Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 10:36

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: czwartek, 23 maja 2013, 09:15 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Toruniu przygotowano spektakl teatralny o życiu Mikołaja Kopernika
Spektakl teatralny „Pięć dni z życia Kopernika” zakończy w Toruniu obchody Dni Dziedzictwa Kopernikańskiego. Przedstawienie odbędzie się w piątek i sobotę na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego.
W spektaklu wystąpią aktorzy Teatru im. Wilama Horzycy oraz zespół Dekameron. Sztuka ma być próbą przybliżenia osobowości słynnego toruńskiego astronoma, pokazania jego dylematów i codziennych usterek. W trakcie przedstawienia widzowie zobaczą pięć dni z biografii Kopernika, oddzielonych od siebie okresem czasu, ale powiązanych postaciami, z którymi na co dzień spotykał się astronom, m.in. biskupa warmińskiego (wuja Kopernika), Annę Schelling (gospodynię Kopernika), Joachima Retyka (ucznia Kopernika).

Autorem scenariusza teatralnego oraz reżyserem jest Dariusz Bereski. Inspiracją dla sztuki były tytuły „Kopernik” Romana Brandstaettera, "Rzecz o Koperniku"’ Mariana Mikuty oraz "Kopernik i Dantyszek" Józefa Budkiewicza.

Sztuka o Mikołaju Koperniku nie jest wystawiana w Toruniu po raz pierwszy. Premierę miała w 2000 roku podczas Festiwalu Muzyki i Sztuki Krajów Bałtyckich Probaltica. Najnowsza jej wersja będzie wzbogacona o muzykę dawną.

Spektakl rozpocznie się 24 i 25 maja o godzinie 21.00.

PAP - Nauka w Polsce

http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... rnika.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: czwartek, 23 maja 2013, 09:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Moi drodzy. Tak jak w poniedzialek wspominalem w PTMA to dzis w czwartek mamy spotkanie o godz 20-tej w "Kolejowce" przy ul. Bitwy Warszawskiej rog Szczesliwicka. Zapraszam na nasze pierwsze tam spotkanie. Pogody pewnie nie bedzie wiec w takim razie spokojnie w dobrych warunkach lokalowych ustalimy plan dzialan na przyszlosc i zademonstrujemy mozliwosci sali naukowej, w ktorej bedziemy sie spotykac i popularyzowac astronomie.
Zapraszamy
Janusz Wiland

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: piątek, 24 maja 2013, 08:18 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jak fotografować Księżyc i planety?
Jak zrobić zdjęcia ciał niebieskich i ciekawych zjawisk astronomicznych? Czy koniecznie potrzebny jest nam do tego teleskop, czy też wystarczy sam aparat fotograficzny? Odpowiedź znajdziecie w naszym poradniku.
Do fotografowania ciał niebieskich, takich jak Słońce, Księżyc czy planety Układu Słonecznego potrzebujemy przede wszystkim aparatu z jak największą ogniskową (zbliżeniem, zoomem).
Ponieważ wielkość matrycy jest różna w poszczególnych aparatach (największa jest w profesjonalnych lustrzankach, najmniejsza w małych aparatach kompaktowych), to różna jest też fizyczna ogniskowa obiektywów.
Im większa powierzchnia matrycy, tym dłuższego potrzebujemy obiektywu. Dlatego by ułatwić porównywanie ostatecznego zbliżenia optycznego w różnych aparatach, podaje się tzw. ekwiwalent ogniskowej dla 35 mm (pełnej klatki, filmu).
Jeżeli robimy zdjęcia lustrzanką, to najlepsza będzie lustrzanka klasy amatorskiej lub półprofesjonalnej, ponieważ w tych aparatach matryca jest nieco mniejsza od pełnej klatki stosowanej w niektórych lustrzankach profesjonalnych. Dzięki temu obiektywem o fizycznej ogniskowej 800 mm uzyskamy ekwiwalent ok. 1200-1280 mm.
Niestety cena teleobiektywów stałoogniskowych lub zmiennoogniskowych (tzw. zoomów) o maksymalnej fizycznej ogniskowej 800 mm wynosi od 20 do nawet 100 tysięcy złotych. Znacznie tańszym rozwiązaniem jest kompaktowy aparat fotograficzny z tzw. ultrazoomem. Na rynku są już dostępne aparaty z zoomem optycznym 50x, w których ekwiwalent ogniskowej wynosi nawet 1200 mm! Cena takich aparatów wynosi około 2 tysięcy złotych.
Mamy już sprzęt, teraz pora na robienie zdjęć. Współczesne aparaty posiadają bardzo dobry system stabilizacji obrazu, jednak mimo wszystko lepiej będzie, jeśli zamontujemy aparat na statywie. Zdjęcia ciał niebieskich najlepiej robić z wykorzystaniem dodatkowo samowyzwalacza 10-sekundowego, by wyeliminować również drgania spowodowane naciśnięciem spustu migawki.
Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zdalne wyzwolenie migawki za pomocą pilota. Pamiętajmy, że przy ekstremalnych zbliżeniach każdy nawet najmniejszy ruch aparatem spowoduje zamazanie obrazu.
Pora na ustawienie odpowiednich parametrów zdjęcia. Ustawiamy największe możliwe zbliżenie optyczne, np. ekwiwalent ogniskowej 1200 mm. Można dodatkowo zwiększyć ogniskową za pomocą zoomu cyfrowego, jednak tu musimy uważać, by nie przesadzić, gdyż cyfrowe powiększenie zdjęcia wpływa na pogorszenie jego jakości. W przypadku aparatu z zoomem optycznym 50x możemy, bez znacznej utraty jakości, zwiększyć zoom cyfrowo do 75x. Powiększenie rzędu 150-200x będzie już dyskwalifikowało zdjęcie.
Kolejna sprawa to ustawienie światłoczułości matrycy, czyli wartości ISO. Im wyższa czułość ISO, tym krótszy czas potrzebny do naświetlenia danej klatki. Niestety większa wartość ISO wyzwala w aparatach cyfrowych na zdjęciu tzw. szum, a w aparatach analogowych ziarno. Skoro jednak mamy aparat zamontowany na statywie, możemy sobie pozwolić na niższą wartość ISO, np. 100 i tym samym dłuższy czas naświetlania.
Jaki ustawić czas naświetlania? Możemy ustawić w aparacie punktowy pomiar światła, np. na Księżyc, wtedy aparat za nas wybierze odpowiedni czas otwarcia migawki. Lepiej jednak ustawić czas w programie "priorytet czasu".
Najkrótszy czas naświetlania będzie oczywiście w przypadku fotografowania Słońca, np. 1/2000 s, dłuższy przy fotografowaniu Księżyca, np. 1/100 s, a najdłuższy przy robieniu zdjęć planet, np. 1/5 s. Są to wartości przykładowe. Należy próbować różnych czasów naświetlania, aby uzyskać pożądany efekt. Pamiętamy, że zbyt długi czas naświetlania spowoduje prześwietlenie zdjęcia i utratę szczegółów.
Jeśli chodzi o przysłonę, to w przypadku zdjęć Księżyca i planet najlepiej maksymalnie ją otworzyć, by jak najwięcej światła padało na matrycę lub film. Ustawiamy zatem najniższą możliwą dla danego obiektywu wartość "f", np. f/5.6. Jeżeli korzystamy z programu "priorytet czasu", aparat sam ustawi przysłonę.
W przypadku zdjęć Słońca przysłona z pewnością będzie bardziej lub maksymalnie domknięta. Nie martwmy się jednak zbyt przysłoną, gdyż przy fotografowaniu ciał niebieskich nie wpływa ona na głębię ostrości. Skupmy się lepiej na ustawieniu czasu naświetlania i samej ostrości.
No właśnie, pozostało nam jeszcze ustawienie ostrości. Współczesne aparaty posiadają tzw. autofocus (AF), czyli automatyczne ustawienie ostrości po wciśnięciu do połowy spustu migawki. Jeżeli jednak zauważymy, że nasz aparat ma z tym problem, możemy skorzystać z ręcznego ustawienia ostrości (manual focus, MF). W przypadku zdjęć ciał niebieskich ostrość ustawiamy oczywiście na nieskończoność.
Na koniec jeszcze kilka przydatnych wskazówek. Jeżeli chcemy uwiecznić na zdjęciu np. kratery na Księżycu, to najlepiej fotografować naszego jedynego naturalnego satelitę podczas pierwszej lub ostatniej kwadry, gdyż wówczas boczne światło Słońca powoduje powstawanie na Księżycu cieni i tym samym kratery będą lepiej widoczne. Podczas pełni uzyskamy płaskie zdjęcie bez cieni.
Przy fotografowaniu planet Układu Słonecznego, zdjęcie musimy obowiązkowo wykadrować, czyli wyciąć fragment kadru ze sfotografowanym ciałem niebieskim, aby dostrzec jego szczegóły, np. pierścienie Saturna. Dlatego bardzo ważna jest rozdzielczość zdjęcia określana w megapikselach (MP). Zawsze ustawiajmy maksymalną rozdzielczość.
Autor poradnika: Damian Dąbrowski.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... -i-planety


Załączniki:
23.05.2013a.png
23.05.2013a.png [ 337.54 KiB | Przeglądane 4133 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 21:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zwycięzcy konkursu „Astrobot” już na Florydzie
Pięcioro gimnazjalistów z drużyny Space Team , która wygrała konkurs ASTROBOT, jest już na Florydzie. Uczniowie zwiedzają amerykańskie Centrum Kosmiczne im. Kennedy'ego na Przylądku Canaveral i kibicują polskim studentom uczestniczącym w konkursie NASA Lunabotics.
Polscy gimnazjaliści zwiedzają amerykański kosmodrom, uczestniczą w warsztatach robotycznych i spotykają się ze studentami z całego świata, konstruującymi łaziki badawcze na konkurs NASA Lunabotics. „Gimnazjaliści kibicują jedynej polskiej drużynie z Politechniki Warszawskiej i jej robotowi Husar” – czytamy w przesłanym PAP komunikacie.

„Jestem bardzo szczęśliwa, nadal trudno mi uwierzyć, że moi koledzy są w tej chwili w szkole, a ja przeżywam tak niezwykłe chwile. Centrum Kosmiczne Kennedy to fascynujące miejsce! Oglądanie z bliska rakiety kosmicznej Saturn V zrobiło na mnie ogromne wrażenie” - relacjonuje uczennica Gimnazjum nr 1 z Zielonej Góry Maja Woźniakowska.

Finał I edycji konkursu ASTROBOT odbył się w kwietniu w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Konkurs składał się z dwóch części. W I etapie uczestnicy przysyłali eseje - projekty kosmicznej misji badawczej, opisując cele misji oraz sposób ich realizacji. Autorzy 30 najlepszych projektów zostali zaproszeni na serię warsztatów do Centrum Nauki Kopernik. Podzieleni na drużyny budowali roboty, które potem musiały samodzielnie wykonać zadania takie jak: przejazd w labiryncie czy transport piłeczek do bazy. Zadania miały przypominać realne problemy, z jakimi mierzą się inżynierowie projektujący badawcze misje kosmiczne.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... ydzie.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 21:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kurierzy zgubili robota polskich studentów na konkurs NASA
Firma kurierska zgubiła robota zbudowanego przez studentów Politechniki Warszawskiej, który zakwalifikowany został do prestiżowego konkursu NASA. Od dwóch dni studenci budują go na nowo w pokoju hotelowym - donosi "Rzeczpospolita" na swojej stronie internetowej.
Drużyna studentów z warszawskiej uczelnie stworzyła najlepszy w Europie projekt robota-koparki zdolnej do pracy na księżycu. Zadaniem robota o nazwie Husar miało być wykopanie jak największej ilości gruntu księżycowego.
Dzieło Polaków zostało zakwalifikowane do prestiżowych NASA Lunabotics Mining Competition. Żaden inny projekt z Europy nie został doceniony przez amerykańskich specjalistów. Minionej niedzieli Polscy studenci wylądowali w USA. Na miejscu okazało się, że firma kurierska zgubiła jedną z dwóch paczek, w której transportowany był robot. Poszukiwania nie przyniosły efektów.

Studenci postanowili nie siedzieć z założonymi rękami i próbują odbudować całą elektronikę oraz układ jezdny robota. Pracują w pokoju hotelowym.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html
Robot Husar - dzieło polskich studentów


Załączniki:
husar_600.jpeg
husar_600.jpeg [ 41.51 KiB | Przeglądane 4107 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 21:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zobacz spotkanie trzech planet
W najbliższe wieczory będziemy mogli zobaczyć niecodzienne spotkanie trzech planet, Merkurego, Wenus i Jowisza. Znajdą się one na tyle blisko siebie, aby tego spektaklu nie można było przegapić.
Już dzisiaj wieczorem możemy spróbować odnaleźć na wieczornym niebie trzy spotykające się ze sobą planety. Wystarczy tylko spojrzeć nisko nad południowo-zachodni horyzont.
Aby poprawić sobie widoczność, najlepiej wybrać się 30-45 minut po zachodzie Słońca (około godziny 21:00-21:30) na spacer, żeby drzewa czy zabudowania nie przysłaniały nam widoku.
Najniżej znajdzie się planeta Wenus, która jest naszą sąsiadką o bardzo podobnych rozmiarach co Ziemia, ale wyjątkowo gorąca.
Powyżej niej światłem odbitych świecić będzie Merkury, najbliższa Słońcu planeta, która zazwyczaj jest bardzo trudna w obserwacjach. Tym bardziej zachęcamy do jej odszukania i podziwiania jej niezwykłej urody.
Na lewo od Wenus i Merkurego znajdzie się Jowisz, największa planeta w naszym Układzie Słonecznym. Planety będą się różnić blaskiem, który zależny jest od wielkości obiektu i jego fazy.
Jeśli ujrzymy Wenus i Merkurego w przybliżeniu, wówczas okaże się, że posiadają takie same fazy, jak Księżyc. Najjaśniejsza jak zwykle będzie Wenus, następnie Jowisz i najmniej jasny Merkury.
W niedzielę (26.05) wieczorem planety znajdą się jeszcze bliżej siebie, to będzie zdecydowanie najlepszy moment na ich obserwację i uwiecznianie na zdjęciach. W poniedziałek (27.05) Jowisz i Wenus znajdą się najbliższej siebie, a Merkury oddali się ku górze.
Poniżej zamieszczamy zdjęcie Petra Horáleka z Czech oraz mapkę wieczornego nieba z oznaczonymi lokalizacjami trzech planet w pobliżu południowo-zachodniego horyzontu w następnych dniach. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... ech-planet


Załączniki:
image2.pngrr.png
image2.pngrr.png [ 354.03 KiB | Przeglądane 4107 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: niedziela, 26 maja 2013, 09:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Za kilka dni Ziemię minie duża planetoida


W najbliższy piątek, 31 maja, niespełna 6 milionów kilometrów od Ziemi, przeleci duża planetoida oznaczona symbolem 1998 QE2 - informuje serwis NASA o nazwie SpaceWeather.com. Naszej planecie nie grozi jednak żadne niebezpieczeństwo - zapewniają naukowcy.
Jak przypominają astronomowie, przeloty małych planetoid blisko Ziemi zdarzają się stosunkowo często. W zasadzie nie ma miesiąca, w którym w odległości porównywalnej z dystansem dzielącym Ziemię od Księżyca (384 tys. km) lub trochę większym nie przeleciałoby kilka planetoid o rozmiarach od kilkunastu do kilkuset metrów.
Znacznie rzadziej w bliskiej okolicy Ziemi pojawiają się ciała o rozmiarach rzędu pół kilometra, a większe od 1 kilometra to już prawdziwa rzadkość. Do takiego spotkania dojdzie jednak w najbliższym czasie. 31 maja w odległości 15,2 razy większej niż dystans Ziemia - Księżyc przeleci planetoida 1998 QE2, której rozmiar naukowcy szacują na prawie 2 kilometry.
Gdyby doszło do zderzenia Ziemi z takim obiektem, mielibyśmy do czynienia z kataklizmem w skali kontynentu lub nawet globalnym. Na szczęście uczeni z dużą dokładnością określili orbitę 1998 QE2, więc wiadomo, że Ziemi nie grozi żadne niebezpieczeństwo - do zderzenia na pewno nie dojdzie.
Bliski przelot tak dużego ciała będzie jednak dla astronomów okazją do przeprowadzenia badań planetoidy. Naukowcy już planują wykorzystanie radioteleskopów w Aarecibo (Portoryko) i Goldstone (USA, Kalifornia) do pomiarów kształtu i dokładnych rozmiarów 1998 QE2.
Jej przelot ucieszy z pewnością miłośników astronomii, którzy w pierwszych dniach czerwca będą mogli sfotografować kosmicznego gościa. Jak zapowiadają specjaliści, maksymalny blask planetoidy na niebie sięgnie 11 magnitudo, co oznacza, że będzie ją można zobaczyć przez większość amatorskich teleskopów.


http://fakty.interia.pl/nauka/news-za-k ... nId,973011

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: poniedziałek, 27 maja 2013, 17:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida otrzyma imię młodej badaczki z Hrubieszowa
17-letnia Kinga Panasiewicz z Hrubieszowa zdobyła 2. nagrodę w dziedzinie medycyny i zdrowia w prestiżowym konkursie naukowym dla młodzieży Intel ISEF w USA. W nagrodę imieniem dziewczyny zostanie nazwana jedna z niedawno odkrytych asteroid.
Młodzi polscy badacze zajęli też miejsca na podium europejskiego konkursu informatycznego Infomatrix w Rumunii. O zwycięstwach młodych uczonych poinformowali w przesłanym PAP komunikacie przedstawiciele Festiwalu E(x)plory, dzięki któremu młodzi badacze z Polski mogą wyjeżdżać na najlepsze konkursy badawcze.

Kinga Panasiewicz wywalczyła jedną z drugich nagród w dziedzinie medycyny i zdrowia w konkursie Intel ISEF - jednym z najważniejszych na świecie konkursów uczniowskich projektów naukowych i inżynieryjnych. Praca 17-latki z Hrubieszowa dotyczyła wpływu synchronizacji półkul mózgowych na pracę mózgu. W nagrodę, Kinga Panasiewicz zdobyła 1,5 tys. dol. Dodatkowo imieniem dziewczyny zostanie nazwana również jedna z asteroid odkrytych dzięki programowi The Lincoln Near Earth Asteroid Research (LINEAR), prowadzonemu przez Lincoln Laboratory, MIT.

"Mózg człowieka składa się z dwóch półkul, zróżnicowanych pod wieloma względami. W swoim projekcie zajęłam się zjawiskiem powiązania danej funkcji psychicznej z określonym obszarem mózgu, a także zagadnieniem synchronizacji pracy obu półkul. Bazowałam na behawioralnych eksperymentach laboratoryjnych oraz badaniach EEG. Zebrane podczas badań dane wykazały, że odpowiednio dopasowany program ćwiczeń synchronizujących oddziałuje znacząco na aktywność ośrodkowego układu nerwowego – opowiada o swoim badaniu Kinga Panasiewicz.

Kinga Panasiewicz nie tylko przeprowadziła wyczerpujące badania, ale także znalazła poparcie dla swoich wniosków u naukowych autorytetów z dziedziny neurologii i psychiatrii na uniwersytetach w Cambridge i Glasgow.

Z sukcesem młodzi naukowcy z Polski zaprezentowali się także na największym w Europie konkursie informatycznym Infomatrix. Mateusz Stec, uczeń tarnowskiego technikum mechatronicznego, zaprojektował i wykonał precyzyjne roboty przemysłowe, które m.in. mogą wykonywać zamiast ludzi niebezpieczne prace i mogą znaleźć zastosowanie w wielu branżach np. przy spawaniu mostów czy wierceniu otworów. Jak zaznaczają przedstawiciele Festiwalu E(x)plory, innowacją w jego projekcie jest niski koszt produkcji oraz niezwykła łatwość programowania robotów. Nawet niedoświadczona osoba jest w stanie nauczyć się ich obsługi w zaledwie kilka godzin.

"Kierowała mną ciekawość oraz chęć uzyskania odpowiedzi na pytania, które są zagadką - mówi Mateusz Stec. - Od dziecka robię wszystko, aby zrozumieć świat i pojąć prawa, jakie nim rządzą. Dzięki nabytej wiedzy i doświadczeniu mam możliwość tworzenia urządzeń, które pomogą ludziom w pracy. Tak wielki cel jest również motywacją samą w sobie.

Skonstruowany przez ucznia robot został nagrodzony złotym medalem w kategorii „Hardware control”. W tej samej kategorii brąz otrzymało dwóch innych nastolatków z Polski: Michał Niewiadomski i Daniel Szczęsny z Wałbrzycha. Zbudowali oni maszynę sortującą różne surowce. Może ona znaleźć zastosowanie zarówno w przemyśle jak i w szeroko pojętej ochronie środowiska.

Młodzi polscy badacze wzięli udział w jednych z najważniejszych konkursów naukowych dla młodzieży dzięki Festiwalowi E(x)plory. Młodzi badacze mogą już zgłaszać swoje pomysły do kolejnej edycji Konkursu Młodych Naukowców - E(x)plory 2014. W konkursie mogą brać udział pasjonaci nauki od 14. do 20. roku życia. Więcej informacji na stronie www.explory.pl

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... szowa.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: poniedziałek, 27 maja 2013, 17:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Studenci PW nagrodzeni przez NASA za … wytrwałość
„Nagrodę za wytrwałość" przyznała NASA studentom Politechniki Warszawskiej, którzy uczestniczyli w zawodach konstruktorów księżycowych koparek. Skonstruowany przez nich robot Husar przepadł w drodze na zawody, dlatego musieli przygotować nowy pojazd.
Organizowane przez amerykańską agencję kosmiczną NASA Lunabotics Mining Competition to zawody przeznaczone dla studentów uczelni technicznych. Zadaniem uczestników jest przygotowanie księżycowej koparki, która wykopie i przewiezie w wyznaczone do tego miejsce 10 kg księżycowego gruntu w minimum 10 minut.

W tegorocznej edycji konkursu główną nagrodę Joe Kosmo Award for Excellence zdobył zespół LunaCY studentów Iowa State University (USA). Drużyna studentów z Politechniki Warszawskiej, która z robotem Husar zakwalifikowała się do konkursu jako jedyna z Europy, otrzymała „Perseverence Award - Nagrodę Za Wytrwałość”.

Wszystko przez to, że konstruowany przez nich robot Husar, nie dotarł na zawody. Do Centrum Kosmicznego im. J.F. Kennedy'ego na Florydzie podróżował w dwóch paczkach. Niestety jedną z paczek zagubiła firma kurierska. W związku z tym studenci mieli do dyspozycji tylko koło kopiące i sprzęt zabrany z Polski w bagażach.

Postanowili jednak wziąć udział w całym turnieju i skonstruować nowego robota, który zmierzy się z pozostałymi pojazdami. Całą infrastrukturę elektroniczną trzeba było jednak stworzyć od nowa. Wśród drużyn biorących udział w zawodach zorganizowali też konkurs na nazwę dla nowej konstrukcji. Ostatecznie robot zyskał nazwę „White Eagle”.

Pośpiesznie skonstruowany robot pomyślnie przeszedł test u sędziów i wystartował na arenie. Jednak po rozpoczęciu przejazdu pojawiły się problemy z zasilaniem. Ostatecznie przejazdu nie udało im się ukończyć.

Tydzień ciężkiej pracy zauważyli jednak sędziowie konkursu i nagrodzili specjalną nagrodą. „Podczas ceremonii wręczenia nagród zebraliśmy gigantyczne owacje. Wszyscy nam gratulowali startu i zbudowania robota od podstaw podczas konkursu” – piszą studenci na swoim profilu na Facebooku.

Po zapakowaniu robota "White Eagle" część drużyny wraca właśnie do Polski. Kilku członków drużyny zostało jednak w Stanach Zjednoczonych i poszukuje teraz zaginionej paczki z Husarem.

Oprócz zespołów z USA w konkursie zmierzyli się studenci z Australii, Bangladeszu, Kanady, Kolumbii, Indii, Meksyku i Tunezji. Zawody odbyły się w Centrum Kosmicznym imienia Johna F. Kennedy'ego na Florydzie w budynku symulującym powierzchnię Księżyca.

PAP - Nauka w Polsce
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... alosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: środa, 29 maja 2013, 08:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowy polski teleskop będzie szukać planet pozasłonecznych
Nowy polski teleskop wybudowano w Argentynie. Dołączył do zespołu trzech wcześniejszych teleskopów automatycznych, pracujących w RPA i Australii - poinformował prof. Maciej Konacki, kierownik projektu Solaris, którego celem jest poszukiwanie odległych planet.

Projekt o nazwie Solaris jest prowadzony przez astronomów z toruńskiego Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN od 2010 roku. W jego ramach powstaje globalna sieć automatycznych teleskopów, które będą służyły do poszukiwania planet pozasłonecznych. W szczególności naukowcy chcą znaleźć planety w układach podwójnych gwiazd (planeta w takim układzie ma na swoim niebie nie jedno, a dwa "słońca")
Wraz z najnowszym instrumentem sieć posiada cztery teleskopy z półmetrowymi zwierciadłami. Dwa z nich pracują w obserwatorium w Sutherland w RPA, jeden w obserwatorium Siding Spring w Australii, a najnowszy umiejscowiono w Argentynie, niedaleko miejscowości Barreal, na podgórzu Sierra del Tontal.
Inaugurację naszej sieci planujemy na jesień tego roku. Wcześniej musimy przeprowadzić rozruch nowego teleskopu i zintegrować jego pracę z pozostałymi instrumentami - tłumaczy prof. dr hab. Maciej Konacki z toruńskiego CAMK PAN.

Teleskop Solaris-4 stanął na wysokości 2600 metrów nad poziomem morza. Jak mówią uczestnicy projektu, rok temu na szczycie był tylko gruz i fragment skały. Do zbudowania obserwatorium trzeba było zapewnić dostęp do sieci elektrycznej i internetu, z odległego o 7 km instytutu astronomicznego.

Argentyna należy do najlepszych miejsc do prowadzenia obserwacji astronomicznych na świecie, podobnie jak sąsiadujące z nią Chile, na terenie którego jest wiele dużych i małych teleskopów (w tym także jeden polski, należący do Uniwersytetu Warszawskiego). Do tej pory na terytorium Argentyny nie było polskiego teleskopu astronomicznego.

Projekt Solaris jest finansowany z kilku źródeł: przez European Research Council, Fundację na rzecz Nauki Polskiej, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN. Witryna internetowa projektu ma adres www.projektsolaris.pl.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: środa, 29 maja 2013, 08:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Statek kosmiczny Sojuz pomyślnie przycumował do ISS

Rosyjski statek kosmiczny Sojuz z trzema astronautami na pokładzie pomyślnie przycumował w środę nad ranem do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Rosjanin, Włoch i Amerykanka spędzą na ISS sześć miesięcy, przeprowadzając różnego rodzaju eksperymenty.

Rakietą Sojuz TMA-09M, która wystartowała w nocy z wtorku na środę z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie, lecieli Rosjanin Fiodor Jurczichin, Włoch Luca Parmitano i Amerykanka Karen Nyberg.
Statek przybił do ISS po niespełna sześciu godzinach, podczas gdy wcześniej taki lot trwał dwa dni. Tak krótka podróż stała się możliwa dzięki poprawie toru lotu, który liczy teraz cztery okrążenia Ziemi (wcześniej były to 34 razy).
To drugi "ekspresowy" przelot rakiety z Ziemi na stację kosmiczną. Poprzedni taki start odbył się w marcu. Nowa załoga dołączyła na ISS do Rosjan Pawła Winogradowa i Aleksandra Misurkina oraz Amerykanina Chrisa Cassidy, którzy na Ziemię powrócą w sierpniu.

http://fakty.interia.pl/nauka/news-stat ... nId,974117

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: środa, 29 maja 2013, 21:09 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W USA po 43 latach odnalazły się próbki pyłu z Księżyca
Zawieruszone ponad 40 lat temu fiolki z pyłem z Księżyca, przywiezione na Ziemię w 1969 r., odnalazły się w magazynie w Kalifornii - informuje serwis "New Scientist".

Kiedy w 1969 r. Neil Armstrong i Buzz Aldrin wrócili na Ziemię z księżycowej misji Apollo 11, część pyłu zebranego na powierzchni naszego satelity NASA przekazała Melvinowi Calvinowi z University of California w Berkeley, nobliście w dziedzinie chemii z 1961 r. Próbkę ważącą 68 gramów podzielił on między swoich współpracowników, zlecając jej przebadanie pod kątem obecności związków węgla. Później próbki zebrał i odesłał do NASA
Okazało się jednak, że do agencji kosmicznej wróciło tylko 50 gramów pyłu. Uznano wówczas, że reszta "rozeszła się" w związku z samym procesem badań.
A jednak w jakiś sposób trzy gramy pyłu trafiły do 20 próbówek, które z kolei zapakowano do szczelnego słoja. Zawartość słoja opisano i oznaczono datą 24 lipca 1970 r. Próbówki przeleżały tam nietknięte do kwietnia 2013 r., kiedy natrafiła na nie pracująca w magazynach Lawrence Berkeley National Laboratory archiwistka Karen Nelson.

Obok słoja zachował się też artykuł z 1971 z pisma "Proceedings of the Second Lunar Science Conference", poświęcony wynikom badań związków węgla w próbkach przywiezionych przez misje Apollo 11 i 12.

Nelson przekazała próbki do podległego NASA ośrodka Lyndon B. Johnson Space Center w Houston w Teksasie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: środa, 29 maja 2013, 21:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tajemniczy obiekt wśród lasów Syberii
Latem 1949 roku geolog z Irkucka odkrył pośród tajgi tajemniczą formację, która przypominała krater uderzeniowy. Pierwsza ekspedycja odbyła się dopiero w 2012 roku i skończyła się tragicznie śmiercią jednego z uczestników. Jaką tajemnicę skrywają syberyjskie lasy?
Aż 63 lata geolodzy nie mieli okazji zbadać formacji, która spoczywa na niezaludnionym obszarze obwodu irkuckiego na Syberii.
Dopiero w 2012 roku udało się utworzyć grupę naukowców, którzy wyposażeni w specjalny sprzęt pomiarowy wyruszyli śmigłowcem ku kraterowi wyglądającemu jak orle gniazdo.
Krater Patomski (nazwa pochodzi od wyżyny na której się znajduje) ma około 10-15 metrów wysokości w górnej części i 70-80 metrów w części dolnej. Średnica stożka to 13-150 metrów, a wewnętrzny lej 8-10 metrów.
Pojawiło się pytanie, skąd wzięła się ta formacja, czy jest naturalna czy też stworzona przez człowieka. Podczas ekspedycji jeden z jej członków doznał ataku serca i zmarł, ale nie ustalono czy jego śmierć miała związek z kraterem.
Z całą pewnością nie został napromieniowany, ponieważ próbki pobrane z krateru nie wskazały obecności niebezpiecznych dla ludzkiego organizmu materiałów.
Pojawiły się teorie, że to krater powstały na skutek upadku meteorytu, ponieważ ma charakterystyczne wyżłobienie w swym centrum. Jednak do tej pory ani jedna próbka nie potwierdziła występowania minerałów i metali charakterystycznych dla kosmicznych skał.
Naukowcy zauważają jednak, że badania wykazały obecność "czegoś" mniej więcej 100-150 metrów pod powierzchnią ziemi, co charakteryzuje się dużą zawartością żelaza i materiałów ferromagnetycznych. Obiekt może mieć około 9 metrów średnicy. Czy to jest meteoryt?
Obszar nie jest aktywny sejsmicznie, nie ma też działalności wulkanicznej, ani obecnie ani też w dalekiej historii. Co ciekawe kształt krateru zmienia się, lekko unosi się, albo opada z biegiem lat. Ma tak ładnie zachowaną strukturę, że istniało podejrzenie iż powstał całkiem niedawno.
Jednak po analizie datowany jest na 250 lat, co przekreśla jedną z teorii mówiącą, że krater to długo poszukiwane miejsce upadku Meteorytu Tunguskiego, jako, że znajduje się on "zaledwie" 700 kilometrów od zniszczonego lasu.
W drugiej połowie osiemnastego wieku obszar był niezamieszkany, pierwsi osadnicy pojawili się dopiero stulecie później, gdy nastały czasy gorączki złota. Czy to skutek upadku meteorytu czy też ładunku jądrowego? A może coś zupełnie innego? Tego na razie nie udało się ustalić. Na ostateczne wyniki będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. http://www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... ow-syberii


Załączniki:
1.jpg
1.jpg [ 187.15 KiB | Przeglądane 4025 razy ]
2.jpg
2.jpg [ 238.27 KiB | Przeglądane 4025 razy ]
3.jpg
3.jpg [ 176.23 KiB | Przeglądane 4025 razy ]
4.jpg
4.jpg [ 213.74 KiB | Przeglądane 4025 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: piątek, 31 maja 2013, 10:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
I Ty będziesz mógł polecieć w kosmos

Planetary Resources - firma, która w zeszłym roku wywołała sporo zamieszania ogłaszając swój ambitny plan wydobywania metali rzadkich z planetoid - ma nowy pomysł. Chce ona wystrzelić w przestrzeń kosmiczną teleskop Arkyd, z którego skorzystać będzie mógł każdy z nas. Do tego każdy z nas będzie mógł zdalnie znaleźć się na orbicie.

Arkyd ma być przede wszystkim otwartym teleskopem kosmicznym - każdy kto uważa, że ma ciekawy pomysł na obserwacje będzie mógł go wysłać zespołowi Planetary Resources, a ten wykona za nas zdjęcia.

Drugą, nie mniej ciekawą funkcją ma być możliwość robienia sobie zdjęć w przestrzeni kosmicznej. A dokładniej rzecz biorąc - robienia zdjęć swoim zdjęciom. Każdy kto wesprze projekt będzie miał możliwość wyświetlenia wybranego przez siebie zdjęcia na monitorze na zewnętrznej powierzchni teleskopu i wykonania fotografii z Ziemią w tle.

Otwarta jest zbiórka pieniędzy na Kickstarterze, a wymagany próg to zaledwie milion dolarów. Już teraz swoje wsparcie zgłosiło kilka znanych i majętnych osób (na przykład Richard Branson) i udało się zebrać prawie połowę z wymaganej kwoty.

http://www.kickstarter.com/projects/145 ... everyone-0

Aby móc zrobić sobie zdjęcie na orbicie trzeba wesprzeć projekt kwotą 25 dolarów. Chyba warto - może być to bezcenna pamiątka dla każdego fana eksploracji kosmosu. A trzeba się pospieszyć, bo liczba zdjęć jest ograniczona. Jeśli zbiórka się powiedzie powinniście otrzymać swoje kosmiczne zdjęcie w połowie 2015 roku.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1647 ... c-w-kosmos

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: piątek, 31 maja 2013, 10:21 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dziś Ziemię minie olbrzymia skała
Dzisiaj będziemy świadkami przelotu olbrzymiej, bo aż 3-kilometrowej planetoidy. Będzie to największe zbliżenie się do Ziemi obiektu takich rozmiarów na przestrzeni kolejnych co najmniej 20 lat.
W ostatnich miesiącach na nowo rozgorzała dyskusja na temat planetoid zagrażających życiu na Ziemi.
Kulminacją był wybuch bolidu nad Rosją, po którym zaczęliśmy się zastanawiać, jak bardzo groźne są dla nas obiekty nadlatujące z kosmosu i w jaki sposób się przed nimi bronić.
W międzyczasie zdarzył się najbliższy dotąd obserwowany przelot planetoidy obok Ziemi. Obiekt 2012 DA14 przeleciał zaledwie 27 tysięcy kilometrów od naszej planety, czyli 14 razy bliżej niż Księżyc.
Dzisiaj o godzinie 22:59 czasu polskiego czeka nas kolejne wyjątkowe wydarzenie astronomiczne. Planetoida 1998 QE2 przeleci w odległości 5,8 miliona kilometrów od Ziemi, czyli 15 razy dalej niż Księżyc.
Obiekt ma średnicę prawie 3 kilometrów (taką wysokość miałoby ponad dziesięć Pałaców Kultury i Nauki z anteną jeden na drugim). Podobnych rozmiarów planetoida 65 milionów lat temu przyniosła zagładę dinozaurów.
Oczywiście nic nam nie grozi, ale zdarzenie jest nietypowe, ponieważ po raz pierwszy obiekt takich rozmiarów zbliży się do Ziemi na tak niewielką odległość.
Przy obecnym skatalogowaniu planetoid wiemy, że nie zdarzy się nic podobnego przynajmniej w perspektywie następnych 20 lat. A co stałoby się, gdyby planetoida 1998 QE2 uderzyła w Ziemię?
Obiekt takich rozmiarów spada na naszą planetę średnio raz na 5 milionów lat. Gdyby się to powtórzyło, to zagładzie uległoby większość form życia, zniszczona zostałaby warstwa ozonowa, a unoszące się do atmosfery pyły spowodowałyby przejściowe zmiany klimatyczne.
Każda planetoida o średnicy ponad 1 kilometra stanowi dla nas bardzo poważne zagrożenie. W chwili obecnej ponad 80 procent takich obiektów jest już skatalogowanych i w długiej perspektywie żaden nam nie zagrozi.
Nie można jednak wykluczyć, że za jakiś czas nie zostanie odkryta planetoida, która wejdzie w kurs kolizyjny z Ziemią, ponieważ takich obiektów jest w naszym Układzie Słonecznym bardzo dużo, a zderzenia są naturalną koleją rzeczy, jak w bilardzie. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... ymia-skala

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: piątek, 31 maja 2013, 19:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida 1998 QE2 zbliża się do Ziemi
Zbliża się szybko w kierunku Ziemi, ale naszej planecie nic nie grozi. Eksperci NASA zapewniają: asteroida 1998 QE2 przeleci w bezpiecznej odległości.

W najbliższym sąsiedztwie Ziemi asteroida znajdzie się tuż przed 23.00 naszego czasu. Eksperci NASA zapewniają, że mieszkańcy Ziemi mogą spać spokojnie: minimalna odległość tej asteroidy od naszej planety to ponad pięć i pół miliona kilometrów.
Nie ma żadnego zagrożenia. Dowiemy się za to, jaki dokładnie ma ona kształt czy rozmiary - mówi Lindley Johnson z NASA.

Na razie wiadomo, że asteroida 1998 QE2 kształtem przypomina kulę; jej średnica to ponad dwa i pół kilometra. Radarowe obserwacje wykazały, że ma ona własnego, małego satelitę, czyli jasny księżyc.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Maj 2013
PostNapisane: piątek, 31 maja 2013, 19:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jest mocny ślad istnienia rzeki na Marsie
Na powierzchni Marsa płynęły dawniej rzeki. Jedna z nich, w pobliżu krateru Gale, miała niespełna metr głębokości i płynęła z prędkością 0,2-0,75 metra na sekundę. Dowodów na jej obecność dostarczył łazik Curiosity. Opisano je w "Science".

Choć obecna zimna i sucha powierzchnia Marsa nie sprzyja obecności płynnej wody, za istnieniem rzek w przeszłości tej planety przemawiają rozmaite formy ukształtowania powierzchni, m.in. delty czy ogromne kanały. Niestety, brakowało dotychczas obserwacji na tyle szczegółowych, by potwierdzić, że widoczne na powierzchni Marsa formy powstały wskutek działania wody. Choćby dlatego, że obrazy przesyłane przez satelitę miały zbyt małą rozdzielczość i nie pozwalały wnioskować na temat zgromadzonych na powierzchni osadów.
Nowych, najbardziej wiarygodnych dowodów na obecność rzeki w przeszłości Marsa dostarcza obecnie Rebecca Williams z Planetary Science Institute w Tucson (USA) i jej międzynarodowy zespół współpracowników. Naukowcy ci wykorzystali dane zebrane przez dwa instrumenty łazika Curiosity. Jeden - Mars Science Laboratory Mast Camera - robi kolorowe zdjęcia i nagrania wideo marsjańskiej ziemi, drugi (ChemCam Remote Micro-Imager) za pomocą wiązki laserowej analizuje skład skał i gleby Czerwonej Planety.
Naukowcy skupili się na osadach z okolicy krateru Gale, wśród których zidentyfikowali bogactwo tzw. zlepieńców, czyli ziaren żwiru spojonych lepiszczem. Skały obserwowane przez autorów publikacji są wygładzone w sposób charakterystyczny dla działania wody. Erozja pod wpływem wiatru przebiega inaczej - sprawia, że kamienie pozostają kanciaste i mają ostre krawędzie.

- Widzimy, że niemal wszystkie spośród 515 analizowanych przez nas skał są płaskie, gładkie i zaokrąglone - podkreśla jeden z naukowców, Asmus Koefoed z Instytutu Nielsa Bohra na Uniwersytecie Kopenhaskim (Dania). Pod wieloma względami marsjańskie zlepieńce przypominają otoczaki z osadów rzecznych na Ziemi. To zaś może oznaczać, że dawne rzeki marsjańskie były o wiele bardziej podobne do ziemskich, niż dotychczas sądzono.

Nowa wiedza na temat zlepieńców - ich kształtu, wielkości i sposobu rozmieszczenia na powierzchni Marsa - pozwala przejść od spekulacji na temat cech dawnych marsjańskich rzek do bardziej konkretnych oszacowań prędkości ich nurtu, głębokości i długości. Zdaniem Mortena Bo Madsena z Instytutu Nielsa Bohra, aby nadać kamieniom obserwowaną rzeźbę, rzeka w pobliżu krateru Gale musiała mieć głębokość od 0,03 do 0,9 metra i płynąć z prędkością od 0,2 do 0,75 metra na sekundę.

Istnienie takich rzek w historii Marsa oznacza, że była to planeta bardzo dynamiczna i niekoniecznie nieprzyjazna dla takiego życia, jakie znamy z Ziemi.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL