Teraz jest środa, 24 kwietnia 2024, 23:58

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 14:01 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Neutrina szybsze od światła? Naukowcy: To wina kabla
To zbyt luźno podłączony kabel był powodem ubiegłorocznego "odkrycia" w ośrodku badawczym CERN, że elementarne cząstki zwane neutrinami mogą pędzić szybciej niż światło - podał w środę na stronach internetowych renomowany amerykański magazyn naukowy "Science".
Oznacza to, że wciąż niepodważona pozostaje szczególna teoria względności Alberta Einsteina z 1905 r., zgodnie z którą prędkość światła jest we Wszechświecie nieprzekraczalna.
"Złe podłączenie między (odbiornikiem) GPS a komputerem jest bez wątpienia źródłem błędu" - podał "Science", powołując się na źródła zbliżone do eksperymentu. Dodał przy tym, że potrzebne będą dalsze badania, by potwierdzić, że właśnie zbyt luźny kabel światłowodowy zafałszował wynik eksperymentu.
Pod koniec września ub.r. naukowcy z CERN ogłosili, że po przesłaniu wiązki neutrin ze swojego ośrodka do oddalonego o 732 km podziemnego laboratorium we włoskim Gran Sasso w punkcie docelowym cząstki pojawiły się o 60 miliardowych części sekundy wcześniej, niż taki sam dystans mogłoby pokonać światło.
Pomiary powtarzano jakieś 15 tysięcy razy, aż naukowcy uzyskali zadowalający, statystyczny poziom istotności, który pozwala mówić o odkryciu. Przyznali jednak już wtedy, że do wyników własnych eksperymentów, które wywołały zdumienie świata naukowego, podchodzą z wielką ostrożnością.
"Próbowaliśmy to wyjaśnić na wszelkie możliwe sposoby" - mówił wówczas w rozmowie z BBC autor doniesienia, Antonio Ereditato z CERN. "Próbowaliśmy znaleźć błędy - błędy trywialne, bardziej skomplikowane albo zupełnie kardynalne - i się nie udało" - opowiadał.
Zgodnie z teorią Einsteina, prędkość światła jest we Wszechświecie nieprzekraczalna. Na założeniu, że nic nie może jej przekroczyć, opiera się fizyka współczesna.
Naukowcy nieustannie starają się coraz bardziej precyzyjnie zmierzyć to zjawisko, dlatego wciąż wykonują tysiące eksperymentów. Poza podważonymi teraz badaniami CERN nic nie wskazało, by jakakolwiek cząsteczka mogła przekroczyć granicę prędkości światła.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/neut ... 1763296,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 14:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowe nagranie z tragedii Challengera
W 1986 roku z przylądka Canaveral na Florydzie wystartował prom kosmiczny Challenger, który po 73 sekundach lotu efektownie rozpadł się zabijając wszystkich 7 członków załogi. Teraz pojawiło się nowe, nieznane wcześniej nagranie z tej katastrofy.
Jeden z widzów, który oglądał 28 stycznia 1986 roku start Challengera odnalazł w domu stare nagranie na kasecie VHS i postanowił je przekonwertować do postaci cyfrowej.
Dzięki temu możemy poczuć się niemal jak byśmy tam byli. Co ciekawe, nikt chyba z widzów nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji.
Jak słychać doskonale, wszyscy widzowie myśleli, że wszystko idzie zgodnie z planem. Nagranie zostało wykonane z pobliskiego lotniska Orlando.
Wcześniej istniało tylko jedno amatorskie nagranie tego incydentu, które udało odnaleźć się w roku 2010. Z bardzo prostego względu, w roku 1986 kamery wideo nie były jeszcze tak popularne i nie był to sprzęt, na który każdy mógł sobie pozwolić.
Przyczyną katastrofy było uszkodzenie jednego z pierścieni uszczelniających w prawym silniku wspomagającym. Nastąpiło przy tym wiele niekorzystnych czynników, w tym najważniejszy, niska temperatura na zewnątrz podczas startu, w efekcie czego pierścień ten utracił sprężystość i doszło do rozszczelnienia zbiornika.
Gorące gazy zaczęły się wydostawać na zewnątrz i wówczas pojawił się płomień, który przepalił dziurę w zbiorniku zewnętrznym wahadłowca, przez którą zaczął wyciekać wodór. Po uwolnieniu eksplodował on bardzo gwałtownie. Szczątki wahadłowca wpadły do oceanu.
Oficjalna wersja mówi, że załoga zginęła w powietrzu podczas wybuchu, jednak eksperci nie mają żadnych wątpliwości, że przeżyli rozpad promu, a zginęli dopiero podczas uderzenia w powierzchnię Atlantyku spadając z dużej wysokości, będąc zapewne nieprzytomnymi.
Poniżej zamieszczamy najnowsze nagranie odnalezione w 2010 roku oraz oficjalne nagranie znane od lat. Zwłaszcza te drugie nagranie oglądane od samego początku potrafi zjeżyć włosy na głowie. http://www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... hallengera


Załączniki:
2012-02-23 12h51_38.png
2012-02-23 12h51_38.png [ 175.4 KiB | Przeglądane 4114 razy ]
2012-02-23 12h52_20.png
2012-02-23 12h52_20.png [ 233.54 KiB | Przeglądane 4114 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 14:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Śnieżka ważna dla meteorologów
W marcu 2009 roku na szczycie Śnieżki zawaliła się część obserwatorium meteorologicznego. Naukowcy robili co mogli, aby jak najszybciej przywrócić pomiary. Dlaczego dane były takie istotne?
Tuż po tym, jak na Śnieżce doszło do zawalenia się jednego z dysków budynku obserwatorium meteorologicznego, najważniejszą rzeczą było zachowanie ciągłości pomiarów stanu atmosfery.
Z powodu ewakuacji przekazywanie danych o pogodzie zostało wstrzymane, po raz pierwszy od powstania obserwatorium, czyli od ponad 30 lat.
Chociaż w województwie dolnośląskim znajduje się wiele stacji pomiarowych, to jednak właśnie ta na Śnieżce była niepodważalnie najważniejsza.
Dlaczego dane były dla meteorologów aż tak istotne? Dzięki nim ratownicy górscy wiedzą jaka pogoda panuje w Karkonoszach, na jej podstawie ustanawiane jest także zagrożenie lawinowe.
Ze względu na położenie stacji pomiarowej, a więc na pograniczu Polski i Czech, można badać zjawiska pogodowe, które od naszego sąsiada przesuwają się w naszym kierunku. Pierwszą stacją pogodową na drodze stref opadów opuszczających Czechy jest właśnie ta na Śnieżce.
Dopiero później opady docierają do pozostałych regionów południowo-zachodniej części Polski. Jeśli nie mamy danych ze Śnieżki, nie możemy szczegółowo przewiedzieć tego, co zdarzy się na Dolnym Śląsku.
Szczególnie niebezpieczne jest to podczas zagrożenia powodziowego, kiedy bardzo wydajne opadowo układy niżowe docierają do nas z południa Europy. Na szczęście przekazywanie danych po katastrofie budowlanej udało się bardzo szybko wznowić.
Przerwa w otrzymywaniu aktualnych danych nastąpiła od 12 marca od godziny 20:00 do 14 marca do godziny 19:00. W tym czasie urządzenia pomiarowe zostały przeniesione z dachu obserwatorium do ogródka meteo w pobliżu początku wejścia na czerwony szlak, tzw. zakosy.
Następnie po kilku tygodniach klatka meteo wróciła na dach budynku, gdzie pomiarów dokonywano od dziesiątek lat. Poniżej zamieszczamy zdjęcia wykonane po katastrofie budowlanej na Śnieżce. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... teorologow


Załączniki:
content_22.02.2012d.png
content_22.02.2012d.png [ 382.23 KiB | Przeglądane 4114 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 14:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Księżyc w nowiu uaktywnia huragany?
Bardzo ciekawe wyniki badań opublikowali amerykańscy naukowcy. Okazuje się, że fazy Księżyca mają niebagatelny wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, lecz również na aktywność tropikalnych cyklonów.
Od dawna wiemy, że Księżyc wpływa na naszą planetę. Niektórzy z nas bardzo często skarżą się na złe samopoczucie podczas jego pełni.
Okazuje się, że wywołują to zależności fizyczne pomiędzy Księżycem a Ziemią. Jednym z najbardziej namacalnych skutków wzajemnego oddziaływania są oczywiście pływy morskie.
Naukowcy postanowili odpowiedzieć sobie na pytanie: czy pływy wywołane fazami Księżyca są w stanie wpływać na zjawiska atmosferyczne?
Według Peter'a Yaukey z Uniwersytetu Nowoorleańskiego w USA, tak właśnie jest. Okazuje się, że znaczny wpływ ma nów, czyli ta faza Księżyca podczas której nasz naturalny satelita jest oświetlony od przeciwnej względem Ziemi strony, czyli na niebie pozostaje w całości niewidoczny.
Naukowcy prześledzili rozwój i aktywność tropikalnych huraganów na Oceanie Atlantyckim między 1950 a 2007 rokiem. Okazało się, że podczas nowiu i krótko po nim aktywność huraganów zwiększała się aż o 49 procent.
W żadnym innym okresie blisko miesięcznego cyklu księżycowego nie zaobserwowano tak dużego wzrostu. Naukowcy nie wiedzą jeszcze co tak naprawdę wpływa na ten proces, ale w toku badań coraz bardziej jasne staje się to iż fazy Księżyca wpływają na pogodę zarówno w skali lokalnej, jak i globalnej.
W przypadku nowiu można mówić o większej aktywności burz. Może to mieć związek z pływami morskimi, ale również wysyłaniem podczas nowiu w kierunku Ziemi większych ilości pyłu kosmicznego, który zasiewając chmury potęguje zjawiska w nich zachodzące.
Jedna z teorii jest najbardziej prawdopodobna, a mówi ona o ciepłych prądach morskich, które przemieszczają się podczas pływów bliżej powierzchni Atlantyku. Jak wiemy ciepła woda to paliwo dla tropikalnych huraganów, dzięki któremu bardzo szybko przybierają na sile.
Naukowcy z amerykańskiego Krajowego Instytutu do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA) zamierzają prześledzić ten sam proces we wcześniejszych latach, czyli od 1878 do 1950 roku i przekonać się, czy również zaobserwowany zostanie wzrost aktywności huraganów w okresie nowiu i tuż po nim.
Według nich na Atlantyku powstaje tylko 13 procent światowych tropikalnych cyklonów i huraganów. Więc jeśli fazy Księżyca mają wpływ na zachowanie tych zjawisk w tym oceanie, to muszą też mieć swoje skutki na Pacyfiku i Oceanie Indyjskim.
Dokładne badania mogą ujawnić niezwykłe zależności i być może przybliżą nas do odkrycia przynajmniej części sekretów tropikalnych huraganów, które corocznie odbierają życie setkom ludzi i powodują olbrzymie straty materialne. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... a-huragany

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 14:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Japonia chce wybudować kosmiczną windę do roku 2050
Może zabrzmi to jak z filmu science-fiction, ale japońska firma budowlana ogłosiła, że do roku 2050 zbuduje działającą windę kosmiczną. Gdzie jest komitet kolejkowy?
Według "The Daily Yomiuri", przedsiębiorstwo budowlane Obayashi Corp ogłosiło, że zbuduje windę kosmiczną wynoszącą na wysokość 36 000 kilometrów, poza satelitami, także kabiny pasażerskie. Oczywiście cały plan nie obejdzie się bez rozwoju technologii produkcji włókien z nanorurek węglowych. Obecny stan wiedzy pozwala teoretycznie na zbudowanie windy kosmicznej na ciałach o mniejszej grawitacji niż Ziemia, np. na Marsie lub na Księżycu.
Końcowa stacja ma znajdować się na orbicie geostacjonarnej i być osiągalna za pomocą wagoników pędzących 200 km/h. Co znowu nie jest tak wielką prędkością, zważywszy, że w takich warunkach podróż w górę zajęłaby prawie 8 dni.
(fot. Gizmodo.pl)
http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Jap ... &_ticrsn=5


Załączniki:
kosmiczna-winda-japonia-gizm.jpeg
kosmiczna-winda-japonia-gizm.jpeg [ 76.64 KiB | Przeglądane 4111 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 22:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ogromny deszcz meteorytów w Chinach
Jedenastego lutego 2012 w Chińskiej prowincji Qinghai miał miejsce duży deszcz meteorytów. Zostało zebranych wiele okazów. Część z nich utworzyła niewielkie kratery uderzeniowe (z opisów wynika, że jeden miał głębokość 23 cm), wielu świadków widziało spadające kamienie, które wbijały się w ziemię a nawet drogi.
Deszczowi towarzyszyły głośne wybuchy i odgłosy, które część mieszkańców wzięła za odgłosy katastrofy lotniczej.
Czekamy na dalsze informacje. Z pierwszych doniesień wydaje się, że deszcz meteorytów miał olbrzymie rozmiary.
Jak donoszą chińskie media spadek jest drugim pod względem wielkości zjawiskiem w tym kraju, zaraz po Jilin gdzie spadł największy chondryt na świecie w jednym kawałku. W tym przypadku zebrano setki meteorytów z czego największy dotychczas znaleziony waży 12,5 kg. Obszar zjawiska obejmuje sześć miejscowości leżących w promieniu 100km, skąd obserwowano przelot bolidu.
Na zdjęciu. Jeden z kilku większych meteorytów, jakie odnaleziono dotychczas.
http://www.pkim.org/?q=pl/node/2010


Załączniki:
chiny1sc.jpeg
chiny1sc.jpeg [ 63.49 KiB | Przeglądane 4100 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: piątek, 24 lutego 2012, 14:10 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Uczniowie sfotografują Księżyc dwoma satelitami wysłanymi przez NASA
Trzy tygodnie pozostały na zarejestrowanie się w programie MoonKAM. Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) chce w jego ramach oddać do dyspozycji uczniów i nauczycieli z całego świata kamery dwóch sond, które znajdują się na orbicie Księżyca.

Za pośrednictwem instrumentów dwóch bliźniaczych satelitów misja GRAIL i portalu programu MoonKAM (http://moonkam.ucsd.edu) uczniowie będą mogli zamawiać zdjęcia wybranych rejonów Srebrnego Globu, w tym także tych znajdujących się po jego "ciemnej stronie" - niewidocznej z Ziemi.

Uczniowie będą mogli w ten sposób samodzielnie zbierać informacje o księżycowych kraterach czy morzach, a nawet spróbować zasugerować naukowcom pracującym dla agencji kosmicznej miejsca, w których w przyszłości powinny wylądować próbniki mające kontynuować badania naturalnego satelity Ziemi.

GRAIL mająca potrwać łącznie dziewięć miesięcy misja, podczas której Księżyc będzie badany przy zastosowaniu techniki sprawdzonej wcześniej w amerykańsko-niemieckim programie GRACE (ang. Gravity Recovery and Climate Experiment). Mierzono w nim zmiany pola grawitacyjnego spowodowane przesunięciami mas na Ziemi, wywołane na przykład ruchem lodów na biegunach czy cyrkulacją wody w oceanach.

Nazwa programu to akronim angielskiej nazwy "Gravity Recovery And Interior Laboratory". Jego naukowy etap rozpocznie się w marcu. Sondy zaczną wtedy nadawanie sygnałów radiowych, dzięki którym niezwykle precyzyjnie będzie można określić dystans między nimi. Naukowcy liczą, że badając spowodowane przez oddziaływanie grawitacyjne Księżyca różnice w tych pomiarach, będą w stanie określić pole naturalnego satelity Ziemi i poznać w ten sposób procesy zachodzące w jego wnętrzu.

Program edukacyjny MoonKAM rozpocznie się równolegle z etapem naukowym, 14 marca. Uczniowie i nauczyciele, także ci z Polski, mogą się nim zarejestrować bezpłatnie. Dodatkowe informacje można znaleźć na stronach programu "Hands-On Universe, Polska", w dziale "Programy edukacyjne NASA".

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

Źródło: NASA
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=3028

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: piątek, 24 lutego 2012, 14:11 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zobacz, jak Księżyc pożera Słońce
W miniony wtorek miało miejsce częściowe zaćmienie Słońca, ale nie można było go zobaczyć na powierzchni ziemi, lecz wyłącznie w przestrzeni kosmicznej. Oto zaćmienie widziane oczami sondy SDO.
Na najbliższe zaćmienie Słońca mieszkańcy naszej planety będą musieli poczekać do 20 maja. W Polsce zdarzy się ono dopiero w marcu 2015 roku.
Wcześniej sposobność ujrzenia tego spektakularnego zjawiska miała sonda kosmiczna SDO, która stale monitoruje naszą dzienną gwiazdę.
Wszystko dlatego, że wtorkowe (21.02) zaćmienie Słońca było widoczne jedynie z przestrzeni kosmicznej. Księżyc przykrył wówczas tylko część słonecznej tarczy.
Naukowcy i internauci z całego świata zamiast ujrzeć kolejne z niewiele się różniących od siebie dziesiątek zdjęć Słońca publikowanych na łamach serwisów NASA, zaskoczeni zostali przez "ugryzioną" tarczę słoneczną.
Dlaczego prawa część Słońca zniknęła w ciemnościach? Ponieważ przysłonił ją Księżyc. Zjawisko uchwyciła niezwykle precyzyjna 16-megapikselowa kamera zainstalowana na sondzie SDO.
Zaćmienie spowodowało gwałtowny, ale krótkotrwały spadek emisji energii pochodzącej ze słonecznych plam. Poniżej zamieszczamy omawiane zdjęcie wykonane przez sondę SDO. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... era-slonce

Zaćmienie Słońca widoczne z sondy SDO. Dane: NASA.


Załączniki:
content_Image1.png
content_Image1.png [ 441.79 KiB | Przeglądane 4089 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: piątek, 24 lutego 2012, 14:18 
Offline
Moderator globalny
Moderator globalny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 19:19
Posty: 1750
Bardzo podoba mi się to zdjęcie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Wiland
Zapraszam na http://www.astrojawil.pl
polecam mój darmowy program Nocny Obserwator - pomoc przy teleskopie w nocy,
Obrazek
OCTOPUS TN 150/1230, OCZKO TN 210/1120, ED80, MIKRON TN 122/630.
Obrazek
FASTRON-5m, FASTRON-7, FASTRON-8T i HEQ5.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2012, 10:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rosja stworzy system do zwalczania meteorytów
Rosja wyposaży swoje wojska w kosmiczny system do zwalczania meteorytów. Jego budową zajmie się Państwowe Centrum Rakietowe im. Makiejewa - czytamy na stronie internetowej dziennika "Wiedomosti". Rosyjscy naukowcy mają nadzieję, że system będzie w stanie ochronić Ziemię przed uderzeniem wielkiej asteroidy.
Dyrektor zakładu Władimir Diegtjar podkreślił, że zostaną wyprodukowane dwa statki kosmiczne: "Kaissa" i "Kapkan".
"Kaissa" z sondą, zdolną przenikać w głąb asteroidy, ma działać jako "zwiadowca" i jako pierwszy zbliżyć się do "agresora" (tj. asteroidy), aby zbadać jego rozmiary, skład chemiczny i trajektorię lotu. Konstrukcja statku pozwala na prowadzenie efektywnych badań i obserwacji zbliżających się asteroid w odległości miliona kilometrów od Ziemi.
Jak tylko "Kaissa" dostarczy wyczerpującą informację o zbliżającym się obiekcie, na spotkanie asteroidy, zagrażającej Ziemi, zostanie wysłany statek "Kapkan", który może zabrać kilka głowic nuklearnych.
Jak podkreślił Diegtjar, Rosja ma już gotowe projekty i przygotowuje się do budowy prototypów.
Nie ujawniono, kiedy nowa broń zostanie wprowadzona na wyposażenie rosyjskich wojsk kosmicznych.
W sierpniu ubiegłego Rosji rosyjscy naukowcy sugerowali, że te statki będą w stanie ochronić Ziemię przed uderzeniem wielkiej asteroidy.
Projektowali dwa scenariusze. Według pierwszego "Kapkan" doprowadzi do potężnej eksplozji na asteroidzie, która rozerwie ją na kawałki. Te już nie będą niebezpieczne dla naszej planety. Drugi scenariusz zakłada, że "Kapkan" dostarczy bombę w okolicy obiektu i tam ją zdetonuje. Badacze zakładają, że może to zmienić trajektorię lotu małej planety, co pozwoli uniknąć spotkania z Ziemią.
(JS)
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-s ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2012, 10:23 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Już w sobotę bliskie spotkanie Wenus i Księżyca
Już w sobotni wieczór na niebie będzie można zaobserwować niesamowite zjawisko. Będzie to bliskie spotkanie Wenus i Księżyca, dwóch najjaśniejszych po Słońcu ciał na naszym niebie - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Spotkania różnych ciał na niebie są tym bardziej efektowne im bliżej przejdą obok siebie oba obiekty i im są one jaśniejsze. Spotkanie, do którego dojdzie wieczorem 25 lutego, będzie efektowne bo blisko siebie znajdą się dwa najjaśniejsze po Słońcu obiekty na niebie czyli Wenus i Księżyc. Dodatkowo Księżyc będzie tylko cztery dni po nowiu, będzie więc świecił jako wąski "rogal".
- Wieczorem, tuż po godzinie 18, czyli godzinę po zachodzie Słońca, oba ciała będzie widać w odległości tylko 3 stopni od siebie, na wysokości około 25 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem. Z ich odnalezieniem nie będzie problemów, bo o tej godzinie będą to dwa najjaśniejsze obiekty na niebie - mówi astronom. Warto zwrócić jeszcze uwagę na dwa inne jasne obiekty, czyli na zachodzącego w tym momencie Merkurego oraz świecącego na wysokości 40 stopni Jowisza. Obie te planety są słabsze od Wenus, ale i tak bardzo jasne.
To już drugie z serii trzech wieczornych spotkań Księżyca z jasnymi planetami. Wieczorem 23 lutego Srebrny Glob spotka się z Merkurym, a 27 lutego zbliży się do Jowisza.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/juz-w-s ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2012, 16:43 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
100-kilogramowy meteoryt spadł na Ziemię
21 lutego 2012 roku nad Kanadą można było zobaczyć meteor, który był najjaśniejszy ze wszystkich zaobserwowanych tego typu obiektów w ciągu ostatnich 5 lat. Astronom z Centrum Nauki w Calgary nakręcił film obrazujący, jak meteoryt spada na Ziemię.

Skała spadała z prędkością 20 kilometrów na sekundę, czyli poruszała się 60 razy szybciej niż dźwięk. Ze względu na tak dużą prędkość, w trakcie przelotu przez atmosferę duża jej część uległa spaleniu.
Na podstawie analizy wykonanych przez świadków zdjęć, masę spadającego obiektu oszacowano na 100 kilogramów. Meteor był dobrze widoczny, ponieważ był jaśniejszy nawet od Księżyca. W wyniku zderzenia z ziemią, skała rozpadła się na wiele drobnych odłamków.

Praktycznie codziennie można gdzieś na świecie zaobserwować meteory, które powszechnie nazywane są "spadającymi gwiazdami". W niektórych miesiącach zdarza się, że na ziemię spadają całe roje meteorytów. Najbliższy taki deszcz "spadających gwiazd" będziemy mogli obserwować nad Polską 20 kwietnia 2012 roku.

Meteorów nie należy mylić z meteorytami. Te pierwsze są jedynie smugą światła rozciągającą się za spadającą skałą. Natomiast mianem meteorytów określa się kosmiczne odłamki, które już uderzyły w ziemię. Nazewnictwo kosmicznych skał lecących przez atmosferę zależy od ich rozmiarów, te największe to planetoidy lub asteroidy, natomiast te, których rozmiary nie przekraczają 10 metrów, to meteoroidy.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,100 ... caid=6dfc0

fot. NASA/AFP)


Załączniki:
meteor_nasa_afp_magazyn.jpeg
meteor_nasa_afp_magazyn.jpeg [ 20.68 KiB | Przeglądane 4065 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 10:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Spotkanie Wenus i Księżyca na zdjęciu
Wczoraj wieczorem mieszkańcy zachodniej i północno-zachodniej Polski, bo tylko tam niebo się rozpogodziło, ujrzeli wspaniałe spotkanie Księżyca z planetą Wenus. Zobaczcie je na zdjęciach.
Sobota skończyła się bardzo romantycznie, a mianowicie okazałym spotkaniem Księżyca z planetą Wenus. Wąziutki sierp Srebrnego Globu zbliżył się do Jutrzenki od prawej strony.
Nasi czytelnicy przez kilkadziesiąt minut polowali z aparatem w ręku na to zjawisko, ale niestety przeszkodziły im chmury niosące opady.
Szczęście mieli jedynie mieszkańcy województw zachodnich i północno-zachodnich, gdzie miejscami niebo się przejaśniało i rozpogadzało.
Dzięki temu można było wykonać fotografię. Księżyc od kilku dni spotyka się z kilkoma najjaśniejszymi planetami ziemskiego nieba.
Najpierw w środę (22.02) zbliżył się do Merkurego, następnie w czwartek i piątek (23-24.02) przemieścił się nieco na prawo od Urana, a wczoraj dotarł do Wenus.
Dzisiaj wieczorem, gdy spojrzymy krótko po godzinie 18:00 na zachodnie niebo, ujrzymy Księżyc nieco na prawo od Jowisza. Jutro nasz naturalny satelita przemieści się ponad największą planetę Układu Słonecznego. We wtorek (28.02) na jeden linii ustawią się od góry Księżyc, Jowisz, Wenus, Uran i Merkury.
A jak z pogodą? Dzisiaj czyste niebo wieczorem spodziewane jest w całej zachodniej części naszego kraju, a im dalej na wschód tym chmur będzie więcej. Warto jednak spojrzeć na zachodnie niebo, bo a nóż trafimy na przejaśnienie i dane nam będzie uwiecznienie tego ciekawego spotkania.
Poniżej zamieszczamy zdjęcie z wczorajszej koniunkcji Wenus i Księżyca. Jeśli wykonacie dzisiaj albo w następnych dniach zdjęcia planet i Księżyca, to wyślijcie je do nas na adres: redakcja@twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... na-zdjeciu

Fot. Kacper Rosół, Strzelce Krajeńskie w woj. lubuskim dla TwojaPogoda.pl


Załączniki:
content_26.02.2012a.png
content_26.02.2012a.png [ 27.13 KiB | Przeglądane 4048 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 10:45 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
New Horizons coraz bliżej Plutona
10 lutego zmierzająca na Plutona sonda New Horizons przekroczyła magiczną granicę 2 miliardów mil pokonanych w przestrzeni kosmicznej. Jest to 2/3 trasy, a więc od karłowatej planety dzieli ją okrągły miliard mil.
Pokonany przez sondę dystans równy jest podróży na Saturna (z Ziemi) i z powrotem. Mimo, że do celu zostały jeszcze 3 lata lotu naukowcy już ogłaszają sukces, a ostatnią fazę lotu nazywają "końcowym rejsem”.
New Horizons, sonda o napędzie atomowym, jako pierwsza w historii przyjrzy się dokładnie Plutonowi oraz jego księżycom, ponad 80 lat po ich odkryciu.
Obecnie cała elektronika statku jest w stanie uśpienia. Zostanie ona wybudzona dopiero za 2 lata w kwietniu, na długi, dwumiesięczny okres testowania systemów i przyrządów.
Wtedy też inżynierowie przetestują jak poradzi sobie ona z podejściem do planety symulując ten manewr. W czasie tej symulacji sonda wykona każdy najmniejszy ruch, identycznie jak miałoby to miejsce w przypadku prawdziwego podejścia. Wówczas też zaktualizowane zostanie jej oprogramowanie.
Z odległości, w jakiej sonda obecnie się od Słońca znajduje, nasza gwiazda wygląda jak jasna kropka (ma ono ok. 1/400 jasności, w porównaniu do tej widzianej z Ziemi) pomiędzy Bliźniętami i Orionem.
Ciekawym faktem jest to, że sonda New Horizons jest najszybszym obiektem stworzonym przez człowieka, poruszając się z prędkością około miliona mil na dobę. Podróż na Księżyc zajęła by w niej zaledwie 6 godzin.
W marcu 2015 powinniśmy dostać pierwsze obrazy Plutona, gdyż właśnie wtedy sonda ma się znaleźć w odległości 93 milionów mil od tej planety, czyli w odległości jaka dzieli Ziemię od Słońca. www.twojapogoda.pl
Artystyczna wizja sondy New Horizons krążącej wokół Plutona. Dane: NASA.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/11 ... ej-plutona


Załączniki:
content_Image2.png
content_Image2.png [ 386.64 KiB | Przeglądane 4048 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 09:22 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Trzęsienia ziemi na Księżycu? Nowe odkrycie
Amerykańska sonda Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) uzyskała zdjęcia struktur na powierzchni Księżyca, które naukowcy interpretują jako rowy tektoniczne świadczące o niedawnej aktywności geologicznej na Srebrnym Globie.
NASA poinformowała, że zespół naukowców analizujący zdjęcia Księżyca wykonane przez sondę Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO), odnalazł niewielkie, wąskie systemy rowów na powierzchni naturalnego satelity Ziemi.
Naukowcy przypuszczają, że są to rowy tektoniczne, które uformowały się, gdy skorupa Księżyca została w tych miejscach rozciągnięta i rozerwana, co spowodowało załamanie i opadnięcie materiału wzdłuż uskoku.

Badacze uważają je za ślady niedawnej (w skali geologicznej) aktywności Księżyca i stawiają hipotezę, że taka aktywność może zachodzić również obecnie. Na podstawie rozmiaru struktur szacują, że odległość pomiędzy centrum Księżyca, a jego powierzchnią zmniejszyła się o około 90 metrów. Kurczenie Księżyca być następowało na skutek ochładzania się jego wnętrza.

Sonda Lunar Reconnaissance Orbiter została wystrzelona przez NASA 18 czerwca 2009 roku i stała się sztucznym satelitą Księżyca. Początkowo planowano misję trwającą jeden rok, ale sonda do tej pory znajduje się na orbicie okołoksiężycowej i prowadzi badania naukowe.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 09:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczny huragan z wnętrza czarnej dziury
Astronomowie zmierzyli prędkość niezwykle silnego wiatru kosmicznego. Byli zaskoczeni faktem, że powstał on za sprawą bardzo małej czarnej dziury. Jakie jeszcze tajemnice kryją te kosmiczne potwory?

Naukowcy z NASA podczas analizy najnowszych zdjęć z teleskopu kosmicznego Chandra zauważyli niezwykle szybki wiatr kosmiczny. Cząsteczki gazów i pyłów w pobliżu czarnej dziury IGR J17091-3624 poruszały się z prędkością wynoszącą aż 32 miliony km/h!
Ashley King z University of Michigan zauważyła, że gdyby stworzyć skalę porównawczą siły wiatrów kosmicznych podobną do tej, według której klasyfikuje się ruchy mas powietrza na Ziemi, to zmierzony przez astronomów wiatr należałby do kategorii 5. Na Ziemi do tej kategorii należą huragany i najsilniejsze sztormy. Oznacza to, że zaobserwowany wiatr można nazwać kosmicznym huraganem.

Wiatry kosmiczne nie są nowym zjawiskiem, jednak zgodnie z dotychczasową wiedzą na ich temat, naukowcy nie spodziewali się, że mogą osiągać tak dużą prędkość w pobliżu czarnej dziury. Zwłaszcza gdy ma ona tak niewielkie rozmiary jak IGR J17091-3624, której masa wynosi zaledwie 3 masy Słońca.

Naukowcy muszą wprowadzić poprawki do swoich dotychczasowych obliczeń. Jak dotąd inne obserwowane małe czarne dziury wywoływały wiatr 10 razy słabszy od tego zmierzonego w pobliżu IGR J17091-3624. Natomiast wiatry wiejące z prędkością kilkudziesięciu milionów km/h, zauważano wcześniej jedynie w okolicach supermasywnych czarnych dziur.

Co ciekawe, badania IGR J17091-3624 pozwoliły także obalić największy mit dotyczący czarnych dziur. Dotychczas uważano, że te kosmiczne potwory jedynie „pożerają” materię. Tymczasem okazuje się, że aż 95 proc. gazów i pyłów tworzących otoczkę IGR J17091-3624 jest wyrzucana z powrotem w kosmos właśnie poprzez wiatry kosmiczne napędzane przez same czarne dziury.

Naukowcy z NASA stworzyli teoretyczny obraz procesów zachodzących w okolicy IGR J17091-3624. Na zdjęciu widać tę małą czarną dziurę, która wciąga cząsteczki tworzące pobliską chmurę gazową oraz niezwykle silne wiatry kosmiczne wywiewające dużą część cząsteczek z obłoku materii krążącej wokół IGR J17091-3624. Określenie dokładnych kierunków wiania wiatrów jest wręcz niemożliwe, ponieważ cząsteczki wyrzucane są we wszystkie strony.

Dodatkowo zaobserwowano regułę rządzącą powstawaniem tzw. dżetów, czyli strumieni materii, która jest wyrzucana z wnętrza czarnej dziury. Najczęściej takie zjawisko zachodzi tylko raz w czasie życia takiego obiektu kosmicznego.

Z najnowszych badań wynika, że dżety pojawiają się tylko wtedy, gdy wiatry kosmiczne nie wieją lub są bardzo słabe. Wynika to z faktu, że oba te zjawiska zależą od pola magnetycznego wytwarzanego przez dysk materii okrążającej czarną dziurę. Energia oddziaływań jest zawsze w większości spożytkowana na wytworzenie wiatrów lub dżeta.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Kos ... caid=6dfe9

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 10:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Galaktyka rozerwana na strzępy!
Odległa o prawie 300 milionów lat świetlnych galaktyka została rozerwana przez swoją większą kuzynkę, pozostawiając po sobie jedyną w swoim rodzaju czarną dziurę. Dowody świadczące o dokonaniu tego kosmicznego morderstwa widać na najnowszym zdjęciu przesłanym przez Teleskop Hubble’a.

W 2009 roku odkryto obiekt HLX-1, który okazał się być najbardziej tajemniczą, dotychczas zaobserwowaną czarną dziurą. Jest od nas oddalona o 290 milionów lat świetlnych, a jej masa jest równa 20 000 mas Słońca, co klasyfikuje ją jako średniomasywną czarną dziurę. Jak dotąd nie udało się znaleźć nigdzie we wszechświecie drugiego obiektu tego typu. Poza HLX-1 znamy jedynie małe czarne dziury i te supermasywne.

Naukowcy długo zastanawiali się, jak to możliwe, że czarna dziura o takiej masie może istnieć. Najnowsze zdjęcia wykonane za pomocą Teleskopu Hubble’a wyjaśniały tę zagadkę.Okazało się, że obiekt ten znajdował się w centrum galaktyki karłowatej, która została rozerwana na strzępy przez oddziaływania grawitacyjne dużo większej galaktyki ESO 243-49, wokół której krążyła.
Na fotografii astronomowie zauważyli gromadę młodych gwiazd znajdującą się w pobliżu HLX-1. Są to pozostałości po kosmicznej katastrofie. ESO 243-49 „zassała” do siebie gwiazdy i pyły z tego obszaru, i tym samym dosłownie rozerwała małą galaktykę. W jej centrum zaczęła rosnąć czarna dziura. W efekcie wzrost HLX-1 został zahamowany, czarna dziura jednak oddziałuje grawitacyjnie i zatrzymała w swoim pobliżu materię, z której powstała gromada nowych gwiazd. Oszacowano, że nowo odkryte obiekty narodziły się niecałe 200 milionów lat temu.

Śmierć galaktyki nie poszła na marne. Pozostała po niej jedyna w swoim rodzaju średniomasywna czarna dziura, pozwoli naukowcom na poznanie procesu tworzenia się tych tajemniczych obiektów kosmicznych.

Jak powstają czarne dziury?

Czarne dziury powstają z tzw. błękitnych nadolbrzymów, czyli z najgorętszych, największych i najjaśniejszych gwiazd we wszechświecie. Gwiazda taka zwykle żyje jedynie od 10 do 50 milionów lat. Po tym okresie zapada się w sobie i może zmienić się w czarną dziurę.

Dotychczas jednak naukowcy nie mieli pojęcia, dlaczego czasem te obiekty pozostają mało masywne, a w innych przypadkach zasysają ogromne ilości materii i przeradzają się w supermasywne olbrzymy. Zbadanie zachowania HLX-1 oraz zbudowanie modelu galaktyki karłowatej, w której centrum powstała ta czarna dziura, może pomóc astronomom znaleźć odpowiedź na to pytanie.
Zdjęcie galaktyki ESO 243-49 z zaznaczonym obszarem, w którym znajduje się średniomasywna czarna dziura HLX-1 (żródło:NASA/ESA/S. Farrell; oznaczenia:wp.pl)
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Gal ... omosc.html


Załączniki:
galaktyka1_eso_243-49.jpeg
galaktyka1_eso_243-49.jpeg [ 27.91 KiB | Przeglądane 4022 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 10:02 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jak sfotografować czarną dziurę?
Wykonano już miliony zdjęć kosmosu, jednak na żadnym jak dotąd nie widać czarnej dziury. Naukowcy opracowali program, który ma na celu sfotografowanie tych tajemniczych obiektów kosmicznych i rozwianie wszelkich wątpliwości na ich temat.

Aby sfotografować jakikolwiek obiekt kosmiczny, musi on wysyłać lub odbijać promieniowanie. Naziemne odbiorniki analizują docierające do Ziemi fale i na ich podstawie programy komputerowe odtwarzają obraz danego obszaru wszechświata. Czarne dziury jednak pochłaniają całe promieniowanie, które do nich dociera, a same nie promieniują, dlatego dotychczas nie udało się sfotografować takiego obiektu kosmicznego. Wszystko, co wiemy o czarnych dziurach, pochodzi z analizy zjawisk zachodzących w ich pobliżu.

Według ogólnej teorii względności Einsteina możemy jednak zaobserwować „cień” czarnej dziury. Można go zobaczyć na jasnym tle, którym jest rozgrzana do milionów stopni materia, wirująca wokół „połykającego” ją obiektu. Jak dotąd nie posiadaliśmy jednak teleskopu, który byłby w stanie zarejestrować tak słabo widoczne zjawisko.

W tym celu powstał program naukowy EHT (z ang. Event Horizon Telescope), którego zadaniem jest obserwacja przestrzeni kosmicznej znajdującej się w bezpośredniej bliskości czarnej dziury. W tym celu wykorzystanych zostanie kilkadziesiąt anten radiowych rozmieszczonych na całym świecie. Wszystkie będą ze sobą zsynchronizowane tak, że będą pracowały tak jak jeden teleskop wielkości Ziemi. Dzięki temu będzie możliwe wykonanie zdjęć o tak dobrej rozdzielczości, aby zobaczyć „cień” czarnej dziury. Będzie to ostateczny dowód na istnienie takich obiektów we wszechświecie.

Astronomowie zamierzają sfotografować Sagittariusa A* (symbol gwiazdki w nomenklaturze czarnych dziur wziął się stąd, że, zgodnie z obecną wiedzą, powstały one w wyniku zapadnięcia się gwiazdy o tej samej nazwie), czyli supermasywną czarną dziurę znajdującą się w centrum Drogi Mlecznej. Olbrzym ma masę równą 4,3 milionom mas naszego Słońca i znajduje się 27 000 lat świetlnych od naszej planety.

Pomimo tego, że jest to najbliższa nam supermasywna czarna dziura, zaobserwowanie jej nie będzie łatwe. Na drodze promieniowania, które członkowie programu EHT mają zamiar zarejestrować, znajdują się obłoki materii międzygwiazdowej, które zasłaniają pole widzenia i pochłaniają niektóre fale elektromagnetyczne. Dlatego do obserwacji konieczne jest analizowanie jedynie sygnałów radiowych, które przenikają przez kosmiczny pył.

Naukowcy podkreślają, że plan sfotografowania czarnej dziury pojawił się już dawno temu, jednak jak dotąd nie istniała technologia, pozwalająca na zmagazynowanie tak dużej ilości danych. Również potrzeba było czasu, aby zaangażować do projektu ośrodki naukowe z całego świata. Bez międzynarodowej współpracy nie udałoby się zsynchronizowanie tak dużej liczby teleskopów.

Dotychczas do stwierdzenia obecności czarnej dziury, w danym miejscu wszechświata wykorzystywało się metodę soczewkowania grawitacyjnego. Promieniowanie świetlne jest zaginane przez obiekty kosmiczne, które posiadają bardzo silne pole grawitacyjne. Teoria mówi, że takie zjawisko zachodzi również na obrzeżach czarnych dziur.

Najnowszy program badawczy EHT ma rozwiać wszelkie wątpliwości co do istnienia takich obiektów kosmicznych. Zaobserwowanie „cienia” czarnej dziury nie tylko będzie niepodważalnych dowodem jej istnienia, ale dodatkowo umożliwi dokładne wyliczenie jej masy. Naukowcy mają również nadzieję lepiej zrozumieć proces tworzenia się tych obiektów oraz dowiedzieć się dlaczego powstają tzw. dżety.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Jak ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 18:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
NASA planuje budowę nowej stacji kosmicznej
Dzięki bezzałogowym satelitom i sondom kosmicznym udało się nam zbadać odległe zakamarki Układu Słonecznego, jednak człowiekowi najdalej udało się dotrzeć tylko na powierzchnię Księżyca. Najnowszy projekt NASA zakłada wysłanie astronautów do punktu znajdującego się za naszym naturalnym satelitą, przez co ustanowią nowy rekord w historii podboju kosmosu.

Serwis Space.com dotarł do notatki szefa programów załogowych NASA, Williama Gerstenmaiera. Zapiski dotyczą wybudowania stacji kosmicznej oddalonej o około 60 000 km od powierzchni Księżyca. Obszar ten nosi nazwę EML-2 (z ang. Earth-Moon Libration point 2). Jest to jeden z punktów libracyjnych systemu Ziemia-Księżyc, czyli miejsce, w którym siły grawitacyjne pochodzące od obu ciał niebieskich się równoważą. Jest w sumie 5 takich punktów, jednak zdaniem zespołu Gerstenmaiera najlepszym jest EML-2, ze względu przyszłą funkcjonalność stacji się w nim stacji.
Astronauci , którzy dotrą do tego miejsca będą znajdować się o ok. 15 proc. dalej od Ziemi niż podczas księżycowych misji Apollo, ale będzie to dopiero początek ich podróży. Stacja ma być jedynie punktem wymiany załogi misji kosmicznych mających na celu eksplorację jeszcze dalszych rejonów kosmosu.

EML-2 byłby również idealnym punktem obserwacyjnym. Znajduje się on w cieniu Księżyca, więc praca teleskopu ustawionego na stacji kosmicznej, nie byłaby zakłócana przez oddziaływania z Ziemi. Pozwoliłoby to wykonać jeszcze dokładniejsze niż dotychczas fotografie interesujących nas obiektów kosmicznych.

Kolejnym atutem położenia nowej stacji kosmicznej to nowe możliwości eksploracji Księżyca. O wiele łatwiej byłoby sterować łazikami badającymi powierzchnię naszego naturalnego satelity. Być może udałoby się zbadać największy zaobserwowany w Układzie Słonecznym krater Aitken. Ma on średnicę około 2,5 tys. km, głębokość 13 kilometrów i znajduje się właśnie na powierzchni Księżyca.

Co więcej, zdaniem naukowców posiadamy już technologię pozwalającą nam skolonizować naszego naturalnego satelitę. Być może, dzięki najnowszemu projektowi NASA, Księżyc stanie się naszym drugim domem.

W celu zrealizowania planu budowy stacji, NASA chce nawiązać współpracę z organizacjami, które brały udział w budowie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, która znajduje się na orbicie okołoziemskiej. Dodatkowo, w projekt zaangażowały się też firmy prywatne. Naukowcy z Lockheed Martin są odpowiedzialni za zbudowanie statku kosmicznego Orion, który będzie miał przetransportować astronautów na nową stacje kosmiczną.

Dokładny raport opisujący techniczne możliwości przeprowadzenia projektu ma być gotowy do 30 marca 2012 roku.
http://odkrywcy.pl/kat,111412,title,NAS ... omosc.html

Położenie punktów libracyjnych w systemie Ziemia-Księżyc (żródło:NASA / WMAP Science Team).


Załączniki:
punkty_libracyjne.jpeg
punkty_libracyjne.jpeg [ 48.72 KiB | Przeglądane 4006 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luty 2012
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 18:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Księżyc się rozciąga - czy zostanie rozerwany?
Sonda kosmiczna LRO uzyskała zdjęcia niezwykłych struktur na powierzchni Księżyca. Świadczą one o ty, że powierzchnia satelity ulega silnemu rozciąganiu. Czy istnieje możliwość, że zostanie rozerwany na strzępy?

NASA poinformowała, że zespół naukowców analizujący zdjęcia Księżyca wykonane przez sondę Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO), odnalazł niewielkie, wąskie systemy rowów na powierzchni naturalnego satelity Ziemi.
Naukowcy przypuszczają, że są to rowy tektoniczne, które uformowały się, gdy skorupa Księżyca została w tych miejscach rozciągnięta i rozerwana, co spowodowało załamanie i opadnięcie materiału wzdłuż uskoku.

Wiadomo, że Księżyc powstał w wyniku uderzenia obiektu wielkości Marsa w naszą planetę około 4,5 miliarda lat temu. W wyniku kolizji oderwała się od Ziemi materia, z której powstał nasz naturalny satelita. Dotychczas jednak uważano, że początkowo Księżyc tworzyły całkowicie stopione skały, które następnie zaczęły stygnąć.

Na skutek ochładzania się wnętrza, Księżyc zaczął się kurczyć, a na jego powierzchni powstawały „zmarszczki”. Na podstawie rozmiaru tych struktur naukowcy szacowali, że odległość pomiędzy "sercem" Księżyca, a jego powierzchnią zmniejszyła się w sumie o około 90 metrów.

Znalezione rowy tektoniczne, rzucają jednak nowe światło na historię powstania ziemskiego satelity. Odkryte zagłębienia powstały maksymalnie 50 milionów lat temu, co oznacza, że są stosunkowo nowymi strukturami na powierzchni Księżyca. Sięgają na głębokość 20 metrów, a ich szerokość wynosi około 500 metrów.
Taka formacja terenu powstaje jednak nie w wyniku kurczenia się obiektu, lecz jego ekspansji. Zdaniem astronomów jest to dowód na to, że Księżyc jest ciągle aktywny geologicznie. Co więcej, początkowo tworzące go skały nie były całkowicie stopione. Obecność twardych minerałów we wnętrzu naturalnego satelity doprowadziła do miejscowego rozciągania skorupy i powstania rowów tektonicznych.

Wcześniej nie spodziewano się, że Księżyc może się rozszerzać. Gdyby okazało się, że satelita się rozpada, Ziemia byłaby zagrożona. Deszcz księżycowych skał zalałyby naszą planetę. Naukowcy z NASA teoretyzują, że w wyniku eksplozji Księżyca, powstałoby na tyle dużo odłamków ściąganych przez ziemską grawitację, że mogłyby one doprowadzić do śmierci bardzo dużej ilości ludzi i zwierząt.

Zaobserwowana aktywność geologiczna, najprawdopodobniej nie zagraża jednak naszemu naturalnemu satelicie. Uważa się, że siły rozciągające są zbyt słabe, aby mogły rozerwać Księżyc na strzępy.

Sonda Lunar Reconnaissance Orbiter, za pomocą której wykonano zdjęcia rowów, została wystrzelona przez NASA 18 czerwca 2009 roku i stała się sztucznym satelitą Księżyca. Początkowo planowano misję trwającą jeden rok, ale sonda do tej pory znajduje się na orbicie okołoksiężycowej i prowadzi badania naukowe.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Ksi ... omosc.html

(fot. NASA/Goddard Space Flight Center/DLR/ASU)

Schemat po lewej pokazuje proces powstawania rowu tektonicznego. Na zdjęciu po prawej widać największy z nowo odkrytych struktur rowów znalezionych na księżycowych wzgórzach (źródło: NASA/Goddard/Arizona State University/Smithsonian Institution).
http://www.nasa.gov/multimedia/videogal ... e=homepage


Załączniki:
row_nasa.jpeg
row_nasa.jpeg [ 35.41 KiB | Przeglądane 4006 razy ]
lro_magazyn.jpeg
lro_magazyn.jpeg [ 30.3 KiB | Przeglądane 4006 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL