Teraz jest sobota, 20 kwietnia 2024, 01:06

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: piątek, 10 sierpnia 2012, 18:53 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Oto panoramiczna fotografia Marsa
Łazik Curiosity rozgrzewa się do ciężkiej pracy i są już tego pierwsze efekty. Nasze marsjańskie horyzonty poszerzają się, bo łazik wysyła wciąż to nowe zdjęcia, w tym pierwszą panoramiczną fotografię. Musicie to zobaczyć.
Curiosity wysłał na Ziemię pierwszą pełną 360-stopniową panoramę Marsa. Po raz pierwszy możemy ujrzeć jak naprawdę wygląda wnętrze krateru Gale oraz otaczające go wzgórza.
Formacja utworzona najprawdopodobniej przez uderzenie planetoidy jest niezwykle ciekawa dla naukowców najróżniejszych dziedzin.
Zanim łazik rozpocznie swoje pomiary za pomocą ramienia badawczego, musi się jeszcze rozejrzeć.
Czekamy więc na kolejne fotografie Marsa, a póki co pora trochę pozachwycać się najnowszą panoramą, którą zamieszczamy poniżej. Koniecznie kliknijcie na zdjęcie, aby je powiększyć. Dopiero wtedy ujrzycie panoramę w pełnej okazałości. http://www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... afia-marsa



Jeszcze kilka zbliżeń

Dane: NASA.


Załączniki:
4.png
4.png [ 247.7 KiB | Przeglądane 4218 razy ]
3.jpg
3.jpg [ 160.66 KiB | Przeglądane 4218 razy ]
2.jpg
2.jpg [ 197.64 KiB | Przeglądane 4218 razy ]
1.jpg
1.jpg [ 19.53 KiB | Przeglądane 4218 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: piątek, 10 sierpnia 2012, 18:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najbliższe noce pod znakiem "spadających gwiazd"
Sobotnia i niedzielna noc to najlepszy moment na podziwianie "spadających gwiazd", czyli roju meteorów zwanych Perseidami. Jeśli wybierzemy ciemne miejsce i przyzwyczaimy wzrok do ciemności, możemy zobaczyć kilkadziesiąt "spadających gwiazd" w ciągu godziny.

Specjaliści z Centrum Nauki Kopernik wyjaśniają, że "spadające gwiazdy" to meteory, które pojawiają się w górnych warstwach atmosfery. Krótki i jasny błysk przecinający nocne niebo to efekt przelotu przez atmosferę cząstek materii, nie większych od ziarnka piasku.
W tym roku moment maksimum roju Perseidów jest spodziewany 12 sierpnia między godziną 9 a 21.30 naszego czasu, z najbardziej prawdopodobnym momentem w okolicach godziny 16.30 - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Dodał, że nie jest to czas korzystny dla obserwatorów w Polsce, bo wtedy panuje jeszcze dzień. - Na pewno warto jednak wyjść na obserwacje w nocy z 11 na 12 i z 12 na 13 sierpnia. W drugiej połowie nocy, kiedy gwiazdozbiór Perseusza, z którego wybiegają Perseidy, świeci wysoko nad naszymi głowami, możemy liczyć na grube kilkadziesiąt meteorów na godzinę - zauważył astronom.

Perseidy są aktywne od połowy lipca. Ich aktywność sukcesywnie rośnie. Problem w tym - zwrócił uwagę astronom - że w tym roku pełnia Księżyca wypadała 2 sierpnia, a silny blask Srebrnego Globu uniemożliwia obserwacje słabszych zjawisk meteorowych.

- Pełnia już jednak za nami, Księżyc w czwartek znalazł się w ostatniej kwadrze, a więc warunki do obserwacji roju zrobią się co najmniej dobre, a w okolicach samego maksimum wręcz doskonałe - dodał naukowiec.

Wyjaśnił przy tym, że choć Perseidy wybiegają z konkretnego miejsca na niebie znajdującego się na pograniczu konstelacji Perseusza, Kasjopei oraz Żyrafy, to widać je na całym niebie.

- Znaczne ważniejsze od patrzenia w jakieś konkretne miejsce jest więc wybranie do obserwacji ciemnego miejsca, z którego widać cały lub prawie cały nieboskłon i odpowiednie zaadoptowanie wzroku do ciemności. Dopiero po około kwadransie unikania ostrych źródeł światła nasz wzrok przyzwyczaja się do ciemności i jest w stanie rejestrować nawet bardzo słabe meteory - dodał astronom.

W Warszawie wspólne obserwowanie roju Perseidów organizuje Centrum Nauki Kopernik (CNK). Organizatorzy zapraszają miłośników astronomii w sobotę o godz. 21 do Parku Odkrywców.

- Wystawimy teleskopy, wygasimy wszystkie światła, będą leżaki i koce. Wystarczy w pogodną noc położyć się pod ciemnym niebem i objąć wzrokiem jak największy obszar nieba. Cierpliwość zostanie wynagrodzona - po kilku minutach powinniśmy zobaczyć pierwszą spadającą gwiazdę - zachęcają przedstawiciele CNK.

Już trzeci rok z rzędu astronomiczna atrakcja przyciąga też uwagę tysięcy internautów. W ramach akcji "Noc Spadających Gwiazd" na portalu Facebook chęć podziwiania nocnego spektaklu zadeklarowało już 63 tysiące osób. W ubiegłym roku wydarzenie zgromadziło ponad 200 tysięcy internautów.

(pp)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: sobota, 11 sierpnia 2012, 09:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kolejne zdjęcie przesłane z planety Mars, przedstawia. Marsa, Ziemię, Jowisza, Wenus. Tzw. Koniunkcja Planet.
Zdjęcie pochodzi, że strony. http://marsrover.nasa.gov/home/


Załączniki:
555487_356847127726492_998064954_n.jpg
555487_356847127726492_998064954_n.jpg [ 18.95 KiB | Przeglądane 4205 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: sobota, 11 sierpnia 2012, 20:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Meteoryty, które spadły na Oslo odnalezione przez polską ekipę!
Dzisiaj (26.03-2012) ekipa poszukiwawcza PKiM (w składzie: Marcin Stolarz, Tomasz Kubalczak i Zbigniew Tymiński ) wróciła z weekendowych poszukiwań meteorytu w Oslo, który spadł na miasto w marcu tego roku. Udało się nam znaleźć kilkadziesiąt gram w dwóch ładnych okazach, podobnie Norwegom (ale w 3 okazach) i setki maleńkich fragmentów. W sumie ze znaleziskami Maćka - odkrywcy miejsca zebrano około 150g. Okazy zostały znalezione w punkcie, odkrytym przez poszukiwacza Macieja Burskiego.
Jak udało się wstępnie ustalić, meteoryt uległ fragmentacji na oblodzonej drodze a pług śnieżny zepchnął fragmenty na wały po obu stronach. Okazy, które nie zostały zepchnięte zostały (niestety) rozjeżdżone przez samochody i zostały po nich jedynie rdzawo-krwawe plamy.
Poszukiwania polegały na dokładnym zbadaniu magnesami brzegów drogi. Wspólnie z norweską ekipą poszukiwawczą została przeszukana okolica nowego znaleziska, okolice fragmentu nr dwa w parku Ekebergsletta (okaz 700g znaleziony przez Panią Liv Kibsgaard) oraz okolice pierwszego "hammera", który przebił się przez dach altanki pani Thomassen.
Z Oslo wróciliśmy zmęczeni ale bardzo zadowoleni. Szczególne podziękowania dla Macieja Burskiego za odkrycie i wskazanie miejsca oraz dla Morten Bileta za wszelką pomoc i sympatię jaką nam okazał. Odnaleziony przez nas okaz trafił już do polskiego instytutu w którym przebadany zostanie na obecność izotopów krótkożyjących.
http://www.pkim.org/?q=pl/meteoryty_zna ... _Oslo_2203


Załączniki:
oslo_s.jpg
oslo_s.jpg [ 43.99 KiB | Przeglądane 4197 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: sobota, 11 sierpnia 2012, 20:43 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Perseidy 2012 - już z soboty na niedzielę!
Już w najbliższą sobotę czeka nas prawdziwa noc spadających gwiazd czyli znane od dawna maksimum Perseidów. Perseidy są jednym z najłatwiejszych do zaobserwowania i jednym z największych corocznych rojów meteorowych. Na obserwacje najlepiej przeznaczyć dwie noce - z soboty na niedzielę oraz z niedzieli na poniedziałek (11/12 i 12/13 sierpnia). Perseidy są szybkimi meteorami wybiegającymi z gwiazdozbioru Perseusza. Nie znaczy to że należy spoglądać w kierunku tego gwiazdozbioru - wprost przeciwnie, obserwować można dowlną część nieba. Meteory te zazwyczaj pozostawiają wyraźne ślady na niebie, niemal podczas każdego maksimum trafiają się też jaśniejsze bolidy o jasności znacznie przekraczającej jasność planety Wenus. Tegoroczne maksimum obserwowane będzie przez uczestników XXIV Obozu Astronomicznego PKiM w Bukowcu pod Łodzią
Teoretyczne maksimum perseidów wystąpi 12 sierpnia w dzień, około godziny 12 UT. W praktyce moment maksimum zmienia się w pewnych granicach, co więcej stare tradycyjne maksimum perseidów jest dość szerokie i rozciąga się na wiele godzin. Pod uwagę bierze się więc maksimum pomiędzy godzinami 7 UT a 19:30 UT. Co więcej od przejścia komety w roku 1992 obserwuje się też drugie maksimum wywołane przez pozostawione wtedy na orbicie meteoroidy. Trudno jest precyzyjnie powiedzieć co stanie się podczas tegorocznego maksimum dlatego też warto prowadzić obserwacje w nocy z 11/12 sierpnia oraz w nocy z 12/13 sierpnia. Faza księżyca sprzyja obserwacjom, na niebie widoczny będzie przed świtem sierp w fazie 3 dni po ostatniej kwadrze, dość podobnie jak w roku 2004.
Jak obserwować
Sposób w jaki należy przeprowadzać obserwacje wizualne opisany został w dziale obserwacji wizualnych na naszej stronie. Po pierwsze zanim znajdziemy się pod niebem musimy wybrać odpowiednie miejsce obserwacji. Najważniejsza jest ciemność. W otoczeniu nie mogą świecić latarnie, nie powinno być miejskiej łuny. Liczba widocznych meteorów wprost zależna jest od zasięgu gwiazdowego. Jeśli przy widoczności 6.5 magnitudo widać 100 meteorów w ciągu godziny to przy widoczności 5.5 magnitudo widać będzie pomiędzy 30 a 50 meteorów a przy wielkomiejskim niebie z widocznością 3.5 magnitudo zaledwie 3 do 6 meteorów. Przygotować należy wygodne stanowisko obserwacyjne. Tu ważna uwaga – obserwator meteorów obserwuje w pozycji leżącej, ostatecznie siedzącej. Podstawa to wygoda, obserwacje trwają godzinami a wszelkie niewygody nie pozwolą skupić się na zadaniu. Leży się więc w śpiworach, na leżakach bądź na rozłożonych fotelach. Należy się też ubrać cieplej niż wskazują na to warunki. Człowiek leżąc bez ruchu szybko traci ciepło.
Przed obserwacją Perseidów musimy nauczyć się rozróżniać się te meteory od pozostałych pojawiających się na niebie. Perseidy są szybkie, przypominają bardziej świetliste kreski niż poruszające się punkty. Jedynie w okolicy samego radiantu i bardzo nisko nad horyzontem mogą wydawać się wolniejsze. Przedłużając meteor z roju perseidów wstecz zawsze trafiamy na północną część gwiazdozbioru Perseusza. Jeśli jest inaczej to mamy do czynienia z innym rojem lub nawet z meteorem sporadycznym. Podczas obserwacji nie należy oczywiście spoglądać prosto w radiant. To że meteory wybiegają z radiantu w Perseuszu nie znaczy że są tam dobrze widoczne. Lepiej jest spoglądać około 40 stopni na wschód lub zachód od radiantu, w pole położone jakieś 40 stopni nad horyzontem. Z czysto geometrycznych przyczyn szanse na dostrzeżenie meteoru w tym miejscu są największe.
Przed rozpoczęciem obserwacji adaptujemy wzrok do ciemności. Taka adaptacja może potrwać do 30 minut dlatego też warto rozpocząć ją nieco wcześniej. Pod niebem korzystamy tylko z czerwonych latarek, nie wolno oświetlać notatek telefonami komórkowymi – psuje to zupełnie adaptację wzroku.
Technika obserwacji nie jest skomplikowana. Obserwacja składa się z przedziałów czasowych w których zliczamy perseidy. Na początku obserwacji, na końcu i pomiędzy przedziałami określamy warunki obserwacyjne. Wyznaczamy widoczność graniczną na podstawie mapki zamieszczonej poniżej (lub zliczając gwiazdy w specjalnych polach). W przypadku wystąpienia zachmurzenia określamy procentowo jego wielkość. Długość przedziałów dostosowywana jest do aktywności meteorowej. W przypadku maksimum Perseidów stosuje się przedziały 15 minutowe, przy słabszej aktywności 30 minutowe lub godzinne.
Podczas trwania przedziałów notujemy (lub nagrywamy na dyktafon) pojawiające się meteory. Określamy czy meteor jest Perseidem czy nie, określamy jasność meteoru przez porównanie ze znanymi gwiazdami (czasem z planetami a niekiedy nawet z Księżycem).
Po obserwacji przystępujemy do wypełnienia raportu w formie papierowej gdzie wpisujemy kolejno miejsce i czas obserwacji, imię i nazwisko obserwatora, czas efektywny i dane o kolejnych przedziałach. W odpowiedniej tabeli wpisujemy ilość zaobserwowanych perseidów, sporadyków i innych rojów osobno dla każdego przedziału. W jeszcze innej tabeli podajemy rozkład jasności. Ostatecznie przepisujemy raport papierowy do elektronicznego formularza na stronie http://www.imo.net i w ten oto sposób nasza obserwacja trafia do wstępnej analizy roju wraz z danymi z całego świata. Dzięki analizie już w kilka dni po maksimum widać jak zachował się rój perseidów, czy spełniły się prognozy i oczekiwania, czy wystąpiły jakieś dodatkowe maksima aktywności. Wszelkie niespodzianki mają jakieś swoje przyczyny i jakieś skutki, być może na podstawie obserwacji nietypowego zachowania roju da się przewidzieć wielki deszcz meteorowy w przyszłości.
http://www.pkim.org/?q=pl/node/3322

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: niedziela, 12 sierpnia 2012, 09:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przed nami noc zjawisk na niebie
Na co dzień nie mamy czasu na podziwianie zjawisk astronomicznych na niebie. Dlatego warto podczas urlopu lub wakacji poświęcić kilka minut, aby nadrobić zaległości. Szczególna okazja nadarzy się najbliższej nocy.
Nasze życie jest coraz bardziej zabiegane, a w miastach światła lamp i neonów uniemożliwiają nam ujrzenie większości gwiazd.
Dlatego nie ma lepszej okazji na podziwianie nieba, niż urlop w górach, nad jeziorami czy nad morzem.
Z dala od świateł niebo ciemnieje i zaczyna nas zachwycać. Co ciekawego możemy na nim ujrzeć?
W najbliższych dniach astronomicznych atrakcji nam nie zabraknie. Już dziś wieczorem, niecałą godzinę po zachodzie słońca, warto będzie spojrzeć dość nisko nad zachodni horyzont.
Zobaczymy tam dwie jasne "gwiazdy" obok siebie. Jednak tak naprawdę nie będą to prawdziwe gwiazdy, lecz planety.
Ta górna to Saturn, czyli planeta z pierścieniami. Poniżej niej jaśnieć będzie Mars, a więc planeta, która jest obecnie na językach całego świata. Jeśli się dobrze wpatrzymy, to uda się nam zobaczyć lekko czerwony kolor tej planety od której dzieli nas 250 milionów kilometrów.
Kolejna porcja atrakcji przypadnie na okolice godziny 2:00 w nocy. Wówczas warto spojrzeć średnio wysoko na niebo wschodnie. Tam zobaczymy Księżyc a tuż obok niego Jowisza, największą planetę naszego Układu Słonecznego. Przed miesiącem Księżyc znalazł się na tyle blisko Jowisza, że go przysłonił.
Tym razem odległość obu obiektów będzie nieco większa, zakrycia nie będzie, ale mimo to bardzo ładnie będą się prezentować tuż obok siebie. Jeśli mamy aparat fotograficzny, to będzie to najlepsza okazja do jego użycia.
Chyba najbardziej emocjonująca będzie noc z niedzieli na poniedziałek (12/13.08), kiedy jak każdego roku niebo przetną "spadające gwiazdy". Szczegółowo opowiemy o nich jutro, dlatego warto odwiedzić nasz serwis i dowiedzieć się kiedy i jak je obserwować. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... -na-niebie

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 15:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Poranne spotkanie Wenus z Księżycem
Bliskie spotkanie Wenus i Księżyca, dwóch najjaśniejszych po Słońcu ciał na naszym niebie, będzie można obserwować we wtorek rano - informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie
Spotkania różnych ciał na niebie są tym bardziej efektowne im bliżej przejdą obok siebie oba obiekty i im są one jaśniejsze. Spotkanie, do którego dojdzie w nocy z 13 na 14 sierpnia, będzie efektowne bo blisko siebie znajdą się dwa najjaśniejsze po Słońcu obiekty na niebie czyli Wenus i Księżyc. Dodatkowo Księżyc znajdzie się tylko niespełna cztery dni przed nowiem, będzie więc świecił jako wąski "rogal".
Formalnie Wenus i Księżyc znajdą się najbliżej siebie o godzinie 21:45 naszego czasu i dystans je dzielący będzie wynosił tylko pół stopnia (czyli wielkość porównywalną ze średnicą tarczy Księżyca). Problem w tym, że oba ciała widać dopiero nad ranem a o 21:45 oba znajdują się jeszcze pod horyzontem. Z obserwacjami trzeba więc poczekać do okolic godziny 3 rano. Wtedy Wenus i Księżyc znajdziemy około 10 stopni nad północno-wschodnim horyzontem. Niestety o tej porze dystans je dzielący zwiększy się do ponad dwóch stopni. Na szczęście jest to wciąż niewielka odległość, więc koniunkcja nadal będzie wyglądać efektownie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 15:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowa porcja zdjęć z Czerwonej Planety
Łazik Curiosity każdego dnia odkrywa tajemnice Czerwonej Planety, póki co wykonując zdjęcia. Oto najnowsza porcja fotografii z bliskiego i dalszego otoczenia łazika. Co ciekawego na nich widać?
Podczas, gdy my oczekujemy na kolejne zdjęcia otoczenia łazika Curiosity, naukowców interesuje to, jak wyglądała operacja lądowania.
Podczas analizy zdjęć okazało się, że lądowanie choć było gładkie, to jednak pozostawiło po sobie sporo śladów.
Jednym z nich są olbrzymie chmury pyłu i piasku, które uniosły się wysoko nad powierzchnię Marsa, gdy w grunt uderzyła osłona ze spadochronem.
Na poniższym zdjęciu widoczny jest obłok pyłu, który na kolejnym zdjęciu tego miejsca nie jest już widoczny.
Więcej szczegółów ujawniły zdjęcia pochodzące z satelity MRO. Spadochron zgodnie z planem odleciał na bezpieczną odległość.
Naukowcy zapewne w przyszłości skierują łazik ku tym elementom, aby móc dokładniej się im przyjrzeć. Może się to okazać cenną wskazówką podczas projektowania kolejnych łazików.
Łazik wciąż się rozgląda, czego efektem są jeszcze dokładniejsze zdjęcia wału skalnego otaczającego krater Gale w którym wylądował Curiosity. Sama ściana krateru stanie się w przyszłości obiektem badań łazika, który ma do niej około 40 kilometrów.
Z drugiej strony, w sercu krateru, znajduje się góra Sharpa, która również jest bardzo interesującą formacją dla łazika. Na poniższym zdjęciu zobaczyć możemy drogę, którą łazik będzie podążać w kierunku podnóży góry oddalonej o około 20 kilometrów.
Kolejnym ciekawym obiektem na powierzchni Marsa, blisko łazika, są formacje skalne, które uległy deformacji, gdy zaczęły działać silniki wyhamowujące. Mają one średnicę od 5 do 10 centymetrów. Będą one pierwszym obiektem badań ramienia z urządzeniami do analizy chemicznej.
Warto też wspomnieć o coraz lepszej precyzji lądowania kolejnych marsjańskich łazików. Na fotografii poniżej oznaczono faktyczne miejsce lądowania Curiosity (biała gwiazdka) oraz planowane miejsce lądowania (biała elipsa).
Łazik wylądował niemal w samym środku elipsy, co oznacza, że precyzja była wyjątkowo duża, mimo iż obszar potencjalnego lądowania miał 6 na 20 kilometrów. Poprzednie lądowania na Marsie były mniej precyzyjne. Znacznie trudniej naukowcom było przewidzieć, gdzie wyląduje łazik Phoenix w 2008 roku.
W przypadku łazików Spirit i Opportunity niedokładność sięgała nawet 150 kilometrów. Pathfinder w 1997 i Viking w 1976 roku mógł wylądować dosłownie wszędzie, na wzgórzach lub w depresjach, bo szerokość strefy potencjalnego lądowania sięgała od 200 do 280 kilometrów.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... ej-planety
Dane: NASA.


Załączniki:
Mars5.jpg
Mars5.jpg [ 303.64 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Mars4.jpg
Mars4.jpg [ 296.88 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Mars3.jpg
Mars3.jpg [ 230.3 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Mars2.jpg
Mars2.jpg [ 152.27 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Mars1.png
Mars1.png [ 111.59 KiB | Przeglądane 4166 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 15:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tak wyglądały spadające gwiazdy
Tej nocy mieliśmy okazję obserwować doroczne maksimum Perseidów. Około północy w ciągu jednej godziny niebo przecinało około 165 "spadających gwiazd". Zobaczcie najciekawsze zdjęcia.
Przede wszystkim na wschodzie kraju pogoda popsuła spektakl "spadających gwiazd" z roju Perseidów, ponieważ nad wieloma regionami utrzymywały się chmury, które całkowicie uniemożliwiały lub poważnie ograniczały widoczność nieba.
Na zachodzie i północy kraju niebo rozpogodziło się, miejscami było zupełnie wolne od chmur.
W miejscach rozpogodzeń, każdy, kto spojrzał wysoko ponad północno-wschodni horyzont, mógł zobaczyć przynajmniej jeden meteor.
Od początku tegorocznej aktywności Perseidów Międzynarodowa Organizacja ds. Meteorów (IMO) prowadzi obserwacje i pomiary ich intensywności.
Pomiar około północy wykazał około 165 meteorów na godzinę, plus minus 15 meteorów. Jeśli ktoś nie miał szczęścia do pogody lub przespał tegoroczne maksimum, ma jeszcze szansę zobaczyć "spadające gwiazdy" najbliższych nocy.
Aktywność Perseidów potrwa do 24 sierpnia, ale z każdą kolejną nocą meteorów będzie coraz mniej. Zapraszamy do obserwacji nadchodzącej nocy.
Na niebo najlepiej patrzeć między godziną 23:00 a 3:00, wysoko ponad północno-wschodni horyzont. Gdy zobaczymy meteor, koniecznie pomyślmy życzenie. Powodzenia w obserwacjach!
Dodajmy, że w ostatnio najwięcej "spadających gwiazd", aż 172 na godzinę, mieliśmy w 2009 roku, a prawdziwe deszcze meteorów obserwowano w 1972 roku. http://www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... ce-gwiazdy


Załączniki:
Fot. Brent..jpg
Fot. Brent..jpg [ 200.63 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Fot. Jens Hackmann..jpg
Fot. Jens Hackmann..jpg [ 274.75 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Fot. Mohammad Javad Fahimi..jpg
Fot. Mohammad Javad Fahimi..jpg [ 213.56 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Fot. Patrick Sogorb..jpg
Fot. Patrick Sogorb..jpg [ 73.53 KiB | Przeglądane 4166 razy ]
Fot. Rick Whitacre..jpg
Fot. Rick Whitacre..jpg [ 254.51 KiB | Przeglądane 4166 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 08:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Są duże zdjęcia z Marsa. "Tam jest jak w Utah"!
Amerykański łazik Curiosity nadesłał z Marsa pierwsze szczegółowe zdjęcia powierzchni tej planety. Zdaniem naukowców marsjański teren wygląda jak niektóre rejony południowego zachodu USA.

Tydzień po lądowaniu na Marsie łazik uruchomił już niektóre systemy, w tym kamery. Na nadesłanych zdjęciach wysokiej rozdzielczości widać rdzawą powierzchnię; w oddali - góry. Jeden z szefów misji, John Grotzinger mówi, że krajobraz przypomina trochę amerykańską pustynię Mojave: - Wiedzieliśmy już wcześniej, że tam są skały i góry, ale dopiero teraz mamy tak wspaniałe szczegóły. Wygląda to jak zachodnia część stanu Utah.
Naukowcy już analizują takie detale, jak widoczny na zdjęciach żwir czy część krateru Gale, w którym znajduje się łazik. Skalne formacje wyglądają tak, jakby kiedyś płynęła tamtędy woda. Celem misji łazika Curiosity jest zbadanie, czy kiedyś na Marsie były warunki do istnienia.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... zytajdalej
Zdjęcie wysokiej rozdzielczości z łazika Curiosity
fot. NASA/JPL-Caltech/MSSS


Załączniki:
mars600.jpeg
mars600.jpeg [ 330.41 KiB | Przeglądane 4154 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 09:10 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kolejne wyniki badań planetoidy Lutetia
Opublikowano nowe wyniki badań planetoidy 21 Lutetia. Z zebranych informacji wynika, że jest to bardzo nietypowy obiekt, o różnej strukturze i wieku powierzchni.
Sonda Rosetta - zmierzająca ku komecie 67P/Czuriumow-Gierasimienko - w lipcu 2010 roku przeleciała obok planetoidy Lutetia. W momencie największego zbliżenia dystans pomiędzy sondą a planetoidą wyniósł około 3170 km. Przesłane dane zostały poddane analizie i rok później ogłoszono pierwsze zbiorcze wyniki badań tej planetoidy.
Już wówczas wiadomo było, że 21 Lutetia (132 x 100 x 76 km) nie jest typową planetoidą. Okazało się między innymi, że Lutetia reprezentuje swoim składem mniej niż 1% ogólnej liczby pasa planetoid. Ten skład chemiczny był podobny do kompozycji meteorytów grupy chondryt odnalezionych jakiś czas temu na Ziemi. Meteoryty tego rodzaju datuje się na wczesne okresy naszego Układu Słonecznego i obecnie prawdopodobnie stanowią jeden z podstawowych budulców planet wewnętrznych, w tym Ziemi. Badanie Lutetii pozwala więc niejako także na przyglądanie się temu, co uformowało swego czasu naszą planetę.
W połowie 2012 roku opublikowano kolejne wyniki badań planetoidy Lutetia. Okazało się, że powierzchnia tego obiektu jest bardzo zróżnicowana - występują na niej obszary o różnej ilości kraterów. Obszary o większej ilości kraterów są tymi starszymi a te o mniejszej - młodszymi. Co więcej, w wielu miejscach zaobserwowano swoistą granicę pomiędzy obszarami. Te różnice skłoniły naukowców do wyznaczenia i nazwania poszczególnych obszarów planetoidy Lutetia i ich nazwanie. Co więcej, w przypadku największych kraterów udało się także wyznaczyć wielkość uderzającego obiektu i ich wpływ na wewnętrzną strukturę planetoidy.
Dwa najstarsze obszary Lutetii zostały nazwane Achaia i Noricum. Te regiony wydają się mieć wiek około 3,4 - 3,7 miliarda lat, czyli prawie tyle samo co planetoida Lutetia. Są to regiony o dużej ilości kraterów, związanych z tzw. Wielkim Bombardowaniem. To właśnie na jednym z tych obszarów znajduje się największy zidentyfikowany krater na powierzchni Lutetii. Ten krater został nazwany Massilia, ma średnicę 57 km i powstał wskutek uderzenia obiektu o średnicy około 7,5 km.
Najmłodszy obszar Lutetii nosi nazwę Baetica. Ten region planetoidy może mieć wiek "zaledwie" kilkuset milionów lat. W tym obszarze występuje mniej kraterów (w szczególności wewnątrz innych kraterów), natomiast więcej głazów, także o średnicach rzędu kilkuset metrów. Tak młody wiek tego regionu jest prawdopodobnie wynikiem kilku uderzeń, które nastąpiły wspomniane kilkaset milionów lat temu.
Ponadto, zarejestrowano także szereg uskoków i żlebów, będących wynikami aktywnej przeszłości planetoidy. Najwięcej takich tworów zanotowano w starszych regionach planetoidy - brakuje ich natomiast w obszarze Baetica.
Planetoida Lutetia charakteryzuje się także stosunkowo dużą gęstością - 3,4 g/cm3, co jest jedną z najwyższych wśród planetoid. Te wszystkie dane sugerują, że Lutetia może mieć częściowo zróżnicowaną strukturę wewnętrzą, z metalicznym jądrem otoczonym płaszczem lżejszych skał. Warto tu dodać, że jedyną inną podobną planetoidą odwiedzoną przez misję kosmiczną, jest Westa. Jednakże, Westa jest znacznie większym obiektem (560×578×458 km), u którego można by spodziewać się takiego zróżnicowania. W przypadku Lutetii - jest to dość zaskakujący wniosek.
Przykład planetoidy Lutetia pokazuje, jak mało jeszcze ludzkość wie o budowie i historii małych obiektów w naszym Układzie Słonecznym. Często jeden krótki przelot potrafi dostarczyć dużej ilości danych, których analiza później trwa przez lata.
http://www.kosmonauta.net/index.php/Ast ... tetia.html


Załączniki:
lutetia.jpg
lutetia.jpg [ 10.19 KiB | Przeglądane 4152 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 09:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przyszłość Kennedy Space Center
Centrum Lotów Kosmicznych im. Kennedy'ego zlokalizowane jest na Florydzie, zajmuje powierzchnię ok. 570 km2, powstało w 1962 roku, obsługiwało wszelkie amerykańskie loty załogowe od 1968. Aktualnie od 2011 roku z kompleksu nie są prowadzone żadne starty, jednak nie oznacza to, że na tym ogromnym obszarze nic się nie dzieje.
Wraz z zakończeniem lotów amerykańskich wahadłowców zakończyły się starty z wyrzutni startowych zlokalizowanych w Centrum Lotów Kosmicznych im. Kennedy'ego (Kennedy Space Center - KSC). Nie podlega wątpliwościom, że w przyszłości ponownie ruszą starty z najsłynniejszego centrum lotów kosmicznych, jednak konkretnej daty wznowienia działalności nikt aktualnie nie jest w stanie podać. Amerykańska agencja kosmiczna NASA, będąca operatorem KSC, pracuje nad nową rakietą, mającą zaprowadzić Amerykanów dalej niż na niską orbitę okołoziemską. Prace trwają, jednak dopiero ok. roku 2017 można spodziewać się pierwszych startów w ramach programu SLS (Space Launch System). Biorąc pod uwagę trudności finansowe NASA związane z problemami finansowymi USA, związanymi z kryzysem gospodarczym, należy z ostrożnością podchodzić do daty 2017. Ponadto, stan prac nad silnikiem górnego stopnia nowej rakiety nie daje nadziei na zgodne z pierwotnym harmonogramem ukończenie prac. Powstała w ten sposób przerwa w lotach zmusiły NASA do zastanowienia się nad przyszłością KSC, szczególnie w okresie przejściowym, po zakończeniu 30-letniego programu lotów wahadłowców a przed uruchomieniem nowych „kampanii startowych”. Trudno bowiem byłoby wytłumaczyć amerykańskiemu podatnikowi, bezczynność w KSC, gdzie znajduje się wiele, kosztownych w utrzymaniu, instalacji.
NASA, rozumiejąc potrzebę zmian, opracowała program mający umożliwić dalsze, nieprzerwane użytkowanie infrastruktury naziemnej. Głównym założeniem programu jest otwarcie się KSC na podmioty spoza NASA oraz umożliwienie startów innych rakiet na wyrzutniach LC-39. Pierwszym podmiotem, który zdecydował się na wykorzystanie dawnej infrastruktury dedykowanej wahadłowcom jest firma Boeing, która od października 2011 roku wynajmuje hangar OPF-3 (Orbital Processing Facility 3), będący niegdyś miejscem stacjonowania wahadłowca Discovery. Firma wykorzystuje budynek do prac nad kapsułą CST-100, mającą niebawem służyć do załogowych lotów kosmicznych na niską orbitę okołoziemską. Rozwój CST-100 był współfinansowany przez NASA w ramach 2 fazy programu Commercial Crew Development (CCDev2) i aktualnie w ramach Commercial Crew Integrated Capability - CCiCap (dawniej tzw. 3 fazą Commercial Crew Development). Od początku lipca 2012 także hangar OPF-1, gdzie stacjonował wahadłowiec Atlantis, jest zamknięty. Niedługo po końcu programu STS, pojawiały się plotki, iż Boeing może zechcieć wykorzystać OPF dla swoich pojazdów X-37B, jednak skończyło się jedynie na sugestiach. Z racji tego, iż X-37B startują z sąsiadującej z KSC bazy wojskowej Cape Canaveral (CCAFB), gdzie znajduję się wiele wyrzutni rakietowych, przenosiny tajnych operacji do KSC nie wydaje się obecnie prawdopodobne.
Poza Boeingiem ze swoją kapsułą CST-100 można jedynie dodać, jakie podmioty planują wykorzystywać infrastrukturę KSC. Zapowiedziała się firma ATK ze swoją rakietą Liberty (opartą o stałopaliwową rakietę pomocniczą z programu wahadłowców – SRB, wzbogaconą o stopień centralny europejskiej rakiety Ariane 5, jako 2 stopień rakiety Liberty). ATK w swoich zapowiedziach pragnie wykorzystywać budynek VAB do końcowego montażu rakiety oraz także jedną z wyrzutni, do wystrzeliwania rakiety. ATK obecnie samodzielnie pracuje nad nową rakietą (czerpiącą wzorce z porzuconego projektu rakiety Ares I), dlatego należy ostrożnością podchodzić do tej inicjatywy, mając na uwadze, że NASA finansuje konkurencyjne projekty w ramach CCiCap i to im zapewne powierzy loty załogowe na LEO. Kolejnym podmiotem, zainteresowanym operowaniem z KSC, jest firma SpaceX ze swoją rakietą Falcon Heavy. Zgodnie z zapowiedziami, wymagałoby to dobudowania hangaru do poziomej integracji rakiety (SpaceX nie chce korzystać z VAB). Rozmowy są prowadzone, póki co SpaceX buduję infrastrukturę dla rakiety Falcon Heavy na zachodnim wybrzeżu USA w bazie wojskowej Vandenberg - stanowisko SLC 4E. Docelowo Falcon Heavy ma także operować z wschodniego wybrzeża, a do końca nie jest pewne, czy wyrzutnia LC-40, z której startuje Falcon 9, może być adaptowana dla Falcon Heavy.
Niejako odrębnym tematem jest przyszłość KSC w perspektywie komercyjnych załogowych lotów kosmicznych. Wszystkie propozycje, które spotkały się z uznaniem ze strony NASA nie przewidują operowania z KSC, a z sąsiadującego kosmodromu w bazie wojskowej Cape Canaveral (CCAFS). Dla przypomnienia, w ramach programu CCiCap rozwijane są konstrukcje: Dragon, firmy SpaceX, który ma być wynoszony rakietą Falcon 9, CST-100 firmy Boeing, który będzie latał rakietą Atlas V oraz samolot kosmiczny Dream Chaser, który także będzie startował z wykorzystaniem Atlasa V. W tym ostatnim przypadku jednak można się spodziewać, iż Dream Chaser będzie lądował na pasie startowym należącym do KSC, na którym kiedyś lądowały wahadłowce (Shuttle Landing Facility). Już aktualnie ten długi na ponad 4,5 km pas startowy jest wykorzystywany do różnorakich celów. Natomiast nie należy się spodziewać przeniesienia startów rakiet Atlas V czy nawet Falcon 9 do KSC. Wyrzutnie LC-40 i LC-41, zlokalizowane w CCAFS, mają być przystosowane do lotów załogowych.
Aktualnie w KSC trwają prace budowlane mające dostosować infrastrukturę dla Space Launch System. Prace obejmują m. in. modernizację rurociągów wszelkiego rodzaju, przebudowywana jest platforma startowa LC-39B, która stanie się docelowo tzw. czystą wyrzutnią. Z LC-39B ma docelowo operować SLS i ewentualnie Liberty. Druga platforma startowa (LC-39A) obecnie oczekuje decyzji i nie są na niej prowadzone żadne prace od czasu ostatniego lotu STS-135. To z niej ewentualnie będzie operować SpaceX. Trwają także prace wewnątrz ogromnego budynku do pionowej integracji VAB, mają one umożliwić różnorakie wykorzystanie poszczególnych sektorów, w tym także dla rakiet innych niż SLS.
Kolejną zmianą, jaka nastąpi w KSC jest planowana na lata 2013-2015 budowa siedmiopiętrowego biurowca, gdzie mają znaleźć się biura, centra obliczeniowe oraz inna infrastruktura. Budowa tzw. centralnego kampusu umożliwi zebranie w 1 miejscu wielu instytucji, co pozwoli uwolnić teren, po wyburzeniu często baraków i umożliwi zaoszczędzenie energii na przestrzeni najbliższych lat. Budynek docelowo będzie miał 2 skrzydła (początkowo wybudowane będzie jedno) i zlokalizowany będzie między obecnym budynkiem zarządu i budynkiem Operations & Checkout (O&C). Budowa nowego „centrum dowodzenia” będzie dowodem na ewolucję funkcji KSC w stronę bardziej związanej z dowodzeniem i planowaniem a mniej ze startami rakiet.
http://www.kosmonauta.net/index.php/Prz ... 2-ksc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 09:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Opportunity wkrótce wróci na trasę
Opportunity" wkrótce będzie mógł znowu wykonywać normalne jazdy.
Zakończenie operacji lądowania łazika "Curiosity" zwolni zasoby potrzebne do normalnych jazd jego mniejszego kuzyna, "Opportunity".
Na dni 2-7 sierpnia (sol 3030-3035) zaprogramowano MER-owi serię operacji do wykonania. Przez ten czas sieć łączności Deep Space Network była bowiem zajęta obsługą lądowania "Curiosity".
"Opportunity" wykonywał nocne pomiary spektrometrem cząstek alfa (2, 3, 5, 6 sierpnia) obiektu Rushall 1. Kamera MPC wykonała zdjęcia "Whim Creek", w trakcie sol 3031 i 3032. Robot wykonywał też w ciągu dnia pomiary przezroczystości atmosfery.
7 sierpnia panele ogniw generowały 531 W energii elektrycznej, tau wynosiło 0,715, a współczynnik zapylenia paneli wynosił 0,707. Odometr wskazywał 34 639 metrów i 45 centymetrów.
http://www.kosmonauta.net/index.php/Mis ... 07-12.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 09:12 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rozbłysk klasy M1.0 z grupy 1540 (11.08.2012)
Jedenastego sierpnia grupa plam o numerze 1540 wyemitowała rozbłysk klasy M1.0. Był to pierwszy rozbłysk klasy M od szóstego sierpnia.
W ostatnich tygodniach dość rzadko obserwujemy rozbłyski średniej klasy M i jeszcze rzadziej najbardziej energetycznej klasy X. Przed opisywanym w tym artykule rozbłyskiem, poprzedni rozbłysk klasy M nastąpił szóstego sierpnia (M1.6), a wcześniej zarejestrowano trzy rozbłyski tej klasy pomiędzy 27 a 29 lipca. Ostatni rozbłysk klasy X wydarzył się miesiąc temu, 12 lipca. Był to rozbłysk o sile X1.4.
Jedenastego sierpnia Słońce wygenerowało kolejny rozbłysk klasy M1.0. Tym razem ten rozbłysk powstał przy grupie o numerze 1540, znajdującej się w zachodniej części tarczy słonecznej, na południowej półkuli. Jest to dość niepozorny obszar, o niewielkiej aktywności. Maksimum opisywanego rozbłysku przypadło na godzinę 14:41 CEST. Poniższe nagranie prezentuje ten rozbłysk.
W ciągu najbliższych dni aktywność słoneczna powinna pozostać na dość niskim poziomie. W tej chwili przewiduje się około 15% szans na kolejny rozbłysk klasy M w ciągu najbliższych 48 godzin i praktycznie żadnych szans na rozbłysk klasy X.
Warto tu dodać, że dziewiątego sierpnia minął rok od najsilniejszego rozbłysku obecnego cyklu. Wówczas grupa o numerze 1263 wyemitowała rozbłysk klasy X6.9. W całym obecnym cyklu łącznie zanotowano czternaście rozbłysków klasy X.
Aktywność słoneczna jest monitorowana na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA)
http://www.kosmonauta.net/index.php/Ast ... lonce.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 20:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Coś zderzyło się z naszą Galaktyką
Jak wynika z najnowszych badań naukowych nieznany bliżej obiekt uderzył w naszą Galaktykę około 100 milionów lat temu. Co więcej skutki tej kosmicznej kolizji mogą trwać aż po dziś dzień.
Astronomowie uprzedzają, że za 4 miliardy lat dojdzie do zderzenia Drogi Mlecznej z galaktyką Andromedy.
Skutkiem tej kolizji będzie połączenie się gwiazd i innych obiektów znajdujących się w obu galaktykach w jedną strukturę, która z czasem może znów podzielić się na dwie galaktyki.
Jednak jak się okazuje do podobnego zdarzenia mogło dość całkiem niedawno, bo 100 milionów lat temu.
W Drogę Mleczną mogła uderzyć niewielka galaktyka satelitarna lub też bliżej nieokreślona struktura ciemnej materii, na przykład halo.
Zmiany, które zaszły w naszej galaktyce nie są duże, jednak ich skutki mogą trwać do tej pory.
Naukowcy zamierzają jeszcze dokładniej przyjrzeć się temu co się zdarzyło obserwując 300 tysięcy pobliskich gwiazd. Są one ciekawe z powodu swojego nieregularnego ruchu.
Wędrują one raz w górę a raz w dół wobec płaszczyzny dysku galaktycznego z prędkością 30 km/h, przy czym obiegają centrum Drogi Mlecznej z prędkością 220 km/h. To właśnie na podstawie ich "zachowania" stwierdzono, że doszło do zderzenia z obcym obiektem.
Skutki tego zdarzenia będą zauważalne jeszcze przez następne 100 milionów lat, po czym nietypowy ruch gwiazd ustanie. Takie kolizje mogą się zdarzać częściej i niewykluczone, że znów do niego dojdzie jeszcze przed zderzeniem z galaktyką Andromedy. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... -galaktyka

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 20:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Prace rozładunkowe HTV-3 oraz przygotowania do spacerów kosmicznych na ISS
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) trwają intensywne prace związane z rozładunkiem japońskiego statku transportowego HTV-3. Członkowie załogi przygotowują się także do dwóch zaplanowanych na ten miesiąc spacerów kosmicznych, z których pierwszy odbędzie się już za tydzień.
Amerykańscy astronauci Joe Acaba i Suni Williams wykorzystali manipulator Stacji ISS – SSRMS (Space Station Remote Manipulator System), nazywany Canadarm2, do przeniesienia palety ładunkowej z powrotem do luku nieciśnieniowego w statku transportowym HTV-3. Elementy dostarczone na tej palecie (m.in. eksperyment komunikacyjny NASA, moduł z kamerą wysokiej rozdzielczości oraz moduł obserwacji zjawisk atmosferycznych) zostały w ubiegłym tygodniu przetransportowane na zewnętrzną sekcję Exposed Facility, należącą do japońskiego kompleksu laboratoryjnego Kibo.
HTV-3 został pochwycony, a następnie przyłączony do zwróconego ku Ziemi węzła cumowniczego modułu Harmony 27 lipca. Do 6 września trwać będzie proces rozładunku statku, po czym zostanie on za pomocą manipulatora SSRMS odłączony, i w następnej kolejności uwolniony. Tak jak poprzednie japońskie statki zaopatrzeniowe zostanie unicestwiony w ziemskiej atmosferze.
Acaba oraz Williams pracowali również razem nad eksperymentem Capillary Flow, w ramach którego badany jest sposób przemieszczania płynów po powierzchniach w warunkach mikrograwitacji. Wyniki eksperymentu pozwolą udoskonalić komputerowe modele wykorzystywane przy projektowaniu zbiorników paliwowych oraz układów transferujących ciecze w przyszłych statkach kosmicznych.
Tymczasem japoński członek załogi ISS Aki Hoshide przeprowadził przegląd pokładowych środków ratowniczych (Portable Emergency Provisions), w skład których wchodzą między innymi maski tlenowe (Portable Breathing Apparatus) i gaśnice (Portable Fire Extinguisher). Ponadto Acaba wraz z Hoshide przeprowadzili rutynowy proces sprzątania modułu JEM (Japanese Experiment Module) za pomocą specjalnego odkurzacza.
Na 20 sierpnia 2012 roku zaplanowany jest pierwszy z dwóch spacerów kosmicznych w tym miesiącu. Obecnie do wyjścia w przestrzeń kosmiczną przygotowuje się dowódca Stacji ISS – Giennadij Padałka oraz Inżynier Lotu Jurij Malenczenko. Kompletowane jest między innymi potrzebne wyposażenie, a kosmonauci przypominają sobie procedury dotyczące wykonywania spacerów kosmicznych.
W czasie wyjścia na zewnątrz orbitalnego laboratorium Padałka oraz Malenczenko zajmą się przygotowaniem modułu Pirs do jego odrzucenia od Stacji ISS. Miejsce tego elementu zajmie nowy, rosyjski moduł laboratoryjny MLM, który w chwili obecnej jest jeszcze na Ziemi. W czasie spaceru głównym zadaniem dwójki Rosjan będzie relokacja ramienia dźwigowego Strela-2 z modułu Pirs na moduł Zarja. W lutym tego roku w czasie spaceru kosmicznego przemieszczono z modułu Pirs na mini-moduł badawczy o nazwie Poisk drugie ramię, Strela-1.
Relacja z rosyjskiego spaceru kosmicznego prowadzona będzie na portalu Kosmonauta.net na żywo. Zapraszamy już teraz do odwiedzin!
Wydarzenia na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej omawiane są na bieżąco na Polskim Forum Astronautycznym.
(NASA)

http://www.kosmonauta.net/index.php/Mis ... walks.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 20:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
MSL - podsumowanie Sol 8
Zakończył się ósmy marsjański dzień (Sol) misji łazika Mars Science Laboratory. Wszystkie systemy łazika są w świetnym stanie, poprawnie wykonano aktualizację oprogramowania do najnowszej wersji. Prawdopodobnie za około tydzień dojdzie do pierwszej jazdy łazika.
Od czasu naszego ostatniego podsumowania misji Mars Science Laboratory (MSL) z Sol 4 nastąpiło kilka ważnych prac. Przede wszystkim udało się poprawnie dokonać aktualizacji oprogramowania łazika do najnowszej wersji (numer 10). To oprogramowanie jest zoptymalizowane na jazdę MSL oraz badania naukowe, czyli główny cel wyprawy tego łazika.
Dziś nastąpiła także publikacja zdjęcia z orbitera MRO z obszaru lądowania łazika. Na przesłanych obrazach (w nienaturalnych kolorach), dookoła łazika widać obszar zaburzony działaniem sky-crane podczas lądowania. Zdjęcia pozwolą na wyznaczenie pierwszych celów jazdy łazika w najbliższym otoczeniu od miejsca lądowania.
Trwa także analiza przesłanych już wcześniej danych, np. z procesu lądowania. Poniżej prezentujemy jeden z przykładów analizy danych i powiązania z obrazami przesłanymi przez kamerę MARDI podczas lądowania.
Łazik wykonał już kilka ciekawych serii zdjęć, w tym panoram. Pod tym linkiem można znaleźć panoramę wykonaną przez kamery nawigacyjne MSL. Natomiast pod tym adresem można zobaczyć panoramę wykonaną ze 130 zdjęć przez kamerę o ogniskowej 34 mm, zainstalowaną na maszcie łazika. W najbliższych dniach łazik wykona mozaikę szczytu Mt Sharp za pomocą kamer MASTCAM, zainstalowanych na maszcie pojazdu. Nastąpi również sprawdzenie stanu kilku instrumentów naukowych łazika.
Pierwszych ruchów łazika można się spodziewać około Sol 15 (czyli około 21 sierpnia). Będą to bardzo uważne i krótkie jazdy, sprawdzające poprawność systemu jezdnego MSL.
O 21:11 CEST rozpoczął się Sol 9 misji MSL.
Misja MSL jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym. Polecamy również kompendium wiedzy na temat misji MSL, opisujące poszczególne elementy i cele misji tego łazika.
Polecamy również nasze podsumowania oraz relacje z wcześniejszych dni wyprawy MSL:
http://www.kosmonauta.net/index.php/Mis ... 4-msl.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 20:55 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Status poszukiwań obiektów pasa Kuipera dla misji New Horizons
Jaki obiekt zbada misja New Horizons po przelocie obok Plutona? Trwają poszukiwania potencjalnych celów dla sondy na lata 2016-2020.
Misja New Horizons (NH) to pierwsza wyprawa ku planecie karłowatej 134340 Pluton (która do 2006 roku była uznawana za "pełnoprawną" planetę). Wystrzelona 19 stycznia 2006 roku, sonda NH dotrze do Plutona 14 lipca 2015 roku. W trakcie przelotu NH zbierze informacje na temat Plutona i jego księżyców, z których ostatni, o numerze katalogowym S/2012 (134340), odkryto w połowie tego roku.
Po przelocie obok Plutona i przesłaniu wszystkich zebranych danych, sonda NH wciąż będzie mogła dokonać wartościowych obserwacji naukowych. W tej chwili trwa poszukiwanie odpowiedniego obiektu lub obiektów, które sonda NH mogłaby odwiedzić w latach 2016-2020. Są to tak zwane obiekty pasa Kuipera (ang. Kuiper Belt Object, KBO). Idealny cel dla misji NH to obiekt o rozmiarach większych od 50 km, neutralny w kolorze (w porównaniu z czerwonawym Plutonem) i posiadający księżyc/e. Ponieważ zapasy paliwa na pokładzie sondy NH będą bardzo ograniczone po przelocie obok Plutona, wybór KBO ogranicza się do przestrzeni zaledwie około jednego stopnia od aktualnej trasy przelotu.
Od kilkunastu miesięcy trwają szczegółowe poszukiwania celu dla misji NH. Poszukiwania odbywają się głównie za pomocą dwóch metod - pierwsza z nich to dedykowany zespół naukowców, poszukujący KBO. Druga metoda poszukiwania to społecznościowe obserwacje w ramach programu Ice Hunters/Ice Investigators.
Dotychczas nie udało się zarejestrować żadnego obiektu spełniającego wszystkie wymagania dla potrzeb misji NH, ale odkryto już ponad sto KBO w okolicach Plutona. Poszukiwania utrudniają gwiazdy tła - dla obserwatora z Ziemi Pluton aktualnie znajduje się w gwiazdozbiorze Strzelca, wypełnionego gwiazdami Drogi Mlecznej. Najbliższe trasy przelotu sondy NH można zobaczyć na poniższej animacji.
Poszukiwania będą trwać przynajmniej do 2015 roku. Gdy odpowiednie obiekty KBO zostaną wykryte a ich orbity będą już dobrze poznane, nastąpi wówczas selekcja celu dodatkowego misji NH.
Misja New Horizons jest komentowana na Polskim Forum Astronautycznym.
http://www.kosmonauta.net/index.php/Ast ... 14-nh.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: piątek, 17 sierpnia 2012, 18:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dynamiczne zmiany na Słońcu, inny kształt
Badacze z Uniwersytetu Hawajskiego w Pukalani na łamach czasopisma "Science" opublikowali zaskakujące wyniki badań dotyczących Słońca. Według danych najbliższa nam gwiazda wciąż zmienia kształty, a dynamika powstawania plam na powierzchni Słońca jest niezwykle dramatyczna. Obecnie Słońce przypomina zgniecioną piłkę.
Dotychczas sadzono, że zmiany kształtów Słońca mają związek z cyklami solarnymi, które trwają 11 lat. Ostatnie badania zostały przeprowadzone na przełomie dwóch lat i pokazały, że dotychczasowe wnioski były błędne. Słońce okazuje się być bardziej plastyczne, niż się wcześniej naukowcom wydawało.
Dane pochodzące z Solar Dynamics Observatory działającego przy NASA wprowadziły badaczy w osłupienie, bowiem od 2010 roku do 2012 proces powstawania plam słonecznych przeszedł od minimum do maksimum. To wskazuje, że dynamika zmian na gwieździe jest większa, niż do tej pory sądzono.
Kolejne badania zmiany kształtów Słońca pozwolą nam na bardziej precyzyjne określenie procesów zachodzących w jego wnętrzu. Dzięki temu będziemy mogli obserwować, jak zmiany na Słońcu wpływają na naszą planetę – komentował szef zespołu badaczy Jeffrey Kuhn.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/dynamic ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sierpień 2012
PostNapisane: piątek, 17 sierpnia 2012, 18:24 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Hit internetu: jesteśmy z NASA i o tym wiemy
"Jesteśmy z NASA i o tym wiemy" - to najnowszy hit w internecie, który w nieco prześmiewczy sposób traktuje sukces naukowców, którym udało się z powodzeniem osadzić lądownik Curiosity na Marsie.
Amerykańska Agencja Kosmiczna wie, jak się chwalić swoimi sukcesami. Pamiętacie Bobaka? Przystojny inżynier z irokezem, który krótko po lądowaniu Curiosity na Marsie stał się medialną twarzą naukowców?
To zainspirowało grupę młodych ludzi, do opowiedzenia o tym w zabawnej i lekkiej formie. Efekt ich pracy zaskoczył tysiące internautów na świecie. Filmik robi furorę w sieci. - Mam wystrzyżone gwiazdy na głowie i nie wstydzę się o tym mówić - śpiewa David Hudson nawiązując do image'u Bobaka.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/hit-int ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL