Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 14:50

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 08:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Długa droga do Plutona [GALERIA ZDJĘĆ]
Michał Skubik
Wizja artysty przedstawiająca lot sondy New Horizons w pobliżu Jowisza. Prędkość pozwalającą dotrzeć sondzie do celu podróży w ciągu jednej dekady uzyskano właśnie dzięki asyście grawitacyjnej Jowisza, który "wystrzelił" sondę w kierunku Plutona.


Podczas przelotu koło Jowisza, sonda wykonała jego zdjęcia. W prawym górnym rogu widoczne są 2 księżyce, Ganimedes (u góry i Io).

Jedno z pierwszych zdjęć przedstawiających Plutona wraz z jego największym satelitą Charonem.

Niektórzy naukowcy uważają, że Pluton i Charon okrążając wspólny środek masy położony ponad powierzchnią Plutona tworzą układ podwójny.

Wizja artysty przedstawiająca sondę New Horizons na tle Plutona, w oddali widoczny jest Charon (największy z księżyców Plutona).

Zespół pracujący przy programie New Horizons.

Zespół pracujący przy programie New Horizons wraz z gośćmi świętują największe zbliżenie sondy do Plutona (14 lipca 2015 r.).

Wizja artysty przedstawiająca Charona widzianego z powierzchni Plutona.

Porównanie wielkości Ziemi i Plutona wraz z jego największym księżycem Charonem.

Zdjęcie Plutona, na którym widać dużą strukturę geologiczną nazwaną "sercem". Jej średnica wynosi około 1600 km.

Tutaj "serce" widoczne w kolorze
Zdjęcia, zapraszam tu taj
http://wyborcza.pl/5,75400,18362513.html?i=10

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 08:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Powierzchnia Plutona jest fascynująca!
NASA zaprezentowała pierwsze zdjęcie Plutona wykonane w czasie wczorajszego przelotu sondy "New Horizons". Przedstawia ono fragment planety karłowatej położony w pobliżu równika i obejmuje mniej niż 1 procent całej jej powierzchni.

Zdjęcie niesie pierwszą niespodziankę. Widoczne są na nim młode góry wznoszące się na wysokość nawet 3500 metrów ponad lodową powierzchnię ciała niebieskiego.

"Góry powstały nie więcej jak 100 milionów lat temu. To niewiele w porównaniu z liczącą 4,56 miliarda lat historią Układu Słonecznego. Proces ich budowania się może wciąż trwać" - powiedział Jeff Moore z zespołu "New Horizons" zajmującego się geologią, geofizyką i fotografowaniem Plutona.

Moore i jego zespół oszacował wiek gór plutonowych na podstawie braku kraterów uderzeniowych w tym regionie planety karłowatej. Powinien on być usiany takimi śladami powstałymi miliardy lat temu w podobny sposób jak reszta powierzchni Plutona. Fakt że tak nie jest wskazuje na późniejszą aktywność, która zmazała dawne ślady kosmicznego bombardowania.

"To jedna z najmłodszych powierzchni, jakie kiedykolwiek obserwowaliśmy w Układzie Słonecznym" - stwierdził Moore.

W przeciwieństwie do lodowych księżyców planet-olbrzymów, Pluton nie może być rozgrzewany przez oddziaływanie grawitacyjne wielkiego sąsiada. Źródłem powstania górskich krajobrazów musi być inne zjawisko.

"Może nas to zmusić do zmiany naszych wyobrażeń na temat sił napędzających aktywność geologiczną na innych lodowych światach" - powiedział John Spencer z Southwest Research Institute w Boulder.

Góry zbudowane są prawdopodobnie z wodnego lodu. Chociaż większość powierzchni Plutona pokryta jest lodem metanowym i azotowym, substancje te nie są dość twarde, aby mogły z nich powstać góry. Zamiast tego, wyniesienia są tworzone ze sztywniejszych materiałów, prawdopodobnie wodnego lodu. "W temperaturach panujących na Plutonie taki lód zachowuje się jak skała" - powiedział Bill z McKinnon of Washington University w St. Louis.
Zdjęcie zostało wykonane około półtorej godziny przed największym zbliżeniem "New Horizons" do Plutona, z odległości około 770 tysięcy kilometrów. Są na nim dostrzegalne obiekty o rozmiarach około kilometra.

Kolejny cel, który był obserwowany przez "New Horizons" to Charon, największy z księżyców Plutona
Został on sfotografowany już 13 lipca z odległości 466 tysięcy kilometrów. Zdjęcie wykonało urządzenie Long Range Reconnaissance Imager (LORRI).

Zobaczyliśmy na nim urwiska i koryto o długości około 1000 kilometrów rozciągające się w poprzek powierzchni Charona i sugerujące, że skorupa księżyca jest pokryta siecią szczelin powstałych w wyniku procesów zachodzących we wnętrzu tego ciała niebieskiego.

Po prawej stronie na górze, na granicy krzywizny księżyca znajduje się kanion, którego głębokość oszacowano na 7 do 9 kilometrów.

Uczeni zajmujący się misją są zaskoczeniu pozornym brakiem kraterów na Charonie. Na południe od równika, w dolnej części zdjęcia, powierzchnia oświetlona jest ukośnie padającymi promieniami słonecznymi powodującymi rzucanie cieni i łatwiejsze badanie topografii. Ale nawet w tym miejscu widocznych jest niewiele kraterów. Wskazuje to, że powierzchnia księżyca jest stosunkowo młoda i została przekształcona w wyniku procesów geologicznych.

Ciemny obszar znajdujący się w północnych rejonach Charona widoczny był już na wcześniejszych fotografiach nadesłanych przez "New Horizons". Teraz dostrzec można jego rozmyte granice. Sugerują one, że jest to cienka warstwa odłożonego ciemnego materiału, pod którą znajduje się wyraźny, ostro ograniczony wielokątny obszar. Kolejne zdjęcia, które zostaną przesłane przez sondę pomogą w rozwiązaniu zagadki tego obszaru.

Prezentowane zdjęcie zostało skompresowane przed przesłaniem na Ziemię. W obszarach o dużym kontraście można na nim dostrzec obiekty o rozmiarach około 6 kilometrów. Kompresja pogorszyła jakość tych części fotografii, na których kontrast jest niewielki. Nieskompresowana wersja zdjęcia jest wciąż w pamięci komputera pokładowego sondy i wkrótce zostanie przesłana na Ziemię.

Dodał: Michał Matraszek
Uaktualnił: Michał Matraszek

Źródło: NASA - Amerykańska Agencja Kosmiczna
http://news.astronet.pl/7654


Załączniki:
Powierzchnia Plutona jest fascynująca1.jpg
Powierzchnia Plutona jest fascynująca1.jpg [ 183.37 KiB | Przeglądane 4352 razy ]
Powierzchnia Plutona jest fascynująca2.jpg
Powierzchnia Plutona jest fascynująca2.jpg [ 137.63 KiB | Przeglądane 4352 razy ]
Powierzchnia Plutona jest fascynująca3.jpg
Powierzchnia Plutona jest fascynująca3.jpg [ 74.55 KiB | Przeglądane 4352 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 08:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"Po prostu wprawił nas w osłupienie". Pluton i jego księżyce bliżej niż kiedykolwiek
15 lipca na Ziemię spłynęły pierwsze zdjęcia Plutona zrobione z najmniejszej odległości, jaką kiedykolwiek udało się uzyskać. Naukowcy już dokonali wstępnej analizy tych zdjęć. Wyniki kluczowego etapu misji New Horizons są zaskakujące.
Sonda New Horizons należąca do NASA, wykonała swoje główne zadanie. 14 lipca o godz. 13.49 (czasu polskiego) przeleciała obok Plutona. W trakcie przelotu sonda zrobiła zdjęcia i zebrała jak najwięcej danych do analizy m.in. topografii, ciśnienia i atmosfery tego tajemniczego obiektu i jego księżyców.
- Misja ta zakończyła wstępne rozpoznanie Układu Słonecznego - podsumował Charles Bolden, administrator NASA.
Towarzysze Plutona
Jako pierwsze w środowy wieczór (15 lipca) NASA pokazała nam zdjęcia Charona i Hydry (księżyce Plutona) (zdjęcia poniżej).
Zdjęcie Charona - największego księżyca Plutona - wykonano z odległości około 466 000 km. Uczeni wcześniej przypuszczali, że Charon jest geologicznie martwy. Tymczasem sonda odkryła na nim głębokie rowy, strome klify i kaniony o głębokości dochodzącej do 10 km. Wszystko to świadczy o trwających na satelicie procesach geologicznych.
- Charon po prostu wprawił nas w osłupienie - powiedziała dziennikarzom Cathy Olkin z wydziału fizyki stosowanej uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, gdzie znajduje się centrum kontroli misji.
Na północy Charona znajduje się ciemna plama. Ten obszar naukowcy nazwali "Mordor".
Zbliżenie na Plutona
Chwilę potem zobaczyliśmy jedno zdjęcie z maksymalnego zbliżenia powierzchni Plutona (zdjęcie poniżej). Na przesłanym kadrze widać młode pasma górskie z lodu, których wysokość oszacowano na ponad 3 tys. metrów. Jak podkreślali pracownicy NASA, Pluton może być wciąż aktywny geologicznie.
Stosunkowo gładka powierzchnia może oznaczać, że Pluton kształtowany jest nie przez siły zewnętrzne, ale przez wewnętrzne ciepło - powiedział na konferencji prasowej szef zespołu naukowców nadzorujących misję Alan Stern.
Poza tym, jak potwierdził Stern podczas środowej konferencji, "na Plutonie wody jest pod dostatkiem".
Oczekiwanie na efekty pracy
Na owoce pracy sondy musieliśmy trochę poczekać. New Horizons została zaprogramowana tak, by podczas zbierania danych, nie marnowała energii na przesyłanie ich od razu na Ziemię. Dopiero kilkanaście godzin po przelocie New Horizons skierowała swoją tarczę w kierunku Błękitnej Planety.
Wysłane przez sondę dane, Ziemianie obejrzeli ze znacznym opóźnieniem. W momencie przelotu obok Plutona sonda znajdowała się w odległości około 5,9 mld km od Ziemi. Oznacza to, że sygnał radiowy potrzebował 4,5 godziny, by dotrzeć do naszej planety. Ściągnięcie jednego zdjęcia z sondy trwa ponad 40 minut. Wszystkie dane będą spływać na Ziemię przez najbliższe 16 miesięcy.
Pierwsza informacja, jaka dotarła na Ziemię, była potwierdzeniem, że wszystkie systemy działają.
- Chcieliśmy, żeby ten raport był jak najprostszy, tak aby sonda tuż po jego przesłaniu, mogła wrócić do zbierania danych - mówił główny naukowiec misji New Horizons Alan Stern.
Wcześniejsze dane
Ostatnie dane, jakie spłynęły na Ziemię, potwierdzają, że Pluton jest jednak większy od Eris. Zaraz
po starcie sondy debaty astronomów na temat rozmiarów Plutona i Eris, doprowadziły do zdegradowania Plutona z planety na planetę karłowatą. Jest to więc największy znany obiekt w pasie Kuipera (zawiera on wiele małych obiektów powstałych po procesie powstawania Układu Słonecznego, a także co najmniej trzy planety karłowate, w tym Plutona).
Większa średnica oznacza więc mniejszą gęstość. Planeta karłowata zbudowana jest z większej ilości lodu niż skał. Dokładna średnica znana będzie za kilka dni, gdy naukowcy otrzymają zdjęcia znacznie wyższej rozdzielczości.
New Horizons zbadała również polarną czapę lodową na Plutonie. Okazało się, że jest zbudowana z metanu i azotu.
10-letnia misja
New Horizons to sonda, która powstała w ramach programu NASA New Frontiers (pol. Nowe Granice). Naukowcy obrali sobie za cel projektu zbadanie Plutona, jego księżyca Charona i co najmniej jednego innego obiektu Pasa Kuipera. W czwartek rano (16 lipca) New Horizons znajdował się już w odległości ponad 1,61 mln km od Plutona. Sonda zmierza w głąb Pasa Kuipera, gdzie może natrafić na obiekty podobne do niego rozmiarami i masą.
Sonda wystartowała 19 stycznia 2006 roku.
TUTAJ PRZECZYTACIE CIEKAWOSTKI O PLUTONIE I MISJI NEW HORIZONS
Źródło: NASA, PAP
Autor: PW,AD/mk
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 08:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Hydra wyłania się z cienia
Od odkrycia Hydry w 2005 r. ten księżyc Plutona był znany tylko i wyłącznie jako niewyraźny obiekt o nieokreślonym kształcie, rozmiarze i albedo. Zdjęcie uzyskane podczas misji New Horizons i przesłane na Ziemię kilka godzin temu rozwiązało problem właściwości tego najbardziej oddalonego od Plutona księżyca. Obserwacje pochodzące z LORRI wskazują na to, że ma on nieregularny kształt oraz znaczące różnice w jasności na powierzchni. Przy rozdzielczości 3 km na piksel, zdjęcie to przedstawia księżyc w kształcie ziemniaka o wymiarach 43 km na 33 km.
Podobnie jak w przypadku Charona, powierzchnia Hydry pokryta jest lodem. W centrum jasnego obszaru Hydry można dostrzec ciemniejszą, okrągłą strukturę o średnicy około 10 km. Wartość albedo (stosunek ilości promieniowania odbitego do padającego) dla Hydry znajduje się pomiędzy wartościami dla Plutona i Charona. Na kolejnych zdjęciach powinniśmy zobaczyć Hydrę jeszcze lepiej. Zdjęcie uzyskano kiedy odległość między Hydrą i New Horizons wynosiła około 650000 km.


Dodała: Weronika Łajewska
Uaktualniła: Weronika Łajewska
Poprawił: Leszek Błaszczyk

Źródło: NASA - Amerykańska Agencja Kosmiczna
http://news.astronet.pl/7655
Zdjęcie Hydry pochodzące z New Horizons

Dodała: Weronika Łajewska

Źródło: NASA


Załączniki:
Hydra wyłania się z cienia.jpg
Hydra wyłania się z cienia.jpg [ 21.74 KiB | Przeglądane 4352 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 09:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Odkryto bliźniaka Jowisza wokół bliźniaczki Słońca
Międzynarodowa grupa astronomów użyła 3,6-metrowego teleskopu ESO do zidentyfikowania planety takiej jak Jowisz krążącej po orbicie w takiej samej odległości wokół podobnej do Słońca gwiazdy HIP 11915. Według obecnych teorii, powstawanie planet o masie Jowisza odgrywa ważną rolę w kształtowaniu architektury systemów planetarnych. Istnienie planety o masie Jowisza na orbicie podobnej do jowiszowej wokół podobnej do Słońca gwiazdy otwiera nowe szanse, że system planetarny wokół tej gwiazdy może być podobny do Układu Słonecznego. HIP 11915 ma podobny wiek jak Słońce, a co więcej, podobny do Słońca skład chemiczny sugeruje, że na bliższych orbitach mogą istnieć skaliste planety.

Jak dotąd przeglądy egzoplanet są bardziej czułe na systemy planetarne zapełnione w wewnętrznych obszarach przez planety masywne, do kilku mas Ziemi [1]. Kontrastuje to z naszym Układem Słonecznym, w którym w wewnętrznych obszarach mamy małe skaliste planet, natomiast gazowe olbrzymi, takie jak Jowisz, są dalej.

Zgodnie z najnowszymi teoriami, taka konfiguracja Układu Słonecznego – sprzyjająca życiu – jest możliwa dzięki istnieniu Jowisza oraz grawitacyjnemu oddziaływaniu, jakie ten gazowy olbrzym wywoływał na Układ Słoneczny podczas początkowego okresu powstawania systemu. Wydaje się zatem, że odnalezienie bliźniaka Jowisza jest ważnym krokiem na drodze do odkrycia systemu planetarnego takiego jak nasz.

Zespół kierowany przez Brazylijczyków zajmuje się podobnymi do Słońca gwiazdami w celu poszukiwań systemów planetarnych podobnych do Układu Słonecznego. Badacze odkryli planetę o bardzo podobnej masie do Jowisza [2], okrążającą podobną do Słońca gwiazdę HIP 11915 w prawie takiej samej odległości jak Jowisz. Nowe odkrycie zostało dokonane za pomocą spektrografu HARPS, jednego z najbardziej precyzyjnych na świecie instrumentów do poszukiwań planet, zamontowanego na 3,6-metrowym teleskopie ESO w Obserwatorium La Silla w Chile.
Chociaż znaleziono do tej pory wiele planet podobnych do Jowisza [4] w różnych odległościach od gwiazd, nowo odkryty obiekt jest najbardziej dokładnym odpowiednikiem Jowisza, zarówno pod względem masy i odległości od gwiazdy, jak i podobieństwa gwiazdy macierzystej do Słońca.

Gwiazda macierzysta, słoneczna bliźniaczka HIP 11915, nie tylko ma masę podobną do Słońca, ale także taki sam wiek. Aby jeszcze bardziej zwiększyć podobieństwo, jej skład chemiczny także jest podobny do słonecznego. Chemiczna sygnatura naszego Słońca może być częściowym wyznacznikiem występowania planet skalistych Układzie Słonecznym, sugerując taką możliwość również w systemie HIP 11915.

Według Jorge Melendeza z Universidade de São Paulo (Brazylia), kierownika zespołu I współautora publikacji, „poszukiwania Ziemi 2.0 oraz kompletnego Układu Słonecznego 2.0, są jednymi z najciekawszych wyzwań w astronomii. Jesteśmy podekscytowani z bycia częścią tych nowatorskich badań, możliwych dzięki urządzeniom obserwacyjnym udostępnianym przez ESO.” [4]

Megan Bedell, z University of Chicago, pierwsza autorka publikacji, podsumowuje: „Po dwóch dekadach polowania na egzoplanety, w końcu zaczynamy dostrzegać długookresowe gazowe olbrzymy podobne do tych występujących w naszym własnym Układzie Słonecznym – dzięki długoterminowej stabilności instrumentów takich jak HARPS. Nasze odkrycie jest pod każdym względem oznaką, że systemy słoneczne mogą tam być, czekając na odkrycie”.

Potrzebne są dalsze obserwacje, aby potwierdzić i uściślić hipotezę, że HIP 11915 jest jedną z najbardziej obiecujących kandydatek na posiadanie układu planetarnego podobnego do naszego.
Uwagi

[1] Obecne techniki detekcji są bardziej czule na duże lub masywne planety blisko swoich gwiazd. Małe i małomasywne są w większości poza aktualnymi możliwościami. Olbrzymie planety, które krążą daleko od swoich gwiazd są znacznie trudniejsze do wykrycia. W konsekwencji wiele planet pozasłonecznych, które znamy, to duże, masywne obiekty blisko swoich gwiazd.

[2] Planeta została odkryta dzięki pomiarom niewielkiego “chybotania się” gwiazdy macierzystej (to efekt wywierany na gwiazdę przez krążącą wokół planetę). Ponieważ nachylenie orbity planety nie jest znane, można oszacować jedynie dolny limit masy. Warto zwrócić uwagę, że aktywność gwiazdy, która jest powiązana ze zmianami w polu magnetycznym, może również wywoływać taki sam sygnał, który jest interpretowany jako oznaki istnienia planety. Astronomowie przeprowadzili wszystkie znane testy, aby sprawdzić tę opcję, ale jak na razie nie można jej całkowicie wykluczyć.

[3] Przykładem innego bliźniaka Jowisza jest planet krążąca wokół HD 154345, którą opisano tutaj.

[4] Ponieważ podpisanie brazylijskiej umowy o akcesji nastąpiło w grudniu 2010 roku, to brazylijscy astronomowie mają pełen dostęp do urządzeń obserwacyjnych ESO.

Dodała: Redakcja AstroNETu
Uaktualniła: Redakcja AstroNETu

Źródło: Europejskie Obserwatorium Południowe
http://news.astronet.pl/7653
Wizja artystyczna pokazuje nowo odkrytego bliźniaka Jowisza orbitującego wokół bliźniaczki Słońca, HIP 11915. Planeta ma bardzo podobną masę do Jowisza i orbituje wokół swojej gwiazdy macierzystej w tej samej odegłości co Jowisz wokół Słońca. To, oraz podobny skład HIP 11915 i Słońca, wskazuje na to, że układ planetarny HIP 11915 może przypominać nasz układ planetarny, z mniejszymi, skalistymi planetami na bliższych orbitach.

Dodał: Krzysztof Kapuściński

Źródło: ESO
Mapka pokazuje większość gwiazd możliwych do zaobserwowania gołym okiem w dużym, choć bladym gwiazdozbiorze Wieloryba. Położenie gwiazdy HIP 11915 jest zaznaczone czerwonym okręgiem. Jest za ciemna żeby można ją było ujrzeć bez użycia przyrządów optycznych, ale już zwykła lornetka wystarczy żeby ją dostrzec. Zespół kierowany przez Brazylijczyków odkrył, że wokół tej bliźniaczki Słońca orbituje gazowy olbrzym, podobny w masie i orbicie do Jowisza.

Dodał: Krzysztof Kapuściński

Źródło: ESO


Załączniki:
Odkryto bliźniaka Jowisza wokół bliźniaczki Słońca.jpg
Odkryto bliźniaka Jowisza wokół bliźniaczki Słońca.jpg [ 151.75 KiB | Przeglądane 4352 razy ]
Odkryto bliźniaka Jowisza wokół bliźniaczki Słońca2.jpg
Odkryto bliźniaka Jowisza wokół bliźniaczki Słońca2.jpg [ 111.16 KiB | Przeglądane 4352 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowe obserwatorium fal grawitacyjnych
Amerykańska organizacja naukowa NSF wspomogła powstanie nowego narzędzia do badania fal grawitacyjnych LIGO (Advanced Laser Gravitational Wave Observatories) w Richland w Waszyngtonie. Aparaturę zaprojektowali naukowcy z Caltech (California Institute of Technology) i MIT (Massachusetts Institute of Technology) z myślą o pierwszym w historii nagraniu detekcji fal grawitacyjnych. Dzięki temu będziemy mogli dowiedzieć się więcej o generujących je zjawiskach, takich jak wybuchy supernowych i zapadające się w sobie czarne dziury.

LIGO to przede wszystkim takie usprawnienie wcześniej już używanych w tym celu urządzeń, które pozwoli na zwiększenie czułości aparatury o czynnik rzędu 10. Dzięki temu będzie się dało zbadać dużo większą ilość kandydatów na generatory fal grawitacyjnych. Ostateczne testy instrumentu zaplanowane są już na jesień tego roku.
Fale grawitacyjne, przewidziane już przez Einsteina w roku 1916 jako naturalna konsekwencja jego Ogólnej Teorii Względności, są jak gdyby zmarszczkami na materiale tworzącym znaną nam czasoprzestrzeń. Tworzą je bardzo gwałtowne zdarzenia zachodzące w odległych obszarach Kosmosu – takie jak na przykład zderzenie się dwóch czarnych dziur lub wybuch supernowej. Fale te są emitowane przez przyśpieszające, ogromne masy – podobnie jak znane nam dobrze fale radiowe tworzone są przez przyśpieszone ładunki elektryczne w antenie. Gdy fale grawitacyjne poruszają się w kierunku obserwatora na Ziemi, niosą ze sobą informacje o swym gwałtownym początku i samej naturze grawitacji, która silą rzeczy nie może być badana innymi metodami astrofizyki.
Choć jak dotąd nie wykryto ich bezpośrednio, udało się już naukowcom zmierzyć wpływ fal grawitacyjnych na podwójny układ dwóch okrążających się wzajemnie gwiazd neutronowych. Wyniki te świetnie zgadzały się ze stojącymi za nimi teorią. W roku 1993 Russell Hulse i Joseph Taylor otrzymali nawet za tą pracę prestiżową Nagrodę Nobla. Zatem – po prostu wierzymy, że dale te faktycznie istnieją. Zdaniem D. Caldwella z NSF to, co teraz dzieje się w fizyce, czyli pojawiające się możliwości w zakresie ich faktycznej rejestracji, są porównywalne z czasami, gdy dopiero rodziła się radioastronomia – to niczym otwarcie nowego okna na Wszechświat.

LIGO zaczęto projektować już w latach osiemdziesiątych. Instrument miał składać się z dwóch 4 – kilometrowych interferometrów w kształcie litery L. Wewnątrz nich miały znaleźć się próżniowe rury, wewnątrz których z kolei strumień lasera miałby się dzielić na dwie wiązki. Miałyby one poruszać się tam i z powrotem, przechodząc pomiędzy precyzyjnie ustawionymi, bardzo czułymi zwierciadłami, znajdującymi się w pobliżu narożników i na końcach każdej rury. Według Einsteina gdyby przeszły teraz w takim obszarze fale grawitacyjne, to trajektoria promieni lasera uległaby nieznacznemu odchyleniu. Współcześnie budowany LIGO ma być w stanie wykryć takie odchylenie już na poziomie jednej tysięcznej średnicy protonu, a czułość ta ma być docelowo zwiększona jeszcze 10 razy! Wymagało to zmian w konstrukcji samego lasera, jego optyce, i kilku innych komponentach.
Dzięki temu LIGO staje się dużo bardziej przydatnym urządzeniem. Będzie pozwalał nie tylko badać fale grawitacyjne, ale i poszukiwać grawitacyjnego tła kosmicznego i ogólnie testować różne modele kosmologiczne opisujące Wszechświat takim, jakim był w około nanosekundę po Wielkim Wybuchu.

Organizacja LIGO Scientific Collaboration (LSC) zrzesza około 950 naukowców z USA i 15 fizyków z innych krajów świata. Sieć LSC to same interferometry LIGO, detektory GEO600 zlokalizowane w Hanowerze i obsługiwane przez Instytut Maxa Plancka oraz jego współpracowników z Wielkiej Brytanii. Nowy instrument – węzeł sieci LSC ma być wybudowany w Indiach i działać do około 2022 roku. Same dane z LIGO ma również analizować 3 – kilometrowy interferometr Virgo we Włoszech.
Elżbieta Kuligowska | Źródło: astronomy.com
http://orion.pta.edu.pl/nowe-obserwator ... itacyjnych
Naukowcy z Caltech (California Institute of Technology) i MIT (Massachusetts Institute of Technology) zaprojektowali nowe obserwatorium LIGO z myślą o wykrywaniu i rejestracji nieuchwytnych fal grawitacyjnych.
Źródło: Cfoellmi via Wikimedia Commons


Załączniki:
Nowe obserwatorium fal grawitacyjnych.jpg
Nowe obserwatorium fal grawitacyjnych.jpg [ 35.84 KiB | Przeglądane 4352 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
We wrześniu spotkanie polskich organizacji astronomicznych i astronautycznych
Spotkanie wszystkich polskich organizacji pozarządowych i grup nieformalnych zajmujących się astronomią i astronautyką zorganizuje 6 września w Poznaniu Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA). Organizatorzy rozpoczęli już przyjmowanie zgłoszeń.
Jak poinformowało PTA, program został tak opracowany, aby zainteresować społeczność miłośników kosmosu działających w różnych stowarzyszeniach, klubach oraz grupach nieformalnych w dziedzinie popularyzacji astronomii oraz astronautyki. W szczególności przedstawione mają zostać możliwości finansowania działalności organizacji pozarządowych z różnych środków: rządowych, samorządowych, unijnych.

Drugą grupę tematów stanowią możliwości związane z Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) oraz Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). W związku z przystąpieniem Polski do tych organizacji pojawiło się wiele możliwości, nie tylko dla naukowców i firm przemysłowych, ale także dla organizacji pozarządowych i osób działających na polu popularyzacji oraz edukacji. Ich pełne wykorzystanie wymaga współdziałania wielu organizacji oraz współpracy pomiędzy społecznością naukową a popularyzatorami nauki i miłośnikami kosmosu.

W trakcie spotkania nie zabraknie przedstawienia wartych naśladowania przykładów współpracy pomiędzy naukowcami a amatorami. Będzie także czas na krótkie prezentacje wszystkich organizacji. Jako podstawowy punkt programu zaplanowano dyskusję o oczekiwaniach miłośników kosmosu w stosunku do astronomów zawodowych.

"Gorąco zachęcam wszystkie polskie stowarzyszenia oraz kluby astronomiczne do wysłania swoich przedstawicieli na Spotkanie Organizacji Astronomicznych i Astronautycznych. Zachęcam także zawodowych astronomów, członków Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, do wzięcia udziału w spotkaniu. Często spotykamy sytuacje, że miłośnicy astronomii więcej wiedzą o różnego kalibru odkryciach astronomów amerykańskich niż o największych sukcesach polskich naukowców, a w drugą stronę - część naukowców niewiele wie o bardzo aktywnej działalności miłośników kosmosu" - mówi dr hab. Agnieszka Kryszczyńska z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.

"Na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, że współpraca pomiędzy naukowcami a miłośnikami kosmosu może być bardzo korzystna dla obu stron i zachęcam do niej" - dodaje Kryszczyńska.

Spotkanie Organizacji Astronomicznych i Astronautycznych będzie towarzyszyć XXXVII Zjazdowi Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, odbywającemu się w Poznaniu od 7 do 10 września 2015 r., w trakcie którego przedstawiony zostanie przegląd najciekawszych aktualnych badań prowadzonych przez polskich astronomów w kraju i na świecie.

Szczegóły zjazdu i spotkania można znaleźć na stronei PTA tutaj: http://www.pta.edu.pl/zjazd37/imprezy.php

PAP - Nauka w Polsce

cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... znych.html
Fot. materiały prasowe PTA


Załączniki:
We wrześniu spotkanie polskich organizacji astronomicznych i astronautycznych.jpg
We wrześniu spotkanie polskich organizacji astronomicznych i astronautycznych.jpg [ 11.8 KiB | Przeglądane 4352 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 20:18 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rafalski: Pluton żyje. Szkoda, że został wykreślony z listy planet
Pluton jest bardzo ciekawym ciałem i przypomina planetę. Jaka szkoda, że został wykreślony z listy planet - mówił w TVN24 Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu. Okazuje się, że ten odległy obiekt jest aktywny geologicznie. Zachodzą na nim zjawiska podobne do tych na Ziemi.
Materiały które docierają do naukowców na Ziemię po przelocie sondy New Horizons obok Plutona przynoszą wiele ciekawych odkryć.
Jak podkreślał w rozmowie z TVN24 astronom Jerzy Rafalski, "Pluton żyje". Najprawdopodobniej zachodzą na nim procesy podobne do tych na Ziemi. Naukowcy podejrzewają, że planeta karłowata jest aktywna geologicznie. Posiada atmosferę i krążące wokół niej księżyce. Poza tym na Plutonie mogą występować pory roku.
Kosmiczna walentynka
Na jednym z pierwszych zdjęć planety karłowatej (z 13 lipca - dzień przed maksymalnym przelotem) widać tajemniczy, biały obszar, który kształtem przypomina serce.
- Jeżeli widzimy białe plamy na lodowatej, wymarłej planecie, to jesteśmy prawie pewni, że to jest jakiś dziwny lód albo szron. Okazuje się że przemieszcza się on po powierzchni Plutona. W jednym miejscu wysublimuje, a tam gdzie jest zimno, lód się kondensuje i pojawia się w postaci szronu.
Na cześć odkrywcy Plutona, ten obszar nazwano "Tombaugh".
Ruchy tektoniczne
Dodatkowo badacze szacują, że na powierzchni planety karłowatej dochodzi do aktywności płyt tektonicznych, które przyczyniają się do powstania lodowych gór. Widać je na pierwszym zdjęciu przesłanym przez sondę z momentu maksymalnego zbliżenia do Plutona.
- Widzimy przede wszystkim góry wysokie na 3-4 tys. metrów, które są porównywalne do naszych Alp. (...) Do tej pory wszystkie ciała krążące za Neptunem wokół Słońca były traktowane jako wymarłe gruzowisko. Nagle okazuje się że Pluton żyje, ma procesy geologiczne - informował astronom.
- Pierwsze zbliżenie na góry mówi już nam bardzo dużo. To nie jest szare, wymarłe ciało. To jest ciało rzeczywiście podobne do planety. Zaczynamy doszukiwać się podobieństw do zjawisk zachodzących na naszej planecie - dodał.
Poszukiwanie wody
Na powierzchni Plutona jest bardzo zimno. Szacuje się, że temperatura spada do około -200 stopni C.
Przy takim mrozie woda mogłaby występować tylko w stanie stałym. Wcześniej naukowcy myśleli, że Pluton to ciało martwe, zamrożone. Tymczasem okazuje się, że na jego powierzchni może być woda.
- Jeśli jednak zachodzą tam procesy geologiczne, to oznacza że w środku jest podpowierzchniowe ciepło. Można więc sobie wyobrazić jakąś warstwę przejściową, gdzie woda mogłaby istnieć w stanie płynnym - wyjaśnia Rafalski.
Główny badacz misji New Horizons Alan Stern również potwierdził na środowej konferencji (15 lipca) że "na Plutonie wody jest pod dostatkiem".
Oczekiwanie na zdjęcia
Wysłane przez sondę New Horizons dane zebrane podczas maksymalnego zbliżenia do Plutona Ziemianie obejrzeli ze znacznym opóźnieniem.
W momencie przelotu, maszyna znajdowała się w odległości około 5,9 mld km od Ziemi. Oznacza to, że sygnał radiowy potrzebował 4,5 godziny, by dotrzeć do naszej planety. Ściągnięcie jednego zdjęcia z sondy trwa ponad 40 minut. Wszystkie dane będą spływać na Ziemię przez najbliższych 16 miesięcy.
10-letnia misja
New Horizons to sonda, która powstała w ramach programu NASA New Frontiers (pol. Nowe Granice). Naukowcy obrali sobie za cel projektu zbadanie Plutona, jego księżyca Charona i co najmniej jednego innego obiektu Pasa Kuipera. W czwartek rano (16 lipca) New Horizons znajdował się już w odległości ponad 1,61 mln km od Plutona. Sonda zmierza w głąb Pasa Kuipera, gdzie może natrafić na obiekty podobne do niego rozmiarami i masą.
Sonda wystartowała 19 stycznia 2006 roku.
Źródło: tvn24
Autor: PW/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: czwartek, 16 lipca 2015, 20:22 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie
We wtorek sonda kosmiczna New Horizons przeleciała obok Plutona i jego pięciu księżyców. Na Ziemię docierają wciąż to nowe zdjęcia i dane pomiarowe, które fascynują nie tylko naukowców, lecz wszystkich amatorów astronomii. Zobaczmy kolejne zdjęcia.
Wczoraj wieczorem NASA zaprezentowała kolejne niesamowite zdjęcia z misji sondy New Horizons. Tym najważniejszym jest oczywiście zdjęcie Plutona, które wykonane zostało w dużej rozdzielczości. Ukazuje ono zbliżenie na pasma górskie zbudowane z lodu wodnego. Najwyższe z nich mają wysokość nawet 3 kilometrów.
Przedstawiciele NASA są zdania, że lodu wodnego na Plutonie nie brakuje. Tymczasem opinia publiczna ekscytuje się ostatnim zdjęciem planety karłowatej przed największym zbliżeniem sondy do Plutona. Najwięcej emocji budzi oczywiście jasny obszar, który jednym przypomina serce lub ogon wieloryba, a innym pośladki lub słynnego psa Pluto. Naukowcy postanowili nazwać ten obszar "Region Tombaugh", od nazwiska odkrywcy Plutona.
Po raz pierwszy opublikowano również zdjęcie Charona, największego księżyca Plutona. Tym razem za najbardziej ciekawy obszar uznano ciemną plamę w północnej części jego tarczy. Naukowcy żartobliwie nazwali go "Mordor", od nazwy krainy położonej w Śródziemiu we "Władcy Pierścieni", powieści J.R.R. Tolkiena.
Kolejnym intrygującym obszarem jest wielkie pęknięcie na krawędzi zachodniej części tarczy Charona. To olbrzymi kanion głęboki na 6-10 kilometrów. Zdjęcie zostało wykonane z odległości 466 tysięcy kilometrów.
Ostatnim zdjęciem, które opublikowała właśnie NASA, jest dość niewyraźna fotografia Hydry, kolejnego księżyca Plutona. Od razu rzuca się w oczy jej nieregularny kształ, przypominający z wyglądu planetoidę. Badacze porównali go do ziemniaka. Obiekt ma 33 na 43 kilometry.

Pozostaje nam czekać na kolejne fascynujące zdjęcia Plutona i jego towarzyszy.
Źródło:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... o-plutonie
Maksymalne zbliżenie pasm górskich na Plutonie. Fot. NASA / New Horizons.
Pluton z odległości 766 tysięcy kilometrów. Fot. NASA / New Horizons.
Charon, największy księżyc Plutona, w pełnej okazałości. Fot. NASA / New Horizons.
Hydra, jeden z księżyców Plutona. Fot. NASA / New Horizons.


Załączniki:
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie.jpg
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie.jpg [ 160.73 KiB | Przeglądane 4343 razy ]
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie2.jpg
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie2.jpg [ 74.52 KiB | Przeglądane 4343 razy ]
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie3.jpg
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie3.jpg [ 68.56 KiB | Przeglądane 4343 razy ]
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie4.jpg
Najnowsze zdjęcia i garść informacji o Plutonie4.jpg [ 31.23 KiB | Przeglądane 4343 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: piątek, 17 lipca 2015, 09:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Obserwatorium astronomiczne na Otrycie przybliży bieszczadzkie niebo
Jedno z najwyżej położonych ogólnodostępnych obserwatoriów astronomicznych w Polsce powstaje przy Domu Pracy Twórczej Chata Socjologa na Otrycie, w Bieszczadach. Miłośnicy gór i astronomii zbierają środki na dokończenie tej inwestycji.
Pełniąca m.in. rolę schroniska Chata Socjologa znajduje się na Otrycie (896 m n.p.m.), w północnym paśmie Bieszczad. To okolice Lutowisk, które leżą mniej więcej w połowie drogi między Ustrzykami Dolnymi a Górnymi. Członkowie Stowarzyszenia "Klub Otrycki" chcą, by przy schronisku powstało obserwatorium astronomiczne. Na dokończenie inwestycji (materiały budowlane i teleskop) zbierają teraz środki na portalu crowdfundingowym.

Wielbiciele astronomii i gór liczą na to, że uda się im zebrać do 23 lipca 22,5 tys. zł. W środę rano brakowało im do tego celu jeszcze 4 tys. zł. Jeśli pieniądze uda się uzbierać, obserwatorium mogłoby zostać otwarte już tej zimy.

"W najbliższą sobotę zaczynamy stawiać fundamenty i budować wiatę, bo teleskop musi mieć domek" - opowiada w rozmowie z PAP prezes Stowarzyszenia "Klub Otrycki" Magda Kołodziejczyk i dodaje, że w budowę zaangażowani są wolontariusze.

Obserwatorium będzie wyposażone w teleskop, który dać ma aż 800-krotne powiększenie. "To teleskop amatorski, ale już dość duży - jest mojego wzrostu. A ja mam 190 cm" - mówi PAP zaangażowany w budowę obserwatorium Maciej Lipka, który na co dzień pracuje w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. "Z tego, co wiem, przy sprzyjającej pogodzie można będzie przez ten teleskop zobaczyć w Bieszczadach większe mgławice" - dodaje.

"Bieszczady są jednym z najciemniejszych kawałków Polski, więc niebo na Otrycie jest prawie idealne, światła z miast właściwie tam nie docierają" - mówi Lipka. Wyjaśnia, że do obserwatorium w nocy światło docierać może najwyżej ze schroniska (teleskop oddalony będzie od Chaty Socjologa o 100 m), ale nie powinien to być duży problem. "Tam nawet nie ma prądu, pali się świeczkami, więc światła nie będzie dużo" - dodaje.

Obserwatorium ma być udostępniane przez przeszkolone osoby wszystkim chętnym - np. bezpłatnie raz czy dwa razy w tygodniu. Jednak profesjonalne pokazy połączone z lekcjami dla zorganizowanych grup będą płatne. "Jeśli uda się zebrać więcej pieniędzy, w obserwatorium organizowane będą bezpłatne lekcje astronomiczne dla dzieci z okolicznych szkół" - zapowiada Kołodziejczyk.

Przypomina przy tym, że Chata Socjologa została zbudowana w 1973 r. przez studentów i pracowników Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego - stąd wzięła się nazwa schroniska. Z czasem przeszła na własność "Klubu Otryckiego". "W 2003 r. - z powodu nieszczelnego komina - Chata się spaliła, ale Klub ze swoimi sympatykami szybko zorganizował odbudowę i w listopadzie 2004 r. wznowiła działalność. Jak się za coś bierzemy, to rzeczywiście udaje się nam to zrobić. Liczymy więc, że tak samo uda nam się z budową naszego obserwatorium" - mówi Kołodziejczyk i dodaje, że pomysł na budowę obserwatorium pojawił się niedawno - zaledwie rok temu.

Członkowie stowarzyszenia chcieliby, aby do ich obserwatorium dostęp mieli naukowcy oraz studenci, którzy będą tam mogli prowadzić badania, zbierać materiały z obserwacji, odbywać praktyki i organizować obozy astronomiczne.

W marcu 2013r. kilkanaście instytucji (m.in. Gminy Lutowiska i Komańcza oraz Bieszczadzki Park Narodowy) powołało do istnienia Park Gwiezdnego Nieba “Bieszczady”. Powierzchnia parku wynosi prawie 114 tys. ha i obejmuje obszar polskiej części Rezerwatu Biosfery „Karpaty Wschodnie” tzn. Bieszczadzki Park Narodowy, Park Krajobrazowy Doliny Sanu oraz Ciśniańsko-Wetliński Park Krajobrazowy. Obserwatorium na Otrycie, choć nie będzie częścią parku Gwiezdne Bieszczady, to z parkiem chce prowadzić ścisłą współpracę.

PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala

lt/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... niebo.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: piątek, 17 lipca 2015, 09:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczne śmieci zagroziły Międzynarodowej Stacji Kosmicznej


Członkowie załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej musieli szukać schronienia w statku Sojuz. Obawiali się bowiem zderzeniem ze szczątkami rosyjskiego satelity meteorologicznego - poinformowała NASA.


Załoga - dwóch Rosjan i Amerykanin - przez prawie godzinę przebywała w statku przycumowanym do ISS. Ostatecznie okazało się, że kosmiczne śmieci przeleciały w odległości ponad 2 kilometrów.

To zaledwie czwarty raz w 16-letniej historii ISS, by załoga musiała chronić się w Sojuzie przed potencjalnym zagrożeniem tego rodzaju. Zderzenie nawet z niewielkimi obiektami może mieć katastrofalne skutki.

Zwykle NASA ma informacje o kosmicznych śmieciach z większym wyprzedzeniem i stacja ma czas, żeby się przemieścić. W czwartek nie było na to jednak czasu, załoga została zawiadomiona z zaledwie półtoragodzinnym wyprzedzeniem.
(mpw)


http://www.rmf24.pl/nauka/news-kosmiczn ... Id,1854444

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: piątek, 17 lipca 2015, 09:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Miliony kosmicznych śmieci na orbicie Ziemi. Zobacz niesamowitą wizualizację
Młody, amerykański programista wizualizuje, jak wygląda kosmiczna otoczka naszej planety w rzeczywistości. Ziemię nieustannie okrążają miliony kosmicznych śmieci, które wytworzył człowiek.
18-letni amerykański programista James Yoder stworzył wizualizację, gdzie każdy może obserwować w czasie rzeczywistym wszystkie kosmiczne obiekty, krążące wokół kuli ziemskiej. Znajdują się na niej nie tylko aktywne satelity i rakiety, które dostarczają na Ziemię obrazy satelitarne, ale wszystkie obiekty o średnicy większej od 10 centymetrów.
Wszystkie kosmiczne śmieci zaznaczone są różnokolorowymi kropkami, które cały czas się przemieszczają. Kolorem czerwonym oznaczone są czynne satelity, kolorem niebieskim szczątki rakiet, a szarym kolorem różnego rodzaju kosmiczne odpadki.
Informacje o obiektach
Wizualizacja pozwala swobodnie poruszać się po ziemskiej orbicie. Po wybraniu konkretnego obiektu możemy też zobaczyć wszystkie parametry techniczne obiektu, a więc jego nazwę, kiedy został wystrzelony, apogeum (maks. wysokość), perygeum (min. wysokość), aktualne położenie, aktualną wysokość, aktualną szybkość czy czas obiegu wokół Ziemi.
Ludzkie śmieci
Kosmiczne śmieci lub kosmiczne odpadki (ew. kosmiczne wysypisko) są to obiekty na orbitach wokół Ziemi, wytworzone przez człowieka, ale niesłużące już żadnemu celowi. Składa się na nie wszystko - poczynając od zużytych rakiet wielostopniowych, nieczynnych satelitów, tego, co astronauci zgubili podczas spacerów kosmicznych, aż po pokolizyjne fragmenty kosmicznych urządzeń i pozostałości eksplozji.
Miliony małych obiektów
Znaczną większość z milionów obiektów śmietniska stanowią małe kawałki, jak na przykład listki farby. Liczbowo znaczna większość śmieci ma 1 cm lub mniej. Z szacowanych 500 tys. obiektów o średnicy powyżej 1 cm, tylko 18 tys. może być śledzonych z Ziemi. Łączną liczbę obiektów szacuje się na miliony.
Ponad 5 tysięcy ton odpadków
Skoro śmieci zostały wykonane ręką człowieka, całkowita możliwa masa śmieci jest łatwa do obliczenia. Jako że w masie śmiecia dominują cięższe obiekty, znane już od dłuższego czasu, masa całkowita pozostaje względnie stała. Szacuje się ją na około 5500 ton.
Tysiące lat w kosmosie
Na wyższych orbitach, gdzie wpływ atmosfery jest dużo mniej znaczący, degradacja orbity trwa dłużej. Wpływ Księżyca i ciśnienie wiatru słonecznego może stopniowo pchać śmieci na niższe orbity, ale na bardzo wysokich orbitach może to trwać tysiące lat.
Pełną wizualizację Jamesa Yodera możesz znaleźć tutaj.
Źródło: stuffin.space, IFL Science, popsci.com
Autor: AD/mk
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:14 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Satelita Gaia świadkiem pożerania jednej gwiazdy przez drugą
Międzynarodowy zespół naukowców, w tym astronomowie z Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego, zaobserwował ciasny układ podwójny gwiazd, w którym jeden ze składników „pożera” drugi.
Do odkrycia własności obiektu w istotny sposób przyczynili się miłośnicy astronomii.

Zaobserwowany układ podwójny należy do kategorii zwanej przez astronomów gwiazdami kataklizmicznymi. Tego typu układy składają się z białego karła oraz drugiej gwiazdy, położonych bardzo blisko siebie. Biały karzeł kradnie materię od swojej towarzyszki, przy czym materia nie spada od razu na białego karła, a tworzy wokół niego dysk akrecyjny.

Kradzież materii od swojej sąsiadki przez białego karła prowadzi do wybuchów i właśnie jeden z nich został zaobserwowany w sierpniu 2014 r., przez satelitę Gaia, należącego do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Do wykrywania takich nietypowych zachowań gwiazd opracowano specjalny system alertów. Przygotowali go naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge (Wielka Brytania) oraz Uniwersytetu Warszawskiego.

Obiekt otrzymał oznaczenie Gaia14aae, a informacje o jego odkryciu przekazano zawodowym astronomom oraz miłośnikom astronomii. Jedna z grup, które podjęły dalsze obserwacje, należy do Centrum Astrofizyki Podwórkowej (ang. Center of Backyard Astrophysics; CBA). Przeprowadzone przez nią obserwacje naziemne potwierdziły wybuch. Dodatkowo okazało się, że orbity gwiazd są tak usytuowane względem Ziemi, że obiekty te przesłaniają się podczas ruchu orbitalnego. Takie zaćmienie zachodzi co około 50 minut.

Dalsze obserwacje naziemne były prowadzone także przez sieć obserwatoriów w ramach europejskiego projektu OPTICON. W szczególności kluczowe dane pochodziły z dwóch polskich obserwatoriów: w Ostrowiku koło Warszawy oraz Białkowie koło Wrocławia. Oprócz tego warszawscy studenci obserwowali obiekt z obserwatorium w Loiano koło Bolonii we Włoszech.

Z kolei obserwacje za pomocą 4,2-metrowego Teleskopu Williama Herschela na Wyspach Kanaryjskich, które prowadziła grupa kierowana przez dr Heather Campbell z Instytutu Astronomii w Cambridge, wykazały, iż w widmie gwiazdy jest dużo helu, ale brakuje wodoru. Oznacza to, że układ Gaia14aae należy do rzadkiej klasy AM Canum Venaticorum (AM CVn). Na dodatek jest to pierwszy przypadek z tej klasy, dla którego zaobserwowano całkowite zaćmienia gwiazd.

Biały karzeł w układzie Gaia14aae ma masę około jednej masy Słońca oraz wielkość zbliżoną do rozmiarów Ziemi. Z kolei druga gwiazda ma bardzo małą masę, zaledwie 1,5 proc. masy Słońca, ale za to jest bardzo ”rozdęta”. Układ znajduje się około 730 lat świetlnych od nas.

Obserwatorium Gaia zostało wystrzelone przez ESA w grudniu 2013 roku. W czerwcu 2014 roku satelita rozpoczął pięcioletni projekt obserwacji całego nieba. Ma zbadać ruchy i jasności miliarda gwiazd w Drodze Mlecznej. Każda z gwiazd będzie zaobserwowana około 100 razy, zatem będzie można także wyszukiwać obiekty zmienne i nietypowe, w szczególności na przykład wybuchy.

„Omawiane odkrycie, dokonane już w pierwszych miesiącach działania satelity Gaia, pokazuje prawdziwy potencjał tej misji oraz systemu wykrywania anomalii na niebie, który koordynujemy” - podsumował dr hab. Łukasz Wyrzykowski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.

Naukowiec jest odpowiedzialny za organizację sieci naziemnych teleskopów, które prowadzą obserwacje uzupełniające dla zjawisk wykrytych przez satelitę Gaia. Projekt takich obserwacji działa w ramach europejskiego programu OPTICON, finansowanego w ramach 7. Programu Ramowego UE. Dodatkowe finansowanie polskim naukowcom zapewniają także granty z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz z Narodowego Centrum Nauki.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... druga.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:16 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Serce Plutona zimne, jak... lód


Kolejne, opublikowane przez NASA zdjęcia z przelotu sondy New Horizons obok Plutona pokazują, że charakterystyczne "serce" na powierzchni tej planety karłowatej jest w istocie pokryte lodem. I jest to zestalony tlenek węgla. Powierzchnia rejonu, nazwanego ku czci odkrywcy Plutona rejonem Tombaugh jest stosunkowo gładka, prawdopodobnie nie starsza, niż 100 milionów lat i wciąż kształtują ją aktywne procesy geologiczne.


"Takiej postaci terenu nie można łatwo wytłumaczyć" - przyznaje Jeff Moore, szef Geology, Geophysics and Imaging Team (GGI). "Odkrycie rozległych, pozbawionych kraterów, stosunkowo młodych powierzchni przekracza to, czego można było się przed lotem spodziewać".
Lodowa płaszczyzna, nazwana nieformalnie Równiną Sputnika, pokryta jest nieregularnymi segmentami o rozmiarach około 20 kilometrów, przedzielonymi wąwozami. Niektóre z nich wypełnione są ciemnym materiałem, z niektórych wyrastają pasma wzgórz. Niektóre z tych segmentów pokryte są zagłębieniami, być może powstałymi w drodze sublimacji lodu.
Naukowcy mają na razie dwie teorie na temat powstania tych segmentów. Mogły powstać w wyniku kurczenia się powierzchni, na podobnej zasadzie, jak w przypadku wysychającego błota, mogą być też dziełem procesów konwekcyjnych, zachodzących w warstwie lodu pod wpływem ciepła z wnętrza Plutona. Ciemniejsze pasy mogły się pojawić w związku z wiejącymi tam wiatrami.
Obserwacje wykonane 14 lipca z pomocą instrumentu Ralph pokazały, że rejon Tombaugh, czyli "serce" jest pokryty zestalonym tlenkiem węgla, a jego koncentracja w środku jest największa i maleje na zewnątrz. Zmiany tej koncentracji oznaczono na poniższym obrazie na zielono.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-serce-pl ... Id,1855128


Zdjęcie wykonane kamerą (LORRI) 14 lipca, z odległości 77 tysięcy kilometrów
/NASA/JHUAPL/SWRI /
Rejon wystepowania zestalonego tlenku węgla
/NASA/JHUAPL/SWRI /


Załączniki:
Serce Plutona zimne, jak... lód.jpg
Serce Plutona zimne, jak... lód.jpg [ 73.47 KiB | Przeglądane 4326 razy ]
Serce Plutona zimne, jak... lód2.jpg
Serce Plutona zimne, jak... lód2.jpg [ 27.88 KiB | Przeglądane 4326 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:16 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Astronomowie odnaleźli zaginione czarne dziury

Należący do NASA satelita NuSTAR (ang. Nuclear Spectroscopic Telescope Array) zaobserwował wysokoenergetyczne promieniowanie rentgenowskiego pochodzące z pięciu czarnych dziur, które dotychczas były zakryte przez pył i gaz.
Naukowcy z Uniwersytetu w Durham (Wielka Brytania) kierujący projektem, sugerują, że być może miliony supermasywnych czarnych dziur, których nie jesteśmy w stanie zaobserwować ukrywa się przed nami pod powłoką pyłu i gazu.

Astronomowie zaangażowani w projekt wskazali również dziewięciu kandydatów na ukryte supermasywne czarne dziury. Obiekty te są najprawdopodobniej bardzo aktywnymi centrami galaktyk, ale część tej aktywności nie została jeszcze zaobserwowana przez żaden instrument.

Odkrycia dokonano dzięki wykorzystaniu obserwacji wysokoenergetycznego promieniowania rentgenowskiego zebrane przez satelitę NuSTAR. Wcześniej takie obserwacje nie były możliwe.
NuSTAR pracuje od 2012 roku prowadząc obserwacje w zakresie od około 8 do 80 keV. Pięć badanych obiektów okazało się znacznie jaśniejszych, niż dotychczas uważano.

George Lansbury, student, który prezentował wyniki podczas ostatniego spotkania Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego (ang. Royal Astronomical Society), podkreślał, że od dawna naukowcy wiedzieli o czarnych dziurach, które są zasłonięte pyłem i gazem. Podejrzewali oni także, że istnieją obiekty, które się ukrywają. Odkrycie tych obiektów stało się możliwe dopiero dzięki obserwacjom w wyższych energiach (bardzo krótkie fale). Dodatkowo fakt, że odkryto pięć takich supermasywnych czarnych dziur oraz kolejnych dziewięciu kandydatów pozwala na ekstrapolację wyników. W ten sposób w całym Wszechświecie naukowcy spodziewają się znacznie więcej takich obiektów.
Wyniki badań zaprezentowanych podczas spotkania Royal Astronomical Society's National Astronomy Meeting w Llandudno (Walia) zostaną wkrótce opublikowane na łamach Astrophysical Journal.

Artykuł: http://adsabs.harvard.edu/abs/2015AAS...22522205L
Alicja Wierzcholska | Źródło: sciencedaily.com

http://orion.pta.edu.pl/astronomowie-od ... rne-dziury

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:19 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Charon z pępkiem czy zamek z fosą? Nowe zagadki z okolic Plutona
Piotr Cieśliński

Na Ziemię dotarło kolejne zdjęcie z dużym zbliżeniem Charona - największego księżyca Plutona. Sonda New Horizons wykonała je z odległości 79 tys. km. Widać na nim bardzo dziwną depresję ze wzniesieniem w samym środku.
Obszar uwidoczniony na zdjęciu mierzy 390 km długości. Najciekawszy obiekt widać w jego lewym górnym rogu.

Cały tekst:

http://wyborcza.pl/1,75400,18382866,cha ... utona.html


Załączniki:
Charon z pępkiem czy zamek z fosą.jpg
Charon z pępkiem czy zamek z fosą.jpg [ 23.72 KiB | Przeglądane 4326 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:19 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Naukowcy odkryli drugiego Jowisza. Czy towarzyszy mu druga Ziemia?
Michał Skubik


Już wcześniej naukowcy przypuszczali, że gazowe giganty odgrywają kluczową rolę w formowaniu się układów planetarnych. Teraz znaleźli planetę, która może krążyć w układzie podobnym do naszego.
Drugi Jowisz krąży wokół gwiazdy HIP 11915, która jest bardzo podobna do naszego Słońca. A to dopiero początek podobieństw. Nowo odkryta planeta ma masę zbliżoną do Jowisza i okrąża swoją gwiazdę centralną

Cały tekst:

http://wyborcza.pl/1,75400,18383774,nau ... iemia.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NuSTAR obserwuje głęboko ukryte czarne dziury
Niektóre z największych i najstraszniejszych czarnych dziur ukryte są pod grubymi warstwami gazów i pyłów. Potwory te znajdujące się pośrodku galaktyk wciąż pożerają materię, a ich natura sprawia, że są prawie niewidoczne. Obserwacja takich obiektów staje się prawdziwym wyzwaniem.



NuSTAR (Nuclear Spectroscopic Telescope Array), satelita astronomiczny agencji NASA, niedawno dostrzegł pięć odosobnionych “bestii”. Choć były one niewidoczne dla większości innych teleskopów, NuSTAR mógł je dostrzec poprzez wykrycie najwyższej energii promieniowania rentgenowskiego, która może przenikać przez okrywające czarne dziury gazy i pyły.

Badania prowadzone przez astronomów z Uniwersytetu w Durham (Wielka Brytania) wspierają teorię, że we wszechświecie istnieją miliony niewidocznych czarnych dziur. Wyniki tych badań zostały przedstawione 6 lipca br. w Royal Astronomical Society's National Astronomy Meeting w Walii.

Naukowcy skierowali satelitę w dziewięć galaktyk, w których czarne dziury były uważane za najaktywniejsze, jednak w dużej części zasłonięte. W pięciu z tych galaktyk stwierdzono obecność niewidocznych czarnych dziur pochłaniających otaczającą je materię. Co więcej, obiekty te były bardziej aktywne, niż wcześniej sądzono.

Wysokoenergetyczne promieniowanie rentgenowskie jest bardziej przenikliwe niż to niskoenergetyczne, dzięki czemu możemy spojrzeć głębiej w gazy otaczające czarne dziury.

NuSTAR pozwala zobaczyć, jak wielkie są te ukryte potwory. Dzięki niemu możemy również dowiedzieć się, dlaczego tylko niektóre czarne dziury są zasłonięte. Bez wątpienia satelita przyczynił się do jednoznacznej identyfikacji niewykrytych do tej pory czarnych dziur.

Dodała: Julia Liszniańska

Źródło: Jet Propulsion Labolatory - NASA
http://news.astronet.pl/7659

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na Plutonie znajdują się bogate złoża hydratu metanu
Ostatnie zarejestrowane widma świetlne z instrumentu Ralph sondy New Horizons ujawniają bogactwo hydratu metanu (metanowego lodu)znacznie różniącego się w zależności od położenia na Plutonie.
Czapa polarna na północnym biegunie składa się z zamrożonego metanu, rozcieńczonego w grubej warstwie lodu azotowego z powodu silnej absorpcji promieniowania podczerwonego. Na jednej z widocznie ciemniejszych plam na równiku, lód metanowy znacznie słabiej pochłania promieniowanie, co wskazuje inną strukturę powierzchni, niż na biegunie. Według spektrum wygląda to tak, jakby lód metanowy był słabiej rozcieńczony azotem lub miał inną strukturę w tym regionie.
Przykładem występowania różnych struktur jednej substancji na Ziemi jest śnieg – może być biały i puszysty, ale na biegunie będzie ubity, w niebieskim odcieniu. Zespół New Horizons badający skład powierzchni Plutona rozpoczął zawiły proces analizowania danych uzyskanych przez instrument Ralph, aby określić szczegółowy skład substancji tych odmiennych obszarów na Plutonie.
To jest pierwsze, szczegółowe zdjęcie Plutona wykonane przez spektrometr mapujący w bliskiej podczerwieni (Linear Etalon Imaging Spectral Array – LEISA) – część instrumentu Ralph. Obserwacje były przeprowadzone w 3 zakresach długości fali. Kolor niebieski na zdjęciu odpowiada światłu o długości fali od 1,62 do 1,70μm. To pasmo pokrywa się ze średnim poziomem absorpcji promieniowania podczerwonego przez metanowy lód. Kolor zielony reprezentuje zakres, kiedy metan pod postacią lodu nie pochłania światła (1,97-2,05μm), natomiast czerwony pokazuje bardzo silną absorpcję (2,30-2,33μm). Obszary zaznaczone liną przerywaną pokazują, gdzie Ralph uzyskał obrazy widma. Należy zauważyć również, że spadki absorpcji metanu w widmie z północnego regionu są znacznie większe niż spadki w spektrum z ciemnych obszarów na powierzchni Plutona. Dane z instrumentu Ralph zostały zebrane 12 lipca 2015r.


Dodała: Anna Wizerkaniuk

Źródło: NASA - Amerykańska Agencja Kosmiczna
http://news.astronet.pl/7660
Zdjęcie Plutona wykonane w podczerwieni przez instrument Ralph sondy New Horizons.

Dodała: Anna Wizerkaniuk

Źródło: NASA


Załączniki:
Na Plutonie znajdują się bogate złoża hydratu metanu.png
Na Plutonie znajdują się bogate złoża hydratu metanu.png [ 266.03 KiB | Przeglądane 4326 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lipec 2015
PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Marsjański "maraton" łazika Opportunity.
42 km w dziesięć lat
Astronomowie ze wszystkich zdjęć, jakie od 10 lat dostają od łazika na Marsie stworzyli film. Pokazuje on 42 kilometry jego trasy. Zobacz co widział na Czerwonej Planecie.
Od stycznia 2004 roku po powierzchni Marsa przechadza się Opportunity, łazik misji MER (Mars Exploration Rover). Podczas swojej wędrówki wykonał serię zdjęć, które pokazują jak wygląda powierzchnia Czerwonej Planety.
Przez ponad 10 lat łazik pokonał nieco ponad 42 kilometry. Na filmie po lewej stronie umieszczone są zdjęcia z trasy, a po prawej mapka z lokalizacją, gdzie dane zdjęcie zostało zrobione.
Ponad 10 lat na Marsie
Na misję MER składają się dwa automatyczne roboty – łaziki o nazwach Spirit i Opportunity. Łaziki przemieszczają się po planecie, badając ją głównie pod kątem geologicznym. Celem misji jest poznanie historii geologicznej i klimatycznej Marsa. Pozwoli to na stwierdzenie, czy na tej planecie występuje woda, czy istniały tam kiedykolwiek warunki umożliwiające powstanie życia. Misja MER ma również za zadanie zebrać dane przydatne w planowaniu przyszłych misji załogowych na Marsa.
Łaziki Spirit i Opportunity zostały wysłane w kierunku Czerwonej Planety, odpowiednio, 10 czerwca i 8 lipca 2003 roku. Początkowe koszty wyniosły 820 mln dolarów, wliczając w to konstrukcję obu pojazdów, zakup rakiet nośnych oraz 90 dni pracy na Marsie w ramach pierwszego etapu misji.
Zobacz cały film wycieczki marsjańskiego łazika Opportunity, który trwa 8 minut:
Źródło: NASA
Autor: AD/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL