Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 08:41

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: poniedziałek, 6 stycznia 2014, 10:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Mars One wybrał tysiąc kolonistów

Holenderska organizacja Mars One, która - jak być może pamiętacie - chce już w 2025 roku wysłać na Czerwoną Planetę pierwszych kolonistów, spośród ponad 200 tysięcy zgłoszeń wybrała właśnie tysiąc wstępnych kandydatów. Jeśli zgłosiliście się aby zostać ziemskim ambasadorem na Marsie sprawdźcie e-maila - być może jest tam zaproszenie i dla Was.
Wszyscy z kandydatów otrzymali wczoraj e-maila z aktualizacją statusu zgłoszenia, także jeśli się Wam nie udało również powinniście otrzymać wiadomość.
Mars One ma jednak dla Was także dobre wieści - w nieokreślonej przyszłości zostanie zorganizowana kolejna runda zgłoszeń, w które być może Wam się uda. A trzeba próbować do skutku biorąc przykład z Claytona Andersona, który aż 15 razy zgłaszał się do programu NASA zanim w końcu udało mu się dostać w 2007 roku na pokład promu Atlantis.
A co czeka 1058 szczęśliwców? Doktor (medycyny) Norbert Kraft będący Głównym Oficerem Medycznym misji zdradził, że wstępnie wyselekcjonowanych kandydatów czekają kolejne testy i symulacje, a ich celem będzie głównie sprawdzenie motywacji każdego z niedoszłych członków załogi Mars One aby dowiedzieć się co dokładnie pcha ich ku kolejnemu wielkiemu krokowi dla ludzkości.
Na razie szczegóły szykowanych testów nie są znane, bo Mars One prowadzi negocjacje ze stacjami telewizyjnymi, które miałyby transmitować wstępne testy - na konkretniejsze informacje możemy liczyć później w roku 2014.
Oprócz wybrania przyszłych astronautów kolejnym ważnym krokiem będzie wysłanie bezzałogowej misji na Marsa co nastąpić ma już w 2018 roku. Firma Lockheed Martin dostarczyć ma usprawniony lądownik Phoenix, a europejskie SSTL ma zbudować satelitę umożliwiającego przesyłanie obrazu na żywo z Marsa na Ziemię.
Czekamy zatem z niecierpliwością na kolejne wiadomości - Mars One rozbudził w nas ponownie nadzieje na lądowanie człowieka na Marsie.
Źródło: Mars-One

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1820 ... kolonistow


Załączniki:
mars-one-589cx205.jpg
mars-one-589cx205.jpg [ 41.65 KiB | Przeglądane 4456 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 8 stycznia 2014, 09:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niezwykłe odkrycie w kosmosie. Teoria Einsteina do kosza?


"Odkryty niedawno niezwykły układ gwiazd może zmienić myślenie naukowców o grawitacji i teorii względności - pisze "Nature”.

Chodzi o trzy wyjątkowe gwiazdy. Takiego układu nie widziano nigdy wcześniej. Jedna z gwiazd to tzw. pulsar, który obraca się 366 razy na sekundę wysyłając w przestrzeń kosmiczną promienie fal radiowych (takie gwiazdy powstają kiedy supernowa zmienia wypaloną gwiazdę w skupisko neutronów o bardzo silnym polu magnetycznym).

-"Ten pulsar okrąża inna stara gwiazda, tzw. biały karzeł, a wokół nich kręci się jeszcze jeden biały karzeł. Wszystko w przestrzeni mniejszej niż rejon między Ziemią a Słońcem - donosi upi.com.

Okazało się, że fale emitowane przez pulsar są "zaginane" przez sąsiednie gwiazdy. Teraz dzięki precyzyjnym pomiarom naukowcy chcą zbadać, jak w tym układzie gwiezdnym działa przyciąganie. To pozwoli potwierdzić lub znaleźć nieścisłość w teorii względności Einsteina.
A teoria Einsteina sprawdza się w eksperymentach, jednak nie zgadza się z teorią kwantową. Naukowcy od dawna są przekonani, że teoria względności może nie poradzić sobie w ekstremalnych warunkach, ale jak dotąd nie mieli okazji takich obserwować.

-"Potrójny system to naturalne laboratorium grawitacyjne dużo lepsze od jakiegokolwiek, którym dysponowaliśmy do tej pory. To pozwali zbadań ewentualne problemy z teorią względności - powiedział Scott Ransom z US National Radio Astronomy Observatory w Charlottesville.

Autor: TM
http://www.upi.com/S...48361389049696/
http://www.rdmag.com...eral-relativity
http://www.sfora.pl/Niezwykle-odkrycie- ... sza-a63400

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 8 stycznia 2014, 09:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Słońce osiągnęło punkt kulminacyjny tworząc niesamowity spektakl
Słońce osiągnęło w grudniu punkt kulminacyjny jedenastoletniego cyklu swojej aktywności, tworząc na niebie magiczne zjawisko - zorzą polarną. Fotograf Ole Salomonsen przez cały rok rejestrował te niezwykłe widoki, po czym z wybranych ujęć stworzył niesamowity film. (JS)
Źródło: CNN
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/slonce- ... takl/97ys3

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: środa, 8 stycznia 2014, 09:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
„Mrówkonauci” lecą w kosmos
Prywatny statek kosmiczny Cygnus stojący w amerykańskiej bazie kosmicznej Wallopsa w Virginii dziś leci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Na jego pokładzie są między innymi mrówki.
Lecą po to, by ich kosmiczne zachowanie na Stacji mogli obserwować uczniowie i studenci na Ziemi. NASA ma nadzieję, że obserwacje tych „mrówkonautów” wzbudzą zainteresowanie młodych ludzi nauką. Poza tym będzie można popatrzeć na zachowanie się specjalnych płynów oraz bakterii w warunkach minimalnej grawitacji.

Cygnus jest statkiem prywatnym, skonstruowanym przez firmę Orbital Sciences do współpracy z NASA. Na Międzynarodową Stację Kosmiczną oprócz sprzętu naukowego zawiezie ponad tonę zapasów dla mieszkających tam astronautów.

Będzie to pierwszy oficjalny lot Cygnusa, misja eksperymentalna kilka miesięcy temu zakończyła się sukcesem.
http://tvp.info/informacje/nauka/mrowko ... s/13577433

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 09:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Prastara grupa galaktyk sfotografowana przez teleskop Hubble’a
Jest wyjątkowo stara, odległa i ledwo dostrzegalna. Niecodzienną grupę galaktyk sfotografował kosmiczny teleskop Hubble’a.
Sięgnął on wyjątkowo głęboko we wszechświat i jego historię. Sfotografował galaktyki tak, jak wyglądały one 12, a nawet 13 miliardów lat temu, czyli niedługo po narodzinach naszego kosmosu. Astronomowie naliczyli trzy tysiące tych prastarych galaktyk. Najjaśniejsza z nich była 20 razy mniejsza od naszej Drogi Mlecznej, ale za to gwiazdy powstawały w niej 50 razy szybciej. Galaktyki zaobserwowano dzięki zakrzywieniu przestrzeni przez inną grupę galaktyk, która zadziałała jak kosmiczne szkło powiększające. Zdjęcia zaprezentowano podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego w Waszyngtonie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 09:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Słońce zatrzymało statek Cyngus
Planowany na środę start prywatnej rakiety z zaopatrzeniem dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) odłożono z powodu silnej aktywności elektromagnetycznej Słońca – poinformowała amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).
Należąca do amerykańskiej spółki Orbital Sciences rakieta Antares ma wynieść na orbitę statek towarowy Cygnus z ładunkiem około 1200 kilogramów zaopatrzenia i sprzętu naukowego dla ISS. Start wyznaczono pierwotnie na wtorek, by następnie przesunąć go na środę w powodu silnych mrozów, panujących w okolicy kosmodromu Wallops w stanie Wirginia.

Kolejną przeszkodą okazały się wybuchy na Słońcu, których kulminację zaobserwowano we wtorek. Według Orbital Sciences, związane z tym wzmożone promieniowanie elektromagnetyczne mogłoby zakłócić działanie aparatury pokładowej rakiety. Nowego terminu startu na razie nie podano, ale nie jest wykluczone, że nastąpi on w czwartek.
http://tvp.info/informacje/nauka/slonce ... s/13583924

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 09:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Po najsilniejszym w tym roku rozbłysku na Słońcu w stronę Ziemi zmierza chmura plazmy


Z powierzchni naszej gwiazdy wyrzucony został obłok miliardów ton plazmy, który teraz gna w stronę Ziemi. W ciągu najbliższych godzin uderzy w nas prawdopodobnie geomagnetyczna burza. Zapowiada się piękna zorza polarna albo... wyłączenia prądu.
Słoneczne obserwatoria zarejestrowały ten wielki rozbłysk we wtorek po godz. 19. Kilka godzin temu odwołany został start rakiety Antares, która miała wynieść statek zaopatrzeniowy do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zbliżający się strumień rozpędzonych cząstek ze Słońca mógł zakłócić pracę elektroniki rakiety. Satelity na wokółziemskich orbitach oraz sama stacja kosmiczna są - zdaniem NASA - bezpieczne, bo ich elektronika została specjalnie zaprojektowana tak, żeby wytrzymać podwyższony poziom promieniowania. Ale przykre niespodzianki są niewykluczone.

Źródłem rozbłysku i erupcji plazmy była grupa plam oznaczona numerem AR 1944, jedna z największych, które pojawiły się na powierzchni Słońca w ostatniej dekadzie. W tej rozległej grupie blisko 60 większych i mniejszych plam znajduje się prawdziwy behemot - plama o średnicy aż 50 tys. km, a więc cztery razy większej niż średnica Ziemi. Jest ona widoczna nawet gołym okiem, ale - uwaga! - na Słońce można patrzyć tylko przez odpowiedni filtr, bo w przeciwnym razie można oślepnąć.


Plamy to obszary, które mają nieco niższą temperaturę niż reszta powierzchni Słońca (rozgrzana do średnio 5,5 tys. st. C), dlatego wydają się ciemniejsze. Panuje tam za to silniejsze pole magnetyczne - to ono nie pozwala zatonąć bąblom plazmy, które niczym w garnku kipiącej wody wyłaniają się z głębin gwiazdy, schładzają na jej powierzchni, a potem z powrotem toną. W obszarze plamy zapętlone linie pola magnetycznego nieco dłużej utrzymują plazmę na powierzchni, więc pozostaje ona chłodniejsza niż otoczenie, gdzie cyrkulacja materii trwa bez przerwy.

Istotne jest to, że w polu magnetycznym plamy jest skumulowana ogromna energia, niczym w ściśniętej sprężynie. Wystarczy zmiana konfiguracji tego pola, żeby ją gwałtownie uwolnić. Wtedy następuje rozbłysk oraz wyrzucenie plazmy słonecznej (złożonej głównie z elektronów i protonów) w przestrzeń kosmiczną. Takie zjawisko nazywa się "koronalnym wyrzutem masy". Jeśli plama jest akurat w centrum tarczy słonecznej, tak jak obecnie AR 1944, to chmura plazmy pędzi wprost na Ziemię.

Wczorajszy rozbłysk został sklasyfikowany jako X1.2, co oznacza, że należał do najsilniejszych. Tak go we wtorek zarejestrowały sondy NASA:


Nasza planeta posiada naturalną ochronę - własne pole magnetyczne, które potrafi odchylić strumień naładowanych cząstek z kosmosu, kierując je w stronę biegunów. Ta ochronna bariera może jednak ulec naruszeniu, jeżeli kierunek pola magnetycznego słonecznej chmury jest przeciwny niż ziemskiego pola, bo wtedy będą się one wzajemnie znosić. Ziemia na chwilę pozostanie więc bez szczelnej osłony, co pozwoli naładowanym cząstkom wniknąć do atmosfery nie tylko nad samymi biegunami, ale także w niższych szerokościach geograficznych.

Pod wpływem kosmicznego bombardowania cząsteczki powietrza świecą jak gaz w neonówce, malując na niebie piękne zorze polarne, które czasem widać także w Polsce (molekuły tlenu świecą na czerwono i żółto, azotu także na czerwono, a wodór i hel nadają zorzy barwę niebieską i fioletową).

Gruba warstwa atmosfery broni nas dość skutecznie, zatrzymuje cząstki z kosmosu - co najwyżej w czasie słonecznej nawałnicy pasażerowie samolotów odrzutowych, których trasy przecinają rejony podbiegunowe, mogą być narażeni na nieco większe dawki promieniowania (ale raczej nie większe niż przy zwykłym zdjęciu rentgenowskim).

NASA poinformowała, że poziom promieniowania nie stwarza niebezpieczeństwa dla sześciu astronautów, którzy w tej chwili przebywają na stacji kosmicznej. Natomiast chmura plazmy zakłóci ziemskie pole magnetyczne, a strumień naładowanych cząstek może indukować silne prądy w ziemskich liniach energetycznych, które mogą przepalać transformatory.

Jedna z największych burz geomagnetycznych w 1989 r. na wiele godzin pozbawiła prądu całą kanadyjską prowincję Quebec. Teraz, gdy w Ameryce Północnej panują największe od lat mrozy, powtórka tej sytuacji mogłaby mieć tragiczne skutki.

http://wyborcza.pl/1,75476,15243159,Po_ ... ncu_w.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 10:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Mamy szansę na zorzę polarną?

W samym środku słonecznej tarczy znajduje się największy kompleks plam, jaki widziano w ciągu ostatniej dekady. Doszło w nim do kilku silnych eksplozji, które jutro wywołają na Ziemi burzę magnetyczną.
Słońce gwałtownie zwiększyło swoją aktywność, podczas trwającego od kilkunastu miesięcy maksimum 24. cyklu. Jednym z najbardziej spektakularnych efektów jest okazały kompleks plam w samym środku słonecznej tarczy, który został przez naukowców oznaczony numerem 1944.
To największa plama jaka pojawiła się na Słońcu na tle ostatniego dziesięciolecia. Prognozy NOAA wskazywały na aż 50-procentowe prawdopodobieństwo, że dojdzie w niej do wybuchu klasy X i tak też się stało.
Wczoraj o godzinie 19:32 czasu polskiego nastąpiła eksplozja o sile X1,2 oraz obfity koronalny wyrzut materii (CME). Kilka godzin później doszło do kolejnego wybuchu, tym razem klasy M3.
W kierunku Ziemi z zawrotną prędkością 2,5 miliona kilometrów na godzinę pędzi wiatr słoneczny, który po dotarciu do ziemskich biegunów magnetycznych, według prognoz na 90 procent, spowoduje powstanie burzy magnetycznej.
Mieszkańcy obszarów polarnych, zarówno na północnej, jak i południowej półkuli, mogą się spodziewać malowniczej zorzy polarnej. Od tego jak silna będzie burza magnetyczna, będzie zależeć, jak daleko na południe od Arktyki, zorza pojawi się na nocnym niebie.
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, choć póki co nieduże, że zielono-czerwona wstęga będzie widoczna również nad Polską. Burza magnetyczna spodziewana jest w czwartek (9.01), a więc zorza mogłaby się pojawić nad północnym horyzontem już po zapadnięciu zmierzchu.
Jednocześnie wraz z dotarciem do Ziemi wiatru słonecznego, może dojść do utrudnień w funkcjonowaniu satelitów, a także zakłóceń w łączności. W najgorszym wypadku, jeśli strumień naładowanych cząstek będzie obfity, możliwe są także awarie energetyczne.
Kompleks plam 1944 ma średnicę 200 tysięcy kilometrów, a więc jest przeszło 15 razy większy od Ziemi, co obrazuje poniższa fotografia wykonana w Malezji. Czarne plamy na słonecznej tarczy to obszary o obniżonej temperaturze, swoiste słoneczne cyklony.
Jako, że plama jest dobrze widoczna, można ją próbować sfotografować, ale pamiętajmy, że wszelkie obserwacje słońca są bardzo niebezpieczne. Bardzo łatwo uszkodzić sobie wzrok lub całkowicie go utracić. Dlatego jeśli nie wiemy jak obserwować, pozostawmy to specjalistom.
Bezpieczne jest wykonanie zdjęcia zwykłym aparatem, ale w żadnym razie nie patrząc przez wizjer, lecz wyłącznie na ekranik/wyświetlacz. Możemy również obserwować plamę na słońcu gołym okiem, ale tylko wówczas, gdy tarcza znajdzie się przy samym horyzoncie i nie będzie nas oślepiać.
Obserwacje muszą być bardzo krótkie, ponieważ na słońce patrzeć można tylko kilka sekund. W żadnym razie nie obserwujmy słońca w pełni dnia, nie używajmy też do obserwacji teleskopu lub lornetki, bo bez zastosowania odpowiednich filtrów słonecznych po prostu oślepniemy.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... ze-polarna
Porównanie kompleksu plam 1944 do Ziemi. Fot. Karzaman Ahmad, Langkawi National Observatory, Malezja.
Aktualny wygląd słonecznej tarczy z oznaczonym kompleksem plam 1944. Dane: NASA/SDO.


Załączniki:
slonce.png
slonce.png [ 629.08 KiB | Przeglądane 4411 razy ]
Aktualny wygląd słonecznej tarczy z oznaczonym kompleksem plam 1944..png
Aktualny wygląd słonecznej tarczy z oznaczonym kompleksem plam 1944..png [ 453.84 KiB | Przeglądane 4411 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 10:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Potrójny system gwiezdny skrywa sekret grawitacji
Międzynarodowy zespół astronomów przy użyciu największego na świecie radioteleskopu Green Bank mieszczącego się w Zachodniej Wirginii w USA odkrył właśnie bardzo ciekawy potrójny układ gwiezdny, który skrywać może w sobie rozwiązanie problemów jakie mamy obecnie z grawitacją.
Około 4200 lat świetlnych od Ziemi naukowcom udało się dostrzec pulsar, który obraca się z zawrotną prędkością 366 razy na sekundę. Obracające się tak szybko pulsary noszą nazwę pulsarów milisekundowych, a tak wielka prędkość ich rotacji wynika z faktu, że rozkręca je przepływ masy z innego, towarzyszącego im obiektu, dlatego znaleźć je zawsze można w układach podwójnych (układy gdzie jest sam pulsar milisekundowy nazywane są czarnymi wdowami, bo oznaczają one, że pulsar zdążył już wyssać całą masę z towarzysza, który zupełnie znikł).
A właściwie to niemal zawsze, bo tym razem pulsarowi towarzyszy nie jeden, lecz dwa obiekty - a są to niewielkie białe karły. Co jeszcze ciekawsze - cała trójka upchnięta jest w obszarze mniejszym niż orbita Ziemi wokół Słońca - wewnętrzny biały karzeł okrąża pulsar w ciągu mniej niż dwóch ziemskich dni, a drugi - znajdujący się dalej - w ciągu niecałego ziemskiego roku.
I właśnie ten fakt ma pozwolić na niezwykle dokładne pomiary grawitacji, które mogą pomóc rozwiązać kilka problemów z ogólną teorią względności Einsteina i jej kompatybilnością z mechaniką kwantową.
Do tej pory udało się odkryć tylko jeden taki układ, który nie nadawał się zbytnio do badań, bo drugim z sąsiadów pulsara była planeta o bardzo słabym grawitacyjnym wpływie.
Astronomowie liczą, że uda się w tym układzie przeprowadzić badania dotyczące jednej z podstaw ogólnej teorii względności - zasady równoważności, która mówi, że lokalnie nie da się dostrzec różnicy między ruchem swobodnym ciał w polu grawitacyjnym i ruchem w układzie nieinercjalnym z czego wynika, że masa bezwładna i grawitacyjna są sobie równoważne. Ilustrował to słynny eksperyment przeprowadzony na Księżycu przez astronautów z misji Apollo 15 - dowódca Dave Scott zrzucił z takiej samej wysokości młotek i piórko, które uderzyły w powierzchnię Księżyca w tym samym momencie, a wszystko to było hołdem dla Galileusza, który kilka stuleci wcześniej doszedł do podobnych wniosków zrzucając kule o różnej masie lecz takich samych rozmiarach (aby zniwelować wpływ oporów powietrza) z Krzywej Wieży w Pizie.
I na razie wszystkie przeprowadzone eksperymenty potwierdzają tę zasadę wobec czego cała ogólna teoria względności nie zgadza się z mechaniką kwantową, dlatego naukowcy będą w ekstremalnych warunkach szukać choćby najdrobniejszych odstępstw, które być może pomogą stworzyć nową, właściwą teorię grawitacji.
Źródło: Nature
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1821 ... grawitacji

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wystartowała rakieta z zaopatrzeniem dla ISS
Rakieta Antares amerykańskiej firmy Orbital Sciences Corp. wystartowała z Wallops Island w stanie Wirginia ze statkiem towarowym Cygnus, mającym dostarczyć 1360 kg sprzętu i żywności na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Cygnus dostarczy też na ISS mrówki, potrzebne do realizacji projektu edukacyjnego na orbicie. Cygnus ma dotrzeć do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w niedzielę.
Start trzykrotnie opóźniano w grudniu, najpierw z powodu napraw prowadzonych na ISS, później z powodu zbyt niskiej temperatury, a ostatnio ze względu na burzę słoneczną. Sześcioosobowa załoga ISS z opóźnieniem dostanie też wiezione przez Cygnusa prezenty gwiazdkowe.
Amerykańska Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), która wycofała z eksploatacji swe wahadłowce, korzysta odpłatnie z usług firm Orbital Sciences i SpaceX, by dostarczać zaopatrzenie na ISS.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Gigantyczna eksplozja na Słońcu. Skutki odczujemy na Ziemi
Tak dużej eksplozji na Słońcu w ostatnich latach nie było. Skutki wybuchu możemy odczuć na Ziemi - informuje portal spaceweather.com. Jeszcze tej nocy niektórzy mieszkańcy naszej planety mogą być świadkami zórz. Ponadto mogą pojawić się problemy z łącznością, a część z nas będzie narzekać na samopoczucie.
Wszystko za sprawą jednej ze słonecznych plam. AR 1944, bo tak się nazywa, wyrzuciła we wtorek w kierunku ziemi ogromne ilości obłoku plazmy. Plama AR 1944 jest tak duża, że mogłaby się w niej zmieścić nasza planeta. I to trzykrotnie.
Skutki słonecznego wybuchu na Ziemi odczujemy tej nocy. Niektórzy mieszkańcy naszej planety mogą być w związku z tym świadkami zórz. Bardziej uciążliwe mogą być problemy z łącznością. Część z nas będzie tez narzekać na gorsze samopoczucie.
Ale to nie wszystko. Eksperci ostrzegają, że Słońce wyrzuciło w stronę naszej planety dużą ilość napromieniowanych cząsteczek. W związku z tym załogi i pasażerowie samolotów, latających wzdłuż dużych szerokości geograficznych, mogą być narażeni na promieniowanie.
(jsch)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/giganty ... iemi/scvjm


Załączniki:
Gigantyczna eksplozja na Słońcu.jpg
Gigantyczna eksplozja na Słońcu.jpg [ 52.62 KiB | Przeglądane 4393 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zakrzywiony Kosmos według Abla, tzn. Hubble'a
Kosmiczny Teleskop Hubble'a po raz kolejny zachwyca niesamowitym zdjęciem. Tym razem sfotografował gromadę galaktyk Abell 2744. Wykorzystując ją niczym szkło powiększające, spojrzał jednak znacznie dalej w czasie i przestrzeni


Gromada galaktyk Abell 2744 znajduje się na pierwszym planie. To, co widać dookoła niej - te rozciągnięte jak pantofelki światełka - to jedne z najdalszych, najstarszych i najsłabiej widocznych galaktyk we Wszechświecie. Jest ich na zdjęciu blisko 3 tys. Ich światło wędrowało do nas aż 12 mld lat, czyli istniało już niedługo po Wielkim Wybuchu (który według dzisiejszej wiedzy wydarzył się 13,8 mld lat temu).

Hubble'owi udało się je sfotografować tylko dlatego, że wykorzystał "Abla" jak szkło powiększające. Ta gromada galaktyk ma tak potężną masę, że jest soczewką grawitacyjną - zakrzywia i powiększa światło obiektów znajdujących się za nią (patrząc od obserwatora, czyli - w tym przypadku - od Kosmicznego Teleskopu Hubble'a). To właśnie dlatego dalekie galaktyki widoczne na zdjęciu są lekko rozmazane, ale za to mogą wydawać się jaśniejsze od bliższych obiektów. Gdyby nie gromada Abell 2744, Hubble widziałby je pomniejszone 10-20 razy. A niektórych w ogóle by nie zobaczył, bo są one kilkadziesiąt razy mniej jasne od najsłabiej świecących obiektów, które dotąd wypatrzył we Wszechświecie. Astronomowie policzyli, że mają one ledwie kilka tysięcy lat świetlnych średnicy i niewielki procent masy naszej Drogi Mlecznej (która ma przeszło 100 tys. lat świetlnych średnicy).

Zawsze się martwiliśmy, że potrafimy zobaczyć tylko najjaśniejsze z odległych galaktyk - mówi Brian Siana, astronom z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside i główny autor obserwacji, których wyniki przedstawił podczas trwającego właśnie 223. spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego. - A one stanowią tylko czubek góry lodowej. Wierzyliśmy, że większość gwiazd, które narodziły się w młodym jeszcze Wszechświecie, żyła galaktykach. Dopiero teraz jednak udało nam je się wypatrzyć.

http://wyborcza.pl/1,75476,15246333,Zak ... ble_a.html


Załączniki:
Abell 2744.jpg
Abell 2744.jpg [ 62.52 KiB | Przeglądane 4393 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pracownia Komet i Meteorów podsumowała rok 2013
Rok 2013 był jednym z najbardziej owocnych w historii Polskiej Sieci Bolidowej i zamknął się liczbą ponad 36 tysięcy zaobserwowanych meteorów - informuje Pracownia Komet i Meteorów (PKiM) na swojej stronie internetowej.
Pracownia Komet i Meteorów to organizacja działająca od 1987 roku, która zrzesza zarówno zawodowych astronomów, jak i miłośników astronomii zainteresowanych badaniami małych ciał Układu Słonecznego.

Od prawie 10 lat jej głównym projektem jest Polska Sieć Bolidowa (ang. Polish Fireball Network - PFN), która poprzez sieć stacji rozsianych po terenie naszego kraju patroluje niebo nad Polską i rejestruje jasne zjawiska meteorowe.

Rok 2013 zamknął się liczbą 19 działających stacji, w których znajduje się 50 kamer wideo i dwa cyfrowe aparaty fotograficzne. W sumie zaobserwowano ponad 36 tysięcy meteorów. Ponad 6300 z nich było zarejestrowanych z przynajmniej dwóch stacji, co umożliwiło dokładne wyznaczenie ich trajektorii w atmosferze i orbity.

Najciekawszym zjawiskiem zaobserwowanym w zeszłym roku był bolid Kowiesy, który pojawił się nad centralną Polską 31 sierpnia o godz. 21:23:55 i miał jasność porównywalną z Księżycem w pełni. Został on zarejestrowany w trzech stacjach (PFN40 Otwock, PFN42 Błonie i PFN43 Siedlce). Co ważne, w stacji w Siedlcach zainstalowany był spektrograf i dzięki temu udało się uzyskać widmo bolidu. Bolid był zjawiskiem wolnym, bo wszedł w naszą atmosferę z prędkością 22.2 km/s. Prędkość końcowa wyniosła już tylko 5.4 km/s.

Co ciekawe, drugi z intrygujących bolidów 2013 roku pojawił się tylko dobę przed bolidem Kowiesy. Bolid Wyszków, widoczny 30 sierpnia o godzinie 20:40:11, był trochę słabszy, ale charakteryzował się bardzo pionową trajektorią, prawie prostopadłą do powierzchni Ziemi. Był także zjawiskiem bardzo wolnym, bo jego prędkość początkowa wyniosła tylko 18.5 km/s.

W rok 2014 Polska Sieć Bolidowa weszła mocnym akcentem. W nocy z3 na 4 stycznia wystąpiło wysokie maksimum roju Kwadrantydów, a pogoda w Polsce dopisała. Już dzisiaj wiadomo, że łowy były owocne i udało się zarejestrować ponad tysiąc meteorów z tego roju, a dla grubo ponad 100 wyznaczyć trajektorie i orbity.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... -2013.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wykonano kolejne zdjęcia egzoplanety
Przez ostatnie lata istnienie planet pozasłonecznych ustalano głównie poprzez wyliczenie gdzie się znajdują na podstawie rozmaitych technik. Stosując soczewkowanie grawitacyjne da się zobaczyć subtelną zmianę jasności gwiazdy macierzystej powodowaną tranzytem planety, ale aby dowiedzieć się czegoś o jej składzie jest to niewystarczające. Tutaj z pomocą przychodzi nowy instrument Gemini Planet Imager (GPI).
Jak wie o tym każdy astrofotograf, ważny jest nie tylko sprzęt w postaci teleskop, ale też to, czym rejestrujemy światło. GPI skupia się właśnie na tym, aby zobaczyć szybciej i więcej. Jest to całkiem spore urządzenie wielkości małego samochodu. Współpracuje z ośmiometrowym teleskopem Gemini znajdującym się w Chile.
Zdaniem specjalistów instalacja urządzenia udała się perfekcyjnie i od pierwszych chwil GPI spełniło pokładane w nim nadzieje. Bruce Macintosh z Lawrence Livermore National Laboratory, który był kierownikiem tego projektu, stwierdził, że pierwsze zdjęcia, jakie uzyskano są 10 razy lepsze niż wszystkie poprzednie generacje kamer stosowanych w zaawansowanych obserwacjach astronomicznych.
Po raz pierwszy instrument uruchomiono w listopadzie 2013 roku. GPI stosuje detektory podczerwieni i są one na tyle skuteczne, że są w stanie rejestrować spektrum świetlne tak ciemnych i odległych obiektów jakimi są egzoplanety. Dzięki temu uda się dowiedzieć więcej na temat ich składu.
Jako jeden z pierwszych celów obserwacyjnych wybrano planetę Beta Pictoris b. W tym przypadku GPI działa to trochę podobnie do słonecznego koronografu, czyli przesłania tarczę odległej gwiazdy, aby wydobyć jasność znajdującej się w pobliżu planety.
Uczeni twierdzą też, że urządzenie GPI można wykorzystać do obrazowania interesujących obiektów z Układu Słonecznego, na przykład księżyców naszych rodzimych gazowych gigantów. Robiono już nawet testy w tym kierunku i stwierdzono, że dzięki kolejnym zdjęciom będzie można śledzić zmiany kompozycji składu tych globów w funkcji czasu.
Źródło:
http://www.gemini.edu/node/12113
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/wyk ... gzoplanety
Pierwsze zdjęcie wykonane przez GPI - Źródło: Gemini Planet Imager
Księżyc Europa po lewej zdjęcie z sondy Voyager a po prawej z GPI - Źródło: Marshall Perrin, Space Telescope Science Institute i Franck Marchis SETI Institute


Załączniki:
beta.jpg
beta.jpg [ 94.33 KiB | Przeglądane 4393 razy ]
Europa_0.jpg
Europa_0.jpg [ 56.7 KiB | Przeglądane 4393 razy ]
Dysk pyłu wokół gwiazdy HR4796A.png
Dysk pyłu wokół gwiazdy HR4796A.png [ 293.74 KiB | Przeglądane 4393 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:49 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nova Centauri zmieniła kolor na różowy
Przed kilkoma tygodniami donosiliśmy na temat wystąpienia kolejnej w 2013 roku nowej, która rozbłysła w konstelacji Centaura. Zgodnie z tradycją została nazwana Nova Centauri. Zdjęcie wykonane przez jednego z astrofotografów ujawniło jej niezwykły kolor.
Wybuch Novej Centauri, od pierwszego tygodnia grudnia zeszłego roku, mogą obserwować mieszkańcy półkuli południowej. Została zauważona 2 grudnia 2013 przez astronoma Johna Seacha z Australii. Astrofotograf z Nowej Zelandii, Rolf Wahl Olsen, wykonał jedno z ostatnich zdjęć tego obiektu. Zrobił je 28 grudnia 2013 roku i wykorzystał do tego 12,5 calowy teleskop. Co ciekawe okazało się, że nowa błyszczy na różowo. W szczycie jasności obiekt ten uzyskał magnitudę +3,3 ale w momencie wykonywania tego zdjęcia był to już punkt o jasności +4,5.
Różowy kolor tej nowej ma prawdopodobnie związek z powłokami zjonizowanego wodoru, które są emitowane w czerwonej i niebieskiej części widma optycznego. Emisje te powodują silny różowy kolor upodabniający ją nieco do mgławic emisyjnych, które również przyjmują różowe odcienie.
Ta konkretna nowa jest to wynik eksplozji termojądrowej w układzie podwójnym składającym się między innymi z białego karła. Nie jest to klasyczna eksplozja gwiazdy, ale raczej układ okresowego oddziaływania. Oznacza to, że materia między obydwoma obiektami przepływa z różną intensywnością i taki rozbłysk może być powtarzany jeszcze kilkukrotnie.
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nov ... lor-rozowy


Załączniki:
Nova Centauri – foto Rolf Wahl Olsen.jpg
Nova Centauri – foto Rolf Wahl Olsen.jpg [ 306.78 KiB | Przeglądane 4393 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 11 stycznia 2014, 09:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Czarna dziura wchłonie potężny obłok gazu. Będą fajerwerki
Najprawdopodobniej na wiosnę tego roku szykuje się niezwykły kosmiczny spektakl. Naukowcy już przygotowują instrumenty do rzadkiej obserwacji kolizji czarnej dziury z potężnym obłokiem gazu. Zdarzenie może wywołać kosmiczne fajerwerki.
Obłok gazu nazywany jest przez naukowców "posiłkiem" dla czarnej dziury, która znajduje się w centrum naszej galaktyki. Badacze wskazują, że to największy wchłonięcie przez czarną dziurę od setek lat.
Zdarzenie może wywołać prawdziwy spektakl kosmiczny. Fajerwerki będą możliwe do oglądnięcia jedynie przy pomocy specjalnych instrumentów odbierających promienie rentgenowskie. Widowisko może trwać nawet kilka lat.
"Obiad" czarnej dziury obserwowany jest przez zespół dr. Leo Meyera z Uniwersytetu Kalifornijskiego w obserwatorium na Hawajach.
Gigantyczny obłok gazu G2 ma masę około trzy razy większą od masy Ziemi. Po raz pierwszy został zauważony 2011 roku. Jego kolizja z czarną dziurą nazywaną Sagittarius A* spodziewana jest już za kilka miesięcy.
Gdy obłok gazu zbliży się do czarnej dziury, najpierw się rozgrzeje, by potem uwolnić wielkie rozbłyski promieni rentgenowskich, które mogą rzucić światło na właściwości czarnych dziur. Naukowcy liczą, że uda im się rozwikłać choć część zagadek związanych z tymi słabo poznanymi obiektami.
Czarna dziura zwana również kollapsarem to obiekt astronomiczny o bardzo dużej gęstości. Jej pole grawitacyjne osiąga takie natężenia, że nawet światło nie jest w stanie jej opuścić. Sagittarius A* znajduje się 26000 lat świetlnych od Ziemi w najskrytszym regionie Drogi Mlecznej.
Obecnie uważa się, że czarne dziury odgrywają kluczową rolę w cyklu życia galaktyk. Wchłaniają materią ze swojego otoczenia, co wpływa na sposób formowania się gwiazd, ich rozrostu i interakcji z innymi galaktykami.
(JS;GK;RC)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/czarna- ... erki/49esr

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 11 stycznia 2014, 09:47 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polak w finale konkursu Europejskiej Agencji Kosmicznej
Europejska Agencja Kosmiczna postanowiła, że uśpioną sondę Rosetta obudzą internauci. Każdy może nagrać swój film z zawołaniem do sondy - film Polaka jest drugi!
Jak pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku, w przestrzeni kosmicznej oczekuje uśpiona sonda Rosetta. Europejska Agencja Kosmiczna postanowiła, że obudzą ją internauci. Każdy mógł nagrać swój film z zawołaniem do sondy i przesłać go na stronę konkursu na Facebooku. Wygra ten film, który zdobędzie najwięcej głosów.

Jak podaje Wirtualna Polska, w finale głosowania znalazł się film Józka, siedemnastolatka z Polski. Na jego film można zagłosować tutaj - trzeba tylko znaleźć "Joseph, age: 17" (jego film, jako jeden z nielicznych, ma ponad tysiąc głosów, co oznaczone jest jako 1,1 K)


Sonda Rosetta została wystrzelona w 2004 roku. Po zbadaniu dwóch planetoid od czerwca 2011 roku przebywa w stanie uśpienia. Po dziesięciu latach od wystrzelenia, w 2014 roku, zostanie obudzona, aby zbadać kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Europejska Agencja Kosmiczna postanowiła, że sonda oczekująca na spotkanie z kometą zostanie włączona przy udziale internautów.

Naukowcy mają nadzieję, że misja Rosetty będzie miała przełomowe znaczenie. Komety uważane są za najbardziej pierwotne obiekty Układu Słonecznego, które powstały najwcześniej, i zbadanie ich budowy może pomóc odsłonić tajemnice jego powstania.

Na pokładzie sondy znajduje się wiele instrumentów pomiarowych. Jeden z nich - Multi-Purpose Sensors for Surface and Sub-Surface Science (MUPUS), zestaw czujników do pomiaru własności mechanicznych i termicznych powierzchni komety - został skonstruowany przy udziale polskich naukowców z Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie i kilkunastu innych placówek badawczo-rozwojowych w Polsce.

Poniżej film ESA, jak sonda zostanie obudzona ze stanu hibernacji.


http://wyborcza.pl/1,75476,15251761,Pol ... cznej.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 11 stycznia 2014, 09:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tylko 10 planetoid wartych eksploracji
Słynne równanie Drake'a pozwala nam oszacować liczbę potencjalnych, obcych cywilizacji istniejących we wszechświecie biorąc pod uwagę liczbę gwiazd, ilość planet zdolnych do wspierania życia itd.. Ostatnio powstało podobne równanie dla planetoid i niestety nie jest ono zbyt pomyślne - zaledwie 10 obiektów bliskich Ziemi ma być wartych komercyjnej eksploracji.
W podobny sposób do Drake do zagadnienia planetoid podszedł Martin Elvis Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge tworząc równanie Elvisa (nie ma to jak chwytliwa nazwa). Obliczył on po prostu statystycznie ile z bliskich Ziemi planetoid nadawało się będzie do wydajnego wydobywania metali na skalę przemysłową - a obliczenia te nie pójdą na marne, bo nie tak dawno powstały firmy Planetary Resources oraz Deep Space Industries, które wspierane są przez najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi świata, i które mają na celu właśnie kopanie w poszukiwaniu cennych kruszców na planetoidach.
Niestety statystyka jest bezlitosna. Wyliczając ile planetoid krąży wokół Ziemi, w jakiej odległości, ile z nich zawierać może warte wydobywania surowce (głównie metale takie jak platyna, pallad, iryd) i w jakich ilościach i ile spośród nich porusza się z wystarczająco niską prędkością doszedł on do wniosku, że jest tylko 10, na które podróż byłaby opłacalna w celach komercyjnych.
Obliczenia te są dość ogólne, jednak statystyki nie uda się oszukać. Może się zatem spodziewać, że o bardziej wartościowe kosmiczne kamienie w przyszłości toczyć się może prawdziwa kosmiczna walka.
Źródła: Slashdot, arXiv
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1824 ... ksploracji

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 11 stycznia 2014, 09:48 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teleskop NuSTAR sfotografował "rękę Boga"
NuSTAR to satelita astronomiczny należący do agencji kosmicznej NASA. Przeznaczony jest do obserwacji wysokoenergetycznego promieniowania rentgenowskiego. Od 2012 roku teleskop zdołał uchwycić wiele spektakularnych obrazów, w tym tytułową "rękę Boga"
Okazją do zaprezentowania co bardziej udanych fotek wykonanych przez NuSTAR było 223-cie spotkanie Amerykańskiego Stowarzyszenia Astronomicznego. W jego trakcie przedstawiono też zdjęcie pozostałości po supernowej odkrytych w 1982 roku za pomocą Einstein X-ray observatory.
Ta "ręka Boga" znajduje się 18 tysięcy lat świetlnych od nas i skrywa pulsar PSR B1509. Można ją obserwować na półkuli południowej, w konstelacji Circinus. B1509 obraca się siedem razy na sekundę. Astronomowie sądzą, że supernowa, która uformowała tę niezwykłą strukturę wybuchła 20 tysięcy lat temu. Byłą widoczna gołym okiem jeszcze 2 tysiące lat temu. Oczywiście wygląd każdej mgławicy jest kwestią perspektywy, ponieważ są one zawieszone w trójwymiarowej przestrzeni, ale trzeba przyznać, że w tym konkretnym przypadku rzeczywiście przypomina to rękę.
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/tel ... -reke-boga
Foto: Źródło: NASA / JPL / Caltech / McGill


Załączniki:
B1 509.jpg
B1 509.jpg [ 101.01 KiB | Przeglądane 4366 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Styczeń 2014
PostNapisane: sobota, 11 stycznia 2014, 21:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Znaleziono kolejny duży kawałek meteorytu Czelabińsk.
Sześć miesięcy później odkryto nowy fragment meteorytu Czelabińsk o wadze 24,3 kg
Grupa poszukiwaczy wciąż przeszukuje i odkrywa nowe meteoryty na terytorium regionu Czelabińsk, za pomocą specjalnych urządzeń.
1 grudnia znaleźli fragment o masie 24,3 kg, ma nieregularny kształt kulisty i jest szaro-brązowy. Główna część meteorytu o wadze 650 kg spadła do jeziora Chebarkul. Meteoryt został podniesiony z dna jeziora 16 października. 2013 roku. 7,5 tysięcy budynków zostało uszkodzone, około 1500 ludzi rannych, wyniku fali po uderzeniu meteorytu. Więcej na stronie internetowej:
http://www.1obl.ru/news/o-lyudyakh/foto ... elyabinsk/


Załączniki:
m2.jpg
m2.jpg [ 70.84 KiB | Przeglądane 4352 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL