Ogromna asteroida zagraża ZiemiPonad 400-metrowa asteroida leci w stronę Ziemi. 12 października 2013 roku wypatrzyli ją ukraińscy astronomowie z obserwatorium na Krymie. Według wstępnych szacunków może ona uderzyć w Ziemię już 26 sierpnia 2032 roku.
Ukraińskie doniesienia potwierdziły już obserwatoria we Włoszech, Hiszpanii, Rosji i Wielkiej Brytanii. Od momentu wykrycia obiektu, któremu nadano symbol 2013 TV135, jest on stale obserwowany. Kolejne tygodnie i miesiące śledzenia trasy asteroidy przyniosą więcej informacji o możliwości jej zderzenia się z Ziemią.
Jest się czego obawiać, ponieważ siła uderzenia przez tak duży obiekt równałaby się sile wybuchu 150 tysięcy bomb atomowych, co wiązałoby się z ogromnymi zniszczeniami na naszej planecie. Ich skalę trudno szacować, bo zależy ona m.in. od materiału, z którego zbudowana jest asteroida, oraz od miejsca uderzenia – nie wiadomo czy byłby to ocean czy stały ląd. Niezależnie od tych czynników skutki byłyby tragiczne dla ludzi na obszarze wielu tysięcy kilometrów. Asteroida jest większa i bardziej niebezpieczna niż słynna Apophis, która teoretycznie może zagrozić nam w 2036 roku(obecnie zagrożenie z jej strony określa się już jako bliskie zeru).
– Nawet nie chcę mówić, jakie mógłby wyrządzić szkody. Mógłby zniszczyć kontynent. Jest to najbardziej niebezpieczna asteroida – mówi o obiekcie 2013 TV135 astronom Giennadij Borysow.
Również i w tym przypadku ryzyko kolizji nie jest na szczęście duże. Asteroidzie 2013 TV135 przyznano na razie jeden punkt w dziesięciostopniowej skali Torino, opracowanej przez NASA do oceny zagrożenia, jakie stwarzają dla nas obiekty nadlatujące z kosmosu. Pierwszy stopień zagrożenia oznacza, że istnieje prawdopodobieństwo kolizji, ale jest ono niewielkie i konieczne są dalsze obserwacje obiektu, aby zweryfikować jego orbitę. W przypadku 2013 TV135 ryzyko wyliczono na 1:63000. Eksperci zaznaczają jednak, że ponieważ asteroida znajduje się na razie bardzo daleko od Ziemi, pierwsze bardziej precyzyjne dane uda nam się uzyskać dopiero około 2028 roku.
Na liście obiektów, które stanowią potencjalne zagrożenie dla Ziemi znajdują się planetoidy, które mają średnicę większą niż 100 metrów i których trajektoria lotu przecina orbitę naszej planety. W Układzie Słonecznym istnieje niemal 4700 takich obiektów. Naukowcy z NASA opracowali także listę państw znajdujących się w największym niebezpieczeństwie. Pod uwagę wzięli nie tylko obszar, jaki zajmuje dany kraj, ale również wielkość szkód, jakie może wyrządzić w nim asteroida. W pierwszej dziesiątce znalazły się Chiny, Indonezja, Indie, Japonia, Stany Zjednoczone, Filipiny, Włochy, Wielka Brytania, Brazylia i Nigeria.
Świadomość zagrożenia, które może nadejść z przestrzeni kosmicznej skłania naukowców do poszukiwania potencjalnych sposobów poradzenia sobie z groźną asteroidą. Eksperci z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) opracowali nawet plan dotyczący budowy dwóch statków kosmicznych, których zadaniem będzie przeprowadzenie symulacji zniszczenia asteroidy. Pierwszy z nich zepchnie ją z kursu, a drugi zbierze dane potrzebne do przeprowadzenia skutecznej eksplozji.
W sprawie asteroidy 2013 TV135 głos zabrał już nawet Dmitrij Rogozin, ambasador Rosji przy NATO. W jednym z wpisów na twitterze, komentując informację o wykryciu niebezpiecznej asteroidy, zaznaczył, że szukanie sposobów na walkę z takimi zagrożeniami to „nadrzędny cel rosyjskiej kosmonautyki”.
AO, WP.PL
http://odkrywcy.pl/kat,1037757,title,Og ... aid=61181b