie przez całą noc Księżyc, który w piątek 25 grudnia w południe naszego czasu przejdzie przez pełnię, a wcześniej, wieczorem 23 grudnia zakryje najjaśniejszą gwiazdę Byka - Aldebarana. We wtorek 22 grudnia, o godz. 5:48 naszego czasu, Słońce osiągnie najbardziej na południe wysunięty punkt ekliptyki, tym samym tego ranka zacznie się astronomiczna zima.

Wtorek 22 grudnia będzie najkrótszym dniem tego roku na półkuli północnej naszej planety. Tego dnia w miejscowości Wołosate w Bieszczadach dzień będzie trwał 8 godzin i 13 minut, zaś w najbardziej na północ Polski wysuniętej Jastrzębiej Górze - 7 godzin i 12 minut, zatem ponad 1 godzinę krócej. Oczywiście im bardziej na północ, tym różnice większe, im bardziej na południe - mniejsze, gdy brać pod uwagę tę samą różnicę szerokości geograficznych. W kolejnych dniach Słońce zawróci na północ i przez następne pół roku noc będzie się skracać, a dzień - wydłużać, aż do przesilenia letniego 21 czerwca przyszłego roku, kiedy to role się odwrócą: w Jastrzębiej Górze dzień będzie trwał godzinę dłużej, niż w Wołosatem. Jednak aż do końca roku dnia będzie przybywać tylko wieczorem, gdyż najpóźniejszy wschód Słońca będzie miał miejsce właśnie w Sylwestra.

Najdłuższe noce tego roku nie będą aż tak ciemne, mimo, że Słońce schowa się nawet ponad 60° pod widnokręgiem. Rozjaśniać je będzie silny blask Księżyca, który zacznie tydzień w fazie 82% w gwiazdozbiorze Wieloryba, ale szybko przejdzie do konstelacji Barana, a następnie do Byka (na którego tle będzie świecił w pełni) i Bliźniąt, kończąc tydzień w gwiazdozbiorze Raka, w fazie 93%. To oznacza kłopoty w obserwowaniu słabych i/lub rozciągłych obiektów nocnego nieba, w tym planet Neptun i Uran oraz komety C/2013 US10 (Catalina).

Poniedziałkowy wieczór Srebrny Glob spędzi na pograniczu gwiazdozbiorów Wieloryba i Barana. W momencie zachodu Słońca będzie on w tym pierwszym gwiazdozbiorze, ale jeszcze na jasnym niebie przejdzie do drugiego z wymienionych gwiazdozbiorów. W trakcie nocy Księżyc będzie kolejno przecinał linie, łączące gwiazdę Menkar z Wieloryba (jasność +2,5 mag) z najjaśniejszymi gwiazdami Barana: Mesarthim (+3,8 mag), Sheratan (+2,6 mag) oraz Hamalem (+2 mag). Od Menkara Srebrny Glob będzie oddalony o prawie 10°, zaś od głównej figury Barana - o mniej więcej 13°.

Trzy następne doby Księżyc spędzi w gwiazdozbiorze Byka, cały czas zwiększając swoją fazę. We wtorek 22 grudnia tarcza Księżyca będzie oświetlona w ponad 90% i będzie wędrować jakieś 11° na południe od Plejad (warto pamiętać tego wieczoru, że 6 lat temu, gdy Księżyc przechodził przez ten obszar nieba, to zakrywał Plejady; widać będzie wyraźnie, jak nachylona do ekliptyki jest orbita naturalnego satelity Ziemi), zbliżając się jednocześnie do Aldebarana. W środę 23 grudnia Księżyc w fazie 96%, przejdzie na tle Hiad i zakryje najjaśniejszą gwiazdę Byka, zaś w środę 24 grudnia tarcza Srebrnego Globu będzie oświetlona w 99% (wieczorem, nad ranem - praktycznie 100%) i będzie wędrowała przez pogranicze konstelacji Byka i Oriona. Do tego ostatniego gwiazdozbioru Księżyc wejdzie następnego dnia niewiele przed świtem, a wieczorem będzie już gościł w Bliźniętach.

We wtorek 22 grudnia Księżyc będzie przechodził kilkanaście stopni na południe od Plejad i stąd będzie trudno je wypatrzyć na niebie, nawet jak zasłoni się Księżyc ręką, bądź jakąś przeszkodą terenową. Ale najciekawsze zjawisko tego miesiąca związane z Księżycem będzie miało miejsce w środę 23 grudnia, gdy będzie wędrował on na tle Hiad, a potem zakryje Aldebarana. W Polsce, w momencie zachodu Słońca Księżyc będzie się wznosił około 8° nad wschodnim widnokręgiem i już wtedy będzie na tle Hiad. Przy ciemniejącym niebie, tuż po godz. 16 Księżyc zakryje najpierw gwiazdę θ1 Tauri (jasność +3,8 wielkości gwiazdowej), a potem muśnie gwiazdę θ2 Tauri (jasność +3,4 magnitudo). W Łodzi ok. godz. 16:24 będzie brzegówka, lub będzie jej bardzo blisko.

θ1 Tauri wyjdzie zza Księżyca mniej więcej o 16:47 i pozostanie nam czekać na zakrycie Aldebarana, które będzie miało miejsce około godziny 19:20. Do tego czasu Srebrny Glob wzniesie się już na wysokość ponad 40°, zatem całe zjawisko będzie bardzo dobrze widoczne z naszego kraju. Najwcześniej, jeszcze przed 19:20 Aldebaran zniknie za Księżycem w Polsce południowo-zachodniej, najpóźniej - po 19:26 - w Polsce północno-wschodniej. To będzie zakrycie prawie centralne, stąd najjaśniejsza gwiazda Byka pozostanie niewidoczna przez ponad godzinę. We Wrocławiu Aldebaran pojawi się ponownie ok. godz. 19:28, zaś w Warszawie - prawie 19:35. O tej godzinie Księżyc z Aldebaranem będą jeszcze 10° wyżej na niebie. Niestety bliskość pełni spowoduje, że zarówno zakrycie, jak i odkrycie będą miały miejsce praktycznie przy jasnym brzegu, wskutek czego jego obserwacja nie będzie należała do łatwych.

Piątek 25 grudnia zastanie Księżyc w pełni na tle gwiazdozbioru Bliźniąt. W tej konstelacji Srebrny Glob spędzi jeszcze sobotę i początek niedzieli. W piątkowy wieczór Księżyc będzie wędrował niecałe 1,5 stopnia (3 swoje średnice) na północ od Alheny, czyli trzeciej co do jasności gwiazdy Bliźniąt (jasność obserwowana +1,9 magnitudo). Dobę później faza naturalnego satelity Ziemi nieco spadnie, do 97%, a będzie on przecinał linie, łączące Kastora i Polluksa z Bliźniąt z Procjonem z Małego Psa. Księżyc będzie przechodził prawie dokładnie w połowie drogi między Polluksem a Procjonem. Od obu tych gwiazd będzie dzieliło go po nieco ponad 11°.

Ostatniego wieczoru tego tygodnia Księżyc dotrze już do gwiazdozbioru Raka, gdzie w fazie około 93% będzie wędrował niecałe 6° na południe od słynnej gromady otwartej gwiazd M44. Jednak obecność tak silnie świecącego Księżyca nie będzie ułatwieniem w szukaniu tej gromady, lecz wręcz przeciwnie. Ale można próbować zapamiętać, gdzie był Księżyc tego dnia i spróbować odnaleźć gromadę gwiazd za kilka dni, gdy Księżyc przesunie się w dalsze rejony zodiaku, a jego jasność znacznie spadnie.
Animacja pokazuje położenie Merkurego w czwartym tygodniu grudnia 2015 r.
Animację wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Dodał: Ariel Majcher
Źródło: StarryNight
Na niebie wieczornym, tuż po zachodzie Słońca, jeszcze zanim Księżyc wzniesie się wysoko, w najbliższych kilkunastu dniach można próbować dostrzec Merkurego. Jak zawsze podczas wieczornej widoczności planet wewnętrznych pierwsza planeta od Słońca podczas tego okresu widoczności będzie zbliżać się do Ziemi, co oznacza malejącą fazę i rosnącą tarczę. Niestety - inaczej, niż to jest w przypadku Wenus - jasność Merkurego będzie cały czas maleć. Na początku tygodnia tarcza Merkurego będzie miała średnicę 6" i fazę 80%, a jasność planety będzie wynosić -0,6 wielkości gwiazdowej. Pod koniec tygodnia jasność Merkurego utrzyma się jeszcze na poziomie -0,6 magnitudo, ale tarcza urośnie do 6,5 sekundy kątowej, a faza spadnie do 65%.

Maksymalną elongację wschodnią Merkury osiągnie w przyszłym tygodniu, we wtorek 29 grudnia i będzie to niecałe 20°. Zatem najlepiej planeta będzie widoczna pod koniec tego i na początku przyszłego tygodnia. Jednak nie oznacza to, że będzie ona widoczna bez trudu, ponieważ niezbyt jeszcze korzystne nachylenie ekliptyki do wieczornego widnokręgu spowoduje, że godzinę po zachodzie Słońca (na tę porę wykonane są mapki animacji) planeta będzie się wznosić na niewiele ponad 3° nad południowo-zachodni widnokrąg. Trzeba będzie zatem dysponować odpowiednio odsłoniętą tą częścią nieboskłonu.
Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Dodał: Ariel Majcher
Źródło: StarryNight
Po zapadnięciu ciemności można obserwować dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, czyli Neptuna i Urana. Jednak - jak już pisałem - silny blask Księżyca sprawi, że najbliższe kilka dni nie będą dobrym okresem do obserwacji tych planet. Warunki obserwacyjne Neptuna coraz wyraźniej się pogarszają, bo do koniunkcji tej planety ze Słońcem zostały jeszcze tylko 2 miesiące. Jednak położenie Neptuna w gwiazdozbiorze Wodnika sprawia, że przejawia się to głównie w czasie przebywania planety na niebie po zmierzchu i jeszcze nawet za miesiąc będzie można próbować go łowić na całkowicie czarnym niebie. Obecnie Neptun znika za widnokręgiem około godz. 21:30, czyli jakieś 4 godziny po Słońcu. Neptun cały czas oddala się od gwiazdy σ Aquarii i pod koniec tygodnia dystans między tymi ciałami niebiańskimi wzrośnie do prawie 2°. Jasność Neptuna to +7,9 magnitudo.

Urana od Neptuna dzieli na niebie prawie 40°, a więc mniej więcej szerokość wyciągniętych przed siebie dłoni od kciuka do małego palca, z rozciągniętymi palcami. Siódma planeta od Słońca jest właśnie na zakręcie kreślonej przez siebie niebiańskiej pętli i w przyszłym tygodniu będzie się również poruszać ruchem prostym, jak Neptun. Obecnie Uran względem gwiazd tła swoi praktycznie w miejscu, przez co nieco utrudnia swoje odnalezienie, ponieważ zauważenie jego przesunięcia względem gwiazd jest obecnie prawie niemożliwe. Uran świeci blaskiem +5,8 magnitudo i nie jest trudny do odszukania, jeśli tylko znajdzie się wcześniej parę gwiazd ε (jasność +4,3 magnitudo) i δ (jasność +4,4 magnitudo) Ryb, a potem charakterystyczny trójkąt prawie równoboczny, złożony z gwiazd, świecących blaskiem podobnym do Urana: 73, 77 i 88 Psc. Uran znajduje się obecnie 2° na południe od gwiazdy ε Psc i jednocześnie niecały stopień na zachód od wspomnianego przed chwilą trójkąta. A odnalezienie pary ε i δ Ryb nie jest taką dużą sztuką. Trzeba o połowę przedłużyć linię, łączącą gwiazdę Scheat (północno-zachodni róg Kwadratu Pegaza) z gwiazdą Algenib (południowo-wschodni róg Kwadratu). Oczywiście nie jest dużą sztuką, jak nie ma na niebie bliskiego pełni Księżyca.
Animacja pokazuje położenie planet Jowisz, Mars, Wenus i Saturn oraz komety C/2013 US10 (Catalina) w czwartym tygodniu grudnia 2015 r.
Animację wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
Coraz ciekawiej dzieje się na niebie porannym. Do przebywającej tam od dłuższego już czasu trójki planet Jowisz, Mars i Wenus oraz komety C/2013 US10 (Catalina) w tym tygodniu dołączy planeta Saturn, powracająca na poranne niebo po listopadowej koniunkcji ze Słońcem. Niestety wszystkich czterech planet nie da się ogarnąć wzrokiem jednocześnie, ponieważ Jowisza od Saturna dzieli prawie 80° (Jowisza i Wenus - około 60°), a dystans ten będzie się stopniowo powiększał. Szybko za to malała będzie odległość między Saturnem a Wenus. Na początku tygodnia będzie ona wynosiła ponad 20°, ale w niedzielę 27 grudnia będzie to już prawie 6° mniej.

Saturn na razie jest widoczny słabo: świeci blaskiem +0,5 magnitudo, a na godzinę przed wschodem Słońca (na tę porę wykonane są mapki animacji) zajmuje pozycję na wysokości około 5° nad południowo-wschodnim widnokręgiem. Zatem na razie nie pozostaje nic innego, jak tylko stwierdzenie obecności tej planety na niebie i czekanie na lepsze czasy. A te nadejdą dość szybko, choć poprawa nie będzie specjalnie imponująca, ponieważ Saturn znajduje się obecnie w najbardziej na południe wysuniętej części swojej orbity i na znaczącą poprawę warunków obserwacyjnych tej planety trzeba będzie niestety poczekać kilka lat, aż minie ona gwiazdozbiory Wężownika (w tym jest obecnie), Strzelca i Koziorożca.

Pozostałe 3 planety, czyli Jowisz, Mars i Wenus są widoczne znacznie lepiej. Pierwsza z wymienionych planet wschodzi już przed godziną 23 i góruje jakieś 6 godzin później, jeszcze na ciemnym niebie, na wysokości ponad 40°. Jowisz zbliża się do granicy między gwiazdozbiorami Lwa i Panny, ale jej nie przekroczy. Wkrótce planeta zmieni swój ruch z prostego na wsteczny i wejdzie w okres około opozycji (ta przypada w marcu przyszłego roku), zawracając kilkanaście minut kątowych przed granicą z Panną. Od tego czasu jasność i rozmiary kątowe Jowisza będą szybko rosły. Obecnie świeci on blaskiem -2,1 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza ma średnicę 38".

W układzie księżyców galileuszowych będzie można zaobserwować następujące zjawiska(na podstawie strony Sky and Telescope) oraz programu Starry Night:
• 21 grudnia, godz. 0:54 - zejście Europy z tarczy Jowisza,
• 21 grudnia, godz. 4:40 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
• 21 grudnia, godz. 5:56 - wejście Io na tarczę Jowisza,
• 21 grudnia, godz. 7:00 - zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
• 21 grudnia, godz. 22:52 - od wschodu Jowisza Ganimedes blisko środka tarczy planety,
• 22 grudnia, godz. 0:38 - zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
• 22 grudnia, godz. 1:48 - Io chowa się w cień Jowisza, 19" na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
• 22 grudnia, godz. 2:18 - wejście Ganimedesa na tarczę Jowisza,
• 22 grudnia, godz. 5:20 - wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
• 22 grudnia, godz. 5:28 - zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
• 22 grudnia, godz. 23:08 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
• 23 grudnia, godz. 0:24 - wejście Io na tarczę Jowisza,
• 23 grudnia, godz. 1:28 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
• 23 grudnia, godz. 2:40 - zejście Io z tarczy Jowisza,
• 23 grudnia, godz. 23:48 - wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
• 24 grudnia, godz. 5:18 - minięcie się Europy (N) i Io (S) w odległości 6", 75" na wschód od tarczy Jowisza,
• 25 grudnia, godz. 2:31 - minięcie się Europy (N) i Ganimedesa (S) w odległości 11", 134" na zachód od tarczy Jowisza,
• 25 grudnia, godz. 4:10 - wejście cienia Kallisto na tarczę Jowisza,
• 25 grudnia, godz. 6:52 - minięcie się Io (N) i Ganimedesa (S) w odległości 7", 94" na zachód od tarczy Jowisza,
• 25 grudnia, godz. 7:58 - zejście cienia Kallisto z tarczy Jowisza,
• 26 grudnia, godz. 2:20 - minięcie się Kallisto (N) i Europy (S) w odległości 19", 52" na zachód od tarczy Jowisza,
• 26 grudnia, godz. 3:58 - Europa chowa się w cień Jowisza, 31" na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
• 26 grudnia, godz. 4:57 - minięcie się Io (N) i Ganimedesa (S) w odległości 9", 93" na wschód od tarczy Jowisza,
• 27 grudnia, godz. 22:35 - od wschodu Jowisza cień Europy przy wschodniej krawędzi tarczy planety,
• 28 grudnia, godz. 0:40 - wejście Europy na tarczę Jowisza,
• 28 grudnia, godz. 1:02 - zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
• 28 grudnia, godz. 3:26 - zejście Europy z tarczy Jowisza,
• 28 grudnia, godz. 6:34 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
• 28 grudnia, godz. 7:48 - wejście Io na tarczę Jowisza.


Druga z wymienionych w poprzednim paragrafie planet, czyli Mars, również jest widoczna coraz lepiej. Czerwona Planeta również zbliża się do opozycji, ale robi to znacznie wolniej od Jowisza i przejdzie przez opozycję pod koniec maja przyszłego roku. Na razie Mars świeci blaskiem +1,3 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza ma średnicę 5" i fazę 92%, która jednak - ze względu na wielkość tarczy - nie jest łatwa do dostrzeżenia. W tym tygodniu Mars minie Spikę, czyli najjaśniejszą gwiazdę Panny, której jasność obserwowana, to +1 magnitudo. Najbliżej Spiki Mars będzie w czwartek 24 grudnia, gdy oba ciała niebiańskie będzie dzieliło niewiele ponad 3,5 stopnia. To jest znakomita okazja do ich porównania ze sobą. 0,3 magnitudo różnicy to jest wyraźnie jaśniej lub słabiej, bez problemu powinno dać się również zauważyć różnicę barw planety i gwiazdy, gdyż Mars jest rdzawopomarańczowy, zaś Spika - niebieskobiała.

W przeciwieństwie do wymienionych do tej pory widocznych rano planet, warunki obserwacyjne Wenus dość szybko się pogarszają, mimo że do koniunkcji górnej ze Słońcem, do której planeta obecnie dąży, zostało jeszcze pół roku. Wenus każdego kolejnego ranka wschodzi kilka minut później i wyraźnie zbliża się do horyzontu, gdy porównuje się jej położenie o tej samej porze przed świtem. W ciągu tygodnia na godzinę przed wschodem Słońca (na tę porę wykonane są mapki animacji) wysokość Wenus nad widnokręgiem zmienia się z ponad 17° do 15,5. Powoli spada też jasność drugiej planety od Słońca. W tej chwili jest to -4,1 wielkości gwiazdowej. Pod koniec tygodnia tarcza Wenus zmaleje do 15" (taką samą średnicę ma tarcza Saturna), natomiast faza urośnie do 76%. Zatem planet przestaje już być atrakcyjnym celem dla posiadaczy teleskopów (dla posiadaczy lornetek przestała być taka już dawno).

Kometa C/2013 US10 (Catalina) pnie się coraz wyżej w górę i jej warunki widoczności wyraźnie się poprawiają. W ciągu tygodnia kometa zacznie wschodzić godzinę wcześniej (obecnie pojawia się na nieboskłonie około godz. 1). W tym tygodniu kometa przejdzie z gwiazdozbioru Panny do gwiazdozbioru Wolarza, szybko zbliżając się do jasnego Arktura (w tym samym czasie odległość między tymi ciałami niebiańskimi zmaleje z 15 do 8 stopni, a co za tym idzie kometa będzie się znajdowała w jednym polu widzenia z jedną z jaśniejszych gwiazd nieba, co niekoniecznie będzie pomagać w jej obserwacjach. Obecnie jasność komety oceniania jest na +6,2 wielkości gwiazdowej, zatem raczej nie da się jej dostrzec bez pomocy przyrządów optycznych. Chyba, że na wyjątkowo ciemnym i czystym niebie.

Dokładną mapkę z trajektorią komety C/2013 US10 (Catalina) - oraz planet Wenus i Mars - do końca grudnia br., wykonaną w programie Nocny Obserwator, można pobrać tutaj.

Dodał: Ariel Majcher
Uaktualnił: Ariel Majcher
http://news.astronet.pl/7732


Załączniki:
Mapka pokazuje położenie Księżyca w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Księżyca w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku.jpg [ 84.37 KiB | Przeglądane 4968 razy ]
Animacja pokazuje położenie Merkurego w czwartym tygodniu grudnia 2015 r..jpg
Animacja pokazuje położenie Merkurego w czwartym tygodniu grudnia 2015 r..jpg [ 26.53 KiB | Przeglądane 4968 razy ]
Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w czwartym tygodniu grudnia 2015 roku.jpg [ 77.65 KiB | Przeglądane 4968 razy ]
Animacja pokazuje położenie planet Jowisz, Mars, Wenus i Saturn oraz komety.jpg
Animacja pokazuje położenie planet Jowisz, Mars, Wenus i Saturn oraz komety.jpg [ 61.01 KiB | Przeglądane 4968 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 17:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przed nami najdłuższa noc w roku. Rozpocznie się też astronomiczna zima
We wtorek 22 grudnia, o godz. 5.48, Słońce osiągnie najniższy punkt pod równikiem niebieskim i wstąpi w znak Koziorożca - tym samym rozpocznie się astronomiczna zima.
22 grudnia o godz. 5.48 rozpocznie się astronomiczna zima. Tego dnia czeka nas również najdłuższa noc w roku - czyli przesilenie zimowe. Słońce w Warszawie wzejdzie o godz. 7.42, a zajdzie o 15.24. Z każdym następnym dniem będzie ubywać nocy.
Najdłuższa noc w roku
Słońce może maksymalnie znajdować się 23,5 stopnia nad lub pod równikiem niebieskim. Gdy Słońce osiąga punkt najdalej oddalony na południe od równika niebieskiego, wtedy na półkuli północnej mamy przesilenie zimowe -najdłuższą noc i najkrótszy dzień. Słońce wtedy góruje w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca.
Co to jest ekliptyka?
Koło na sferze niebieskiej, po którym pozornie porusza się Słońce, nazywane jest ekliptyką. Jest to odzwierciedlenie ruchu Ziemi po orbicie dookoła Słońca. Płaszczyzna orbity Ziemi zawiera się w płaszczyźnie ekliptyki. Wzdłuż ekliptyki znajdują się gwiazdozbiory zodiakalne. Oś obrotu Ziemi jest nachylona względem płaszczyzny orbity naszej planety, a tym samym względem płaszczyzny ekliptyki. Wobec tego płaszczyzna równika niebieskiego (pokrywająca się z płaszczyzną równika ziemskiego) także jest nachylona względem płaszczyzny ekliptyki. Kąt ten wynosi około 23,5 stopnia.
Zimowe atrakcje astronomiczne
Jakich atrakcji na zimowym niebie mogą wypatrywać miłośnicy astronomii?
Warto wspomnieć, że pierwszy raz od 38 lat w wigilię będzie pełnia Księżyca. Wypatrujący pierwszej gwiazdki w Wigilię mogą zobaczyć Wegę - najjaśniejszą gwiazdę w gwiazdozbiorze Lutni (jeśli popatrzą na zachodnią stronę nieba) oraz Kapellę - najjaśniejszą gwiazdę w gwiazdozbiorze Woźnicy (na wschodniej części nieboskłonu).
Na początku zimy będzie można podziwiać Jowisza, który będzie wschodził około północy, a później coraz wcześniej. Na przełomie grudnia i stycznia można spróbować dostrzec Merkurego po zachodzie Słońca. W drugiej części nocy wschodzą Mars i Saturn, a przed wschodem Słońca - jako Gwiazda Poranna - będzie świecić Wenus. Widoczne są też Uran i Neptun, ale w ich przypadku do dostrzeżenia potrzeba teleskopu.
Chyba najbardziej widowiskowym gwiazdozbiorem, dobrze widocznym zimą, jest Orion. Zaczyna być widoczny wieczorem i ma jasne gwiazdy ułożone tak, że przypominają schematyczną sylwetkę człowieka. Dlatego starożytni Grecy skojarzyli go z mitologicznym myśliwym Orionem i nazwa ta zachowała się do naszych czasów.
Z mitem o Orionie związane są też nazwy sąsiadujących gwiazdozbiorów, np. Wielki Pies – w mitologii towarzyszył Orionowi w polowaniach. Główną gwiazdą tej konstelacji jest Syriusz, najjaśniejsza gwiazda nocnego nieba. Patrząc na Oriona, Syriusza powinniśmy szukać „w lewo w dół”.
Na niebie widać Kosiarzy
W gwiazdozbiorze Orionie widać trzy jasne gwiazdy ułożone w jednej linii, stanowiące Pas Oriona. Jest to tak charakterystyczny i rozpoznawalny układ gwiazd, że w różnych rejonach świata otrzymywał swoje nazwy. Na przykład na ziemiach polskich gwiazdy te nazywano Kosiarzami, bowiem zaczynają być widoczne na niebie od sierpnia przed wschodem Słońca, a więc w czasie żniw. Ale najlepiej prezentują się w porze zimowej, bo widać je już od wieczora.
Poniżej pasa Oriona jest widoczna mgławica M42, nazywana także Wielką Mgławicą w Orionie. Najlepiej spojrzeć na nią przez lornetkę. Mgławica ta jest odległa od nas o około 1340 lat świetlnych i jest obszarem gwiazdotwórczym – rodzą się tam nowe gwiazdy. Średnica mgławicy to około 30 lat świetlnych. M42 jest obiektem intensywnych badań astronomicznych oraz częstym celem dla miłośników fotografii nocnego nieba.
Z mitem o Orionie związane są także Plejady (nazwa od nimf, towarzyszek bogini Artemidy), które także są na niebie niezbyt daleko niego (na prawo, w górę od Oriona). To ciasna grupka gwiazd, która przypomina miniaturowy Wielki Wóz i przez niektóre osoby bywa z nim mylona. W sieci można znaleźć piękne zdjęcia tej gromady otwartej gwiazd, ale i widok przez lornetkę jest bardzo ładny.
Źródło: PAP
Autor: mab/jap
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html


Załączniki:
Przed nami najdłuższa noc w roku. Rozpocznie się też astronomiczna zima.jpg
Przed nami najdłuższa noc w roku. Rozpocznie się też astronomiczna zima.jpg [ 39.44 KiB | Przeglądane 4967 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 17:29 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zobacz koniecznie konstelację Oriona na zimowym niebie
Gdy noce są najdłuższe w całym roku, rozpoczyna się najlepszy okres na podziwianie jednego z najbardziej znanych i popularnych gwiazdozbiorów ziemskiego nieba. Mowa oczywiście o Orionie. Gdzie i kiedy można go zobaczyć i sfotografować?
Oriona możemy zobaczyć tuż po zachodzie Słońca nad wschodnim horyzontem. Z biegiem wieczornych godzin jego widoczność się poprawia. Orion składa się z m.in. czterech głównych gwiazd, które rozsiane są po czterech kątach gwiazdozbioru.
W lewym górnym rogu znajduje się Betalgeza, w prawym górnym rogu gwiazda Bellatrix, w lewym dolnym rogu Saiph, a w prawym dolnym rogu znaleźć można gwiazdę Rigel. Zarówno pierwsze jak i ostatnia gwiazda są najjaśniejszymi. Betalgeza świeci na kolor czerwony, zaś pozostałe gwiazdy Oriona, w tym Rigel, na niebiesko.
Zatrzymajmy się na chwilę przy Bellatrix, która jest błękitnym olbrzymem, czyli masywną gwiazdą, której życie nie trwa w skali kosmicznej bardzo długo. Istnieją od kilkudziesięciu do najwyżej kilkuset milionów lat.
Warta omówienia jest również Betalgeza, a więc czerwony nadolbrzym. To duża gwiazda, ale charakteryzująca się małą gęstością i niską temperaturą. Gwiazdy takie są 1,5 tysiąca razy większe od Słońca. Te stadium gwiazdy trwa około miliona lat. Podobnie jak wszystkie inne olbrzymy i nadolbrzymy kończą jako supernowe.
Najbardziej charakterystyczną częścią Oriona jest oczywiście jego pas, znajdujący się w jego centralnej części. Składa się z trzech gwiazd ułożonych niemal w takiej samej odległości od siebie, są to od lewej: Alnitak, Alnilam i Mintaka. Często są one utożsamiane z piramidami w Egipcie.
Poniżej pasa Oriona dostrzec można jedyną tak dobrze widoczną gołym okiem mgławicę na ziemskim niebie. Wielka Mgławica Oriona (M42) znajduje się 1,5 tysiąca lat świetlnych od nas i mieni się barwami czerwieni, różu i fioletu.
Nie można nie wspomnieć także o Mgławicy Koński Łeb, która znajduje się nieco poniżej gwiazdy Alnitak i widoczna jest przy użyciu zaawansowanego teleskopu. Zimowe niebo przynosi nam wiele ciekawych obiektów do obserwacji.
Wystarczy tylko, że spojrzymy wieczorem lub wczesną nocą na wschodnie i południowe niebo, a z pewnością mimo niskiej temperatury nie będziemy mogli oderwać wzroku od gwiazd. Poniżej zamieszczamy mapę z najbardziej ciekawymi obiektami Oriona.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... wym-niebie


Załączniki:
Zobacz koniecznie konstelację Oriona na zimowym niebie.jpg
Zobacz koniecznie konstelację Oriona na zimowym niebie.jpg [ 93.77 KiB | Przeglądane 4967 razy ]
Zobacz koniecznie konstelację Oriona na zimowym niebie2.jpg
Zobacz koniecznie konstelację Oriona na zimowym niebie2.jpg [ 81.89 KiB | Przeglądane 4967 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 17:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sprawdź, jakie niebo widzisz i pomóż policzyć gwiazdy
Aż 4,5 miliarda ludzi na świecie nie może zobaczyć nocami czarnego, usianego gwiazdami nieba z powodu zanieczyszczenia świetlnego. Dzięki prostemu testowi możesz sprawdzić jak ciemne jest niebo u Ciebie i pomóc w walce ze świetlnym smogiem.
Zanieczyszczenie światłem jest poważnym problemem dzisiejszego, silnie zurbanizowanego, rozświetlonego neonami świata. Ci z nas, którzy mieszkają w dużych miastach mogli nigdy nie mieć szansy zobaczyć pięknego nieba pełnego gwiazd. Teraz możemy pomóc w walce z tym zanieczyszczeniem, nie tylko po to by móc patrzeć w gwiazdy, lecz także by zadbać o ekologię.
Wszystkiemu winna jest charakterystyczna pomarańczowa łuna unosząca się nad miastami, która osłabia czerń nieba. To efekt nadmiernego używania energii elektrycznej, począwszy od lamp ulicznych po tablice reklamowe.
W największych metropoliach, gdzie ludzie od młodości po starość niemal nie ruszają się z miejsca, miliony ludzi nigdy nie widziało gwiazd. Według najnowszych badań naukowych szacuje się, że ten problem dotyczy aż 2/3 ludzkości, co jest bardzo poważną liczbą.
Na grafice, którą zamieszczamy u góry można porównać jaka jest widoczność gwiazd w poszczególnych miejscach, w samym centrum miasta, na jego przedmieściach czy też na obszarach wiejskich.
W sercu największych miast niemożliwe jest dostrzeżenie nawet większych gwiazd. Nieco lepiej jest na przedmieściach, gdzie możemy odnaleźć na niebie jasne gwiazdy, lecz słabszych nie ujrzymy. W całkowitej głuszy, pośród lasów, niebo jest tak ciemne, że możliwe jest zobaczenie nawet fragmentu Drogi Mlecznej.
Od lat 80. ubiegłego stulecia z jeszcze gwałtowniejszych rozwojem przemysłowym, zanieczyszczenie świetlne powiększa się w sposób dramatyczny. Każdego dnia w miastach pojawiają się nowe neony, podświetlane są wciąż to nowe historyczne budynki, zwiększa się też liczba samochodów.
Miasta pogrążają się w smogu, czyli toksycznej mgiełce, która sprawia, że światło odbija się od warstwy zanieczyszczeń i powraca na powierzchnię ziemi. Tworzy się wyspa świetlna, bardzo podobna do tej znanej nam z efektu cieplarnianego.
W największych miastach świata, takich jak Meksyk, Tokio, Nowy Jork, Pekin, Hongkong czy Moskwa, gwiazd na niebie nie można zobaczyć przez cały rok. W mniejszych miastach zobaczenie obiektów na niebie możliwe jest tylko przez kilka, kilkanaście dni w roku, oczywiście tylko wtedy, kiedy na niebie nie ma chmur.
W Polsce najbardziej zanieczyszczony światłem jest Górnośląski Okręg Przemysłowy z Katowicami na czele. Problem z dostrzeżeniem wszystkich gwiazd mają zwłaszcza mieszkańcy całej południowej i środkowej części naszego kraju. Najmniej zanieczyszczone światłem są dzielnice wschodnie, a zwłaszcza północny wschód.
W skali całej Europy najgorzej jest w Krajach Beneluksu, na zachodzie Niemiec, północy Włoch oraz w Anglii. Najłatwiej dostrzec gwiazdy na północy Skandynawii oraz na wschodzie kontynentu.
W skali całego świata gwiazd nie można zobaczyć szczególnie w całej wschodniej części Stanów Zjednoczonych, w Europie i w rejonie Japonii, która jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych światłem krajów na naszej planecie.
Naukowcy podkreślają, że głównym problemem jest coraz większy brak kontaktu człowieka z naturalnym środowiskiem, co zmienia nasz styl i jakość życia. Wybierzmy się więc dzisiaj wieczorem na spacer, aby sprawdzić widoczność nieba i wziąć udział w globalnej akcji "GLOBE at Night (Glob w Nocy)".
Polega ona na przesłaniu raportu z obserwacji nocnego nieba w swojej okolicy za pomocą specjalnego formularza na stronie internetowej akcji. Wystarczy tylko spojrzeć w kierunku konstelacji Perseusza, określić stopień widoczności gwiazd, podać stopień zachmurzenia nieba, podać dokładną datę obserwacji nieba i wskazać swoją lokalizację... Wyślij raport z obserwacji
Od początku roku w akcji wzięło udział prawie 23 tysiące obserwatorów z całego świata, również z Polski. Na podstawie tych danych naukowcy sporządzają specjalne mapy intensywności świetlnego smogu. Akcja ma na celu uświadomienie mieszkańcom i władzom najbardziej zanieczyszczonych miast, że ochrona gwieździstego nieba jest grą wartą świeczki. Szczególnie zachęcamy do wzięcia udziału w akcji mieszkańców konurbacji katowickiej.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... yc-gwiazdy


Załączniki:
Sprawdź, jakie niebo widzisz i pomóż policzyć gwiazdy.jpg
Sprawdź, jakie niebo widzisz i pomóż policzyć gwiazdy.jpg [ 58.48 KiB | Przeglądane 4967 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 17:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zorza po raz szósty tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia
W miniony weekend nad Polską można było zaobserwować niezwykle rzadkie zjawisko jakim jest zorza polarna. Na północnym niebie tańczyła kolorowa wstęga, która była skutkiem podwyższonej aktywności słonecznej. Zobaczyć mogli ją jednak nieliczni.
W połowie minionego tygodnia na powierzchni Słońca w kompleksie plam 2468, doszło do dwóch rozbłysków promieniowania rentgenowskiego klasy C, którym towarzyszyły koronalne wyrzuty materii. Jeden z nich miał charakter tzw. full halo, czyli fragment obłoku plazmowego był skierowany w stronę Ziemi. Wiatr słoneczny dotarł do ziemskich biegunów magnetycznych, a jego pole magnetyczne miało korzystne dla nas południowe skierowanie.
Początkowo wydawało się, że burza geomagnetyczna w wysokich warstwach atmosfery będzie nieduża, bo w sobotę (19.12) osiągała najwyżej kategorię G0 (Kp=4), ale jak się później okazało, był to dopiero jej początek.
W nocy z soboty na niedzielę (19/20.12) burza przybrała na intensywności i utrzymała ją przez całą niedzielę (20.12). Gdy zapadł zmrok burza geomagnetyczna miała już kategorię G2 (Kp=6), a to oznacza, że zorza polarna zaczęła być widoczna na polskim niebie, o czym natychmiast poinformowaliśmy Was w naszej relacji na żywo.
Kolorowa zasłona utrzymała się przez całą minioną noc. Chwilami burza geomagentyczna osiągała bardzo wysoką kategorię G4 (Kp=8), dzięki czemu zorzę polarną można było ujrzeć nie tylko na północy, lecz również na południu Polski. W dodatku pogoda w większości regionów kraju dopisywała, a więc można było prowadzić obserwacje.
Jednak ze względu na to, że gęstość protonów i elektronów nie było bardzo duża, to jasność zorzy była niewielka, przez co mieszkańcy miast nie mieli możliwości jej ujrzenia. Różowe, fioletowe i zielone smugi mogły jedynie osoby przebywające z dala od miejskich świateł, w miejscach szczególnie ciemnych. Zorza niezbyt imponująco prezentowała się też na zdjęciach, nawet z dłuższą ekspozycją. Niestety, tym razem nie mieliśmy szczęścia.
Szansa na kolejne zorze polarne?
Na powierzchni Słońca znajduje się jeszcze jedna plama, oznaczona numerem 2470. Jednak pomimo iż opuszcza ona centralną część słonecznej tarczy i wciąż jest skierowana ku Ziemi, to jednak jej aktywność jest na tyle niewielka, że nie należy się spodziewać w najbliższym czasie z niej zorzy polarnej.
Obiecująco zapowiada się natomiast kompleks plam, który dopiero zaczyna wyłaniać się zza niewidocznej z Ziemi strony słonecznej tarczy. Ostatniej nocy doszło w nim do rozbłysku klasy M2.8. Za około tydzień, gdy kompleks znajdzie się naprzeciw Ziemi, istnieje szansa na wyrzuty materii, a co za tym idzie, także na zorze. Warto więc śledzić nasze relacje na bieżąco.
Zorzę widzieliśmy aż 6 razy
Ten rok obfitował w zorze polarne nad Polską. Widzieliśmy je aż sześciokrotnie, jednak większość z nich nie była zbyt urodziwa. Najpotężniejszą burzę geomagnetyczną mieliśmy w nocy z 17 na 18 marca, kiedy to zorza nad naszym krajem mieniła się intensywnymi barwami... Zobacz zdjęcia
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... cz-zdjecia


Załączniki:
Zorza po raz szósty tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia.jpg
Zorza po raz szósty tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia.jpg [ 61.91 KiB | Przeglądane 4967 razy ]
Zorza po raz szósty tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia2.jpg
Zorza po raz szósty tańczyła nad Polską. Zobacz zdjęcia2.jpg [ 127.68 KiB | Przeglądane 4967 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2015, 11:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Udało się! Lot rakiety Falcon 9 po raz pierwszy w historii przebiegł bez zakłóceń

Rakieta nośna Falcon 9, należąca do firmy SpaceX, wystartowała wieczorem czasu lokalnego z Cape Canaveral na Florydzie. Po kilkunastu minutach lotu, po raz pierwszy w historii, bez problemów wylądowała w tym samym miejscu.

Jak poinformował właściciel SpaceX, miliarder Elon Musk, na Ziemię powrócił pierwszy stopień rakiety, drugi wyniósł na niską orbitę okołoziemską 11 niewielkich satelitów telekomunikacyjnych.
Wcześniejsze próby tego typu kończyły się fiaskiem.
28 czerwca br. doszło do katastrofy rakiety Falcon 9 podczas misji dostarczania zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). SpaceX pod koniec lipca poinformowało, że przyczyną wypadku było uszkodzenie stalowej podpory zbiornika z helem.
Wygląda na to, że ten element był fabrycznie wadliwy - tłumaczył wtedy Musk. Podkreślił, że to wstępne ustalenie i postępowanie wyjaśniające nadal jest prowadzone.
Stalowa podpora o długości 60 cm podtrzymywała zbiornik z helem. Gdy uległa uszkodzeniu, zbiornik oderwał się i eksplodował. Do katastrofy doszło w niespełna trzy minuty po starcie rakiety z bazy wojsk lotniczych USA na przylądku Canaveral na Florydzie.
Falcon 9 miał wynieść na orbitę bezzałogowy statek transportowy Dragon, na pokładzie którego były dwie tony sprzętu i zapasów dla załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
(mpw)
NASA po wycofaniu cztery lata temu ze służby kosmicznych wahadłowców korzysta z usług prywatnych firm - SpaceX i Orbital Sciences - którym zleca dostarczanie ładunków na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
http://www.rmf24.pl/nauka/news-udalo-si ... Id,1943335


Załączniki:
2015-12-22_11h23_19.jpg
2015-12-22_11h23_19.jpg [ 18.69 KiB | Przeglądane 4960 razy ]
2015-12-22_11h24_02.jpg
2015-12-22_11h24_02.jpg [ 18.87 KiB | Przeglądane 4960 razy ]
2015-12-22_11h24_12.jpg
2015-12-22_11h24_12.jpg [ 10.97 KiB | Przeglądane 4960 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2015, 11:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Stare i nowe oblicze Enceladusa

NASA opublikowała zdjęcie, które wyjątkowo przejrzyście pokazuje różnice między nowszymi i starszymi obszarami powierzchni jednego z największych księżyców Saturna, Enceladusa. Po lewej widać powierzchnię, która uległa przekształceniu stosunkowo niedawno - tam nie zdążyły się jeszcze nagromadzić ślady po uderzeniach planetoid, komet czy meteorów. Znacznie więcej kraterów widać w starszym rejonie - po prawej stronie u góry.


Gęstość kraterów to jeden z parametrów, które pomagają ustalić wiek danej powierzchni - z czasem bowiem liczba śladów uderzeń w naturalny sposób się zwiększa. Po lewej wyraźnie widać, że kraterów praktycznie nie ma, co sugeruje, że lodowe wulkany czy gejzery musiały tę powierzchnię kształtować jeszcze stosunkowo niedawno.
Zdjęcie Enceladusa wykonano 18 sierpnia bieżącego roku z pomocą długoogniskowej kamery sondy Cassini, rejestrującej obraz w paśmie światła zielonego. W chwili wykonania zdjęcia sonda była około 137 tysięcy kilometrów od mierzącego około 500 kilometrów średnicy księżyca. Północ księżyca jest u góry, przy czym oś obrotu jest przekręcona w prawo o 36 stopni.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-stare-i- ... Id,1943273


Załączniki:
2015-12-22_11h26_13.jpg
2015-12-22_11h26_13.jpg [ 34.86 KiB | Przeglądane 4960 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2015, 08:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA odwołała start lądownika InSight na Marsa

Amerykańska agencja NASA odwołała planowany na marzec start lądownika InSight, który miał polecieć na Marsa. Powodem jest nieszczelny pojemnik próżniowy z czujnikami sejsmometru.

Dostawcą tego sejsmometru jest francuska agencja kosmiczna CNES. Francuzi naprawiali już wadliwy spaw próżniowego zbiornika, ale okazało się, że problem pozostał.

InSight to statyczny lądownik - bez możliwości przemieszczania się, który miał się zająć badaniem zjawisk tektonicznych na Marsie i budową wnętrza tej planety, a także rejestrować zmiany jej orbity wokół Słońca.

Jak analizuje agencja Reutera - odwołanie marcowego startu stawia pod znakiem zapytania przyszłość całego projektu. Dopiero dwa lata później Ziemia i Mars znajdą się wobec siebie w pozycji, umożliwiającej wysłanie lądownika.

(MRod)

http://www.rmf24.pl/nauka/news-nasa-odw ... Id,1943952


Załączniki:
NASA odwołała start lądownika InSight na Marsa.jpg
NASA odwołała start lądownika InSight na Marsa.jpg [ 127.81 KiB | Przeglądane 4945 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2015, 09:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są
Projekt eksploracji Księżyca – HECATE – opracowany m.in. przez studentów Politechniki Wrocławskiej zwyciężył w prestiżowym konkursie organizowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Oprócz nagród rzeczowych zwycięzcy mogą także liczyć na propozycje współpracy przy projektach kosmicznych prowadzonych przez ESA.
W konkursie wystartowało ponad 20 drużyn, a do ostatniego etapu zakwalifikowano ostatecznie trzy projekty: Synergic Selene, Team HARVeSt i HECATE, nad którym pracowali studenci z działającego na naszej uczelni projektu badawczego „Space is more” - Dorota Budzyń (Wydział Mechaniczny), Agata Mintus (Wydział Architektury) i Szymon Gryś (Wydział Elektroniki).
W finale, który odbył się podczas zorganizowanego w Holandii sympozjum „Moon 2020-2030”, studenci musieli zaprezentować przygotowane przez siebie koncepcje przed konkursowym jury.
Projekt HECATE zakłada wysłanie kilku rakiet w przestrzeń kosmiczną, które następnie połączą się, tworząc stację za orbitą Księżyca. W jej wnętrzu ma pracować czterech astronautów, którzy spędzą tam kilkaset dni. Będą operować czterema łazikami marsjańskimi wysłanymi na Księżyc dwoma lądownikami.
Łaziki miałyby zostać umieszczone na południowym biegunie Srebrnego Globu, gdzie znajdują się wiecznie zacienione kratery. Ich zadaniem byłoby pobieraniem najróżniejszych próbek z powierzchni Księżyca, które zostaną następnie przebadane. Inne będą natomiast drukować w technologii druku 3D niewielkie kostki, wykorzystując do tego księżycowy regolit, czyli tamtejszą „ziemię”. Dzięki analizom i próbom wytrzymałościowym takich kostek możliwe byłoby zaplanowane w przyszłości wydrukowanie księżycowego lądowiska właśnie z regolitu.
– Podczas prezentacji jurorzy pytali nas m.in. o szczegóły dotyczące druku 3D i komunikacji między stacją kosmiczną a łazikami – opowiada Szymon Gryś. – Po naszym wystąpieniu czułem się już dość pewnie i doszedłem do wniosku, że mamy spore szanse na zwycięstwo. Finał był dla nas dużą szansą na poznanie wielu osób pracujących w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Mamy nadzieję, że to początek wielu nowych ciekawych projektów z ESA.
Praca nad projektem trwała zaledwie miesiąc, bo tylko tyle czasu dała studentom ESA. Studenci spędzili go na obliczeniach, tworzeniu projektów i częstych rozmowach przez Skype z innymi uczestnikami projektu. Duża część czternastoosobowej grupy po raz pierwszy spotkała się na żywo dopiero podczas finału konkursu w Holandii.
Oprócz szansy na współpracę przy projektach organizowanych przez ESA zwycięzcy otrzymali także statuetkę z wydrukowanym w technologii 3D złotym Księżycem oraz nowoczesne drony z kamerami.
Informacje dla mediów umieszczane są na stronie:
http://www.pwr.edu.pl/index.dhtml
Michał Ciepielski
Biuro Prasowe
Politechniki Wrocławskiej

Źródło: Politechnika Wrocławska
http://orion.pta.edu.pl/po-ciemnej-stro ... ci-nasi-sa
Zespół HECATE podczas finału konkursu ESA Moon Challenge
(fot. materiały ESA)
Stacja zaprojektowana przez zespół HECATE (nazwa pochodzi od Human Exploration of Cis-lunar space via Assets Tele-operated from EML2)
- wizualizacja zespołu
ESA Moon Challenge - HECATE (Winning Team!) - kadr z animacji
Źródło: Davide Conte/youtube.com


Załączniki:
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są.jpg
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są.jpg [ 47.22 KiB | Przeglądane 4945 razy ]
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są2.jpg
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są2.jpg [ 36.34 KiB | Przeglądane 4945 razy ]
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są3.jpg
Po ciemnej stronie Księżyca studenci nasi są3.jpg [ 58.38 KiB | Przeglądane 4945 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2015, 09:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Hertz Systems Brązowym Partnerem konkursu Galileo Masters 2015
European Space Navigation Competition (ESNC), potocznie zwane Galileo Masters, to ogólnoeuropejski konkurs, którego celem jest wyszukanie i dalsze wsparcie najciekawszych pomysłów oraz projektów wykorzystujących nawigację satelitarną. 4 grudnia 2015 w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym odbyła się Gala Finałowa polskiej edycji konkursu Galileo Masters 2015. Brązowym Partnerem tego wydarzenia była firma Hertz Systems Ltd sp. z o.o.

W czasie Gali Finałowej miało miejsce wręczenie nagród finalistom, połączone z debatą na temat rozwoju technologii kosmicznych oraz wykorzystania systemów satelitarnych w Polsce i na świecie.

Technologie satelitarne stanowią bardzo istotną część ogólnoświatowej gospodarki. Doskonałym mechanizmem wspierającym powstawanie rozwiązań z tej dziedziny jest właśnie konkurs Galileo Masters. Liczba zgłoszonych aplikacji do polskiej edycji zapisze się z pewnością w historii konkursu, przecierając szlaki dla kolejnych potrzebnych inicjatywy wspierających rozwój polskiego sektora kosmicznego.

Warto wyraźnie zaznaczyć, że rynek GNSS (Global Navigation Satellite System) tak naprawdę dopiero powstaje i jeszcze wiele zastosowań nawigacji nie znalazło swoich wiodących rozwiązań. Statystyki europejskiej agencji nawigacji satelitarnej GSA wskazują na wzrost przychodu związanego z wykorzystaniem aplikacji nawigacyjnych z około 11 miliardów EUR (2012 rok) do około 23,5 miliardów EUR w 2022 roku.

Do polskiej edycji Galileo Masters 2015 zgłoszono w tym roku 64 pomysły (nie wliczając jednego projektu z Polski, zgłoszonego do innej edycji). Stanowiły one łącznie 12% zgłoszeń ze wszystkich, które wysłane zostały do 24 poszczególnych edycji konkursu European Satellite Navigation Competition. Wynik ten uplasował Polskę (jako region) na 1 miejscu pod względem liczby zgłoszeń. Sytuacja ta wskazuje na potencjał, jaki drzemie w polskich inżynierach i naukowcach oraz w studentach.

Zwycięzcami tegorocznej polskiej edycji konkursu zostali:

I miejsce – Jan Filipowiak i zespół projektu „Pastguide” z firmy Pixel Legend;
II miejsce – Stanisław Rzewuski i Marek Pachwicewicz za projekt „Airbone collision avoidance system for skydivers, paragliders, gliders, civilian aircrafts”;
III miejsce – Szymon Moliński, Anna Molińska i Łukasz Ratajczak za „Insect Alert”

Przyznano także dwie nagrody specjalne.

Oprócz nagród finansowych finaliści oraz uczestnicy polskiej edycji konkursu Galileo Masters otrzymali również szansę na zdobycie stażu w firmach sektora kosmicznego – Hertz Systems, GMV Innovating Solutions oraz ITTI.

Nagrodę w formie konsultacji eksperckiej o określonej wartości zapewniła firma Astri Polska, która w 2012 roku zorganizowała pierwszą w historii polską edycję konkursu Galileo Masters. Dodatkowo sponsorzy nagród zapewnili kolejne wyróżnienia i formy wsparcia rozwoju nowych przedsięwzięć. Business Link zagwarantował pakiety dostępu do przestrzeni biurowej w wybranych lokalizacjach sieci, firma NaviGate zasponsorowała udział w szkoleniach z zakresu nawigacji satelitarnej, a Pomorskie Centrum Przetwarzania Danych pakiety usług informatycznych.

Edycja Galileo Masters 2015 w liczbach:
• 64 zgłoszone wnioski,
• 1 miejsce pod względem ilości zgłoszonych wniosków wśród wszystkich edycji,
• 17 miast w Polsce odwiedzonych w ramach kampanii informacyjnej,
• 31 spotkań i warsztatów,
• 2 nagrody specjalne (nagroda specjalna o wartości 50 tys. euro od Niemieckiej Agencji Kosmicznej dla projektu „MUPS” oraz nagroda specjalna od Polskiej Agencji Kosmicznej dla projektu „Simulator of UAV Airspace Management System for Urban Areas”),
• 13 partnerów,
• nagrody o łącznej wartości ponad 50 tys. złotych.
Organizatorzy:

Polską edycję konkursu w 2015 roku, drugi raz z rzędu, zorganizowała firma Blue Dot Solutions sp. z o.o.

Złotymi partnerami polskiej edycji Galileo Masters 2015 byli: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, Creotech Instruments S.A., Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości i Polska Agencja Kosmiczna.

Partnerami brązowymi konkursu byli: Hertz Systems Ltd Sp. z o.o., ITTI sp. z o.o., Astri Polska sp. z o.o. oraz GMV Innovating Solutions.

Patronat honorowy nad konkursem objęły: Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego oraz projekt POSITION.

Sponsorami nagród w konkursie byli: Business Link, PCPD i NaviGate.

Szczegóły dotyczące polskiej edycji konkursu znajdują się na stronie: http://galileo-masters.pl/2015/


Anna Urbańska
E-mail: a.urbanska@hertzsystems.com
Źródło: Anna Urbańska / HERTZ SYSTEMS LTD SP. Z O.O
http://orion.pta.edu.pl/hertz-systems-b ... sters-2015
Laureaci konkursu Galileo Masters 2015 edycji polskiej z drugiego miejsca.
Źródło: Maciej Roszkowski
Konferencja „Rozwój technologii kosmicznych i wykorzystywanie potencjału systemów satelitarnych w Polsce i na świecie”.
Źródło: Maciej Roszkowski


Załączniki:
Hertz Systems Brązowym Partnerem konkursu Galileo Masters 2015  1.jpg
Hertz Systems Brązowym Partnerem konkursu Galileo Masters 2015 1.jpg [ 47.19 KiB | Przeglądane 4945 razy ]
Hertz Systems Brązowym Partnerem konkursu Galileo Masters 2015.jpg
Hertz Systems Brązowym Partnerem konkursu Galileo Masters 2015.jpg [ 207.7 KiB | Przeglądane 4945 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2015, 09:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Księżyc w 2016 roku. Zobaczcie, jak będzie wyglądał godzina po godzinie
NASA stworzyła wizualizację faz Księżyca na 2016 rok. Zobaczcie, jak w nadchodzącym roku będzie prezentował się Srebrny Glob.
Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA stworzyła wizualizację przedstawiającą fazy i librację (powolne wahania) Księżyca. Na filmie cały 2016 rok ukazany jest w godzinnych interwałach i pokazany z perspektywy południowej półkuli Ziemi. Każda klatka reprezentuje jedną godzinę.
• Księżyc bez tajemnic
Dodatkowo wizualizacja pokazuje położenie orbity Księżyca, odległość od Ziemi w prawdziwej skali i kratery blisko terminatora, czyli linii pomiędzy oświetloną (dzienną) a nieoświetloną (nocną) stroną naszego satelity.
Film utworzony jest w rozdzielczości 4K (Ultra HD).
Źródło: NASA
Autor: zupi/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 6,1,0.html


Załączniki:
2015-12-23_08h54_22.jpg
2015-12-23_08h54_22.jpg [ 40.63 KiB | Przeglądane 4945 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: środa, 23 grudnia 2015, 09:35 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wielkiego Wybuchu nie było! – mówi nowa interpretacja fizyki kwantowej – Teoria Wieczności
Rafał Betlejewski
Wszechświat mógł istnieć od zawsze – wynika z nowego modelu, który powstał z zastosowaniem kwantowych poprawek uzupełniających einsteinowską ogólną teorię względności. Model może także wyjaśniać tajemnicę czarnej energii i materii – donosi serwis phys.org
Betlej: Od dawna jestem intuicyjnym krytykiem dzisiejszego ogólnie przyjętego modelu rozszerzającego się Wszechświata, w którym znajdują się dziwaczne zjawiska, jak mega-gigantyczne kwazary oddalające się od nas z olbrzymią prędkością, czarna materia, której nikt nie wykrył i która nie daje żadnych śladów w akceleratorach, a jest „potrzebna” do wyjaśnienia zbyt szybkiego tempa obrotu galaktyk, no i Wielki Wybuch, który skazuje całą fizykę na borykanie się z „fizyczną” przestrzenią niewyjaśnialnej osobliwości.
Intuicyjnym, gdyż nie jestem zawodowym fizykiem – mam zaledwie politechniczny kurs fizyki teoretycznej, trochę lektur, trochę rozmów z fizykami.
Moja intuicja wskazuje jednak, że coś z obecnym modelem jest nie tak, że to wszystko zbyt narosłe, zbyt nabrzmiałe, zbyt magiczne – że (zgodnie z brzytwą Ockhama) to wszystko powinno być prostsze, a więc elegantsze (eleganciejsze?), a przede wszystkim, że Teoria Wielkiego Wybuchu powinna dawać się jakoś sfalsyfikować – a że się nie daje, czyni z niej raczej przekonanie (lub religię), niż naukę.
Rozmawiałem na ten temat z wieloma fizykami teoretycznymi i eksperymentalnymi (które publikowałem na antenie radia RDC – można posłuchać w archiwach) i każdy z nich w końcu przyznaje, że nie wie – że taki jest w tej chwili stan wiedzy, taki model wszechświata i nic na to poradzić się nie da. Szczególnie nie daje się sfalsyfikować Wielkiego Wybuchu – bo nawet nie wiadomo jak.
Dlatego z takim zainteresowaniem polemicznym lgnę do wszystkiego, co daje jakiś inny pogląd na sprawę, choćby to były teorie na pierwszy rzut oka fantastyczne – jak na przykład teoria elektrycznego wszechświata, w którym fizyka plazmy oraz elektro-magnetyzm a nie grawitacja miałyby odgrywać zasadniczą rolę – gdyż daje to jakiś oddech w zakorkowanej Wielkim Wybuchem ślepej uliczce Wszechświata. Bo Wielki Wybuch to ściana osobliwości, czyli nic-nie-wiedzenia – depresyjna jakaś takaś.
Z wypiekami na twarzy czytam więc ostatnie doniesienia phys.org:
Powszechnie akceptowany model Wszechświata, według szacunków ogólnej teorii względności, zakłada jego wiek na 13,8 miliardów lat. Na jego początku znajduje się jeden nieskończenie gęsty punkt – zwany osobliwością – w którym miało się skupić wszystko, co teraz widzimy na niebie. Znany Wszechświat pojawił się na moment po „Wielkim Wybuchu” i od tego czasu rozwija się w to, czym jest.
Osobliwość Wielkiego Wybuchu wynika bezpośrednio i nieuchronnie z matematyki ogólnej teorii względności. Jednak niektórzy naukowcy widzą w nim zjawisko problematyczne, ponieważ matematyka potrafi wyjaśniać tylko to, co stało się zaraz po WW – ale już nie wie, co było w owym osobliwym punkcie.
„Osobliwość Wielkiego Wybuchu jest najpoważniejszym problemem ogólnej teorii względności, ponieważ prawa fizyki wydają się znikać we wnętrzu osobliwości” – mówią Ali Ahmed Farag z Benha University oraz Zewail City z Instytutu Nauki i Technologii w Egipcie.
Ali Ahmed Farag wraz ze współautorem Saurya Das z Uniwersytetu w Lethbridge w Alberta, w Kanadzie w artykule opublikowanym w Physics Letters B wykazują, że osobliwość Wielkiego Wybuchu można rozwiązać w ich nowym modelu, w którym wszechświat nie ma początku ani końca.
Stare pomysły na nowo
Fizycy podkreślają, że ich „kwantowe warunki korekcyjne” nie zostały zastosowane ad hoc tylko po to, by wyeliminować osobliwość Wielkiego Wybuchu. Stało się to niejako przy okazji. Ich praca opiera się na ideach zaproponowanych przez fizyka teoretycznego Davida Bohma, znanego także ze swojego wkładu do rozwoju filozofii fizyki. Począwszy od 1950 roku Bohm rozpoczął badanie ogólnej teorii względności zastępując klasyczne linie geodezyjne (krzywe w przestrzeni wyznaczająca najkrótszą drogę między dwoma punktami w tej przestrzeni) trajektoriami kwantowymi.
W swoim badaniu Ali i Das zastosowali te trajektorie Bohma do równania opracowanego w 1950 roku przez fizyka Amala Kumara Raychaudhuri z Uniwersytetu w Kalkucie.
Za pomocą skorygowanego kwantowo równania Raychaudhuri, Ali i Das wyprowadzili kwantowo skorygowane równania Friedmanna, które opisują rozwój i ewolucję wszechświata (w tym Wielki Wybuch) w kontekście ogólnej teorii względności. Mimo, że nie jest to jeszcze pełna teoria kwantowej grawitacji, model zawiera elementy zarówno w teorii kwantowej i ogólnej teorii względności. Jednakże Ali i Das spodziewają się, że ich wyniki utrzymają się nawet wtedy, gdy pełna teoria kwantowej grawitacji zostanie sformułowana.
(W skrócie mówiąc, nie ma jeszcze kwantowej teorii grawitacji, gdyż grawitacja jest na razie – według ogólnej teorii względności – zjawiskiem geometrycznym, czyli zakrzywieniem czasoprzestrzeni wokół masy. Nie wykryto ciągle grawitonu – który mógłby być elementem pola grawitacyjnego)
Bez osobliwości i bez ciemnych zjawisk
Oprócz tego, że z nowego modelu nie wynika osobliwość Wielkiego Wybuchu, nowy model nie przewiduje także „wielkiego zapadania się” materii do osobliwości. Według ogólnej teorii względności jedynym możliwym losem Wszechświata jest powtórne zapadnięcie się w nieskończenie gęsty punkt – i zamknięcie cyklu istnienia.
Ali i Das wyjaśniają w swoim artykule, że ich model pozwala uniknąć osobliwości z powodu kluczowej różnicy pomiędzy klasycznymi liniami geodezyjnymi i trajektoriami kwantowymi zaproponowanymi przez Bohma. Klasyczne linie geodezyjne ostatecznie krzyżują się ze sobą, a punkt, w którym to następuje jest właśnie osobliwością. Natomiast trajektorie bohmiańskie nigdy nie krzyżują się ze sobą, więc w równaniach nie pojawiają się osobliwości.
W kategoriach kosmologicznych, jak wyjaśniają naukowcy, poprawki kwantowe mogą być traktowane jako stała kosmologiczna – bez potrzeby wprowadzania pojęcia ciemnej energii – oraz cecha promieniowania. Owe cechy pozwalają utrzymać Wszechświat w skończonej wielkości, a tym samym dać mu nieskończony wiek. Nowy model daje przewidywania, które ściśle zgadzają się z bieżącymi obserwacjami stałej kosmologicznej i gęstości wszechświata.
Nowa cząstka grawitacyjna
Mówiąc językiem fizyki, nowy model opisuje Wszechświat jako wypełniony „płynem kwantowym”. Naukowcy sugerują, że ów płyn może się składać z grawitonów – hipotetycznych cząstek będących nośnikami siły ciężkości. Uważa się, że grawitony – jeśli istnieją – odgrywają kluczową rolę w teorii kwantowej grawitacji.
W artykule powiązanym z tekstem tu omawianym, Saurya Das i Rajat Bhaduri z McMaster University w Kanadzie, dają dalsze uzasadnienie Teorii Wieczności. Pokazują w nim, że grawitony mogą tworzyć kondensat Bosego-Einsteina (nazwa pochodzi od Einsteina i innego indyjskiego fizyka, Satyendranath Bose) w temperaturach, które zawsze były obecne we Wszechświecie.
Wiadomość o tym, że istnieje możliwość wyjaśnienia Wszechświata bez konieczności istnienia osobliwości Wielkiego Wybuchu oraz zjawisk takich jak ciemna materia i ciemna energia, zelektryzowała świat naukowy, a fizycy chcą teraz bardziej rygorystycznie przeanalizować model Wieczości.
http://mediumpubliczne.pl/2015/12/wielk ... iecznosci/


Załączniki:
2015-12-23_09h32_33.jpg
2015-12-23_09h32_33.jpg [ 78.47 KiB | Przeglądane 4943 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna widoczna w Wigilię na niebie nad Polską
W czasie gdy większość Polaków wypatruje pierwszej gwiazdki wigilijnej, na niebie będzie można dostrzec przelot Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Gdy 24 grudnia spojrzymy w niebo, aby wypatrzeć pierwszą gwiazdkę i zasiąść do kolacji wigilijnej, przypadkiem możemy dostrzec także stację kosmiczną krążącą po orbicie wokół Ziemi. Takie przeloty widoczne na polskim niebie nie są niczym nadzwyczajnym, ale tym razem mamy wyjątkową zbieżność godziny przelotu z masowym spoglądaniem mieszkańców Polski w niebo.

Aby zobaczyć stację ISS trzeba będzie spojrzeć na południowo-zachodni i południowy fragment nieba, nisko nad horyzontem. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zacznie być widoczna o godzinie 16.46 w kierunku południowo-zachodnim. Będzie wtedy na wysokości 10 stopni nad horyzontem. W ciągu kilku minut będzie przemieszczać się w stronę kierunku południowego na podobnej wysokości nad horyzontem (maksymalna wysokość wyniesie 16 stopni). Jasność stacji osiągnie -0,2 magnitudo, czyli będzie nieco jaśniejsza od najjaśniejszych widocznych wtedy na niebie gwiazd. Stacja zniknie nam z oczu o godzinie 16.50.

Wszystkie podane momenty, jasność i wysokość nad horyzontem dotyczą Warszawy. Fizycznie stacja ISS będzie wtedy przelatywać nad Włochami, Adriatykiem i Grecją. Każdy może sprawdzić dokładne parametry przelotu dla swojej miejscowości używając na przykład witryny internetowej Heavens Above, której adres to www.heavens-above.com.

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna okrąża Ziemię na wysokości około 400 km. Wysokość ta jest zmienna, z czasem powoli się obniża (o 2 km na miesiąc), ale co pewien czas wykonywane są manewry podwyższenia orbity. Pierwsze moduły stacji ISS zostały wyniesione na orbitę w 1998 roku, a pierwsza stała załoga dotarła na pokład w 2000 roku.

W projekcie ISS biorą udział Stany Zjednoczone, Rosja, Kanada, Japonia, Brazylia, a także Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). (PAP)

cza/ krf/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... olska.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida w Wigilię minie Ziemię "o włos". Nam nie zagraża
W Wigilię Bożego Narodzenia do Ziemi zbliży się asteroida 2003 SD 220. Choć obawy były duże, już wiadomo, że na pewno w nas nie uderzy.
Kosmiczna skała ma prawie 3 km długości i porusza się z prędkością 27 km/s. Asteroidę dzielić od nas będzie tylko 1/15 dystansu Ziemia-Słońce, czyli trochę ponad 10 mln km, jednak astronomowie twierdzą, że nie stanowi dla nas żadnego zagrożenia. Nie uderzy w Ziemię, nie spowoduje przewidywanych wcześniej trzęsień ziemi, ani wybuchów wulkanów.
Nie będzie trzęsień ziemi
- Nie ma naukowych dowodów na to, że przelot asteroidy może spowodować jakąkolwiek aktywność sejsmiczną, o ile nie koliduje ona z Ziemią. W tym przypadku nic takiego nie będzie miało miejsca - twierdzi Eddie Irizarry, naukowiec NASA.
Zdaniem NASA żaden kosmiczny obiekt nie powinien uderzyć w Ziemię w ciągu najbliższych 200 lat. Ale nie zapominajmy o asteroidzie Aphophis, która ma przelecieć w bliskiej odległości od Ziemi w kwietniu 2029 roku.
Takie obiekty zbliżają się do Ziemi co roku
- Co roku można się spodziewać wielu spotkań obiektów tych rozmiarów, więc może co kilka miesięcy, jeden z nich zbliży się tak bardzo i będzie podobnych rozmiarów - mówi Mark Bailey, dyrektor Obserwatorium Astronomicznego Armagh w Irlandii Północnej.
Asteroidy 2003 SD 220 nie da się niestety dostrzec gołym okiem. Żeby zaobserwować jej przelot, potrzebny będzie teleskop. Jeśli jednak ominie Was to niezwykłe wydarzenie, NASA twierdzi, że kolejna taka skała zbliży się do Ziemi w grudniu 2018 roku, więc całkiem niedługo.


Załączniki:
da331e4d-1a4e-4afd-9d85-acfe1f0fffa5.jpg
da331e4d-1a4e-4afd-9d85-acfe1f0fffa5.jpg [ 22.41 KiB | Przeglądane 4937 razy ]
d36a1c65-a102-4450-8732-7ed8c0d073d7.jpg
d36a1c65-a102-4450-8732-7ed8c0d073d7.jpg [ 54.18 KiB | Przeglądane 4937 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pierwsze gwiazdki w Wigilię tuż przed g. 16; a w nocy - kometa
24 grudnia tuż po zachodzie Słońca na niebie pojawią się równocześnie dwie "pierwsze gwiazdki". Wega będzie na zachodniej części nieba, a Kapella - na wschodniej. Później, około godz. 1 w nocy wypatrzeć będzie można na niebie kometę - mówi PAP astronom Karol Wójcicki.
"24 grudnia tuż przed wigilijną kolacją wszyscy stajemy się na chwilę astronomami. Wypatrujemy pierwszej gwiazdki, która według tradycji pozwala nam kolację rozpocząć" - opowiada astronom Karol Wójcicki.

Wyjaśnia, że w Wigilię Słońce zajdzie około godz. 15.30. Chwilę później będzie można nad południowo-wschodnim horyzontem spróbować wypatrzeć na niebie nie gwiazdę a planetę - Merkurego. Planetę może być jednak ciężko dostrzec, bo znajdować się będzie w łunie po zachodzącym Słońcu.

"Powinniśmy zaczaić się i poczekać do 15.45-16, żeby zrobiło się na tyle ciemno, że na niebie pojawią się prawdziwe gwiazdy" - mówi PAP Wójcicki i dodaje, że będą to właściwie dwie gwiazdy równocześnie. Nad zachodnim horyzontem będzie można zobaczyć Wegę. To najjaśniejsza gwiazda gwiazdozbioru Lutni. Za to nad wschodnim horyzontem zobaczyć będzie można Kapellę - najjaśniejszą gwiazdę konstelacji Woźnicy.

"Obie gwiazdy - zarówno Kapella, jak i Wega - mają podobną jasność, pojawią się na prawie takiej samej wysokości nad horyzontem" - powiedział Wójcicki i dodał, że według niego szybciej będzie można zauważyć Kapellę. Jak wyjaśnia, pojawi się ona na ciemniejszej stronie nieba.

To jednak nie koniec atrakcji. W świąteczną noc na niebie będzie można wypatrzeć symbol Bożego Narodzenia - kometę. "Od kilku tygodni na naszym niebie porannym możemy obserwować kometę C/2013 US10 (Catalina)" - informuje astronom.

W wigilijną noc obejrzymy ją mniej więcej od godziny 1 w nocy nad wschodnim horyzontem. Do jej zobaczenia potrzebna będzie lornetka lub teleskop.


PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala


lt/ ksk/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ometa.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wesołych Świat i pomyślności w Nowym 2016 Roku
Wszystkim P.T. Czytelnikom Serwisu Edukacyjnego PTA "Orion" składamy moc najserdecznieszych życzeń z okazji świąt Bożego Narodzenia. Niech w Nowym 2016 Roku nie zabraknie nam dobrych wrażeń, ekscytujących wydarzeń, zjawisk, które na długo pozostaną nam w pamięci.

Wszystkiego dobrego życzy zespół "Oriona"
http://orion.pta.edu.pl/wesolych-swiat- ... -2016-roku


Załączniki:
2015-12-24_12h49_43.jpg
2015-12-24_12h49_43.jpg [ 54.78 KiB | Przeglądane 4937 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:09 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Skąd pochodzi i dokąd zmierza pierwsza gwiazdka?
Piotr Cieśliński
Kiedy dziś będziemy jej wypatrywali na niebie, najpewniej jako pierwszą około godz. 16 dojrzymy Wegę. Będzie to jej obraz sprzed blisko 26 lat.
Zazwyczaj w wigilijny wieczór pierwszą widoczną gwiazdką, czyli jasną plamką na ciemniejącym niebie, jest blask planety Wenus albo Jowisza. W tym roku będzie to najprawdziwsza gwiazda - Wega, najjaśniejsza w konstelacji Lutni. Oddalona o 25,3 roku świetlnego - a więc w tej chwili dociera do nas światło, które wyruszyło z jej powierzchni 25,3 roku temu.

Wegę obserwowano już oczywiście przed wiekami, jej nazwa pochodzi z arabskiego i znaczy "pikujący orzeł".

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,19393591,ska ... z3vEaaKkSz
http://wyborcza.pl/1,75400,19393591,ska ... azdka.html


Załączniki:
2015-12-24_12h51_30.jpg
2015-12-24_12h51_30.jpg [ 57.07 KiB | Przeglądane 4937 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Święta na krańcach świata i w kosmosie:
polarne biegi i nieważkie prezenty
Są badacze, którzy nie spędzą świąt i Sylwestra z najbliższymi, ale w laboratoriach... na krańcach świata. Astronauci na stacji kosmicznej w czasie świąt wręczą sobie nieważkie prezenty, a badacze na Antarktydzie uczczą Nowy Rok biegiem wokół stacji polarnej.
Osobami, które w święta znajdą się pewnie najdalej od domów są astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W tym roku w stanie nieważkości święta i Nowy Rok spędzać będzie sześciu astronautów, wśród nich Scott Kelly, Tim Kopra i Tim Peake, którzy wysłali świąteczne życzenia prosto z orbity.
- Mamy dla wiadomość dla Was wszystkich - powiedział Scott Kelly. - Okres Bożego Narodzenia jest czasem, kiedy wszyscy spotykają się w gronie rodzinnym i wspólnie jedzą tradycyjne potrawy. Składamy wszystkim najlepsze życzenia - dodał Tim Peake.
Mało pracy, choinka, prezenty
Jak poinformował Daniel Huot z biura prasowego NASA, w święta grafik zajęć dla astronautów nie jest zbyt napięty. Zwykle załoga stacji dostaje wtedy wolne - astronauci mogą zjeść wspólnie świąteczny posiłek i porozmawiać z najbliższymi, którzy są na Ziemi.

Członkowie załogi ISS dają sobie nieważkie prezenty, a w poprzednich latach - miewali nawet małą choinkę (na szczęście sztuczną - unoszące się po stacji kosmicznej igiełki byłyby pewnie utrapieniem). Kosmicznie wyglądają też członkowie załogi w czerwonych czapkach Mikołaja. W nieważkości czubek tego nakrycia głowy, zamiast smętnie opadać pod działaniem grawitacji - zawadiacko unosi się nad głową.
Bez fajerwerków
W Sylwestra załoga stacji raczej nie zobaczy sztucznych ogni, którymi wita się Nowy Rok.
- Zazwyczaj światło wytwarzane przez sztuczne ognie jest za słabe, aby mogli je ujrzeć astronauci na ISS - stwierdził Daniel Huot.

ISS - choć jest tak daleko - bywa czasem w zasięgu naszego wzroku. Będzie ją można wypatrzeć na niebie szukając w Wigilię pierwszej gwiazdki.
Pasterka w latarni
Pierwszej gwiazdki nie będą za to wypatrywać polscy badacze w Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego.
- Pierwszej gwiazdki nie będzie widać, bo jest tu jasno przez ok. 23 godziny na dobę - opowiedział Adam Latusek, kierownik 40. Wyprawy Antarktycznej i dodał, że na stacji jest teraz ok. 20 osób.
Naukowcy w Wigilię zgodnie z tradycją zasiadają do wspólnej kolacji i dzielą się opłatkiem.
- Na Pasterkę za to udajemy się do pobliskiej latarni, gdzie znajduje się kapliczka. Tam śpiewamy kolędy - opisał Latusek.
Magiczna sylwestrowa noc
Sylwestra spędzamy albo na naszej stacji albo na stacji brazylijskiej, gdzie do tradycji należy kąpiel w morzu - powiedział badacz.
Na Antarktydzie zaczyna się dopiero lato, ale woda i tak jest lodowata - ma temperaturę bliską 0 st. C. Wśród sylwestrowych zwyczajów jest też tzw. bieg wokół stacji.
- Każdy, kto w noc sylwestrową obiegnie stację trzy razy krzycząc nazwę miejsca, do którego chciałby się udać, prędzej czy później tam trafi. Muszę powiedzieć, że w moim wypadku się to sprawdziło - zdradził naukowiec.
Święta w Arktyce
Trochę inaczej święta wyglądają na Arktyce - daleko na północy - w Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie. Uczestnik wyprawy, Jarosław Zajączkowski powiedział, że w grudniu ciemno jest tam właściwie przez całą dobę.
- Teraz jesteśmy w okresie pełnego zaciemnienia. Lekka poświata widoczna jest tylko przy bezchmurnym niebie od g. 10 do 15 - opisał Zajączkowski.

W Polskiej Stacji Polarnej zimuje w tym roku 11 polarników - trzy panie i ośmiu panów. Zajączkowski podkreślił, że stanowią zgraną grupę przyjaciół.
- Tylko jedna osoba zimowała tu wcześniej. Myślę, że będą to dla nas bardzo ciekawe i nietypowe święta - stwierdził.

Dodał, że świąteczne paczki przyleciały do polarników norweskim helikopterem. Naukowców jako ostatnia odwiedzić miała gubernator norweskiej prowincji Svalbard.
- I to będzie pewnie ostatni gość, jaki zawita do nas aż do wiosny. Około 8 marca pojawią się na parę minut pierwsze promienie Słońca, a już pod koniec kwietnia będzie dzień polarny - opisywał naukowiec.
Miła atmosfera w Andach
Podczas świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku badania trwać będą jednak badania w Andach w Chile, gdzie pracują astronomowie z ESO (Europejskiego Obserwatorium Południowego). W jednej części pustyni znajduje się obserwatorium Paranal, a w innej - ALMA.
- Są to największe obserwatoria na świecie - przypomniał Tomasz Kamiński, który pracuje w ESO.
Niezwykła jest nie tylko wielkość obserwatoriów, ale i ich położenie.
- Anteny teleskopu ALMA są na wysokości 5 tys. m n.p.m., ale obserwacje prowadzi się z bazy na około 3 tys. m. Za to Paranal jest kilkaset metrów niżej, na wysokości 2,6 tys. m n.p.m. - opisał.
Ostatniego Sylwestra spędzałem w obserwatorium ALMA. Mieliśmy bardziej odświętną kolację i specjalną lemoniadę, ale atmosfera w pracy nie była odświętna. Obserwacje toczyły się swoim nerwowym trybem - wspominał Kamiński.
Jak zaznaczył, w części obserwatorium ALMA, w której pracuje, alkohol jest całkowicie zakazany.
- Wzmaga on wszystkie dokuczliwe dolegliwości związane z chorobą wysokościową. ALMA znajduje się w bardzo suchym miejscu i chyba najgorszy efekt od alkoholu to dodatkowe odwodnienie organizmu - wyjaśnił.
Trochę luźniejsza atmosfera panuje w święta w Paranal. Pracownicy do obserwatorium mogą przyprowadzić swoje rodziny, również dzieci, i organizowana jest wizyta Mikołaja.
- Z opowieści moich kolegów wiem, że na Paranal dozwolona jest już lampka wina w wieczór świąteczny i Sylwestrowy - powiedział Kamiński.
W centrum badań jądrowych
Są też laboratoria, które wcale nie znajdują się na dużych wysokościach, ale są głęboko pod ziemią. Pod szwajcarską Genewą (dosłownie i w przenośni) na głębokości średnio 100 m znajduje się ogromny tunel Wielkiego Zderzacza Hadronów CERN (Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych), jego obwód to 27 km. Na szczęście w czasie świąt w tunelu pod ziemią będzie pusto - CERN co roku zamykany jest na dwa tygodnie w okresie świątecznym. Sytuacja w tym największym na świecie akceleratorze będzie nadzorowana przez dyżurujących pracowników. Raczej jednak nie będą oni mieli powodów, żeby zjeżdżać do tunelu LHC i spędzać święta i Nowy Rok pod ziemią.
Źródło: PAP
Autor: AD/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 6,1,0.html


Załączniki:
2015-12-24_12h55_38.jpg
2015-12-24_12h55_38.jpg [ 104.81 KiB | Przeglądane 4937 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2015
PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:13 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Słupy słoneczne nad Syberią.
To bardzo rzadkie zjawisko
Niezwykły widok mogli podziwiać mieszkańcy niektórych miast Syberii. Na niebie, tuż po zmroku, pokazały się słupy słoneczne.
20 grudnia nad Jekaterynburgiem, Tiumeniem i Sterlitamakiem w Rosji pojawiło się niezwykłe zjawisko optyczne - słupy słoneczne.
Na niebie pokazały się kolumny świetlne. Powstały one po tym, jak światło nisko położonego słońca odbiło się od poziomych powierzchni opadających kryształów lodu.
Najczęściej to zjawisko można obserwować tuż przed lub tuż po zachodzie słońca.
Źródło: wikipedia.com
Autor: mab/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 2,1,0.html


Załączniki:
2015-12-24_12h57_36.jpg
2015-12-24_12h57_36.jpg [ 73.32 KiB | Przeglądane 4937 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL