Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 00:11

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: sobota, 24 maja 2014, 20:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Płyta CD i piasek na stole, czyli skąd się biorą spadające meteory

Sobotni poranek był dobrą okazja, by sprawdzić, czy spadająca gwiazda przynosi szczęście. Szansa pojawiła się przed godziną 9 polskiego czasu w postaci deszczu meteorów z roju Kamelopardalidów. - Takich dużych "deszczów" możliwych do obserwacji każdego roku jest po kilka - zauważył dziennikarz naukowy Tomasz Rożek, gość programu "Wstajesz i Weekend".
O deszczu meteorów pochodzących z roju Kamelopardalidów (ew. Camelopardalidów) informowaliśmy w czwartek 22 maja. Entuzjastyczne prognozy zakładały, że w ciągu godziny pojawią się nawet do 400
razy w kilkusekundowych odstępach. Ze względu na ich jasność i małą prędkość lotu (18 km/sek.) liczono na fantastyczne zdjęcia.
Roje rojów
- Takich dużych "deszczów" możliwych do obserwacji każdego roku jest po kilka - zauważył dziennikarz naukowy Tomasz Rożek. W sobotni ranek źródłem "deszczu" były meteory z roju Kamelopardalidów pozostawione przez odkrytą 3 lutego 2004 r. kometę krótkookresową 209P/LINEAR.
Kometa 209P/ LINEAR pochodzi z rodziny Jowisza i mija Ziemię średnio co 5 lat. Sprowadzany przez nią rój meteorów nazwano Kamelopardalidami, nawiązując do konstelacji o tej samej nazwie. "Wylatuje" z gwiazdozbioru Żyrafy, tuż obok Wielkiej i Małej Niedźwiedzicy.
Niestety w przypadku deszczu meteorów "na dwoje babka wróżyła" - równie dobrze można było nie zobaczyć ich wcale. W Polsce obserwacja była szczególnie trudna, ponieważ pojawiły się około godz. 9, gdy niebo pojaśniało. Najlepsze warunki do podziwiania deszczu spadających gwiazd mieli mieszkańcy USA i Kanady, gdzie panowała noc.
Szczęśliwy kurs kolizyjny
- To wygląda trochę tak, że Ziemia krąży wokół Słońca i nagle spadają na nas jakieś obiekty - mówił w TVN24 Tomasz Rożek, publicysta naukowy. - Tak naprawdę to nie one na nas spadają, tylko my w nie najeżdżamy - dodał.
Sens swoich słów zaprezentował na przykładzie pomagając sobie płytą CD, zgniecioną kartką oraz garścią piasku i stołem w studiu TVN24.
- W naszym Układzie Słońce jest źródłem największej siły grawitacyjnej, wszystko od niego mniej lub bardziej zależy - mówił w studiu. Rolę gwiazdy ogrzewającej naszą planetę przyjęła płyta CD, a komety - zgnieciona w kulkę kartka papieru.
- Zdarza się niekiedy, że z bardzo dalekich obszarów kosmosu w jego stronę leci kometa, która topi się w trakcie zbliżania - kontynuował Rożek dodając, że tego typu obiekty w dużej mierze są "bryłą brudnego śniegu". Zbliżając się do gwiazdy, kometa rozpada się, zostawiając smugę pyłu i skał, którą Rożek przedstawił wysypując na stolik prowadzącego piasek. Smuga pyłu i skał przebiega często przez tor orbity którejś z planet, a grawitacja ściąga niewielkie obiekty na swoją powierzchnię.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 10:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
New Horizons wciąż nie wie, gdzie ma lecieć


Naukowcy mają coraz mniej czasu na znalezienie odpowiedniego obiektu w Pasie Kuipera, który posłuży za cel dla sondy kosmicznej New Horizons – czytamy na łamach serwisu Dvice.


Celem sondy New Horizons jest zbadanie Plutona oraz jego księżyców, które znajdują się na krańcach Układu Słonecznego w Pasie Kuipera. Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to statek minie planetę karłowatą dokładnie za rok.
Jednak już za kilka miesięcy naukowcy muszą przekazać sondzie dokładne dane dotyczące położenia nowego i właściwego obiektu w Pasie Kuipera, zanim ponownie zostaną uruchomione jej silniki. Jeśli poszukiwania nie przyniosą rezultatów, to misja za 700 mln dol. może okazać się częściowym niewypałem.
Poszukiwanie niewielkiego i ciemnego obiektu na tle licznych gwiazd to zadanie niezwykle trudne - szczególnie jeśli korzysta się z teleskopów zlokalizowanych na Ziemi. Naukowcom nie pomaga również kapryśna pogoda. Liczą jednak na pomoc Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Dzięki niemu mieliby 90 proc. szans na sukces.
http://nt.interia.pl/raport-kosmos/misj ... Id,1431200

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 10:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jak wyobrazić sobie czwarty wymiar?
Żyjemy w 4-wymiarowym świecie, gdzie istnieją 3 wymiary przestrzenne i jeden czasowy. Jednak wraz z postępem nauki pojawiają się coraz to nowe teorie, dotyczące właśnie ilości wymiarów rzeczywistości. Na przykład teorie superstrun zakładają istnienie nawet kilkunastu wymiarów.
I tak, według tej teorii, ósmy wymiar jest naprawdę niezwykły, ponieważ posiada w sobie różne nieskończoności. W tym wymiarze znajdują się wszechświaty zupełnie różne od naszego, rządzące się zupełnie innymi prawami fizyki.
Ciężko jest nam to zrozumieć, i dobrze, gdyż wiedza o nich, większości z nas, nie jest potrzebna. Nic nie stoi jednak wam na przeszkodzie by posłuchać genialnego wykładu matematyka Ludwiga Schläfli, który w przystępny sposób ukazuje tajemnice czwartego wymiaru.
A tutaj możecie zobaczyć, jak powinniśmy wyobrażać sobie grawitację, by nie była dla nas czarną magią. Ostatnimi czasy sporo się mówi o istocie grawitacji, a to za sprawą odkrycia fal grawitacyjnych. Jednak na potwierdzenie tych rewolucyjnych doniesień, świat naukowcy będzie musiał jeszcze chwilę poczekać.
Mamy nadzieję, że poszerzyliście swoją wiedzę na temat wymiarów i grawitacji.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1927 ... rty-wymiar

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 10:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
56 lat podoboju kosmosu na infografice
Od 1958 roku ludzkość eksploruje kosmos po to, by odkryć jego największe tajemnice i znaleźć jakiekolwiek oznaki życia. Na niezwykle ciekawej infografice zaznaczone zostały wszystkie misje kosmiczne, zarówno te załogowe, jak i bezzałogowe, których było już 200.
Dzięki sondom, próbnikom i łazikom udało się, w różnym zakresie, zbadać praktycznie wszystkie planety i większe ciała niebieskie naszego Układu Słonecznego. Natomiast przy pomocy Voyagerów, udało się nam zbadać krańce naszego systemu planetarnego.
Jednak, tak naprawdę wszystkie te misje, to tylko kropla w morzu, a w zasadzie otchłani Wszechświata, ponieważ przed nami jest do odkrycia jeszcze tyle fascynujących obiektów, że nawet nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić.
To właśnie czyni życie takim cudownym i inspiruje nas do bezustannych badań. Póki co Ziemianom udało się postawić nogę na Księżycu, naturalnym satelicie naszej planety, jednak to nie koniec naszych marzeń, wzrok ludzkości bowiem skupiony jest już na Marsie.
W tej chwili jest on najbardziej eksplorowaną planetą w Układzie Słonecznym, i bynajmniej nieprzypadkowo, gdyż nasza cywilizacja ma już gotowe plany kolonizacji, co ma się ziścić w przeciągu najbliższych 10 lat.
Infografikę, w pełnej krasie, możecie zobaczyć tutaj.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1929 ... nfografice


Załączniki:
Infografika.jpg
Infografika.jpg [ 146.67 KiB | Przeglądane 4043 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2014, 09:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kometa nad naszymi głowami
Kometa C/2012 K1 (PanSTARRS) będzie na przełomie maja i czerwca widoczna przez lornetki - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. Kometę widać przed północą na tle Wielkiej Niedźwiedzicy.
"W zeszłym roku dużo mówiło się o komecie PanSTARRS oznaczonej symbolem C/2011 L4, która była obiektem widocznym gołym okiem. Teraz nadchodzi czas kolejnej komety, a mianowicie C/2012 K1 (PanSTARRS). Nie będzie ona tak efektowna jak poprzedniczka, ale już teraz można ją dojrzeć przez większe lornetki, a jej jasność wciąż rośnie" - zapowiedział astronom.

Jak przypomniał, kometa C/2012 K1 (PanSTARRS) została odkryta 19 maja 2012 roku jako obiekt o jasności 19,7 magnitudo przez 1,8-metrowy teleskop na Hawajach. Po obliczeniu jej orbity okazało się, że najbliżej Słońca przejdzie ona w sierpniu 2014 roku, a przed tą datą będzie widoczna przez niewielkie lornetki.

"Obecnie kometa świeci na tle gwiazd konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy, co stwarza wręcz doskonałe warunki do jej obserwacji. Około godziny 22, a więc w czasie gdy jest już ciemno, kometa świeci w Polsce prawie w zenicie. Co więcej, w obserwacjach coraz mniej przeszkadza Księżyc, który zbliża się do nowiu wypadającego 28 maja. Końcówka maja i początek czerwca, to świetny czas do wypatrywania C/2012 K1 (PanSTARRS)" - zaznaczył.

Jasność komety oceniana jest obecnie na 8,5-9,0 magnitudo.

"Przez większe lornetki jest widoczna jako niewielka mgiełka przemieszczająca się pomiędzy gwiazdami Chi i Psi Wielkiej Niedźwiedzicy. Na początku czerwca obiekt znajdzie się już w gwiazdozbiorze Małego Lwa. Do tego czasu jego jasność powinna wzrosnąć o kolejne 0,5 magnitudo" - wyjaśnił Olech.

PAP - Nauka w Polsce

aol/ ula/
Tagi: kosmos
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... owami.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2014, 09:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Będziemy mieli największy teleskop świata!
Nie na wyłączność, ale wspólnie z innymi członkami Europejskiego Obserwatorium Południowego. Polska właśnie rozpoczyna negocjacje, aby wstąpić do tej ekskluzywnej organizacji, która posiada wielkie teleskopy na terenie Chile. Jej nowy, rekordowo duży teleskop będzie miał średnicę blisko połowy boiska piłkarskiego.
Tydzień temu premier Donald Tusk wyraził zgodę na rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Polski do Europejskiego Obserwatorium Południowego - ESO. To jedna z największych na świecie organizacji zajmujących się badaniami kosmosu z powierzchni Ziemi, zrzesza kilkanaście krajów, w tym czołowe państwa Unii Europejskiej. Jej teleskopy ulokowane są na pustyni Atacama, gdzie panują jedne z najlepszych warunków klimatycznych do prowadzenia obserwacji astronomicznych.

Obecnie ESO rozpoczyna budowę gigantycznego teleskopu optycznego o średnicy zwierciadła wynoszącej prawie 40 m. Projekt nosi nazwę E-ELT, co jest skrótem od angielskiej nazwy European Extremely Large Telescope (Ekstremalnie Wielki Teleskop Europejski). Będzie to największy teleskop optyczny na świecie. Dla porównania zwierciadła obecnych największych teleskopów tego rodzaju mają średnicę ok. 10 m.


E-ELT - wizualizacja 40-metrowego teleskopu E-ELT, którego budowę ESO właśnie rozpoczyna. Instrument będzie gotowy na początku przyszłej dekady i stanie się "największym okiem świata na niebo". Źródło: ESO/L. Calçada.

Budżet projektu E-ELT przekracza miliard euro. Polskie firmy będą mogły wystartować w przetargach na poszczególne elementy tej inwestycji, jeśli nasz kraj zostanie członkiem ESO. - Będzie to bardzo dobrze współgrać z niedawnym przystąpieniem Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) oraz będzie stanowić duże wsparcie dla polskich firm nowoczesnych technologii i przedsiębiorstw branży kosmicznej, poprawi także ich pozycję w rywalizacji o kontrakty w agencji kosmicznej - informuje Polskie Towarzystwo Astronomiczne.

Podobnie jak w przypadku naszego udziału w Europejskiej Agencji Kosmicznej istotna część naszej składki członkowskiej do ESO wróci do naszego kraju w postaci zamówień dla przemysłu i instytutów naukowo-technicznych. W warsztatach dla polskich przedsiębiorstw zainteresowanych współpracą z ESO, które się odbyły w zeszłym roku, wzięli udział przedstawiciele około 40 firm i 10 instytutów, których łączny roczny obrót przekracza 900 mln zł.

Ale z przystąpienia do ESO cieszą się przede wszystkim nasi astronomowie. - To niezwykle ważne dla młodego pokolenia, bo daje perspektywy rozwoju i dostęp do najlepszych instrumentów na świecie na zasadach takich, jakie mają nasi koledzy w rozwiniętych krajach Europy Zachodniej - mówi prof. Kazimierz Stępień z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. ESO prowadzi staże dla młodych naukowców oraz doktoraty. To szansa na miejsca pracy i rozwój nie tylko dla astronomów, ale także dla inżynierów, techników, informatyków i innych specjalistów.

- Gdy wniosek obserwacyjny zostanie zaakceptowany, to naukowiec nie musi już martwić się o kwestie finansowe wyjazdu na obserwacje do dalekiego Chile. ESO pokrywa koszty dojazdu i pobytu w swoich obserwatoriach astronomów z krajów członkowskich. Nie muszą więc mieć grantu z innych źródeł, tylko mogą spokojnie skupić się na badaniach - dodaje prof. Marek Sarna, dyrektor Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie.

ESO ma trzy obserwatoria w Chile - La Silla, Paranal oraz ALMA. W La Silla znajdują się teleskopy średniej wielkości oraz teleskopy wybudowane przez poszczególne kraje.

Zobacz obserwatorium ESO w La Silla:


W Paranal działa teleskop VLT - zespół czterech teleskopów optycznych o średnicach po 8,2 metra i czterech teleskopów 1,8-metrowych. Dodatkowo VLT wspierają dwa duże teleskopy do przeglądów nieba.

Zwiedź teleskopy systemu VLT w Paranal:
Loading player...


Z kolei ALMA to olbrzymia sieć radioteleskopów wybudowana w 2013 roku na płaskowyżu Chajnantor w północnym Chile, jednym z najsuchszych miejsc na Ziemi, na wysokości 5000 m n.p.m. Projekt jest prowadzony przez kraje Europy, Ameryki Północnej i Azji Wschodniej, przy czym Europa jest reprezentowana przez ESO.

Zobacz sieć radioteleskopów ALAMA:
Loading player...


http://wyborcza.pl/1,75476,16029663,Bed ... iata_.html


Załączniki:
E-ELT - wizualizacja 40-metrowego teleskopu.jpg
E-ELT - wizualizacja 40-metrowego teleskopu.jpg [ 34.67 KiB | Przeglądane 4018 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2014, 18:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Camelopardalidy zawiodły
Oczekiwany deszcz meteorów z roju Camelopardalidów nie nastąpił. Rój popisał się bardzo mizerną aktywnością - informuje polska Pracownia Komet i Meteorów.

Camelopardalidy to nowy rój meteorów utworzony przez kometę 209P/LINEAR. Jego debiut na naszym niebie miał być wyjątkowo spektakularny, bo modele pokazywały, że 24 maja około godziny 8-10 naszego czasu, można się spodziewać nawet kilkuset meteorów na godzinę. Co więcej, spektakl miał był wyjątkowo efektowny, bo Camelopardalidy wchodzą w naszą atmosferę z prędkością 15 km/s, a więc jedną z najmniejszych pośród wszystkich rojów meteorów.

Niestety, Cameloparalidy zawiodły na całej linii. Rój pokazał się na naszym niebie i osiągnął maksimum w przewidywanym momencie. Zupełnie nie sprawdziły się jednak prognozy dotyczące jego aktywności. Nawet najwięksi pesymiści mówili o około 100 zjawiskach na godzinę, tymczasem maksymalna aktywność sięgnęła 10-15 meteorów na godzinę.
W Polsce nad ranem było tych meteorów jeszcze mniej i obserwatorzy donosili o około jednym meteorze na godzinę obserwacji.

Prezes Pracowni Komet i Meteorów (PKiM) Przemysław Żołądek, który był członkiem polskiej ekspedycji naukowej, która obserwowała maksimum Camelopardalidów z Kanady, tak skomentował zachowanie roju: - Camelopardalidy osiągnęły dość niską aktywność, mówimy o może kilkunastu sztukach przez całą noc. Wygląda na to, że otarliśmy się tylko o strumień, co dało aktywność dość szeroką w czasie i raczej niewielką. Mimo wszystko są to meteory, których nie zapomnę - wyglądały jak te domyślne zjawiska wstawione do programu Stellarium - długie, mgliste, ze wspaniałymi śladami, kolorowe i w większości bardzo jasne. Uczta dla oka choć przez moment.

Pociechą pozostaje to, że mamy na niebie zupełnie nowy rój meteorów, który może w przyszłości nie jeden raz nas zaskoczy.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: wtorek, 27 maja 2014, 13:30 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kontakt z pozaziemskimi cywilizacjami jeszcze w tym stuleciu

Wielu naukowców przekonuje, że odnalezienie życia pozaziemskiego to jedynie kwestia czasu. Jeden z astronomów pracujących przy programie SETI zapowiedział, że odkryjemy je jeszcze w obecnym stuleciu.
Podczas posiedzenia Komisji ds. Nauki, Kosmosu i Technologii, Seth Shostak - starszy astronom uczestniczący w projekcie SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) - obiecał, że "w tym stuleciu znajdziemy życie w kosmosie". - Nie ma dowodów, że poza naszą planetą istnieje jakiekolwiek życie. Ale obiecuję, że zmieni się to jeszcze za życia wszystkich osób zgromadzonych na tej sali - zadeklarował odważnie Shostak.

Dużą rolę w tym osiągnięciu może spełnić projekt SETI, który ma na celu kontakt z pozaziemskimi cywilizacjami poprzez przechwycenie sztucznych sygnałów radiowych i świetlnych pochodzących z kosmosu, nie będących dziełem człowieka. Do tej pory uczeni przeanalizowali jedynie 1 proc. z kilku milionów systemów gwiezdnych.

- Poza naszą, istnieje 150 mld galaktyk, a w każdej z nich można znaleźć dziesiątki miliardów planet podobnych do Ziemi. Jeżeli nasza planeta jest jedyną we wszechświecie, gdzie dzieje się coś interesującego, to cud. A ponad 500 lat astronomii nauczyło nas, że wierząc w cud, prawdopodobnie nie masz racji - dodał Shostak.
Jak szuka się życia pozaziemskiego?


Shostak i SET poszukują dowodów życia we wszechświecie na podstawie oznak technologii. Astronom jest przekonany, że jeżeli jego zespół odkryje transmisje radiowe z kosmosu, będą one pochodzić od cywilizacji bardziej zaawansowanych od naszej.

- Dlaczego tak upieram się, że jeżeli znajdziemy obce cywilizacje, to będą one bardziej zaawansowane od naszej? A to dlatego, że neandertalscy Klingoni nie budują nadajników radiowych, które umożliwią skontaktowanie się z nami - opisał dobitnie Shostak, nawiązując do rasy Klingonów z popularnej serii "Star Trek".

Shostak twierdzi, że życie w kosmosie odkryjemy w ciągu najbliższych 25 lat. Będą to drobnoustroje z Marsa lub jednego z księżyców Jowisza, gazy wytwarzane w toku procesów życiowych w atmosferze egzoplanet lub bezpośredni komunikat od inteligentnych form życia.
Czy jesteśmy sami we wszechświecie?


- Jesteśmy bardzo blisko stwierdzenia z dużą pewnością, że planety takie jak Ziemia są dosyć powszechne we wszechświecie. Dlatego, gdy jestem pytana, czy uważam, że istnieje życie na innych planetach, to podnoszę rękę na znak potwierdzenia - potwierdziła sugestie Shostaka Suzanne Aigrain z Uniwersytetu Oksfordzkiego, która bada egzoplanety.


Co ciekawe, okazuje się, że poza Ziemią mogą istnieć warunki sprzyjające rozwojowi prostych form życia. Potwierdzić może to odkrycie naukowców z Uniwersytetu Sheffield, którzy na wypuszczonym balonie stratosferycznym odnaleźli szczep nieznanych mikrobów, najprawdopodobniej pochodzenia pozaziemskiego.
Całe zamieszanie wokół pochodzących spoza Ziemi jednokomórkowców zaczęło się 31 lipca 2013 r., kiedy to naukowcy z Uniwersytetu Sheffield przeprowadzili, wydawać by się mogło, zwyczajny eksperyment. Do stratosfery został wypuszczony typowy balon mający zebrać podstawowe dane, choć na Ziemię wrócił z niezwykłymi pasażerami - nieznanym gatunkiem okrzemka. Brytyjski mikrobiolog, Milton Wainwright, wyjawił, że ma on 95 proc. pewności, że przywiezione na balonie stratosferycznym mikroorganizmy mają pochodzenie pozaziemskie. Więcej o tym niecodziennym odkryciu piszemy w tym miejscu.

Potwierdzenie istnienia życia pozaziemskiego, w jakiejkolwiek postaci, zmieni nasze całe postrzeganie wszechświata. Najprawdopodobniej będzie to jedno z najważniejszych odkryć w historii ludzkości.
http://nt.interia.pl/raport-kosmos/obce ... Id,1432121

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: wtorek, 27 maja 2014, 13:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Każdy punkt to inna galaktyka
Należący do ESA teleskop kosmiczny Herschela pracował na orbicie od 14 maja 2009. Umieszczono go w punkcie libracyjnym L2 gdzie działał do 29 kwietnia 2013. Herschel, nazwany tak po odkrywcy podczerwieni Williamie Herschelu, zdołał wykonać w tym zakresie fal wiele wspaniałych zdjęć.

Poniżej znajduje się jedna z takich niezwykłych fotografii. Wykonano ją 20 maja 2010. Każdy z punktów to jedna galaktyka. Te obiekty astronomiczne znajdują się bardzo daleko, bo od 10 do 13 miliardów lat świetlnych.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/kaz ... -galaktyka


Załączniki:
Każdy punkt to inna galaktyka.jpg
Każdy punkt to inna galaktyka.jpg [ 478.21 KiB | Przeglądane 3993 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: wtorek, 27 maja 2014, 13:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Deszcz meteorów w wyniku przelotu komety 209P/LINEAR nie był tak silny jak oczekiwano

Camelopardalidy rozczarowały miłośników spadających gwiazd. Ziemia zgodnie z planem przeszła przez strumień zanieczyszczeń w przestrzeni kosmicznej, który pozostał po przelocie okresowej komety 209P/LINEAR.
Był to pierwszy raz, kiedy rój ten wystąpił na Ziemi, dlatego szacunki co do ilości zdarzeń na godzinę były po prostu przybliżeniem. Spodziewano się nawet 1000 spadających meteorów w ciągu 60 minut, ale według tego co mówili obserwujący zjawisko w nocy z 23 na 24 maja, na pewno było ich znacznie mniej.
Naukowcy twierdzą, że stało się tak dlatego, że kometa 209P/LINEAR pozostawiła za sobą znacznie mniej kosmicznego gruzu. Jej stopień dekompozycji po prostu nie był tak duży jak zakładano i jak wynikało z modeli matematycznych.
http://tylkoastronomia.pl/wideo/deszcz- ... oczekiwano
Dodaj ten artykuł do społeczności


Załączniki:
Źródło Twitter.jpg
Źródło Twitter.jpg [ 251.54 KiB | Przeglądane 3993 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: wtorek, 27 maja 2014, 13:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kobiety są z Księżyca
Księżyc jest jednym z najbardziej mistycznych i tajemniczych ciał niebieskich. Ze względu na to, że znajduje się tak blisko Ziemi, niezwykle silnie oddziałuje na wiele procesów, zachodzących na jej powierzchni. Grawitacyjne oddziaływanie Księżyca powoduje deformację twardych powierzchni naszej planety, jak również znacząco wpływa na środowisko wodne, co objawia się przypływami i odpływami. Co więcej, wpływ Księżyca odczuwa także człowiek, a zwłaszcza żeńska część naszej populacji.

Właśnie kobiety są szczególnie wrażliwe na cykle księżycowe. Wiele procesów, zachodzących w kobiecym organizmie, ma związek z fazami Księżyca. Najbardziej oczywistym przykładem jest chociażby cykl miesiączkowy, którego średnia długość wynosi 28-29 dni, czyli dokładnie tyle, ile trwa miesiąc księżycowy. Nawet jego nazwa wywodzi się z łacińskiego „menstruus”, co oznacza „miesięczny”.

Przy tym należy pamiętać, że niegdyś w polszczyźnie - a nadal w wielu językach słowiańskich - Księżyc nazywano „miesiącem”. Ten związek nie jest jedynie kwestią analogii w zakresie nazewnictwa. Wyniki badań naukowych pokazują, że jeśli kobieta nie ma żadnych zaburzeń pracy swojego organizmu, to wystąpienie miesiączki najczęściej następuje u niej w pierwszej lub ostatniej kwadrze Księżyca.
Już w starożytności uznawano go za dobrego doradcę dla tych, którzy pragnęli zajść w ciążę lub jej uniknąć. Na przykład okres ubywającego księżyca uważano za bardziej bezpieczny. Natomiast duże prawdopodobieństwo ciąży łączono z połową cyklu, z nowiem lub pełnią.

Ścisły związek między funkcjonowaniem układu rozrodczego kobiety a wpływem naszego naturalnego satelity jest faktem naukowym, wielokrotnie poddanym gruntownej i wszechstronnej weryfikacji. Wyniki badań jednoznacznie wskazują na zależność menstruacji od pewnych faz satelity Ziemi, co z kolei oznacza, że również cykl owulacyjny znajduje się w zasięgu jej oddziaływania.

W okresie między 1948-1957 rokiem badacze przeanalizowali 510 tys. urodzeń, dokonanych w szpitalach Nowego Jorku. Okazało się, że kulminacja poczęć wśród matek przypadała na pełnię lub dzień przed nią, natomiast w nowiu odnotowano spadek liczby owulacji oraz zwiększenie przypadków menstruacji. Z kolei badania holenderskiego naukowca A. K. Sloba wykazały, że do zapłodnienia znacznie częściej dochodzi w czasie przybywającego Księżyca.

Badania naukowe w zakresie związku między cyklem menstruacyjnym, a działaniem Księżyca rozpoczął słynny szwedzki astrofizyk Svante August Arrhenius. Podsumował on dużą ilość materiału statystycznego (ok. 10 tys. przypadków), zebranego przez rosyjskiego lekarza Dmitrija Sokolowa.

Arrhenius wykazał, że czas trwania miesiączki jest ściśle związany z miesiącem księżycowym. Ustalenia te zostały następnie potwierdzone przez innych badaczy. Związek między cyklicznością księżycową najłatwiej można prześledzić u kobiet w wieku rozrodczym (20-42 lat).

W dobie rozwoju cywilizacyjnego człowiek coraz bardziej oddala się od przyrody, często nie zdając sobie sprawy, że można nauczyć się interakcji z naturą, unikając w ten sposób negatywnych konsekwencji. Przyjrzyjmy się cyklowi księżycowemu i spróbujmy z nim współgrać. Otóż każdy miesiąc księżycowy dzieli się na cztery fazy, z których każda trwa 7,4 dni.

Nów
W tym czasie energia i obronne siły organizmu są na najniższym poziomie, zmniejsza się wydajność, osłabia się układ odpornościowy, spowalnia metabolizm, człowiek staje się rozkojarzony. W ciągu nowiu, o ile jest to możliwe, lepiej nie ustalać ważnych spotkań bądź rozwiązywania znaczących kwestii. Należy uniknąć zmęczenia i wychłodzenia organizmu. Ten czas sprzyja dietom i głodówkom.

Jak nów wpływa na organizm kobiety? Otóż zazwyczaj pokrywa się z pierwszą fazą cyklu miesiączkowego (1-4 dzień), rozpoczyna się menstruacja. W przypadku wielu kobiet towarzyszą jej bolesne odczucia, zwłaszcza w pierwszym dniu, i, co zrozumiałe, nastrój nie należy do najlepszych. Panie stają się drażliwe, zdarzają się przypadki załamań nerwowych. W kwestii poczęcia, pierwsze dni cyklu, upływające pod znakiem młodego Księżyca, rzadko bywają owocne, podobnie jak ostatnie ubywającego.

Pierwsza kwadra
Jeśli planujesz kurs odnowy biologicznej, to właśnie ta faza jest najlepszym czasem na jego rozpoczęcie. Organizm jest nastawiony na gromadzenie i przyswajanie składników odżywczych, a zatem wszelkiego rodzaju kosmetyczne zabiegi regenerujące i nawilżające będą szczególnie skuteczne.

Pilnuj również swojego jadłospisu, gdyż podczas nowiu można łatwo przybrać dodatkowe kilogramy. W tym czasie organizm koncentruje się na przyswajaniu i gromadzeniu. Pierwsza kwadra sprzyja zabiegom, mających na celu przyspieszenie wzrostu: manicure, strzyżenie (dla tych, którzy chcą zapuszczać długie włosy), peeling i procedury oczyszczania skóry, sauna.

Ta faza jest związana z czystością i nowością. Przybywający Księżyc skutkuje zwiększeniem sił, poprawieniem nastroju, kondycji i wydajności. W tym okresie najlepiej rozpoczynać nowe sprawy, wymagające wysiłku i uwagi. W fazie przybywającego Księżyca zwiększa się popęd seksualny.

Co dzieje się w kobiecym organizmie? Druga faza cyklu miesiączkowego (5-14 dzień), po menstruacji. Kobieta czuje się świetnie, ma lepszy nastrój, promienieje. Ze względu na wysokie stężenie estrogenu ma więcej sił witalnych, zwiększa się wydajność i wytrzymałość.

Pełnia
Jest to najbardziej mistyczna faza satelity Ziemi, która obrosła ogromną liczbą wierzeń i mitów. Wyróżnia ją maksymalnie przeciwstawne oddziaływanie Srebrnego Globu i Słońca. Pełnia wpływa na nas w różny sposób. U jednych może zwiększać nerwowość, uczucie niepokoju, bezsenność, skądinąd na ogół samopoczucie nie ulega pogorszeniu.

Wydawałoby się, że to mistyka, lecz w okresie pełni odnotowuje się szczyt liczby owulacji i poczęć. W dużym stopniu wiąże się to z tym, że wielu odczuwa wzrost atrakcyjności seksualnej. Co więcej, badania dowodzą prawdziwości tego twierdzenia. Pełnia powoduje wzrost napięcia seksualnego, co w połączeniu z dobrym samopoczuciem, zachęca nas do bardziej odważnych zachowań w alkowie.

Skądinąd ona również ma drugą stronę medalu, szczególnie dokuczliwą dla osób z chorobami układu krążenia. W ciele zatrzymuje się i gromadzi woda, powodując obrzęki kończyn. Ponadto wzmagają się krwawienia z dziąseł, a zmniejszona krzepliwość krwi, staje się przeciwwskazaniem do zabiegów chirurgicznych oraz wyrywania zębów właśnie w tym okresie.

Pełnia to bardzo korzystny czas dla oczyszczania, sauny. Organizm ma skłonność do zatrzymywania wody, dlatego należy ograniczyć spożywanie płynów. Ta faza Księżyca sprzyja pielęgnacji włosów i skóry. Podcięte włosy będą rosły wolniej, ale staną się grubsze, natomiast farbowane dłużej zachowają kolor. Organizm gromadzi energię, dlatego ci, którzy pilnują wagi powinni być teraz ostrożni w tworzeniu swojego jadłospisu.

Ostatnia kwadra
W tym okresie odnotowuje się spadek energii i sił, dlatego lepiej unikać forsownych ćwiczeń. Ponadto, w przypadku pań, pokrywa się on z trzecią fazą cyklu miesiączkowego (15-28 dzień). Można zatem spodziewać się objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Kobiety stają się rozdrażnione, płaczliwe, a niekiedy nawet histeryzują.

Nie można jednak wszystkiego zrzucać na PMS, gdyż, według statystyk dopada on tylko 20 procent osób płci żeńskiej przed 30-tym rokiem życia, a wśród starszych - 60 procent. Ciekawostką jest również zależność wystąpienia objawów od wykształcenia. Im jest ono wyższe, tym większe prawdopodobieństwo nieprzyjemnych objawów.

W czasie ubywającego Księżyca zaleca się wykonywanie zabiegów związanych z usuwaniem włosów . Ich efekt będzie dłuższy. To również korzystny czas dla pozbycia się pieprzyków czy pajączków, wykonania permanentnego makijażu, trwałej, farbowania włosów, a także walki z cellulitem.

Wszelkiego rodzaju diety będą szczególnie skuteczne. Może sobie nawet pozwolić na ulubione smakołyki, przy czym waga ani drgnie. Żyjąc w zgodzie z cyklem księżycowym jesteśmy w stanie dłużej zachować zdrowie i urodę.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1931 ... z-ksiezyca

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: wtorek, 27 maja 2014, 19:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Internauci wciąż mogą szukać bąbli w Drodze Mlecznej
Internauci, także z Polski, uczestniczący w projekcie The Milky Way Project, mogą poszukiwać charakterystycznych bąbli, w których rodzą się nowe gwiazdy. Analizując zdjęcia wykonane przez Kosmiczny Teleskop Spitzera pomogą astronomom w klasyfikacji i pomiarach Drogi Mlecznej.
Społecznościowy projekt naukowy - The Milky Way Project - jest realizowany na platformie Zooniverse.

Niektóre bąble zostały już odnalezione w pierwszej części projektu. Odniosła ona taki sukces, że naukowcy rozszerzyli poszukiwania o nowe regiony Drogi Mlecznej. Oprócz bąbli i gromad gwiazd, na zdjęciach ukryte są również inne obiekty, takie jak rozległe zielone obiekty (zwane EGO) i niewidziane nigdy wcześniej galaktyki, które leżą poza Drogą Mleczną, przesłonięte gwiazdami i pyłem.

"Jeżeli ujrzysz coś niezwykłego na zdjęciach, pamiętaj, aby to oznaczyć i przypuścić, czym może to być. Mamy nadzieję zmapować te obiekty, a następnie użyć Twoich odkryć do przyszłych obserwacji. Możesz nawet znaleźć coś, czego się nie spodziewaliśmy, coś naprawdę niezwykłego" - zachęcają twórcy projektu.

Internauta, który chce pomóc naukowcom, na udostępnionych w serwisie zdjęciach może zacząć szukać charakterystycznych bąbelków i innych obiektów, odpowiednio je oznaczając. "Tego typu zadanie polegające na rozpoznawaniu kształtów jest czymś, co ludzie robią bardzo dobrze, więc opieraj się na pierwszym odczuciu przy każdym z obrazków. Ten sam obraz będzie pokazany kilku osobom, więc nie przejmuj się popełnieniem prostego błędu" - zaznaczają twórcy projektu. Początkujący mogą skorzystać z samouczka, który wyjaśni, w jaki sposób należy dokonywać klasyfikacji.

Dokonane przez internautów klasyfikacje będą przechowywane, a zespół Projektu Droga Mleczna dokładnie przeanalizuje te wyniki i upewni się, że wspólnie tworzone są przydatne materiały dla naukowców.

Polska wersja językowa, dostępna pod adresem: http://www.milkywayproject.org/, powstała z inicjatywy Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Autorem tłumaczenia jest Krzysztof Michalak, absolwent Uniwersyteckiego Kolegium Kształcenia Nauczycieli Języków Obcych Uniwersytetu Warszawskiego.

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... cznej.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 08:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Meteoryt czelabiński zderzył się z innym obiektem. Dlatego trafił na Ziemię

Meteoroid, który w lutym ubiegłego roku wszedł w ziemską atmosferę i eksplodował nad Czelabińskiem zderzył się wcześniej z innym obiektem.

Analizując ślady jadeitu znalezione w szczątkach meteorytu stwierdzono, że do zderzenia doszło przy prędkości ok. 4800 km/h. Mimo iż miało ono miejsce 290 mln lat temu, w znacznym stopniu wpłynęło na trajektorię meteoroidu.

- W wyniku tego zderzenia od macierzystej asteroidy mogły oddzielić się fragmenty meteoroidu, które skierowały się w stronę Ziemi - powiedział Shin Ozawa z japońskiego Uniwersytetu Tohoku.

Badając szczątki meteorytu okazało się, że w ich wnętrzu znajduje się rzadko spotykana forma jadeitu zamknięta w szklistym materiale. Jadeit powstaje w warunkach wysokiego ciśnienia i temperatury. Szczegółowe badania wykazały, że meteoroid czelabiński zderzył się z obiektem o średnicy 150 m.


http://nt.interia.pl/raport-kosmos/ziem ... Id,1432939


Załączniki:
Meteoryt czelabiński dawno temu zderzył się z innym obiektem.jpg
Meteoryt czelabiński dawno temu zderzył się z innym obiektem.jpg [ 97.91 KiB | Przeglądane 3977 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 08:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Naukowcy odkryli chmurę gazową o masie 70 tysięcy słońc
Teleskop kosmiczny Spitzer odnalazł najbardziej gęsty obłok kosmiczny, którego masa wynosi aż 70 tysięcy razy więcej niż masa Słońca. Znajduje się on 16 tysięcy lat od ZIemi. Według informacji podanych na stronie NASA, chmura ma długość około 50 lat świetlnych i może w niej powstać wiele tysięcy masywnych gwiazd.
Według naukowców powstaną tam gwiazdy należące do najbardziej masywnych, klasy O. Średnio są one prawie 20 razy większe niż Słońce. Temperatura ich powierzchni może wynosić nawet 30 tysięcy stopni Celsjusza. Takie gwiazdy kończą swoje życie stając się supernową. Eksplozje te są jednymi z głównych źródeł ciężkich pierwiastków we wszechświecie.
Sama kosmiczna chmura jest obecne dosyć ciemna, ale wraz ze wzrostem ilości nowych gwiazd wyemituje na zewnątrz nie tylko własne promieniowanie podczerwone, które odebrał teleskop Spitzer, ale i promieniowanie świetlne.
Naukowcy jeszcze nigdy nie zdołali zaobserwować powstawania takich masywnych gwiazd, właściwie to nie widziano jeszcze powstawania żadnej gwiazdy, ale teraz ma się to zmienić. Astronomowie są teraz w stanie śledzić ten fragment kosmosu i być może uda się zaobserwować powstawanie takich ogromnych gwiazd klasy O. Ma to pomóc wyjaśnić mechanizmy powstawania masywnych młodych gwiazd.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nau ... iecy-slonc
Dodaj ten artykuł do społeczności
Źródło: NASA/JPL-Caltech/University of Zurich


Załączniki:
Naukowcy odkryli chmurę gazową.jpg
Naukowcy odkryli chmurę gazową.jpg [ 190.97 KiB | Przeglądane 3977 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 09:19 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wielka kradzież meteorytów

Francuskia meteorytowa para: Bruno Fectay i Carine Bidaut zostala obrabowana z meteorytów, które prezewozili z targów w Tucson. Złodzieje zostali szybko złapani (dwóch Amerykanów i Marokańczyk) niemniej zdążyli póścić w obieg trochę trefnego towaru. W linku poniżej lista skradzionych meteorytów:
Gdyby ktoś przypadkiem natrafił na jeden z tych okazów to proszę dać znać Bruno i Carina. Adres e-mail: info@meteorite.fr
http://meteorytomania.info/
La Memoire de la Terre
S.A.R.L. au capital de 10.000 €
RCS 415.167.477 Lons le Saunier
Gérants: Bruno Fectay & Carine Bidaut
39800 Aumont
France
Phone: +33 (0) 384 375037
Fax: +33 (0) 384 375035
Email: info@meteorite.fr

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 19:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zaczął się sezon na obserwacje najwyższych chmur
W ostatnim dniach pojawiły się pierwsze w tym sezonie obłoki srebrzyste - informuje serwis SpaceWeather.com.

Obłoki srebrzyste powstają z malutkich kryształków lodu wodnego o rozmiarach od 40 do 100 nanometrów, które unoszą się w atmosferze ziemskiej na wysokości od 76 do 85 kilometrów (ta część atmosfery nazywa się mezosferą). To najwyżej położone chmury, które możemy podziwiać z powierzchni naszej planety.

Zobaczenie ich wcale nie jest łatwe - muszą zostać spełnione pewne warunki geometryczne. Chmury są widoczne z szerokości geograficznych w przedziale 50-70 stopni szerokości północnej, w okolicach przesilenia letniego, czyli w okresie, kiedy Słońce chowa się od 6 do 16 stopni pod horyzont.
Takie położenie Słońca gwarantuje już w miarę ciemne niebo, a jednocześnie nasza dzienna gwiazda - dla nas już schowana pod horyzontem - jest w stanie wciąż oświetlać położone znacznie wyżej kryształki obłoków srebrzystych.

W Polsce przełom czerwca i lipca to najlepszy czas na wypatrywanie obłoków srebrzystych. Najczęściej widać je nad północną częścią horyzontu. Jak sama nazwa wskazuje srebrzą się one na tle niebieskiego lub granatowego nieba, pokazując wyraźne smugi i struktury trochę podobne do znacznie niżej położonych cirrusów.

Serwis NASA o nazwie SpaceWeather.com poinformował, że podczas ostatnich nocy instrument AIM zaobserwował pierwsze w tym sezonie obłoki srebrzyste. Instrument pracuje od 2007 roku i z jego danych wynika, że zwykle pierwsze obłoki srebrzyste pojawiają się w okresie od 15 do 27 maja. Ten rok nie jest więc wyjątkowy.

Najwyższych chmur warto więc zacząć wypatrywać, tym bardziej, że warunki są obecnie doskonałe. Nów Księżyca wypada 28 maja, więc końcówka maja i pierwsze dni czerwca będzie czasem, w którym w obserwacjach najwyższych chmur nie będzie przeszkadzać jasny blask naszego naturalnego satelity.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html


Załączniki:
Wikipedia.jpeg
Wikipedia.jpeg [ 115.86 KiB | Przeglądane 3952 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 19:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pozaziemskie interesy Rosji
Rosjanie zbudują na Księżycu osiedle mieszkalne i poligon surowcowy. Kolonizacja satelity Ziemi nastąpić ma w połowie stulecia.
Zgodnie z programem opracowanym przez rząd, Rosyjską Akademię Nauk, Roskosmos i Uniwersytet Moskiewski (MGU) pierwsze ekspedycje "inwestycyjne" planowane są na 2030 rok. Jak podaje dziennik "Izwiestia" wtedy na powierzchni Księżyca "wylądują kosmonauci, by tam utworzyć stałą bazę". Koncepcja zakłada, że w realizacji przedsięwzięcia mogliby wziąć udział także prywatni przedsiębiorcy.
Autorzy planu podboju Srebrnego Globu zwracają uwagę, że zostanie on zagospodarowany, ale po walce. W XXI wieku można się wręcz spodziewać "geopolitycznej konkurencji w imię zapanowania nad bogactwami księżycowymi". W związku z tym, dodają, Rosja powinna dysponować odpowiednimi środkami, by skutecznie bronić swych interesów "pozaziemskich".
Program kolonizacji ciała niebieskiego powinien być tak rozłożony, żeby co 3-4 lata "urzeczywistniać kolejny krok". Każda nowa inicjatywa w imię zdobycia Księżyca miałaby "odzwierciedlać naukowe i techniczne osiągnięcia Rosji".
Autor artykułu w dzienniku, Iwan Czeberko podkreśla, że poprzednie wyprawy na Srebrny Glob (radziecka misja Łuna i amerykańska Apollo) umożliwiły ustalenie, iż znajdują się tam aluminium, żelazo, tytan, metale ziem rzadkich, a także wiele innych pierwiastków z tablicy Mendelejewa. "A gdy już badania geologiczne dostarczą wiarygodnej informacji, wykażą, jakie i ile jest dokładnie minerałów, określą ich skład, to dopiero wtedy można będzie w pełni uzasadnić celowość ich wydobycia, przerobu i dostaw na Ziemię" – pisze Czeberko.
Twórcy rosyjskiej koncepcji nie kryją, że Księżyc należy zagospodarowywać "dynamicznie". Trzeba się spieszyć. Dlaczego? Bo w najbliższych 20-30 latach czołowe mocarstwa kosmiczne "będą penetrować i przywłaszczać kosmiczne przyczółki, by sobie zapewnić możliwości ich przyszłego praktycznego wykorzystania".
Na tych przyczółkach prowadzone będą prace na w celu zbadania wnętrza Srebrnego Globu, doświadczenia na gruncie księżycowym, który zawiera m.in. tlen i wodór. Wszystko ma zmierzać do rozbudowy infrastruktury niezbędnej dla kształtowania środowiska naturalnego człowieka. "Izwiestia" pisze, że pierwsze przyczółki dla ludzi znajdą się w pobliżu biegunów księżycowych.
Moskwa podzieliła plan "wejścia" na Księżyc na trzy etapy. Pierwszy przewiduje wysłanie czterech automatycznych stacji międzyplanetarnych. Aparaty zbadają warunki panujące na obiekcie. Druga faza (2028-2030) polegać ma na wyekspediowaniu na orbitę Księżyca pilotowanych ekspedycji, ale bez lądowania ludzi. Potrzebny do tego statek transportowy jest już konstruowany. Wreszcie w finale (2030-2040) kosmonauci wylądują i wytyczą teren "budowlany". Już wtedy mogą zacząć powstawać zręby obserwatorium astronomicznego i punktów umożliwiających obserwację Ziemi.
Ile to wszystko ma kosztować, jeszcze nie wiadomo. Ale nie ma to znaczenia, gdyż – jak mówi dziennikowi Iwan Moisiejew, szef Instytutu Polityki Kosmicznej – ile by to nie kosztowało Księżyc to "tylko pierwsza stacja na drodze do odległych miejsc kosmosu". W tym kontekście Srebrny Glob trzeba potraktować jako "perspektywiczny kosmodrom".
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/pozazie ... osji/hs0bq

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 20:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zimna wojna w kosmosie. Nowa strategia Putina
Rosja nie doszła do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie przedłużenia misji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W zamian tego Moskwa opracowuje nowy program kosmiczny. Rosjanie nową strategię zamierzają rozwijać we współpracy z Chinami i Indiami.
Na Międzynarodowym Forum Gospodarczym odbywającym się w Petersburgu ogłoszono nową strategię kosmiczną Rosji, którą opracowuje Roskosmos we współpracy z Rosyjską Akademią Nauk. Rosjanie planują szczegółowe konsultacje w tej sprawie z Chinami już latem tego roku.
Rozwój ISS całkowicie zależy od Moskwy
Współpraca USA i Rosji w przestrzeni kosmicznej, która trwa od 20 lat, prawdopodobnie niebawem dobiegnie końca. Na początku kwietnia NASA, ze względu na naruszenie prawa międzynarodowego i aneksję Krymu, została ograniczona jedynie do ISS. "Biorąc pod uwagę pogwałcenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, rząd USA postanowił, że wszelkie kontakty NASA z przedstawicielami władz rosyjskich zostaną zawieszone" - brzmiał komunikat agencji.
Od kiedy Stany Zjednoczone zakończyli program lotów promów kosmicznych, transport i dalszy rozwój ISS zależy całkowicie od Moskwy. Do stacji kosmicznej docierają rosyjskie rakiety Sojuz. Amerykanie za każde miejsce płacą 71 milionów dolarów.
Końcem współpracy zagroził wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin, który oświadczył, że Rosja nie jest zainteresowana przedłużeniem misji ISS po 2020 roku. Nie oznacza to końca rosyjskiej obecności w kosmosie. Kreml chce się skupić na nowych projektach z innymi partnerami.
Nowy projekt razem z Chinami
Moskwa na nowy program kosmiczny chce przeznaczyć 52 miliardy dolarów. Kwota ta ma być przeznaczona na modernizację obecnego przemysłu kosmicznego, a także na tworzenie nowych rozwiązań.
Kreml nowy projekt zamierza współtworzyć z Chinami. Zainteresowanie nowymi relacjami w przestrzeni kosmicznej potwierdzono na forum w Petersburgu. - Rosja jest otwarta na współpracę ze wszystkimi krajami. Ostatnio narzucone sankcje pokazują, że jesteśmy niezależni - powiedział Siergiej Sawieljew, członek Roskosmosu.
- Pogorszenie kondycji rosyjskich przedsiębiorstw z powodu narzuconych nam sankcji może doprowadzić do utraty zdolności, by spełniać nasze zobowiązania wobec ISS - dodał szef Roskosmosu. Ostrzegł także, że rakiety Sojuz są obecnie jedynym środkiem transportu na stację. - Szkody wyrządzone przez sankcje dla rosyjskiego przemysłu kosmicznego będą obosieczne. Odczują je także Amerykanie - podkreślił.
Członek Roskosmosu zaznaczył, że w ich kręgu zainteresowania jest Księżyc. - Potrzebujemy nowego etapu w rozwoju programów załogowych lotów kosmicznych - przyznał Sawieljew dodając, że Rosjanie chcą wyjść poza orbitę Ziemi dalej w przestrzeń kosmiczną. - To konieczne - ocenił.
Indie kolejnym partnerem
Kolejnym problemem w relacja Rosji z USA jest system GPS. Rosyjski odpowiednik amerykańskiego systemu - Glonass, nie działa na terytorium Stanów Zjednoczonych i Amerykanie nie chcą go tam instalować.
- Jeżeli USA nie są gotowe do rozmów o zainstalowaniu na terenie USA odpowiednich urządzeń dla systemu nawigacji Glonass, stacje GPS w Rosji mogą zostać całkowicie wyłączone - zagroził Rogozin.
- Rosja planuje jeszcze w tym roku podpisać umowę z Chinami w sprawie umieszczenia stacji systemu nawigacji satelitarnej w Państwie Środka i wdrożyć chińskie odpowiedniki w Rosji - mówił z kolei Sawieljew.
Perspektywy współpracy Chin i Rosji w rozwijaniu systemu nawigacji satelitarnej może zagrozić dominacji GPS. Współpraca w tej dziedzinie ma dotyczyć także Indii, które mają przejąć część produkcji związanej z Glonass-em. W Indiach mają być rozmieszczone także stacje naziemne rosyjskiego systemu.
Rozmowy na ten temat mają się odbyć w czerwcu lub lipcu. - Niedawno otrzymaliśmy oficjalne zaproszenie z Indii, by złożyć tam wizytę. Tematami rozmów ma być dwustronna współpraca - przyznał Sawieljew w rozmowie z agencją ITAR-TASS.
System Glonass posiada obecnie 29 satelitów. Swoim zasięgiem obejmuje cały glob.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zimna-w ... tina/b1rrq

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2014, 08:13 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Statek kosmiczny Sojuz dotarł do ISS
Rosyjski statek kosmiczny Sojuz TMA-13M z Rosjaninem, Niemcem i Amerykaninem na pokładzie dotarł nad ranem czasu polskiego do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Lot Sojuza, który wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie, trwał około sześciu godzin. Statek, na pokładzie którego znajdują się Rosjanin Maksim Surajew, Niemiec Alexander Gerst i Amerykanin Reid Wiseman, pomyślnie przycumował do ISS.
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej czeka ich sporo pracy. Mają m.in. przeprowadzić ponad 100 eksperymentów. Ich powrót na Ziemię zaplanowano na listopad. Surajew, Gerst i Wiseman dołączą do dotychczasowej załogi ISS - dwóch Rosjan, Aleksandra Skworcowa i Olega Artemiewa, oraz Amerykanina, Stevena Swansona.
USA i Rosja, mimo napięć między nimi z powodu konfliktu na Ukrainie, kontynuują współpracę w kosmosie. Po wycofaniu ze służby wszystkich wahadłowców NASA nie dysponuje własnymi środkami transportu astronautów na orbitę i musi korzystać odpłatnie z usług rosyjskich statków Sojuz.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2014
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2014, 08:14 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polska rozpoczyna negocjacje akcesyjne z Europejskim Obserwatorium Południowym
Premier Donald Tusk wyraził zgodę na rozpoczęcie negocjacji umowy przystąpienia Polski do Europejskiego Obserwatorium Południowego - poinformowało w komunikacie MNiSW. ESO to organizacja zajmująca się badaniami kosmosu z powierzchni Ziemi.
Minister Lena Kolarska-Bobińska wystąpiła z prośbą do MSZ o wyznaczenie delegata do zespołu negocjacyjnego. Proponowany skład zespołu: przedstawiciele MNiSW, MSZ, Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN i Komitetu Astronomii PAN - powiadamia komunikat.
Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) to jedna z największych na świecie organizacji zajmujących się badaniami Wszechświata. Jej misją jest prowadzenie obserwacji kosmosu z powierzchni Ziemi oraz budowa olbrzymich teleskopów, których kraje członkowskie nie są wstanie wybudować samodzielnie.
Swoje obserwatoria ESO posiada w Ameryce Południowej, w Chile, panują tam bowiem jedne z najlepszych na świecie warunków klimatycznych do prowadzenia obserwacji astronomicznych. Organizacja posiada trzy obserwatoria zlokalizowane na górach La Silla, Paranal oraz na płaskowyżu Chajnantor.
ESO obsługuje technicznie także największą na świecie sieć radioteleskopów ALMA. Jest to wspólny projekt krajów Europy, Ameryki Północnej i Azji Wschodniej, przy czym Europa jest reprezentowana przez ESO.
ESO prowadzi staże dla młodych naukowców oraz doktoraty. Członkostwo kraju w Europejskim Obserwatorium Południowym to szansa na miejsca pracy nie tylko dla astronomów, ale i dla inżynierów, techników, informatyków i innych specjalistów, zarówno w samym ESO, jak i w firmach realizujących zlecenia na rzecz tej organizacji.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/polska- ... owym/pm06p

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL