Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 02:14

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Sierpień 2014
PostNapisane: piątek, 29 sierpnia 2014, 18:19 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Neptun w opozycji
Przełom sierpnia i września to dobry czas do obserwacji Neptuna, który znajdzie się w opozycji do Słońca - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Opozycją astronomowie nazywają takie ustawienie planety zewnętrznej, w którym świeci ona dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Oznacza to, że długości ekliptyczne planety i Słońca różnią się o 180 stopni. "Taka konfiguracja zawsze stwarza bardzo dobre warunki do obserwacji ciała będącego w opozycji. Znajduje się ono bowiem najwyżej nad horyzontem w okolicach północy, przez co jego obserwacje są najłatwiejsze. Dodatkowo jego odległość od Ziemi jest najmniejsza, a przez to blask największy" - wyjaśnił astronom.

29 sierpnia, o godz. 16.33 naszego czasu w opozycji do Słońca znajdzie się najdalsza, pełnoprawna planeta Układu Słonecznego - Neptun. Stworzy to bardzo dobre warunki do jego obserwacji.

Neptun świeci teraz w konstelacji Wodnika. "Planeta ma jasność 7,8 wielkości gwiazdowej, więc do jej obserwacji musimy użyć lornetki lub teleskopu. Około północy planetę znajdziemy niespełna 30 stopni nad południowym horyzontem" - wskazuje dr Olech.

Jak podkreśla, warunki do obserwacji są obecnie bardzo dobre, bo młody Księżyc nie przeszkadza jeszcze swoim światłem.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... zycji.html


Załączniki:
Neptun.jpg
Neptun.jpg [ 4.16 KiB | Przeglądane 2455 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Sierpień 2014
PostNapisane: sobota, 30 sierpnia 2014, 20:17 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Co spowodowało wybuch supernowej SN 2014J?
W dniu 21. stycznia 2014 roku, grupa studentów podczas praktycznych zajęć z astronomii zauważyła w galaktyce M82 wybuchającą supernową. To najbliższy nam wybuch supernowej w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat i dlatego od chwili jego odkrycia teleskopy na całym świecie skierowano w stronę eksplodującej gwiazdy, aby zebrać możliwie jak najwięcej informacji na temat tego zjawiska. Swoje obserwacje wykonało również Rentgenowskie Obserwatorium Chandra. Wyniki zebrane przez kosmiczny teleskop dostarczyły ciekawych informacji na temat rodzaju obiektu i środowiska wokół niego, który stał się supernową.

Supernową zaobserwowaną 21. stycznia skatalogowano jako supernową typu Ia pod nazwą SN 2014J. Ta klasa obiektów uważana jest za świecę standardową, dzięki której można mierzyć odległość we Wszechświecie. To właśnie supernowe typu Ia odegrały znaczącą rolę w odkryciu przyspieszającej ekspansji Wszechświata, za którą najprawdopodobniej odpowiedzialna jest tajemnicza ciemna energia. Za obiekt, który wybucha jako supernowa typu Ia uważa się białego karła. Przypuszcza się, że do jego eksplozji dochodzi, gdy biały karzeł ściągnie na siebie za dużo materii z gwiazdy-towarzysza, podobnej do Słońca, lub w wyniku zlewania się dwóch białych karłów.

Obserwacje pochodzące z teleskopu Chandra dotyczą obszaru przed wybuchem oraz kilka dni po eksplozji supernowej (patrz rys.). Brak promieniowania rentgenowskiego z tego obszaru jest ważną wskazówką na temat dokładnej przyczyny wybuchu gwiazdy.

Na mapach rentgenowskich widać, że obszar ten jest stosunkowo ubogi w materię. Gdyby zatem biały karzeł wybuchł w wyniku akrecji materii z gwiazdy-towarzysza, to zwykle część tej materii stworzyłaby obłok wokół białego karła. Fala uderzeniowa pochodząca od wybuchu supernowej spowodowałaby podgrzanie tej materii i wówczas stałaby się silnym źródłem promieniowania rentgenowskiego. Teleskop Chandra nie zarejestrował podwyższonej emisji z tego obszaru, dlatego naukowcy sądzą, że obszar wokół SN 2014J jest pusty.

Potencjalny kandydat odpowiedzialny za powstanie SN 2014J musi wyjaśnić, dlaczego środowisko wokół gwiazdy przed wybuchem jest ubogie w materię. Jedną z możliwości jest zlanie się dwóch białych karłów, w trakcie którego mogło dojść tylko do niewielkiego zanieczyszczenia obszaru wokół gwiazd. Druga hipoteza zakłada, że główna eksplozja poprzedzona była kilkoma mniejszymi wybuchami, które oczyściły obszar wokół przyszłej supernowej. Kolejne, późniejsze obserwacje tego obszaru powinny pomóc naukowcom w rozstrzygnięciu, który z tych scenariuszy jest prawdziwy.
Wyniki opublikowano na łamach czasopisma The Astrophysical Journal.

Publikacja: "No X-rays from the very nearby type Ia SN 2014J: constraints on its environment " R. Margutti et al. 2014 ApJ 790 52 doi:10.1088/0004-637X/79 0/1/52
Hubert Siejkowski | Źródło: Chandra
http://orion.pta.edu.pl/co-spowodowalo- ... j-sn-2014j


Załączniki:
Zdjęcie M82 wykonane teleskopem Chandra.jpg
Zdjęcie M82 wykonane teleskopem Chandra.jpg [ 18.32 KiB | Przeglądane 2444 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2014
PostNapisane: sobota, 30 sierpnia 2014, 20:18 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
To już 30 lat od historycznego odliczania. Wszystkiego najlepszego, Discovery!
30 sierpnia 1984 roku w swoją pierwszą podróż wystartował wahadłowiec Discovery. Rozpoczął tym samym swoją 27-letnią misję. Obecnie prom kosmiczny przebywa na "emeryturze" w National Air and Space Museum w stanie Wirginia.
Statki kosmiczne wielokrotnego użytku powstały z myślą o obniżeniu kosztów związanych z transportem ładunków i pasażerów na orbitę. Pierwotnie zakładano, że wahadłowce miały być "kosmicznymi ciężarówkami", które były wynoszone na orbitę przy użyciu własnych rakiet wspomagających. Statki te miały być zdolne do lądowania jak samolot - na pasie startowym. Niestety, w praktyce wahadłowce nie okazały się tak ekonomiczne, jak zakładano.
Discovery (oznaczenie NASA OV-103) był trzecim po Columbii i Challengerze promem NASA, który odbył lot w przestrzeń kosmiczną. Jego pierwszą misją (oznaczoną jako STS-41-D) było wyniesienie satelitów LEASAT 2, SBS 4 i Telstar 302 oraz testy baterii słonecznej OAST 1. Pierwszy lot nowego wahadłowca zakłócały problemy z kosmiczną toaletą.
Doskonalszy, bo lżejszy o trzy tony
Nazwa wahadłowca może się kojarzyć z wieloma sławnymi statkami. Statek Henry’ego Hudsona na początku XVII w. poszukiwał północnego połączenia Atlantyku z Pacyfikiem. Discovery Jamesa Cooka dopłynął do Hawajów. Tę samą nazwę nosiły także statki Royal Geographical Society, biorące udział w ekspedycjach do biegunów północnego i południowego.

W porównaniu z wcześniej zbudowaną Columbią, Discovery miał doskonalszą konstrukcję - dzięki zdobytemu doświadczeniu udało się obniżyć jego wagę o ponad trzy tony.
Wyniósł na orbitę teleskop Hubble'a
Wśród 39 kosmicznych misji Discovery (głównie wynoszenie i odzyskiwanie satelitów) wyróżnia się wyniesienia na orbitę teleskopu Hubble’a oraz dwie misje związane z jego naprawą. To Discovery wznawiał amerykańskie podróże kosmiczne po katastrofie Challengera (29 września 1988 r. – misja STS-26) i Columbii (26 lipca 2005 r. – STS-114).

Podczas misji STS-91 prom połączył się z rosyjską stacją orbitalną MIR (4 czerwca 1998 r.). Misja STS-92 była jubileuszowym, setnym lotem w programie wahadłowców. W sumie Discovery okrążył Ziemię 5830 razy, pokonując dystans 238 539 663 km. W przestrzeni kosmicznej spędził łącznie ponad rok, dokładnie 365 dni, 12 godzin, 53 minuty i 34 sekundy, a na jego pokładzie przebywało 252 astronautów. Wśród nich był najstarszy człowiek na orbicie – 77–letni astronauta John Glenn (misja STS-95 29 października 1998 r.).
Od trzech lat na emeryturze
W końcowych latach czynnej służby Discovery był używany do zaopatrywania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Ostatnia misja (STS-133), rozpoczęta 24 lutego 2011 r., zakończyła się 9 marca 2011 r. Teraz kosmiczny pojazd jest na emeryturze w Smithsonian National Air and Space Museum (Steven F. Udvar-Hazy Center) w Chantilly w stanie Wirginia.

Następcą amerykańskich promów kosmicznych ma być Dream Chaser - budowany przez firmę Sierra Nevada Corp. w ramach programu Commercial Crew Program. Pierwszy lot przewidziano na rok 2016.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2014
PostNapisane: niedziela, 31 sierpnia 2014, 09:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Określono na nowo odległość z Ziemi do Plejad
Gromada otwarta gwiazd zwana Plejadami lub M45, to wdzięczny cel obserwacji astronomicznych. Można ją zauważyć nawet gołym okiem, ale dużo lepiej posłużyć się jakąś optyką, nawet lornetką. Naukowcy ustalili niedawno precyzyjną odległość do tego układu.
Rozmieszczenie gwiazd tej gromady otwartej zadziwiająco przypomina układ znany jako słynna Wielka Niedźwiedzica, tylko w miniaturze. Plejady to stosunkowo młody twór, liczący 100 milionów lat i dlatego jest to bardzo wdzięczne pole badań dla astrofizyków. Wszystkie gwiazdy znajdujące się tam powstały z jednego obłoku gazu, ale mają różne masy.
Najnowsze pomiary odległości jaka dzieli nas od Plejad wskazują na to, że ta wyznaczona w 1989 roku, a dokonana przez należącego do ESA satelitę Hipparcos, okazała się błędna. Wtedy ustalono, że gromada znajduje się 390 lat świetlnych od nas.
Wygląda na to, że pomiary wykonane za pomocą spiętych w sieć naziemnych radioteleskopów (Very Long Baseline Array-VLBA) potwierdzają, że satelita ESA wprowadził naukowców w błąd. Oszacowano, że rzeczywista odległość Plejad od Ziemi to 443 lata świetlne. To bardzo ważne, aby znać precyzyjnie tę odległość, ponieważ Plejady są doskonałym punktem odniesienia pozwalającym nam na szacowanie odległości znacznie dalszych obiektów.
Na naszym niebie gromada M45 jest najlepiej widoczna od października do marca. Można ją znaleźć w gwiazdozbiorze Byka.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/okr ... emi-plejad
Dodaj ten artykuł do społeczności
Plejady - autor: Jack Newton
Plejady w paśmie widzialnym - Źródło: NOAO / AURA / NSF


Załączniki:
Plejady.jpg
Plejady.jpg [ 224.34 KiB | Przeglądane 2432 razy ]
odległość Plejad od Ziemi to 443 lata świetlne.jpg
odległość Plejad od Ziemi to 443 lata świetlne.jpg [ 183.74 KiB | Przeglądane 2432 razy ]
Plejady w paśmie widzialnym.jpg
Plejady w paśmie widzialnym.jpg [ 147.54 KiB | Przeglądane 2432 razy ]
M45.jpg
M45.jpg [ 163.98 KiB | Przeglądane 2432 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2014
PostNapisane: niedziela, 31 sierpnia 2014, 09:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najpotężniejsza rakieta na świecie startuje w 2018 roku
To, że loty na orbitę przejmuje powoli sektor prywatny ma pozwolić NASA na skupienie się na wykonaniu kolejnego wielkiego skoku dla ludzkości - podróżach międzyplanetarnych. A rakietą, która ma zabrać tam nas jest SLS - Space Launch System - która oficjalnie wyszła właśnie ze stadium planowania i wkroczyła w fazę rozwoju i budowy.
Rakieta ta powstać ma finalnie w dwóch wersjach - jedna zdolna ma być do wyniesienia 70 ton ładunku i ma oferować około 10% więcej ciągu od najpotężniejszego do tej pory Saturna V, natomiast druga, jeszcze potężniejsza (20% więcej mocy od Saturna V) będzie mogła zabrać w kosmos 130 ton ładunku.
W ramach pierwszej fazy powstać ma wersja lżejsza, która będzie w stanie zabrać statek Orion bez żadnego dodatkowego ładunku (ani bez astronautów) na niską orbitę okołoziemską, cięższa wersja będzie tą, która rozpędzić ma nas w kierunku Marsa.
Całkowity koszt programu od lutego 2014 do listopada 2018, który zakłada opracowanie i budowę rakiety, to niemal równe 7 miliardów dolarów. I właśnie do listopada 2018 odbyć ma się pierwszy jej testowy lot.
Już teraz fabryka Michoud Assembly Facility w Nowym Orleanie gotowa jest do działania, rozpoczęła już prace nad pierwszymi podzespołami rakiety. W Stannis Space Center z kolei czeka już 16 gotowych do lotu (taka ilość wystarczy na cztery loty) silników Rocketdyne RS-25 (znane także jako SSME - Space Shuttle Main Engines).
Większy plan wygląda tak, że na Marsa dotrzeć mamy na początku lat 30 XXI wieku. Do tego czasu trzeba dopracować cięższą wersję SLS, statek Orion oraz wszelkie niezbędne programy naziemne.
Czekamy z niecierpliwością na pierwsze testy, a później oczywiście na ten lot na Czerwoną planetę - dla naszego pokolenia będzie on tym czym dla naszych rodziców lub dziadków było postawienie stopy przez człowieka na Księżycu.
Źródło: Spaceindustrynews
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/2024 ... -2018-roku


Załączniki:
Najpotężniejsza rakieta na świecie startuje w 2018 roku.jpg
Najpotężniejsza rakieta na świecie startuje w 2018 roku.jpg [ 19.43 KiB | Przeglądane 2432 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL