Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 16:46

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Grudzień 2011
PostNapisane: czwartek, 1 grudnia 2011, 10:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W grudniu niebo pełne atrakcji
Pod względem astronomicznym grudzień zapowiada się niezwykle interesująco. Zaćmienie Księżyca, spadające gwiazdy, wieczorna Wenus oraz poranny Merkury - to tylko niektóre atrakcje. Sprawdź, co jeszcze zobaczymy na zimowym niebie.
Słońce
Słońce wstąpi 22 grudnia o godzinie 6:30 w znak Koziorożca rozpoczynając astronomiczną zimę. Długość ekliptyczna Słońca wyniesie 270 stopni.
Księżyc
Pierwsza kwadra (oświetlona prawa połowa tarczy) nastąpi 2 grudnia o godzinie 10:52.
Pełnia (tarcza całkowicie oświetlona) będzie miała miejsce 10 grudnia o godzinie 15:36.
Ostatnia kwadra (oświetlona lewa połowa tarczy) nastąpi 18 grudnia o godzinie 1:48.
Nów (tarcza niewidoczna) będzie miał miejsce 24 grudnia o godzinie 19:06.
Księżyc znajdzie się najdalej od Ziemi 6 grudnia o godzinie 2:14, a najbliżej nas 22 grudnia o 3:58.
10 grudnia wieczorem w całej Polsce będzie widoczne częściowe zaćmienie Księżyca przy jego wschodzie. Jedynie mieszkańcy północno-wschodniej części naszego kraju ujrzą fragment maksymalnej fazy tego zjawiska, a więc moment w którym Księżyc wejdzie w główny cień Ziemi. Im dalej na południowy zachód, tym długość fazy całkowitej będzie krótsza aż w ogóle nie będzie ona widoczna, ponieważ Księżyc wyłoni się zza horyzontu już po skończeniu się tej części zaćmienia. Mimo to wszędzie będzie można zobaczyć zaćmienie półcieniowe. Wschodzący Księżyc w zaćmieniu to fantastyczny moment do fotografowania. Warto wybrać się na otwartą przestrzeń i rozpocząć obserwacje mniej więcej około godziny 15:15.
Merkury
Najbliższą Słońcu planetę najlepiej będzie obserwować w połowie miesiąca nisko nad południowo-wschodnim horyzontem (gwiazdozbiór Skorpiona i Wężownika). 19 grudnia widoczność Merkurego będzie drugą najlepszą o świcie w 2011 roku. Warto więc wybrać się na obserwację mniej więcej 45 minut przed wschodem Słońca poza obszar zabudowany, gdzie nic nie przysłoni nam horyzontu. Szczególnie polecamy obserwacje 22 i 23 grudnia. Pierwszego dnia na prawo od Merkurego znajdzie się Księżyc zbliżający się do nowiu, a więc w postaci cienkiego sierpa. 23 grudnia Księżyc pojawi się dokładnie pod planetą.
Wenus
Wenus uświetniać będzie grudniowe wieczory. Z biegiem dni będzie coraz lepiej widoczna nad południowo-zachodnim horyzontem (gwiazdozbiór Koziorożca). 45 minut po zachodzie Słońca można ją odszukać 26 i 27 grudnia, gdy w pobliżu planety znajdzie się Księżyc tuż po nowiu.
Mars
Czerwoną Planetę można obserwować przez całą drugą połowę nocy. Najlepiej poszukiwać jej na niebie godzinę przed wschodem Słońca. Mars znajdzie się wówczas wysoko na niebie południowym (gwiazdozbiór Lwa). 17 grudnia nad ranem poniżej Marsa znajdzie się Księżyc dobę przed ostatnią kwadrą.
Jowisz
Największa planeta naszego Układu Słonecznego będzie widoczna prawie przez całą noc. Po zachodzie Słońca można ją ujrzeć średnio wysoko na niebie południowo-wschodnim, zaś po północy na niebie zachodnim (gwiazdozbiór Barana i Ryb). Wieczorem 6 grudnia ponad Jowiszem znajdzie się Księżyc tuż przed ostatnią w tym roku pełnią.
Saturn
Planeta z pierścieniami panuje na niebo porannym, dzięki czemu w grudniu ujrzymy ją przed wschodem Słońca między wschodnim a południowym horyzontem (gwiazdozbiór Panny). 20 grudnia przed świtem poniżej planety znajdzie się wąski rogalik Księżyca.
Pamiętajmy, że planety bardzo łatwo odróżnić od gwiazd, gdyż są nie tylko od nich jaśniejsze, ale i nie migocą.
Meteory
Nad ranem 14 grudnia nastąpi szczyt aktywności Geminidów (gwiazdozbiór Bliźniąt). Strumień jak zwykle jest obfity, więc możemy oczekiwać średnio 120 meteorów "spadających gwiazd" w ciągu godziny. 22 grudnia nad ranem czeka nas maksimum Ursydów (gwiazdozbiór Małej Niedźwiedzicy). W ciągu godziny możemy zobaczyć około 30 meteorów. W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, aktywność roju może być podwyższona. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... e-atrakcji

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: czwartek, 1 grudnia 2011, 17:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zaproszenie do obserwacji przejścia Wenus 2012
Witajcie!
8 czerwca 2004 roku dziesiątki tysięcy obserwatorów śledziło niezwykle spektakularne i piękne przejście Wenus przed tarczą Słońca. Niemal trzy tysiące obserwatorów przesłało wyniki swoich pomiarów do centrum obliczeniowego, gdzie komputery wyliczyły odległość Ziemi od Słońca, czyli długość jednostki astronomicznej. Otrzymany wynik 149 558 547 km różnił się tylko o 0.026% od wartości rzeczywistej. Polacy stanowili 11.2% wszystkich zarejestrowanych uczestników tego programu.
6 czerwca 2012 roku będziemy mogli ponownie obserwować
przejście Wenus na tle tarczy Słońca.
Niestety, po raz ostatni w tym stuleciu.
Następne przejście nastąpi dopiero 11 grudnia 2117 roku!
W Polsce przez około 2 godziny będzie widoczna końcowa faza przejścia Wenus, natomiast całe zjawisko będzie widoczne dla mieszkańców półkuli wschodniej. Celem Programu VT-2012 jest zachęcenie jak największej liczby osób zainteresowanych astronomią i naukami ścisłymi do wzięcia udziału w obserwacjach przejścia Wenus na tle tarczy Słońca.
W Programie VT-2012 mogą aktywnie uczestniczyć wszystkie zainteresowane osoby (na przykład nauczyciele, studenci, astronomowie-amatorzy) oraz instytucje edukacyjne (planetaria, obserwatoria publiczne, centra nauki itp.). Organizatorzy Programu będą im dostarczać obszernych informacji o naukowych, technicznych, społecznych i historycznych aspektach tego rzadkiego zjawiska.
Na tej stronie internetowej opisany jest zestaw działań podejmowanych w ramach Programu VT-2012, mających na celu przekształcenie zwykłego zaciekawienia ludzi tym zjawiskiem astronomicznym w rzetelną wiedzę i trwałe zainteresowanie nauką. Program VT-2012 objaśnia także związek obserwacji zjawiska przejścia Wenus na tle Słońca z najbardziej aktualnymi poszukiwaniami planet poza Układem Słonecznym metodą obserwacji ich przejść na tle gwiazd - jest to jedna z podstawowym metod, które w najbliższej przyszłości umożliwią odkrywanie planet o rozmiarach porównywalnych z Ziemią i - być może - pozwolą odkryć obce, nadające się do zamieszkania światy.
Na naszej stronie internetowej można znaleźć informacje o zjawisku przejścia Wenus 6 czerwca 2012 roku oraz o sposobie jego obserwacji. Obserwacje te można będzie wykonać posługując się łatwymi do zrozumienia instrukcjami, także znajdującymi się na naszej stronie internetowej. Wyjaśniony jest także sposób wykorzystania wyników pomiarów do wyznaczenia odległości Ziemi od Słońca.
Pamiętaj! Zanim rozpoczniesz jakiekolwiek obserwacje Słońca, upewnij się, że dobrze zrozumiałeś i ściśle przestrzegasz podanych poniżej ważnych zasad bezpieczeństwa obowiązujących podczas obserwacji Słońca:
NIGDY NIE PATRZ WPROST W SŁOŃCE BEZ ODPOWIEDNIEJ OCHRONY OCZU - MOŻESZ OŚLEPNĄĆ W CIĄGU KILKU SEKUND!
UPEWNIJ SIĘ, ŻE DO OCHRONY SWYCH OCZU UŻYWASZ WŁAŚCIWYCH FILTRÓW OPTYCZNYCH.
NIGDY NIE OBSERWUJ BEZPOŚREDNIO SŁOŃCA PRZEZ TELESKOP, LORNETKĘ LUB INNY INSTRUMENT OPTYCZNY, NAWET JEŚLI SĄ ONE WYPOSAŻONE W JAKIŚ FILTR. TAKIE OBSERWACJE MOGĄ ROBIĆ TYLKO DOŚWIADCZENI ASTRONOMOWIE POSIADAJĄCY ODPOWIEDNI SPRZĘT.
JEŻELI NIE JESTEŚ PROFESJONALNYM OBSERWATOREM SŁOŃCA, OBSERWUJ JE WYŁĄCZNIE METODĄ PROJEKCYJNĄ CZYLI RZUTUJĄC OBRAZ SŁOŃCA NA EKRAN.
Proponowane obserwacje Słońca będą całkowicie bezpieczne, jeśli obserwatorzy będą postępować zgodnie z instrukcją bezpieczeństwa, zamieszczoną na tej stronie internetowej.

Każda osoba biorąca udział w Programie VT-2012 robi to wyłącznie na własną odpowiedzialność. Organizatorzy Programu VT-2012 nie ponoszą odpowiedzialności za żadne skutki jakichkolwiek działań podejmowanych przez kogokolwiek w związku z obserwacjami przejścia Wenus na tle tarczy Słońca, a w tym i przez uczestników Programu VT-2012.
Więcej szczegółów na temat Programu VT-2012
Na pół roku przed przejściem Wenus na tle tarczy Słońca Program VT-2012jest jeszcze w trakcie tworzenia. Już teraz można jednak przyjąć, iż kilka składników naszej strony internetowej będzie szczególnie użytecznych:
Jak uczestniczyć w Programie VT-2012? - w tym miejscu można bedzie przeczytać, w jaki sposób osoby indywidualne i grupy osób mogą przyłączyć się do Programu VT-2012, jak należy się do tych obserwacji przygotować, warunki bezpieczeństwa itd.
• Jak obserwować? - tu zawarte są informacje, jak wykonać obserwacje i pomiary, na co należy zwracać szczególna uwagę, aby pomiary były wystarczająco dokładne i aby stanowiły użyteczny wkład do osiągnięcia nadrzędnego celu projektu, czyli wyznaczenia odległości do Słońca. Znajdą się tam również podstawowe informacje o zasadach zachowania bezpieczeństwa podczas obserwacji zjawiska.
• Opis Wenus - na tej stronie można znaleźć wiele informacji na temat Wenus - planety, która 6 czerwca 2012 roku będzie przechodzenia na tle tarczy Słońca. Wtedy będzie widoczna tylko jako niewielka, ciemna plamka. Wenus obserwowana z bliska jest fascynującą planetą, ale bardzo niechętnie odsłania swoje tajemnice.
Transmisje: na tej stronie można będzie śledzić zjawisko poprzez Internet, widzieć, dzięki kamerom zainstalowanym w teleskopach, przemieszczanie się Wenus na tle tarczy Słońca. Na bieżąco umieszczane będą na tej stronie wyniki obserwacji dokonywanych przez uczestników Programu VT-2012. Można będzie także zadawać pytania naukowcom i otrzymywać niemal natychmiastowe odpowiedzi.
Kontakt
Wszelkie pytania związane z Programem VT-2012 można kierować do organizatorów drogą elektroniczną
na adres vt2012@astro.uni.wroc.pl

http://vt2012.astronomia.pl/

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 10:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Będą prać na ISS
W USA skonstruowano "kosmiczną" pralkę
Naukowcy z USA skonstruowali pralkę przeznaczoną dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Używa ona pary wodnej pod ciśnieniem, sprężonego powietrza i mikrofal - poinformowały media. Naukowcy i inżynierowie z amerykańskiej firmy technologicznej UMPQUA Research, skonstruowali pralkę na zamówienie amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.

Do tej pory astronauci otrzymywali nowe kombinezony i inne części garderoby statkami transportowymi Progress, zaś zużyte, czyli po prostu brudne, trafiały wraz z innymi kosmicznymi śmieciami do modułów, które wchodziły atmosferę, aby tam spłonąć. NASA doszła jednak do wniosku, że ciągły transport tekstyliów na orbitę jest zbyt drogi i postanowiła wysłać do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pralkę.
Jak poinformował magazyn "Popular Science", jest ona prototypem większej serii tego typu urządzeń - w przypadku prawidłowego działania egzemplarza testowego NASA chce podpisać kontrakt na kupno takich urządzeń na potrzeby "każdej misji dalekiego zasięgu, której charakter wyklucza dostawę nowej odzieży i usuwanie używanej lub użycie artykułów jednorazowego użytku", co oznacza planowane misje do asteroidów, misję księżycową i marsjańską.

Według portalu Daily Tech, w specyfikacji zamówienia NASA określiła, że pralka musi być jak najbardziej energooszczędna i zużywać jak najmniej wody. W warunkach braku grawitacji - na ISS i każdym przyszłym statku kosmicznym - użycie większej ilości wody do prania jest, jak stwierdziła NASA, "problematyczne". Poza tym woda mogłaby uszkodzić delikatną elektronikę, znajdującą się na ISS czy na dowolnym statku kosmicznym.

Naukowcy i inżynierowie z UMPQUA Research wybrnęli z problemu w ten sposób, że zastosowali parę wodną pod ciśnieniem, powietrze i mikrofale do oczyszczania odzieży.

Jak poinformował "Navy Times", UMPQUA po pomyślnym wprowadzeniu pralki na wyposażenie ISS, chce zaoferować takie urządzenia m.in. US Navy do zamontowania na atomowych okrętach podwodnych.

(aka)
http://wiadomosci.wp.pl/title,W-USA-sko ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 10:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Noc polarna w Rosji: 40 dni bez słońca
Mieszkańcy kilku rosyjskich miast przez 40 dni nie zobaczą słońca. Centra meteorologiczne na dalekiej północy Rosji ogłosiły nastanie polarnej nocy.
W Murmańsku słońce będzie podnosić się do linii horyzontu, ale aż do połowy stycznia nie przekroczy jej. Podobnie będzie w: Norylsku, Workucie i Nowym Urengoju. Na ulicach tych miast przez prawie dwa miesiące nie będą gasły latarnie. W domach pojawią się specjalne żarówki przypominające małe słoneczka, a rolę "wielkiej lampy" przejmie księżyc.
Według wyliczeń ekspertów polarna noc skończy się 11 stycznia. Jednak w Murmańsku, ze względu na otaczające miasto wzniesienia, skrawek słońca będzie można zobaczyć dopiero w marcu. Kilka miesięcy później nastanie polarny dzień i przez kolejne 40 dni słońce nie będzie kłaść się spać.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/noc- ... 1729756,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 10:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zaprzestano prób nawiązania łączności z rosyjską sondą
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zakomunikowała, że zaprzestała dalszych prób nawiązania łączności z rosyjską sondą marsjańską Fobos-Grunt, która wkrótce po wejściu na robitę okołoziemską zamilkła i nie reaguje na sygnały z Ziemi.
Sonda Fobos-Grunt, która wystartowała na początku listopada, miała zbadać jeden z dwóch satelitów Marsa - Fobosa, ale nie będzie już w stanie wykonać tej misji. Wzajemne położenie Marsa i Ziemi powoduje, że odległość jest już zbyt duża.
Sonda miała wylądować na Fobosie, pobrać próbki z jego powierzchni i dostarczyć je na Ziemię. Zbadanie ich mogłoby przybliżyć wyjaśnienie zagadki pochodzenia tego ciała niebieskiego.
Centrum Badań Kosmicznych ESA w Darmstadt podjęło próby nawiązania kontaktu z sondą na prośbę strony rosyjskiej. Wykorzystano m. in. antenę ESA o średnicy 15 metrów w Perth, w Australii.
Tylko raz, nieco ponad tydzień temu, udało się ESA na krótko nawiązać łączność z sondą. Jednak rosyjscy specjaliści zamierzają kontynuować próby.
Obecnie sonda, której masa wynosi ok. 13 ton, znajduje się na niskiej orbicie okołoziemskiej i zaczyna się już z niej zsuwać. Jeśli nie uda się uruchomić silników sondy i zmienić orbity, wkrótce spadnie ona na powierzchnię Ziemi.

http://fakty.interia.pl/nauka/news/zapr ... 1729903,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 10:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W głębi galaktyki Centaur-A
Przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się ostatnio uchwycić fantastyczne zdjęcie przedstawiające zbiór młodych gwiazd i wielkie chmury gazu poprzecinane ciemnymi liniami w centrum galaktyki Centaur A.
Kosmiczny Teleskop Hubble'a każdego dnia dostarcza nam fantastycznych zdjęć nieprzemierzonej przestrzeni kosmicznej.
Czasu na podziwianie najdalszych obiektów w ich naturalnych kolorach mamy coraz mniej, ponieważ jego następcy będą uwieczniać kosmos w podczerwieni.
Dla naukowców technika ta dostarcza znacznie więcej danych niż światło widzialne, a my ujrzymy jedynie nieprawdziwe kolory.
Dlatego tak ważne jest dla nas każde kolejne zdjęcie z Hubble'a. Tym razem teleskop sfotografował zbiór młodych gwiazd i wielkie chmury gazu poprzecinane ciemnymi liniami w centrum galaktyki Centaur A.
Obraz został przerobiony cyfrowo w taki sposób, aby oddawał naturalne kolory tego kosmicznego wiru. Obraz podczerwony z Hubble’a pokazuje, że w centrum galaktyki zobaczyć można najprawdopodobniej dyski materii, które wciągane są przez czarną dziurę o masie miliardów Słońc.
Ogólnie wygląda na to, że Centaur A powstał w wyniku kolizji dwóch innych galaktyk, a to co pozostało jest powoli zjadane przez czarną dziurę. Poniżej zamieszczamy omawiane zdjęcie. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... -centaur-a


Załączniki:
Dane NASA..png
Dane NASA..png [ 660.69 KiB | Przeglądane 5165 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 11:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
10 lat optyki adaptywnej na jednym z największych teleskopów świata
Należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) wielki teleskop VLT obchodzi dziesiątą rocznicę zainstalowania na nim systemu optyki adaptywnej, który znacznie zwiększył możliwości instrumentu i umożliwił m.in. uzyskanie bezpośredniego obrazu planety pozasłonecznej.

VLT, czyli Very Large Telescope (Bardzo Duży Teleskop), to cztery teleskopy optyczne o średnicach po 8,2 metra. Działają w Obserwatorium ESO Paranal, położonym na pustyni Atakama w Chile na wysokości 2600 m n.p.m.

Dziesięć lat temu, 25 listopada 2001 roku, na VLT zainstalowano pierwszy system optyki adaptywnej. Technika ta pozwala na niwelowanie rozmycia obiektów astronomicznych spowodowanych ruchami powietrza w ziemskiej atmosferze. Przy zastosowaniu optyki adaptywnej obrazy kosmosu są dużo ostrzejsze.

Technika optyki adaptywnej znana jest od ponad 20 lat. Pierwszy taki system zainstalowano w 1989 roku na 3,6-metrowym teleskopie w Obserwatorium ESO La Silla. Obecnie systemy optyki adaptywnej są stosowane w większości dużych teleskopów astronomicznych.

Pierwszy system zainstalowany na VLT nazwany został NACO, w skrócie od NAOS-CONICA. Został skonstruowany przez francusko-niemieckie konsorcjum we współpracy z ESO.

Jednymi z pierwszych celów obserwacji z użyciem optyki adaptywnej NACO były planety i księżyce Układu Słonecznego. Uzyskano w ten sposób pierwsze dokładne mapy Tytana, księżyca Saturna. Udało się także wykonać podczerwone zdjęcia wulkanów na Io, księżycu Jowisza.

Dzięki NACO możliwe były także bezpośrednie obserwacje planet okrążających inne gwiazdy. W roku 2004 uzyskano pierwszy w historii bezpośredni obraz planety pozasłonecznej, a w roku 2010 udało się prześledzić ruch egzoplanety z jednej strony gwiazdy na drugą.

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: ESO
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2987

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 11:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida Lutetia pozostałością z okresu narodzin Ziemi
Najnowsze wyniki badań sugerują, że planetoida Lutetia może być pozostałością z początkowych czasów Układu Słonecznego, gdy powstawała Ziemia. Okazało się, że własności planetoidy są bardzo podobne do rzadkiego typu meteorytów o których sądzi się, że powstały dawno temu w wewnętrznych obszarach naszego układu planetarnego.

Zespół astronomów z uniwersytetów francuskich i amerykańskich użył kilku instrumentów astronomicznych do dokładnego zbadania planetoidy Lutetia w wielu różnych zakresach długości fali. Naukowcy połączyli dane z sondy Rosetta (Europejska Agencja Kosmiczna ESA), Teleskopu Nowej Technologii NTT (Europejskie Obserwatorium Południowe ESO), teleskopu IRTF na Hawajach (NASA) oraz Kosmicznego Teleskopu Spitzera (NASA).

Uzyskane w ten sposób widmo Lutetii pozwoliło na ustalenie jej składu. Widmo porównano następnie z widmami różnych meteorytów znalezionych na Ziemi. Okazało się że do własności planetoidy pasuje tylko jeden rodzaj meteorytów - chondryty enstatytowe.

Ten rodzaj meteorytów jest uważany za materiał, który uformował się w bliskiej odległości od Słońca i był głównym budulcem, z którego powstały planety skaliste, takiej jak Ziemia, Wenus i Merkury.

Lutetia wydaje się więc pochodzić z wewnętrznej części Układu Słonecznego, a nie z obszaru głównego pasa planetoid między orbitami Marsa i Jowisza, gdzie znajduje się obecnie. Możliwe, ze została wyrzucona na dalszą orbitę gdy przeszła blisko jednej ze skalistych planet.

Planetoida Lutetia jest bardzo nietypowym obiektem w swojej klasie. Wcześniejsze badania pokazały, że mniej niż 1% asteroid ma podobne własności koloru i powierzchni.

"Lutetia wydaje się być największą i jedną z nielicznych w głównym pasie planetoid pozostałości oryginalnego materiału, z którego uformowały się planety skaliste. Z tego powodu planetoidy takie jak Lutetia są idealnymi celami dla przyszłych misji przywiezienia próbek na Ziemię. Będziemy mogli szczegółowo zbadać pochodzenie planet skalistych, w tym naszej Ziemi." mówi Pierre Vernazza z Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), główny autor publikacji, która ukazała się w czasopiśmie "Icarus".

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2988

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 11:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Astronomiczne Mikołajki w warszawskim CAMK PAN

W najbliższy poniedziałek, 5 grudnia, a więc na dzień przed Mikołajkami w ramach popularnego cyklu pt. "Spotkania z astronomią" w warszawskim Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN odbędzie się specjalny pokaz dla dzieci. Zostaną podczas niego zaprezentowane "astronomiczne stwory".

Prezentację, która ma stanowić prezent dla najmłodszych pasjonatów kosmosu, przygotowała i poprowadzi dr hab. Agata Różańska.

Poniedziałkowe spotkanie będzie ósmą odsłoną jesiennej serii popularnonaukowych wykładów z astronomii. Została ona zainaugurowana 10 października, gdy o instrumencie SALT mówił dr Wojciech Pych. 17 października na pytanie o możliwość istnienia życia poza Ziemią próbował odpowiedzieć prof. Janusz Ziółkowski, a 24 dnia tego miesiąca o gwiazdach neutronowych opowiadał prof. Paweł Haensel. Pierwsza prezentacja w listopadzie dotyczyła sieci komputerowych w astronomii (Krzysztof Leszczyński).

Podczas kolejnych spotkania w ubiegłym miesiącu były poświęcone wielkim sieciom teleskopów (Mateusz Janiak, 14 listopada), instrumentom wykorzystywanym do obserwacji nieba (dr hab. Arkadiusz Olech, 21 listopada) i pierwszemu polskiemu satelicie naukowemu BRITE-LEM (dr hab. Alexei Pamyatnykh i Grzegorze Woźniak).

Do stycznia przyszłego roku naukowcy z warszawskich instytucji astronomicznych oraz zaproszeni goście wygłoszą łącznie dwanaście wykładów.

Wykłady cyklu "Spotkania z astronomią" odbywają się w poniedziałki, o godzinie 17:00, w Sali Seminaryjnej CAMK. Współorganizatorem spotkań jest warszawski oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. W pogodne dni po wykładach organizowane są pokazy nieba.

Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN znajduje się na ul. Bartyckiej 18. Do CAMK dojechać można autobusem 108 z Pl. Trzech Krzyży lub 167 z Ochoty, Mokotowa i Woli. Należy wysiąść na przystanku "Figowa".

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

Źródło: CAMK PAN
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2986

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 11:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
I Kopernikańskie Sympozjum Studentów Nauk Przyrodniczych

Między 9 i 11 marca 2012 roku w Toruniu odbędzie się druga ogólnopolska edycja Kopernikańskiego Sympozjum Studentów Nauk Przyrodniczych. Głównym celem spotkania ma być wymiana pomysłów i doświadczeń między młodymi członkami społeczności akademickiej. Poza dyskusjami, podczas konferencji odbędą się także wykłady zaproszonych gości, wystąpienia studentów oraz sesje posterowe.

Prezentacje na II KSSNP zostaną podzielne na trzy bloki tematyczne: biologiczno-biotechnologiczny, geograficzno-ekologiczny i chemiczno-fizyczno-astronomiczny). Młodzi naukowcy z całej Polski już teraz mogą przekazywać swoje zgłoszenia i abstrakty wystąpień. Termin ich nadsyłania mija 15 stycznia 2012 roku.

Organizatorami wydarzenia są koła naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Dla wszystkich uczestników przewidziane są certyfikaty potwierdzające udział w sympozjum oraz materiały konferencyjne. Dodatkowo, w konkursie zostaną również wyłonieni autorzy najlepszych wystąpień i plakatów, dla których przygotowano atrakcyjne nagrody.

Szczegółowe informacje dotyczące miejsca, w którym odbędzie się sympozjum, jego programu oraz rejestracji można znaleźć pod adresem: http://www.sympozjum.umk.pl.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2989

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 11:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ukazało się drugie wydanie książki "Obserwacje i pomiary astronomiczne"

Nakładem Wydawnictw Uniwersytetu Warszawskiego ukazało się właśnie drugie wydanie książki "Obserwacje i pomiary astronomiczne". Pozycja skierowana jest do nauczycieli oraz studentów, uczniów i miłośników astronomii, którzy praktyką obserwacyjną chcieliby uzupełnić swoją wiedzę teoretyczną.

Andrzej Branicki - nauczyciel akademicki, który od ponad dwudziestu lat związany jest z Wydziałem Matematyczno-Fizycznym Uniwersytetu w Białymstoku, w przedmowie do "Obserwacji i pomiarów astronomicznych" napisał o stopniowym zanikaniu astronomii w szkołach po tym, jak blisko trzydzieści lat temu przedmiot ten został usunięty z programu nauczania.

"Zakładano (...), że wątki astronomiczne będą pojawiać się na lekach fizyki jako odrębne tematy lub jako komentarze do tematów czysto fizycznych. Niestety szkolna rzeczywistość niesłychanie daleko odbiegła od tych zamierzeń. Obecność tematyki astronomicznej jest nieporównywalnie skromniejsza od programowych założeń, zarówno w wymiarze czasowym, jak i w zakresie poruszanych tematów" - napisał autor książki.

Nowa pozycja ma pomóc nauczycielom, którzy są zainteresowani wprowadzaniem praktycznych zajęć z astronomii do programów nauczania fizyki w szkołach wyższych i średnich, w tym także tym, którzy decydują się prowadzić zajęcia pozalekcyjne czy koła miłośnicze. "Obserwacje..." mogą pomóc również samym studentom, uczniom i amatorom astronomii, którzy chcieliby rozszerzyć swoją wiedzę i poprawić umiejętności.

Książka została podzielona na dwie części. Pierwsza zawiera propozycje kilkudziesięciu prostych obserwacji, które można przeprowadzić samodzielnie, bez użycia instrumentów optycznych lub za pomocą tylko lornetki czy aparatu fotograficznego. Druga część ("Pomiary astronomiczne") jest poświęcona bardziej skomplikowanemu podpatrywaniu nieba, wymagającego już prostego instrumentarium astronomicznego.

W "Obserwacjach..." znalazły się również porady dotyczące wykonania prostych pomocy i narzędzi oraz podstawowy kurs astrofotografii. W dodatkach znalazł się także wyciąg z tablic astronomicznych.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2990

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: niedziela, 4 grudnia 2011, 10:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dla tych, co tak strasznie uwierzyli, że w roku 2012-12-12 ma nadejść koniec świata.
Majowie nie przewidzieli końca świata
Ku rozczarowaniu miłośników teorii o końcu świata w 2012 roku, eksperci badający kulturę Majów przekonują, że cywilizacja ta wcale nie miała na myśli apokalipsy - pisze Reuters. To tylko marketingowa sztuczka - mówi Erik Velasquez z jednego z meksykańskich uniwersytetów.
Według kalendarza Majów 12 grudnia 2012 roku zakończyć ma się 5126-letni cykl, który, jak wierzono, zwiastuje nadejście boga Bolon Yokte, kojarzonego z wojną i tworzeniem.
W jednej z książek na temat kalendarza padło zdanie, że dzień ten wyznacza "koniec świata, jaki znamy". Zdanie to, z uwagi na jego złowróżbną wymowę, padło na podatny grunt u wszystkich wielbicieli apokaliptycznych wizji końca świata, zdaniem których właśnie 12 grudnia świat przestanie istnieć.
Tymczasem cytowani przez Reutera eksperci badający kulturę Majów uspokajają, że nic takiego się nie stanie.
Erik Velasquez podkreśla, że dzień ten wyznacza jedynie końca jednego cyklu tworzenia - i rozpoczyna kolejny.
- Trzeba to wyraźnie powiedzieć - nie ma przepowiedni o końcu świata w 2012 roku. To tylko marketingowa sztuczka - mówi.
Badacz Sven Gronemeyer z australijskiego La Trobe University tłumaczy: "Bolon Yakte był obecny w dniu stworzenia, dlatego Majowie uznawali za oczywiste, że pojawi się po raz kolejny" przy przejściu z jednej ery w drugą.
Spośród ok. 15 tysięcy inskrypcji znalezionych na terenach należących niegdyś do imperium Majów, w zaledwie dwóch wspomniany jest rok 2012.
- Majowie nie przepowiedzieli (...) globalnego ocieplenia czy złączenia się biegunów na kuli ziemskiej. To my przenosimy na ich teksty własne niepokoje - zaznacza profesor Alfonso Ladena z uniwersytetu Compultense w Madrycie.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/majowie ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: niedziela, 4 grudnia 2011, 10:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polski CHOMIK spłonie w atmosferze
Ostateczny i fatalny koniec misji sondy kosmicznej Fobos-Grunt, która wraz z polskim penetratorem geologicznym CHOMIK, miała przywieźć na Ziemię pierwszą próbkę gleby. Sonda wkrótce widowiskowo spłonie w atmosferze.
Lata przygotowywania jednej z ciekawszych misji kosmicznych poszły na marne. Wyniesiona na orbitę w listopadzie sonda Fobos-Grunt stała się kosmicznym złomem.
Początkowo wszystko wskazywało na to, że misja będzie realizowana zgodnie z planem. Po znalezieniu się sondy na orbicie parkingowej prawidłowo rozłożyły się panele ogniw słonecznych, a stan urządzeń pokładowych był dobry.
Jednak najważniejszy manewr, a więc dwukrotne odpalenie silnika członu napędowego i wprowadzenie sondy na trajektorię prowadzącą do Marsa nie powiódł się.
Sonda nie dawała znaku życia aż do 22-23 listopada, kiedy naukowcom Europejskiej Agencji Kosmicznej udało się nawiązać krótki kontakt poprzez centrum śledzenia satelitów w australijskim Perth.
Później kontakt znów został przerwany i nie odzyskano go aż do dzisiaj. Rosyjscy i Europejscy naukowcy zdecydowali, że sondy nie można już uratować i przerwali misję.
Zgodnie z wyliczeniami pozostająca na ziemskiej orbicie sonda Fobos-Grunt będzie systematycznie obniżać swój pułap aż w styczniu lub lutym wejdzie w atmosferę ulegając całkowitemu spaleniu. Jej upadek będzie widowiskowy, ponieważ będzie wyglądać jak powolny przelot meteoru.
Skonstruowany w moskiewskich zakładach NPO Lavochkin, ważący 13.2 tony statek jest najcięższą międzyplanetarną sondą w historii (większość jej masy stanowi paliwo). Co ciekawe na pokładzie sondy znalazł się też polski penetrator geologiczny CHOMIK, który powstał w Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Jego zadaniem było wgryzienie się w powierzchnię Fobos i pobranie próbki księżycowego gruntu. Materiał ten miał być pierwszym fragmentem księżyca innej planety przywiezionym z kosmosu. Na pokładzie sondy znajdowała się również pierwsza chińska sonda marsjańska Yinghuo 1, która miała orbitować wokół Czerwonej Planety.
Poza tym z pomocą Fobos-Grunt miał zostać przeprowaadzony bardzo interesujący eksperyment nazwany Phobos LIFE. Jest to mały (wielkości mniej więcej krążka hokejowego) cylinder zawierający cały szereg ziemskich organizmów - bakterii, nasion roślin, a nawet miniaturowe zwierzęta - należące do bezkręgowców niesporczaki (tardigrada).
Życie w kapsule Phobos LIFE miało spędzić trzy lata na kosmicznej podróży. W ten sposób naukowcy chcieli sprawdzić czy podstawowe formy życia są w stanie przetrwać taką wycieczkę, a tym samym czy życie mogło się przenosić między planetami na przykład na powierzchni meteorytów. www.twojapogoda.pl

http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... atmosferze

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: niedziela, 4 grudnia 2011, 10:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Pierwsza grudniowa zorza polarna
Większość z nas nigdy nie ujrzy na własne oczy zorzy polarnej w pełnej okazałości, takiej, jaką można zobaczyć nad swą głową na dalekiej północy. Pozostają zdjęcia, tym razem pierwszej grudniowej zorzy.
1 grudnia do ziemskich biegunów magnetycznych dotarła kolejna porcja wiatru słonecznego z naładowanymi cząsteczkami, które wywołały burzę magnetyczną.
Jej skutkiem było pojawienie się na wysokich szerokościach geograficznych zorzy polarnej. Jeden z fotografów uwiecznił zielono-białą zorzę nad Laponią w Finlandii.
Mimo grudnia krajobrazy o zimie zupełnie nie przypominały, zwłaszcza, że w nocy temperatura sięgała 3 stopni powyżej zera. Gdy noce są coraz to dłuższe, szansa na ujrzenie kolorowej zorzy zwiększa się.
Na razie na słonecznej tarczy znajduje się aż sześć kompleksów czarnych plam, ale nie są one na tyle aktywne, aby przynieść zorze także w Polsce.
Na szczęście aktywność słońca z biegiem miesięcy będzie się zwiększać i być może w przyszłym roku lub za 2 lata zorze będą widoczne w całej Europie. Oto pierwsza zorza polarna tego grudnia, czyż nie jest piękna? http://www.twojapogoda.pl
Dane Thomas Achermann.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... za-polarna


Załączniki:
Thomas Achermann.2.jpg
Thomas Achermann.2.jpg [ 111.52 KiB | Przeglądane 5149 razy ]
Thomas Achermann.1.jpg
Thomas Achermann.1.jpg [ 65.94 KiB | Przeglądane 5149 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: poniedziałek, 5 grudnia 2011, 09:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zobacz planetoidę Westa w trójwymiarze
Latem tego roku sonda kosmiczna Dawn stała się pierwszym urządzeniem stworzonym przez człowieka, który wszedł na orbitę obiektu znajdującego się w pasie głównym planetoid. Otrzymaliśmy niesamowite zdjęcia planetoidy Westa, które tym razem możecie zobaczyć w trójwymiarze.
Do lipca 2012 roku sonda kosmiczna Dawn będzie krążyć wokół planetoidy Westa zbierając gigantyczne ilości informacji na temat tego niezwykłego ciała niebieskiego.
Po raz pierwszy w dziejach nauki mamy szansę z tak niewielkiej odległości, bo zaledwie kilku tysięcy kilometrów, obserwować obiekt z głównego pasa planetoid.
W dodatku Westa jest drugim najmasywniejszym obiektem tego pasa rozciągającego się między orbitami Marsa i Jowisza.
Naukowcy postanowili pokazać internautom, jak wyglądają pierwsze owoce badań planetoidy. Powstał film, który przerobiono na postać trójwymiarową.
Dzięki temu możemy zobaczyć fantastyczny lot nad ciekawie ukształtowaną powierzchnią Westy. Zdecydowanie najciekawszym obszarem są wysokie na 25 kilometrów góry, trzykrotnie wyższe od Mount Everestu.
Westa nie jest jedynym celem misji sondy Dawn. Latem przyszłego roku sonda opuści planetoidę i poleci w stronę Ceres, największej planetoidy z pasa głównego, nazywanej również planetą karłowatą.
1 lutego 2015 roku sonda Dawn zbliży się do Ceres i rozpocznie badania, aż 214 lat po jej odkryciu przez włoskiego astronoma Giuseppe Piazziego. Poniżej zamieszczamy trójwymiarowy lot nad planetoidą Westa. Przygotujcie zielono-czerwone okulary i zachwycajcie się pięknem tego obiektu. www.twojapogoda.pl
Planetoida Westa w trójwymiarze dzięki sondzie Dawn. Dane: JPL / NASA.
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... ojwymiarze


Załączniki:
Planetoida Westa w trójwymiarze dzięki sondzie Dawn.png
Planetoida Westa w trójwymiarze dzięki sondzie Dawn.png [ 287.94 KiB | Przeglądane 5138 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: poniedziałek, 5 grudnia 2011, 09:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dwa niezwykłe ciała na niebie
Na początku grudnia na porannym niebie można zobaczyć obok siebie Saturna i najjaśniejszą gwiazdę z konstelacji Panny - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Pierwsze dni grudnia to czas, kiedy dojdzie do bliskiego złączenia drugiej pod względem wielkości planety Układu Słonecznego Saturna oraz najjaśniejszej gwiazdy z konstelacji Panny, czyli Spiki. Do złączenia dojdzie tylko na naszej sferze niebieskiej, gdzie oba ciała będzie dzielił dystans pięciu stopni. W rzeczywistości, w przestrzeni kosmicznej, Saturna od Spiki dzieli odległość 260 lat świetlnych - wyjaśnił astronom.
Dodał, że oba ciała najlepiej widać nad ranem. - I wcale przy tym nie trzeba zrywać się w środku nocy. Słońce wschodzi teraz około godziny 7.30, więc godzinę wcześniej, o 6.30, gdy część z nas wstaje lub wychodzi do pracy, jest jeszcze ciemno, a Saturn i Spica świecą około 25 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem - powiedział dr Olech.

Jego zdaniem, trudno ich nie rozpoznać, bo tworzą prawie bliźniaczą parę jasnych obiektów świecących z podobnym blaskiem. Saturn jest odrobinę jaśniejszy (0,8 wielkości gwiazdowej) niż Spica (1,0 wielkości gwiazdowej).
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... caid=1d808

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: wtorek, 6 grudnia 2011, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Jest planeta bardzo podobna do Ziemi. Może tam być życie
Astronomowie odkryli planetę bardzo podobną do Ziemi. Panują na niej warunki sprzyjające życiu.
Planeta nosi oficjalną nazwę Kepler 22-b, ma już jednak nieoficjalny przydomek: Ziemia 2.0. Oddalona jest od nas o 600 lat świetlnych, jest 2,4 razy większa od Ziemi.
Jej rok, czyli czas potrzebny na okrążenie macierzystej gwiazdy, to 290 dni. Temperatura wynosi 22 stopnie Celsjusza, co oznacza, że może znajdować się na niej płynna woda.
Na razie nie wiadomo jednak, czy planeta składa się w większości ze skał, cieczy czy gazów. Jej istnienie potwierdzono podczas konferencji NASA w Moffett Field w Kalifornii.
Zdaniem amerykańskich astronomów, już zaobserwowano wstępnie ponad dwieście podobnych do Ziemi planet. Ich istnienie muszą potwierdzić jednak szczegółowe obserwacje.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/jest ... 1730622,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 16:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Oczy w górę - ponad 100 spadających gwiazd na godzinę
W środę na nocnym niebie możemy podziwiać pierwsze meteory z jednego z najaktywniejszych rojów meteorów naszego nieba - Geminidów - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Zdaniem astronoma, Geminidy to nie tylko jeden z najbardziej aktywnych i regularnych rojów meteorów na naszym niebie, ale i jednocześnie jeden z najbardziej niedocenianych. - O sierpniowych Perseidach i listopadowych Leonidach słyszał prawie każdy, a o Geminidach mało kto. Tymczasem każdego roku, w okolicach nocy z 13 na 14 grudnia, daje on nawet ponad 100 "spadających gwiazd" na godzinę, przebijając tym samym Perseidy - podkreślił naukowiec.

Dodał, że aktywność roju trwa do 17 grudnia. Ciałem macierzystym Geminidów jest najprawdopodobniej planetoida (3200) Phaeton.

- Geminidy to zjawiska o średniej szybkości, wchodzą bowiem w naszą atmosferę z prędkością 35 km/s. Miejsce, z którego zdają się wybiegać te meteory - tzw. radiant, znajduje się w konstelacji Bliźniąt i leży w bezpośrednim sąsiedztwie najjaśniejszych gwiazd tej konstelacji: Kastora i Polluksa - powiedział dr Olech.

Tegorocznego maksimum aktywności roju astronomowie spodziewają się 14 grudnia w szerokim zakresie godzin - od 2 w nocy do 23 następnego wieczora. -
Warto wyjść na obserwacje zarówno w nocy z 13 na 14 grudnia, jak i 14 na 15 grudnia. Przy czym znacznie lepiej obserwować w okolicach północy i w drugiej połowie nocy niż wieczorem dr hab. Arkadiusz Olech
Warto więc wyjść na obserwacje zarówno w nocy z 13 na 14 grudnia, jak i 14 na 15 grudnia. Przy czym, ze względu na położenie radiantu roju, znacznie lepiej obserwować w okolicach północy i w drugiej połowie nocy niż wieczorem - radził naukowiec.

Niestety - dodał dr Olech - w tym roku w obserwacjach bardzo skutecznie przeszkadzał będzie Księżyc. W samym maksimum aktywności będzie on cztery dni po pełni, a więc jego blask wciąż będzie mocny. Co więcej, będzie on świecił w konstelacji Raka, a więc blisko gwiazdozbioru Bliźniąt, gdzie znajduje się radiant roju.

- Na szczęście Geminidy są na tyle aktywnym rojem, że mimo niesprzyjających okoliczności nadal możemy liczyć na kilkadziesiąt meteorów na godzinę. Oczywiście warunkiem ich dojrzenia jest, po pierwsze, bardzo dobra pogoda, a po drugie - prowadzenie obserwacji z ciemnego miejsca, oddalonego od świateł miejskich - powiedział astronom.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Oczy-w-go ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 16:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Oczy w górę - ponad 100 spadających gwiazd na godzinę
W środę na nocnym niebie możemy podziwiać pierwsze meteory z jednego z najaktywniejszych rojów meteorów naszego nieba - Geminidów - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Zdaniem astronoma, Geminidy to nie tylko jeden z najbardziej aktywnych i regularnych rojów meteorów na naszym niebie, ale i jednocześnie jeden z najbardziej niedocenianych. - O sierpniowych Perseidach i listopadowych Leonidach słyszał prawie każdy, a o Geminidach mało kto. Tymczasem każdego roku, w okolicach nocy z 13 na 14 grudnia, daje on nawet ponad 100 "spadających gwiazd" na godzinę, przebijając tym samym Perseidy - podkreślił naukowiec.

Dodał, że aktywność roju trwa do 17 grudnia. Ciałem macierzystym Geminidów jest najprawdopodobniej planetoida (3200) Phaeton.

- Geminidy to zjawiska o średniej szybkości, wchodzą bowiem w naszą atmosferę z prędkością 35 km/s. Miejsce, z którego zdają się wybiegać te meteory - tzw. radiant, znajduje się w konstelacji Bliźniąt i leży w bezpośrednim sąsiedztwie najjaśniejszych gwiazd tej konstelacji: Kastora i Polluksa - powiedział dr Olech.

Tegorocznego maksimum aktywności roju astronomowie spodziewają się 14 grudnia w szerokim zakresie godzin - od 2 w nocy do 23 następnego wieczora. -
Warto wyjść na obserwacje zarówno w nocy z 13 na 14 grudnia, jak i 14 na 15 grudnia. Przy czym znacznie lepiej obserwować w okolicach północy i w drugiej połowie nocy niż wieczorem dr hab. Arkadiusz Olech
Warto więc wyjść na obserwacje zarówno w nocy z 13 na 14 grudnia, jak i 14 na 15 grudnia. Przy czym, ze względu na położenie radiantu roju, znacznie lepiej obserwować w okolicach północy i w drugiej połowie nocy niż wieczorem - radził naukowiec.

Niestety - dodał dr Olech - w tym roku w obserwacjach bardzo skutecznie przeszkadzał będzie Księżyc. W samym maksimum aktywności będzie on cztery dni po pełni, a więc jego blask wciąż będzie mocny. Co więcej, będzie on świecił w konstelacji Raka, a więc blisko gwiazdozbioru Bliźniąt, gdzie znajduje się radiant roju.

- Na szczęście Geminidy są na tyle aktywnym rojem, że mimo niesprzyjających okoliczności nadal możemy liczyć na kilkadziesiąt meteorów na godzinę. Oczywiście warunkiem ich dojrzenia jest, po pierwsze, bardzo dobra pogoda, a po drugie - prowadzenie obserwacji z ciemnego miejsca, oddalonego od świateł miejskich - powiedział astronom.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Oczy-w-go ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Grudzień 2011
PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 16:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Gwiazda–wampir ujawnia swoje tajemnice
Astronomowie sfotografowali układ dwóch gwiazd, z których jedna, niczym wampir, pobrała dużą ilość materii od swojej towarzyszki. Do obserwacji użyto teleskopów Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), które pracując razem utworzyły wirtualny teleskop dający obraz ostrzejszy niż Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
Astronomowie korzystający z Obserwatorium ESO Paranal w Chile dokonali obserwacji nietypowego układu podwójnego SS Leporis widocznego w konstelacji Zająca. Układ ten składa się z dwóch gwiazd okrążających się z okresem 260 dni. Gwiazdy są odległe od siebie o dystans mniejszy niż Ziemia od Słońca.
W celu uzyskania obrazu układu podwójnego wykonano obserwacje za pomocą Interferometru Bardzo Dużego Teleskopu (VLTI). Światło z kilku teleskopów obserwujących ten sam obiekt umożliwiło powstanie wirtualnego teleskopu odpowiadającemu instrumentowi o średnicy aż 130 metrów. Uzyskany obraz jest 50 razy ostrzejszy niż zdjęcia z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a (HST) – rozdzielczość HST to około 50 milisekund łuku, a rozdzielczość wirtualnego teleskopu VLTI osiąga 1 milisekundę łuku. To tak jakby z powierzchni Ziemi dostrzec astronautę znajdującego się na Księżycu.
W układzie podwójnym SS Leporis jedna z gwiazd ma bardzo duże rozmiary, rozciąga się na obszar równy prawie orbicie Merkurego. To jednak mniej niż sądzono do tej pory – astronomowie przypuszczali, że gwiazda jest jeszcze większa.
Mniejsza średnica gwiazdy powoduje problem w wyjaśnieniu przepływu materii między składnikami układu. Być może zamiast przepływu strumienia materii jest ona wyrzucana z czerwonego olbrzyma przez wiatr gwiazdowy i przechwytywana przez gorętszego towarzysza.
- To co odkryliśmy, to fakt, że sposób transferu masy najprawdopodobniej zachodził w zupełnie inny sposób niż wskazywały dotychczasowe modele tego procesu. "Ugryzienie" gwiazdy-wampira jest bardzo delikatne, ale niezmiernie efektywne - powiedział Henri Boffin z ESO, będący w składzie zespołu badawczego.
Wyniki badań francusko-chilijskiego zespołu naukowców ukażą się w czasopiśmie "Astronomy & Astrophysics".
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/gwiazda ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL