Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 11:24

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kwiecień 2014
PostNapisane: wtorek, 1 kwietnia 2014, 07:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Początek kwietnia - czas łowców bolidów

Początek kwietnia to okres, kiedy na niebie można zobaczyć bardzo jasne zjawiska meteorowe. Już dwukrotnie w tym okresie udało się zarejestrować zjawisko na niebie i powiązać je ze znalezionym meteorytem - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Jak przypomniał astronom, pierwsze zdarzenie miało miejsce 7 kwietnia 1959 roku w godzinach od 19:30:20 do 19: 30:27 czasu uniwersalnego (UT). "Obserwatorzy znajdujący się na terytorium ówczesnej Czechosłowacji mogli wówczas podziwiać zjawisko niecodziennej urody - wieczorne niebo przeciął bolid (meteor o dużej jasności - przyp. PAP), którego jasność oceniono na minus 19 magnitudo (a więc na 250 razy jaśniejsze od Księżyca w pełni). Zjawisko sfotografowały dwie stacje bolidowe - w Ondrzejowie i w Prcicach" - powiedział.

Dane z tych stacji pozwoliły na wyznaczenie orbity i trajektorii zjawiska, a także elipsy spadku 17 fragmentów meteorytu, które udało się dojrzeć na fotografiach. Ustalono, że ciało o masie od 1 do 5 ton weszło w naszą atmosferę na wysokości 97.8 km z prędkością 20.9 km/s, mając wtedy jasność -0.6 mag. Jego widoczna trajektoria zakończyła się na wysokości 13.3 km, gdy obiekt miał prędkość 7 km/s. Meteoroid przetrwał przejście przez atmosferę, dając wielokrotny spadek w okolicy miejscowości Pribram. Cztery fragmenty meteorytu o masach 4.5, 0.8, 0.4, 0.1 kg zostały odnalezione w elipsie spadku wyznaczonej według danych fotograficznych.

Dr Olech dodał, że sytuacja się powtórzyła niemal dokładnie 43 lata później. 6 kwietnia 2002 roku o godzinie 20:20:18 czasu uniwersalnego ogromną kulę ognia można było obserwować w prawie całej Europie Środkowej. Naoczni świadkowie, znajdujący się blisko końca trajektorii lotu meteoru, donosili o dziwnych efektach akustycznych bądź lekkim trzęsieniu ziemi i wibracjach szyb okiennych.

Bolid lub zjawiska z nim związane były obserwowane przy pomocy europejskiej sieci fotograficznej, radiowej oraz detektorów ultradźwiękowych i sejsmicznych. Czyni go to najlepiej udokumentowanym spadkiem w historii.

"Czeskie i niemieckie dane fotograficzne pozwoliły na wyznaczenie orbity ciała, które spowodowało zjawisko, jego trajektorii w atmosferze i miejsca potencjalnego spadku. Droga meteoroidu w ziemskiej atmosferze zaczęła się na wysokości 91 kilometrów nad Innsbruckiem, a skończyła 16 kilometrów nad miejscem leżącym około 20 km na zachód od Garmisch-Partenkirchen. Bolid wszedł w naszą atmosferę z prędkością 21 km/s i osiągnął maksymalną jasność minus 17.2 magnitudo (prawie 50 razy większą od Księżyca w pełni)" - opisał naukowiec.

Początkowa masa meteoroidu wynosiła około 300 kilogramów. Większość jednak spaliła się w atmosferze, tak że do powierzchni Ziemi miało szansę dotrzeć, w postaci kilku kawałków, ok. 7-20 kilogramów.

Niestety - zauważył dr Olech - podział meteoroidu w atmosferze nastąpił pod koniec lotu, przez co nie ma fotograficznych danych odnośnie trajektorii poszczególnych fragmentów. Obliczenia dotyczące miejsca spadku skomplikował wiejący tego dnia dość silny wiatr. Ostatecznie naukowcy obliczyli, że najbardziej prawdopodobne miejsce znalezienia meteorytu to obszar długi na kilka kilometrów i szeroki na 800 metrów, leżący niedaleko malowniczego zamku w miejscowości Neuschwanstein.

14 lipca 2002 roku, niespełna 400 metrów od wyznaczonego miejsca spadku, odnaleziono meteoryt - kamienny (chondryt klasy EL6) o wadze 1,75 kg.

Co ciekawe - podkreślił dr Olech - orbita meteorytu Neuschwanstein okazała się niemal identyczna z orbitą meteorytu Pribram, a to sugeruje, że mamy do czynienia z nowym rojem meteorów obfitującym w bardzo duże ciała. Astronomowie szacują bowiem, że prawdopodobieństwo przypadkowego ułożenia orbit dwóch ciał, tak by udawały one jeden rój, wynosi tylko 1 do 100 tys. Prawdopodobny jest więc fizyczny związek obu meteorytów. "Z drugiej strony badania chemiczne podają w wątpliwość istnienie jednego macierzystego ciała wspólnego dla obu meteorytów. Ich skład chemiczny różni się bowiem dość wyraźnie" - dodał astronom.

Jego zdaniem, jeśli Pribram i Neuschwanstein są ze sobą związane, to niewątpliwie wszystkie noce w pierwszej połowie kwietnia powinny być czasem wzmożonej aktywności łowców bolidów. W tych dniach bowiem orbita Ziemi przecina się z obfitym w duże fragmenty rojem planetoidalnym, który dał już dwa udokumentowane spadki. Tegoroczne warunki dodatkowo zachęcają do obserwacji. Nów Księżyca wystąpił 30 marca, dzięki czemu w pierwszych dniach kwietnia Srebrny Glob nie będzie przeszkadzał w obserwacjach.

Polska Sieć Bolidowa, która bazuje na stacjach fotograficznych oraz wideo, zamierza wycelować w niebo cały dostępny jej sprzęt. Jeśli dopisze pogoda i szczęście, być może uda się zarejestrować kolejny bolid, który da trzeci już odnotowany spadek.

Więcej szczegółów na temat sieci i metod obserwacji bolidów na stronie http://pfn.pkim.org (PAP)

aol/ agt/
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... lidow.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: wtorek, 1 kwietnia 2014, 17:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na wiosnę będzie można zobaczyć czapy polarne na Marsie
W kwietniu wystąpią bardzo dobre warunki do obserwacji Marsa, Saturna, Ceres i Westy. Używając teleskopu będzie można zobaczyć czapy suchego lodu na biegunach Czerwonej Planety.

- Kwiecień to dokonały czas do podziwiania Marsa, bo opozycja tej planety przypada na dzień 8 kwietnia. Czerwona Planeta osiąga jasność -1,5 magnitudo, a więc staje się odrobinę jaśniejsza od najjaśniejszej gwiazdy naszego nieba czyli Syriusza. Marsa widać przez całą noc w konstelacji Panny. Warto skierować na niego teleskop, bo duża średnica tarczy pozwala dojrzeć jej szczegóły np. czapę polarną - mówi dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Po równonocy wiosennej dnia przybywa coraz szybciej. 1 kwietnia w Warszawie Słońce wzejdzie o godzinie 6.11, a zajdzie o 19.10. Pod sam koniec miesiąca, wschód naszej dziennej gwiazdy możemy obserwować o 5.08, a zachód o 20.00. W kwietniu Słońce wstępuje w znak Byka.
Wenus świeci jako Gwiazda Poranna w konstelacji Wodnika. - Godzinę przed wschodem Słońca odnajdziemy ją niziutko, bo niespełna pięć stopni nad wschodnim horyzontem - opisuje Olech.

Warunki do obserwacji Jowisza powoli zaczynają się pogarszać. Planetę widać już tylko w pierwszej połowie nocy. Wciąż świeci ona w konstelacji Bliźniąt, a jej blask sięga -2,0 magnitudo.

Przez prawie całą noc można podziwiać Saturna, którego widać w konstelacji Panny. Świeci on z jasnością porównywalną do najjaśniejszych gwiazd na niebie (0,2 magnitudo).

Merkury, Uran i Neptun znajdują się na niebie stosunkowo blisko Słońca, przez co ich obserwacje w kwietniu są albo bardzo trudne, albo niemożliwe.

- Dysponując sporym teleskopem amatorskim możemy pokusić się o poranne obserwacje planety karłowatej - Plutona. Warunki do jego obserwacji nie są jednak łatwe, bo wznosi się on około 20 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Inna planeta karłowata czyli Ceres w kwietniu przebywa w opozycji, przez co warunki do jej obserwacji są bardzo dobre. Odnajdziemy ją w konstelacji Panny, a jej blask wynosi około 7,0 magnitudo, co oznacza że dojrzymy ją przez małą lornetkę - dodaje astronom.

W kwietniu w opozycji znajduje się także planetoida Westa. Świeci ona na niebie w odległości kilku stopni od Ceres i jest od niej jaśniejsza. Doświadczeni obserwatorzy, w dobrych warunkach, są w stanie dojrzeć ją gołym okiem.

W dniach 16-25 kwietnia możemy zaobserwować meteory z roju Lirydów, które utworzone zostały przez kometę C/1861 G1 Thatcher. Radiant roju, czyli miejsce z którego zdają się wybiegać meteory, leży na granicy konstelacji Lutni oraz Herkulesa i wznosi się wysoko nad horyzont dopiero w drugiej połowie nocy. Moment tegorocznego maksimum przypada na 22 kwietnia około godziny 20 naszego czasu. W obserwacjach będzie przeszkadzał Księżyc znajdujący się w ostatniej kwadrze.

Kolejność faz Księżyca jest w kwietniu następująca: pierwsza kwadra - 7 IV o godz. 10.31, pełnia - 15 IV o godz. 9.43, ostatnia kwadra - 22 IV o godz. 9.52 i nów - 29 IV o godz. 8.14. Najbliżej Ziemi nasz naturalny satelita znajdzie się 23 kwietnia o godzinie 2.20, a najdalej - 8 kwietnia o godzinie 16.52.

Kwiecień to dokonały czas do podziwiania Marsa, bo opozycja tej planety przypada na dzień 8 kwietnia. Czerwona Planeta osiąga jasność -1,5 magnitudo, a więc staje się odrobinę jaśniejsza od najjaśniejszej gwiazdy naszego nieba czyli Syriusza. Marsa widać przez całą noc w konstelacji Panny. Warto skierować na niego teleskop, bo duża średnica tarczy pozwala dojrzeć jej szczegóły np. czapę polarną.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: wtorek, 1 kwietnia 2014, 17:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kopernik w kosmosie: pięć par nowych oczu będzie spoglądać na Ziemię


W czwartek 3 kwietnia z kosmodromu w Gujanie Francuskiej na orbitę okołoziemską poleci pierwszy satelita misji Copernicus. Europejska Agencja Kosmiczna ESA wyśle w sumie dziesięciu "wartowników" (ang. - sentinel), którzy będą przypatrywać się naszej planecie ze wszystkich stron.
3 kwietnia startuje Sentinel -1A, pierwszy z dwójki satelitów (każdy o masie dwóch samochodów osobowych klasy średniej), które okrążając Ziemię po orbicie polarnej i w odległości 180 st. od siebie, będą dzień i noc oraz niezależnie od pogody wykonywały radarowe zdjęcia mórz i lądów. W ciągu sześciu dni ogarną spojrzeniem całą planetę. Dzięki nim będziemy więcej wiedzieli m.in. zasięgu lodu morskiego, plamach ropy pojawiających się na powierzchni morza czy o ruchu statków. Satelity pomogą także w gospodarce lasami i gruntami rolnymi. Przydadzą się również w sytuacjach kryzysowych, np. w ocenie rozmiarów klęsk żywiołowych.

Kolejne "oczy" ESA to satelity z serii Sentinel-2, które będą podglądać tylko lądy (w tym tereny przybrzeżne). Sentinel-3 zajmą się za to obserwacją rosnącego średniego poziomu morza, a także pomiarami temperatury powierzchni Ziemi (na lądzie i oceanie). Z kolei Sentinel-4 i 5 będą badały tylko atmosferę Ziemską i przydadzą się m.in. w prognozach pogody.


http://wyborcza.pl/1,75476,15723992,Kop ... ladac.html


Załączniki:
Kopernik.jpg
Kopernik.jpg [ 57.61 KiB | Przeglądane 6953 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: środa, 2 kwietnia 2014, 08:30 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zbliża się burza magnetyczna, będą zorze nad Polską?
W ostatnich dniach na powierzchni Słońca doszło do kilku sporych wyrzutów materii. Naładowane cząstki pędzą w kierunku Ziemi i mogą w najbliższym czasie spowodować burzę magnetyczną z zorzami polarnymi.
Prognozowanie pojawienia się zorzy polarnej nad Polską jest bardzo trudne. Przede wszystkim tzw. pogoda kosmiczna, wciąż jest w powijakach. Naukowcy dopiero uczą się analizować zjawiska zachodzące na naszej dziennej gwieździe i wyciągać z nich wnioski.
Jednak na szczęście mamy sondy kosmiczne, które na bieżąco informują nas, gdy na Słońcu dochodzi do eksplozji, które w ciągu 2-3 dni od wystąpienia, mogą doprowadzać do burz magnetycznych.
Jedna z takich burz właśnie się do nas zbliża, ponieważ w ciągu kilku ostatnich dni Słońce wyrzuciło w przestrzeń kosmiczną cztery spore obłoki materii. Stało się tak po trzech wybuchach klasy M i jednym klasy X.
Naładowane cząstki, niektóre niemal z prędkością światła, pędzą ku Ziemi i zgodnie z ostatnimi prognozami, zaczną wnikać do ziemskich biegunów magnetycznych w środę (2.04) przed wschodem Słońca lub po zachodzie Słońca.
Prognozy NOAA wskazują na burzę magnetyczną najniższej intensywności (G1) między godziną 8:00 a 17:00 czasu polskiego. Nie jest to szczególnie korzystny czas dla obserwatorów w Polsce, ale pamiętajmy, że prognozy bywają bardzo ogólne, a zakres błędu sięga nawet 6 godzin. Mamy więc szansę na zorzę, znajdującą się nisko nad horyzontem, w kolorze zielono-czerwonym, albo przed świtem, albo po zmroku.
Czy uda się zobaczyć zorzę? Tego nie wiadomo, bo naukowcy nie są w stanie określić czy obłoki naładowanych cząstek po drodze ze Słońca na Ziemię stworzą większą strukturę i wówczas burza magnetyczna będzie większa, a może będą docierać partiami i wówczas burza magnetyczna będzie słaba lub umiarkowana.
Polecamy śledzić nasze artykuły, w których będziemy na bieżąco informować o tym, co dzieje się wysoko w ziemskiej atmosferze i jaki to będzie miało wpływ na nasze codzienne życie.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... nad-polska

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: środa, 2 kwietnia 2014, 08:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Słońce żegnało się świetlistą otoczką
Słoneczna aura i chłodne masy powietrza zaowocowały zjawiskowym widokiem na niebie. Parhelion można było obserwować m.in. nad Bydgoszczą. Nie umknął on czujnemu oku i obiektywowi FLASHBYDGOSZCZA.
Zamieszczone na Kontakcie Meteo zdjęcie jasnych plan światła wokół tarczy słonecznej FLASHBYDGOSZCZ opisał "Bydgoszcz 01.04/2014 17.50". Pora wykonania fotografii, czyli wczesny wieczór, jest charakterystyczna dla tego zjawiska - parhelion jest szczególnie dobrze widoczny kiedy słońce znajduje się nisko nad horyzontem.
Nazywany tez słońcem pobocznym parhelion to jeden z typów halo. Powstaje na skutek załamania promieni słonecznych w chmurze zawierającej kryształki lodu. Przybiera postać świetlistego, białego lub tęczowego pierścienia.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html


Załączniki:
Słońce poboczne.jpg
Słońce poboczne.jpg [ 72.22 KiB | Przeglądane 6946 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 08:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Prenumerata sponsorowana "Uranii" dla szkół
Dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego szkoły i biblioteki szkolne mają prawo do specjalnej, zniżkowej prenumeraty czasopisma popularnonaukowego „Urania – Postępy Astronomii”.
Ministerstwo dopłaca połowę kosztów rocznej prenumeraty – poinformowało Polskie Towarzystwo Astronomiczne, wydawca „Uranii”.

„Urania – Postępy Astronomii” jest czasopismem popularnonaukowym poświęconym astronomii i badaniom kosmosu. Należy do najstarszych tego typu tytułów na świecie. Urania wydawana jest wspólnie przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne oraz Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii.

Na łamach czasopisma akcentowane są w szczególności polskie badania astronomiczne, zawiera także wiele materiałów edukacyjnych dla szkół gimnazjalnych i ponadgimanzjalnych. "Urania" ma też stały dział związany ze szkolną olimpiadą astronomiczną, w którym można znaleźć m.in. zadania z olimpiady z przykładowymi rozwiązaniami opracowanymi młodzież - finalistów olimpiady z ubiegłych lat.

„Prenumerat sponsorowana Uranii dla szkół” to nazwa projektu skierowanego do placówek szkolnych oraz ich bibliotek. W jego ramach szkoły mają możliwość uzyskania prenumeraty dwumiesięcznika „Urania” na rok 2014 w specjalnej cenie wynoszącej połowę kosztów regularnej prenumeraty czasopisma. Oferta dotyczy szkół różnego etapu kształcenia. Dana szkoła ma prawo do jednej prenumeraty sponsorowanej.

Cena prenumeraty sponsorowanej wynosi 30 zł na rok 2014. W roku 2015 będzie możliwość przedłużenia prenumeraty na takich samych preferencyjnych warunkach.

„Oferta w wersji podstawowej obniża szkołom koszty prenumeraty o połowę, co już samo w sobie jest znaczącym wsparciem. Jest jednak także możliwość zupełnie bezkosztowego prenumerowania Uranii przez szkoły. Jest to możliwe w sytuacji, gdy szkoła posiada lokalnego sponsora – firmę, instytucję, radę rodziców, czy osobę prywatną, który w imieniu szkoły opłaci prenumeratę sponsorowaną. Jedynym warunkiem jest, aby prenumerata opłacona przez osobę lub podmiot zewnętrzny była realizowana na rzecz szkoły” - powiedział dr hab. Maciej Mikołajewski, redaktor naczelny „Uranii”.

Szkoły mogą zgłaszać swój udział w programie „prenumerat sponsorowanych Uranii” poprzez stronę internetową.
PAP - Nauka w Polsce

cza/ agt/
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... szkol.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 08:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jasny obiekt przeleciał nad Europą Zachodnią
W ostatni poniedziałek wieczorem około 22:30 nad Europą przeleciało jakieś ciało niebieskie. Prawdopodobnie był to meteor, który posiadał nietypową trajektorię.
Zjawisko widziało wielu świadków. Twierdzili oni, że obiekt leciał z zachodu w kierunku wschodnim. Nie ma zgodności co do tego jakiego koloru był ten bolid, ponieważ w zależności od miejsca ludzie widzieli albo jaskrawo niebieskie światło, albo czerwone lub żółte.
Wygląda na to, że obiekt nie spadł, tylko przeleciał po atmosferze lotem ślizgowym. To tłumaczyłoby płaską trajektorię. Zmienne kolory oznaczają prawdopodobnie różne warstwy tego ciała niebieskiego podtapiane podczas tego przelotu.
Obiekt widziano zarówno w południowych Niemczech jak i w Szwajcarii. Według osób, które były tego świadkami cały przelot trwał około 7 sekund. Niektórzy twierdzą, że w oddali było słychać głośny odgłos, jakby obiekt gdzieś spadł, ale są to informacje niepotwierdzone.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/jas ... -zachodnia
Dodaj ten artykuł do społeczności
Źródło: 123rf.com


Załączniki:
15432124_s.jpg
15432124_s.jpg [ 141.58 KiB | Przeglądane 6931 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 17:50 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
RMF 24: Zobacz galaktycznego seryjnego zabójcę


Astronomowie Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) opublikowali najnowsze zdjęcie dwóch galaktyk NGC 1316 (po lewej) i NGC 1317, wykonane za pomocą 2,2-metrowego teleskopu MPG/ESO w La Silla w Chile. Galaktyki są położone stosunkowo niedaleko od siebie, różnią się jednak dramatycznie swoją historią. Ta mniejsza ma za sobą dość spokojne życie, ta większa nosi ślady gwałtownej przeszłości, gdy pochłaniała inne galaktyki.


Na zabójczy charakter NGC 1316 wskazuje kilka śladów. Jej gwałtowne przejścia pozostawiły szereg nietypowych pasm pyłu, rozmieszczonych w znacznie większym zbiorowisku gwiazd oraz populacja nietypowo małych gromad kulistych. To sugeruje, że około trzech miliardów lat temu mogła pochłonąć bogatą w pył galaktykę spiralną. Dodatkowo obok niej widoczne są bardzo słabe ślady działań sił pływowych - strumienie i grupki gwiazd, wyrwanych w przestrzeń międzygalaktyczną. Struktury takie powstają wskutek złożonych efektów grawitacyjnych działających na orbity gwiazd, gdy inna galaktyka przechodzi zbyt blisko. NGC 1316 przyłączała w przeszłości inne galaktyki i wszystko wskazuje na to, że jej "gwałtowny charakter" się nie zmienił.
NGC 1316 leży 60 milionów lat świetlnych od Ziemi, widać ją w południowym gwiazdozbiorze Pieca. Jest najjaśniejszym źródłem emisji radiowej w zakresie 1400 MHz w tym gwiazdozbiorze i czwartym pod względem jasności źródłem radiowym na całym niebie. Tę radiową emisję generuje materia, spadającą na supermasywną czarną dziurę w centrum galaktyki. Oddziaływanie z innymi galaktykami dostarczyło temu procesowi dodatkowego paliwa.
Nowe zdjęcie z 2,2-metrowego teleskopu MPG/ESO w Obserwatorium ESO La Silla w Chile utworzono z połączenia wielu pojedynczych fotografii z archiwum ESO. Celem oryginalnych obserwacji było ukazanie owych słabych struktur, które są śladem zaburzeń tego intrygującego układu. Zdjęcie jest też oknem na odległy wszechświat daleko poza dwoma jasnymi galaktykami widocznymi na pierwszym planie. Większość mglistych plamek na fotografii to znacznie odleglejsze galaktyki - ich szczególnie gęsta koncentracja widoczna jest po lewej stronie NGC 1316.

http://nt.interia.pl/news-rmf-24-zobacz ... Id,1403017

Galaktyki NGC 1316 i NGC 1317 (po prawej) w obrazie 2,2-metrowego teleskopu MPG/ESO
/materiały prasowe


Załączniki:
Galaktyki NGC 1316 i NGC 1317.jpg
Galaktyki NGC 1316 i NGC 1317.jpg [ 30.92 KiB | Przeglądane 6923 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 17:50 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na Śląsku będą powstawać części dla ESA
Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego podpisało umowę z Europejską Agencją Kosmiczną, dzięki której polski przemysł uzyska zdolność do budowy pierwszego polskiego satelity obserwacyjnego.
Umowa zakłada realizację projektu polegającego na przygotowaniu kompetencji i infrastruktury Centrum w zakresie przemysłowego wykorzystania struktur kompozytowych do budowy statków kosmicznych, a konkretnie - polimerów węglowych opracowanych przez partnera projektu, Thales Alenia Space France.

Celem działań jest przeprowadzenie przez Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego pełnego cyklu wytwarzania i przebadania próbek oraz całych paneli kompozytowych stosowanych dotąd jedynie przez francuskiego partnera.

Struktury kompozytowe mają zostać wykonane metodą autoklawową z wykorzystaniem prepregów polimerowo-węglowych, co zapewni wysoką i powtarzalną jakość wykonywanych paneli. Podobny cykl wytwarzania i badania paneli kompozytowych stosuje się w zakładzie Thales Alenia Space we francuskim Cannes, gdzie zostaną przeszkoleni technolodzy ŚCNTPL. Następnie elementy wykonane w Polsce zostaną poddane procesowi walidacji, który powinien zakończyć się pozytywnym wynikiem. Elementy wykonane przez ŚCNTPL powinny spełniać parametry i wymogi stawiane przez Thales Alenia Space.

Po zakończeniu szkolenia Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego będzie w stanie współpracować z najważniejszymi koncernami kosmicznymi na świecie i realizować projekty dla Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Warto podkreślić, że jest to największy jak dotąd polski projekt kosmiczny finansowany przez ESA, do której Polska przystąpiła w 2012 roku.


http://nt.interia.pl/raport-kosmos/pola ... Id,1403074

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 17:51 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA zrywa współpracę z Rosją z wyjątkiem ISS
Amerykańska agencja kosmiczna NASA poinformowała, iż zrywa współpracę z Rosją z wyjątkiem ISS. "Biorąc pod uwagę pogwałcenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, rząd USA postanowił, że wszelkie kontakty NASA z przedstawicielami władz rosyjskich zostaną zawieszone" - brzmiał komunikat agencji.

Zgodnie z notą rozesłaną do pracowników, mają oni zakaz podróżowania do Rosji, a także przyjmowania rosyjskich gości. Zabrania się im również aż do odwołania organizowania z Rosjanami telekonferencji.
Wyjątkiem jest program Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). NASA oświadczyła w środę, że wraz ze stroną rosyjską będzie pracowała na rzecz bezpiecznego i dalszego jej funkcjonowania.
Rozwój stacji kosmicznej zależy niemal całkowicie od Rosji, odkąd amerykanie zakończyli program lotów promów kosmicznych. Astronauci lecą w kosmos na pokładzie rakiety Sojuz; za każde miejsce USA płacą 71 mln dolarów.
NASA poinformowała amerykański Kongres, że nie musiałaby tak bardzo polegać na rosyjskim transporcie na ISS, jeśli nie obcięto by jej funduszy. Obecnie agencja rozważa współpracę z prywatnymi firmami.
Wcześniej agencja zapewniała, że polityka na Ziemi nie powinna wpływać na stosunki kosmiczne.
(JM)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/nasa-zr ... -iss/hzmlc


Załączniki:
ISS.jpg
ISS.jpg [ 85.4 KiB | Przeglądane 6923 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 17:52 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Alternatywna scena, która odmienia Grawitację
Grawitacja to niewątpliwie najlepszy film o kosmosie ostatnich lat, który także stał się ulubieńcem astronomów, ukazuje bowiem, w ciekawy sposób, najważniejsze prawa fizyki i zagrożenia, z jakimi mają lub mogą mieć do czynienia astronauci na orbicie.
Jako, że tuż po premierze filmu powstała wielka fala dyskusji na temat realności zjawisk fizycznych, które możemy zobaczyć w filmie, kilku kreatywnych internautów podeszło do sprawy z dużą dozą dystansu i humoru, tworząc alternatywne sceny akcji.
I bardzo dobrze, gdyż są na świecie rzeczy, o których nawet nie śniło się filozofom. Zobaczcie scenę, która znacząco odmieniłaby losy bohaterów Grawitacji, gdyby w ogóle była prawdziwa.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1892 ... grawitacje


Załączniki:
Grawitacja.jpg
Grawitacja.jpg [ 102.04 KiB | Przeglądane 6923 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: piątek, 4 kwietnia 2014, 08:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ocean na Enceladusie w kosmosie - niezwykłe odkrycie naukowców
Woda - i to w dużych ilościach - na jednym z księżyców Saturna. O "oceanie" na Enceladusie piszą w prestiżowym tygodniku "Science" astronomowie z Europy i z USA.
Badając różnice w przyciąganiu na jego północnej i południowej półkuli naukowcy doszli do wniosku, że 30-40 kilometrów pod lodem w rejonie bieguna południowego znajduje się wodny "ocean". Wielkością zbliżony jest do amerykańskiego Lake Superior - drugiego największego jeziora na Ziemi. Ślady wody, także z przeszłości znajdowano już wcześniej w Układzie Słonecznym.
I te najnowsze badania pozwalają nam lepiej zrozumieć, jak formowały się planety i gdzie w Układzie Słonecznym jest woda - mówi dr Nick Wigginton z tygodnika "Science".
Astronomowie z Włoch, USA i Europejskiej Agencji Kosmicznej dodają, że odkrycie oceanu wyjaśnia, skąd na powierzchni Enceladusa wzięły się obserwowane wcześniej gejzery z pary wodnej.

Kluczowe dane nadesłała z okolic Enceladusa sonda Cassini.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: piątek, 4 kwietnia 2014, 08:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
UFO na oficjalnych zdjęciach z orbity
Wielu astronautów z całego świata, w udzielanych wywiadach, opowiadało o niezidentyfikowanych obiektach latających, które ujrzeli podczas swoich podróży w kosmos.
Duża część z tych opowieści dotyczy kosmicznych śmieci lub elementów różnych obiektów znajdujących się na orbicie, jednak z pewnością nie wszystkie.
Być może nigdy nie poznamy prawdy na temat dziwnych obiektów znajdujących się w przestrzeni kosmicznej, które widoczne są na dziesiątkach oficjalnych zdjęć i filmów z NASA, ESA i innych agencji kosmicznych.
Tak czy inaczej, zobaczcie ciekawe materiały, z UFO w roli głównej, które krążą po globalnej sieci.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1893 ... h-z-orbity


Załączniki:
UFO.jpg
UFO.jpg [ 73.79 KiB | Przeglądane 6914 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: piątek, 4 kwietnia 2014, 08:52 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Skoczek spadochronowy Anders Helstrup opublikował film z jednego ze swoich skoków, podczas którego prawdopodobnie jako jedyny na świecie zarejestrował... meteoryt spadający w tzw. fazie "dark flight".

Meteoroid powoduje świecenie atmosfery na wysokości kilkudziesięciu kilometrów. Jeśli nie ulegnie wtedy spaleniu to kosmiczna skała mknie dalej praktycznie niewidoczna coraz bardziej zwalniając. I tak aż do uderzenia w ziemię.

Helstrup prawdopodobnie jako pierwszy w historii zarejestrował meteoryt właśnie podczas tej "ciemnej" fazy lotu. Oczywiście nie ma 100% pewności, czy to na pewno meteoryt. Skały dotąd nie odnaleziono. Jednak inne możliwości są dosyć mało prawdopodobne.
Pozostaje jedynie kwestia weryfikacji autentyczności filmu.

Film nakręcono nad Østre Æra w Norwegii.

Obejrzyjcie film (również w slow motion) tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=IIIzckUv2Mo

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: niedziela, 6 kwietnia 2014, 09:29 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ucieka przed śmieciami
Po raz drugi w ciągu trzech tygodni Międzynarodowa Stacja Kosmiczna musiała wykonać manewr, by uniknąć zderzenia z kosmicznymi śmieciami.

NASA poinformowała, że ISS odpaliła silniki, bo w pobliżu przelatywały części starej rakiety nośnej Ariane 5. Gdyby stacja nie przesunęła się, szczątki europejskiej rakiety zbliżyłyby się do niej na niebezpieczną odległość 300 metrów.
Ostatnim razem ISS uciekał 16 marca przed kawałkami starego rosyjskiego satelity.
Orbitalne śmieci są coraz większym problemem. Wokół Ziemi krąży ponad 20 tysięcy obiektów o wielkości większej niż piłka tenisowa. Ich szybkość dochodzi do 8 tys. metrów na sekundę.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: niedziela, 6 kwietnia 2014, 18:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Amerykanie przygotowują sondę do badania Słońca
Solar Probe Plus to nowa, ambitna misja NASA, której celem będzie zbadanie atmosfery Słońca. Projekt właśnie przeszedł do kolejnej fazy przygotowań określonej jako "Faza C" – podało amerykańskie Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory, które kieruje projektem budowy.
Sonda Solar Probe Plus ma przelecieć bliżej Słońca niż jakikolwiek dotychczasowy statek kosmiczny. Zbliży się do naszej dziennej gwiazdy na dystans dziesięciokrotnie mniejszy niż odległość orbity Merkurego. Wymaga to opracowania odpowiednich rozwiązań technologicznych, tak aby sonda przetrwała w tak bliskiej odległości od Słońca.
W ramach projektu opracowano m.in. specjalne osłony cieplne z kompozytów karbonowych zdolne przetrwać temperatury przekraczające 1400 stopni Celsjusza i uderzenia od superszybkich cząstek pyłu, a także system chłodzenia utrzymujący panele baterii słonecznych w bezpiecznej dla ich pracy temperaturze.
Misja Solar Probe Plus ma wystartować z Ziemi w 2018 roku. Według założeń okrąży Słońce 24 razy, zbliżając się do niego dzięki wykorzystaniu techniki asyst grawitacyjnych od planety Wenus. W punkcie orbity najbliższym Słońca sonda ma przelecieć zaledwie 6,2 miliona kilometrów od powierzchni gwiazdy (dla porównania odległość Ziemi od Słońca to około 150 milionów kilometrów). Będzie mieć na pokładzie 10 instrumentów naukowych.
Ostatnio projekt Solar Probe Plus przeszedł do fazy określanej przez NASA jako "Faza C". oznacza to zaawansowane etapy projektowania i testowania. Decyzja została podjęta na podstawie recenzji dokonanej przez niezależny zespół ekspertów. Teraz zespół projektu Solar Probe Plus, kierowany przez Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory (APL) w Laured w Maryland (USA), może rozpocząć produkcję pełnoskalowych elementów statku kosmicznego, ich łączenie ze sobą i testowanie.
Źródło: PAP
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/ameryka ... onca/bjw96
Solar Probe Plus, fot. NASA


Załączniki:
Solar Probe Plus.jpg
Solar Probe Plus.jpg [ 66.67 KiB | Przeglądane 6879 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: niedziela, 6 kwietnia 2014, 18:37 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Astronom: we wtorek Mars w opozycji
W najbliższy wtorek, o godzinie 23.04 naszego czasu planeta Mars znajdzie się w opozycji - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Opozycją astronomowie nazywają takie ustawienie planety zewnętrznej, w którym świeci ona dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Oznacza to, że długości ekliptyczne planety i Słońca różnią się o 180 stopni. Taka konfiguracja zawsze stwarza bardzo dobre warunki do obserwacji ciała będącego w opozycji. Znajduje się ono bowiem najwyżej nad horyzontem w okolicach północy, przez co jego obserwacje są najłatwiejsze. Dodatkowo jego odległość od Ziemi jest najmniejsza, a przez to blask największy.

"Mars jest najbliższą nam planetą zewnętrzną. Krąży po eliptycznej orbicie o wielkiej półosi wynoszącej 228 mln km, a jego odległość od Ziemi zmienia się od niespełna 56 do ponad 400 mln km. Przez to rozmiary tarczy Czerwonej Planety zmieniają się od 25 do 4 sekund łuku, a jej jasność od -3 do 1.5 magnitudo, co oznacza, że planeta w maksimum blasku jest 15 razy jaśniejsza o najjaśniejszych gwiazd na niebie, a w minimum jest od nich 4 razy słabsza" - przypomniał dr Olech.

Dodał, że najlepsze warunki do obserwacji planety występują podczas opozycji, czyli w momencie, gdy Słońce, Ziemia i Mars ustawią się prawie w jednej linii. "Mars, nie dość, że jest wtedy blisko Ziemi, to jeszcze świeci dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Opozycja od opozycji może się jednak różnić, że względu na eliptyczność orbit Ziemi i Marsa" - powiedział astronom.

Podczas wielkich opozycji, kiedy Czerwona Planeta zbliża się na dystans niespełna 56 mln km, świeci ona z maksymalną jasnością, a jej duże rozmiary kątowe pozwalają na obserwacje szczegółów jej powierzchni.

"Ostatnio w wielkiej opozycji (w odległości 55,758 mln km) Mars znajdował się 27 sierpnia 2003 roku i była to wyjątkowo korzystna opozycja. Na następną tak dobrą przyjdzie nam czekać do roku 2287. Kolejna wielka opozycja wystąpi jednak wcześniej, bo 27 lipca 2018 roku" - przypomniał naukowiec.

Zauważył, że oprócz wielkich opozycji, co dwa lata, zdarzają się zwykłe opozycje. Do następnej dojdzie we wtorek 8 kwietnia 2014 roku o godzinie 23:04 naszego czasu. Czerwona Planeta będzie się wtedy znajdować w odległości niespełna 93 mln kilometrów od Ziemi.

"To powoduje, że początek kwietnia jest bardzo dobrym czasem do obserwacji Marsa. Obecnie planeta świeci w konstelacji Panny, niedaleko najjaśniejszej gwizdy tego gwiazdozbioru, czyli Spiki. Blask Czerwonej Planety wynosi aż -1.5 magnitudo co oznacza, że jest jaśniejsza od najjaśniejszej gwiazdy nieba, czyli Syriusza" - wyjaśnił dr Olech.

Jego zdaniem z wyjściem na obserwacje Marsa nie warto czekać do samej opozycji, ale wykorzystać panującą obecnie dobrą pogodę i fakt, że Księżyc jest kilka dni po nowiu i nie przeszkadza w obserwacjach. "Tym bardziej, że obecny wygląd Czerwonej Planety nie różni się prawie wcale od tego, jaki zobaczymy dokładnie w momencie opozycji" - podkreślił.

Według astronoma na obserwacje Marsa najlepiej wyjść trochę po północy. "Planeta będzie wtedy górować na wysokości około 30 stopni nad południowym horyzontem. Trudno ją będzie pomylić z czymś innym, bo będzie bardzo jasna i będzie miała wyraźną czerwoną barwę. Kilka stopni pod Marsem świeci najjaśniejsza gwiazda z konstelacji Panny, czyli Spika" - opisał.

PAP - Nauka w Polsce

aol/ agt/
Tagi: mars
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... zycji.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: niedziela, 6 kwietnia 2014, 18:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pomóż NASA wybrać - zagłosuj na skafander dla przyszłych zdobywców Marsa


Do 15 kwietnia można oddać głos na jeden z trzech wzorów nowego kombinezonu. Nie chodzi o wybór rozwiązania technicznego, lecz estetykę. W którym z nich astronauci będą się prezentować najlepiej?
Od kilku lat NASA pracuje nad konstrukcją nowego skafandra, w którym astronauci będą wychodzić poza stację orbitalną, a także spacerować po powierzchni obcych planet i asteroidów, jeśli oczywiście kiedykolwiek tam dolecą.

Dwa lata temu agencja pokazała prototyp o nazwie Z-1 (na zdjęciu u góry), który wyprodukowała firma ILC Dover. Przypomina nieco kosmiczny strój bohatera komiksu i filmu "Toy Story" - Buzza Astrala (zwłaszcza dzięki świecącym na zielono neonowym paskom na ramionach i nogach). Jest ciśnieniowy, jak kombinezon Neila Armstronga i jego kolegów spacerujących po Księżycu, a więc jest wciąż jak rowerowa dętka "napompowany" powietrzem, które utrzymuje wewnątrz ciśnienie, lecz jednocześnie usztywnia i utrudnia ruchy. Mimo to można w nim już nie tylko swobodnie chodzić, ale także klękać i siadać po turecku. Dzięki nowym przegubom o wiele bardziej mobilne są ramiona, a wizjoner w hełmie zapewnia dużo lepszą widoczność (jest półsferyczny).


Co najważniejsze, umieszczony na barkach tylny "właz" skafandra można podłączyć do wejścia pojazdu kosmicznego. Astronauta będzie więc mógł wślizgnąć się do niego prosto z pokładu statku czy stacji. Z-1 znalazł się na liście "Innowacji roku 2012" magazynu "Time".

Teraz ILC Dover przedstawiła kolejną wersję kombinezonu zwaną Z-2. Ma być jeszcze bardziej mobilna, a przy tym odporna na różnorakie uszkodzenia (m.in. uderzenie mikrometeoroidów - gdy skafander zostanie przedziurawiony, przez 30 min nie dopuści do dekompresji, nawet jeśli dziura będzie miała pół centymetra średnicy).

Zanim zostanie poddany testom w komorze próżniowej oraz w terenie, który przypomina warunki na powierzchni Marsa, NASA postanowiła zapytać opinię publiczną, jak ma wyglądać jego wierzchnia warstwa. Ta, która decyduje o jego estetycznym wyglądzie. Zagłosować można do 15 kwietnia na stronie Centrum Badawczego NASA im. Johnsona.

Poniżej trzy modele skafandra, na które można oddać głos (w gruncie rzeczy bardzo do siebie podobne):

Wzór A "biomimikry"

Ma się kojarzyć z bioluminescencyjnym światłem, jakie emitują organizmy zamieszkujące głębiny oceanów, a także ponoć z łuskami, które pokrywają skórę ryb. Bo astronauta to takie ziemskie stworzenie, które zanurza się w głębiny przestrzeni kosmicznej...

Wzór B "technologiczny"

W tym projekcie do głosu miała dojść moda techno, która chyba najczęściej idzie w parze z futurystyką i podbojem kosmosu. Ten skafander także jest zaopatrzony w świecące elementy, bo chodzi o to, by astronautę z daleka można było rozpoznać.

Wzór C "trendów społecznych"

Jeśli wierzyć projektantom, ten model oddaje zaś trend, w kierunku jakiego ma pójść kolorystyka i wzornictwo strojów przyszłości, zwłaszcza strojów rekreacyjno-sportowych.

Decyzję o tym, który z tych trzech wzorów będzie realizowany, NASA ma podjąć do końca kwietnia. Do dzisiaj najwięcej internautów (blisko 65 proc.) zagłosowało na wzór technologiczny. Pierwsze egzemplarze agencja ma dostać do testów w listopadzie.

http://wyborcza.pl/1,75476,15752548,Pom ... zlych.html

Prototyp Z-1 sprzed dwóch lat (Fot. NASA)


Załączniki:
Prototyp Z-1 sprzed dwóch lat.jpg
Prototyp Z-1 sprzed dwóch lat.jpg [ 34.84 KiB | Przeglądane 6879 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: niedziela, 6 kwietnia 2014, 19:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Życie na księżycu? "Absolutnie by mnie to nie zdziwiło"
Czy na księżycu może istnieć życie? Według fizyka Tomasza Rożka jest to całkiem prawdopodobne. Na jednym z naturalnych satelitów Jowisza co jakiś czas naukowcy obserwują wodę w stanie ciekłym z rdzawym osadem. - Absolutnie nie zdziwiłbym się gdyby to były bakterie - zaznaczył Rożek. Co jeszcze niezwykłego kryją w sobie naturalne satelity? Na to pytanie odpowiedział Rożek w porannym programie TVN24 "Wstajesz i weekend".
Wszystkie księżyce na ogół każdy wyobraża sobie tak samo: skalista kula, która w sensie geologicznym nie żyje i nie wykazuje żadnej aktywności, a jej powierzchnia jest niezmienna.
- Jednak czym lepiej radzimy sobie z "odwiedzaniem" dalszych miejsc, np. okolic Saturna czy Jowisza, tym częściej dochodzimy do wniosku, że wyobrażany przez nas obraz księżyca nie dotyczy wszystkich tego typu obiektów w Układzie Słonecznym - zaznaczył Tomasz Rożek, fizyk.
Księżyce "geologicznie żywe"
Naukowiec dodał przy tym, że daleko we Wszechświecie istnieją księżyce, które "wprawiają astronomów i fizyków w osłupienie". - Tam są księżyce, które geologicznie żyją, to znaczy wybuchają na nich wulkany, gejzery (z ciekłym azotem), a na innych występują oceany pokryte grubą warstwą lodu, które po prostu pękają - powiedział.
Ciekła woda dowodem na istnienie bakterii?
Zdaniem Rożka na niektórych księżycach może istnieć życie. - Jest to dużo bardziej prawdopodobne niż istnienie życia na różnych innych obiektach - zaznaczył.
- Co prawda powierzchnia lodowych księżyców jest bardzo zimna, ale pod tym lodem jest - wydaje się - ciepła woda - wyjaśnił naukowiec. Rożek odniósł się przy tym do księżyca Europa, którego powierzchnia w całości pokryta jest lodem. Okazuje się, że ten lód pęka i w tych miejscach wylewa się woda (która oczywiście natychmiast marznie). - Nie jest to czysta woda - powiedział fizyk i dodał przy tym, że "to jest woda z rdzawym osadem i jest w niej coś rozpuszczonego". Eksperci przypuszczają, że mogą to być bakterie.
Jak na razie nie udało się tego udowodnić, ale jest bardzo prawdopodobne, że to są właśnie prymitywne organizmy. - Absolutnie nie zdziwiłbym się, gdyby to były bakterie - powiedział Rożek. - Wręcz przeciwnie, zdziwiłoby mnie, gdyby tam życia nie było - dodał.
Niesamowicie "energetyczne" obiekty
Księżyce, które krążą wokół dużych planet wyzwalają całkiem sporo energii, co jest niemałym zaskoczeniem dla naukowców.
- Księżyce dużych planet trochę wyglądają, jak elastyczne piłeczki. Kiedy znajdują się bliżej planety, księżyc jest ściskany, kiedy natomiast znajduje się dalej - rozszerza się. W skali całego księżyca to ściskanie i rozszerzanie jest niewielkie, wynosi zaledwie kilka metrów, natomiast ten ciągły ruch powoduje, że wnętrze takiego księżyca cały czas dostaje energii - zaznaczył.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kwiecień 2014
PostNapisane: poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 18:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Mars, Ziemia i Słońce w jednej linii. To się zdarza raz na dwa lata
Jutro o godzinie 23.04 naszego czasu planeta Mars znajdzie się w opozycji - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. Mars, Ziemia i Słońce znajdą się w jednym szeregu. To zdarza się raz na dwa lata.

Opozycją astronomowie nazywają takie ustawienie planety zewnętrznej, w którym świeci ona dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Oznacza to, że długości ekliptyczne planety i Słońca różnią się o 180 stopni. Taka konfiguracja zawsze stwarza bardzo dobre warunki do obserwacji ciała będącego w opozycji. Znajduje się ono bowiem najwyżej nad horyzontem w okolicach północy, przez co jego obserwacje są najłatwiejsze. Dodatkowo jego odległość od Ziemi jest najmniejsza, a przez to blask największy.

Mars jest najbliższą nam planetą zewnętrzną. Krąży po eliptycznej orbicie o wielkiej półosi wynoszącej 228 mln km, a jego odległość od Ziemi zmienia się od niespełna 56 do ponad 400 mln km. Przez to rozmiary tarczy Czerwonej Planety zmieniają się od 25 do 4 sekund łuku, a jej jasność od -3 do 1.5 magnitudo, co oznacza, że planeta w maksimum blasku jest 15 razy jaśniejsza o najjaśniejszych gwiazd na niebie, a w minimum jest od nich 4 razy słabsza - przypomniał dr Olech.
Dodał, że najlepsze warunki do obserwacji planety występują podczas opozycji, czyli w momencie, gdy Słońce, Ziemia i Mars ustawią się prawie w jednej linii. - Mars, nie dość, że jest wtedy blisko Ziemi, to jeszcze świeci dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Opozycja od opozycji może się jednak różnić, że względu na eliptyczność orbit Ziemi i Marsa - powiedział astronom.

Podczas wielkich opozycji, kiedy Czerwona Planeta zbliża się na dystans niespełna 56 mln km, świeci ona z maksymalną jasnością, a jej duże rozmiary kątowe pozwalają na obserwacje szczegółów jej powierzchni.
Ostatnio w wielkiej opozycji (w odległości 55,758 mln km) Mars znajdował się 27 sierpnia 2003 roku i była to wyjątkowo korzystna opozycja. Na następną tak dobrą przyjdzie nam czekać do roku 2287. Kolejna wielka opozycja wystąpi jednak wcześniej, bo 27 lipca 2018 roku - przypomniał naukowiec.

Zauważył, że oprócz wielkich opozycji, co dwa lata, zdarzają się zwykłe opozycje. Do następnej dojdzie we wtorek 8 kwietnia 2014 roku o godzinie 23.04 naszego czasu. Czerwona Planeta będzie się wtedy znajdować w odległości niespełna 93 mln kilometrów od Ziemi.

- To powoduje, że początek kwietnia jest bardzo dobrym czasem do obserwacji Marsa. Obecnie planeta świeci w konstelacji Panny, niedaleko najjaśniejszej gwizdy tego gwiazdozbioru, czyli Spiki. Blask Czerwonej Planety wynosi aż -1.5 magnitudo co oznacza, że jest jaśniejsza od najjaśniejszej gwiazdy nieba, czyli Syriusza - wyjaśnił dr Olech.

Jego zdaniem z wyjściem na obserwacje Marsa nie warto czekać do samej opozycji, ale wykorzystać panującą obecnie dobrą pogodę i fakt, że Księżyc jest kilka dni po nowiu i nie przeszkadza w obserwacjach. - Tym bardziej, że obecny wygląd Czerwonej Planety nie różni się prawie wcale od tego, jaki zobaczymy dokładnie w momencie opozycji - podkreślił.

Według astronoma na obserwacje Marsa najlepiej wyjść trochę po północy. - Planeta będzie wtedy górować na wysokości około 30 stopni nad południowym horyzontem. Trudno ją będzie pomylić z czymś innym, bo będzie bardzo jasna i będzie miała wyraźną czerwoną barwę. Kilka stopni pod Marsem świeci najjaśniejsza gwiazda z konstelacji Panny, czyli Spika - opisał.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL