Teraz jest środa, 24 kwietnia 2024, 04:22

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wrzesień 2013
PostNapisane: niedziela, 1 września 2013, 21:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zobacz atrakcje wrześniowego nieba
We wrześniu noce są coraz dłuższe, tym samym przybywa nam czasu na podziwianie astronomicznych spektakli na niebie. Co warto zobaczyć oprócz spotkań Księżyca z jasnymi gwiazdami i planetami?
Słońce
Słońce wstąpi 22 września o godzinie 22:44 w znak Wagi, co oznacza rozpoczęcie się astronomicznej jesieni. Długość ekliptyczna Słońca wyniesie 180 stopni.
Księżyc
Nów (tarcza niewidoczna) 5 września o godzinie 13:36.
Pierwsza kwadra (jasna prawa połowa tarczy) 12 września o 19:08.
Pełnia (tarcza całkowicie oświetlona) 19 września o godzinie 13:13.
Ostatnia kwadra (jasna lewa połowa tarczy) 27 września o 5:56.
Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi 15 września o godzinie 18:35 (367387 km), a najdalej od nas 27 września o 20:18 (404308 km).
Merkury
Pierwszą planetę w naszym Układzie Słonecznym będzie można podziwiać w drugiej połowie miesiąca, bardzo nisko nad zachodnim horyzontem (gwiazdozbiór Panny), krótko po zachodzie Słońca. 24 i 25 września Merkury zbliży się do Spiki, najjaśniejszej gwiazdy konstelacji Panny, na odległość 0,8 stopnia.
Wenus
Wenus coraz trudniej jest obserwować z powodu jej coraz mniejszej wysokości nad horyzontem (gwiazdozbiór Panny). 8 września do planety zbliży się Księżyc tuż po nowiu. Warto poświęcić chwilę na obserwacje trzy kwadranse po zachodzie Słońca, ponieważ blisko Wenus i Księżyca znajdzie się Spika, najjaśniejsza gwiazda Panny.
Mars
Marsa kolejny miesiąc można obserwować przed świtem wysoko nad wschodnim horyzontem (gwiazdozbiór Raka). 2 września na prawo od niego znajdzie się Księżyc zbliżający się do nowiu.
Jowisz
Największa planeta w naszym Układzie Słonecznym jaśnieje przed brzaskiem w pobliżu Marsa, dlatego też widoczna jest nad wschodnim horyzontem (gwiazdozbiór Bliźniąt). 28 września poniżej Jowisza znajdzie się Księżyc w dobę po ostatniej kwadrze.
Saturn
Planeta z pierścieniami najbardziej okazale jest widoczna wieczorem na niebie południowo-zachodnim (gwiazdozbiór Wagi i Panny). 9 września tuż pod Saturnem znajdzie się Księżyc w postaci wąskiego rogalika.
Pamiętajmy, że planety bardzo łatwo odróżnić od gwiazd, gdyż są nie tylko od nich jaśniejsze, ale i nie migocą.
Meteory
1 września przed wschodem Słońca można obserwować niebo w poszukiwaniu spadających gwiazd. Będą to meteory z roju alfa-Aurygidów. Rój jest słaby, ale co kilkadziesiąt lat wybucha aktywnością w postaci deszczy.
Ostatnio miało to miejsce w 1994 roku. Aby zobaczyć "spadające" gwiazdy należy patrzeć wysoko nad północno-wschodni horyzont w kierunku gwiazdozbioru Woźnicy. Maksimum spodziewane jest około 3:00 nad ranem. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... wego-nieba

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2013, 16:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Profesor Steven Benner: wszyscy jesteśmy Marsjanami
Zdaniem amerykańskiego astrobiologa prof. Stevena Bennera całe życie na Ziemi, a więc również i ludzkość, może pochodzić z Marsa, który w odległej przeszłości bardziej sprzyjał powstaniu życia niż ówczesna Ziemia.

- Wydaje się, że pojawiają się coraz to nowe dowody świadczące o tym, że wszyscy w istocie jesteśmy Marsjanami bowiem życie mogło powstać na Marsie i stamtąd przedostać się na Ziemię przeniesione przez meteoryty - powiedział prof. Benner, astrobiolog pracujący na uczelni Westheimer Institute for Science and Technology w Gainesville (USA). Przedstawił on swoją teorię na konferencji naukowej Goldschmidt Meeting we Florencji.

Benner twierdzi, że jego teoria pozwała wytłumaczyć w jaki sposób powstały trzy główne składniki wszystkich organizmów żywych - kwas deoksyrybonukleinowy (DNA) zawierający całą informację genetyczną organizmu, kwas rybonukleinowy (RNA) i proteiny. Naukowcy od dawna głowią się jak te niezwykle skomplikowane struktury mogły powstać w początkowej "prebiotycznej" zawiesinie opartych na węglu prostych związków organicznych, która miała istnieć na Ziemi ponad 3 mld lat temu.
Przeprowadzone eksperymenty wykazały, że proste dodanie energii w postaci światła lub ciepła nie wystarczy do powstania takich struktur. Np. aby powstał kwas RNA potrzebne jest powielanie specyficznych powiązań atomów na wolnych od zanieczyszczeń powierzchniach minerałów.

Zdaniem Bennera, takie minerały mogły 3 mld lat temu częściej występować na Marsie niż na Ziemi. Powstałe tam proste organizmy (najprawdopodobniej jednokomórkowce) zostały następnie przetransportowane Ziemię przez pochodzące z Marsa meteoryty. Fakt docierania na powierzchnię Ziemi fragmentów skał marsjańskich jest znany od lat i zdarza się stosunkowo często.

Naukowiec zaprezentował wyniki badań, z których wynika, że minerały zawierające pierwiastki boron i molibden odgrywają kluczową rolę w powstawaniu molekuł będących budulcem związków organicznych. Natomiast według obecnie powszechnie przyjętych teorii, warunki panujące 3 mld lat temu na Ziemi nie sprzyjały powstawaniu takich minerałów. Boron występował w zaledwie śladowych ilościach (podobnie jak obecnie) a molibden nie występował w odpowiednich związkach chemicznych, czyli w formie tlenków.

- Tylko tlenki molibdenu są w stanie wpłynąć na powstawanie wczesnych form życia. Molibden w takiej formie nie występował wówczas na Ziemi ponieważ 3 mld lat temu było na niej bardzo mało tlenu, natomiast więcej go było na Marsie - argumentuje Benner. Ponadto Mars był wówczas - jak i teraz - o wiele bardziej suchy niż Ziemia.

- Mieliśmy jednak szczęście, że w końcu znaleźliśmy się na Ziemi bowiem w dłuższej perspektywie Ziemia okazałą się planetą o wiele bardziej sprzyjającą życiu niż Mars. Jeżeli nasi hipotetyczni przodkowie pozostaliby na Marsie, to już dawno nie byłoby po nich śladu - przyznał amerykański naukowiec.

Jak oceniają naukowcy, Mars utracił swoje pole magnetyczne ok. 4 mld lat temu. W konsekwencji tzw. wiatr słoneczny, czyli strumienie wysokoenergetycznych cząstek emitowanych przez Słońce, pozbawiły planetę większości atmosfery. Obecnie ciśnienie atmosferyczne na powierzchni Marsa wynosi zaledwie 1 proc. ciśnienia ziemskiego a atmosfera składa się prawie wyłącznie z dwutlenku węgla (tlenu jest zaledwie 0,13 proc.).

Niezwykle rozrzedzona atmosfera powoduje, że ciepło słoneczne ucieka w przestrzeń a planeta jest bardzo zimna - średnia temperatura wynosi minus 63 st. C. Niskie ciśnienie i temperatura z kolei powodują, że na Marsie nie może istnieć woda w stanie ciekłym. Jednak w przeszłości, kiedy atmosfera byłą gęstsza, na powierzchni Marsa była woda, czego dowiodły badania przeprowadzone przez marsjańskie łaziki. Powierzchnia Marsa nosi liczne i wyraźne ślady erozji wodnej.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2013, 16:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Odkryto pierwszą trojańską planetoidę Urana
Naukowcy z Kanady i Francji odkryli, że Uran ma planetoidę trojańską. Obiekt nosi oznaczenie 2011 QF99. Wyniki badań ukazały się w najnowszym wydaniu prestiżowego czasopisma "Science".
Planetoidy trojańskie to obiekty, które zostały uwięzione przez grawitację planety, która spowodowała, że poruszają się wokół Słońca po orbicie zgodnej z orbitą planety, w okolicy specyficznego punktu względem układu planeta - Słońce, zwane punktem Lagrange’a albo punktem libracyjnym.
Największe grupy takich planetoid ma Jowisz, są one zwane „Grekami” i „Trojańczykami”. Największa planeta Układu Słonecznego ma kilka tysięcy planetoid trojańskich. Pojedyncze przypadki takich obiektów mają także: Neptun, Mars oraz Ziemia.
Najnowsze odkrycie dodaje do tego grona Urana. Jego planetoidą trojańską okazała się 2011 QF99, którą zaobserwowano na zdjęciach wykonanych 24 października 2011 r. przez teleskop CFHT o średnicy 3,6 metra. Planetoida ma około 60 kilometrów średnicy. Z Uranem jest związana prawdopodobnie tymczasowo, najwyżej od kilkuset tysięcy lat, a powinna uwolnić się spod jego wpływu w ciągu kilku kolejnych milionów lat.
Aby ustalić, w jaki sposób planetoida dotarła do orbity Urana, astronomowie przeprowadzili symulację Układu Słonecznego. Według badaczy wnioski sugerują, że populacja tymczasowych planetoid trojańskich jest znacznie większa niż przypuszczano.
„Nieoczekiwanie nasz model przewiduje, że w dowolnej chwili trzy procent rozproszonych obiektów pomiędzy Jowiszem a Neptunem powinno mieć orbity związane z Uranem lub Neptunem” - powiedział Mike Alexandersen z kanadyjskiego University of British Columbia, główny autor publikacji w „Science”.
Naukowcy przygotowali animację pokazującą ruch 2011 QF99 po orbicie. Dostępna jest pod adresem: http://www.youtube.com/watch?v=fzzbtP2uRlU (PAP)
http://ciekawe.onet.pl/aktualnosci/odkr ... tykul.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2013, 20:21 
Offline
Ranga: [4]
Ranga: [4]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 2 sierpnia 2011, 18:25
Posty: 922
Lokalizacja: Czeladź
Dziś mija okrągła 154 rocznica słynnego rozbłysku Carringtona. Co, jak co, ale w dzisiejszych czasach. raczej nie wskazany.

_________________
SW DOB 10" / MAK 90+kity
SWWA 6mm+Scopos30mm+SWWA9mm+Hipek17mm+UHC-S 2"
Lornetki Tento 7x35 DeltaOptical Entry 10x50
Variatio delectat;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: wtorek, 3 września 2013, 07:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wrzesień dobrym czasem na obserwacje Urana i Neptuna
Planety Uran i Neptun znajdują się w okolicach opozycji, więc właśnie teraz najłatwiej je odszukać i obserwować - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Jak przypomniał naukowiec, planety znane w starożytności i średniowieczu, czyli Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Saturn są jednymi z najjaśniejszych obiektów na niebie, więc nie ma najmniejszych problemów z dojrzeniem ich "gołym okiem". Inaczej jest z dwiema ostatnimi planetami Układu Słonecznego - Uranem i Neptunem.

"Tego ostatniego możemy dostrzec w zasadzie tylko przez lornetkę lub teleskop. Inaczej sprawa ma się z Uranem. Jego jasność nigdy nie spada poniżej 6 wielkości gwiazdowej, więc, w dobrych warunkach, zawsze można go dojrzeć bez użycia żadnych instrumentów. Powszechnie uznaje się bowiem, że osoba bez poważnych wad wzroku, z ciemnego miejsca, jest w stanie dojrzeć gwiazdy o jasności nawet w okolicach 6.5 wielkości gwiazdowej, a więc niespełna dwa razy słabsze od typowego blasku Urana" - powiedział astronom.

Dodał, że blask Urana nie jest jednak stały i zmienia się na skutek jego zmiennej odległości od Ziemi i od Słońca. "Z powierzchni naszej planety najlepiej obserwować go podczas tzw. opozycji, czyli momentu, w którym Słońce, Ziemia i Uran ustawiają się w jednej linii, a sam Uran świeci przez to w odległości 180 stopni od Słońca, będąc najlepiej widoczny o północy i jednocześnie będąc najbliżej Ziemi" - opisał dr Olech.

Zapowiedział, że w tym roku opozycja Urana wypada 3 października o godzinie 16.12 naszego czasu. Wrześniowe i październikowe noce to więc czas, w którym Urana dojrzeć najłatwiej. Jego blask wynosi obecnie 5.7 wielkości gwiazdowej, a średnica tarczy niespełna 4 sekundy łuku.

"Uran świeci obecnie w konstelacji Ryb. Wieczorem dojrzymy go niespełna 20 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Najlepiej na obserwacje wyjść jednak po północy. Wtedy to Uran świeci dokładnie na południu, prawie 40 stopni nad horyzontem" - radził astronom.

Zauważył, że słabszy od Urana Neptun miał swoją opozycję pod koniec sierpnia, przez co wrzesień także świetnie nadaje się do jego obserwacji. "Blask planety sięga obecnie 7.8 magnitudo, a to oznacza, że dojrzymy go przez nawet mała lornetkę. Neptun znajduje się w konstelacji Wodnika i przed północą świeci niespełna 30 stopni nad południowym horyzontem" - powiedział.

Najbliższy nów Księżyca wypada 5 września. "To powoduje, że bardzo dobrym okresem do obserwacji obu planet jest pierwsza dekada miesiąca - ocenił naukowiec. -Najgorsze warunki wystąpią w okolicach pełni Księżyca, czyli 19 września. Pod sam koniec miesiąca warunki znów się poprawią".

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... ptuna.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: wtorek, 3 września 2013, 07:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ciekawa protogwiazda uchwycona przez Hubble'a
Astronomowie przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a uchwycili zdjęcie, które widzicie wyżej (niżej w lepszej jakości) przedstawiające protogwiazdę o wdzięcznej nazwieIRAS 20324+4057, która znajduje się w gwiazdozbiorze łabędzia około 4500 lat świetlnych od Ziemi. Pochłania ona gaz i pył lecz jednocześnie sama jest rozrywana przez promieniowanie ultrafioletowe z pobliskich, w pełni uformowanych gwiazd czemu zawdzięcza ona swój "ogon".
Sprawcy zamieszania to 65 gwiazd typu widmowego O - hiperolbrzymów o temperaturze powierzchni od 25 000 do 50 000 kelwinów - które znajdują się o 15 lat świetlnych od protogwiazdy (widać je po prawej stronie fotografii). W połączeniu z pięcioma setkami nieco mniej jasnych gwiazd typu widmowego B (nadal są one 100 do 50 tysięcy razy jaśniejsze od Słońca) tworzą one tak zwaną asocjację gwiazdową Cygnus OB2, która jest jednym z najjaśniejszych obiektów na niebie.
IRAS 20324+4057 jest z kolei gwiazdą w bardzo wczesnym stadium rozwoju, która próbuje zbierać materiał z otaczającej ją chmury gazu. Próbuje, bo Cygnus OB2 usilnie jej w tym przeszkadza emitując ogromne ilości promieniowania "zdmuchującego" ten gaz. W związku z tym zjawiskiem wszystkie młode gwiazdy w tej okolicy będą miały bardzo niewielką masę.
Obraz został wykonany poprzez połączenie zdjęć wykonanych z pomocą Hubble Advanced Camera for Surveys w 2006 roku oraz danych z Isaac Newton Telescope z 2003 roku.
Źródło: Hubblesite
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1725 ... ez-hubblea


Załączniki:
protogwiazda.jpg
protogwiazda.jpg [ 94.12 KiB | Przeglądane 6707 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: wtorek, 3 września 2013, 20:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Za tydzień w Warszawie spotkają się polscy astronomowie
Od 11 do 14 września w Warszawie odbędzie się 36. Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, podczas którego przedstawione zostaną osiągnięcia polskiej astronomii w latach 2011-2013.
Na spotkaniu będzie też mowa o dotychczasowych i przyszłych projektach współpracy z Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) oraz z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA).

Na otwarciu konferencji wręczone zostaną nagrody przyznawane przez Polskiego Towarzystwo Astronomiczne: Nagroda Młodych za wybitny dorobek w astronomii oraz Medal im. Włodzimierza Zonna za popularyzację wiedzy o Wszechświecie. Laureaci wygłoszą wykłady. Później rozpocznie się prezentacja osiągnięć polskiej astronomii w latach 2011-2013.

Drugi dzień zjazdu będzie poświęcony ESO oraz ESA. Do drugiej z wymienionych organizacji Polska przystąpiła pod koniec 2012 r., co otworzyło szereg możliwości badawczych dla naukowców zajmujących się badaniem kosmosu. Z kolei w przypadku ESO jest szansa, że nasz kraj zostanie jego członkiem pod koniec 2013 lub w 2014 roku.

Podczas zjazdu odbędą się m.in. specjalne warsztaty na temat składania wniosków o czas obserwacyjnych na teleskopach ESO. Polska i ESO uzgodniły bowiem, że jeszcze przed rozpoczęciem właściwych negocjacji akcesyjnych naukowcy będą mogli w trakcie najbliższej tury przyznawania czasu obserwacyjnego ubiegać się o czas na wielkich teleskopach na zasadach takich, jak naukowcy z krajów członkowskich organizacji. Poza tym nasi naukowcy mają szanse startować w najbliższym konkursie grantowym ESO.

ESO organizuje także obóz astronomiczny dla młodzieży, a Polskie Towarzystwo Astronomiczne ufundowało stypendium na udział w obozie. Obecnie trwa konkurs dla uczniów, który wyłoni laureata. Szczegóły na stronie: http://urania.pta.edu.pl/wiadomosci/obo ... zniow.html

Trzeci dzień zjazdu będzie poświęcony przeglądowi zagadnień związanych z popularyzacją astronomii oraz sesji z okazji 100. rocznicy urodzin prof. Opolskiego. Na koniec dnia odbędzie się walne zebranie członków Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, na którym m.in. wybrane zostaną nowe władze organizacji.

W ostatnim dniu konferencji po raz pierwszy wręczony zostanie Medal Bohdana Paczyńskiego za wybitne osiągnięcia w dziedzinie astronomii i astrofizyki. Otrzyma go prof. Martin Rees.

Na stronie zjazdu PTA można znaleźć m.in. szczegółowy program konferencji. Rejestracja w konferencji trwa do 4 września. Konferencja odbędzie się w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie.

PAP - Nauka w Polsce

http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... mowie.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: czwartek, 5 września 2013, 09:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Mars w Żłóbku
W najbliższych dniach planeta Mars przejdzie przez pole jasnej gromady otwartej gwiazd o nazwie Żłóbek - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
"Gromada otwarta Messier 44 (M44), zwana także Żłóbkiem, to jedna z najjaśniejszych gromad gwiazdowych naszego nieba. Widać ją gołym okiem jako delikatną mgiełkę położoną w centrum konstelacji Raka. W rzeczywistości składa się ona z kilkuset gwiazd, których wiek szacowany jest na 730 milionów lat. Obiekt znajduje się w odległości 577 lat świetlnych od nas i ma rozmiar około 16 lat świetlnych" - wyjaśnił astronom.

Dodał, że w najbliższych dniach M44 będzie wyjątkowo łatwo odnaleźć. Drogowskazem do niej będzie planeta Mars, która na sferze niebieskiej przesunie się przez pole gromady.

"Obecnie Mars znajduje się trzy stopnie od M44. W jej pole wejdzie 8 września, a opuści je 10 września. To oznacza, że poranki 8 i 9 września, to czas, kiedy Czerwoną Planetę dojrzymy dokładnie na tle gwiazd gromady" - powiedział dr Olech.

Jego zdaniem na obserwacje najlepiej wyjść rankiem. "Godzinę przed wschodem Słońca, czyli około godz. 5 naszego czasu, Marsa i Żłóbek znajdziemy niespełna 25 stopni nad wschodnim horyzontem. Do obserwacji tego rzadkiego spotkania warto użyć lornetki" - radził.

Zauważył przy tym, że Mars świeci z jasnością 1.6 magnitudo, a więc wcale nie jest bardzo jasny. Zwraca jednak na siebie uwagę swoją czerwoną barwą.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... lobku.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: czwartek, 5 września 2013, 09:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Potężna planetoida Bamberga blisko Ziemi
Bamberga - planetoida o średnicy ponad 200 kilometrów - będzie niedługo widoczna przez zwykłą lornetkę. Na tak małą odległość do Ziemi nie zbliża się żadna tak duża planetoida. Bamberga robi to raz na 22 lata - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Pierwszym znanym i jednocześnie największym ciałem z głównego pasa planetoid rozciągającego się pomiędzy Marsem a Jowiszem była (1) Ceres. Niedługo potem odkryto kolejne obiekty takie jak (2) Pallas, (3) Juno i (4) Westę. Wszystkie z nich to duże jak na planetoidy obiekty o średnicach na poziomie 200-500 km.

- Oczywiście na początku odkrywano największe, a przez to najjaśniejsze ciała. Zwykle więc, im mniejszy numer, z tym większym ciałem mamy do czynienia. Dość poważnym wyjątkiem od tej reguły jest planetoida (324) Bamberga. Została ona odkryta 25 lutego 1892 roku w ObserwatoriumUniwersyteckimw Wiedniu przez Johanna Palisę - opowiada Olech.


Stosunkowo późne odkrycie może sugerować, że Bamberga jest obiektem o średnicy kilkudziesięciu kilometrów, bo takie rozmiary mają przeważnie obiekty z numerami z czwartej setki listy planetoid. Tymczasem średnicę Bambergi szacuje się na około 230 kilometrów.
- Bamberga jest nietypowa i to z dwóch względów. Po pierwsze, należy do bardzo ciemnych planetoid typu C, których powierzchnia odbija tylko 6 proc. padającego światła. Po drugie porusza się po bardzo nietypowej i wydłużonej orbicie o mimośrodzie 0,34. To powoduje, że większość swojego życia spędza w odległości od Słońca większej niż typowe planetoidy, a przez to trudniej ją dostrzec - wyjaśnia astronom.
Wydłużona orbita powoduje jednak, że raz na 4 lata i 144 dni Bamberga zbliża się do Słońca na odległość zaledwie 1,77jednostkiastronomicznej. Gdy w tym samym czasie w odpowiednim miejscu swojej orbity znajdzie się Ziemia, oba ciała może dzielić dystans tylko 0,8jednostkiastronomicznej (120 milionów kilometrów). Żadna inna tak duża planetoida nie zbliża się do Ziemi na tak małą odległość.
- Taka konfiguracja położeń obu ciał zdarza się raz na 22 lata. Najbliższa wydarzy się już 13 września, kiedy Ziemię od Bambergi będzie dzielił dystans tylko 0,81jednostkiastronomicznej. Bardzo małe albedo (procent odbijanego światła - red.) Bambergi powoduje, że nawet podczas tej rzadkiej opozycji jej jasność nie jest duża. Nie da się jej dojrzeć gołym okiem, ale maksymalny blask na poziomie 8,1 magnitudo powoduje, że dojrzymy ją bez problemów przez niewielką nawet lornetkę - zapewnia Olech.
Obecnie Bamberga świeci w konstelacji Ryb, przemieszczając się na sferze niebieskiej tuż nad gwiazdą Gamma Ryb o jasności 3,7 mag. Na obserwacje najlepiej wyjść około północy, kiedy ten obszar nieba znajduje się na wysokości 40 stopni nad południowym horyzontem. Pierwsza połowa września stwarza dobre warunki do obserwacji, ze względu na nów Księżyca wypadający 5 września


http://fakty.interia.pl/nauka/news-pote ... Id,1021253


Załączniki:
Planetoida.jpg
Planetoida.jpg [ 24.54 KiB | Przeglądane 6645 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: piątek, 6 września 2013, 08:40 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ziemia zasłoniła Słońce na 72 minuty
Sonda kosmiczna SDO wykonała fascynujące zdjęcie zaćmienia Słońca. Jednak tym razem nie przysłoniła go tarcza Księżyca, lecz Ziemia. Zjawisko to widoczne jest tylko w przestrzeni kosmicznej.
Tylko dwa razy do roku Ziemia znajduje się między Słońcem a należącą do NASA sondą kosmiczną SDO. Ma to miejsce w okolicach równonocy wiosennej i jesiennej.
To wyjątkowa okazja do obserwacji zjawiska, które zobaczyć można jedynie w przestrzeni kosmicznej. Mowa o zaćmieniu Słońca, jednak nie przez Księżyc, lecz Ziemię.
Sonda, która na co dzień zajmuje się monitorowaniem aktywności słonecznej, uwieczniła pierwsze z tego typu zaćmień. Będzie ich jednak więcej. Ostatnie nastąpi 25 września.
Ziemia przechodzi na tle Słońce bardzo krótko, nie dłużej niż 72 minuty. W tym czasie monitoring Słońca jest poważnie utrudniony lub niemożliwy. Jak wygląda to niecodzienne zjawisko, możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.
Sonda SDO wykonała je w poniedziałek (2.09) o godzinie 8:58 czasu polskiego. Widoczne jest na nim Słońce, które od lewej dolnej części jest przysłaniane przez Ziemię. Dlaczego nie widać Błękitnej Planety tylko mrok?
Ponieważ w momencie zaćmienia, Ziemia jest oświetlana przez Słońce od tyłu, a więc z perspektywy sondy kosmicznej nasza planeta znajduje się wówczas w nowiu, a jej tarcza nie jest oświetlona.
Gdyby jakieś nieznane źródło światła oświetliło Ziemię od strony sondy kosmicznej, mielibyśmy chyba jeden z najpiękniejszych widoków, jakie można byłoby ujrzeć w kosmosie. Ziemia ze swoimi błękitnymi oceanami i bielą chmur znalazłaby się na tle czerwonego Słońca. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... -72-minuty
Zaćmienie Słońca przez Ziemię z perspektywy sondy SDO. Fot. NASA.


Załączniki:
sun.png
sun.png [ 329.24 KiB | Przeglądane 6624 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: piątek, 6 września 2013, 08:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teoria względności w codziennym życiu
Wszyscy wiedzą, co to jest teoria względności, ale czy w ogóle zdajemy sobie sprawę, jak bardzo wpływa ona na nasze codzienne życie? Dzięki temu filmikowi dowiecie się wszystkiego o jednym z najważniejszych praw, które zostało ustanowione przez Alberta Einsteina.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1726 ... nnym-zyciu


Załączniki:
imateoriawzglednoscigkyo.jpg
imateoriawzglednoscigkyo.jpg [ 64.18 KiB | Przeglądane 6623 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: piątek, 6 września 2013, 08:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Znaleziono największą dotychczas pustą przestrzeń we wszechświecie
Między gromadami galaktyk odnaleziono ogromną pustą przestrzeń. Na ona średnicę 3,5 mld lat świetlnych, czyli jest 583 razy więcej niż największa ze znanych galaktyki IC 1101. Symbolicznie brzmi też fakt, że to "nic" do tej pory nie ma nawet nazwy.
Naukowcy nie rozumieją, w jaki sposób i co może stworzyć taką ogromną wyrwę w przestrzeni kosmicznej. Wielki obszar został odkryty za pomocą 1,2-metrowego teleskopu, który znajduje się w Australii. Obserwacje dokonano w ramach dużego badania galaktycznego 6DF.
Duże puste przestrzenie we wszechświecie wykrywano już wcześniej. Niedawno odkryto taki obszar o wielkości miliarda lat świetlnych. Jednak obecnie znaleziony jest prawie 4 razy większy. Nowe odkrycie wielce zdziwiło naukowców, ponieważ nie pasuje do istniejących już pomysłów na rozwój wszechświata. W przestrzeni absolutnie pustej, nie ma gwiazd, galaktyk i czarnych dziur. Nawet nieuchwytna i tajemnicza ciemna materia w tym miejscu nie istnieje.

W tym przypadku, obliczenia wskazują, że kolosalna pustka rozciąga się na 3,5 miliarda lat świetlnych a to znaczy, że po prostu nie mogła być utworzona w wyniku typowych mechanizmów ewolucji przestrzeni, o których wiemy. Należy pamiętać, że zgodnie z obecnymi szacunkami, wiek naszego wszechświata to 13,7 miliarda lat.
Dodaj ten artykuł do społeczności
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/zna ... echswiecie


Załączniki:
gdf.jpg
gdf.jpg [ 194.66 KiB | Przeglądane 6622 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: sobota, 7 września 2013, 15:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Amerykański statek kosmiczny wystartował w stronę Księżyca
Amerykańska agencja kosmiczna NASA nad ranem czasu polskiego wysłała w kierunku Księżyca bezzałogową sondę LADEE, mającą za zadanie zbadanie rozrzedzonej atmosfery otaczającej to ciało niebieskie.

Start nastąpił z kosmodromu Wallops, w stanie Wirginia. W kosmos sondę wyniosła rakieta Minotaur V. Koszt misji to 280 mln dolarów.

LADEE (ang. Lunar Atmosphere and Dust Environment Explorer) - pojazd wielkości samochodu - oprócz atmosfery Księżyca będzie prowadził obserwacje zachowań pyłu księżycowego, który w pewnych okolicznościach wzlatuje bardzo wysoko ponad powierzchnię srebrnego globu. Ponadto testować będzie nowy system komunikacji laserowej, który NASA chciałaby z czasem wykorzystać w przyszłych misjach planetarnych.
Technologia telekomunikacji laserowej pozwala na przesyłania danych daleko przekraczających możliwości tradycyjnej komunikacji radiowej.

Jak twierdzi jeden z członków ekipy badawczej Sarah Noble, misja przyniesie zaskoczenie tym, którzy myślą, że Księżyc nie ma żadnej atmosfery.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: sobota, 7 września 2013, 15:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Planetoidy trojańskie są powszechne w Układzie Słonecznym
Astronomowie odkryli, że planetoidy trojańskie zadziwiająco często odwiedzają nasz Układ Słoneczny. Trojańczycy to specjalna grupy planetoid, które koncentrują się w okolicach punktów libracyjnych Lagrange'a L4 i L5 znajdujących się w rezonansie orbitalnym praktycznie wszystkich planet.
Pierwszy tego typu obiekt stwierdzono w okolicach gazowego giganta, Jowisza. Od tego czasu ciała te nazywane są nazwiskami bohaterów wojny trojańskiej opisanej w Iliadzie. Oprócz dobrze znanych trojanów Jowisza i trojanów Marsa znamy też takie planetoidy Neptuna, Urana, a nawet naszej własnej Ziemi.

Pierwszą asteroidą klasyfikowaną jako trojańczyk na orbicie Urana był obiekt oznaczony, jako 2011 QF99. Odkrył go w 2011 roku astronom Mike Alexanderson używając teleskopu zlokalizowanego na Hawajach. Dopiero niedawno ustalono jednak, że nie jest to zwykła asteroida, tylko trojańczyk złapany przez grawitację Urana. Średnica tej asteroidy wynosi całkiem sporo, bo aż 60 km.
Odkrycie to spowodowało, że astronomowie zaczęli się zastanawiać na temat powszechności tego typu obiektów. Aby to oszacować wykorzystano metodę symulacji komputerowej. Dzięki temu specjaliści byli w stanie określić, że nasz Układ Słoneczny jest domem dla około 3% planetoid trojańskich. To znacznie więcej niż wcześniej sądzono.
Naukowcy uważają, że badania planetoid trojańskich pomogą im zrozumieć migrację obiektów w naszym Układzie Słonecznym, aby lepiej zrozumieć, jak i dlaczego planetoidy okresowo stają się więźniami pól planetarnych pól grawitacyjnych.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/pla ... slonecznym
Dodaj ten artykuł do społeczności


Załączniki:
dreamstime_xs_26019120_6.jpg
dreamstime_xs_26019120_6.jpg [ 109.04 KiB | Przeglądane 6597 razy ]
0002HBAG1HC868LA-C116-F4.jpg
0002HBAG1HC868LA-C116-F4.jpg [ 99.2 KiB | Przeglądane 6597 razy ]
motion-2011-qf99-over-next-59-kyr-lg.jpg
motion-2011-qf99-over-next-59-kyr-lg.jpg [ 159.68 KiB | Przeglądane 6597 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: niedziela, 8 września 2013, 09:29 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teleskop Hubble'a sfotografował spiralną galaktykę IC 2560
Dzięki pracy kosmicznego teleskopu Hubble'a udało się zobaczyć galaktykę spiralną IC 2560, znajdującą się około 110 milionów lat świetlnych od naszej planety. Galaktyka jest zlokalizowana w gwiazdozbiorze Pompy.
C 2560 to galaktyka spiralna posiadająca jasne rozwijające się ramiona. Jest to niezwykle piękna kompaktowa galaktyka występująca w katalogach pod nazwami PGC 29993, ESO 375-4, MCG -5-25-1, IRAS10140-3318. Galaktyka ta jest członkiem dużej gromady galaktyk w gwiazdozbiorze Pompy. Grupa ta składa się z około 200 galaktyk. Pozostają one w bliskim sąsiedztwie względem siebie. Na dodatek nie widać, aby w tej grupie były jakieś dominujące galaktyki, które mogłyby bardziej wpływać na inne, mniejsze.

Zdjęcia z Hubble'a pokazują jak jasnym obiektem jest IC 2560. Galaktyka ta posiada bardzo jasne aktywne jądro. Taki typ obiektów nazywany jest galaktyką Seyferta, od astronoma, Karla Seyferta, który badał te obiekty w latach 40tych ubiegłego wieku. Prawdopodobnie to centralne jądro to w istocie supermasywna czarna dziura, lub raczej obiekt tego typu. W istocie centralne czarne dziury to potężne studnie grawitacyjne, które trudno porównywać z konwencjonalnymi czarnymi dziurami czy innymi osobliwościami spotykanymi we wszechświecie.
Widmo emisji jądra IC 2560 zawiera wiele jasnych, szerokich pasm, co wskazuje na potężne emisje gazów z prędkościami nawet kilku kilometrów na sekundę. Galaktyki Seyferta są dosyć rzadkie i nie stanowią więcej niż jednego procenta wszystkich galaktyk spiralnych.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/tel ... ke-ic-2560
Dodaj ten artykuł do społeczności
Galaktyka spiralna typu Seyferta - IC 2560 - foto: NASA/HST


Załączniki:
IC2560.jpg
IC2560.jpg [ 184.02 KiB | Przeglądane 6577 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2013, 21:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA wybrała 96 pomysłów na ochronę Ziemi przed planetoidami
Amerykańska agencja kosmiczna NASA wybrała 96 najbardziej obiecujących pomysłów na ochronę Ziemi przed planetoidami oraz typowanie asteroid do eksploracji.

Pomysły napłynęły po ogłoszeniu przez NASA w czerwcu tego roku wezwania do przysyłania pomysłów w ramach "Asteroid Initiative Request for Information". 96 najciekawszych idei zostało wybranych spośród ponad 400 zgłoszeń nadesłanych przez przemysły, uniwersytety, organizacje międzynarodowe oraz osoby prywatne.
Agencja chciała uzyskać świeże spojrzenie na to w jaki sposób zidentyfikować, przechwycić i przemieścić planetoidę z grupy tzw. asteroid bliskich Ziemi (near-Earth asteroid) w celu badań i znalezienie odpowiednich możliwości reakcji gdyby takie zagrożenie zaistniało.
Wśród wskazówek znajdują się analizy dotyczące sposobów zmniejszenia tempa obrotu asteroidy, zmiany trajektorii lotu obiektu, tak aby minął Ziemię, a także sposobu zwiększania świadomości społeczeństwa nie tylko o zagrożeniach pochodzących od asteroid, ale także o korzyściach z tych obiektów (np. jako źródło surowców, albo jako źródło wiedzy o przeszłości Układu Słonecznego).

NASA planuje zorganizowanie na przełomie września i października warsztatów w celu omówienia wybranych pomysłów. Podczas Asteroid Initiative Idea Synthesis Workshop autorzy 96 wybranych koncepcji będą mogli przedstawić swoje idee.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... &_ticrsn=3

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2013, 21:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Sonda IBEX zmierzyła zmiany kierunku wiatru międzygwiazdowego
Atomy pochodzące z przestrzeni międzygwiazdowej wlatują do Układu Słonecznego z innego kierunku niż obserwowano do tej pory – zarejestrowała amerykańska sonda IBEX. Te zaskakujące wyniki opublikowano w czasopiśmie „Science”. W badaniach wzięli udział polscy naukowcy Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie – prof. Maciej Bzowski oraz Justyna Sokół.
Układ Słoneczny przemieszcza się przez otaczającą go materię międzygwiazdową z prędkością 23 km/s. Najnowsze pomiary kierunku wiatru międzygwiazdowego dokonane przez sondę IBEX różnią się od danych uzyskanych przez sondę Ulysses w latach 90. ubiegłego wieku. Uzyskany wynik jest zaskoczeniem dla naukowców, gdyż do tej pory sądzono, że lokalny ośrodek międzygwiazdowy jest raczej stały.

Wobec tej różnicy naukowcy z zespołu IBEX porównali swoje pomiary z danymi zebranymi przez 11 sond kosmicznych w latach 1972-2011. Wniosek z tej analizy jest następujący: w ciągu ostatnich 40 lat wiatr międzygwiazdowego zmienił kierunek o 6,8 stopnia z dokładnością do 2,4 stopnia.

„Uważamy, że bardzo prawdopodobne jest, iż kierunek wiatru międzygwiazdowego zmienił się. Przypuszczamy, że zmianę tę można wyjaśnić turbulencjami w obłoku międzygwiazdowym otaczającym Słońce” - mówi dr Priscilla Frisch z Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Chicago (USA), kierująca zespołem badawczym.

Dane z sond kosmicznych dotyczące pomiarów kierunku wiatru neutralnego helu międzygwiazdowego były zebrane kilkoma sposobami. IBEX i Ulysses dokonywały bezpośrednich pomiarów wiatru, natomiast wcześniejsze pomiary korzystały z metod pośrednich (np. fluorescencja atomów helu wywołana ultrafioletowym promieniowaniem Słońca albo pomiary neutralnych cząstek Układzie Słonecznym, które zjonizowały się w pobliżu Słońca i dołączyły do wiatru słonecznego).

Uczestniczący w badaniu prof. Bzowski ocenił, że może to być pierwszy bezpośredni pomiar turbulencji w Obłoku Lokalnym otaczającym Słońce. Uważa też, że wniosek o wykazywaniu struktury w skali przestrzennej o rozmiarach heliosfery (obszaru otaczającego Słońce, w którym główną rolę odgrywa oddziaływanie Słońca i wiatru słonecznego) wpłynie na modelowanie heliosfery jako całości.

„Dotychczas wnioskowano na ten temat metodami teleskopowymi - turbulencja manifestowała się jako nadtermiczne poszerzenie linii widmowych materii międzygwiazdowej. Obserwowana była także w postaci scyntylacji widzianych w dziedzinie radiowej w liniach widzenia do pulsarów. To jednak były pomiary po długich liniach widzenia, więc z konieczności po nich scałkowane, my mamy pierwszy pomiar +mikroskopowy+, zresztą dobrze zgodny z wynikami obserwacji teleskopowych” – powiedział PAP naukowiec.

Jak dodał, udział polskich badaczy polegał na kwalifikacji historycznych obserwacji kierunku napływu gazu międzygwiazdowego na heliosferę pod kątem adekwatności zastosowania w nich modelowania oraz tempa jonizacji tego gazu w heliosferze.

Dzięki pracy Justyny Sokół naukowcy dysponują obecnie wiarygodnym modelem zmian w czasie tempa jonizacji helu od 1948 roku do chwili obecnej, co umożliwiło te analizy. Proces jonizacji helu jest istotny, gdyż modyfikuje jego rozkład w heliosferze, który był obserwowany różnymi technikami przez sondy kosmiczne i ewentualny błąd mógłby znacząco wpłynąć na uzyskane wyniki.

Polacy brali też udział w najważniejszym etapie projektu, czyli w statystycznej analizie wyników oraz dostarczyli zespołowi syntetycznej oceny niepewności obserwacyjnej kierunku napływu gazu międzygwiazdowego na heliosferę dla obserwacji IBEX.

Sonda IBEX (Interstellar Boundary Explorer) została wystrzelona przez NASA w 2008 roku. Jej zadaniem jest badania interakcji pomiędzy wiatrem słonecznym, a ośrodkiem międzygwiazdowym na krańcach Układu Słonecznego. Misją kieruje Southwest Research Institute w San Antonio, we współpracy z międzynarodowymi partnerami, w tym z polskim Centrum Badań Kosmicznych PAN.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... owego.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2013, 21:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Prof. Grzędzielski o wynikach misji IBEX: w ostatnich latach nastąpił przełom
W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił przełom i znacznie więcej dowiedzieliśmy się o najbliższej okolicy Układu Słonecznego – tak prof. Stanisław Grzędzielski z CBK PAN komentuje odkrycie zmiany kierunku napływu wiatru międzygwiazdowego przez sondę IBEX.
Wyniki badań z udziałem polskich naukowców opublikowało „Science”.

Polska za pośrednictwem Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN) współpracuje w programie kosmicznym, w którym głównym instrumentem jest amerykańska sonda IBEX, wystrzelona w 2008 roku. W czwartek w „Science” ukazała się publikacja opisująca odkrycie zmian kierunku wiatru międzygwiazdowego, której współautorami są prof. Maciej Bzowski oraz mgr Justyna Sokół z CBK PAN w Warszawie.

„Trudno jest poznać najbliższe otoczenie naszego układu planetarnego. Sygnały pochodzące z dalszych obszarów są generalnie silniejsze. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił jednak przełom i znacznie więcej dowiedzieliśmy się o najbliższej okolicy Układu Słonecznego” mówi Grzędzielski.

Jak tłumaczy w rozmowie z PAP, atomy z przestrzeni międzygwiazdowej mogą do nas docierać dlatego, że nie posiadają ładunku elektrycznego. Większość atomów we Wszechświecie jest w stanie, o którym mówi się +zjonizowany+, czyli posiadają ładunek elektryczny. Zjonizowane atomy na skutek istnienia pól magnetycznych poruszają się po bardzo skomplikowanych trajektoriach. Natomiast atomy neutralne przebiegają praktycznie po liniach prostych i jeśli tylko potrafimy ustalić kierunek, z którego przybywają, to możemy wiele wywnioskować na temat zjawisk zachodzących w miejscach, z których dotarły.

„Otoczenie kosmiczne Układu Słonecznego wysyła takie atomy i obecnie potrafimy je mierzyć. Wypracowaliśmy sobie dobrą pozycję naukową w tej dziedzinie i dlatego jesteśmy pożądanym partnerem dla Amerykanów” - podkreśla naukowiec.

Astronomowie wiedzą, że wokół całego naszego układu planetarnego znajduje się obłok materii, miliony razy większy niż odległość Ziemi od Słońca. Wiadomo jaką ma temperaturę oraz że jest niezmiernie rozrzedzony.

Profesor wyjaśnia iż „obłok ten napływa na nas z pewnego kierunku, o czym wiadomo od 20-30 lat. W chwili obecnej udało się stwierdzić, że obłok zaczyna napływać z nieco innego kierunku. To oznacza, że w przestrzeni istnieje jakaś struktura napływu i cały nasz układ planetarny jak gdyby eksploruje tę sytuację. Rzeczą interesującą jest to, że znajdujemy się nie tylko wewnątrz obłoku, ale na dodatek blisko jego krawędzi i że być może w stosunkowo niezbyt odległym czasie wydostaniemy się na zewnątrz i trafimy do innego obszaru.”

Na pytanie czy to wpłynie na los naszej Ziemi, naukowiec udziela uspokajającej odpowiedzi. „Bezpośrednio te zmiany nie będą odczuwalne na powierzchni Ziemi. Jesteśmy osłonięci do wpływów zewnętrznych cząstek i atomów o wysokiej energii, które są w przestrzeni międzygwiazdowej, przez wiatr słoneczny, czyli wydmuchiwanie gorącego gazu ze Słońca. Jesteśmy jakby w kokonie ochronnym, a dodatkowo osłania nas pole magnetyczne Ziemi” - tłumaczy.

Argumentuje też, że biorąc pod uwagę to, co wiemy na temat materii występującej między gwiazdami, to w przeszłości musiały wielokrotnie zdarzać się tego typu przesunięcia Słońca między różnymi obszarami materii międzygwiezdnej, od jednego obłoku do drugiego. Ziemia i życie przetrwały to, więc z punktu widzenia ekologii planetarnej nie ma to znaczenia. Badania struktury materii wokół nas mogą natomiast rzucić nowe światło na przeszłość naszego układu planetarnego, jak powstał i jakie były warunki w momencie tworzenia się planet.

Z tematyką badań misji IBEX blisko związane są też sondy wysłane przez Stany Zjednoczone w latach siedemdziesiątych, znajdujące się aktualnie daleko za orbitą Neptuna. Zdaniem prof. Grzędzielskiego Voyagery opuściły już Układ Słoneczny. Podobnie jest z sondami Pioneer, które jednak już nie wysyłają sygnałów na Ziemię, natomiast Voyagery jeszcze żyją w sensie naukowym i funkcjonują ich źródła zasilania dla aparatury pomiarowej.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... zelom.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2013, 21:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Testy statku kosmicznego Dream Chaser
Firma Sierra Nevada Corporation (SNC) we współpracy z NASA przeprowadziła kolejne udane testy nowego, załogowego statku kosmicznego o nazwie Dream Chaser.
Eksperyment polegał na sprawdzeniu komputera pokładowego, a dokładnie parametrów lotu, takich jak: wysokość, kierunek i kilku elementów nawigacyjnych.
Helikopter transportowy Ericson uniósł model statku na wysokość 3,7 kilometra nad tereny wyschniętego jeziora, w pobliżu bazy wojskowej Edwards w Kalifornii.
Cały test trwał 2 godziny, a Dream Chaser pokonał przy pomocy helikoptera 2 kilometry. Dream Chaser wywodzi się z planów suborbitalnego samolotu rakietowego HL-20, którego projekt NASA ukończyła w 2005 roku.
W założeniu ma on być nowym środkiem transportu dla astronautów podróżujących pomiędzy Ziemią a Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS).
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1728 ... eam-chaser

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wrzesień 2013
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2013, 21:09 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Lot SpaceShipTwo - nagranie ze statku
Ostatnio Virgin Galactic przeprowadziło test swojego pasażerskiego statku kosmicznego SpaceShipTwo, który już niedługo ma wozić na orbitę kosmicznych turystów za ułamek dzisiejszej ceny takiego lotu. Mamy dla Was kolejne nagranie z tego testu, tym razem jednak z kamery umieszczonej w samym statku. Wygląda ono fantastycznie, lecz najciekawsze jest to, że możemy usłyszeć pilota, w którego głosie słychać dokładnie ogromne przeciążenia jakim jest poddawany.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1728 ... -ze-statku

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL