Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 14:16

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: niedziela, 12 stycznia 2014, 10:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przedłużono działanie ISS. Będzie przygotowywać astronautów do długich podróży kosmicznych
MIĘDZYNARODOWA STACJA KOSMICZNA BĘDZIE FUNKCJONOWAĆ DO 2024 ROKU

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) będzie czynna do 2024 roku - poinformowali w środę przedstawiciele NASA i Białego Domu. To o cztery lata dłużej, niż wcześniej zakładano.
We wspólnym oświadczeniu naukowcy z NASA oraz przedstawiciele Białego Domu zaznaczyli, że ISS "oferuje ogromne korzyści korzyści dla nauki i dla społeczeństwa".

Będzie przygotowywać astronautów
W ciągu nadchodzącej dekady, ISS zostanie wykorzystana do przygotowywania astronautów do długich misji kosmicznych. ISS jest również potrzebne do prowadzenia badań nad naszą planetą. Eksperci mają nadzieję, że wkrótce przyciągnie ona też więcej inwestorów zajmujących się przemysłem kosmicznym.

Trzy mld dolarów rocznie
Obecnie NASA rocznie na funkcjonowanie ISS przeznacza około 3 mld dolarów. Przedłużenie działania stacji wiąże się z większymi nakładami finansowymi, dlatego plan jej utrzymania musi zostać zatwierdzony przez Kongres Stanów Zjednoczonych. Prócz Stanów, ISS finansuje Rosja, Kanada, Japonia i państwa, które tworzą Europejską Agencję Kosmiczną.

"Ważne jest, aby zachować partnerstwo z Ameryką na czele"
- Dzięki współpracy, która obejmuje 15 krajów i 68 narodów, ISS wykorzystywana jest jako unikalne laboratorium na orbicie. Jasne są korzyści płynące z działania ISS dla ludzkości. Korzyści, które można osiągnąć w drodze pokojowej współpracy międzynarodowej - powiedzieli przedstawiciele NASA i Białego domu. - Ważne jest, aby zachować to partnerstwo w stanie nienaruszonym, z Ameryką na czele - dodali.
ISS ma już 15 lat. Na jej pokładzie znajduje się obecnie sześciu członków załogi: trzech Rosjan, dwóch Amerykanów i jeden astronauta z Japonii.

Źródło: CNN, Autor: kt/mj
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 4,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: niedziela, 12 stycznia 2014, 10:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Gwiazdy uciekają z Drogi Mlecznej

Międzynarodowy zespół astronomów dostrzegł ostatnio w Drodze Mlecznej dwadzieścia hiperszybkich gwiazd (hypervelocity stars), które przez jakąś tajemniczą, nieznaną nam siłę zostały rozpędzone do takich prędkości, że są w stanie pokonać grawitację i uciekają z galaktyki.

Nie były to pierwsze hiperszybkie gwiazdy jakie udało się odkryć, lecz te odkryte wcześniej bardzo się od tych nowych różniły - były bardzo masywne, jasne i bardzo szybkie - poruszały się z prędkością co najmniej 2.4 miliona kilometrów na godzinę (do ucieczki z Drogi Mlecznej wystarczy prędkość około 1.6 miliona km/h) - do tego wszystkie pochodziły z okolic centrum galaktyki.
I można było dość łatwo wyjaśnić ich fenomen - mogły być one bowiem częścią układu podwójnego, który zbytnio zbliżył się do czarnej dziury Sagittarius A* w centrum Drogi Mlecznej. Jedna z gwiazd tego układu mogła zostać przez czarną dziurę pochłonięta podczas gdy druga wykorzystała własny pęd i oddziaływanie grawitacyjne Sgr A* jako swego rodzaju procę (ta czarna dziura ma masę czterech milionów Słońc wobec czego jej grawitacja jest wystarczająco silna aby rozpędzić gwiazdę do hiperprędkości).
Ostatnio jednak astronomowie poszukali innych gwiazd tego typu w wynikach przeglądu nieba Sloan Digital Sky Survey i udało im się znaleźć naprawdę interesujące obiekty. A są to gwiazdy dużo mniejsze - mniej więcej rozmiarów naszego Słońca - które pojawiają się z losowych kierunków - żadna nie wylatuje z centrum galaktyki. Naukowcy sądzili początkowo, że być może są to "wyrzutki" naszego bliskiego sąsiada - galaktyki Andromedy (M31) - jednak prześledzenie ich trajektorii zaprzeczyło tej hipotezie.

Dlatego tak naprawdę nie mamy obecnie pojęcia jaka siła mogła wyrzucić te gwiazdy z ich orbit, wiadomo jednak, że musiała ona być ogromna. Na razie najbardziej prawdopodobnymi wyjaśnieniami może być grawitacyjna proca w bardzo dużych i gęstych gromadach gwiazd lub bliska eksplozja supernowej - jednak póki co to takie zgadywanie i konieczne jest przeprowadzenie dalszych, dokładniejszych badań tych obiektów.

Krzysiek Dzieliński
Źródło: Vanderbilt University
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1824 ... i-mlecznej


Załączniki:
droga-mleczna-589cx205.jpg
droga-mleczna-589cx205.jpg [ 59.48 KiB | Przeglądane 4430 razy ]
image_1674-hypervelocity-stars-589x729.jpg
image_1674-hypervelocity-stars-589x729.jpg [ 84.24 KiB | Przeglądane 4430 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 13 stycznia 2014, 09:40 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Statek towarowy dotarł na ISS ze sprzętem i żywnością

Prywatny statek towarowy Cygnus po trzech dniach dotarł w niedzielę na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), na którą dostarczył sprzęt, żywność i spóźnione prezenty gwiazdkowe dla sześciu przebywających tam astronautów.
Na ISS nareszcie dotarły święta Bożego Narodzenia - pisze agencja AP.
Cygnus (łac. łabędź) dostarczył ważący ponad 1300 kg ładunek, na który złożyły się elementy wyposażenia, żywność oraz materiał do eksperymentów, m.in. mrówki, które zostaną wykorzystane w projekcie edukacyjnym na orbicie. Szóstka przebywających obecnie na stacji astronautów otrzymała też spóźnione prezenty.
Lot Cygnusa miał się odbyć w grudniu przed Bożym Narodzeniem, jednak trzeba było go przełożyć na następny miesiąc z powodu wykrytej w połowie grudnia awarii systemu chłodzenia. Naprawa usterki zakończyła się pod koniec grudnia.
Na początku stycznia start przekładano jeszcze dwukrotnie, najpierw z powodu silnych mrozów w okolicy kosmodromu Wallops w stanie Wirginia, a następnie z powodu zbyt silnej aktywności elektromagnetycznej Słońca.
Amerykańska Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), która wycofała z eksploatacji swoje wahadłowce, korzysta odpłatnie z usług firm Orbital Sciences i SpaceX, by dostarczać zaopatrzenie na ISS.
Na początku stycznia start przekładano jeszcze dwukrotnie, najpierw z powodu silnych mrozów w okolicy kosmodromu Wallops w stanie Wirginia, a następnie z powodu zbyt silnej aktywności elektromagnetycznej Słońca.
Amerykańska Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), która wycofała z eksploatacji swoje wahadłowce, korzysta odpłatnie z usług firm Orbital Sciences i SpaceX, by dostarczać zaopatrzenie na ISS.
http://fakty.interia.pl/nauka/news-stat ... Id,1088157

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 13 stycznia 2014, 09:40 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA odkryła nową, potencjalnie niebezpieczną dla Ziemi asteroidę

NASA ostrzega przed nową, potencjalnie niebezpieczną dla Ziemi asteroidą – czytamy na łamach serwisu huffingtonpost.com. Odkryta właśnie "2013 YP139" na razie znajduje się ponad 43 mln kilometrów od naszej planety. Ale jeśli nie zmieni toru lotu, to w przyszłości niemal muśnie Ziemię.

"Ciemna jak węgiel skała" została namierzona przez teleskop NEOWISE (Near-Earth Object Wide-field Infrared Survey Explorer). Jak podaje NASA, asteroida ma średnicę ok. 650 metrów, czyli jest kilkadziesiąt razy większa od meteorytu, który spowodował ogromne zniszczenia, eksplodując nad rosyjskim Czelabińskiem.
Zdaniem ekspertów, 2013 YP139 jest na tyle duża, że jej uderzenie w naszą planetę mogłoby mieć poważne skutki. Na powierzchni powstałby gigantyczny krater, a skutki kolizji byłyby odczuwalne dla wszystkich mieszkańców globu.
Jak oblicza NASA, jeśli asteroida nie zmieni toru lotu, znajdzie się kiedyś w odległości ok. 600 tys. km od Ziemi, a niewykluczone, że nawet tak blisko, jak Księżyc. Naukowcy pocieszają jednak, że raczej mało prawdopodobne, by stało się to przed końcem tego stulecia.
W zeszłym roku "niedaleko" Ziemi (jak na kosmiczne odległości) znalazła się gigantyczna asteroida Bamberg. Nie stwarzała ona jednak zagrożenia, przeleciała bowiem ok. 120 mln km od naszej planety. W rejon Ziemi ma powrócić za 22 lata.
Astronomowie szacują, że w pobliżu ziemskiej orbity można namierzyć ponad milion asteroid. NASA śledzi obecnie tylko 10 tys. z nich. Co więcej, w przyszłości mogą oczywiście pojawić się kolejne potencjalnie niebezpieczne obiekty.
Kilka miesięcy temu ONZ zaproponowała stworzenie planów obrony ziemskiego globu przed asteroidami, które mogą w nią uderzyć. Miałyby one powstać dzięki współpracy agencji kosmicznych z całego świata.
(JM)
Opracowanie Onet.pl na podstawie: huffingtonpost.com

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/nasa-od ... oide/nfjez


Załączniki:
NASA ostrzega.jpg
NASA ostrzega.jpg [ 78.43 KiB | Przeglądane 4411 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 13 stycznia 2014, 09:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Astronauci dostali wreszcie prezenty na gwiazdkę. A także browar, który wymyślił 11-letni Michał Bodzianowski


Dostarczył je w niedzielę na orbitę towarowy statek Cygnus. To był jego pierwszy lot z zaopatrzeniem dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Początek wartego 1,9 mld dolarów kontraktu.
Cygnus miał wystartować już przed miesiącem, ale stację trapiły awarie. Nawet w Wigilię astronauci musieli pracować w otwartej przestrzeni kosmicznej, zmagając się z usterką układu chłodzenia. Start zaopatrzenia więc wstrzymywano, by nie dokładać astronautom dodatkowych stresów i zajęć. Połączenie statku ze stacją jest bowiem dość skomplikowaną operacją, astronauci muszą go przechwycić za pomocą zdalnie sterowanego ramienia robota, a potem zbliżyć i zetknąć ze śluzą w module Harmony.

A NASA dmuchała na zimne, bo statek Cygnus jest nową konstrukcją. Pierwszy testowy lot na orbitę odbył zaledwie we wrześniu. Teraz miał swój prawdziwy debiut, więc NASA chciała, by warunki były idealne i nic nie rozpraszało naziemnego centrum kontroli lotu ani załogi.

Cygnus w końcu wystartował dopiero po świętach i Nowym Roku, mając jeszcze dwa dodatkowe dni opóźnienia. Jeden związany z niespodziewanie dużymi mrozami w USA, a drugi - z gigantycznym rozbłyskiem na Słońcu, którego promieniowanie mogło zaszkodzić elektronice rakiety. Na tym jednak najwyraźniej wyczerpał limit pecha, bo sam start w czwartek, a potem dwa dni pogoni za stacją i w końcu niedzielne połączenie na orbicie, przebiegały już perfekcyjnie.


Cygnus ma na pokładzie blisko 1300 kg zaopatrzenia - cześci zamienne, wodę i żywność dla załogi, a także 23 zestawy eksperymentalne przygotowane przez uczniów szkół podstawowych i średnich w USA, którzy wygrali konkurs NASA.

Wśród nich jest eksperyment wymyślony przez szóstoklasistę Michała Bodzianowskiego z Kolorado, którego rodzice pochodzą z Polski. Jego projekt nosi tytuł: "Jak przebiega warzenie piwa w stanie nieważkości i czy jest to możliwe?".

Nawet jeśli warzenie piwa na orbicie jest możliwe, to astronauci się go jeszcze nie napiją, bo minibrowar Michała zostanie otwarty dopiero po powrocie na Ziemię.

Astronauci zapewne najbardziej się cieszą z tego, że w końcu dotarły do nich prezenty na gwiazdkę od rodzin. Co konkretnie dostali, dowiedzą się dopiero w poniedziałek, bo wtedy planowo mają otworzyć śluzę i zajrzeć do Cygnusa.

Wiadomo tylko, że NASA podarowała im świeże owoce. Od firmy Orbital Sciences, do której należy statek Cygnus, także mają dostać jakąś niespodziankę. Spodziewać się należy, że będzie to bogata paczka, bo dla szefów firmy ten lot jest bezcenny. Udanie rozpoczyna kontrakt na loty zaopatrzeniowe do stacji, za który od NASA firma dostanie 1,9 mld dol.

NASA także jest zadowolona, bo okazało się, że prywatne statki zaopatrzeniowe świetnie sobie radzą i będą w stanie zastąpić odesłane na emeryturę promy kosmiczne


http://wyborcza.pl/1,75476,15262254,Ast ... zdke_.html


Załączniki:
Cygnus.jpg
Cygnus.jpg [ 44.81 KiB | Przeglądane 4410 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 13 stycznia 2014, 17:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jasny Bolid nad Connecticut
Świadkowie zobaczyli na niebie, jasną kulę ognia - wyjątkowo jasny meteor – był widoczny na wschodzie USA (New England) w niedzielę wieczorem, 12 stycznia 2014 roku. O godzinie 17:20 EST (22:20 UTC). Według AMS na Gumtree Świadek poinformował, że meteor był jaśniejszy od Księżyca w pełni
kula ognia była widziana z głównie Connecticut, Massachusetts, Maine, New Hampshire, New Jersey, Pensylwania i. Rhode Island też widziano kulę ognia, która przeleciała po niebie.
to rzadkie zjawisko, aby tylu naraz obserwatorów widziało ten sam obiekt, który był jaśniejszy od Księżyca. Meteory tej jasności nie są rzadkie, ponieważ Ziemia jako planeta. Przyciąga kawałkami gruzu, które po wejściu do atmosfery tworzą takie właśnie widoki. W ostatnich latach, często słyszy się o jasnych bolidach Dzięki Internetowi. Obiekt był widoczny niedzielę wieczorem,
http://earthsky.org/space/fireball-brig ... n-u-s-east


Załączniki:
Bolid 2014-01-12.jpg
Bolid 2014-01-12.jpg [ 12.87 KiB | Przeglądane 4398 razy ]
Jasny Bolid widziany w USA 2014-01-12.png
Jasny Bolid widziany w USA 2014-01-12.png [ 266.11 KiB | Przeglądane 4398 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 14 stycznia 2014, 09:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
17-letni Polak "budzi" sondę kosmiczną. Jest w finale konkursu ESA
Józef Dobrowolski ma 17 lat, kosmosem pasjonuje się od dziecka, zaś "na poważnie" zajmuje się nim od dwóch lat. Nastolatek bierze udział w organizowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną konkursie na najlepsze wideo o "pobudce" uśpionej aktualnie w kosmosie sondy Rosetta. Nastolatek jest w finale konkursu.
Konkurs ogłoszony przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) polega na nagraniu krótkiego filmu, który należy opisać hasłem #WakeUpRosetta. Motyw przewodni filmów stających do konkursu to moment "przebudzenia się" sondy Rosetta, wysłanej kilka lat temu w kosmos przez ESA.
- Od pewnego czasu leci ''uśpiona'' w fazie hibernacji i zostanie z niej wybudzona pod koniec stycznia - wyjaśnia Dobrowolski.
Na drugim miejscu
Film jego autorstwa, na który można głosować pod tym adresem obecnie jest w finale konkursu. Józef Dobrowolski jest jedynym Polakiem, który bierze udział w międzynarodowym konkursie. Jak sam przyznaje - konkurencja jest duża.
Nagroda jak marzenie
Każdy kolejny oddany na jego pracę głos przybliża licealistę z Ostrołęki do wymarzonej nagrody.Pokrywa się ona idealnie z jego zainteresowaniami i planowanymi w przyszłości studiami na kierunku astronomia, lotnictwo lub astronautyka. Chodzi o udział w operacji lądowania próbnika sondy na komecie okresowej o nazwie 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Odbędzie się ona w Europejskim Centrum Operacji Kosmicznych ESA w Darmstadcie (Niemcy).
Historyczne lądowanie
- To będzie pierwsze w historii lądowanie na komecie, a polski przyrząd (penetrator kometarny MUPUS skonstruowany przez Jerzego Grygorczuka - przyp. red.) zbada jej wnętrze - podkreśla wyjątkowość nagrody 17-letni Dobrowolski.
Sonda Rosetta dotrze na powierzchnię komety w listopadzie 2014 roku. W tym czasie od Słońca będzie dzieliło ją około 790 kilometrów, dzięki czemu jądro komety będzie spokojne. Umożliwi to sondzie wejście na orbitę komety i zrzucenie na nią lądownika Philae, który zbada jej skład. Lądownik i sonda będą towarzyszyć komecie w podróży w stronę naszej gwiazdy, przesyłając zbierane na bieżąco dane.
Źródło: TVN Meteo
Autor: mb/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 14 stycznia 2014, 09:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jakie cuda zobaczymy na niebie w 2014 r.

W tym roku na niebie będzie się działo! Prezentujemy listę sześciu najciekawszych wydarzeń astronomicznych 2014 roku
1. Planetoidalne zakrycie Regulusa

Zakrycia gwiazd przez przelatujące w kosmosie planetoidy do częstych nie należą. Gdy już się zdarzą, przeważnie dochodzi do zakrycia słabych gwiazd widocznych jedynie przez duże teleskopy. Tym razem będzie inaczej. 20 marca planetoida 163 Erigone, przelatując przez Układ Słoneczny, zasłoni na chwilę Regulusa - a to najjaśniejsza gwiazda konstelacji Lwa doskonale widoczna gołym okiem.

Zakrycie Regulusa potrwa kilkanaście sekund. Widoczna nawet z centrum dużego miasta jasna gwiazda po prostu zniknie. I choć nie ma w tym nic spektakularnego, to jednak samo zjawisko jest tak nietypowe, że zasługuje na szczególną uwagę. Niestety, ten fenomen będą mogli zobaczyć jedynie mieszkańcy północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych i Kanady.

2. Potrójny cień na Jowiszu


To wyzwanie dla miłośników astronomii dysponujących teleskopem - oni doskonale wiedzą, jaką atrakcją może być Jowisz i jego najbliższe otoczenie. Używając lornetki, jesteśmy w stanie dostrzec cztery duże księżyce krążące wokół Jowisza. Przyglądając się niewielkim teleskopem, możemy zobaczyć pasy chmur w atmosferze gazowego olbrzyma oraz Wielką Czerwoną Plamę. Większe teleskopy umożliwiają od czasu do czasu spostrzeżenie na chmurach Jowisza ciemnych okrągłych plam. To cienie jego księżyców.

W 2014 roku dojdzie do rzadkiego zjawiska - będziemy mogli podziwiać na Jowiszu cienie jednocześnie aż trzech (z czterech) księżyców Galileuszowych. 3 lipca ok. 20:00 na Jowiszu tuż obok siebie dostrzeżemy cienie Ganimedesa, Io i Kalisto. Na przestrzeni 40 lat (1975-2015) takie zjawisko zdarzy się tylko 7 razy.

3. Superksiężyc


W 2013 roku sporą atrakcją okazał się tzw. Superksiężyc! To sytuacja, w której podczas pełni nasz satelita jest również najbliżej Ziemi (czyli znajduje się w tzw. perygeum). Wtedy Księżyc jest na niebie większy niż zwykle. Tegoroczny Superksiężyc wypada w czasie sierpniowej pełni. Dojdzie do niej 10 sierpnia o 20:09, a perygeum wystąpi kilkanaście minut wcześniej - o 19:43.

Wtedy Księżyc będzie w Polsce wschodził. Nisko nad horyzontem Srebrny Glob zawsze wydaje się nieco większy, co dodatkowo spotęguje efekt wielkiego Księżyca. Dlatego w ten wieczór szczególnie warto wybrać się na spacer.


4. Zbliżenie Jowisza i Wenus
To chyba najciekawsze zjawisko astronomiczne widoczne z Polski w 2014 roku. Koniunkcja, czyli zbliżenie dwóch najjaśniejszych planet na niebie - Jowisza i Wenus. I nie będzie to byle jaka koniunkcja.

Rankiem 18 sierpnia obie planety znajdą się od siebie w odległości zaledwie dwóch trzecich średnicy tarczy Księżyca. Używając teleskopu z odpowiednim powiększeniem, będziemy mogli w jednym polu widzenia zobaczyć tarczę Jowisza z jego chmurami i krążącymi wokół księżycami Galileuszowymi (będą widoczne dwa) oraz tarczę planety Wenus.

Zjawisko będzie też doskonale widoczne gołym okiem. Wenus i Jowisz są najjaśniejszymi obiektami gwiazdowymi widocznymi na nocnym niebie. Nie sposób będzie przeoczyć tak dużego ich zbliżenia nad wschodnim horyzontem.

5. Zaćmienia


W 2014 nie zabraknie zaćmień Słońca i Księżyca. Spodziewać się możemy dwóch zaćmień Słońca (obrączkowe i częściowe) oraz dwóch zaćmień Księżyca (oba całkowite). Niestety, tym razem żadne z tych zjawisk nie będzie widoczne z terenu naszego kraju. Największe szczęście dopisze Amerykanom.

To oni będą mogli cieszyć się dwoma całkowitymi zaćmieniami Księżyca. Pierwsze z nich, widoczne z terenu całej Ameryki Północnej i zachodniego wybrzeża Ameryki Południowej, pojawi się 15 kwietnia. Kolejny raz Księżyc nad Ameryką "zgaśnie" 8 sierpnia. Tym razem w uprzywilejowanej sytuacji znajdą się mieszkańcy zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej i wschodniego Australii.

Mieszkańców USA zaćmi w tym roku aż trzy razy. 23 września dojdzie do częściowego zaćmienia Słońca. Zobaczą je jedynie mieszkańcy USA i Kanady.

Dodatkowo czeka nas zaćmienie obrączkowe. Zobaczą je 23 kwietnia tylko obserwatorzy znajdujący się w okolicach Antarktydy. Zaćmienie w fazie częściowej będą mogli podziwiać w tym czasie mieszkańcy Australii.

6. Zakrycie planet przez Księżyc


Trwający rok to wysyp zakryć planet przez Księżyc. Widok planety znikającej za zrytą kraterami tarczą naszego satelity nie należy do częstych. Jednak tu znowu żadne z zakryć nie będzie widoczne z Polski Ale jeśli wybierzecie się do Australii, Nowej Zelandii, Argentyny, Chile czy do środkowej Afryki, kilka razy w roku będziecie mogli obejrzeć zakrycie Saturna. Podczas jednego z zakryć za Księżycem zniknie nie tylko ta planeta, ale też planeta karłowata Ceres i planetoida Westa!

Mars zniknie za Księżycem w lipcu i zobaczą to jedynie mieszkańcy Ameryki Południowej. Nam pozostaje wspomnienie z zakrycia Jowisza z lipca 2012.

http://wyborcza.pl/1,75476,15267447,Jak ... 14_r_.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 14 stycznia 2014, 09:49 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Naukowcy oczekują na kolizję w centrum naszej Galaktyki
Od jakiegoś już czasu wiemy o tym, że na spotkanie z supermasywną czarną dziurą Sagittarius A* znajdującą się 25 900 lat świetlnych od Ziemi, w centrum Drogi Mlecznej, zmierza chmura gazu znana jako G2. Spodziewano się, że zderzenie będziemy mogli obserwować do końca 2013 roku, ale nadal do niego nie doszło.
Chmurę gazu, która zmierza w kierunku Sgr A* odkryli w 2011 roku niemieccy astronomowie. Według wszelkich wyliczeń powinna się ona w najbliższym czasie zbliżyć do horyzontu zdarzeń, co spowoduje powstanie dysku akrecyjnego wokół niej. Astrofizycy są bardzo zainteresowani tym procesem, dlatego z niecierpliwością wypatrują efektów odległej kosmicznej kolizji.
Specjaliści są pewni, że zderzenie musi nastąpić w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Naukowcy są podekscytowani, bo to pierwszy raz gdy można będzie obserwować takie zjawisko od początku do końca. Uczeni chcą wykorzystać tę szansę do lepszego poznania zachowania supermasywnych obiektów astronomicznych umiejscowionych w centrach galaktyk.
Nasz Sgr A* jest pod tym względem dosyć typowym przedstawicielem tych potężnych źródeł grawitacji. Obserwacje będą dokonywane miedzy innymi za pomocą kosmicznego teleskopu Swift, który działa w paśmie promieniowania rentgenowskiego. Z naszej perspektywy trudno jest prowadzić obserwacje w paśmie widzialnym, ponieważ Sagittarius A* jest skutecznie przesłonięty dużą ilością galaktycznego pyłu, ale w innych widmach promieniowania da się rejestrować zmiany w obrębie tego obiektu.
Gdy dojdzie do nagłego wzrostu intensywności promieniowania rentgenowskiego, co z pewnością odbierze Swift, będzie to dowód na to, że efekty kolizji zaczynają docierać i do nas. Jeśli chmura gazu G2 jest jednorodna, to konsumpcja tej materii przez wspomnianą powyżej studnię grawitacyjną potrwa kilka lat, ale nie sposób przewidzieć, co się wydarzy, a domniemania mogą być po prostu błędne.
Dodaj ten artykuł do społeczności

http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nau ... -galaktyki
Centrum naszej Galaktyki, Teleskop Spitzer - NASA/JPL/S. Stolovy (SSC/Caltech)


Załączniki:
Centrum naszej Galaktyki.jpg
Centrum naszej Galaktyki.jpg [ 269.53 KiB | Przeglądane 4380 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 14 stycznia 2014, 10:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zapisy na XXIX Seminarium PKiM które jak za dawnych lat odbędzie się w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika w Warszawie. Zgłoszenia należy przesyłać przy użyciu formularza na stronie:
http://www.pkim.org/?q=pl%2Fformularz_r ... arium_pkim
CAMK dysponuje miejscami noclegowymi jednakże ich ilość jest ograniczona. Decyduje kolejność zgłoszeń.

Pracownia Komet i Meteorów oraz Polska Sieć Bolidowa (Polish Fireball Network) zaprasza wszystkich miłośników astronomii na XXIX Seminarium PKiM i PFN, które odbędzie się 21-23 Lutego 2014 roku w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika w Warszawie. Przy okazji tego spotkania będziemy obchodzić 10 lecie powstania PFN. Darmowy pobyt będzie zapewniony dzięki gościnie CAMK PAN w Warszawie ul. Bartycka 18, które udostępni sale wykładowe oraz pokoje hotelowe.

Seminarium jest doskonałą okazją do poznania innych miłośników astronomii, wymiany doświadczeń i wzbogacenia wiedzy astronomicznej - nie tylko z dziedziny astronomii meteorowej. Wykłady poprowadzą m.in. członkowie Pracowni Komet i Meteorów, Polskiej Sieci Bolidowej oraz zaproszeni prelegenci z różnych ośrodków astronomicznych. Tematyka wykładów, jakie odbędą się w tych dniach jest bardzo różnorodna - dotyczy ona zarówno problemów teoretycznych związanych z prowadzonymi przez Pracownię badaniami, problemów technicznych związanych z konstrukcją sprzętu do obserwacji jak też międzynarodowych projektów badawczych, w jakie prelegenci są zaangażowani. Niewątpliwie kilka wykładów będzie dotyczyło tematyki kometarnej oraz zjawiska Bolidu Czelabińsk wraz z relacjami poszukiwań meteorytów w miejscach spadku.

Zaproszenie to kierujemy zwłaszcza do młodych, ambitnych osób, które chciałyby ukierunkować swoje astronomiczne zainteresowania w sposób efektywny i niebanalny. Astronomia meteorowa jest dziedziną bardzo otwartą na działania miłośników astronomii, obserwacje prowadzone kamerami zbierane w ustandaryzowany sposób są w tej dziedzinie od lat wykorzystywane w poważnych analizach i publikacjach międzynarodowych. Działalność w PKiM to fascynująca przygoda, którą najprościej rozpocząć przyjeżdżając na nasze najbliższe seminarium, na które serdecznie zapraszamy każdego miłośnika astronomii zarówno takiego bardziej zaawansowanego i jak zaczynającego przygodę z astronomią.

Dojazd i wyżywienie we własnym zakresie. Uaktualniany na bieżąco program spotkania oraz listę prelegentów wraz z tematami i panelem dyskusyjnym znajdzie się tutaj wkrótce.

Zapraszamy zatem wszystkich miłośników astronomii !!!

Zgłoszenia proszę nadsyłać do 6 lutego 2014 poprzez formularz
Do zobaczenia
http://www.pkim.org/?q=pl/XXIX_Seminarium_PKiM

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: wtorek, 14 stycznia 2014, 10:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Prezent. Od LEGO dla Ciebie Kolego.

LEGO właśnie wypuściło zestaw o pięknej nazwie "NASA Mars Science Laboratory Curiosity Rover". To składający się z 295 części model marsjańskiego łazika. Przy tworzeniu zestawu pracował Stephen Pakbaz, inżynier zaangażowany w tworzenie prawdziwego Curiosity. Model odtwarza część funkcji prawdziwej maszyny - m.in. jej wyjątkowe zawieszenie umożliwiające poruszanie się po nierównościach. Zestaw powstał w ramach projektu LEGO CUUSOO, który pozwala na tworzenie modeli fanom klocków. Został wybrany w głosowaniu i teraz można go kupić za niecałe 30 dolarów. Więc jak by ktoś nie wiedział, jaki nam sprawić prezent.
Źródło: Facebook


Załączniki:
Lego.jpg
Lego.jpg [ 44.16 KiB | Przeglądane 4375 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 15 stycznia 2014, 11:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Księżyc złapał Jowisza na tęczowe lasso
Rozpoczął się sezon występowania bardzo ciekawego zjawiska. Mowa o księżycowym halo, które występuje, gdy Księżyc znajduje się w pobliżu pełni, a temperatura długimi zimowymi nocami spada poniżej zera.
Właśnie to zjawisko uwiecznił Stojan Stojanovski, mieszkaniec Macedonii. Na zdjęciu, które zamieszczamy poniżej, widoczny jest Księżyc przysłaniany przez bardzo delikatne chmury piętra wysokiego o nazwie cirostratus składające się z kryształków lodu. Na tego typu chmurach zjawisko halo jest najczęściej spotykane.
Wokół Księżyca pojawił się charakterystyczny pierścień w kolorach tęczy. Zjawisko było bardzo efektowne, ponieważ pierścień rozciągał się na znaczną część nieba, w dodatku w jego zasięgu znalazł się Jowisz. Wyglądało to, jakby nasz naturalny satelity złapał planetarnego Zeusa na tęczowe lasso.
Halo najczęściej widoczne jest wokół Słońca, ale udaje się też je zaobserwować wokół Księżyca, kiedy ten znajduje się w pobliżu pełni. W porównaniu do słonecznego halo księżycowe powstaje w nieco bardziej skomplikowany sposób. Jest ono spowodowane załamaniem i odbiciem światła słonecznego na kryształkach lodu z których składają się chmury wysokiego piętra wiszące na wysokości od 6 do 12 kilometrów.
W przypadku halo księżycowego promienie świetlne nie pochodzą bezpośrednio ze Słońca, lecz odbijają się od Księżyca i dopiero wówczas docierają do ziemskiej atmosfery. Dlatego też zjawisko halo jest mniej intensywne niż w przypadku halo słonecznego.
Zjawisko halo najlepiej szukać w kilkadziesiąt godzin przed nadejściem deszczowych lub śnieżnych chmur, zwłaszcza kiedy ostatni dzień jest pogodny, a na niebie mkną chmury przypominające pierza oraz takie przez które Słońce wygląda tak, jakbyśmy patrzyli na nie przez szklankę.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1827 ... zowe-lasso


Załączniki:
1-589x393.png
1-589x393.png [ 272.86 KiB | Przeglądane 4347 razy ]
2-589x526.png
2-589x526.png [ 274.17 KiB | Przeglądane 4347 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 15 stycznia 2014, 11:29 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ciemna strona Księżyca jest koloru turkusowego
Termin „ciemna strona Księżyca” jest oczywiście błędny, bo jest nie ma czegoś takiego. Jest tylko niewidoczna z Ziemi strona naszego satelity. Peter Thejll z duńskiego Instytutu Meteorologicznego w Kopenhadze zajął się badaniem koloru tej niewidocznej części księżycowego globu. Jak się okazało, ta część ma turkusowy blask.
Księżyc świeci światłem słonecznym odbitym. Thejll przyznał, że nie był w stanie udać się na Księżyc, aby dokonać pomiarów. Jednak jak mówi, opierał się na dostępnych zdjęciach dobrej metodologii i między innymi tym, co mówili astronauci, którzy twierdzili, że Ziemia wygląda z oddali jak „Niebieski Marmur”. Jego zdaniem niebieskie światło z Ziemi na powierzchni Księżyca staje się zielono-niebieskie. Można powiedzieć, że ten kolor przypomina turkusowy.
Naukowcy zwrócili uwagę, że w badaniach byli w stanie zrobić pierwszy dokładny pomiar koloru „ciemnej strony Księżyca”. Ostatni raz próbowano to zrobić w 1965 roku za pomocą obserwatorium Bloemfontein w Afryce Południowej. Planowano wykorzystać to, że okresowo da się obserwować więcej Księżyca. Tym razem przeanalizowano dwa lata obserwacji dokonanych w Mauna Loa Observatory na Hawajach. Według Thejlla, bardzo przydatny byłby zdalny monitoring koloru Ziemi widzianej z Księżyca. Mogłoby to być dobre narzędzie do oceny zmian klimatu i ich wpływu na pokrywę chmur.
Ostatnio na nowo rozgorzała dyskusja na temat tego jaki jest prawdziwy kolor Księżyca. Oskarżono NASA o kolorowanie zdjęć. Dowodów dostarczyli Chińczycy, którzy niedawno wylądowali na Księżycu za pomocą lądownika Change-3, który przywiózł tam łazik Yutu. Zdjęcia przesłane przez te urządzenia wskazują, że Księżycowa powierzchnia jest koloru brązowego. Być może po prostu kolor zależy od pory dnia i pozycji danego fragmentu powierzchni Księżyca w stosunku do Ziemi.
Na Księżyc wybierają się Chińczycy, ale i prywatni przedsiębiorcy. Przykładem może być amerykański miliarder Robert Bigelow, który postanowił zbudować na Księżycu swój hotel. Jednak nawet mimo nieograniczonego finansowania może to być zbyt trudne. Poza tym Bigelow musi prosić o pozwolenie władz amerykańskich, ponieważ wszelkie budowanie baz na Księżycu jest zabronione na mocy umowy międzynarodowej z 1967 roku.
Została on ratyfikowana przez USA i ZSRR, a jej celem było uniemożliwienie wykorzystania przestrzeni kosmicznej dla celów wojskowych. Tamte obawy wydają się być uzasadnione biorąc pod uwagę to, co zaczyna się dziać w kontekście srebrnego globu. Kilka tygodni temu, w grudniu 2013 roku, Chiny wyraziły chęć zbudowania tam wojskowej stacji kosmicznej. Miałaby być uzbrojona w rakiety. Ziemski satelita stałby się wtedy obiektem militarnym.
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/cie ... urkusowego
Makieta bazy księżycowej - foto: Bigelow Aerospace
Jedno z oficjalnych zdjeć Ziemi z Księżyca - foto: NASA
Niewidoczna strona Księżyca - foto: NASA/Lunar Reconnaissance Orbiter


Załączniki:
Jedno z oficjalnych zdjeć Ziemi z Księżyca.jpg
Jedno z oficjalnych zdjeć Ziemi z Księżyca.jpg [ 98.03 KiB | Przeglądane 4347 razy ]
Makieta bazy księżycowej.jpg
Makieta bazy księżycowej.jpg [ 198.44 KiB | Przeglądane 4347 razy ]
Niewidoczna strona Księżyca.jpg
Niewidoczna strona Księżyca.jpg [ 334.53 KiB | Przeglądane 4347 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2014, 10:20 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Potrójny układ słoneczny poprawi teorię grawitacji
Astronomowie odkryli jedyny w swoim rodzaju układ słoneczny, w którym pulsar i dwa białe karły krążą na przestrzeni mniejszej niż orbita Ziemi wokół Słońca - informuje serwis BBC News. Niezwykła sytuacja pozwala na dokładne badania wzajemnych oddziaływań grawitacyjnych między gwiazdami.
Ten potrójny system to naturalne kosmiczne laboratorium, znacznie lepsze od tych znalezionych wcześniej, mogące posłużyć za platformę do badania zasad, na jakich funkcjonują układy potrójne i rozwiązania problemów z teorią względności, które spodziewamy się zobaczy - powiedział Scott Ransom z amerykańskiego Narodowego Radiowego Obserwatorium Astronomicznego.

- To fascynujący na wiele sposobów układ, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że musi mieć całkiem zwariowaną historię powstania - dodał.
Potrójny system został odkryty przy pomocy teleskopu w Green Bank, kiedy astronomowie obserwowali znajdującego się w odległości czterech tysięcy dwustu lat świetlnych od ziemi pulsara.

Cały układ daje astronomom szansę na poszukiwanie nieścisłości w obowiązujących teoriach grawitacji, a zwłaszcza z ogólną teorią względności Einsteina. Jest ona wprawdzie potwierdzona eksperymentalnie, ale pozostaje w sprzeczności z zasadami fizyki kwantowej. Naukowcy mają nadzieję, że uważna obserwacja skomplikowanych układów słonecznych da szansę na zauważenie czegoś, co pozwoli na poprawienie teorii grawitacji.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2014, 10:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Widzieliście mikroksiężyc? To najmniejsza pełnia w tym roku
W nocy ze środy na czwartek niebo często przesłaniały chmury. Kiedy jednak udało się zza nich przebić księżycowi, mogliśmy oglądać jego wyjątkową, najmniejszą w tym roku pełnię. To przez to, że nasz satelita znajduje się w apogeum, czyli najdalszej możliwej odległości od Ziemi.
Chociaż księżyc znalazł się w pełni dokładnie w czwartek o godz. 5.52, w minioną noc, kiedy pozwoliły na to przejaśnienia, można było obserwować jego niemal całkowicie wypełnioną tarczę. Styczniowa pełnia wyróżniła się rozmiarem - najmniejszym w 2014 roku.
Tarczę naszego satelity postrzegamy jako małą przez to, że aktualnie znajduje się on w najbardziej oddalonym od Ziemi punkcie swojej orbity, nazywanym apogeum. Pełnia, która przypada właśnie w takim momencie orbitalnej wędrówki Srebrnego Globu, coraz częściej bywa nazywana mikroksiężycem.
Zbliża się i oddala
Mikroksiężyc to przeciwieństwo zjawiska określanego superksiężycem. Mamy z nim do czynienia, kiedy księżyc przechodzi przez pełnię, będąc jednocześnie w perygeum, czyli punkcie orbity najbliższym Ziemi. Ziemski satelita przemieszcza się między tymi dwoma punktami - perygeum i apogeum - każdego miesiąca, osiągając je na przemian w dwa tygodnie. Jednak o super- i mikroksiężycu mówimy tylko wtedy, jeśli przypada to podczas pełni.
Superksiężyc zaświeci w sierpniu
Podczas nadchodzących siedmiu miesięcy księżyc w pełni za każdym razem będzie się znajdował coraz bliżej naszej planety. Podczas kwietniowej pełni (wypadnie 10 dnia miesiąca) Srebrny Glob będzie się znajdował w punkcie zbliżonym do uśrednionego dystansu między Ziemią a jej satelitą, wynoszącym 384 400 km.
Największy tegoroczny księżyc zobaczymy natomiast podczas pełni 10 sierpnia, kiedy znajdzie się "zaledwie" 356 896 km od naszej planety. Superksiężyc będzie zatem o około 50 tys. km bliżej nas niż styczniowy mikroksiężyc.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html


Załączniki:
Pełnia.jpg
Pełnia.jpg [ 135.33 KiB | Przeglądane 4329 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2014, 10:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Brakująca masa galaktyk może się ukrywać w chmurach gazu
Ogromne rezerwuary gazu niewykryte wcześniej, mogą pomóc w wyjaśnieniu kosmologicznego problemu z masa niektórych galaktyk. Wyniki badania na ten temat przedstawiono 07 stycznia na spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego.
Odkrycie to może wyjaśniać, dlaczego wcześniejsze badania wykazywały znacznie mniejszą masę niektórych galaktyk niż wynikałoby to z teorii kosmologicznych. Przez ponad dziesięć lat, astronomowie zastanawiali się gdzie jest brakująca masa galaktyk. Wiemy, że widoczne rzeczy wszechświata zbudowane są z protonów, neutronów i elektronów. One z kolei wchodzą w skład gwiazd i planet.
Z dotychczas ustalonych modeli wynika, że około 17 procent masy galaktyki to materia, a pozostała cześć to niewidoczna ciemna materia. Ale gdy naukowcy starają się oszacować ilość materii w gwiazdach oraz w obłokach gorącego gazu, który otacza galaktykę w formie gigantycznego halo, byli w stanie zaobserwować tylko około jednej trzeciej ilości materii, którą ich zdaniem powinny mieć galaktyki. Ostatnie badania wykazały, że gazowe halo galaktyk zawierają również chłodniejszy gaz o temperaturze około 10 tysięcy stopni. Konwencjonalne teleskopy nie są w stanie wykryć takiego gaz, ponieważ jest on rozproszony i emituje niewiele światła. Ale kilka takich halo zostało podświetlonych przez bardzo jasne, odległe kwazary, które świecą w prawie jednolitym spektrum światła. Kiedy światło kwazaru przechodzi przez gaz, atomy i jony gazu pochłaniają niektóre długości fal w zależności od wysokości, temperatury i jego składu.
Zespół astrofizyków z University of California, studiował światło na tle 38 kwazarów przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Dzięki temu zdołano ustalić, że galaktyczne halo zawierają znacznie większe ilości węgla, krzemu i jonów magnezu niż sądzono wcześniej. Po zsumowaniu gazów, stwierdzono, że ilość gazu nie doszacowano co najmniej 10 razy, a może nawet 100 razy, aż tyle zimnego gazu może otaczać galaktyki. Jeśli ta ocena jest prawidłowa, to astronomowie odnaleźli właśnie brakującą materię galaktyk.
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/bra ... urach-gazu
Galaktyka Sombrero i otaczające ją gazowe halo - foto: NASA


Załączniki:
Galaktyka Sombrero i otaczające ją gazowe halo.jpg
Galaktyka Sombrero i otaczające ją gazowe halo.jpg [ 116.77 KiB | Przeglądane 4329 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2014, 21:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Czarne dziury mogą mieć limit masy
Astronomowie z USA i Chile doszli do wniosku, że czarne dziury mogą osiągnąć masę krytyczną, której nie są w stanie pokonać. Tym samym wsparto tezę słynnego astrofizyka Stephena Hawkingsa, który postulował, że czarne dziury emitują radiację.

Jak wiadomo, najbardziej masywne czarne dziury znane nauce mają masę około 18 miliardów mas Słońca i znajdują się 3,5 miliarda lat świetlnych od nas. W badaniu, astronomowie dokładnie przeanalizowali cały historyczny rozkład materii w naszym wszechświecie i doszli do wniosku, że czarne dziury mają masę krytyczną, czyli istnieje nieprzekraczalny ich poziom masy. Niestety uczeni nie umieją wytłumaczyć mechanizmu istnienia takiego limitu, ale z czasem, nauka będzie musiała się zmierzyć z tym problemem.

Dotychczas ustalono, że czarne dziury są ostatnią fazą życia niektórych gwiazd i zwiększają swoją masę w wyniku pochłaniania otaczającej ją materii. Mamy też do czynienia z supermasywnymi czarnymi dziurami, które zwykle występują w centrach galaktyk i to masy tych obiektów rosną do niewyobrażalnych wielkości.

Naukowcy z Chile i Stanów Zjednoczonych analizowali tempo wchłaniania okolic supermasywnych czarnych dziur i porównali te dane z obserwacjami bardzo odległych obiektów tego typu. Tworzono rozkłady absorpcyjne materii i usiłowano ustalić, czy może istnieć jakaś granica wzrostu masy takiego tworu. Słusznie ustalono, że gdyby nie było granic wzrostu to musiały istnieć czarne dziury o masie 50 miliardów mas Słońca lub więcej, ale nigdzie nie ma takich obiektów.

Skoro ich nie ma to w co się przepoczwarzyły? Opinii jest kilka, pierwsza, że „wyparowały” z czasem, bo promieniowanie Hawkingsa wskazuje na to, że czarne dziury „parują”. Tylko czy mogą wytracać swoją masę szybciej niż ją zyskują? To pytanie pozostaje nieodpowiedziane, a naukowcy mogą tylko prowadzić luźne dywagacje na ten temat. Inna koncepcja zakłada, że po osiągnięciu masy krytycznej czarna dziura zmienia się w supermasywną gwiazdę neutronową, ale znowu koncepcja ta dotyczy raczej konwencjonalnych czarnych dziur, a nie „potworów” w centrach galaktyk i nikt nie wie jak one kończą swój żywot.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/cza ... limit-masy

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2014, 21:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Mgławica Oriona nadal fascynuje naukowców
Wielka Mgławica w Orionie, zwana też po prostu Mgławicą Oriona, to bardzo popularny cel obserwacji astronomicznych. Znajduje się ona w odległości około 1300 lat świetlnych od nas i jest nawet widoczna gołym okiem. Ten banalny cel obserwacji jest też najbliższym nam miejscem gdzie zachodzą procesy gwiazdo twórcze, dlatego jest celem obserwacji praktycznie wszystkich teleskopów naziemnych i kosmicznych.

Sama mgławica rozciąga się na ponad 30 lat świetlnych. Ustalono też, że strumienie gazu tej mgławicy emisyjnej poruszają się z różnymi prędkościami. Twór ten wygląda całkiem inaczej w świetle widzialnym niż w innych częściach widma elektromagnetycznego. Poniższy niezwykły obraz, nie przedstawia prawdziwych kolorów tego obiektu i powstał na podstawie danych uzyskanych z Kosmicznego Teleskopu Spitzera, który dokonuje obserwacji w podczerwieni.
W porównaniu z obrazem w zakresie widzialnym można zauważyć, że najjaśniejsza część mgławicy znajduje się w pobliżu młodej gromady masywnych, gorących gwiazd, zwanych trapezem. Widoczne są one w odcieniach czerwieni. Czerwone kropki wzdłuż ciemnych pasów pyłu na lewo od jasnych gromad, znane są jako HOPS 68. Naukowcy odkryli niedawno, że ich powłoka składa się z krystalicznych związków krzemu.

Mgławica Oriona, ze względu na relatywnie niewielką odległość od Ziemi jest idealnym miejscem obserwacji procesów gwiazdotwórczych. Astrofizycy muszą analizować jej ewolucję i na bieżąco śledzić zmiany, ponieważ jest to idealne pole poznawcze. Mgławica Oriona jest też obowiązkowym obiektem dla obserwacji amatorskich dokonywanych na półkuli północnej. Gdy wie się gdzie patrzyć można ją obserwować nawet za pomocą lornetki ze statywem. Polecamy!
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/mgl ... -naukowcow

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 17 stycznia 2014, 09:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Szczątki komety uderzą w Ziemię z prędkością dwustu tysięcy km/h
POZOSTAŁOŚCI PO ISON SPOWODUJĄ POWSTANIE ŚWIECĄCYCH CHMUR NAD BIEGUNAMI

Szczątki komety ISON, która rozpadła się po zbliżeniu się do Słońca, zderzą się dzisiejszej nocy z Ziemią. Maleńkie cząsteczki uderzą w naszą planetę z prędkością dwustu tysięcy kilometrów na godzinę.
Kometa ISON - nazwana na wyrost "kometą stulecia" - częściowo roztopiła się i rozpadła po zbliżeniu się do Słońca w grudniu ubiegłego roku. Jej szczątki - cząsteczki pyłu mikroskopijnych rozmiarów - lecą trajektorią kolizyjną z orbitą Ziemi i dzisiaj w nocy uderzą w atmosferę naszej planety. Ponieważ są bardzo lekkie, po wejściu w atmosferę wytracą prędkość do zera i będą się unosić w powietrzu. Opadną na powierzchnię naszej planety dopiero po kilku miesiącach.

Pył rozjarzy chmury
Pył z komety może spowodować silne wzmocnienie zjawiska zwanego obłokami srebrzystymi (noctilucent clouds). Są to chmury występujące w rejonach polarnych na wysokościach około 80 km. Ze względu na wysokość, na jakiej występują, są w stanie jaśnieć nawet po zachodzie Słońca.

Wypuszczą balony
Naukowcy zamierzają wyłapać cząstki tego pyłu za pomocą balonów meteorologicznych, które będą wypuszczane na Antarktydzie. Chcą zbadać skład chemiczny tych szczątków komety, ponieważ liczą na znalezienie związków węgla, które mogłyby świadczyć o istnieniu pozaziemskiego życia.

Źródło: dailymail.co.uk, Autor: mj
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 4,1,0.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 17 stycznia 2014, 09:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
I Ty możesz polecieć na planetoidę
Jeśli zawsze marzyliście aby znaleźć się w przestrzeni kosmicznej, a póki co nie stać Was na lot to NASA ma coś w sam raz dla Was. Ostatnio agencja ta połączyła siły z Planetary Society dzięki czemu Wasze imię i nazwisko może polecieć z misją OSIRIS-REx w przestrzeń kosmiczną gdzie spędzi łącznie 7 lat.

Jedyne co trzeba zrobić to podać swoje dane na stronie Planetary Society, a zostaną one wytrawione na chipach znajdujących się we wnętrzu sondy, która już w 2016 roku polecieć ma na planetoidę Bennu (101955) z grupy Apollo. Sam lot do celu ma trwać około dwóch lat, a w roku 2018 (jeśli oczywiście wszystko pójdzie zgodnie z planem) sonda wejdzie na orbitę tego obiektu i wykona dokładne mapy szukając dogodnego miejsca do lądowania i pobrania próbek.

OSIRIS-REx (a właściwie Origins Spectral Interpretation Resource Identification Security Regolith Explorer) ma spędzić na orbicie Bennu 500 dni, a po tym czasie razem z próbkami z lądownika (i ewentualnie naszymi imionami i nazwiskami) ma on powrócić na Ziemię w roku 2023.

Podczas trwania misji naukowcy chcą zebrać dane dotyczące powstania i ewolucji naszego Układu Słonecznego, formowania się planet, a także chcą w zebranym materiale poszukać śladów związków organicznych, co może poprzeć teorię panspermii mówiącą, że życie ziemskie mogło zostać przyniesione tu przez planetoidę lub kometę.

Bennu (zapisywany także jako Benu) był świętym ptakiem w mitologii egipskiej, który miał być duszą boga słońca i twórcy Wszechświata - Ra - lecz był związany także z Ozyrysem, stąd też nazwa sondy. Planetoida nazwana na jego cześć podróżuje po orbicie przecinającej orbitę Ziemi, a według obliczeń włoskich astronomów w latach 2169-2199 zbliży się ona ośmiokrotnie do naszej planety. Ryzyko impaktu podczas wszystkich ośmiu spotkań łącznie wynosi 0,07% lecz misja OSIRIS-REx może te obliczenia podważyć, obecnie bowiem słabo znamy fizyczne właściwości planetoidy (jej rozmiar, kształt, masę).

Krzysiek Dzieliński
Źródło: NASA
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1830 ... planetoide


Załączniki:
osiris-rex-589cx205.jpg
osiris-rex-589cx205.jpg [ 25.23 KiB | Przeglądane 4293 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 251 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL