Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 00:41

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: poniedziałek, 23 lutego 2015, 09:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niebo w czwartym tygodniu lutego 2015 roku
Animacja pokazuje położenie Księżyca, planet Wenus, Mars i Uran oraz Komety Lovejoya (C/2015 Q2) w czwartym tygodniu lutego 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).
Animację wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
Do końca kalendarzowej zimy został już tylko miesiąc i Słońce w dniu dzisiejszym przekroczy deklinację -10°, co oznacza, że góruje już ponad 13° wyżej, niż podczas przesilenia zimowego, a dzień trwa już ok. 10 godzin i 20 minut. W ostatnich dniach lutego będzie można obserwować wędrówkę zwiększającego swoją fazę Księżyca (I kwadra w środę 25 lutego) od trójki planet Wenus-Mars-Uran do planety Jowisz, zakrywając po drodze m.in. Aldebarana. Coraz bliżej gwiazdozbioru Kasjopei jest słabnąca, ale wciąż dobrze widoczna Kometa Lovejoya (C/2014 Q2), natomiast przed świtem nisko nad południowo-wschodnim widnokręgiem można dostrzec Saturna. Niestety niekorzystne nachylenie ekliptyki sprawi, że Merkury nie będzie z Polski widoczny, mimo tego, że będzie w maksymalnej elongacji zachodniej i to prawie 27°.

Wieczorem, niewiele po zachodzie Słońca bardzo dobrze widoczny jest Księżyc, który każdej kolejnej doby będzie wyraźnie wyżej na niebie i będzie dostępny obserwacjom jeszcze długo po zapadnięciu ciemności. Tego samego nie można niestety powiedzieć o widocznych wieczorem na zachodnim nieboskłonie planetach, czyli Wenus, Marsie i Uranie, które również są początkowo bardzo dobrze widoczne (zwłaszcza dwie pierwsze z nich), ale znikają za widnokręgiem przed godziną 21.Księżyc w tym tygodniu odwiedzi gwiazdozbiory Ryb, Barana, Byka i Bliźniąt, a w niedzielę 1 marca dotrze do gwiazdozbioru Raka, natomiast 3 wspomniane planety świecą na tle konstelacji Ryb, tworząc coraz ciaśniejszy układ.

Mapki animacji pokazują wygląd zachodniego nieba 2 godziny po zachodzie Słońca, gdy planety są już nisko nad horyzontem, dlatego lepiej je obserwować wcześniej, zwłaszcza Wenus, która dobrze prezentuje się na jasnym tle nieba, a gdy robi się czarna noc - kontrast między nią a tłem nieba staje się tak duży, że satysfakcjonujące obserwacje tej planety stają się bardzo trudne, albo wręcz niemożliwe. Godzinę wcześniej Wenus z Marsem znajdują się na wysokości prawie 15°, natomiast Uran - jakieś 10° wyżej. W poniedziałek 23 lutego odległość między Wenus a Marsem nie będzie jeszcze duża, będzie wciąż mniejsza niz 1° - dokładnie 47' - ale do niedzieli 1 marca urośnie ona do 3,5 stopnia. Obie planety zbliżają się do Urana. Wenus robi to znacznie szybciej niż Mars i w niedzielę będzie ją dzieliło od Urana tyle samo, co od Marsa, czyli 3,5 stopnia, a w przyszły tygodniu minie ona siódmą planetę Układu Słonecznego w odległości niecałych 7'! Czerwona Planeta w tym samym czasie będzie oddalona od Urana o 7°, a minie go dopiero na początku drugiej dekady marca.

Warunki obserwacyjne Wenus powoli się poprawiają, natomiast dwie pozostałe planety są widoczne coraz gorzej. Jasność drugiej planety od Słońca zwiększy się do -4 magnitudo, jej tarcza będzie miała średnicę 12" i fazę 86%. Mars świeci blaskiem +1,3 magnitudo a jego tarcza ma średnicę 4" i fazę 98%. Najsłabszy z całej trójki Uran ma jasność +5,9 wielkości gwiazdowej, zaś jego tarcza jest niecałą sekundę kątową mniejsza od tarczy Marsa i ma fazę 100%. Uran nadal jest łatwy do znalezienia przez lornetkę dzięki sąsiedztwu gwiazd δ i ε Ryb, ale trójkąt prostokątny się już zepsuł. Jego odnalezienie dodatkowo ułatwia bliskość bardzo jasnej Wenus.

Gdy Wenus z Marsem i Uranem zajmują pozycję niecałych 20° nad zachodnim widnokręgiem, Księżyc znajduje się zdecydowanie wyżej od nich. W poniedziałek 23 lutego o tej samej porze będzie świecił na wysokości ponad 40° nad widnokręgiem. Taką samą wysokość Księżyc będzie miał w niedzielę 1 marca, ale wtedy będzie jeszcze przed górowaniem. W poniedziałek wieczorem tarcza naturalnego satelity Ziemi będzie oświetlona w 29%, a mniej więcej 12° na północ od niej będą się znajdowały jasne gwiazdy Barana: Hamal, Scheratan i Mesarthim (ta ostatnia nie jest podpisana na mapce). Jednocześnie Księżyc będzie się znajdował 25° na północny wschód od Urana i 35° w tym samym kierunku od pary planet Wenus-Mars.

3 kolejne wieczory Księżyc spędzi w odwiedzinach u Byka. We wtorek 24 lutego Srebrny Glob będzie miał fazę 39% i będzie się znajdował niecałe 11° na południowy zachód od Plejad i 17° na zachód od Aldebarana i Hiad. Dobę później jego faza urośnie do 50% (I kwadra przypada dokładnie o godz. 18:14), a będzie on wędrował na tle Hiad i zakryje kilka jasnych gwiazd tej gromady, które jednak z Polski nie będą widoczne. Ale za to z części obszaru naszego kraju będzie można obserwować zakrycie Aldebarana przez Księżyc! Niestety zjawisko zacznie się tuż przed zachodem Srebrnego Globu i jeśli będzie widoczne, to bardzo nisko nad widnokręgiem. Łódź i Warszawa znajdą się na samej granicy widoczności zakrycia i w tych miejscowościach zjawisko zacznie się praktycznie w momencie zachodu Księżyca, natomiast na Pomorzu, szczególnie na Pomorzu Zachodnim Aldebaran zniknie za tarczą Księżyca, gdy oba ciała niebiańskie będą na wysokości ok. 4°. Polska będzie się znajdowała na południowej granicy zakrycia, stąd, jeśli w ogóle do niego dojdzie, będzie to zakrycie bardzo płytkie, albo brzegówka.

Ostatnie 2 dni tego tygodnia Księżyc spędzi na pograniczu gwiazdozbiorów Oriona i Bliźniąt oraz w Bliźniętach, niedaleko Alheny, czyli trzeciej co do jasności gwiazdy tej konstelacji. W piątek 27 lutego o godzinie podanej na mapce jego faza Urośnie już do 70% i będzie się on znajdował na tle gwiazdozbioru Oriona, jakieś 6,5 stopnia na zachód od Alheny. Dobę później faza naturalnego satelity Ziemi zwiększy się do 79%, przesunie się on kilkanaście stopni na wschód i będzie świecił mniej więcej 6° na wschód od tej gwiazdy.

W niedzielny wieczór Księżyc wciąż będzie bawił na tle gwiazdozbioru Bliźniąt, a jego tarcza będzie oświetlona w 86%. Tej nocy Księżyc będzie zajmował pozycję prawie dokładnie w połowie drogi między Procjonem z Małego Psa, a Polluksem z Bliźniąt. Od Procjona będzie go dzieliło prawie 11°, zaś od Polluksa - 2 stopnie więcej.

Wysoko nad planetami i nad Księżycem, na pograniczu gwiazdozbiorów Perseusza i Kasjopei przebywa Kometa Lovejoya (C/2014 Q2). Kometa cały czas oddala się od Ziemi oraz od Słońca i jednocześnie od ekliptyki. W tym tygodniu będzie ona ponad 40° nad płaszczyzną ziemskie orbity, niedaleko mgławicy planetarnej M76. Początkowo będzie to 1,5 stopnia, ale pod koniec tygodnia odległość między tymi ciałami niebiańskimi zwiększy się do 4°. Ma to odbicie w ruchu i jasności komety: w trakcie tygodnia kometa przesuwa się jedynie o 2,5 stopnia, a jej jasność jest oceniana na jakieś 6,5 magnitudo. Są też zalety tej sytuacji: kometa porusza się powoli, zatem dłużej ją można naświetlać prowadząc aparat za gwiazdami bez widocznego ruchu komety.
Mapka pokazuje położenie Jowisza i Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).
Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
O tej samej porze, co 3 planety widoczna jest również czwarta - planeta Jowisz, ale po przeciwnej stronie nieba. Od opozycji Jowisza minęły trzy tygodnie, a to powoduje, że w momencie zachodu Słońca planeta jest już na wysokości ponad 20° nad wschodnim widnokręgiem, a zachodzi pół godziny przed pojawienie się Słońca. Jowisz nadal jest jasny, świeci blaskiem -2,5 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 45". Jowisz porusza się ruchem wstecznym i do końca tego tygodnia oddali się od Regulusa na odległość już ponad 15°.

Jak zawsze sporo się będzie działo w układzie księżyców galileuszowych Jowisza, szczególnie w nocy z 23 na 24 lutego, gdy m.in. Ganimedes zakryje i zaćmi 2 inne księżyce oraz w nocy z 26 na 27 lutego, gdy najpierw będzie można obserwować 2 cienie i wędrówkę Io przed tarczą Jowisza, następnie zakrycie i zaćmienie Europy przez Kallisto oraz Io, jeszcze później zaćmienie Io przez Kallisto, a jeszcze później - zakrycie i zaćmienie Ganimedesa przez Kallisto oraz Io. Szczegóły w poniższej liście (na podstawie stron amerykańskiego czasopisma Sky and Telescope oraz francuskiego instytutu IMCCE):
• 23 lutego, godz. 16:58 - zakrycie Europy przez Ganimedesa, 64" na wschód od tarczy Jowisza (początek),
• 23 lutego, godz. 17:03 - zakrycie Europy przez Ganimedesa (koniec),
• 23 lutego, godz. 18:09 - zaćmienie Europy przez Ganimedesa (początek),
• 23 lutego, godz. 18:16 - zaćmienie Europy przez Ganimedesa (koniec),
• 23 lutego, godz. 20:22 - wejście Ganimedesa na tarczę Jowisza,
• 23 lutego, godz. 22:04 - wejście cienia Ganimedesa na tarczę Jowisza,
• 24 lutego, godz. 0:00 - zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
• 24 lutego, godz. 1:44 - zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
• 24 lutego, godz. 2:42 - zakrycie Io przez Ganimedesa, 55" na zachód od tarczy Jowisza (początek),
• 24 lutego, godz. 2:47 - zakrycie Io przez Ganimedesa (koniec),
• 24 lutego, godz. 3:37 - zaćmienie Io przez Ganimedesa (początek),
• 24 lutego, godz. 3:44 - zaćmienie Io przez Ganimedesa (koniec),
• 24 lutego, godz. 4:32 - Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
• 25 lutego, godz. 1:42 - wejście Io na tarczę Jowisza,
• 25 lutego, godz. 2:08 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
• 25 lutego, godz. 4:00 - zejście Io z tarczy Jowisza,
• 25 lutego, godz. 4:26 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
• 25 lutego, godz. 6:18 - wejście Europy na tarczę Jowisza,
• 25 lutego, godz. 22:58 - Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
• 26 lutego, godz. 1:46 - wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
• 26 lutego, godz. 4:55 - minięcie się Io i Kallisto w odległości 3" 85" na wschód od tarczy Jowisza,
• 26 lutego, godz. 17:16 - od zmierzchu cień Kallisto na tarczy Jowisza (między środkiema wschodnim brzegiem tarczy),
• 26 lutego, godz. 20:08 - wejście Io na tarczę Jowisza,
• 26 lutego, godz. 20:38 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
• 26 lutego, godz. 21:00 - zejście cienia Kallisto z tarczy Jowisza,
• 26 lutego, godz. 21:25 - zakrycie Europy przez Kallisto, 68" na zachód od tarczy Jowisza (początek),
• 26 lutego, godz. 21:30 - zakrycie Europy przez Kallisto (koniec),
• 26 lutego, godz. 22:26 - zejście Io z tarczy Jowisza,
• 26 lutego, godz. 22:56 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
• 26 lutego, godz. 23:20 - zakrycie Europy przez Io, 17" na zachód od brzegu tarczy Jowisza (początek),
• 26 lutego, godz. 23:22 - zakrycie Europy przez Io (koniec),
• 26 lutego, godz. 23:43 - zaćmienie Europy przez Kallisto (początek),
• 26 lutego, godz. 23:52 - zaćmienie Europy przez Kallisto (koniec),
• 27 lutego, godz. 0:01 - zaćmienie Europy przez Io (początek),
• 27 lutego, godz. 0:05 - zaćmienie Europy przez Io (koniec),
• 27 lutego, godz. 0:32 - Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
• 27 lutego, godz. 0:40 - zaćmienie Io przez Kallisto (początek),
• 27 lutego, godz. 0:51 - zaćmienie Io przez Kallisto (koniec),
• 27 lutego, godz. 2:24 - minięcie się Ganimedesa i Kallisto w odległości 1,5" 114" na zachód od tarczy Jowisza (Starry Night pokazuje, że brzegi tarcz księżyców zajdą na siebie, ale wg IMCCE tak nie będzie),
• 27 lutego, godz. 3:16 - zakrycie Ganimedesa przez Io, 103" na zachód od tarczy Jowisza (początek),
• 27 lutego, godz. 3:23 - zakrycie Ganimedesa przez Io (koniec),
• 27 lutego, godz. 4:24 - wyjście Europy z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
• 27 lutego, godz. 4:31 - zaćmienie Ganimedesa przez Io (początek),
• 27 lutego, godz. 4:40 - zaćmienie Ganimedesa przez Io (koniec),
• 27 lutego, godz. 5:27 - zaćmienie Ganimedesa przez Kallisto (początek),
• 27 lutego, godz. 5:38 - zaćmienie Ganimedesa przez Kallisto (koniec),
• 27 lutego, godz. 17:24 - Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
• 27 lutego, godz. 20:14 - wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
• 28 lutego, godz. 6:33 - zaćmienie Ganimedesa przez Europę (początek),
• 28 lutego, godz. 6:35 - zaćmienie Ganimedesa przez Europę (koniec),
• 28 lutego, godz. 17:20 - od zmierzchu cień Io na tarczy Jowisza (tuż przy zachodnim brzegiem tarczy),
• 28 lutego, godz. 17:24 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
• 28 lutego, godz. 19:26 - wejście Europy na tarczę Jowisza,
• 28 lutego, godz. 20:30 - wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
• 28 lutego, godz. 22:20 - zejście Europy z tarczy Jowisza,
• 28 lutego, godz. 23:26 - zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
• 1 marca, godz. 5:09 - zakrycie Io przez Europę, 120" na zachód od tarczy Jowisza (początek),
• 1 marca, godz. 5:15 - zakrycie Io przez Europę (koniec),
• 1 marca, godz. 6:01 - zaćmienie Io przez Europę (początek),
• 1 marca, godz. 6:08 - zaćmienie Io przez Europę (koniec).
Mapka pokazuje położenie Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).
Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Dodał: Ariel Majcher

Źródło: StarryNight
W drugiej części nocy nad horyzontem pojawia się Saturn. Planeta z pierścieniami czyni to już przed godziną 2:00. W tym tygodniu Saturn minie w odległości mniejszej niż 0,5 stopnia gwiazdę 4 wielkości ν Scorpii (na mapce to ta niepodpisana gwiazda tuż pod Saturnem). O godzinie podanej na mapce planeta wznosi się na wysokość mniej więcej 17° nad widnokrąg. Tarcza Saturna ma średnicę 17", a świeci z jasnością 0,5 magnitudo. Maksymalna elongacja Tytana (tym razem zachodnia) przypada w tym tygodniu w środę 25 lutego.

Dodał: Ariel Majcher
http://news.astronet.pl/7570


Załączniki:
Mapka pokazuje położenie Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku.jpg [ 69.59 KiB | Przeglądane 5902 razy ]
Mapka pokazuje położenie Jowisza i Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Jowisza i Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku.jpg [ 62.99 KiB | Przeglądane 5902 razy ]
Mapka pokazuje położenie Jowisza i Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku.jpg
Mapka pokazuje położenie Jowisza i Księżyca w czwartym tygodniu lutego 2015 roku.jpg [ 62.99 KiB | Przeglądane 5902 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: poniedziałek, 23 lutego 2015, 09:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Spacer na wysokości 400 km nad Ziemią. Naukowcy "tuningują" ISS
Dwaj amerykańscy astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) zakończyli w sobotę spacer kosmiczny, podczas którego wykonali część prac związanych z budową stacji dokujących dla najnowszej generacji statków transportowych.
Podczas pierwszego z trzech zaplanowanych spacerów kosmicznych, który trwał około sześciu godzin, Barry Wilmore i Terry Virts zainstalowali ponad 100 metrów przewodów zapewniających łączność i dopływ prądu do planowanych stacji dokujących. Docelowo mają zainstalować ponad 230 metrów okablowania i nowy system łączności.
Spacer Amerykanów odbywał się na wysokości ponad 400 km nad Ziemią; został przełożony z piątku ze względu na problemy ze skafandrami. Kolejne dwa wyjścia poza ISS planowane są na 23 lutego i 1 marca.
Parking Dragona
Stacje dokujące powstaną na module Harmony, gdzie dawniej cumowały amerykańskie wahadłowce. W przyszłości mają przyjmować statki towarowe Dragon, budowane przez amerykańskie firmy Boeing i SpaceX, które będą transportować załogę i zaopatrzenie między ISS a Ziemią. Pierwsze testy tych kapsuł transportowych planowane są na koniec 2016 r., a pierwsze loty na ISS - na 2017 r.
Odkąd w 2011 roku z eksploatacji wycofane zostały wszystkie amerykańskie wahadłowce, rosyjskie statki Sojuz są jedynym środkiem transportu ludzi na ISS.
Na ISS, kosmicznym laboratorium zbudowanym kosztem ok. 100 mld dolarów i należącym do 15 państw, przebywa obecnie sześć osób: trzech Rosjan, dwóch Amerykanów i Włoszka
Źródło: PAP
Autor: PW/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: poniedziałek, 23 lutego 2015, 19:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pośmieliście się z szejka? To teraz udowodnijcie, że Ziemia się obraca
Karol Wójcicki


Arabski szejk, wykładowca lokalnego uniwersytetu, twierdzi, że Ziemia nie obraca się wokół własnej osi. Świat go wyśmiał. Ale kto z was potrafi dowieść, że szejk się myli?


Wyobraźcie sobie, że człowiek głęboko wierzący, wykładowca uniwersytecki przedstawia teorię stojącą w kompletnej sprzeczności z panującą wizją świata. Nie, nie mówię teraz o okrytym w minionym tygodniu wątpliwą sławą arabskim szejku Bandar'ze al-Chaibarim. Mam na myśli Mikołaja Kopernika. On wpadł na zwariowany pomysł. Fromborski kanonik był jednak na tyle ostrożny, że spodziewając się głębokiej krytyki, może także wyśmiania, swoje przemyślenia na temat teorii heliocentrycznej spisał w księdze. Opublikowano ją dopiero po jego śmierci, tak na wszelki wypadek. Resztę znacie z podręczników historii i z lekcji fizyki.

Prawdę powiedziawszy, pomysł szejka jest równie rewolucyjny. W obecnych czasach, gdy już od stuleci nikt nie podważa faktu, że Ziemia krąży wokół Słońca, wyskoczył z oryginalną ideą, że wcale tak nie jest. Co więcej, jego zdaniem Ziemia nie obraca się też wokół własnej osi. Model geocentryczny pełną gębą! Media temat podchwyciły, świat się pośmiał, a ja się pytam - kto potrafi udowodnić, że jest inaczej?

Na tym polega problem współczesnego świata. Deklarujemy oddanie nauce, wierzymy w to, co podają nam podręczniki, ale często przestajemy samodzielnie myśleć i wyciągać wnioski. Rozejrzyjcie się dookoła. Skąd wiecie, że to Ziemia wiruje? Dlaczego odrzucacie dawny scenariusz, że Ziemia stoi w miejscu, a Słońce i gwiazdy obracają się wokół niej?

Pomyślcie dziś o tym przez chwilę. Spójrzcie na otaczający świat inaczej niż zwykle. Potraktujcie arabskiego szejka jak wyzwanie. Nie proszę o zweryfikowanie masy elektronu. Po prostu udowodnijcie, że Ziemia jest obracającą się kulą. Obalcie argumenty szejka, tylko nie piszcie, że tak przecież podaje encyklopedia czy NASA. Sami to wymyślcie.


http://wyborcza.pl/1,75476,17473513,Pos ... jcie_.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: poniedziałek, 23 lutego 2015, 19:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pył z dna oceanu rzuca nowe światło na supernowe!
Naukowcy penetrujący głębiny oceanu natrafili na zaskakujące znalezisko, które mogłoby zmienić nasze myślenie o supernowych czyli gwiazdach eksplodujących poza Układem Słonecznym.

Poddali oni analizie pył pozaziemski, sądząc że pochodzi z supernowej, który osiadł na dnie oceanu, aby określić liczbę ciężkich pierwiastków wytworzonych podczas masywnych eksplozji.

„Niewielka ilość śmieci z tych odległych eksplozji spadła na Ziemię podczas podróży przez galaktykę” - powiedział główny badacz dr. Anton Wallner z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.

„Zbadaliśmy pył galaktyczny mający 25 milionów lat, który osiadł na dnie oceanu i odkryliśmy, że zawiera on dużo mniej ciężkich pierwiastków takich jak pluton czy uran niż oczekiwaliśmy”

Te wyniki są sprzeczne z obecnymi teoriami supernowych, zgodnie z którymi materiały niezbędne do ludzkiego życia takie jak żelazo, potas czy jod są tworzone i rozprowadzane w przestrzeni. Supernowe wytwarzają także ołów, srebro, złoto oraz cięższe pierwiastki radioaktywne takie jak uran i pluton. Zespół dr. Wallner zbadał jeden z izotopów plutona: pluton-244, który służy jako zegar radioaktywny o czasie połowicznego rozpadu wynoszącym 81 milionów lat.

„Jakikolwiek pluton-244, który istniał kiedy Ziemia formowała się z międzygalaktycznego pyłu i gazu ponad 4 miliardy lat temu, już dawno uległ rozpadowi. Zatem każdy pluton-244, który znajdujemy na Ziemi musiał wytworzyć się podczas ogromnych eksplozji, które miały miejsce w czasie ostatnich setek milionów lat.”

Zespół poddał analizie próbkę skorupy ziemskiej o grubości dziesięciu centymetrów, reprezentującą 25 milionów lat przyrostu jak również osady głębinowe zgromadzone na dnie Oceanu Spokojnego.

„Znaleźliśmy 100 razy mniej plutonu-244 niż oczekiwaliśmy!”

Wygląda na to, że te najcięższe pierwiastki mimo wszystko nie uformowały się podczas tradycyjnych supernowych. Za ich wytworzenie może być odpowiedzialne rzadsze i bardziej wybuchowe zdarzenie takie jak połączenie dwóch gwiazd neutronowych. Fakt, że te ciężkie pierwiastki takie jak pluton były obecne, a uran i tor są ciągle jeszcze obecne na Ziemi sugeruje, że takie wybuchowe wydarzenie musiało mieć miejsce gdzieś blisko Ziemi, w czasie kiedy się formowała.

„Pierwiastki promieniotwórcze na naszej planecie takie jak uran i tor dostarczają większość ciepła, które powoduje ruch kontynentalny, być może inne planety nie mają takiego wewnętrznego silnika cieplnego” – powiedział Wallner.

Dodała: Katarzyna Więcek - 2015-02-23 14:32:03+01

Źródło:
http://news.astronet.pl/7571
Dr.Wallner - uczony, który prowadząc badania dna Oceanu Spokojnego natrafił na zaskakujące znalezisko, które może zmienić nasze myślenie o supernowych. Na zdjęciu badacz znajduje się na wydziale Fizyki Jądrowej w ANU.

Dodała: Katarzyna Więcek


Załączniki:
Dr.Wallner.jpg
Dr.Wallner.jpg [ 42.64 KiB | Przeglądane 5895 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: poniedziałek, 23 lutego 2015, 19:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ameryka Południowa z kosmosu. Nie każdy może widzieć ją w ten sposób
NASA po raz kolejny dostarcza nam piękne widoki. Zobaczcie niezwykły timelapse z przelotu nad Ameryką Południową stworzony przez członków Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Pracownicy ISS po raz kolejny chcą dzielić się z Ziemianami widokami, które mogą podziwiać podczas pracy na kosmicznej platformie. W tym celu stworzyli niesamowity film poklatkowy zarejestrowany podczas lotu nad Ameryką Południową.
Największy kosmiczny projekt
ISS jest największym w historii międzynarodowym projektem kosmicznym, uważanym za cud inżynierii. Od 2000 roku pozwala realizować marzenie o stałej obecności w kosmosie, a do tego przyczynia się do ulepszenia życia na Ziemi, wspomagając rozwój medycyny, technologii i różnych dziedzin nauki. Łączy nie tylko rywalizujące nieraz w historii USA i Rosję, ale też naukowców i inżynierów z kilkunastu innych krajów
Ekspedycja 1, czyli pierwsza załoga, która miała zamieszkać na pokładzie stacji wyleciała w kosmos 31 października 2000 roku. Należeli do niej Bill Shepherd z NASA oraz Rosjanie Siergiej Krikalow i Jurij Gidzenko. Ich przybycie na ISS 2 listopada zapoczątkowało trwającą do dziś stałą obecność ludzi w kosmosie.
Trwa 42. ekspedycja ISS. Rozpoczęła się 10 listopada 2014 roku. Bierze w niej udział 6 astronautów.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 08:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"Astronarium" – nowy program o kosmosie w Telewizji Polskiej
24.02.2015
"Astronarium" to tytuł nowego, cyklicznego programu o astronomii i badaniach kosmosu, który będzie emitowany co tydzień na ogólnopolskiej antenie Telewizji Polskiej (TVP). Premierę zaplanowano na 2 marca – informuje Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA).
Według zapowiedzi PTA, które jest współproducentem programu, oraz TVP, głównymi bohaterami poszczególnych odcinków programu będą polscy naukowcy badający kosmos – astronomowie, inżynierowie i badacze z innych dziedzin nauki. Pierwsze odcinki będą przedstawiać m.in. polskie sztuczne satelity, największy radioteleskop, badania meteorytów, a także wielkie obserwatoria astronomiczne z polskim udziałem.

Emisja premierowego odcinka nastąpi 2 marca 2015 r. o godz. 17.00 na antenie TVP Regionalna, czyli w paśmie wspólnym regionalnych kanałów Telewizji Polskiej. Program będzie można także oglądać w internecie i na smartfonach za pośrednictwem TVP Stream. Kolejne odcinki będą miały premiery co tydzień w poniedziałek o godz. 17.00, a powtórki zaplanowano na godz. 2.15 w nocy.

„Zajrzymy z kamerą do ośrodków badawczych na terenie całego kraju, a nawet na innych kontynentach i pokażemy, nad czym pracują polscy naukowcy zgłębiający tajemnice kosmosu” - zachęca Bogumił Radajewski z ekipy TVP Bydgoszcz, który poprowadzi program.

„Astronarium” będzie również obecne w mediach społecznościowych. Redakcja programu zapowiada liczne konkursy prowadzone na witrynie internetowej www.astronarium.pl oraz na Facebooku (www.facebook.com/AstronariumTVP). Na razie w serwisie YouTube udostępniony został premierowy zwiastun (www.youtube.com/c/AstronariumPl).

„Pomimo nieustannego rozwoju różnych form mediów elektronicznych, to telewizja ciągle pozostaje medium o największej sile oddziaływania w społeczeństwie. Dlatego ważne jest, aby na antenie Telewizji Polskiej emitowane były rzetelne programy popularnonaukowe prezentujące najnowsze polskie osiągnięcia w astronomii i badaniach Wszechświata. Wpisuje się to też bardzo dobrze w misję Polskiego Towarzystwa Astronomicznego” - mówi prof. Maciej Mikołajewski, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego (PTA).

Jak czytamy w komunikacie PTA, obecność regularnego programu popularnonaukowego na temat kosmosu i badań naukowych na antenie ogólnopolskiej telewizji jest szczególne ważna w kontekście niedawnego przystąpienia naszego kraju do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) oraz podpisania umowy z Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO). Twórcy mają nadzieję, że „Astronarium” przybliży szerokim kręgom społeczeństwa najnowsze osiągnięcia polskich naukowców oraz przyczyni się do zainspirowania młodzieży do studiów na kierunkach nauk ścisłych i na politechnikach.

Producentami „Astronarium” są Polskie Towarzystwo Astronomiczne oraz Telewizja Polska. Nagrania prowadzi ekipa TVP Bydgoszcz, znana z takich programów, jak „Planetarium” czy „Astroregion”. Partnerem projektu jest czasopismo „Urania – Postępy Astronomii”. Produkcja została dofinansowana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ mrt/
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... skiej.html
Fot. materiały prasowe


Załączniki:
Astronarium.jpg
Astronarium.jpg [ 6.79 KiB | Przeglądane 5885 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 08:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Czarna dziura stworzyła potężny kosmiczny sztorm
admin
Supermasywna czarna dziura znajdująca się w centrum galaktyki PDS 456 stworzyła "kosmiczny wiatr" cząstek, który może zmienić losy całej galaktyki. Wygląda na to, że emisja promieniowania rozchodzi się we wszystkich kierunkach.
Za pomocą dwóch teleskopów rentgenowskich, naukowcy zidentyfikowali kosmiczny wiatr wiejący na zewnątrz z supermasywnej czarnej dziury w centrum galaktyki PDS 456. Naukowcy twierdzą, że są w stanie wykazać, że to fotony światła emitowanego przez materię opadającą na czarną dziurę, tworzy ów osobliwy wiatr. Astronomowie widzieli te emisje wcześniej, ale to pierwsza obserwacja pokazująca oddalanie się tej emisji od centrum, w każdym kierunku. Tworzy to swoisty bąbel o kształcie zbliżonym do kulistego.
Ten kosmiczny wiatr może mieć duże znaczenie dla przyszłości galaktyki PDS 456. Spodziewane jest na przykład obniżenie dynamiki procesów gwiazdotwórczych. Naturalną konsekwencją takiego stanu rzeczy będzie też z biegiem czasu zmniejszenie dostępu tej centralnej czarnej dziury, do kolejnej materii, którą mogłaby skonsumować.
Obecnie PDS 456 co sekundę emituje energię jaką wypromieniowałoby z siebie ponad bilion słońc. Predkość rozchodzenia się fal promieniowania dochodzi do 1/3 predkości światła. Tak silna emisja musi przeobrazić PDS 456. Z czasem spodziewane są zakłócenia galaktycznego dysku, a w skrajnym przypadku nawet jego zniszczenie.
Źródło:
http://www.space.com/28607-monster-blac ... alaxy.html
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/cza ... zny-sztorm
Źródło: NASA / JPL-Caltech


Załączniki:
Czarna dziura stworzyła potężny kosmiczny sztorm.jpg
Czarna dziura stworzyła potężny kosmiczny sztorm.jpg [ 147.24 KiB | Przeglądane 5884 razy ]
Czarna dziura stworzyła potężny kosmiczny sztorm2.jpg
Czarna dziura stworzyła potężny kosmiczny sztorm2.jpg [ 105 KiB | Przeglądane 5884 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 09:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W najbliższym czasie zobaczymy szczegółowe zdjęcia najbliższych nam planet karłowatych
admin


Termin "planeta karłowata" nie istniał do czasu gdy został zdefiniowany podczas niesławnego głosowania Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU) w 2006 roku. Teraz, 9 lat później, zobaczymy po raz pierwszy z bliska dwie największe znane nam ciała niebieskie tego typu, jakie znamy w Układzie Słonecznym, czyli Plutona i Ceresa.
Dwie sondy kosmiczne - Dawn i New Horizons - docierają właśnie do tych obiektów astronomicznych i naukowcy mają nadzieje otrzymać zdjęcia tych planetoid w niespotykanej dotychczas rozdzielczości. Do tej pory ludzkość dysponowała tylko rozmytymi zdjęciami z kosmicznego teleskopu Hubble'a.
Właściwie każdego dnia sonda Dawn dociera bliżej planety karłowatej Ceres. Powoduje to, że jest w stanie wykonywać obrazy z większym poziomem szczegółowości. Już teraz można wyodrębnić szczegóły ukształtowania powierzchni. Tajemnica pozostają niezwykłe białe plamy zidentyfikowane na kilku zdjęciach przesłanych na początku lutego.
Z kolei sonda New Horizons dotrze do Plutona w lipcu bieżącego roku. Ma dokonać dokładnej eksploracji orbitalne tego ciała niebieskiego oraz towarzyszącego mu księżyca Charona. Obecnie podróż na krańce Układu Słonecznego ciągle trwa, ale wkrótce zacnie się zbieranie danych na pełną skalę.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/w-n ... arlowatych
Porównanie jakości zdjęcia z teleskopu Hubble i z Dawn - źródło: NASA
Najnowsze zdjęcia Plutona z sondy New Horizons - źródło: NASA/Johns Hopkins APL/Southwest Research Institute


Załączniki:
Porównanie jakości zdjęcia z teleskopu Hubble.jpg
Porównanie jakości zdjęcia z teleskopu Hubble.jpg [ 49.05 KiB | Przeglądane 5884 razy ]
Najnowsze  zdjęcia Plutona z sondy New Horizons.png
Najnowsze zdjęcia Plutona z sondy New Horizons.png [ 369.19 KiB | Przeglądane 5884 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 17:16 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najbliższe miesiące pełne astronomicznych rarytasów
W pierwszy dzień wiosny częściowe zaćmienie Słońca, we wrześniu całkowite zaćmienie Księżyca, a przede wszystkim wielki "powrót" zakryć Aldebarana - to wydarzenia, na które w najbliższych miesiącach czekają miłośnicy astronomicznych obserwacji.
"W roku 2014 trochę brakowało nam ciekawych zjawisk na niebie, a nawet jeśli były, to z reguły pogoda utrudniała nam ich obserwację. Za to w tym roku będziemy mogli oglądać m.in. częściowe zaćmienie Słońca, całkowite zaćmienie Księżyca, powrót bardzo rzadkiego zjawiska, jakim jest zakrycie Aldebarana oraz tradycyjnie noc spadających gwiazd, choć w tym roku w naprawdę świetnych warunkach" - wylicza w rozmowie z PAP Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik.

Pierwsza okazja do oglądania ciekawego ustawienia planet na nocnym niebie nadarzy się jeszcze na przełomie lutego i marca. Tuż po zachodzie Słońca - nisko nad zachodnim horyzontem - można wtedy oglądać zbliżenie dwóch planet: jaśniejszą z nich będzie Wenus, do której zbliża się Mars. "Choć te dwie planety dzieli olbrzymia odległość, to ze względu na perspektywę i ustawienie w Układzie Słonecznym wydają się być bardzo blisko siebie. To zresztą symboliczne zbliżenie, bo przecież niedawno mieliśmy Walentynki, a mówi się, że mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" - opisuje rozmówca PAP.

W tym samym czasie - na wschodnim horyzoncie - znajdziemy inny bardzo jasny punkt. Jest to wschodzący Jowisz - największa planeta Układu Słonecznego. "Choć Jowisza widać gołym okiem, to jednak idąc na obserwacje warto wyposażyć się w lornetkę. Dzięki niej będziemy mogli zobaczyć cztery największe księżyce Jowisza, odkryte jeszcze przez Galileusza" - podkreśla popularyzator astronomii.

Do Ziemi po 17 latach przerwy powraca też niezwykłe zjawisko: zakrycie Aldebarana przez Księżyc. Aldebaran to najjaśniejsza gwiazda w konstelacji Byka i jedna z najjaśniejszych gwiazd na niebie, świecąca charakterystycznym czerwonym blaskiem. "Księżyc przemieszczający się dookoła Ziemi co jakiś czas przysłania różne gwiazdy. To się zdarza każdej nocy. Z reguły są to jednak gwiazdy dosyć słabe, których zakrycia można obserwować przez teleskop czy lornetkę. Są jednak cztery jasne gwiazdy, które mogą być zakryte przez Księżyc i ich zakrycia są widoczne gołym okiem. Jedną z nich jest właśnie Aldebaran" - mówi Wójcicki.

W 2015 roku dojdzie do serii zakryć Aldebarana. Pierwsze nastąpi już 26 lutego, ale zobaczą je tylko mieszkańcy skrawka centralnej Polski, okolic Szczecina i Świnoujścia. To będzie jednak dopiero rozgrzewka przed kolejnymi zakryciami. To najbardziej efektowne nastąpi pod koniec roku: 23 grudnia. "Wtedy do zakrycia dojdzie wysoko nad naszymi głowami. Każdy będzie mógł zobaczyć, jak Księżyc ciemnym brzegiem swojej tarczy zbliża się do jasnej, czerwonej gwiazdy, aż znika ona za jego krawędzią, by po godzinie pojawić się po drugiej stronie. Zjawisko zobaczymy nawet w centrum miasta, jednak aby było lepiej widoczne, warto użyć lornetki czy teleskopu" - radzi rozmówca PAP.

Astronomowie najbardziej czekają jednak na pewną odmianę tego zjawiska, czyli tzw. zakrycie brzegowe Aldebarana. Takie zakrycie nastąpi w kwietniu. Mieszkańcy północno-wschodniej Polski będą mogli zobaczyć, jak Księżyc jest bardzo blisko Aldebarana, nie zakrywa go całkowicie, a jedynie muska swoją krawędzią. Efekt będzie taki, jakby gwiazda pojawiała się i znikała, mrugając przy krawędzi Księżyca.

"Aldebaran będzie znikał za pojedynczymi pagórkami na Księżycu, a pojawiał się w księżycowych dolinach. Astronomowie ustawiając się w pewnej linii, rejestrując czasy pojawiania się gwiazdy i znikania, będą wtedy mogli dokładnie wyznaczyć profil gór księżycowych. Dzisiaj to w zasadzie zabawa dla sportu, bo dzięki wykorzystaniu zaawansowanych sond kosmicznych doskonale znamy topografię Księżyca. Jednak kiedyś to była jedyna szansa na poznanie wysokości i kształtu gór księżycowych" - przyznaje Wójcicki.

Jedną z największych atrakcji miłośnicy astronomii będą mogli cieszyć się w pierwszy dzień wiosny: 20 marca. Po czterech latach przerwy czeka nas wtedy częściowe zaćmienie Słońca. "W skali kuli ziemskiej jedynym skrawkiem lądu, z którego będzie można zobaczyć całkowite zaćmienie, będą Wyspy Owcze. Jednak statystyki pogodowe pokazują, że i tym razem akurat tam nie będzie to możliwe. Dlatego warto zostać w Polsce i obserwować zaćmienie o dość dużej fazie od 0,6 w okolicach Bieszczad, do 0,8 w okolicach Szczecina czy Świnoujścia. Pojawi się ono w godzinach porannych i przed południem będzie można zobaczyć jego największą fazę" - zapowiada Wójcicki. W Polsce ostatnie takie duże zaćmienie częściowe widoczne było w styczniu 2011 roku.

Teoretycznie w ciągu roku - tłumaczy Wójcicki - w skali całej planety można zobaczyć od dwóch do pięciu zaćmień Słońca, z czego maksymalnie trzy mogą być zaćmieniami całkowitymi. W Polsce ostatnie zaćmienie całkowite można było obserwować w 1954 roku, ale tylko z małego skrawka lądu w okolicach Suwałk. Kolejne nastąpi dopiero za jakieś 120 lat.

We wrześniu, również po czterech latach przerwy, będzie można zobaczyć całkowite zaćmienie Księżyca. "Widoczne będzie ono w nocy z 27/28 września, a konkretnie rano około godz. 2. na terenie całego kraju. Do maksymalnej fazy zaćmienia, kiedy Księżyc praktycznie zniknie, a właściwie zrobi się krwiście czerwony, dojdzie nisko nad południowo-zachodnim horyzontem około godz. 3. Widok będzie niezwykły, bo Księżyc będzie dosłownie wisiał nad drzewami, domami" - opisuje rozmówca PAP. W ubiegłym roku można było obserwować aż dwa całkowite zaćmienia Księżyca, ale niestety nie były widoczne z terytorium Polski.

Tradycyjnie - w pierwszej połowie sierpnia - będzie można obserwować deszcz spadających gwiazd, czyli maksimum roju Perseidów. "To zdarzenie miłośnicy astronomii śledzą co roku, ale tym razem będzie ono wyjątkowo dobrze widoczne. Im Księżyc bliżej pełni, tym niebo jest jaśniejsze, a w jego blasku nikną słabsze zjawiska. Tym razem będzie on wtedy w okolicach nowiu i nie będzie nam przeszkadzał w obserwacjach spadających gwiazd" - wyjaśnia Wójcicki.

PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska

ekr/ mrt/
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... tasow.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 17:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Joanna chce polecieć na Marsa. "Nie można na zawsze pozostać w kołysce"

Aleksandra Kozłowska

Ma 26 lat, jest sopocianką i jako jedyna Polka ma szansę polecieć na Marsa. W wyniku kilkunastomiesięcznej rekrutacji została właśnie wyłoniona setka kandydatów do międzyplanetarnej podróży. Joanna jest jedną z nich. Na Czerwoną Planetę mają wyruszyć w 2024 r.


Obok Joanny do marsjańskiego projektu kandyduje jeszcze dwóch Polaków: Mikołaj Zieliński, który na potrzeby akcji używa pseudonimu M1-KO i przedstawia się jako Marsjanin, oraz Maciej Józefowicz. Zieliński zrobił na tyle duże wrażenie podczas rekrutacji, że znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych kandydatów.

Ale i Joanna przykuwa uwagę. W filmiku będącym jej krótkim wystąpieniem mówi o swoim poczuciu humoru, które oscyluje między abstrakcją, parodią a czarnym humorem. Wyraża przy tym nadzieję, że podczas misji na Marsa ten ostatni rodzaj humoru nie będzie jej potrzebny. Dziewczyna zapewnia, że jest optymistką i osobą kreatywną, co z pewnością przyda się podczas budowania bazy na Czerwonej Planecie. Sfilmowana przez czerwony filtr na sopockiej plaży plastikową łopatką kopie dołek w piasku, udając, że jest na Marsie i szuka wody.

Dlaczego chce tam lecieć? - Ktoś powiedział, że Ziemia jest kolebką umysłu. Ale nie można na zawsze pozostać w kołysce - odpowiada z uśmiechem.

Ponad 200 tys. kandydatów

Podróż na Marsa to projekt holenderskiej organizacji Mars One. "One" dlatego, że jest to lot tylko w jedną stronę. Ci, którzy tam dotrą, będą musieli zostać na Marsie do końca życia, autorzy projektu nie założyli bowiem możliwości powrotu. Ten koniec życia, zgodnie z tym, co wyliczyli naukowcy z amerykańskiego MIT, nastąpiłby zresztą nadspodziewanie szybko - dokładnie po 68 dniach. Mimo to śmiałków nie brakuje. Do pierwszego etapu rekrutacji zgłosiło się ponad 200 tys. osób z całego świata.

"Newsweek" przytacza wypowiedź biznesmena Basa Lansdorpa, jednego z pomysłodawców kosmicznej podróży: - Pierwszym krokiem było sprawdzenie 200 tys. kandydatów i oddzielenie tych traktujących misję mało poważnie od tych, którzy są psychicznie i fizycznie w pełni przygotowani na to, aby zostać ziemskimi ambasadorami na Marsie.

Na udział w kolejnym etapie zdecydowało się 660 chętnych. Po dokładanym przepytaniu przez szefa zespołu medycznego Mars One Norberta Krafta wyłoniono finałową setkę. Oprócz trójki Polaków znalazło się w niej 38 mieszkańców USA, siódemka Australijczyków, siódemka Kanadyjczyków, a także pięć osób z Wielkiej Brytanii. Najmłodsi nie mają nawet 20 lat, najstarszy skończył 60.

Reality show z Marsjanami

W kolejnym etapie kandydaci podzieleni na czteroosobowe zespoły będą sprawdzani pod kątem umiejętności pracy w grupie. Najbardziej obiecujący będą przydzieleni do sześciu drużyn, które czeka szkolenie w specjalnej bazie, gdzie stworzono warunki przypominające te panujące na Marsie. Najlepsza czwórka homo sapiens (dwie kobiety i dwóch mężczyzn) ma zapoczątkować życie ludzi na Czerwonej Planecie. Kolejni kolonizatorzy mają docierać na Marsa co dwa lata.

Lot na Marsa zaplanowany jest na 2024 r., lądowanie miałoby się odbyć rok później. Szacowane koszty projektu to 6 mld dol., jak dotąd udało się zabrać 0,1 proc. funduszy. Pomysłodawcy liczą na solidne wsparcie prywatnych inwestorów; źródłem zysków ma być też reality show, w którym zobaczymy testy, przygotowania i finał wyborów nowych Marsjan.


http://wyborcza.pl/1,75476,17464999,Joa ... awsze.html
Trójka Polaków, którzy mają szansę polecieć na Marsa. Od lewej: Mikołaj Zieliński, Joanna z Sopotu i Maciej Józefowicz (mat.prasowe)


Załączniki:
Trójka Polaków, którzy mają szansę polecieć na Marsa Od lewej Mikołaj Zieliński  Joanna z Sopotu i Maciej Józefowicz.jpg
Trójka Polaków, którzy mają szansę polecieć na Marsa Od lewej Mikołaj Zieliński Joanna z Sopotu i Maciej Józefowicz.jpg [ 26.53 KiB | Przeglądane 5877 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 17:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Hawking: ludzka agresja doprowadzi do zagłady. Uciekajmy w Kosmos
Stephen Hawking popiera kolonizację innych planet. Naukowiec uważa, że działania ludzi na Ziemi prowadzą do samozagłady. Możliwość zamieszkania w Kosmosie byłaby ubezpieczeniem i ratunkiem przed agresją samego człowieka.
Wysłanie ludzi na Księżyc zmieniło bieg historii na Ziemi, ale do końca jeszcze tego nie rozumiemy - powiedział Hawking podczas prezentacji w brytyjskim Science Muzeum.
Jeśli myślimy długofalowo o przyszłości gatunku ludzkiego, to musimy kolonizować Kosmos. Dzięki temu zyskamy ubezpieczenie przed zagładą. Bardzo prawdopodobne, że sami sobie jesteśmy zagrożeniem - dodał naukowiec.
Zagrożenie wojną nuklearną
Według Hawkinga jedna rzecz, którą trzeba zmienić w człowieku to agresja. To ona jest zagrożeniem dla człowieka. Może być przyczyną m.in. wojny nuklearnej. Wyjątkowo niebezpieczne są również prace nad sztuczną inteligencją, która również może zabić ludzkość.
Źródło: The Independent
Autor: PW/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html


Załączniki:
Stephen Hawking.jpg
Stephen Hawking.jpg [ 71.13 KiB | Przeglądane 5877 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: środa, 25 lutego 2015, 09:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ostatnia szansa na "kosmiczne wakacje" dla gimnazjalistów
Tylko do 28 lutego gimnazjaliści mogą zgłosić się do udziału w konkursie Astrobot, na projekt misji kosmicznej. Autorzy 30 najlepszych projektów wezmą udział w kosmicznych warsztatach w Centrum Nauki Kopernik. Zwycięzców konkursu czeka zaś wakacyjny wyjazd na warsztaty naukowe.
Konkurs jest skierowany do gimnazjalistów, którzy interesują się astronomią, podbojem kosmosu, komputerami, robotyką albo fizyką. Organizują go Mars Society Polska i Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci.

Zadaniem uczestników konkursu jest zaprojektowanie - możliwej do zrealizowania - misji kosmicznej do komet i asteroid. Prace powinny zawierać uzasadnienie, jakie korzyści taka misja przyniesie ludzkości oraz opis technologii niezbędnej do jej przeprowadzenia. W projekcie można też uwzględnić korzyści komercyjne, które płyną z realizacji takiej misji.

W jaki sposób przygotować konkursową pracę? "Porozmawiaj z sąsiadami, rodzicami, znajomymi – jakich technologii używają na co dzień, jakie technologie ułatwiłyby im życie? Co ich inspiruje? Zapisz swoje obserwacje. Wykorzystaj internet do zdobycia wiedzy i informacji" - radzą organizatorzy konkursu.

Przy ocenie prac brane będą pod uwagę: zgodność pracy z tematem konkursu, uzasadnienie wyboru celu misji oraz wartość naukowa, technologiczna lub komercyjna misji, szczegółowość oraz przejrzystość opisu, poprawność techniczna przedstawionych rozwiązań (m.in., uwzględnienie specyfiki warunków kosmicznych), realność wykonania misji, a także poprawność stylistyczna i językowa nadesłanej pracy.

Autorzy trzydziestu najlepszych projektów zostaną zaproszeni do Centrum Nauki Kopernik, gdzie w dniach 20-22 marca 2015 roku wezmą udział w warsztatach robotycznych, będących jednocześnie drugim etapem konkursu. Jurorzy wyłonią piątkę zwycięzców, którzy otrzymają możliwość wyjazdu na wakacyjne warsztaty naukowe. W poprzednich edycjach uczniowie odwiedzili NASA Kennedy Space Center na Florydzie oraz ośrodek edukacyjny Europejskiej Agencji Kosmicznej Andoya Space Center w północnej Norwegii.

"Organizując warsztaty chcemy przekazać uczestnikom nie tylko wiedzę techniczną, ale przede wszystkim odpowiednie narzędzia do sprawnej pracy w grupie, samodzielnego zdobywania i dzielenia się wiedzą oraz co najważniejsze – poczucia odpowiedzialności społecznej, bo przecież nauka i inżynieria nie są celem samym w sobie" – mówi dr inż. Tomasz Barciński z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego i Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.

Szczegółowe informacje na temat konkursu wraz z jego regulaminem są dostępne na stronie: www.astrobot.pl. Również za jej pośrednictwem - do 28 lutego - przyjmowane są zgłoszenia gimnazjalistów.

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ mrt/
Tagi: astrobot
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... istow.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: środa, 25 lutego 2015, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zaobserwowano deszcz meteorów nad Florydą
admin
Nad Florydą i Karoliną Południową zaobserwowano wyjątkowo liczny deszcz meteorów. Rezultatem była spora ilość doniesień o widzianych ognistych kulach na niebie.
Wydarzenia rozegrały się 21 lutego 2015 około 23:00 czasu lokalnego. Wiele osób twierdziło też, że słyszalne były głośne gromy dźwiękowe. To właśnie odgłosy eksplozji zwróciły ludziom uwagę na to zjawisko.
Warto też wspomnieć, że kilka dni temu nad USA również zaobserwowano jasny meteor spadający nad Pensylwanią. Prawdopodobnie wszystkie te przypadki są ze sobą jakoś połączone, a spadające obiekty pochodzą z tego samego źródła.
Źródło:
http://www.amsmeteors.org/2015/02/flori ... with-boom/
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/zao ... ad-floryda

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: czwartek, 26 lutego 2015, 09:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Potężna czarna dziura powstała wkrótce po Wielkim Wybuchu
admin
Uważa się, że wszystkie galaktyki mają w swoich centrach supermasywne czarne dziury, które je kształtują. Ich masy są bardzo różne od 100 do 100 tysięcy mas Słońca. Te potwory grawitacyjne rosną konsumując otaczającą je materię, w większości składającą się z gazu, pyłu i gwiazd wokół nich.
Niekiedy dochodzi do tego, że wielkie supermasywne czarne dziury powstają z połączenia się z dwóch lub więcej czarnych dziur. To pomaga kumulować ogromną masę tych obiektówastronomicznych. Niekiedy są one w stanie osiągnąć rozmiary mierzone w milionach lub nawet miliardach mas Słońca.

Aby jednak powstała tak potężna czarna dziura musi mieć ona niepohamowany apetyt, stały dostęp do materii i potrzeba na to czasu. Zazwyczaj taki wzrost trwa przez miliardy lat. Ostatnio astronomowie odkryli coś takiego i byli oszołomieni gdy zdali sobie sprawę jak wielką masę musi mieć jeden z badanych kwazarów, czyli galaktyk, o których istnieniu wiemy tylko dzięki bardzo jasnej centralnej dziurze, która niczym latarnia morska zwraca na siebie uwagę.

Gigantyczna czarna dziura, którą odkryto ma masę 12 miliardów Słońc i powstała zaledwie 875 mln. lat po hipotetycznym Wielkim Wybuchu. Naukowcy ogłosili w magazynie Natury, że analizowano obiekty, które powstały w bardzo wczesnym Wszechświecie. Kwazary są niezwykle jasne właśnie dlatego, że ich centralne czarne dziury pochłaniają materię tak szybko. Potwór, który znaleziono jest około 3000 razy większa od czarnej dziury Sgr A* znajdującej się w centrum naszej Drogi Mlecznej.

Aby jedna taka studnia grawitacyjna wzrosła do tak monstrualnej wielkości, w tak krótkim czasie, musiała konsumować materię prawie cały czas od swojego powstania i czyniła to z maksymalną możliwą prędkością. Duży rozmiar i szybkość przyrostu tej czarnej dziury, spowodował, że jest ona praktycznie najjaśniejszym obiektem w tej odległej epoce. Astronomowie mogą teraz analizować emitowane widmo światła w celu zbadania składu chemicznego wczesnego Wszechświata.



Źródło:
http://www.nature.com/articles/nature14 ... 0Pvd4fne...
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/pot ... im-wybuchu

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: czwartek, 26 lutego 2015, 09:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pluton i Charon w tańcu z gwiazdami
Ostatnie zdjęcia wykonane przez kamerę LORRI (ang. Long-Range Reconnaissance Imager), zamontowanej na pokładzie sondy New Horizons, pozwoliły na wykonanie filmu poklatkowego ukazującego Plutona w tańcu z jego największym księżycem, Charonem. Zdjęcia wykonano w okresie od 25. do 31. stycznia. Zrobiono je głównie z zamiarem wyznaczenia dokładnej pozycji sondy, aby zebrać jak najwięcej informacji potrzebnych w nawigacji New Horizons, która pędzi na spotkanie z planetą karłowatą i jej księżycami. Do kulminacyjnego momentu - maksymalnego zbliżenia - dojdzie 14. lipca 2015 roku.


Plutona i Charona obserwowano przez kilka dni po to, by uchwycić cały okres ich obiegu; dla planety karłowatej i jej księżyca wynosi on 6,4 dnia ziemskiego. Pierwsze zdjęcie wykonano w chwili, gdy New Horizons była prawie 5 mld km do Ziemi, a zaledwie 203 mln km od Plutona. Ostatnie zdjęcie wykonano 6,5 dnia później, kiedy to statek kosmiczny pokonał kolejne 8 mln km.
Na filmie widać, że Pluton, wraz z obiegiem Charona, również zmienia swe położenie. Ten efekt “chwiania się” planety jest spowodowany grawitacją księżyca. Jego masa to aż ⅛ masy Plutona a odległość między nimi nie przekracza 20 tysięcy kilometrów, więc ten efekt jest zauważalny. W każdym układzie podwójnym obiekty w rzeczywistości obiegają tzw. barycentrum, czyli punkt, w którym przyciąganie grawitacyjne obu obiektów się równoważy. W przypadku Plutona i Charona barycentrum znajduje się nad powierzchnią planety w odległości około 1.000 km od jej powierzchni. Dla porównania w układzie Ziemia-Księżyc barycentrum leży pod powierzchnią planty, około 1.700 km w głąb. W tym przypadku stosunek mas wynosi 100:1 i odległość między obiektami jest prawie 20 razy większa, więc efekt “chwiania” się Ziemi jest znacznie mniejszy.

Na zdjęciach widoczne są również odległe gwiazd. Każde ze zdjęć było eksponowane przez 1/10 sekundy, zbyt krótko by móc uchwycić mniejsze księżyce Plutona. Niestety New Horizons jeszcze znajduje się za daleko, by móc uchwycić jakiekolwiek szczegóły z powierzchni planety, lecz wkrótce się to zmieni.

Hubert Siejkowski | Źródło: nasa.gov
http://orion.pta.edu.pl/pluton-i-charon ... -gwiazdami
Film poklatkowy przedstawiający Pluton i jego największego z księżyców, Charona. Zdjęcia wykonano przy pomocy kamery LORRI zamontowanej na pokładzie sondy New Horizons. Kliknij w obrazek, by zobaczyć animacje.
Źródło: NASA/APL/Southwest Research Institute
Zbliżenie na Plutona i Charona.
Źródło: NASA/APL/Southwest Research Institute


Załączniki:
Zbliżenie na Plutona i Charona..gif
Zbliżenie na Plutona i Charona..gif [ 30.68 KiB | Przeglądane 5858 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: czwartek, 26 lutego 2015, 09:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Amerykanie będą musieli pożegnać się z Kosmosem? Rosja chce odłączyć się od ISS
Rosjanie zamierzają stworzyć własną stację kosmiczną. Według wstępnych założeń ma to nastąpić w 2024 roku. Wtedy od ISS może zostać odłączony rosyjski segment. Czy zbliża się koniec podboju Kosmosu przez Amerykanów? - Rosyjski segment może istnieć niezależnie od amerykańskiego, ale amerykański segment nie może istnieć bez rosyjskiego - twierdzi rosyjski wicepremier.
Rosja nie porzuca nadziei o swojej "kosmicznej niezależności". Do 2024 roku chce stworzyć własną stację kosmiczną. Przedstawiciele Roskosmosu, państwowej agencji kosmicznej, informują bowiem, że ze wcześniejszych zobowiązań wynika, iż do tego czasu Rosjanie muszą prowadzić badania na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jednak później będą mogli odblokować moduły i stworzyć własną bazę (zbudowaną zarówno ze starszych segmentów, jak i nowych elementów).
Księżyc jest priorytetem
Rosyjska stacja kosmiczna miałaby umożliwić badania Księżyca, które są priorytetem dla Roskosmosu. Według wstępnych założeń agencja będzie prowadzić badania na Księżycu przy użyciu robotów. Rosjanie zakładają, że do 2030 roku uda im się wysłać załogowe misje na naszego naturalnego satelitę.
- Pilotowanie kosmonautów jest częścią naszej generalnej strategii kosmicznej - powiedział Jurij Koptiew z Roskosmosu. Naukowiec dodał przy tym, że rosyjski plan oznacza "zerwanie z ISS i pracowanie nad programem księżycowym zarówno na orbicie Ziemi, jak i w głębokiej przestrzeni kosmicznej".
Pomysł stworzenia rosyjskiej stacji kosmicznej został po raz pierwszy potwierdzony przez dyrektora Roskosmosu Olega Ostapienko w grudniu. Na szczegółowe pytania dotyczące projektu Ostapenko nie chciał jednak odpowiadać. - Jest taka opcja. W tej chwili jesteśmy na etapie obliczeń - mówił.
Dodał przy tym, że krajowa stacja kosmiczna będzie "krokiem naprzód" dla Rosji i może być wykorzystywana w różnych celach, np. jako punkt przesiadkowy dla rosyjskiego programu poszukiwań na Księżycu.
Rosja bez Ameryki da sobie radę, ale Ameryka bez Rosji nie
Rosja miała już własną stację orbitalną. Było to przed 2001 rokiem, przed tym zanim Stacja Kosmiczna Mir została sprowadzona z orbity i spadła do Pacyfiku. Mir spędził w Kosmosie ponad 5,5 tys. dni. Co było przyczyną zakończenia tej misji? Według Rosjan przede wszystkim finanse - wysokie koszty prowadzonych operacji.
Wicepremier Rosji, zajmujący się sprawami przemysłu obronnego i kosmicznego Dmitrij Rogozin podkreślił, że Moskwa może odłączyć swój segment od ISS po 2020 roku. - Rosyjski segment może istnieć niezależnie od amerykańskiego, ale amerykański segment nie może istnieć bez rosyjskiego - powiedział.
Źródło: rt.com
Autor: kt/mk
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 08:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Naukowcy nadal nie wiedzą skąd wzięły się dziwne światła na powierzchni Ceresa
admin
Należąca do NASA sonda kosmiczna Dawn nadal zbliża się do planety karłowatej Ceres, znajdującej się w Pasie Asteroid między Marsem a Jowiszem Kolejne zdjęcia Ceresa były wykonywane w regularnych odstępach czasu, aż zaczęły być widoczne szczegóły powierzchni. Wtedy zauważono dziwne światła na powierzchni tego globu. Ich pochodzenie do dzisiaj pozostaje nieznane.
Ceres jest największym ciałem niebieskim w Pasie Asteroid. Dotychczas dysponowaliśmy jedynie jego zamglonymi zdjęciami. Sonda Dawn pozwoli na dokładne zbadanie tego ciała niebieskiego. Najnowsze zdjęcie zostało wykonane 19 lutego w czasie gdy pojazd znajdował się 46 tysięcy km od powierzchni Ceresa. Widać na nim, że jasna plama to w istocie dwie plamy. Obszary te odbijają aż do 40% światła słonecznego, które do nich dociera.
Jedna z możliwych opcji jest taka, że te wyraźnie jaśniejsze plamy to jakiś rodzaj wulkanizmu. Konwencjonalnego lub na przykład w formie lodowego wulkanu. Oznaczałoby to, że plamy są napędzane zjawiskami pochodzenia geologicznego. Wszystko to jednak tylko spekulacje, bo konieczne są dokładniejsze badania i zdjęcia powierzchni planetoidy w wyższej rozdzielczości.
O dziwnych jasnych plamach na powierzchni Ceresa z pewnością jeszcze usłyszymy. Astronomowie mają nadzieję dowiedzieć się więcej już wkrótce, ponieważ 6 marca planowane jest zakończenie podróży sondy Dawn do pierwszego jej celu.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nau ... hni-ceresa
Zdjęcia:
Źródło: NASA/DAWN
Dziwne światła zarejestrowane na Ceresie - Źródło: NASA/DAWN


Załączniki:
Naukowcy nadal nie wiedzą skąd wzięły się dziwne światła na powierzchni Ceresa.jpg
Naukowcy nadal nie wiedzą skąd wzięły się dziwne światła na powierzchni Ceresa.jpg [ 73.67 KiB | Przeglądane 5843 razy ]
Dziwne światła zarejestrowane na Ceresie.jpg
Dziwne światła zarejestrowane na Ceresie.jpg [ 69.59 KiB | Przeglądane 5843 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie
admin
Nowo odkryta kometa SOHO-2875, przetrwała swoje peryhelium i teraz ma szansę stać się na tyle jasnym obiektem nocnego nieba, że powinno się udać ją zaobserwować. Kometa zyskała już też oficjalną nazwę, C/2015 D1 (SOHO) ponieważ została wypatrzona właśnie dzięki obserwatorium słonecznemu SOHO.
Nie wiadomo jeszcze jaką magnitudę jasności osiągnie ten obiekt, ale szacuje się, że będzie to przynajmniej jasność gwiazdowa, czyli magnitudo +6,5. Jednak ostatnie pomiary wykonane na skraju pola widzenia koronagrafów SOHO, wykazały, że 21 lutego kometa C/2015 D1 osiągnęła jasność +4. Astronomowie nie ukrywają, że to ciało niebieskie pojawiło się nagle i jest zaskakująco jasne.
Większość komet nurkujących w Słońce należy do tak zwanej grupy Kreuza. Konglomeratu lodowych fragmentów pojedynczej większej komety, która rozpadła się przed wiekami. Jednak wstępne pomiary wskazują, że C/2015 D1 nie należy do grupy Kreutza ani nie jest z nią jakoś związana. Jest to klasyczny przykład zaskakującej komety, która może być okazją do ciekawych obserwacji astronomicznych.
Nowo odkrytą kometę można będzie oglądać już za kilka dni. Obecnie znajduje się nisko nad horyzontem, w okolicy gdzie jest też widoczny Mars oraz Wenus. Potem już na początku marca C/2015 D1 będzie widoczna na tle Pegaza a potem Andromedy. Z każdym dniem kometa będzie widoczna wyżej na niebie, co spowoduje, że jej obserwacje będą łatwiejsze.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/kom ... nym-niebie
Zdjęcia:
Źróło: ESA/NASA/SOHO
Pozycja komety C/2015 D1 25 lutego 2015 - źródło: Stellarium


Załączniki:
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie.jpg
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie.jpg [ 110.36 KiB | Przeglądane 5843 razy ]
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie.jpg2.jpg
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie.jpg2.jpg [ 160.8 KiB | Przeglądane 5843 razy ]
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie3.jpg
Kometa SOHO-2875 może być widoczna na nocnym niebie3.jpg [ 132.26 KiB | Przeglądane 5843 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 09:10 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
MUSE widzi dalej niż Hubble
Instrument MUSE, na należącym do ESO teleskopie VLT, dał astronomom najlepszy trójwymiarowy obraz dalekiego Wszechświata. Wpatrując się przez zaledwie 27 godzin w obszar Południowego Głębokiego Pola Hubble'a, ujawnił odległości, ruchy i inne własności dla dużo większej liczby galaktyk niż znano do tej pory w tym miejscu. Uzyskano postęp w stosunku do obserwacji z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, wykrywając obiekty wcześniej niewidoczne.
Dzięki wykonywaniu bardzo długich ekspozycji wybranych obszarów na niebie astronomowie uzyskali liczne tzw. głębokie pola, które ujawniają wiele informacji na temat wczesnego Wszechświata. Najsłynniejsze z nich to Głębokie Pole Hubble’a wykonane w ciągu kilku dni w 1995 roku przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a, należący do NASA/ESA. To spektakularne i ikoniczne zdjęcie błyskawicznie zmieniło nasze rozumienie zawartości Wszechświata, gdy był młody. Dwa lata później wykonano podobne zdjęcie na niebie południowym – Południowe Głębokie Pole Hubble’a.
Ale takie zdjęcia nie dają wszystkich odpowiedzi – aby dowiedzieć się więcej na temat galaktyk w głębokich polach, astronomowie muszą uważnie badać każdą z nich za pomocą innych instrumentów, co jest trudną i czasochłonną pracą. Ale teraz, po raz pierwszy, nowy instrument MUSE może wykonać obie prace jednocześnie i znacznie szybciej.
Jednymi z pierwszych obserwacji za pomocą MUSE po uruchomieniu na VLT w 2014 roku było intensywnie obserwowane Południowe Głębokie Pole Hubble’a (Hubble Deep Field South, w skrócie HDF-S). Wyniki przekroczyły najśmielsze oczekiwania.
„Zaledwie po kilku godzinach obserwacji teleskopem, wstępnie spojrzeliby na dane i znaleźliśmy wiele galaktyk – było to bardzo zachęcające. A gdy wróciliśmy do Europy rozpoczęliśmy dokładniejsze eksplorowanie danych. Było to jak łowienie ryb na głębokich wodach, a każde nowe znalezisko wzbudzało entuzjazm i dyskusje na temat odnajdowanych obiektów” wyjaśnił Roland Bacon (Centre de Recherche Astrophysique de Lyon, Francja, CNRS), kierownik naukowy instrumentu MUSE oraz kierownik zespołu testującego.
W każdym fragmencie widoku MUSE na głębokie pole HDF-S mamy nie tylko piksel ze zdjęcia, ale także widmo ujawniające natężenie światła w różnych kolorach składowych w tym punkcie – razem około 90 000 widm [1]. Pozwala to na ustalenie odległości, składu chemicznego i wewnętrznych ruchów setek odległych galaktyk, a także wyłowienie niewielkiej liczby bardzo słabych gwiazd Drogi Mlecznej.
Pomimo, iż łączny czas ekspozycji był znacznie krótszy niż na zdjęciach z Hubble’a, dane z MUSE ukazały na tym małych skrawku nieba ponad 20 bardzo słabych obiektów, których nie zarejestrował teleskop Hubble’a [2].
„Największe emocje nadeszły gdy odkryliśmy bardzo odległe galaktyki, których nie było widać nawet na najgłębszych zdjęciach z Hubble’a. Po tak wielu latach ciężkiej pracy nad instrumentem było to dla mnie wielkie przeżycie zobaczyć jak nasze marzenia stają się rzeczywistością” dodał Roland Bacon.
Starannie analizując widma z obserwacji MUSE, zespół zmierzył odległości do 189 galaktyk. Wartości wahały się od względnie bliskich, aż do takich dotyczących okresu gdy Wszechświat miał mniej niż miliard lat. Liczba zmierzonych odległości do obiektów na tym skrawku nieba wzrosła dziesięciokrotnie.
W przypadku bliższych galaktyk MUSE potrafi dużo więcej i pozwala poznawać własności poszczególnych części danej galaktyk. Ujawnia w jaki sposób galaktyka rotuje i jak jej własności różnią się pomiędzy poszczególnymi obszarami. To potężna technika pomagająca w zrozumieniu tego, w jaki sposób galaktyki ewoluują w trakcie kosmicznej skali czasu.
„Teraz, gdy zademonstrowaliśmy unikatowe możliwości MUSE związane z eksplorowaniem głębokiego Wszechświata, zamierzamy spojrzeć na inne głębokie pola, takie jak Ultragłębokie Pole Hubble’a. Będziemy mogli zbadać tysiące galaktyk i odkryć nowe, ekstremalnie słabe i odległe. Te małe, młodziutkie galaktyki, widziane w stadium sprzed ponad 10 miliardów lat, stopniowo rosły i stawały się galaktykami takimi, jak Droga Mleczna znana dzisiaj” podsumował Roland Bacon.
Uwagi
[1] Każde z widm obejmuje zakres długości fali od części niebieskiej widma do bliskiej podczerwienie (475‒930 nanometrów).
[2] Instrument MUSE jest szczególnie czuły na obiekty, które większość swojej energii emitują w kilku wybranych liniach, które w danych jawią się jako jasne plamy. Galaktyki we wczesnym Wszechświecie zazwyczaj mają właśnie takie widma, gdyż zawierają gaz wodorowy święcący pod wpływem promieniowania ultrafioletowego od młodych, gorących gwiazd.
Więcej informacji
Wyniki badań opisano w artykule pt. „The MUSE 3D view of the Hubble Deep Field South”, R. Bacon et al., który ukaże się 26 lutego 2015 r. w czasopiśmie Astronomy & Astrophysics.
Skład zespołu badawczego: R. Bacon (Observatoire de Lyon, CNRS, Université Lyon, Saint Genis Laval, Francja [Lyon]), J. Brinchmann (Leiden Observatory, Leiden University, Leiden, Holandia [Leiden]), J. Richard (Lyon), T. Contini (Institut de Recherche en Astrophysique et Planétologie, CNRS, Toulouse, Francja; Université de Toulouse, Francja [IRAP]), A. Drake (Lyon), M. Franx (Leiden), S. Tacchella (ETH Zurich, Institute of Astronomy, Zurich, Szwajcaria [ETH]), J. Vernet (ESO, Garching, Niemcy), L. Wisotzki (Leibniz-Institut für Astrophysik Potsdam, Potsdam, Niemcy [AIP]), J. Blaizot (Lyon), N. Bouché (IRAP), R. Bouwens (Leiden), S. Cantalupo (ETH), C.M. Carollo (ETH), D. Carton (Leiden), J. Caruana (AIP), B. Clément (Lyon), S. Dreizler (Institut für Astrophysik, Universität Göttingen, Göttingen, Niemcy [AIG]), B. Epinat (IRAP; Aix Marseille Université, CNRS, Laboratoire d’Astrophysique de Marseille, Marseille, Francja), B. Guiderdoni (Lyon), C. Herenz (AIP), T.-O. Husser (AIG), S. Kamann (AIG), J. Kerutt (AIP), W. Kollatschny (AIG), D. Krajnovic (AIP), S. Lilly (ETH), T. Martinsson (Leiden), L. Michel-Dansac (Lyon), V. Patricio (Lyon), J. Schaye (Leiden), M. Shirazi (ETH), K. Soto (ETH), G. Soucail (IRAP), M. Steinmetz (AIP), T. Urrutia (AIP), P. Weilbacher (AIP) oraz T. de Zeeuw (ESO, Garching, Niemcy; Leiden).
Źródło: ESO | Tłumaczenie: Krzysztof Czart
http://orion.pta.edu.pl/muse-widzi-dalej-niz-hubble


Załączniki:
MUSE widzi dalej niż Hubble.jpg
MUSE widzi dalej niż Hubble.jpg [ 25.71 KiB | Przeglądane 5843 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2015
PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 09:14 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
„Planetarium – Jak to działa” - Mateusz Krakowczyk - zaproszenie na wykład w Łodzi
W dniu 27.02.2015 (piątek) godz 18.00, planetarium w Łodzi zaprasza na spotkanie z Mateuszem Krakowczykiem, miłośnikiem astronomii, studentem II roku Lotnictwa i Kosmonautyki na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej, konstruktorem przyrządów astronomicznych i amatorskich projektorów planetaryjnych.
Temat spotkania brzmi: Planetarium – Jak to działa
Mateusz Krakowczyk nakreśli historię budowy i konstrukcji prostego, niskobudżetowego projektora planetaryjnego Klubu Astronomicznego „Almukantarat” w Załęczu Wielkim k. Wielunia.
Serdecznie zapraszamy do Planetarium w Łodzi przy ul. Pomorskiej 16. Wstęp wolny.Przed wykładem - o godz. 17:00 odbędzie się również pokaz w planetarium oraz w przypadku dobrej pogody - będą prowadzone obserwacje przez teleskop.


Dodał: Dominik Gronkiewicz
http://news.astronet.pl/7573
Projektor planetarium w Załęczu Wielkim, zbudowany przez Mateusza Krakowczyka, członka Klubu Astronomicznego Almukantarat. Dodał: Dominik Gronkiewicz


Załączniki:
Projektor planetarium w Załęczu Wielkim, zbudowany przez Mateusza Krakowczyka, członka Klubu Astronomicznego Almukantarat..jpg
Projektor planetarium w Załęczu Wielkim, zbudowany przez Mateusza Krakowczyka, członka Klubu Astronomicznego Almukantarat..jpg [ 86.41 KiB | Przeglądane 5843 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL