Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 10:58

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: piątek, 19 czerwca 2015, 18:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Złączenie Księżyca, Wenus i Jowisza
Wieczorem 20 czerwca na zachodnim niebie ujrzymy piękny widok 3 ciał niebieskich tworzących figurę trójkąta. Wierzchołkami tej figury staną się Księżyc, Jowisz oraz Wenus. Będzie to preludium nadchodzących wydarzeń ostatniego dnia miesiąca i 1 lipca, gdy wspomniane planety złączą się na niesamowicie małą odległość. O tym w osobnym artykule już wkrótce.
Aby podziwiać złączenie, nie musimy posiadać żadnych przyrządów optycznych. Wystarczy spojrzeć w stronę zachodniego horyzontu po zachodzie Słońca, jak tylko niebo zacznie ciemnieć. Zjawisko możemy obserwować do około 22:30.

http://niebozaoknem.pl/2015/06/18/zlacz ... i-jowisza/


Załączniki:
Złączenie Księżyca, Wenus i Jowisza.jpg
Złączenie Księżyca, Wenus i Jowisza.jpg [ 22.02 KiB | Przeglądane 5737 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: sobota, 20 czerwca 2015, 07:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na Wenus są aktywne wulkany


Wenus, nasza sąsiadka w Układzie Słonecznym jest aktywna wulkanicznie. Międzynarodowy zespół naukowców znalazł na to kolejne dowody przeszukując dane zebrane przez sondę Venus Express, wysłaną przez Europejską Agencję Kosmiczną. Jak pisze w najnowszym numerze czasopismo "Geophysical Research Letters" wskazują one na istnienie na powierzchni planety aktywnych strumieni wulkanicznej lawy.

Pokazaliśmy mocne dowody na to, że Wenus jest wciąż aktywna wulkanicznie - mówi współautor pracy, geolog James W. Head z Brown University. To istotne odkrycie, które powinno pomóc nam zrozumieć ewolucję planet podobnych do Ziemi - dodaje.

Oznaki aktywności wulkanicznej znaleziono na zdjęciach termicznych wykonanych przez Venus Monitoring Camera. Dane pokazały gwałtowne zmiany temperatury, rzędu setek stopni Celsjusza, na powierzchni od jednego do 200 kilometrów kwadratowych. To wskazuje na pojawienie się tam strumieni lawy.
Gęsta atmosfera Wenus utrudnia obserwacje powierzchni, ale badania z pomocą radaru pokazały już wiele lat temu i wulkany i ślady dawnych erupcji. Długo nie było jednak jasne, czy owe wulkany są nadal aktywne. Sonda Venus Express, która w ubiegłym roku zakończyła swe ośmioletnie badania planety przeprowadziła cały szereg obserwacji.

W 2010 roku opublikowano informacje, o tym, że promieniowanie podczerwone z trzech wulkanicznych rejonów różni się od tego, które emitują otaczające je tereny. W 2012 roku poinformowaniu o podniesieniu się w atmosferze planety w latach 2006-07 poziomu dwutlenku siarki. Poziom ten opadał potem przez pięć lat. Co prawda takie zjawisko można było tłumaczyć zmiennością wiatrów wiejących w atmosferze Wenus, ale znacznie atrakcyjniejsza była hipoteza wiążąca ten efekt z niedawną aktywnością wulkaniczną.

Obecnie opublikowane wyniki wskazują na znaczne różnice temperatury niektórych punktów powierzchni dostrzegalne dosłownie z dnia na dzień. To najlepszy dotąd argument za tym, ze wulkany wybuchają tam nadal. Te "gorące punkty" dostrzeżono w rejonie uskoku Ganiki Chasma blisko znanych wulkanów Ozza Mons i Maat Mons. Pojawienie się tam strumieni lawy łatwo dałoby się wyjaśnić.
Najnowsze obserwacje są już na granicy zdolności aparatury sondy i przy gęstych chmurach trudno było te efekty wykryć - mówi współautor pracy Wojciech Markiewicz z Max Planck Institute. Na szczęście kamera VMC była przewidziana do wykonywania systematycznych pomiarów i mieliśmy szczęście, że udało nam się te zmiany temperatury zauważyć - tłumaczy. W jednym z takich punktów temperatura sięgała na przykład 830 stopni Celsjusza, przy średniej otaczającego terenu na poziomie 480 stopni C.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-na-wenus ... Id,1838729

Czy tak wygląda powierzchnia Wenus? To możliwe
/ESA - AOES Medialab /



Mapa rejonu Ozza Mons na powierzchni Wenus
/Ivanov/Head/Dickson/Brown University /


Załączniki:
Na Wenus są aktywne wulkany.jpg
Na Wenus są aktywne wulkany.jpg [ 32.06 KiB | Przeglądane 5727 razy ]
Na Wenus są aktywne wulkany2.jpg
Na Wenus są aktywne wulkany2.jpg [ 102.77 KiB | Przeglądane 5727 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2015, 09:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dzisiaj początek astronomicznego lata!
O godzinie 18:38 Słońce wstąpi dziś w znak Raka, rozpoczynając tym samym astronomiczne lato! Podczas letnich nocy warto spojrzeć w rozgwieżdżone niebo. Miłośnicy astronomii będą mogli podziwiać m.in. ciekawe układy gwiazd oraz Perseidy - rój meteorów.
Pory roku zawdzięczamy obiegowi Ziemi dookoła Słońca oraz odpowiedniemu nachyleniu osi obrotu naszej planety do płaszczyzny jej ruchu okołosłonecznego, czyli ekliptyki. Oś obrotu tworzy z ekliptyką kąt 66,5 stopnia, dzięki czemu przez pół roku na działanie promieni słonecznych bardziej wystawiona jest półkula północna, a przez drugie pół roku - półkula południowa.

Dwa razy w roku Słońce znajduje się w punktach, w których ekliptyka przecina się z równikiem niebieskim, czyli rzutem równika ziemskiego na sferę niebieską. W momentach tych mamy do czynienia ze zrównaniem dnia z nocą i początkiem astronomicznej wiosny lub jesieni.
W dwóch innych ważnych momentach Słońce znajduje się w maksymalnej odległości kątowej od równika niebieskiego. Słońce jest wtedy na wysokości albo 23,5 stopnia ponad równikiem albo 23,5 stopnia pod nim. W tym pierwszym przypadku Słońce wstępuje w znak Raka i na półkuli północnej mamy do czynienia z początkiem astronomicznego lata.
W tym roku dojdzie do tego dzisiaj o godzinie 18:38 czasu polskiego.
Letnie noce są krótkie, zmrok zapada późno, a świt nastaje wcześnie, ale za to wysokie temperatury sprzyjają spoglądaniu w nocne rozgwieżdżone niebo. Uwagę miłośników astronomii mogą przykuć trzy bardzo jasne gwiazdy tworzące duży trójkąt. Jest on charakterystyczny dla letniego wieczornego nieba nad Polską i innymi krajami o podobnym położeniu na półkuli północnej. "Trójkąt Letni", bo tak bywa nazywany, nie jest gwiazdozbiorem. Jest za to asteryzmem, czyli układem gwiazd innym niż gwiazdozbiór, który nosi własną nazwę. Trzy gwiazdy stanowiące wierzchołki trójkąta to Wega w gwiazdozbiorze Lutni - najjaśniejsza z tej trójki, Deneb z konstelacji Łabędzia oraz Altair z gwiazdozbioru Orła.
Gdy przyjrzymy się z kolei bliżej otoczeniu gwiazdy Deneb, zauważymy układ w kształcie przypominającym krzyż (Deneb znajduje się na górze krzyża). Czasami układ ten nazywany jest Krzyżem Północy, w analogii do Krzyża Południa (przy czym Krzyż Południa to gwiazdozbiór, a Krzyż Północy to fragment gwiazdozbioru Łabędzia).
Atrakcją letniego nieba są też tzw. spadające gwiazdy, czyli meteory - okruchy skalne z kosmosu (meteoroidy), które po wejściu atmosferę spalają się, co widzimy jako świetlny ślad (meteor). Jeżeli skalna bryła jest większa i przetrwa przelot przez atmosferę, to po upadku na powierzchnię Ziemi nazywana jest meteorytem.
Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Tak dzieje się co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Meteory z tego roju zdają się wybiegać z konstelacji Perseusza, stąd ich nazwa: Perseidy. Można je obserwować od mniej więcej 17 lipca do 24 sierpnia, a ich maksimum przypada między 12 a 14 sierpnia.



W lecie aktywne są też inne, mniej obfite roje meteorów.
W tym roku pod koniec czerwca i na początku lipca możemy wieczorem po zachodzie Słońca dostrzec nisko nad zachodnim horyzontem dwie planety: Wenus i Jowisza, które 1 lipca będą w bliskiej koniunkcji ze sobą. Później warunki ich obserwacji będą coraz gorsze.
Z kolei bardziej na południe, ale także nisko nad horyzontem, można podziwiać Saturna.
(edbie)

http://www.rmf24.pl/nauka/news-dzisiaj- ... Id,1838921

Spadająca gwiazda, czyli meteor z roju Perseidów
/PETER KOMKA /PAP/EPA


Załączniki:
Dzisiaj początek astronomicznego lata.jpg
Dzisiaj początek astronomicznego lata.jpg [ 96.81 KiB | Przeglądane 5712 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Ostatnio edytowano niedziela, 21 czerwca 2015, 09:35 przez Paweł Baran, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2015, 09:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polska drużyna w konkursie 2015 European CanSat
TechSwarm jest to polska drużyna biorąca udział w tegorocznej edycji konkursu CanSat organizowanego przez Europejską Agencję Kosmiczną. Konkurs polega na zbudowaniu sondy kosmicznej, która następnie zostanie wystrzelona podczas finału konkursu.
CanSat to imitacja prawdziwej satelity, wielkością i kształtem przypominająca puszkę po napoju bezalkoholowym. Zadaniem studentów jest zawarcie w tej niewielkiej objętości wszystkich głównych podsystemów znajdujących się w satelicie, takich jak zasilanie, czujniki i system komunikacyjny. CanSat jest wystrzeliwany na wysokość kilkuset metrów za pomocą rakiety albo zrzucany z platformy lub balonu i zaczyna się jego misja. CanSat musi bezpiecznie wylądować i zebrać niezbędne dane.
CanSat daje wyjątkową szansę studentom do zdobycia pierwszych doświadczeń przy realizacji projektów kosmicznych. Są oni odpowiedzialni za wszystkie aspekty: zaprojektowanie CanSat, połączenie w całość poszczególnych elementów, przetestowanie sprzętu, przygotowanie do lądowania i przeanalizowanie zebranych danych.
Głównym celem TechSwarm jest zbudowanie sondy kosmicznej, której rozmiary odpowiadałyby rozmiarom puszki po napoju. Istotne jest, aby sonda wylądowała w pozycji pionowej używając do tego nóżek umieszczonych w jej dolnej części. Pozwoli to na wykonanie serii zdjęć przy użyciu obracającego się aparatu umieszczonego w górnej części puszki, co umożliwi stworzenie panoramy całego krajobrazu. Ponad to nóżki będą w stanie mierzyć poszczególne właściwości gruntu, takie jak np. jego twardość.
Oprócz tego sonda będzie wyposażona w czujniki umożliwiające pomiar temperatury i ciśnienia. Pozwoli to zdobyć dane dotyczące atmosfery planety. Wyposażenie sondy będzie również zawierać dziewięcio-osiowy moduł IMU( inercyjne jednostki pomiarowe), który umożliwi dokonanie pomiaru trzech składowych: przyspieszenia, prędkości kątowej i pola magnetycznego. Wszystko to w trzech osiach pozwoli na poznanie nie tylko warunków środowiskowych na planecie, ale także jej fizycznego charakteru.
Wszystkie uzyskane informacje umożliwią zdobycie kompletu danych dotyczących samej planety, jej powierzchni oraz atmosfery. Może to doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: czy życie może występować na tej planecie i czy możliwe jest jej skolonizowanie.


Dodała: Weronika Łajewska

Źródło: TechSwarm
http://news.astronet.pl/7617
Model satelity CanSat

Dodała: Weronika Łajewska

Źródło: TechSwarm


Załączniki:
Polska drużyna w konkursie 2015 European CanSat.jpg
Polska drużyna w konkursie 2015 European CanSat.jpg [ 9.29 KiB | Przeglądane 5712 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2015, 09:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Gwiazdy z końca ciemnego wieku
Artykuł przygotowała Justyna Kuczkowska.
Astronomowie odkryli trzy gwiazdy liczące sobie po około 13 miliardów lat, które prawdopodobnie należą do jednego z pierwszych pokoleń gwiazd powstałych u końca ciemnego wieku Wszechświata. Na podstawie tych badań naukowcy mają nadzieję na nowe spojrzenie na powstawanie pierwszych gwiazd. Okazuje się, że mogły być one mniej masywne, niż początkowo sądzono.
Międzynarodowy zespół badawczy z udziałem naukowców z Centrum Astronomii Uniwersytetu w Heidelbergu (ZAH) odkrył niezwykłych "kosmicznych starców" pochodzących z wczesnego Wszechświata. Są to trzy gwiazdy w wieku około 13 miliardów lat — eksperci szacują, że to jedne z pierwszych powstałych po ciemnym wieku gwiazd. Właściwości chemiczne tych niezwykle rzadkich obiektów umożliwiają nowe spojrzenie na procesy, które doprowadziły do ich powstania.

Pierwsze gwiazdy powinny być — jak wcześniej wnioskowano – masywne i bardzo jasne. Jednakże nowe obserwacje sugerują istnienie nieznanych wcześniej procesów, które zachodziły we wczesnym Wszechświecie i warunkowały tworzenie się mniej masywnych obiektów.

Wszechświat powstał około 13,8 miliarda lat temu w Wielkim Wybuchu. Początkowo bardzo gorący gaz rozszerzał się, obniżając stopniowo temperaturę. Ponieważ nie było wtedy ani jednej gwiazdy, mówi się o ciemnych wiekach Wszechświata. Po około 400 milionach lat utworzyły się z gazów po Wielkim Wybuchu pierwsze gwiazdy. Na podstawie składu chemicznego gazów wykazano, że gwiazdy te musiały mieć od 10 do 100 mas Słońca i odpowiednio silne światło.

Pierwsze gwiazdy świeciły tylko kilka milionów lat, gdyż ich paliwo jądrowe bardzo szybko się zużywało. Swój żywot kończyły ogromną eksplozją, w czasie której cięższe pierwiastki powstałe w wyniku reakcji chemicznych w ich wnętrzu zostawały uwolnione i mogły być wykorzystane przy powstawaniu kolejnego pokolenia gwiazd. Na podstawie dokładnej analizy składu chemicznego drugiej generacji gwiazd można wyciągnąć wnioski na temat właściwości pierwszego pokolenia.

"Gwiezdnych starców" odkrył zespół astronomów z Obserwatorium Paryskiego pod kierunkiem dr. Piercarla Bonifacia. Gwiazdy te, obok wodoru i helu, zawierają bardzo małe ilości innych pierwiastków i zadziwiająco dużo węgla. Dr Paolo Molaro z Obserwatorium Astronomicznego w Trieście podejrzewa zatem, że "gwiezdni starcy" należą do bardzo szczególnej i nowej klasy pierwszych gwiazd.

Program poszukiwania tego typu obiektów za pomocą teleskopów Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) w Chile ostał zainicjowany przez dr Elisabettę Caffau w czasie jej pobytu na Uniwersytecie w Heidelbergu. W celu dokładnego ustalenia ich składu pierwiastkowego używa się komputerowych modeli gwiezdnych atmosfer. Opracowywaniem ich zajmuje się dr Hans-Günter Ludwig, badacz w Państwowym Obserwatorium Astronomicznym Heidelberg-Königstuhl.

Wydarzenia, które odegrały istotną rolę w tworzeniu się pierwszych gwiazd, są badane w Instytucie Astrofizyki Teoretycznej przez zespół ds. powstawania gwiazd pod kierunkiem dr. Ralfa Klessena. Okazało się, że węgiel odegrał bardzo ważną rolę jako "chłodziwo" — dzięki temu we wczesnym Wszechświecie gwiezdny pył mógł uformować się na kształt gwiazdy. Im lepsze było chłodzenie, tym mniejsza gwiazda mogła powstać.

Jednak nawet przy obecności węgla pierwsze powstające gwiazdy powinny być co najmniej 10 razy masywniejsze od odkrytych kandydatów. "Prawdopodobnie międzygwiezdny pył był chłodziwem, z którego pomocą mogły się utworzyć gwiazdy takie jak ostatnio odkryte. W najbliższym czasie przebadamy to dokładnie" — powiedział Klessen.

Aktualne odkrycia pozwalają na nowe, fascynujące spojrzenie na wydarzenia związane z powstawaniem pierwszych gwiazd. Klessen jest przekonany, że te gwiazdy nie muszą być odizolowane, ale mogą powstawać w grupach. Masywne gwiazdy eksplodowały już po kilku milionach lat życia, aczkolwiek znacznie mniej efektywnie, niż by tego oczekiwano. "Wówczas jedynie lżejsze pierwiastki, jak węgiel czy tlen, mogły zostać wyrzucone wystarczająco daleko w przestrzeń, aby mogły utworzyć się z nich nowe, mniej masywne, ale za to trwałe gwiazdy" — tłumaczy naukowiec.

Jednakże całkowicie niezrozumiały jest fakt, iż nie stwierdzono obecności litu w trzech nowo odkrytych gwiazdach, chociaż pierwiastek ten powinien być zawarty w gazie pierwotnym. Dla dr. Marca Limongiego z Obserwatorium Astronomicznego w Rzymie jest to kolejna zagadka, która musi zostać rozwiązana.

Dodała: Redakcja AstroNETu
Uaktualniła: Redakcja AstroNETu

Źródło: AstroNEWS.com - Onlinedienst für Astronomie, Astrophysik und Raumfahrt
http://news.astronet.pl/7618
Obserwacje, które posłużyły do opisywanych odkryć, zostały wykonane przez Bardzo Duży Teleskop ESO. Na pierwszym planie jeden z wielkich teleskopów, na niebie – Jowisz, Wenus oraz Księżyc.

Dodała: Redakcja AstroNETu

Źródło: ESO

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2015, 09:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wenus i Jowisz Waszymi oczami. Zdjęcia Reporterów 24
W tym miesiącu atrakcji astronomicznych nie brakuje. Zobaczcie zdjęcia wędrujących nad naszymi głowami Wenus i Jowisza. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na przełomie tegorocznej wiosny i lata warto udać się na nocną obserwację nieba. Trwa właśnie jeden z lepszych okresów, kiedy podziwiać można dwie planety: Jowisz i Saturn.
Po zmierzchu nad horyzontem pojawiają dwa bardzo jasne punkty. Na pierwszy rzut oka przypominają gwiazdy, ale tak naprawdę wcale nimi nie są. Jaśniejsza z nich to Wenus. Planeta jest widoczna na niebie jeszcze zanim nastanie zmrok. Chwilę później pojawia się kolejna jasna "gwiazda". To Jowisz, który jest największą planetą w Układzie Słonecznym.
Do maksymalnego zbliżenia planet dojdzie 30 czerwca. Potem warunki do obserwacji Jowisza i Wenus będą coraz gorsze.
Zobaczcie zdjęcia, jakie otrzymaliśmy od Reporterów 24.
• Inne wydarzenia astronomiczne
Na czerwcowym niebie możemy obserwować podróżującą przez gwiazdozbiór Małej Niedźwiedzicy kometę Lovejoya (C/2014 Q2).
Najbliższe tygodnie to także ostatnia okazja na zobaczenie gwiazdy Nowa Strzelca 2015 nr 2, która wybuchła już 3 miesiące temu i wkrótce przestanie być widoczna. Kto chciałby odszukać tę nową, a jeszcze tego nie zrobił, powinien się pośpieszyć.
Źródło: TV Meteo
Autor: PW/kka
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2015, 09:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
25 obrazków, które zmienią twoje spojrzenie na świat
Autor: Piotr Stanisławski
1. Ziemia, tu mieszkasz. Skalna kula z gorącym, kręcącym się żelaznym jądrem w środku.
2. Układ Słoneczny. Twoje sąsiedztwo. Tak naprawdę planety są znacznie dalej od siebie, ale tu dobrze widać ich rozmiary.
3. Odległość między Ziemią, a Księżycem. Nie wydaje się zbyt duża, prawda?
4. No to zdziwisz się. Między Ziemią a Księżycem zmieściłyby się wszystkie pozostałe planety Układu Słonecznego. Z małym zapasem.
5. A skoro już o skali. Ten mały maz koło Wielkiej Czerwonej Plamy to kontynent, Europa. Ta gigantyczna burza na Jowiszu trwa przynajmniej od 350 lat.
6. No właśnie, skala. To Ziemia (a dokładniej 6 Ziem) w porównaniu z Saturnem.
7. A gdyby tak Ziemia miała takie pierścienie jak Saturn? Jak by to wyglądało?
8. Kometa Czuriumow-Gierasymienko. Rosetta ją dogoniła, Philae na niej wylądował. Jak duża jest? Tu w porównaniu do Los Angeles. Robi wrażenie…
10. A to ty, widziany z Księżyca.
11. To ty widziany z Marsa.
12. To ty widziany zza pierścieni Saturna przez sondę Cassini.
13. To ty widziany zza Neptuna przez sondę Voyager 1. Odległość – ponad 6,4 mld kilometrów.
14. Trochę odlecieliśmy. Wróćmy bliżej Słońca. Stale coś się na nim dzieje. To rozbłysk słoneczny w porównaniu z Ziemią.
15. A tu to samo Słońce widziane z powierzchni Marsa.
16. A skoro już o gwiazdach – we Wszechświecie jest ich dużo więcej niż ziaren piasku na wszystkich plażach Ziemi.
17. Wiele z tych gwiazd jest znacznie, znacznie większych od Słońca. Przy niektórych wydaje się być ziarnkiem piasku.
18. Tu inne spojrzenie – od Ziemi do VY Canis Majoris, gwiazdy o średnicy 1400 Słońc.
19. Takich – ogromnych i mniejszych – gwiazd jest w naszej galaktyce jakieś 300 miliardów. My żyjemy na jej peryferiach.
20. Wszystkie gwiazdy, jakie możesz zobaczyć gołym okiem, znajdują się w obrębie tego małego żółtego okręgu.
21. Ale nawet nasza galaktyka jest mała w porównaniu z takimi gigantami jak IC 1101 – największą znaną galaktyką we Wszechświecie. Leży 1,04 miliarda lat świetlnych od Ziemi.
22. Spójrzmy głębiej. Tylko na tym jednym zdjęciu widać 10 000 galaktyk. Każda zawiera kilkaset miliardów gwiazd. Wokół większości z nich krążą zapewne planety.
23. To poprzednie zdjęcie zrobił teleskop Hubble’a. Wszystkie te galaktyki to kawałeczek nieba szerokości 1/10 średnicy tarczy Księżyca widzianej z Ziemi.
24. W większości galaktyk znajdują się ogromne czarne dziury. Ta w galaktyce NGC 1277 to supermasywna czarna dziura ważąca 17 miliardów razy więcej niż Słońce.
25. Jeśli denerwuje cię, że weekend ma tylko dwa dni albo stoisz w korku to głęboko odetchnij i przypomnij sobie, że…To jest twój dom
Tak to wygląda, kiedy odsuniesz się, by zobaczyć cały Układ Słoneczny

A tak, kiedy odsuniesz się jeszcze trochę
I jeszcze kawałek
Lećmy dalej
Wciąż dalej
Już prawie prawie…
No i jesteśmy na miejscu. Oto cały widzialny Wszechświat. I nasze w nim miejsce. Jesteśmy tacy malutcy w tej skali.
Wzorowaliśmy się na materiale z Buzzfeeda, ale poprawiliśmy pojawiające się w nim błędy i przerobiliśmy go częściowo.

Polecamy też na naszym blogu:
Powiększanie Wszechświata – zobacz niesamowitą animację!
25 najlepszych zdjęć z Teleskopu Hubble’a
Najpiękniejsze filmy z przelotów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
http://www.crazynauka.pl/25-obrazkow-kt ... -na-swiat/


Załączniki:
25 obrazków, które zmienią twoje spojrzenie na świat.jpg
25 obrazków, które zmienią twoje spojrzenie na świat.jpg [ 172.42 KiB | Przeglądane 5712 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: poniedziałek, 22 czerwca 2015, 09:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niebo w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku
Animacja pokazuje położenie Wenus w czwartym tygodniu czerwca 2015 r.
Animację wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
W minioną właśnie niedzielę zaczęło się astronomiczne lato. Od tej pory Słońce ma już z górki i przez najbliższe pół roku dzień się będzie skracał, a noc - wydłużała. W pierwszym tygodniu lata Księżyc oddali się już od coraz ciaśniejszej pary planet Wenus - Jowisz i w niedzielę 28 czerwca zbliży się do Saturna, przez cały czas zwiększając swoją fazę. Rosnąca jasność Srebrnego Globu utrudni obserwację corocznego roju meteorów Bootydów Czerwcowych. Przez całą noc można obserwować Kometę Lovejoya (C/2014 Q2) oraz Nową Strzelca 2015 nr 2, jednak ta ostatnia gwiazda notuje właśnie dramatyczny spadek jasności (w ciągu tygodnia osłabła o prawie 4 magnitudo!), dlatego ten odcinek będzie ostatnim, w którym o niej wspominam.

Kilka godzin temu Słońce osiągnęło najbardziej na północ wysunięty punkt ekliptyki, a tym samym rozpoczęło się astronomiczne lato. Prawie w tym samym momencie Słońce przeszło z gwiazdozbioru Byka do gwiazdozbioru Bliźniąt, w którym pozostanie prawie do końca lipca. Widać tutaj, jak bardzo już precesja przesunęła niebo, w stosunku do tego, co było w czasach starożytnych, kiedy pierwszego dnia lata Słońce wchodziło do gwiazdozbioru Raka.

Kilka dni temu miał miejsce najwcześniejszy wschód Słońca, natomiast w czwartek 25 czerwca nastąpi najpóźniejszy zachód Słońca. Od tego momentu dzień będzie się skracał nie tylko rano, ale również wieczorem. Oczywiście początkowo będą to zmiany o kilkanaście - kilkadziesiąt sekund, ale w trzeciej dekadzie lipca nabiorą one tempa.

Pierwszego tygodnia lata coraz wyraźniej zmniejszać się będzie dystans między Wenus a Jowiszem. Do niedzieli 28 czerwca spadnie on z niecałych 5° do niewiele ponad 1°. Godzinę po zmierzchu (na tę porę wykonane są mapki animacji) planety będą zajmowały pozycję na wysokości około 10° nad zachodnim widnokręgiem. W tym samym czasie zbliżą się one do Regulusa, czyli najjaśniejszej gwiazdy Lwa na odległość jakichś 9°.

Warunki obserwacyjne Jowisza stale się pogarszają. Obecnie jasność jego tarczy, to zaledwie -1,8 wielkości gwiazdowej, przy średnicy kątowej 33". Widać to również po jego księżycach galileuszowych. W tym tygodniu z terenu Polski będzie można dostrzec jedynie 4 zjawiska w ich układzie. Najciekawiej zapowiada się czwartek 25 czerwca, gdy już od zmierzchu na jowiszowej tarczy będzie się znajdował cień Ganimedesa, który jeszcze przed zachodem największej planety Układu Słonecznego z niej zejdzie.

Więcej szczegółów na temat konfiguracji księżyców galileuszowych Jowisza(na podstawie stron IMCCE oraz Sky and Telescope) w poniższejtabeli:
• 22 czerwca, godz. 22:22 - wyjście Io z cienia Jowisza, 14" na wschód od brzegu tarczy planety (koniec zaćmienia),
• 23 czerwca, godz. 23:20 - wejście cienia Kallisto na tarczę Jowisza,
• 25 czerwca, godz. 21:05 - o zmierzchu cień Ganimedesa na tarczy Jowisza (między środkiem a zachodnim brzegiem),
• 25 czerwca, godz. 22:32 - zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza.


W przypadku Wenus jeszcze przez kilka tygodni jej jasność będzie rosła (w niedzielę 28 czerwca wynosić ona będzie -4,4 magnitudo), tak samo, jak jej tarcza (pod koniec tygodnia urośnie do 31", czyli już niewiele mniej od Jowisza), systematycznie też spada faza tarczy Wenus, która w nadchodzącą niedzielę osiągnie 36%. To będzie nieco kompensować stałe zbliżanie się tej planety do linii horyzontu. Wenus jest coraz atrakcyjniejszym celem dla posiadaczy nawet małych instrumentów optycznych. Warto w najbliższych tygodniach przyglądać się tej planecie, nawet jeśli dysponuje się tylko małą lornetką. Należy jedynie pamiętać, aby robić to na jasnym jeszcze niebie (tuż po zachodzie Słońca, albo nawet przed nim), ponieważ później silny kontrast jasnej Wenus z tłem nieba będzie bardzo utrudniał obserwacje.
Mapka pokazuje położenie Księżyca, Saturna oraz radiantu roju meteorów Bootydy Czerwcowe w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher
Uaktualnił: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
W poniedziałek 22 czerwca Księżyc jeszcze będzie w miarę blisko Wenus z Jowiszem, w odległości nieco większej od 23° od drugiej z wymienionych planet, co można zobaczyć na poprzedniej animacji. Jednocześnie Księżyc będzie się znajdował około 14° od Regulusa. Tego wieczora Srebrny Glob będzie miał fazę 35%, czyli prawie dokładnie tyle, co Wenus w tym tygodniu, zatem będzie można zobaczyć, jakiego widoku można się spodziewać w teleskopie po skierowaniu go na tę planetę.

Kolejne ciekawe złączenie Księżyca z innym ciałem niebiańskim będzie miało miejsce w środę 24 czerwca. Tego dnia Księżyc będzie już gościł w gwiazdozbiorze Panny, a jego faza urośnie do 54% (przez I kwadrę Księżyc przejdzie tego samego dnia o godzinie 13:03). 4,5 stopnia na północny wschód od niego znajdowała się będzie Porrima, czyli gwiazda Panny, oznaczana na mapach nieba grecką literą γ. Dobę później naturalny satelita Ziemi przesunie się kolejne kilkanaście stopni na południowy wschód i przetnie linię łączącą Spikę (najjaśniejszą gwiazdę Panny, oznaczaną grecką literą α) ze znacznie słabszą gwiazdą θ Vir. Od pierwszej z wymienionych gwiazd tarczę Srebrnego Globu w fazie 63% będzie dzieliło około 5°, zaś drugą - niecałe 2°.

W sobotę 27 czerwca Księżyc będzie oświetlony już w ponad 80% i dotrze już do kolejnego gwiazdozbioru, czyli Wagi. O godzinie podanej na mapce mniej więcej 2,5 stopnia na południe od niego będzie się znajdowała gwiazda Zuben Elgenubi, czyli α Wagi. Do zachodu obu ciał niebiańskich około godziny 2 w nocy dystans między nimi zmniejszy się o kolejne 0,5 stopnia.

Ostatniej nocy tego tygodnia Księżyc przejdzie blisko Saturna, ale o tym więcej napiszę pod następną mapką.

Zostało jeszcze napisać o corocznym roju, który jest aktywny w trzeciej dekadzie czerwca, z maksimum około 27 czerwca. Meteory z tego roju są bardzo charakterystyczne, ponieważ ich prędkość zderzenia z naszą atmosferą to jedyne 18 km/s, zatem są to bardzo wolne meteory. Gdyby zdarzyło się zauważyć meteor z tego roju, warto zapamiętać sobie jego prędkość poruszania się po nieboskłonie i porównać ją z promieniującymi niecałe 2 miesiące później i poruszającymi się znacznie szybciej Perseidami, czy też listopadowymi Leonidami lub grudniowymi Geminidami.

Rój ten jest rojem nieregularnym. Są lata, kiedy jest około 100 zjawisk na godzinę, ale bywają też takie lata, gdzie jest ich 5 razy mniej. Radiant Bootydów leży niecałe 10° na północ od głównej figury gwiazdozbioru Wolarza i troszkę dalej na wschód od ostatniej gwiazdy dyszla Dużego Wozu, czy li Alkaid. Radiant roju góruje niewiele po zachodzie Słońca prawie w zenicie i potem zbliża się do widnokręgu, ale o godzinie 0:45, czyli w najciemniejszym momencie doby, wciąż jest na wysokości ponad 50°. Niestety w tym roku w obserwacjach meteorów z tego roju będzie przeszkadzał Księżyc w fazie między I kwadrą a pełnią.
Mapka pokazuje położenie Saturna i Nowej w Strzelcu 2015 nr 2 w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku
Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
W niedzielę 28 czerwca Księżyc będzie świecił już bardzo jasno, gdyż jego faza osiągnie 88% (choć do pełni zostanie mu wtedy jeszcze nieco ponad 3 dni). Przed północą Księżyc będzie oddalony o niecałe 2,5 stopnia od Saturna. Natomiast do zachodu obu ciał niebiańskich zmniejszy się ona o kolejny stopień, do 3 średnic kątowych Księżyca. Zarówno Saturn, jak i naturalny satelita Ziemia będą gościły w gwiazdozbiorze Wagi, mimo że najbliższą w miarę jasną gwiazdą będzie Graffias, czyli β Skorpiona, oddalona od Saturna już o 4,5 stopnia. Jasność szóstej planety Układu Słonecznego spadła już do +0,2 magnitudo, a jej tarcza ma średnicę 18". Maksymalna elongacja Tytana (tym razem wschodnia) przypada w czwartek 25 czerwca.

Widoczna od trzech miesięcy Nowa Strzelca 2015 nr 2 przez prawie cały czas od odkrycia była jaśniejsza, niż 7 magnitudo, była zatem widoczna już przez nieduże lornetki. Niestety w ostatnich kilku dniach jej jasność zanurkowała i od 13 czerwca jasność tej nowej spadła o prawie 4 magnitudo, do około 11 wielkości gwiazdowej. Zatem przestała się ona niestety wyróżniać na tle okolicznych gwiazd, a do jej dostrzeżenia potrzebny jest już teleskop o średnicy co najmniej kilkunastu centymetrów i wygląda na to, że szybko będzie rosła średnica lustra, pozwalająca dostrzec tę nową. Stąd niestety musimy pożegnać już tę nową i czekać na wybuch kolejnej takiej gwiazdy, z nadzieją, że stanie się to już niedługo, tym razem w okolicach bardziej sprzyjających obserwatorom z wysokich północnych szerokości geograficznych.

Animacja pokazuje położenie Komety Lovejoya (C/2014 Q2) w czwartym tygodniu czerwca 2015 r.
Animację wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
Na koniec została do opisania Kometa Lovejoya (C/2014 Q2), która również słabnie, ale nie tak gwałtownie, jak robi to opisana przed chwilą Nowa w Strzelcu. Obecnie jej jasność to +8,6 magnitudo. Kometa nadal wędruje przez gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy i każdego dnia jest bliżej drugiej co do jasności gwiazdy tej konstelacji, niewiele słabszej od najjaśniejszej Polarnej, oznaczanej na mapach nieba grecką literą β gwiazdy Kochab. W niedzielę 28 czerwca odległość między tymi ciałami niebiańskimi zmniejszy się do niewiele ponad 1°.

Dokładną pozycję Komety Lovejoya (C/2014 Q2) w czerwcu 2015 r. można odczytać z mapki, przygotowanej przez Janusza Wilanda w swoim programie Nocny Obserwator (http://astrojawil.pl/blog/moje-programy ... bserwator/).

Dodał: Ariel Majcher
Uaktualnił: Ariel Majcher
http://news.astronet.pl/7619


Załączniki:
Animacja pokazuje położenie Wenus w czwartym tygodniu czerwca 2015 r..gif
Animacja pokazuje położenie Wenus w czwartym tygodniu czerwca 2015 r..gif [ 141.99 KiB | Przeglądane 5698 razy ]
Mapka pokazuje położenie Księżyca, Saturna oraz radiantu roju meteorów Bootydy Czerwcowe w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Księżyca, Saturna oraz radiantu roju meteorów Bootydy Czerwcowe w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku.jpg [ 102.88 KiB | Przeglądane 5698 razy ]
Mapka pokazuje położenie Saturna i Nowej w Strzelcu 2015 nr 2 w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Saturna i Nowej w Strzelcu 2015 nr 2 w czwartym tygodniu czerwca 2015 roku.jpg [ 65.33 KiB | Przeglądane 5698 razy ]
Animacja pokazuje położenie Komety Lovejoya (C2014 Q2) w czwartym tygodniu czerwca 2015 r..gif
Animacja pokazuje położenie Komety Lovejoya (C2014 Q2) w czwartym tygodniu czerwca 2015 r..gif [ 171.35 KiB | Przeglądane 5698 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: poniedziałek, 22 czerwca 2015, 10:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Alert zorzowy! Kolorowe spektrum będzie można zobaczyć w Polsce
Jak informuje Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik, jest szansa na pojawienie się zorzy polarnej nad naszym krajem. Wszystko przez to, że na Słońcu doszło do silnych wybuchów.
W niedzielę 21 marca doszło do dwóch silnych koronalnych wyrzutów masy na Słońcu o sile M2 i M2,6. Rozbłyski były skierowane w stronę Ziemi.
Kolorowy spektakl na niebie
Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik informuje, że w wyniku tych wybuchów w najbliższych dniach (poniedziałek - wtorek) dojdzie do silnej burzy magnetycznej, która skutkować będzie pojawieniem się zorzy polarnej. Może być ona na tyle silna jak marcowa.
Wtedy, 17 marca 2015, roku byliśmy już świadkami podobnej burzy magnetycznej. W rezultacie tego zjawiska powstała magiczna, wielobarwna zorza, którą można było obserwować po zachodzie słońca niemal w całym kraju. Zobacz, jak wyglądała zorza polarna z 17 marca na Waszych zdjęciach.
Karol Wójcicki radzi
Aby nie przegapić spektaklu na niebie, warto udać się wieczorem poza miasto. Łuna światła rozchodząca się nad metropoliami, może skutecznie utrudnić obserwacje zorzy polarnej. Poza tym światła północy widać nisko nad północnym horyzontem.
- Jasna i kolorowa zorza wychodzi tylko na zdjęciach. W rzeczywistości bywa zjawiskiem raczej subtelnym. Czasem można wręcz ją przeoczyć. Warto więc kontrolnie wykonywać zdjęcia o kilkusekundowym czasie naświetlania - informuje Karol Wójcicki na swoim fanpage'u Z głową w gwiazdach.
Poniżej wideo, na którym widać zorzę polarną z 17 marca:
Źródło: TVN Meteo, facebook/Z głową w gwiazdach
Autor: mab/kka
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html
Nad Polską może pojawić się zorza polarna
flickr.com/Moyan Brenn (CC BY 2.0)


Załączniki:
Nad Polską może pojawić się zorza polarna.jpg
Nad Polską może pojawić się zorza polarna.jpg [ 223.61 KiB | Przeglądane 5697 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: poniedziałek, 22 czerwca 2015, 10:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Lato astronomiczne nie idzie w parze z termicznym.
Wyjaśniamy jak to się dzieje
Szwedzi mają ciekawe powiedzenie o lecie "Lato było w tym roku dość długie, trwało całe trzy dni". Polacy to mają szczęście! Już od początku czerwca mogliśmy naliczyć więcej letnich dni, niż bywa "za morzem" u Skandynawów.
Pierwszego czerwca rozpoczęło się lato meteorologiczne. W początkach miesiąca rozpoczęło się również lato termiczne, wraz z pierwszą falą upału w czasie długiego weekendu. 6 czerwca temperatura maksymalna przekroczyła na zachodzie 30 st. C, w Słubicach wzrosła do 34 st. C. Druga fala zwrotnikowego powietrza znad Afryki około 13 czerwca podniosła w Polsce temperaturę do 34 st. C w Tarnowie. Jednak po 15-tym gorąco odeszło na południe Europy. Pomimo tego lato termiczne trwa, czyli okres, gdy temperatura średnia dobowa przekracza 15 st. C.
Pomorzanie na lato czekają najdłużej
Z analiz statystycznych wynika, że termiczne lato najwcześniej pojawia się na terenie Polski 1 czerwca w okolicach Tarnowa, Sandomierza, Opola i Warszawy. Dzień później jest w okolicach Poznania, Koła, Wrocławia. Najpóźniej lato pojawia się nad Bałtykiem w rejonie Ustki, bo dopiero około 27 czerwca. Ale tyle statystyki, bo pamiętamy, że w tym roku już 6 czerwca temperatura nad morzem osiągnęła 30 st.
Natura kwitnie do życia
Wraz z początkiem miesiąca rozpoczęło się również lato fenologiczne, gdyż w wielu regionach kraju zaczęły kwitnąć i upojnie pachnieć lipy drobnolistne. Wskaźnikiem początku najcieplejszej pory roku w przyrodzie są również skaczące po łąkach wielkie, zielone koniki polne i grające wieczorami świerszcze. Przyroda czuje, że w czerwcu dni są najdłuższe, a dopływ promieniowania słonecznego najsilniejszy i trzeba to wykorzystać, bo szczęście nie trwa długo. W tym okresie Matka Ziemia wystawia północną półkulę do Słońca, niczym plażowicz swe ciała do opalania.
Między 21 a 22 czerwca wypada moment przesilenia letniego i początek astronomicznego lata. Promienie słoneczne padają prostopadle na zwrotnik Raka, przebiegający m.in. nad Saharą, w odległości około 3500 km od centrum Polski. Tym samym 21 czerwca tego roku jest najdłuższym dniem, bo właśnie o godz. 18:38 naszego czasu rozpoczyna się lato astronomiczne "wejściem Słońca w znak Raka", jak mawiają astronomowie.
Najdłuższy dzień
Dzień jest wyjątkowo długi, bo trwa ponad 17 godzin na Wybrzeżu i Mazurach, do 17 godzin w centrum kraju oraz około 16,5 godziny na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Noc, czyli czas gdy słońce znajduje się poniżej linii horyzontu, jest najkrótsza w roku, trwa poniżej 7 godzin na północy i do 7,5 godziny na południu Polski.
W roku 2015 Noc Świętojańska, Noc Kupały, gorąca i duszna nie będzie, bo na Pomorzu, Kujawach oraz Śląsku temperatura spadnie do około 6 st. C. Na pozostałym obszarze kraju nad ranem około 8-11 st.
Dni coraz krótsze, ale lato dopiero przed nami
W poniedziałek 22 czerwca 2015 rozpoczyna się lato kalendarzowe, i tu ma miejsce paradoks, bo każdy kolejny dzień będzie już krótszy, a kolejne noce dłuższe. Jak to możliwe, że dnia ubywa, a rekordy temperatury padają w czasie lipcowych skracających się dni? Za rekord temperatury dla Polski przyjmuje się 40,2 st. C odnotowane 29 lipca 1921 roku w Prószkowie na Opolszczyźnie. W ciągu ostatniego półwiecza najcieplej było również pod koniec lipca, dokładnie 30-tego lipca w 1994 roku, kiedy w Słubicach na Ziemi Lubuskiej zmierzono 39,5 st. C.
Atmosfera Ziemi cechuje się pewną bezwładnością i potrzebuje czasu do "ogrzania się". A nagrzewa się nie bezpośrednio od promieni słonecznych, ale od gruntu. I tak jak w letni dzień, gdy maksimum temperatury powietrza przypada na późne popołudnie, gdy Słońce grzeje już słabiej, tak najgoręcej bywa na ogół w lipcu, gdy ziemia oddaje atmosferze ciepło gromadzone już od jakiegoś czasu.
Chłodny początek lata
I chociaż w nadchodzących dniach Słońce ze swymi wybuchami gorącej plazmy będzie mocno grzać naszą półkulę północną, to efekty tego odczujemy za jakiś czas. Dziś w prognozach na najbliższy tydzień temperatura dochodzi maksymalnie do 24-25 st. C. i to tylko na południu kraju, poza tym chłodniej. Jest jednak duża szansa, że końcówka czerwca będzie bardzo ciepła, a początek lipca upalny z temperaturą do 35 st. C
Najpełniej, najsilniej przez nas odczuwane lato termiczne w Polsce trwa średnio do końca sierpnia, tylko na Nizinie Śląskiej, w okolicach ciepłego Opola, Wrocławia i Legnicy do początków września.
Obrzędy przesilenia letniego
Poniższy archiwalny materiał filmowy z 2011 roku przedstawia odcinek Meteo Maniaka. Można z niego dowiedzieć się co się dzieje z naszą planetą podczas pierwszego dnia lata, a także jakie odbywa się tego dnia obrzędy.
Źródło: TVN Meteo
Autor: Areta Unton-Pyziołek
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html
Lato astronomiczne nie idzie w parze z termicznym
Flickr(CC BY 2.0)/NASA Goddard Space Flight Cente
Ekspozycja Ziemi do Słońca w dniu przesilenia letniego


Załączniki:
Lato astronomiczne nie idzie w parze z termicznym..jpg
Lato astronomiczne nie idzie w parze z termicznym..jpg [ 276.78 KiB | Przeglądane 5697 razy ]
Lato astronomiczne nie idzie w parze z termicznym.2.jpg
Lato astronomiczne nie idzie w parze z termicznym.2.jpg [ 260.85 KiB | Przeglądane 5697 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: wtorek, 23 czerwca 2015, 07:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Samotni w kosmosie. Jak brzmi kosmos?
Olga Woźniak (redaktor naczelna)
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" - powiedział kiedyś Albert Einstein. Ale jak trudno jest się nam z tym pogodzić!
Mamy w nosie, czy chcą z nami gadać, czy nie, i niczym męczący krewni z prowincji ciągle staramy się im napraszać. Wysyłamy wiadomości w kosmicznych butelkach, przeczesujemy żałośnie mały kawałek kosmosu, nasłuchując ich szeptów i licząc na to, że dostrzeżemy porzucone przez nich okruszki, które wskażą nam drogę.

I choć wciąż jesteśmy w kosmosie przerażająco samotni, penetrując jego zakamarki, dokonujemy niezwykłych odkryć. Jakich? Weźmy choćby taki nasłuch. Dzięki astronomicznym "podsłuchom" wiemy na przykład, jak brzmi gwiazda neutronowa czy nasze własne Słońce. Powierzchnia naszej gwiazdy drga w powolnym, zmiennym rytmie o częstotliwości około trzech miliherców.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,145452,18186209,Sa ... z3drBEKZMg
http://wyborcza.pl/1,145452,18186209,Sa ... smos_.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: wtorek, 23 czerwca 2015, 07:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Samotni w kosmosie. Dlaczego samotność nas wykańcza
Olga Woźniak, Irena Cieślińska
Wyobraźmy sobie, że naszą planetę zamieszkuje inteligentna rasa kotów. Albo jakiś inny indywidualistyczny gatunek. Czy wydawałby krocie na poszukiwania życia we wszechświecie? Czy miałby potrzebę odnalezienia innych braci w rozumie? Jakoś wątpię.
Traf jednak chciał, że Ziemię zaludnił Homo sapiens, gatunek stadny i społeczny, dla którego samotność to największa kara. Wiele badań pokazuje, że dla ludzi izolacja społeczna, brak kontaktu z innymi, wiąże się z poważnym ryzykiem zdrowotnym. Ba! Nawet skraca życie. Ma dla naszego dobrostanu dwa razy gorsze skutki od otyłości i prawie tak fatalne jak palenie tytoniu. Dlaczego?

Poczucie izolacji to nie tylko smutek i samotność, to dla przedstawiciela gatunku stadnego sygnał o niebezpieczeństwie. Samotnemu zawsze zagrażał głód, chłód, drapieżniki. Dlatego samotność włącza nam w mózgach tryb "przetrwanie". Wiąże się on z wydzielaniem specyficznych neuroprzekaźników, hormonów, które wprowadzają nas w podwyższony poziom stresu. Ten zaś zaburza nasze funkcjonowanie, obniża odporność organizmu, skraca życie. Widoczne skutki to zmęczenie, lęk, kłopoty ze snem, depresja, podwyższone.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,145452,18185538,Sa ... z3drBVHGMa

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: wtorek, 23 czerwca 2015, 07:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Samotni w kosmosie. Halo, gdzie się wszyscy podziali?
Irena Cieślińska, fizyk

Istnieją tylko dwie możliwości: albo jesteśmy sami we Wszechświecie, albo nie. Obie są równie przerażające - mówił Arthur C. Clarke. Nie zgadzam się z nim. Całkowita samotność wydaje mi się stokroć straszniejsza
Jeszcze sto lat temu nasza Galaktyka wydawała się nam całym Wszechświatem. Garstka gwiazd otoczona nieskończoną pustką. Choć od czasów Kopernika wiedzieliśmy, że nie żyjemy w centrum Wszechświata, to wciąż jednak towarzyszyło nam poczucie absolutnej wyjątkowości. Byliśmy jedyni. Wybrani. Niepowtarzalni. Wszechświat wydawał się statyczny i wieczny. Nikt nawet nie podejrzewał tego, że mógł się on zrodzić w Wielkim Wybuchu. Nikt nie myślał o ekspansji przestrzeni i o jej zakrzywianiu przez materię. W ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat wszystko się zmieniło. Okazało się, że mieszkamy na peryferiach.

Straciliśmy uprzywilejowaną pozycję we Wszechświecie. Ale zyskaliśmy nadzieję, że nie żyjemy tu sami.

Wokół tylko cisza

Gdzie oni są? - zapytał w 1950 roku włoski fizyk, noblista Enrico Fermi, wskazując na wyraźną..

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,145452,18185240,Sa ... z3drBmwVaS

http://wyborcza.pl/1,145452,18185240,Sa ... iali_.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: wtorek, 23 czerwca 2015, 07:50 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zorze na marsjańskim niebie
Pod koniec grudnia 2014 roku sonda kosmiczna MAVEN wykryła zorze polarne na Marsie. Występowały one na znacznej części północnej półkuli planety, dość blisko jej powierzchni. Obserwacje marsjańskich zórz mogą pomóc naukowcom lepiej poznać przeszłość tej planety.

Marsjańskie zorze z grudnia 2014 roku rozciągały się wokół północnej półkuli planety, sięgając aż po niewielkie szerokości geograficzne (poniżej 30°). To tak, jakbyśmy mogli obserwować zorzę z północnych wybrzeży Afryki. Na Ziemi zjawisko to jest jednak cechą charakterystyczną terenów okołobiegunowych, co ma związek z procesem jego powstawania.

Zorze powstają wtedy, gdy naładowane cząstki wiatru słonecznego zderzają się z cząsteczkami atmosfery w jej wyższych warstwach. W przypadku Ziemi te naładowane cząstki są prowadzone wzdłuż linii ziemskiego pola magnetycznego w kierunku biegunów magnetycznych. Dlatego właśnie zorze najczęściej są widoczne w okolicach Arktyki i Antarktydy.

W przeciwieństwie do Ziemi, Mars nie posiada globalnego pola magnetycznego. Występuje tam jedynie słabe pole o charakterze lokalnym - po całej planecie rozsiane są punkty, w których jest ono silniejsze. Naukowcy porównują te obszary silniejszego pola magnetycznego do parasolek lub grzybów wyrastających z powierzchni planety, i to właśnie tam spodziewali się marsjańskich zórz. Tymczasem zorze pojawiły się również poza tymi regionami, co jest dość zaskakującym faktem.

Zgodnie z danymi zebranymi przez sondę MAVEN, naładowane cząsteczki dostały się dość głęboko do atmosfery Marsa - zorze powstały na wysokości około 100 kilometrów nad powierzchni planety. Dla porównania, ziemskie zorze występują na wysokościach od 100 do 500 kilometrów.

Sonda MAVEN ma na celu dokładniejsze zbadanie atmosfery, klimatu i pogody na Marsie. Wyniki badań mają również pomóc rozwiązać zagadkę dotyczącą przeszłości Czerwonej Planety. Miliardy lat temu była ona otoczona grubszą warstwą powietrza, która mogła wytworzyć odpowiednie warunki do występowania wody w stanie ciekłym na powierzchni planety. Obecnie Mars jest jednak suchym i zimnym miejscem. Marsjańska atmosfera prawdopodobnie zanikła wskutek oddziaływania wiatru słonecznego, który wybijał cząstki z jej górnych warstw, nie chronionych magnetosferą. Dalsze obserwacje marsjańskich zórz mogą pomóc naukowcom lepiej zrozumieć ten proces.

Dodała: Katarzyna Mikulska
Uaktualniła: Katarzyna Mikulska

Źródło: Science @ NASA
http://news.astronet.pl/7620
Mapa wskazująca obszary występowania zórz na Marsie w grudniu 2014 roku

Dodała: Katarzyna Mikulska

Źródło: University of Colorado


Załączniki:
Zorze na marsjańskim niebie.jpg
Zorze na marsjańskim niebie.jpg [ 47.7 KiB | Przeglądane 5681 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: wtorek, 23 czerwca 2015, 07:51 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Silna burza magnetyczna i zorza nad Polską.
Jednak chmury skutecznie utrudniły obserwacje
W nocy z poniedziałku na wtorek szalała burza magnetyczna. Gdyby nie pochmurne niebo, moglibyśmy podziwiać zorzę polarną z terenu naszego kraju. Portale społecznościowe obiegły zdjęcia tego zjawiska z innych regionów świata.
W niedzielę 21 czerwca doszło do dwóch silnych koronalnych wyrzutów masy na Słońcu o sile M2 i M2,6. Rozbłyski były skierowane w stronę Ziemi.
Kolorowy spektakl na niebie
Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik informował, że w wyniku tych wybuchów w poniedziałek doszło do silnej burzy magnetycznej, która skutkowała pojawieniem się zorzy polarnej. Niestety pogoda w Polsce znacznie uniemożliwiła obserwację tańca świateł. W całej Polsce niebo spowite było chmurami.
Gdyby tylko nie te przeklęte chmury to mielibyśmy naprawdę niezwykły pokaz - napisał na swoim profilu Z głową w gwiazdach Karol Wójcicki, astronom z Centrum Nauki Kopernik.
Może komuś z Was udało się uwiecznić zdjęcie zorzy polarnej? Czekamy na zdjęcia na Kontakt 24!
Zorza polarna na świecie
My szczęścia nie mieliśmy, jednak w wielu innych regionach świata udało się zarejestrować na zdjęciach zorze. Piękne zdjęcie opublikował na twitterze Scott Kelly, astronauta z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Źródło: TVN Meteo, facebook/Z głową w gwiazdach
Autor: mab/kka/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html
Tak widzieli zorzę polarną internauci
Twitter.com


Załączniki:
Silna burza magnetyczna i zorza nad Polską.jpg
Silna burza magnetyczna i zorza nad Polską.jpg [ 211.12 KiB | Przeglądane 5681 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: środa, 24 czerwca 2015, 10:43 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nagrał film 4K ukazujący Ziemię z kosmosu bez wychodzenia z domu

Dużo cierpliwości, gram talentu i wyszedł jeden z najpiękniejszych filmów poklatkowych dostępnych w sieci.
Nagrał film 4K ukazujący Ziemię z kosmosu bez wychodzenia z domu

Filmy zrealizowane techniką poklatkową najlepiej oddają procesy, które w rzeczywistości trwają znacznie dłużej niż na zmontowanym obrazie - zachody słońca, wzrost roślin czy też ruchy ciał niebieskich skrócone do kilkudziesięciu sekund ukazują piękno przemijania i siłę natury. Do ich wykonania potrzebny jest nie tylko dobry sprzęt, ale też i dużo cierpliwości.

Materiał, który widzicie powyżej jest wyjątkowy. Dmitry Pisianko zmontował go bowiem samodzielnie z publicznie dostępnych fotografii Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wybór 95 623 zdjęć zajął autorowi tydzień, natomiast obróbka w Adobe Premiere Pro i After Effects, która obejmowała odszumianie, korektę kolorystyczną i całościowy montaż pochłonęła cały miesiąc. Pozostawało "tylko" dobrać odpowiednią muzykę. I choć wydawać by się mogło, że to najłatwiejszy krok ze wszystkich to autor spędził aż trzy miesiące na poszukiwaniu odpowiedniego podkładu muzycznego.
W efekcie 40-minutowa kompilacja w rozdzielczości 4K zajęła 109 GB, ale Pisianko opublikował krótszy fragment zawierający najpiękniejsze i najciekawsze ujęcia.
http://www.chip.pl/news/rozrywka/rozryw ... z3du4LxIzg

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: środa, 24 czerwca 2015, 10:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rosetta z przedłużoną umową o pracę


Europejska Agencja Kosmiczna podjęła decyzję o przedłużeniu misji sondy Rosetta, badającej kometę 67P/Churiumov-Gerasimenko, do końca września 2016 roku. Oznacza to, że badania będą finansowane o 9 miesięcy dłużej, niż pierwotnie planowano, co pozwoli obserwować aktywność komety nie tylko podczas zbliżania do Słońca, ale też powrotu w odleglejsze rejony Układu Słonecznego. Naukowcy ESA nie wykluczają, że pod koniec misji podejmą próbę lądowania sondy na powierzchni jądra 67P.


Rosetta wyruszyła w swą misję w 2004 roku, w sierpniu ubiegłego roku weszła na orbitę wokół jądra komety 67P i rozpoczęła badania jej otoczenia. W listopadzie zrzuciła na powierzchnię jądra lądownik Philae, który miał przeprowadzić serię dodatkowych eksperymentów. Philae nie wylądował dokładnie tam, gdzie to było przewidziane, znalazł się w cieniu skalistego klifu i po 57 godzinach zapadł w stan uśpienia. Dopiero niedawno "obudził się" i ponownie nawiązał łączność z Rosettą.

Kometa w tej chwili zbliża się do Słońca, w perihelium znajdzie się 13 sierpnia. Ze względu na rosnącą aktywność jądra Rosetta musi się teraz utrzymywać w większej odległości. Przedłużenie misji to fantastyczna wiadomość - podkreśla Matt Taylor z ESA. Dzięki temu będziemy w stanie obserwować kometę także w okresie, kiedy jej aktywność będzie maleć. Będziemy też w stanie ponownie zbliżyć się do jądra i porównać wyniki pomiarów przed i po przelocie blisko Słońca. To pomoże nam lepiej zrozumieć ewolucję komet.

Grudniowy termin zakończenia misji jest już raczej ostateczny, w tym okresie sonda wraz z kometą znajdą się już na tyle daleko od Słońca, że baterie słoneczne nie będą w stanie dostarczyć aparaturze naukowej odpowiedniej energii. Naukowcy nie wykluczają, że przed końcem łączności sprowadzą Rosettę na niższą orbitę i być może doprowadzą do jej upadku na 67P.
Zanim do tego dojdzie badacze w oparciu o doświadczenie zdobyte w czasie pracy Rosetty w ubiegłym roku postarają się przeprowadzić jeszcze bardziej ryzykowne manewry i dzięki temu poznać jądro komety jeszcze dokładniej. Liczą między innymi na to, że zdjęcia wykonane z odległości mniejszej, niż 10 kilometrów pozwolą ostatecznie potwierdzić miejsce, gdzie ostatecznie spoczął Philae. W oparciu o zdjęcia wykonane przez Rosettę z odległości około 20 kilometrów wyznaczono prawdopodobną lokalizację lądownika, ale watpliwości pozostały.

Naukowcy liczą też, że w przyszłym roku będzie można porównać dane przesyłane wciąż przez Rosettę z wynikami obserwacji prowadzonych bezpośrednio z Ziemi. W tej chwili obserwacje te są bardzo utrudnione, bo kometa jest już zbyt blisko Słońca.
http://www.rmf24.pl/nauka/news-rosetta- ... Id,1840254


Rosetta zbliżająca się do jądra komety 67P
/Sonda: ESA/ATG medialab; Kometa: ESA/Rosetta/NAVCAM /
Jądro komety 67P na zdjęciu z 5 czerwca
/ESA/Rosetta/NAVCAM – CC BY-SA IGO 3.0 /

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: środa, 24 czerwca 2015, 10:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA odnalazła tajemniczą piramidę na planecie Ceres

admin
Planeta karłowata Ceres jest obecnie przedmiotem badań sondy kosmicznej Dawn należącej do amerykańskiej agencji kosmicznej NASA. Kolejne zdjęcia powierzchni tego globu wprawiają w zdumienie praktycznie wszystkich astronomów. Najpierw odkryto jasne plamy, które wyglądają trochę jak ziemskie rozświetlone miasta w nocy, a teraz jeszcze okazało się, że na powierzchni Ceresa znajduje się gigantyczna piramida.
Tajemniczy obiekt pojawił się na zdjęciach wysłanych 06 czerwca 2015 roku. Obecnie sonda Dawn znajduje się na wysokości 4400 kilometrów nad Ceresem. Eksperci NASA uważają, że piramida ma około 18 km szerokości i 6,3 km wysokości. Dla porównania, wysokość Wielkiej Piramidy w Gizie ma "tylko" 139 ręcznie metrów.
Nieoczekiwane znalezisko na Ceresie może być kolejnym przedmiotem hipotez naukowych i rozmaitych dziwnych na pozór teorii. Sonda, która wykonała te zdjęcia została tam wysłana raczej w celu wykonania szczegółowych obrazów jasnych plam niewiadomego pochodzenia, ale przy okazji udało się odkryć tą niezwykłą strukturę.
W okresie od 06 sierpnia do 15 października sonda Dawn obniży swoją orbitę jeszcze bardziej, do 1450 km. Później obniży lot do 375 km. Na tej orbicie, Dawn pozostanie od 8 grudnia do końca swej misji. Ceres to, największe ciało niebieskie znajdujące się między Marsem, a Jowiszem. Planeta znajduje się w głównym pasie asteroid. Średnica tego globu to 950 km.
Niektórzy naukowcy uważają, że w przeszłości Ceres był niewielką planetą z oceanem znajdującym się pod jego powierzchnią. Kiedyś pod pokrywą lodu znajdowała się tam woda w stanie ciekłym. Kto wie, być może istnieje ona tam do dzisiaj i obecność wody pod powierzchnią Ceresa, tłumaczy dziwne jasne wykwity niewiadomego pochodzenia zaobserwowane w jednym z kraterów znajdujących się na tym ciele niebieskim.
Źródło:
http://www.nbcnews.com/science/space/na ... mystery-...
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nas ... ecie-ceres


Załączniki:
NASA odnalazła tajemniczą piramidę na planecie Ceres.jpg
NASA odnalazła tajemniczą piramidę na planecie Ceres.jpg [ 104.68 KiB | Przeglądane 5660 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: środa, 24 czerwca 2015, 10:49 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczny "Kopernik" będzie śledził przyrodę i strzegł europejskich upraw

Tomasz Ulanowski

Europa wysłała wczoraj na orbitę okołoziemską kolejnego ze swoich "Wartowników". W sumie będzie ich 12, mają monitorować środowisko naturalne Ziemi i... łapać oszustów.
Cały program, jeden z najambitniejszych w historii Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), nazywa się "Copernicus". Jego koszty pokrywa w dużej mierze Komisja Europejska. Po wystrzeleniu każdy z satelitów przechodzi zresztą na jej własność, więc należy do UE i wszystkich tworzących ją krajów (podobnie jak satelity programu nawigacji satelitarnej Galileo). A zbierane przez nie dane są dostępne bezpłatnie.

Od wczoraj na orbicie wokół naszej planety krążą już dwa Sentinele, czyli po polsku "Wartownicy".

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,18218862,Kos ... z3dxjQ7ZpM
http://wyborcza.pl/1,75400,18218862,Kos ... rzegl.html


Załączniki:
Kosmiczny Kopernik.jpg
Kosmiczny Kopernik.jpg [ 50.68 KiB | Przeglądane 5660 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2015
PostNapisane: środa, 24 czerwca 2015, 10:51 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pulsar z najszerszą odkrytą dotąd orbitą
Artykuł napisał Jacek Gębala.
Grupa uczniów szkoły średniej odnalazła nigdy wcześniej nieobserwowanego pulsara. Udało się tego dokonać poprzez pieczołowitą analizę danych pochodzących z Radioteleskopu Green Bank (GBT) w Zachodniej Wirginii, w Stanach Zjednoczonych. Dalsze obserwacje obiektu pokazały, że należy on do układu podwójnego gwiazd neutronowych, a jego orbita jest najszerszą poznaną do tej pory.
Pulsary to gwiazdy neutronowe, które wykazują się bardzo szybkim ruchem rotacyjnym. Są to supergęste pozostałości po masywnych gwiazdach, które eksplodowały jako supernowe typu II. Kiedy pulsar obraca się, wiązki promieniowania radiowego wysłane z biegunów jego niezwykle potężnego pola magnetycznego "omiatają" przestrzeń wokół. Układ działaniem przypomina latarnię morską, zaś kiedy wiązka promieniowania trafi na obserwatora na Ziemi, możliwe jest jej zarejestrowanie przez radioteleskop.

"Pulsary to jedne z najbardziej niezwykłych obiektów we Wszechświecie" – mówi Joe Swiggum, student Uniwersytetu West Virginia w Morgantown, a także autor pracy wyjaśniającej wspomniane odkrycie i jego implikacje, zaakceptowanej do publikacji w czasopiśmie Astrophysical Journal.

Około 10% znanych pulsarów jest częścią układów podwójnych; większość z nich orbituje wokół białych karłów gwiazd towarzyszących. Jedynie niewielka ich część krąży wokół innych gwiazd neutronowych lub gwiazd ciągu głównego. Wynika to z przebiegu procesu, w jakim te obiekty powstają: kiedy masywna gwiazda wybucha jako supernowa, wybuch może być nieco niesymetryczny, odrobinę jednostronny. To spowoduje nadanie ruchu postępowego pozostałemu rdzeniowi gwiezdnemu. W rezultacie gwiazda neutronowa "pędzi" przez przestrzeń kosmiczną. To "kopnięcie" oraz znaczny ubytek masy po wybuchu supernowej sprawiają, że szanse na związanie grawitacyjne dwóch gwiazd w jednym układzie są niezwykle małe.

Omawiany pulsar, znany jako PSR J1930-1852, został odkryty w 2012 przez C. McGough – uczennicę Strasburg High School w Wirginii oraz D.Ray – ucznia Paul Laurence Dunbar High School w Baltimore. Byli oni uczestnikami letnich warsztatów astronomicznych Pulsar Search Collaboratory. Jest to program obejmujący analizę danych z badań pulsarów zebranych przez GBT. Uczniowie nieraz spędzają tygodnie i miesiące, wertując dane w poszukiwaniu pulsarów. Uczestnicy mają szansę współpracować z astronomami celem potwierdzenia znaleziska oraz zbadania właściwości obiektu.
Naukowcy określili przynależność pulsara do układu podwójnego na podstawie zaobserwowanych różnic częstotliwości obrotu. Teleskopy optyczne nie zarejestrowały jednak żadnego towarzyszącego ciała niebieskiego – zatem nie może być to biały karzeł ani gwiazda ciągu głównego. Dalsza analiza okresu pulsowania wskazuje na to, że dwie gwiazdy neutronowe są od siebie oddalone o około 52 mln kilometrów – jest to mniej więcej odległość dzieląca Słońce i Merkurego. J1930-1852 wykonuje pełny obrót wokół "towarzysza" w około 45 dni.

Badania wykorzystujące wyniki z Pulsar Search Collaboratory wciąż trwają. Astronomowie przewidują, że 130 terabajtów danych dostarczonych przez GBT umożliwi wskazanie mnóstwa nowych, interesujących układów. PSC jest wspólnym projektem National Radio Astronomy Observatory i West Virginia Univervity. Jego celem jest umożliwienie uczniom prawdziwej pracy badawczej.

Dodała: Redakcja AstroNETu
Poprawiła: Małgorzata Kaczmarczyk

Źródło: National Radio Astronomy Observatory
http://news.astronet.pl/7621
Radioteleskop Green Bank o średnicy około 100 metrów.

Dodała: Redakcja AstroNETu

Źródło: NRAO / AUI / NSF


Załączniki:
Radioteleskop Green Bank o średnicy około 100 metrów.jpg
Radioteleskop Green Bank o średnicy około 100 metrów.jpg [ 134.04 KiB | Przeglądane 5660 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL