Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 17:03

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 22 stycznia 2014, 10:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Woda w pyle gwiezdnym
John Bradley z Lawrence Livermore National Laboratory dokonał właśnie sensacyjnego odkrycia. Pył gwiezdny, którego mikroskopijne drobinki przelatują niezauważenie przez nasz Układ Słoneczny zawiera w sobie wodę, co oznaczać może, że życie jest dużo powszechniejsze we Wszechświecie niż sądziliśmy.
Spoglądając na drobiny tego pyłu znajdujące się w ziemskiej stratosferze Bradley był w stanie dostrzec w nich wodę. A było to nie lada zadanie, bo każda z takich drobin ma średnicę od 5 do 25 mikrometrów. Jednak równie ciekawy jak fakt istnienia wody w pyle gwiezdnym jest najbardziej prawdopodobny mechanizm jej powstawania.
Pył ten bowiem w większości składa się z krzemianów, które zawierają tlen. Podczas podróży przez przestrzeń kosmiczną trafiają one na wiatr słoneczny, który niesienie ze sobą wysokoenergetyczne jony wodoru. I podczas zderzenia z pyłem wodór ten łączy się z tlenem tworząc cząsteczki wody.
Oznaczać to może, że woda na Ziemię przyniesiona została właśnie przez spadający kosmiczny pył (jednak mechanizm ten nie może dotyczyć jej w całości, musiałyby bowiem spaść na nas niewyobrażalne ilości takiego pyłu aby zapełnić oceany). Co więcej - pył taki powinien być podobny w całym Wszechświecie i powinien on podlegać podobnym mechanizmom, a zatem woda może być dużo bardziej powszechna niż nam się zdawało.
Ale to nie koniec, bo pył gwiezdny zawiera także węgiel, a więc mamy już w nim dwa podstawowe składniki życia. A zatem z coraz większą pewnością możemy stwierdzić - nie jesteśmy sami we Wszechświecie.
Źródło: Newscientist
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1834 ... -gwiezdnym


Załączniki:
imwodawpyltgewut6age8-589cx205.jpg
imwodawpyltgewut6age8-589cx205.jpg [ 86.91 KiB | Przeglądane 4476 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 22 stycznia 2014, 18:37 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Naukowcy z CERN wytworzyli niezwykłe wiązki antymaterii
Naukowcom z europejskiego ośrodka badawczego CERN udało się po raz pierwszy w historii wygenerować wiązkę antyatomów wodoru, która istnieje poza pułapką magnetyczną – podaje NBC News. Niezwykłe odkrycie ma pomóc odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące wszechświata.
W 2012 roku naukowcy z CERN ogłosili, że udało się im dokonać pierwszych pomiarów spektroskopowych antymaterii, którą udało się schwytać w magnetyczną pułapkę. Teraz inna grupa badaczy z projektu o nazwie ASACUSA oznajmiła, że zbudowane przez nich urządzenie wytworzyło taką wiązkę, którą można dokładnie zmierzyć poza pułapką magnetyczną.
Naukowcy stojący za przełomowym osiągnięciem opublikowali wyniki swoich badań we wtorek, w czasopiśmie "Nature Communications". Doświadczenie pomoże wytłumaczyć m.in. dlaczego dostrzegamy dużo więcej materii niż antymaterii we Wszechświecie, mimo że powinno jej być po Wielkim Wybuchu teoretycznie po równo.
- Wygenerowanie antyatomów wodoru niemających ładunku i istniejących poza pułapką magnetyczną to było wielkie wyzwanie – powiedział lider zespołu ASACUSA, dr Yasunori Yamazaki. - Nasze wyniki są bardzo obiecujące dla precyzyjnych badań atomów antywodoru, zwłaszcza ich struktur nadsubtelnych.
Najwydajniejsza broń na świecie?
Antymateria to cząstki, które przypominają znane nam "cegiełki" tworzące świat. Jednak różnią się od nich, np. ładunkiem elektrycznym. Każdej cząstce materii odpowiada bliźniaczo podobna cząstka antymaterii o ładunku tej samej wartości, ale przeciwnym znaku. Czyli elektron jest cząstką materii o ujemnym ładunku elektrycznym, a pozyton (zwany też pozytronem) jest odpowiadającą mu cząstką antymaterii o ładunku dodatnim. Podobnie jest z antyprotonem, który ma masę i inne własności protonu, ale w przeciwieństwie do niego ma ujemny ładunek elektryczny.
W przyrodzie antymateria pojawia się niekiedy jako efekt rozpadu jądra atomu lub w zderzeniach promieniowania kosmicznego z atmosferą.
Antymateria ma jeszcze jedną właściwość, szczególnie interesującą dla twórców filmowych i literackich. Kiedy cząstka antymaterii zetknie się ze swoim "normalnym" odpowiednikiem, obie cząstki "anihilują". Anihilacja oznacza, że cząstki dosłownie przestają istnieć, a w ich miejsce pojawia się czysta energia.
Z tego powodu antymateria wydaje się wyjątkowo wydajnym materiałem wybuchowym, bo takiego efektu nie da się wywołać żadną reakcją chemii molekularnej, a nawet jądrowej. Na razie jednak wytworzenie ilości antymaterii zdolnej wywołać widoczny wybuch przekracza możliwości technologii, którą dysponuje ludzkość.
(MW)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/naukowc ... erii/5js7q


Załączniki:
2d8d590efe21978ffcd08733e6894c86.jpg
2d8d590efe21978ffcd08733e6894c86.jpg [ 110.23 KiB | Przeglądane 4465 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 22 stycznia 2014, 18:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Powiększanie Wszechświata – zobacz niesamowitą animację!
Proponujemy Wam COŚ NIESAMOWITEGO: obejrzenie naukowej animacji, która przyprawia o zawrót głowy. Będziecie mogli z jednej strony zobaczyć ogrom widzialnego Wszechświata, a z drugiej – zagłębić się w niewidoczny gołym okiem mikroświat. Będzie to podróż od galaktyk do drobnoustrojów, od mgławic do cząsteczek i atomów. Oszołomi Was wchodzenie na kolejne i kolejne poziomy tej animacji. Nas oszołomiła rozpiętość skali rozmiarów obiektów w otaczającym nas świecie. To po prostu TRZEBA ZOBACZYĆ. Chociażby po to, by poszerzyć wyobraźnię.
ANIMACJĘ ZNAJDZIECIE NA DOLE STRONY
Animację warto obejrzeć w trybie pełnoekranowym. Obsługuje się ją prostym suwakiem, którym przybliżamy lub oddalamy obiekty. Do ich zilustrowania użyte zostały fotografie lub wierne grafiki 3D. Uwaga, gdy traficie m.in. na mgławicę Filary Stworzenia (Pillars of Creation), galaktykę Andromedy, nasze Słońce czy wirusa HIV, będziecie widzieć zdjęcia, nie grafiki.
Na każdym „piętrze” animacji powiększamy lub zmniejszamy obiekty 10-krotnie. Kiedy z poziomu jądra atomu wodoru dochodzimy do piętra najwyższego, czyli do widzialnego Wszechświata, nasze powiększenie wyniesie 100 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 razy!
Życzymy Wam pełnej wrażeń podróży!

A oto zapowiadana animacja Powiększanie Wszechświata – zobaczcie ją w trybie pełnoekranowym:
Copyright 2012. Magnifying the Universe by Number Sleuth.
Autorem animacji jest NumberSleuth.org
http://www.crazynauka.pl/powiekszanie-w ... -animacje/


Załączniki:
wszechswiat1-800x481.png
wszechswiat1-800x481.png [ 311.69 KiB | Przeglądane 4465 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 23 stycznia 2014, 09:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ujarzmianie pełnego potencjału Słońca
Nasza planeta bombardowana jest stale ogromnymi ilościami energii ze Słońca lecz niestety ujarzmienie jej jest niezwykle trudne. Panele słoneczne, które absorbowały by oprócz światła także ciepło do tej pory potrafiły wyłapywać mniej niż 1% całej otrzymywanej energii lecz z pomocą przychodzą węglowe nanorurki, z których stworzono rewolucyjne ogniwo termofotowoltaiczne.
Inżynierowie z MIT stworzyli właśnie prototypowy chip, w którym ciepło pochłania zewnętrzna warstewka węglowych nanorurek nagrzewających się do temperatury prawie 1000 stopni Celsjusza. Rurki te przekazują ciepło kryształom fotonicznym tak, że te zaczynają bardzo intensywnie świecić podczerwienią, a światło to wychwytywane jest przez dołączone ogniwo słoneczne.
Klasyczne panele fotowoltaiczne wykorzystują bardzo niewiele fotonów, bo aby skonwertować energię fotonu w energię elektryczną musi ona być idealnie dopasowana do pasma wzbronionego w materiale, z którego wykonane jest ogniwo. Dzięki nowemu sposobowi uda się wykorzystać dużo szerszy zakres fal gdyż ogniwo towarzyszące kryształowi fotonicznemu jest idealnie dopasowane do długości fal świetlnych przez niego emitowanych.
Naukowcy uważają, że dzięki temu uda się przeskoczyć limit sprawności półprzewodnikowych ogniw fotowoltaicznych (tzw. limit Shockleya-Queissera), który wynosi 33.7%. Z pomocą ogniw termofotowoltaicznych powinno udać się przekroczyć nawet 80%.
Już teraz udaje się z pomocą tego układu wychwytywać 3.2% całej energii dostarczanej przez Słońce, a naukowcy sądzą, że wraz z rozwojem technologii uda się tę sprawność układu zwiększyć do 20% - a tyle wystarczy aby był to produkt opłacalny komercyjnie.
Oprócz lepszej sprawności przewagą nowego układu termofotowoltaicznego ma być także łatwość w składowaniu energii - o wiele łatwiej nam bowiem przechowywać ciepło niż elektryczność.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1834 ... alu-slonca


Załączniki:
slonce-589cx205.jpg
slonce-589cx205.jpg [ 45.82 KiB | Przeglądane 4447 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 23 stycznia 2014, 09:22 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kolejna supernowa rozbłysła na nocnym niebie
Jak donoszą astronomowie w pobliskiej galaktyce M82, znajdującej się 12 milionów lat świetlnych od Ziemi, doszło do wybuchu gwiazdy, która stała się supernową.
Oczywiście oznacza to, że do tego zjawiska doszło 12 milionów lat temu, ale ze względu na odległość dopiero teraz zaczyna do nas docierać światło wyemitowane podczas tego zdarzenia. Mimo, że wydaje się to być bardzo daleko, to w skali astronomicznej jest to bardzo bliskie zdarzenie. Warto w tym momencie wspomnieć, że jest to najbliższa zarejestrowana supernowa od 1980 roku. Między innymi, dlatego trzeba to uznać, za coś niezwykłego. Fakt, że da się ją zobaczyć z półkuli północnej jest również czymś nietypowym, ponieważ większość supernowych spotyka się na półkuli południowej.
Galaktyka, w której doszło do tego zjawiska znajduje się w gwiazdozbiorze znanym, jako Wielka Niedźwiedzica. Można ją obserwować nawet niewielkimi teleskopami. Magnituda jasności tego obiektu to +12, ale specjaliści twierdza, że może jeszcze rozbłysnąć i dojść nawet do jasności +8, czyli stanie się wtedy obiektem, który można zobaczyć nawet lornetką ze statywem.
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/kol ... nym-niebie


Załączniki:
m82-nova.jpeg
m82-nova.jpeg [ 118.62 KiB | Przeglądane 4447 razy ]
new_animation_supernova_m82_22_gennaio_2014_zpsbd4116c7.gif
new_animation_supernova_m82_22_gennaio_2014_zpsbd4116c7.gif [ 152.16 KiB | Przeglądane 4447 razy ]
sky_9pm_tonight.png
sky_9pm_tonight.png [ 174.27 KiB | Przeglądane 4447 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 23 stycznia 2014, 21:39 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczne obserwatorium Herschela należące do ESA odkryło obłoki pary wodnej wokół planety karłowatej Ceres. Jest to pierwszy przypadek takiego zjawiska na tego typu ciele niebieskim w naszym układzie słonecznym
http://www.esa.int/Our_Activities/Space ... anet_Ceres

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 23 stycznia 2014, 21:40 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Studenci z UCL zaobserwowali wybuch supernowej blisko Ziemi
Wyjątkowo blisko Ziemi pojawiła się supernowa. Gigantyczny kosmiczny wybuch zaobserwowali studenci z londyńskiego uniwersytetu UCL (University College London). To pierwsza supernowa, która pojawiła się tak blisko Ziemi od ponad 20 lat.

Studenci mieli zajęcia z doświadczonym astronomem, który przez teleskop pokazywał im galaktykę Messier 82. Zauważyli, że wygląda ona jakoś dziwnie. Uruchomili drugi teleskop i okazało się, że w galaktyce widać jakby dodatkową gwiazdę.

Uczniowie szybko zdali sobie sprawę, że to supernowa, czyli potężna eksplozja, która następuje w wyniku gwałtownej śmierci gwiazdy. Wybuch nastąpił w odległości 12 milionów lat świetlnych od Ziemi. Tak bliskiej supernowej nie widziano od ponad 20 lat.
Według astronomów, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych supernową można zobaczyć przez lornetkę. W ciągu najbliższych tygodni ma być ona coraz jaśniejsza, potem zgaśnie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html
fot. AFP / Philippe Huguen


Załączniki:
teleskop_niebo_obserwacja_afp600.jpeg
teleskop_niebo_obserwacja_afp600.jpeg [ 151.43 KiB | Przeglądane 4424 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 23 stycznia 2014, 21:40 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tajemnica chorób astronautów rozwiązana
Nie jest tajemnicą, że astronauci przebywający przez dłuższy czas na orbicie, borykają się z licznymi problemami zdrowotnymi. Natomiast, tajemnicą był do tej pory fakt, dlaczego tak się działo.
Chociaż NASA zatrudnia najlepszych lekarzy na świecie i przeprowadza niesamowicie szczegółowe badania astronautów, to mimo wszystko często przytrafia im się katar, a jak wiemy, na orbicie, w stanie nieważkości, takie dolegliwości są o wiele bardziej uciążliwe niż na Ziemi.

Teraz naukowcom z Niemiec i Włoch udało rozwiązać się tę ciekawą zagadkę. Zbadali oni monocyty, czyli komórki krwi należące do grupy leukocytów, które hodowano w inkubatorze w warunkach symulowanej grawitacji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Badania wykazały, że cytoszkielet monocytów różni się od tych występujących w ludzkim organizmie na Ziemi. Komórki są mniej ruchliwe i przez to słabiej radzą sobie z infekcjami, dlatego też astronauci mają osłabiony układ odpornościowy.

Teraz naukowcy mają przed sobą o wiele większy orzech do zgryzienia, a mianowicie muszą przygotować specyfik, który stymulowałby monocyty w ten sposób, by były bardziej aktywne.

Nasze ciała przez miliony lat ewoluowały w ziemskiej grawitacji i mimo, że możemy funkcjonować na wiele sposobów w stanie nieważkości, to jednak mamy pewne ograniczenia, które być może wyeliminujemy w najbliższej przyszłości, właśnie dzięki takim eksperymentom.

To w znaczący sposób ułatwi nam eksplorację Księżyca, a następnie innych planet Układu Słonecznego.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1601 ... rozwiazana

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 25 stycznia 2014, 10:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Woda na Ceres
(1) Ceres jest karłowatą planetą o średnicy 950 kilometrów, a tym samym jest ona największym obiektem pasa planetoid między Marsem, a Jowiszem. Od dawna naukowcy mieli nadzieję, znajdzie się na niej woda, a teraz mamy w końcu potwierdzenie - jest ona wyrzucana w przestrzeń przez wulkany na jej powierzchni.

Korzystając z należącego do ESA Kosmicznego Obserwatorium Herschela astronomowie dostrzegli ślady pary w dwóch regionach tej planety karłowatej, która najprawdopodobniej wyrzucana jest przez lodowe wulkany, lecz istnieje także możliwość, że bezpośrednio w procesie sublimacji przekształca się w nią powierzchniowy lód (taki proces zachodzi zazwyczaj na kometach).

Wyrzucona z powierzchni dużej planetoidy para wodna została pogrzana nieco przez emitowane przez powierzchnię Ceres ciepło co wykryły spektrometry na teleskopie kosmicznym. A ilość tej wody nie jest wcale mała - obliczenia wskazują, że Ceres wyrzuca z siebie około 6 kilogramów pary na sekundę.

Jest to pierwszy bezpośredni dowód na istnienie wody w pasie planetoid (ponad 20 lat temu wykryto ją pośrednio w formie wodorotlenków, jednak nie udało się tego potwierdzić), a odkrycie to stawia w nowym świetle hipotezy dotyczące tego jak Ceres powstała. Wspiera to bowiem teorie, według których ta planeta karłowata sporo podróżowała po młodym Układzie Słonecznym zanim jej orbita się ustabilizowała.

Lepiej poznać Ceres pozwoli nam sonda Dawn, która ma wejść na orbitę tej karłowatej planety na początku przyszłego roku. Niedawno przeleciała ona obok innego dużego obiektu z pasa planetoidy - (4) Westa - który jest bardzo odmienny od Ceres. Jego powierzchnia jest bardzo gorąca, a odkryty właśnie proces "parowania" Ceres może wyjaśniać tę różnicę - jest to bowiem bardzo wydajna metoda na utratę ciepła.

Krzysiek Dzieliński
Źródło: NASA
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/18362/woda-na-ceres


Załączniki:
planetoida_01-589cx205.jpg
planetoida_01-589cx205.jpg [ 12.04 KiB | Przeglądane 4402 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 25 stycznia 2014, 10:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kawałek bardzo własnego nieba
Internauci mogą sprawdzić, jak wyglądało niebo w ważnych dla nich momentach życia - albo w dniach, które zapisały się w historii narodów. Służy temu aplikacja stworzona przez astronomów i ludzi sztuki, dostępna na stronie http://personal-space.eu
Globalna sieć teleskopów i internet - tyle trzeba, by spojrzeć na niebo w zupełnie nowy sposób. Potrzebne jest jeszcze specjalne internetowe narzędzie, stworzone przez astronomów i ludzi sztuki z University College Dublin. "Personal Space" (pl. osobisty kosmos) to program, który pozwala zobaczyć, jak wyglądało niebo w konkretnym momencie: naszego przyjścia na świat, zdania matury, wygrania miliona w totka albo... dowolnej życiowej porażki.
W specjalnym panelu wpisujemy datę, godzinę i lokalizację wydarzenia, a program pokazuje dokładnie ten fragment nieba, który we wskazanym czasie znajdował się dokładnie nad nami. Zdjęcia użyte w aplikacji pochodzą z archiwum projektu Sloan Digitised Sky Survey - bazy obrazów wykonanych przez sieć robotycznych teleskopów zlokalizowanych na całym świecie. Uzupełnione są o informacje o widocznych na nich gwiazdach, mgławicach i galaktykach. Aby ułatwić orientację, program wyświetla granice gwiazdozbiorów i ich kształty.
Autorzy aplikacji stworzyli też listę wydarzeń historycznych, która pozwala sprawdzić, jak wyglądało niebo np. w chwili narodzin Ghandiego, zatonięcia Titanica czy podczas startu misji Apollo 11 (zakończonej lądowaniem człowieka na Księżycu).
Według deklaracji twórców, Personal Space pozwala wiązać osobiste przeżycia z tym, co można obserwować na niebie, i zachęca do poszerzania wiedzy o planetach, gwiazdach, mgławicach, galaktykach i całym wszechświecie. Zwiększa też świadomość związaną z ruchem Ziemi w czasie i w przestrzeni.
Aplikacja powstała w ramach projektu GLORIA - trzyletniego projektu finansowanego z 7. programu ramowego UE, który ma przybliżać internautom astronomię - poinformował dr hab. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN w Warszawie. Projekt ruszył w październiku 2011 r., obejmując 13 instytucji z 8 krajów. Polska reprezentowana jest w projekcie przez Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, który wspólnie z Narodowym Centrum Badań Jądrowych i Centrum Fizyki Teoretycznej PAN realizuje projekt badawczy Pi of the Sky.
(JS)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/kawalek ... ieba/gbrpg

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Ostatnio edytowano sobota, 25 stycznia 2014, 10:11 przez Paweł Baran, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 25 stycznia 2014, 10:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA: na Marsie mogło istnieć życie
Łazik "Curiosity" przebywa na powierzchni Marsa od roku, zbierając próbki gruntu, przemieszczając się z miejsca na miejsce, przesyłając na Ziemię niezwykłe zdjęcia. Czego dowiedzieli się naukowcy od czasu lądowania łazika na czerwonej planecie? (KK)
Źródło: CNN
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/nasa-na ... ycie/ypbjk

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 25 stycznia 2014, 10:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Symfonia Voyagera
W zeszłym roku sonda Voyager 1 opuściła wreszcie Układ Słoneczny, a przez cały swój lot zbiera ona bezcenne dane - podobnie jak bliźniaczy Voyager 2, który porusza się w przeciwnym kierunku. Dane te po odpowiednim przetworzeniu mogą dać nam prawdziwą muzykę, co udowodnił właśnie Dominico Vicinanza.
Ten naukowiec i muzyk w jednym zebrał ostatnio dane z misji obu Voyagerów i złożył je w utwór na fortepian, harfę i instrumenty smyczkowe, który możecie usłyszeć poniżej. Powstał on w procesie sonifikacji z ponad 300 tysięcy pojedynczych pomiarów dokonanych przez detektory promieniowania kosmicznego umieszczone na pokładzie sond. Dane z Voyagera 1 odpowiadają tu za fortepian i harfę natomiast z Voyagera 2 za instrumenty smyczkowe.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1836 ... a-voyagera

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 25 stycznia 2014, 17:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Hawking „zmienia” czarne dziury
Kosmiczne czarne dziury mogą wyglądać inaczej, niż do tej pory sądzono. Tak mówi jeden z najważniejszych twórców teorii dotyczących czarnych dziur, znany astrofizyk, profesor Stephen Hawking.
Do tej pory Hawking uważał, że czarne dziury są tak gęste i mają tak silną grawitację, że nic nie może z nich uciec, nawet światło.

Granicą możliwości tej ucieczki miał być otaczający czarną dziurę tzw. horyzont zdarzeń. Teraz Hawking zmienił zdanie.

Doszedł do wniosku, że ów horyzont nie działa tak rygorystycznie i że z czarnej dziury może jednak uciekać materia, energia i informacje, bo zezwalają na to prawa fizyki kwantowej.

Ale w pełni wyjaśnić tego zjawiska współczesna nauka na razie nie potrafi, mówi Hawking. Jego nową teorię opisuje portal prestiżowego tygodnika naukowego "Nature".


http://fakty.interia.pl/nauka/news-hawk ... Id,1095464
Stephen Hawking
/AFP


Załączniki:
Stephen Hawking.jpg
Stephen Hawking.jpg [ 44.84 KiB | Przeglądane 4389 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: niedziela, 26 stycznia 2014, 10:15 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ruchy ciał niebieskich można podziwiać "Na własne oczy"
Faktów naukowych nie trzeba przyjmować "na wiarę", niektóre z nich można sprawdzić samodzielnie, wykonując doświadczenia - z takiego założenia wychodzi Andrzej Branicki. W swojej książce "Na własne oczy. O samodzielnych obserwacjach nieba i Ziemi" wyjaśnia m.in. jak samemu sprawdzić, czy rzeczywiście Ziemia jest okrągła i czy Gwiazda Polarna jest nieruchomym punktem na nieboskłonie.
Czytelnik znajdzie informacje zarówno tym, jak obserwować niebo, jak wykonywać pewne trudne eksperymenty i jak fotografować niebo (np. jak wykonać efektowne zdjęcia ruchu gwiazd na nieboskłonie). Branicki chce, by odbiorca jego książki zaczął się zastanawiać, jak właściwie działa świat. Chce zasiać ziarno zwątpienia i sprawić, że czytelnik wierzył "na słowo" we wszystko, czego uczył się w szkole o Ziemi i Kosmosie. Bo nauka nie jest czymś, w co ma się wierzyć, ale co daje się sprawdzić. Branicki proponuje rozmaite doświadczenia, które obudzą w czytelniku badacza. Czasem proste, czasem bardziej skomplikowane obserwacje, do których użyć można prostych sprzętów, wystarczą, żeby na własne oczy zobaczyć niektóre zjawiska astronomiczne, o których pisze się w podręcznikach. Książka nie ma być tylko przeczytana, ale ma być zachętą do samodzielnych obserwacji zjawisk, które dzieją się w przyrodzie.

Branicki zadaje swoim czytelnikom proste pytania, na które jednak nie zawsze jest łatwo odpowiedzieć. Wyjaśnia np. czym jest półcień i dlaczego granice cienia są zawsze nieostre. Autor opisuje, że istnienie półcienia wynika z tego, że źródło światła nie jest punktem - niemal zawsze ma jakąś długość i szerokość. Jak się okazuje, w półcieniu znajdują się obiekty, które nie są oświetlone przez całe źródło światła, ale jego fragment (np. tylko połowę tarczy słonecznej).

W książce opisane są nie tylko o zjawiska astronomiczne, ale także o zjawiska związane z pogodą. Autor opisuje np. niezwykłe zjawisko srebrzystych obłoków "błękitnobiałe światło tych obłoków stwarza niesamowitą atmosferę - jakby scenerię z baśni o królowej śniegu" - pisze Branicki. Wyjaśnia, że obłoki takie pojawiają się na znacznych szerokościach geograficznych i powstają na wysokościach dochodzących do 80 km (wyjaśnia też, jak można obliczyć ich wysokość). Na razie zjawisko srebrzystych obłoków jeszcze nie jest zbadane, a specjalny satelita NASA (AIM) badać ma warunki, w których tworzą się takie obłoki.

Branicki opisuje też, w czym zmieniające się podczas zachodu słońca kolory nieba są podobne do kolorów tęczy, a także dlaczego dym unoszący się z palącego się papierosa jest bardziej niebieski niż dym papierosowy wydychany przez palacza (ma to związek z tym, że światło inaczej rozchodzi się w dymie w powietrzu suchym, a inaczej - w powietrzu wilgotnym.

Książka "Na własne oczy" może zainteresować zarówno tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z astronomią, jak i tych, którzy już mają pewne doświadczenie w tej dziedzinie. Są tu odpowiedzi zarówno na proste pytania, wyjaśnienia prostych doświadczeń i propozycje łatwych obserwacji, jak i skomplikowane eksperymenty, do których potrzebny jest nieco lepszy sprzęt i większe doświadczenie i umiejętność przeprowadzenia trudniejszych obliczeń.

Andrzej Branicki "Na własne oczy. O samodzielnych obserwacjach nieba i Ziemi". Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2014 r.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... -oczy.html


Załączniki:
MzAweDIyNQ,15540088_15540083.jpg
MzAweDIyNQ,15540088_15540083.jpg [ 7.05 KiB | Przeglądane 4367 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2014, 09:13 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nadal można oglądać komety Lovejoy i X1 LINEAR
Po obfitym w obserwacje kometarne roku 2013 na jakiś czas ucichło na temat tych ciał niebieskich. Tymczasem o ile będą odpowiednie warunki atmosferyczne każdego ranka można obserwować komety C/2013 R1 Lovejoy oraz C/2012 X1 LINEAR.
Oczywiście do obserwacji tych obiektów potrzebny jest teleskop, ponieważ komety te nie są widoczne gołym okiem. Absolutnym minimum zapewniającym przynajmniej częściową ich widoczność jest silniejsza lornetka, ale nie uda się zobaczyć w ten sposób zbyt dużo.
Obie komety znajdują się relatywnie blisko siebie w gwiazdozbiorze Wężownika. Wschodzą one około 3 rano, a najlepszy okres na ich oglądanie przypada przed świtem. Lovejoy będzie można zlokalizować w pobliżu dosyć jasnej gwiazdy 72 Oph, która znajduje się w tej samej części nieba co bardzo jasna Vega.
Przynajmniej w najbliższych tygodniach kometa Lovejoy będzie świeciła z jasnością magnitudo +7 lub +8, a to już wystarczająco jasny obiekt dla nawet niezbyt zaawansowanych teleskopów.
Kometa X1 LINEAR rozbłysła w październiku zeszłego roku, ale potem zgodnie z oczekiwaniami osłabła. Ku zaskoczeniu astronomów znowu zbudowała jasność i pozostaje na poziomie magnitudo +9. Jest to jasność, która jest wystarczająca, aby zobaczyć ja nawet teleskopem o średnicy 6 cali.
Mimo, że X1 LINEAR jest ciemniejsza od Lovejoy, to ma większą komę i jaśniejsze jądro. Jej warkocz nie jest jednak specjalnie długi. Obiekt ten będzie interesującym celem do obserwacji aż do marca, kiedy jej jasność powinna osiągnąć +8.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nad ... -x1-linear
Kometa C/2012 X1 LINEAR, zdjęcie wykonano 15 stycznia 2014 - Foto: Rolando Ligustri


Załączniki:
lovejoy-pozycja.jpg
lovejoy-pozycja.jpg [ 86.71 KiB | Przeglądane 4351 razy ]
X1-LINEAR-Roland-Ligustri-Jan151-580x408.jpg
X1-LINEAR-Roland-Ligustri-Jan151-580x408.jpg [ 145.95 KiB | Przeglądane 4351 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2014, 09:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Awaria chińskiego łazika księżycowego?
Niedawno pisaliśmy o interaktywnej panoramie, którą przesłał z Księżyca chiński łazik Yutu, czyli Jadeitowy Królik. Teraz okazało się, że pojazd ma kłopoty, i to poważne. Chińskie media mówią o „mechanicznym problemie związanym z trudnymi warunkami panującymi na Księżycu”.
Według niepotwierdzonych doniesień może to dotyczyć paneli słonecznych Yutu, które muszą być składane na czas 14-dniowej księżycowej nocy. Chodzi o to, by można było utrzymać ich odpowiednią temperaturę, gdy wokół panuje minus 180 st. C. Na ten okres Jadeitowy Królik i lądownik Chang’e są wprowadzane w stan hibernacji.
Druga z tych długich i mroźnych księżycowych nocy rozpoczęła się dla chińskiego łazika w sobotę 25 stycznia 2014 roku (lądownik Chang’e zasnął dzień wcześniej). Zanim to się stało, Jadeitowy Królik zgłosił „mechaniczny problem” – być może nie mógł złożyć paneli słonecznych.
Trudno przewidzieć, jak to się zakończy. Oby to nie był koniec misji łazika na Księżycu. Trzymamy kciuki za Jadeitowego Królika!
Jadeitowy Królik to lądownik misji Chang’e należącej do Chińskiej Agencji Kosmicznej. Wylądował na Księżycu 14 grudnia 2013 roku. Było to pierwsze „miękkie” lądowanie na Srebrnym Globie od 1976 roku (o misji Chang’e pisaliśmy tutaj).
Obejrzyjcie wyjątkowy film z lądowania Chang’e na Księżycu
http://www.crazynauka.pl/awaria-chinski ... ezycowego/


Załączniki:
yutu5.jpg
yutu5.jpg [ 262.32 KiB | Przeglądane 4350 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2014, 18:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Święto Gdańskiej Nauki z okazji urodzin Jana Heweliusza
Uroczystością wręczenia nagród naukowych im. Jana Heweliusza oraz widowiskiem plenerowym zakończy się we wtorek trwające od kilku dni Święto Gdańskiej Nauki tradycyjnie obchodzone przy okazji rocznicy urodzin astronoma.
Astronom i browarnik Jan Heweliusz urodził się 28 stycznia 1611 r. w Gdańsku, a zmarł także w tym mieście w dniu swoich 76. urodzin. Od wielu lat samorząd w drugiej połowie stycznia organizuje zestaw imprez, które mają upamiętnić znanego gdańszczanina.

Zakończenie i jednocześnie kulminacja obchodów będą miały miejsce we wtorek. Tego dnia w południe w gdańskim Ratuszu Głównego Miasta odbędzie się uroczystość wręczenia przyznawanych przez samorząd od 1988 r. dorocznych nagród naukowych noszących imię astronoma.

Nagrodę za 2013 r. w kategorii nauk humanistycznych i społecznych otrzyma powieściopisarz, eseista, krytyk i historyk literatury prof. Stefan Chwin z Uniwersytetu Gdańskiego. Jak poinformowało biuro prasowe magistratu, nagroda została przyznana za wybitne osiągnięcia w dziedzinie literaturoznawstwa oraz badań nad polską i europejską kulturą XIX i XX wieku.

Z kolei laureatem nagrody im Jana Heweliusza za ub. rok w kategorii nauk przyrodniczych i ścisłych został prof. dr hab. inż. Jerzy Mizeraczyk - kierujący Ośrodkiem Techniki Plazmowej i Laserowej oraz Zakładem Zastosowań Techniki Plazmowej i Laserowej w Instytucie Maszyn Przepływowych Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku. Laureat został uhonorowany za pionierskie w skali światowej osiągnięcia w badaniach zjawisk związanych z dziedziną nauki, którą się zajmuje.

We wtorek po południu na zieleńcu, na którym stoi pomnik Heweliusza, odbędzie się też plenerowe widowisko upamiętniające dokonania wielkiego astronoma.

Z kolei w niedzielę w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej będzie miał miejsce specjalny koncert z cyklu „Gwiazdy na gdańskim Niebie”. Wystąpi pochodząca z Kamerunu piosenkarka specjalizująca się w połączenie soulu, pop-rocka motywów muzyki filmowej - Sandra Nkake.

Pierwsze imprezy składające się na Święto Gdańskiej Nauki miały miejsce już 19 stycznia. Od tego momentu na każdy dzień organizatorzy przygotowali zestaw atrakcji. W programie znalazły się m.in. gry miejskie i spacery śladami Heweliusza, wykłady dotyczące astronomii, browarnictwa oraz innych aspektów związanych z życiem astronoma oraz historią współczesnego mu Gdańska. Od 19 stycznia na zieleńcu przy pomniku Heweliusza czynna jest też plenerowa wystawa prezentująca dorobek naukowy astronoma oraz innych związanych z Gdańskiem naukowców.

Jan Heweliusz parał się nie tylko astronomią i piwowarstwem, był też grafikiem, drukarzem i wydawcą. W młodości studiował prawo, matematykę, astronomię i rysunek na uczelniach w Holandii, Anglii i Francji. Po powrocie do Gdańska w 1634 roku przez wiele lat prowadził intensywne obserwacje astronomiczne, korzystając przy tym z wielu samodzielnie zbudowanych, unikalnych przyrządów. W 1664 r. Heweliusz został członkiem Królewskiej Akademii Nauk w Londynie. Naukowiec stworzył ponad 20 dzieł, w tym atlas 54 gwiazdozbiorów, z których 12 opisano po raz pierwszy. Był również twórcą prototypu zegara wahadłowego i peryskopu.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... iusza.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 28 stycznia 2014, 09:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
17-latek z Ostrołęki ma szansę na zwycięstwo w konkursie Wake Up Rosetta
Gdyby konkurs zakończył się zgodnie z pierwotnym regulaminem, zwycięstwo miałby już w kieszeni. Europejska Agencja Kosmiczna przedłużyła jednak rywalizację do dzisiaj do godziny 13.00. 17-letni Józek Dobrowolski z Ostrołęki w dalszym ciągu ma szanse na zwycięstwo w konkursie Wake Up Rosetta.
Licealista tłumaczył, że ESA w ciągu ostatniego tygodnia dwukrotnie zmieniała datę zakończenia konkursu. najpierw ostateczny termin został przeniesiony na piątek 24 stycznia, a potem ponownie na dzisiaj.
Konkurs polegał na przygotowaniu filmiku, który pomógłby wybudzić sondę kosmiczną Rosetta. Ta operacja sukcesem zakończyła się w zeszły poniedziałek wieczorem. Wtedy też miał się zakończyć konkurs na filmik.
W tym momencie konkurencja dogania już Józka. Temu jednak bardzo zależy na zwycięstwie, bo nagroda jest dla niego niezwykle cenna. Będzie to wycieczka do Niemiec do Europejskiego Centrum Operacji Kosmicznych. Autorzy dwóch najpopularniejszych filmików zobaczą tam moment lądowania sondy na komecie.
Można pomóc Józkowi do godziny 13.00 głosując na jego filmik. W tym celu należy wejść na Facebook na fanpage Rosetta Mission i wziąć udział w konkursie Wake Up Contest. Filmik Józka nosi tytuł "Joseph, age: 17" i znajduje się prawie na samym dole listy.
Europejska Agencja Kosmiczna ogłosiła ten konkurs przy okazji wybudzania sondy Rosetta. Celem tej misji jest wylądowanie na komecie 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Naukowcy podejrzewają, że dzięki tej sondzie uda się odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących początków Układu Słonecznego.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 28 stycznia 2014, 09:29 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Życie przyniosła na Ziemię kometa?
Pojawia się coraz więcej dowodów potwierdzających śmiałą tezę naukowców, jakoby całe życie na naszej planecie nie narodziło się na miejscu, lecz zostało do nas "przyniesione" przez planetoidę bądź kometę.
Wcześniejsze badania udowodniły, że aminokwasy, podstawowy budulec całego życia, mogą tworzyć się w przestrzeni kosmicznej. Te związki chemiczne występują w dwóch podstawowych wersjach, w jednej budowa molekuły przypomina kształtem korkociąg skręcony w lewą stronę, a w drugiej - w prawą.
Eksperymenty przeprowadzone już w latach 50. XX wieku roku pokazały, że aminokwasy mogą powstać w podstawowej mieszance związków organicznych (tak zwanej zupie pierwotnej) pod warunkiem, że dostarczy się jej odpowiednią ilość energii.
Problem jednak był taki, że tworzone w ten sposób aminokwasy były zarówno prawo, jak i lewoskrętne. Nastręczyło to naukowcom bólu głowy, jako że życie występujące na Ziemi składa się praktycznie wyłącznie z tych drugich - lewoskrętnych.
Teraz artykuł w piśmie naukowym Astrophysical Journal Letters przedstawia tezę, że specyficzne warunki występujące w pewnych miejscach kosmosu sprzyjają tworzeniu aminokwasów, których konstrukcja jest skręcona w lewą stronę.
Światełko w tunelu pojawiło się, gdy badania przeprowadzane na znajdowanych na Ziemi fragmentach asteroid pokazywały ślady aminokwasów z dużą przewagą lewoskrętnych.
W zeszłym tygodniu zespół kierowany przez astrobiologa z NASA - Daniel'a Glavin'a - ujawnił wyniki swoich doświadczeń, które potwierdzały tę tezę. Jedyne co pozostało to odnaleźć mechanizm, który stał za tym nietypowym zjawiskiem.
Inny zespół badaczy z Université de Nice - Sophia Antipolis, pod kierownictwem Uwe Meierheinricha zajął się tym problemem. Udało im się w warunkach laboratoryjnych odtworzyć specyficzne okoliczności, które predysponują aminokwasy do "skręcania” w lewą stronę.
Przeprowadzony przez nich eksperyment polegał na naświetleniu bryły lodu zawierającej podstawowe składniki wchodzące w skład zupy pierwotnej - wodę, metanol oraz amoniak - światłem ultrafioletowym. Światło to jednak miało specyficzną polaryzację.
Polaryzacja fali światła polega na tym, że nadana jest jej specyficzna oscylacja - czyli drgania. Mimo, że efektu tego nie widzimy gołym okiem jesteśmy w stanie dostrzec jego efekty - odbicia światła. Dlatego też kierowcom zalecane są okulary z filtrem polaryzacyjnym redukującym te odbicia.
Polaryzacja liniowa powoduje że promień światła drga pionowo - w górę i w dół, lub poziomo - w prawo i lewo. Oprócz niej występuje także polaryzacja kołowa i to ona zaciekawiła naukowców.
Eksperyment Meierheinricha dowiódł, że w bryle lodu potraktowanej światłem ultrafioletowym właśnie o takiej polaryzacji również powstają aminokwasy prawo i lewoskrętne, z nieznaczną jednak przewagą tych ostatnich.
Różnica, która nam może wydawać się znikoma - wynosi ona zaledwie nieco ponad 1% - dla badaczy jest wystarczającym potwierdzeniem „kosmicznej” teorii, jako że światło spolaryzowane w sposób kołowy występuje w naturalnych warunkach w okolicach rodzących się gwiazd, a na meteorytach znalezionych na Ziemi - przewaga aminokwasów lewo- nad prawoskrętnymi wynosiła właśnie też około 1%.
Teraz pojawił się jednak kolejny problem - w jaki sposób asymetria się utrwaliła, ze względu na to, że z czasem balans pomiędzy różnymi typami aminokwasów wyrównuje się w procesie zwanym racemizacją. I w tym kierunku będą podążały kolejne badania.
Cóż, badania te dostarczają dodatkowych pytań jeśli chodzi o istnienie innego życia poza Ziemią. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę, że gdzieś tam istnieje planeta o podobnych, sprzyjających rozwojowi życia warunkach, to biorąc pod uwagę nieskończony rozmiar wszechświata istnieje stuprocentowa szansa, że meteoryt niosący te podstawowe składniki tam trafi. Nam pozostaje jedynie czekać na odkrycie.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... mie-kometa


Załączniki:
107946_Image1-900x506.jpg
107946_Image1-900x506.jpg [ 18.52 KiB | Przeglądane 4314 razy ]
107946_Image2-900x506.jpg
107946_Image2-900x506.jpg [ 28.97 KiB | Przeglądane 4314 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 28 stycznia 2014, 09:29 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przyszli astronomowie spotkają się w CAMK
Studenci myślący o karierze naukowej w astronomii mogą wziąć udział w I Spotkaniu Młodych, organizowanym przez doktorantów Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika (CAMK) w Warszawie między 13 a 15 marca.
Uczestnicy dowiedzą się np. na czym polega Wakacyjny Program Studencki w tej instytucji i jakie badania prowadzą jej doktoranci.

Spotkanie ma pokazać, jak wyglądają badania naukowe oraz studia doktoranckie z perspektywy najmłodszej generacji badaczy pracujących w CAMK. Zorganizowano je także po to, aby jak najlepiej zintegrować najmłodsze pokolenia astronomów i fizyków.

Badania prowadzone w Centrum Astronomiczne im. M. Kopernika obejmują szeroki zakres tematów z zakresu astronomii obserwacyjnej oraz astrofizyki teoretycznej. Pracownicy naukowi oraz doktoranci Instytutu nie prowadzą zajęć dydaktycznych, zatem nie mają dużych możliwości przedstawienia informacji o swoich badaniach zainteresowanym studentom oraz kandydatom na studia doktoranckie.

Studenci i doktoranci astronomii, począwszy od 2004 roku, spotykają się jesienią na konferencji OSSA - Ogólnopolskim Spotkaniu Studentów Astronomii. Wiosenny termin spotkania w CAMK umożliwi wymianę informacji dotyczących wyboru studiów doktoranckich, wakacyjnych praktyk oraz programów studenckich, a także udziału w szkołach letnich, warsztatach czy kampaniach obserwacyjnych.

Organizatorzy zapewniają bezpłatne noclegi na terenie Instytutu dla studentów chcących wygłosić referaty lub przedstawiających plakaty. Ponadto nie pobierają żadnej opłaty konferencyjnej.

Więcej informacji dotyczących "I Spotkania Młodych" znajduje się na stronie internetowej.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... -camk.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL