Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 14:21

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 1 października 2010, 18:07 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Fizycy: Czas się zatrzyma. Nastąpi katastrofa
Grupa fizyków z USA i Japonii twierdzi, że istnieje 50-procentowe prawdopodobieństwo, że czas się "zatrzyma" w ciągu następnych 3,7 mld lat i nastąpi "katastrofa", która doprowadzi do końca Wszechświata - podaje serwis vmdaily.ru.
Wszechświat powstał ok. 13 mld lat temu w efekcie Wielkiego Wybuchu i od tej pory ciągle trwa proces rozszerzania się jego przestrzeni. Obserwacje kosmosu świadczą o tym, że proces ten przebiega coraz szybciej. Wszechświat będzie się rozszerzał nieskończenie. Raphael Busso z Ośrodka Fizyki Teoretycznej Kalifornijskiego Uniwersytetu w Berkeley i jego koledzy postanowili obalić zakwestionować ten wpływowy model ewolucji Wszechświata.
W swoim artykule twierdzą, że nieskończenie rozszerzający się Wszechświat nie może istnieć, ponieważ prawa fizyki nie działają w nieskończonym kosmosie. Aby miały one jakikolwiek sens, Wszechświat musi mieć swój koniec.
Naukowcy wykonali obliczenia i podali najbardziej prawdopodobny moment, kiedy ten koniec nastąpi. Ma to nastąpić w wyniku katastrofy. - Nie stanie się to w naszej epoce, ale istnieje 50-procentowe prawdopodobieństwo, że czas się zatrzyma w ciągu następnych 3,7 mld lat - piszą fizycy w artykule, cytowanym przez serwis vmdaily.ru.
Busso jednocześnie wskazuje, że nie tylko nie wiadomo, jaki typ katastrofy spowoduje zatrzymanie czasu, ale dodatkowo ludzkość nie będzie w stanie dostrzec, kiedy ta katastrofa dokładnie nastąpi.
Wielu kolegów po fachu jest jednak sceptycznych wobec ustaleń amerykańskich i japońskich fizyków, nazywając autorów "sofistami".
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/fizycy- ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 1 października 2010, 23:26 
Offline
Ranga: [1]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 2 września 2010, 18:45
Posty: 94
Lokalizacja: Gliwice
Projektanci wszechświata
Załącznik:
wieloświaty.jpg
wieloświaty.jpg [ 50.3 KiB | Przeglądane 6220 razy ]

Spór o to, czy wszechświat ma swego stwórcę, i kto mógłby nim być, należy do najstarszych w historii ludzkości. Ale zarówno wierzący, jak i sceptycy w swych zajadłych kłótniach niemal całkowicie ignorują jedną możliwość – ideę, że nasz wszechświat został stworzony przez istoty podobne do nas przy użyciu technologii przypominających te dostępne współczesnym naukowcom.

Koncepcja ta, jak zresztą i wiele innych w nowoczesnej fizyce, zakłada wystąpienie zjawiska akceleracji cząstek, takiego jak w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC) w Szwajcarii. Przed uruchomieniem LHC kilku czarnowidzów wieszczyło, że może on stworzyć czarną dziurę, która zniszczy świat. Nie byłoby to jednak możliwe: choć urządzenie mogłoby wygenerować sztuczną czarną dziurę, byłaby ona za mała, by połknąć jeden atom, a co dopiero Ziemię.

Z drugiej strony stworzenie nowego wszechświata wymagałoby maszyny o mocy tylko minimalnie większej od LHC. Nie da się wykluczyć, że nasz własny wszechświat powstał właśnie w ten sposób.


Jest to prawdopodobne z dwóch przyczyn. Po pierwsze, czarne dziury – o czym doskonale wiedzą fani science fiction – mogą działać jako portale do innych regionów czasoprzestrzeni. Po drugie, jako że grawitacja o dziwo ma ujemną energię, stworzenie wszechświata nie wymaga energii. Wszystkie atomy materii zawierają co prawda kolosalne jej ilości, ale jest ona równoważona przez ujemną energię przyciągania.

Co więcej, czarne dziury stosunkowo łatwo wytworzyć. Każdy obiekt ma minimalny promień, zwany promieniem Schwarzschilda, przy którym jego masa zamienia się w czarną dziurę. Promień Schwarzschilda dla Słońca wynosi około 3,2 kilometra, jedną dwustutysięczną jego obecnej średnicy; Ziemia natomiast musiałaby się skurczyć do rozmiarów kulki o promieniu jednego centymetra, by przeobrazić się w czarną dziurę.

Generowane przez akceleratory cząstek czarne dziury byłyby znacznie mniejsze – miałyby znikomą masę i mikroskopijną objętość. Z uwagi na ujemną energię grawitacji ich wielkość jednak się nie liczy – i tak potrafią rozdymać się i rozszerzać w swych własnych wymiarach (zamiast pożerać nasz własny). Właśnie to uczynił nasz wszechświat podczas Wielkiego Wybuchu, kiedy z drobnej cząstki materii nagle przekształcił się w kosmos z prawdziwego zdarzenia.

Alan Guth z Massachusetts Institute of Technology jako pierwszy przedstawił powszechnie przyjmowaną obecnie koncepcję inflacji kosmologicznej, zakładającą, że Wielki Wybuch był pierwotnie dużo mniejszy, a materia rozrastała się dużo szybciej, niż wcześniej przypuszczano. Guth analizował techniczne aspekty "tworzenia wszechświatów w laboratorium" i doszedł do wniosku, że prawa fizyki w zasadzie to umożliwiają.

Najważniejsze pytanie brzmi, czy to już się stało – i czy nasz wszechświat został zaprojektowany? Nie mam na myśli osoby Boga, "inteligentnego stwórcy" programującego i monitorującego życie w każdej jego postaci. Ewolucja przez dobór naturalny oraz wszelkie inne procesy, które ukształtowały naszą planetę, są wystarczającym wyjaśnieniem genezy życia, biorąc pod uwagę prawa fizyki panujące w naszym wszechświecie.

Mimo to nie można wykluczyć teorii inteligentnego projektu w odniesieniu do całych wszechświatów. Nowoczesna fizyka sugeruje, że nasz wszechświat jest jednym z wielu, częścią "wieloświata", w którym różne zakamarki czasu i przestrzeni mogą mieć odmienne właściwości (w jednym siła grawitacji może być większa, a w drugim mniejsza). Jeżeli nasz wszechświat został stworzony przez zaawansowaną technologicznie cywilizację w innej części wieloświata, to za Wielki Wybuch – ale nic poza tym – mógł faktycznie odpowiadać jakiś inżynier.

Jeśli projektanci tworzą wszechświaty, produkując czarne dziury – a jest to jedyna znana nam metoda – to teoretycznie osiągalne są trzy poziomy zaawansowania. Pierwszy ograniczałby się do zwyczajnego generowania czarnych dziur, bez wpływania na prawa fizyki w nowym wszechświecie. Ludzkość jest już bardzo bliska tego etapu; wizję taką fascynująco przedstawił Gregory Benford w swej powieści "Cosm", w której amerykańska badaczka po eksplozji w akceleratorze cząstek zaczyna opiekować się małym wszechświatem wielkości piłki baseballowej.

Drugi poziom, dostępny bardziej zaawansowanym cywilizacjom, umożliwiałby wytyczenie kierunku rozwoju młodego wszechświata. Niewykluczone, że udałoby się zaprogramować czarne dziury tak, by siła przyciągania była silniejsza niż w macierzystym kosmosie, choć inżynierzy nie potrafiliby dokładnie ustalić, o ile silniejsza.

Trzeci poziom, wymagający najwyższego stopnia rozwoju, pozwalałby na wyznaczenie dokładnych parametrów, a więc szczegółowe projektowanie wszechświatów. Analogią mogą być modyfikowane genetycznie dzieci – zamiast korygować DNA, by stworzyć idealne dziecko, naukowcy manipulowaliby prawami fizyki w celu uzyskania doskonałego wszechświata. Co jednak najważniejsze, w żadnym z tych przypadków – nawet na najbardziej zaawansowanym poziomie – projektanci nie byliby w stanie ingerować w młode wszechświaty już po ich uformowaniu. Począwszy od własnego Wielkiego Wybuchu każdy kosmos musiałby radzić sobie sam.

Może to zabrzmieć niewiarygodnie, ale jest wielce prawdopodobne, że teoria ta potwierdzi się bądź już się sprawdziła. Wystarczy tylko, by ewolucja szła naturalnym torem w wieloświecie, dopóki przynajmniej w jednym ze wszechświatów nie osiągnie mniej więcej tego etapu, na jakim my jesteśmy obecnie. Od tego momentu inteligentni inżynierzy tworzą dużo kosmosów, które potem ewoluują i produkują swoje własne wszechświaty, podobne do naszego (czyli sprzyjające powstaniu inteligentnego życia) i równie szybko rozmnażające się. W rezultacie "nieinteligentne" wszechświaty stanowić będą zaledwie małą część całego wieloświata. Z czasem zwiększa się więc prawdopodobieństwo, że dowolny wszechświat, w tym i nasz, jest zaprojektowany, a nie "naturalny".

Do tego niezbędny byłby co prawda poziom zaawansowania nieco wyższy od naszego, ale kluczem są tu technologie podobne do tych rozwijanych przez nas, a nie moc wszechpotężnego i niepoznawalnego Boga. Inteligentne istoty tworzyłyby wszechświaty zapewne z tego samego powodu, dla którego my zdobywamy góry czy badamy struktury subatomowych cząstek – bo potrafimy. Gdyby jakaś cywilizacja uzyskała technologię pozwalającą produkować małe kosmosy, z pewnością nie mogłaby się oprzeć tej pokusie. A jeżeli jej kultura przypominałaby naszą, na wyższym etapie pojawiłoby się niepohamowane dążenie do ulepszania projektów. Ta koncepcja jest póki co najlepszym rozwiązaniem paradoksu, który zwykł wskazywać Albert Einstein, mówiąc, że "najbardziej niezrozumiałą cechą Wszechświata jest to, że jest zrozumiały". Wszechświat jest zrozumiały dla ludzkiego umysłu, ponieważ przynajmniej w jakimś stopniu został stworzony przez inteligentne istoty o umysłach podobnych do naszych.

Wybitny brytyjski astronom Fred Hoyle uważał, iż prawa fizyki do tego stopnia sprzyjają ludzkiej egzystencji, że wszechświat musiał być "ustawiony". Zgadzam się z nim: został on ustawiony tak, by być środowiskiem dla życia, nawet jeżeli wyewoluowało ono bez ingerencji z zewnątrz dzięki doborowi naturalnemu. Nie jest tak, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga – to nasz wszechświat powstał w mniejszym lub większym stopniu według planu jego projektantów.

John Gribbin jest astronomem, stypendystą University of Sussex i autorem książki "In Search of the Multiverse" ("W poszukiwaniu wieloświata").

Autor: John Gribbin
Źródła: Daily Telegraph
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/nauka/p ... omosc.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 1 października 2010, 23:33 
Offline
Ranga: [4]
Ranga: [4]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 28 marca 2010, 11:23
Posty: 684
A kto stworzył pierwszy wszechświat i tamte inteligentne istoty, które tworzą kolejne światy?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 2 października 2010, 07:37 
Offline
Ranga: [3]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 czerwca 2010, 21:02
Posty: 447
Sebastian Pyrek napisał(a):
A kto stworzył pierwszy wszechświat i tamte inteligentne istoty, które tworzą kolejne światy?


Jeśli pytanie zmierza do tego,że był to Stwórca,to tutaj nasuwa się następne pytanie.Jak powstał,skąd się wziął :?:
Coś mi się wydaje,że nasze małe móżdżki nie są w stanie tego ogarnąć. :idea:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 2 października 2010, 08:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wystartowała druga chińska sonda księżycowa
Wystrzelono chińską rakietę przenoszącą sondę, która ma zbadać Księżyc - informuje chiński dziennik China Daily na swojej stronie internetowej. To druga taka misja chińskiej sondy.

Rakieta Long March 3C przenosząca sondę Chang'e-2 wystartowała o 18.59 czasu pekińskiego z Centrum Startowego Satelitów Xichang w prowincji Syczuan.

Po 112 godzinach lotu sonda osiągnie orbitę Księżyca. W przeciwieństwie do pierwszej sondy, Chang'e-2 nie będzie wchodziła na ziemską orbitę po starcie i poleci bezpośrednio w stronę Księżyca.
Pierwsza chińska sonda księżycowa została wystrzelona w październiku 2007 roku. Druga wyprawa kosztowała 134,3 mln dolarów (385,5 mln złotych).
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 2 października 2010, 09:34 
Offline
Ranga: [4]
Ranga: [4]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 28 marca 2010, 11:23
Posty: 684
Tomasz Raulin napisał(a):
Sebastian Pyrek napisał(a):
A kto stworzył pierwszy wszechświat i tamte inteligentne istoty, które tworzą kolejne światy?


Jeśli pytanie zmierza do tego,że był to Stwórca,to tutaj nasuwa się następne pytanie.Jak powstał,skąd się wziął :?:
Coś mi się wydaje,że nasze małe móżdżki nie są w stanie tego ogarnąć. :idea:

Szczerze Ci powiem Tomku, że pytanie nie zmierzało do tego bo takie pytanie zawsze rodzi pytanie stąd moje pytanie w odpowiedzi na pytanie :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 2 października 2010, 11:39 
Offline
Ranga: [3]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 czerwca 2010, 21:02
Posty: 447
Sebastian Pyrek napisał(a):
Tomasz Raulin napisał(a):
Sebastian Pyrek napisał(a):
A kto stworzył pierwszy wszechświat i tamte inteligentne istoty, które tworzą kolejne światy?


Jeśli pytanie zmierza do tego,że był to Stwórca,to tutaj nasuwa się następne pytanie.Jak powstał,skąd się wziął :?:
Coś mi się wydaje,że nasze małe móżdżki nie są w stanie tego ogarnąć. :idea:

Szczerze Ci powiem Tomku, że pytanie nie zmierzało do tego bo takie pytanie zawsze rodzi pytanie stąd moje pytanie w odpowiedzi na pytanie :lol:


To fajnie,bo już się bałem.Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi,tak to już jest. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 2 października 2010, 22:07 
Offline
Ranga: [8]
Ranga: [8]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 września 2009, 19:02
Posty: 2845
Może nasz wszechświat jest jedyny , może jest jest jednym z wielu w podobnym do naszego kontinuum.
Opierając się na naszym trójwymiarowym postrzeganiu przestrzeni z uwzględnieniem jednokierunkowego upływu czasu
jesteśmy ograniczeni (przynajmniej obecnie) do stwierdzania takich a nie innych faktów.
Alternatywne teorie dopuszczają istnienie wielowymiarowych przestrzeni zawierających światy podobne do naszych
które kreują się i znikają (lub zapadają do punktu wyjścia).
Bez właściwej oceny skal mikro nie potrafimy ocenić świata w sakli makro.
Teorie strun i super strun mogą obalić obecną fizykę , tak jak teoria względności sprowadziła równania Newtona
do fizyki statycznej.

_________________
Equinox 100/900 , TS90/500


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: wtorek, 5 października 2010, 13:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Odnaleziono polski ślad kosmicznej katastrofy
Zespół badaczy z Instytutu Paleobiologii PAN i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej pod kierunkiem prof. Grzegorza Rackiego, odkrył na terenie Polski ślad katastrofy kosmicznej sprzed 65 mln lat.

Po raz pierwszy spektakularną wizję kolizji Ziemi z planetoidą (tzw. impakt) przedstawił 30 lat temu zespół badaczy pod kierunkiem fizyka-noblisty Luisa Alvareza i jego syna, geologa Waltera Alvareza - przypominają przedstawiciele Instytutu Paleobiologii PAN.

W artykule na łamach prestiżowego miesięcznika "Science" wysuwali oni tezę, że to katastroficzne uderzenie gigantycznego (o średnicy 10 km) bolidu w naszą planetę nastąpiło około 65 milionów lat temu i spowodowało kataklizm, w wyniku którego mogło dojść do ogólnoświatowego kryzysu ekologicznego na lądach i w morzach oraz do zagłady większości gatunków, w tym panujących na ówczesnych lądach
wielkich gadów - dinozaurów
REKLAMA
Punktem wyjścia do tego scenariusza było odkrycie niezwykle wysokiej koncentracji irydu w skałach pogranicza kredy i paleogenu we włoskiej miejscowości Gubbio w Apeninach Umbryjskich, ale też w Danii i na Nowej Zelandii. Pierwiastek ten jest wyjątkowo rzadki w skorupie ziemskiej (rzędu kilkudziesięciu części na miliard), za to w meteorytach jest go tysiące razy więcej.

Owa anomalia irydowa - informuje Instytut PAN - zainspirowała środowiska naukowe całego świata do niezwykle ożywionych dyskusji i interdyscyplinarnych badań granicy kredy i paleogenu w celu weryfikacji hipotezy impaktu.

10 lat później teoria uderzenia bolidu w Ziemię znalazła poparcie w faktach - na Półwyspie Jukatan, w skałach pochodzących z tamtego okresu, odkryto wielki krater uderzeniowy, którego średnica wynosiła 180 km.

Trzydzieści lat intensywnych poszukiwań w 350 stanowiskach na całym świecie dowodów kolizji naszej planety z planetoidą podsumował niedawno w "Science" międzynarodowy zespół 42 badaczy pod kierunkiem Petera Schulte. Z uzyskanych danych wynika, że w końcu okresu kredowego doszło na Ziemi do "piekła dantejskiego" na lądach i w morzach w wyniku katastrofy kosmicznej.

Do tej pory Polska nie brała udziału w poszukiwaniach kolejnych dowodów apokaliptycznego zderzenia sprzed milionów lat. Na terenie naszego kraju jedyne reprezentatywne wystąpienia skał pogranicza kredy i paleogenu znajdują się bowiem w okolicach Kazimierza nad Wisłą, gdzie - z powodu rozmycia kluczowych osadów w spłycającym się morzu - nie znaleziono dowodów katastrofy kosmicznej.

Zespół badaczy z Instytutu Paleobiologii PAN oraz z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej pod kierunkiem prof. Rackiego - kierownika Zakładu Biogeologii Instytutu Paleobiologii PAN i profesora Uniwersytetu Śląskiego, współpracujący z austriackim geochemikiem Christianem Koeberlem znalazł jednak ów ślad w niewielkim, opuszczonym kamieniołomie w Lechówce koło Chełma. Eksploatowano tu niegdyś surowiec chemiczny do produkcji prochu strzelniczego (tzw. opokę odwapnioną).

"Koncentracje irydu w Lechówce są co najmniej 400 razy wyższe od średniej zawartości tego pierwiastka w skorupie ziemskiej. Co najmniej, bo tutejsze osady zostały silnie zmienione (odwapnione) przez wody krążące w węglanowym masywie skalnym, w trakcie ich późniejszej historii geologicznej. Decydujące znaczenie mógł mieć okres kilku milionów lat na początku ery kenozoicznej (przełom paleocenu i eocenu), gdy na obszarze tym panował wilgotny tropikalny klimat. To wówczas zawartości »kosmicznych« pierwiastków mogły być istotnie modyfikowane w wyniku ich wtórnej migracji" - zauważają przedstawiciele Instytutu Paleobiologii PAN.

Jednak nie tylko wysokie stężenie irydu zaskoczyło polskich naukowców. Okazało się, że w pewnych warunkach pierwiastek ten mógł się przemieszczać i ponownie koncentrować w poziomach zupełnie niezwiązanych z katastrofą i wielkim wymieraniem. Największa anomalia wystąpiła bowiem w skałach kredy, czyli 10 cm poniżej poziomu pierwotnego osadzenia się pyłu poimpaktowego.

Ten wniosek kłóci się z powszechnym poglądem o stabilności anomalii irydowej w zapisie kopalnym - zaznaczają badacze.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/odnalez ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: środa, 6 października 2010, 08:09 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczne śmieci spadły na Ziemię
W nocy z 3 na 4 października 2010r. mieszkańców wsi w chińskiej prowincji Jiangxi obudził niezwykły huk. Na ich domy spadły odłamki rakiety.

1 października 2010 roku rozpoczęła się najnowsza misja Chińskiej Agencji Kosmicznej. Na orbitę Księżyca został wyniesiony satelita o nazwie Chang’e II’s, który ma zgromadzić wysokiej jakości zdjęcia powierzchni Księżyca i przygotować dane dla następnych działań.
Wyniesienia satelity Chang’e II’s dokonano za pomocą rakiety Chang Zheng 3C i to najprawdopodobniej jej fragmenty spadły na wsi. Uderzenie było tak silne, że ludzie myśleli, że ich domostwa nawiedziło trzęsienie Ziemi. Gdy rano spostrzegli wielkie fragmenty blachy byli zdumieni. Jak to możliwe, że kawałki rakiety spadły z nieba?

W momencie odłączania satelity od pędzącej rakiety konieczne jest wyrzucenie w przestrzeń kosmiczną jej pokryw. Procedura dotyczy wszystkich obiektów umieszczanych w kosmosie, a fragmenty osłon, satelity, niepotrzebne lub zniszczone elementy stacji kosmicznych, narzędzia zgubione przez astronautów podczas prac naprawczych, nie są sprowadzane na Ziemię lecz krążą bezwładnie w przestrzeni kosmicznej. Ilość takich kosmicznych śmieci, w przeciągu ostatnich lat znacznie się zwiększyła. Szacuje się, że na naszej orbicie może się znajdować nawet 5 500 ton odpadów.

Dotychczas sądzono, że kosmiczne graty w żaden sposób nie zagrażają naszej planecie, jednak ryzyko z nimi związane stało się faktem. Coraz częściej fruwające olbrzymie fragmenty metalu są niebezpieczne dla astronautów prowadzących zewnętrzne prace na stacjach kosmicznych. Większość kosmicznych śmieci jeśli nawet leci w kierunku Ziemi zostaje spalona w ziemskiej atmosferze, niekiedy jednak pokonują one tę barierę i spadają na powierzchnię naszej planety.
Choć tym razem nikomu z mieszkańców chińskiej wsi nic się nie stało, nie można bagatelizować tego problemu. O tym jak niebezpieczne są spadające kosmiczne śmieci z pewnością mogą powiedzieć członkowie załogi oraz pasażerowie chilijskiej linii lotniczej, którzy w 27 marca 2007 roku lecieli nad Oceanem Spokojnym i cudem uniknęli zderzenia ze spadającym rosyjskim satelitą szpiegowskim.

Jak wiele takich zdarzeń miało miejsce trudno powiedzieć, NASA i inne agencje kosmiczne niechętnie się do nich przyznają. Choć pomysłów jest sporo, nie opracowano jeszcze żadnej strategii mającej na celu „posprzątanie” kosmosu z odpadów.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,page,2,ti ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: czwartek, 7 października 2010, 08:18 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Naukowcy przygotowują nową misję na Marsa
Universisty od Colorado w Boulder otrzymało 438 milionów dolarów na przygotowanie nowej misji marsjańskiej - poinformowała NASA. Amerykańska agencja kosmiczna zatwierdziła właśnie plan nowej misji marsjańskiej o nazwie MAVEN (Mars Atmosphere and Volatile Evolution).

Głównym nadzorującym będzie Universisty od Colorado w Boulder, a dokładnie jego jednostka Laboratory for Atmospheric and Space Physics. Będzie ona odpowiedzialna na wszystkie naukowe operacje, a także wybuduje dwa instrumenty.

Sama sonda zostanie wybudowana przez firmę Lockheed Martin, a za nawigację będzie odpowiadać Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie.


Start sondy zaplanowano na listopad 2013 roku. Jej głównym zadaniem będą badania marsjańskiej atmosfery i jej interakcji ze Słońcem.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/naukowc ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: czwartek, 7 października 2010, 18:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tornado ogniowe, trzęsienie ziemi czy ruch skrzydeł motyla. Tego wszystkiego będzie mógł niebawem doświadczyć każdy. I - jak się okazuje – w całkowicie bezpieczny sposób. W listopadzie rusza Centrum Nauki Kopernik – najnowocześniejsza instytucja naukowa w Polsce. – Era filcowych kapci i szklanych gablot w muzeach skończyła się bezpowrotnie – zapowiada Robert Firmhofer, dyrektor placówki.

Oficjalne otwarcie centrum, największej inwestycji naukowo-artystycznej w Warszawie nastąpi 5 listopada. Z tej okazji przygotowano spektakl pt. „Wielki Wybuch” w reżyserii Petera Greenawaya i Saskii Boddeke. W tym spektakularnym widowisku przedstawiającym siedem mitów na temat stworzenia świata, w tym teorię Wielkiego Wybuchu, weźmie udział 250 tancerzy – profesjonalistów i amatorów. Będą fajerwerki, efekty świetlne i animacje.

Zwiedzający jest najważniejszy
Robert Firmhofer, dyrektor CNK zapewnia, że takiej instytucji w Polsce jeszcze nie było. - Obejrzeliśmy wiele centrów nauki i muzeów na świecie, rozmawialiśmy z ich szefami, kuratorami, zapoznaliśmy się z dokumentacją, korzystaliśmy z ich dobrych i złych doświadczeń, ale nie stworzyliśmy kopii innego miejsca. Centrum Nauki Kopernik jest oryginalne, bo przedstawimy rzeczy, których w innych placówkach tego typu jeszcze nie było, robimy rzeczy, których wcześniej nie było np. „Teatr robotyczny” czyli pierwszy na świecie teatr, w którym w przedstawieniach zagrają roboty.

Kluczem do sukcesu jest – jak mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Robert Firmhofer – podejście do zwiedzającego. - Era filcowych kapci skończyła się bezpowrotnie. Dla nas najważniejsi są zwiedzający. Na własne oczy będą mogli zobaczyć rzeczy, które ich zaskoczą, ale często nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi, skłonią do własnych przemyśleń – mówi dyrektor.

Eksperymenty dla przedszkolaków

W centrum będzie można zobaczyć zarówno stałe ekspozycje jak i wystawy czasowe, zajęcia laboratoryjne, pokazy, wykłady i imprezy artystyczno-kulturalne. - W pierwszej kolejności udostępnimy 5 wystaw – m.in. dla najmłodszych – od 2 do 6 roku życia. Dzieci będą odkrywać przyrodę biegając, skacząc, ślizgając się, naśladując rękami ruch skrzydeł motyla, poznawać zapachy i kształty przyrody – mówi Firmhofer.

Wśród innych wystaw, na które warto zwrócić uwagę, są „Korzenie cywilizacji”, „Sferę Światła” i „Świat w ruchu”. Jak zapowiada dyrektor muzeum, zwiedzający przekonają się, ze nauka nie jest statyczna, jak przedstawiana jest w podręcznikach szkolnych. – Zapewnimy naszym gościom niesamowite przeżycia. – Poznamy historię ludzi, którzy potrafią wykorzystać naukę do dobrych i złych celów, pokażemy jak działa mózg i jak można go oszukać – mówi dyrektor.

To jednak nie koniec atrakcji. – Będzie można włożyć rękę w tornado ogniowe i doświadczyć trzęsienia ziemi o sile 5 stopni w skali Richtera, sterować wieżowcem za pomocą wiatru, obejrzeć z bliska skrzydło samolotu i dowiedzieć się dlaczego jest tak zaprojektowane – opowiada dyrektor.

Maszyna, która pisze wiersze

Prawdziwą gratką dla zwiedzających będzie z pewnością również maszyna, która... pisze wiersze. – Stworzyliśmy Elektrybałta – bohatera jednego z opowiadań Stanisława Lema. Potwór z wyłupiastymi oczami będzie pisał wiersze i każdy z nas będzie mógł ocenić, czy robi to lepiej niż ludzie – śmieje się dyrektor.

Wiosną przyszłego roku do zostaną oddane do użytku pozostałe części centrum – laboratoria: chemiczne, biologiczne, fizyczne, pracownię robotyczną i ogród na dachu. W dalszych planach jest otwarcie multimedialnego planetarium, w którym oprócz obrazu nocnego nieba będziemy mogli obejrzeć filmy na różne tematy – począwszy od historii wszechświata, przez podróż w głąb ludzkiej komórki po tematy związane ze sztuką.

Przez pierwsze dwa dni – 6 i 7 listopada – wejście do centrum będzie bezpłatne. Aby jednak obejrzeć spektakl trzeba do 15 października zalogować na stronie internetowej CNK. Później za bilet zapłacimy 22 zł (normalny) ,13 zł (ulgowy) i 57 zł (rodzinny). Bilety dla wycieczek szkolnych będą tańsze – 11 zł za osobę.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,tit ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 09:35 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rosyjski statek kosmiczny wyruszył na ISS
Statek kosmiczny, którym na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) lecą dwaj rosyjscy kosmonauci i amerykański astronauta, wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie - podaje agencja Reutera.

Na pokładzie statku kosmicznego Sojuz TMA-01M podróżują Aleksandr Kaleri, Oleg Skripoczka i Scott Kelly.

Po dwóch dniach lotu dołączą oni do trzech innych członków załogi ISS, którzy przebywają na stacji od czerwca.
Telewizja rosyjska i NASA pokazały start Sojuza, który wyruszył w przestrzeń kosmiczną zgodnie z harmonogramem o godzinie 5.11 czasu lokalnego (0.11 czasu polskiego).
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 09:35 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wpływ Słońca na klimat nie taki, jak myśleliśmy
Spadek aktywności Słońca wcale nie musi prowadzić do ochłodzenia na Ziemi - twierdzą brytyjscy i amerykańscy naukowcy. Ich badania, prowadzone przy pomocy satelity SORCE (Solar Radiation and Climate Experiment) pokazały, że związek aktywności tej gwiazdy z temperaturą na naszej planecie jest daleko bardziej skomplikowany, niż myśleliśmy.
Powszechnie wiadomo, że aktywność Słońca zmienia się w cyklach 11-letnich. Gdy nasza gwiazda słabnie, ilość promieniowania, docierającego do Ziemi maleje.

Badania malejącej aktywności słonecznej w latach 2004 - 2007 pokazały jednak, że jej wpływ na klimat na Ziemi był odwrotny od oczekiwanego. Okazało się, że w tym okresie wzrosła ilość oświetlającego Ziemię promieniowania w paśmie widzialnym i to ono przyczyniło się do ocieplenia klimatu.

Naukowcy z Imperial College London i University of Colorado wysuwają na łamach czasopisma "Nature" przypuszczenie, że prawdziwa może być także odwrotna prawidłowość, gdy rosnącej aktywności Słońca będzie towarzyszył spadek ilości docierającego do nas promieniowania widzialnego i lekkie obniżenie średniej temperatury na Ziemi.

Jeśli okaże się, że wyniki tych badań nie pokazują jakiejś krótkotrwałej anomalii, lecz oddają istotę zjawiska, to odkrycie rzuci nowe światło na procesy prowadzące do zmian klimatycznych. Może okazać się, że do tej pory naukowcy przeceniali znaczenie, jakie w tych procesach odgrywają zmiany aktywności Słońca.

RMF
http://fakty.interia.pl/nauka/news/wply ... 1541917,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 09:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Tam jest życie! Z odkrytej właśnie "drugiej Ziemi" odebrano sygnał
Nie ucichły jeszcze echa informacji o odkryciu "drugiej Ziemi", a media już kipią od kolejnych sensacyjnych doniesień związanych z planetą znajdującą się w układzie Gliese 581. Niewykluczone, że właśnie z planety Gliese 581g pochodził sygnał odebrany dwa lata temu przez dr. Ragbira Bhathala - naukowca z University of Western Sydney.
Wielu naukowców uważa, że warunki panujące na odkrytej niedawno planecie Gliese 581g mogą być zbliżone do tych, które panują na Ziemi (stąd tez popularne i działające na wyobraźnię określenie "druga Ziemia"). Planeta krążąca wokół Gliese 581 - gwiazdy położonej w gwiazdozbiorze Wagi - znajduje się bowiem wewnątrz ekosfery i jest wielce prawdopodobne, że występuje na niej woda w stanie ciekłym.

Czy na Gliese 581g występuje życie? Tego oczywiście nie wiadomo, ale wyobraźnię pobudzają wyniki obserwacji, której dwa lata temu dokonał dr Ragbir Bhathal. W grudniu 2008 r. naukowiec trafił na ślad dziwnego, pulsującego sygnału świetlnego, którego źródło mogło znajdować się w systemie Gliese 581. Bhathal, który w ramach programu badawczego SETI zajmuje się poszukiwaniem śladów obcych cywilizacji we wszechświecie ujawnił, że tamto rozpoznanie dokonane na długo przed odkryciem planety Gliese 581g na trwałe zapisało się w jego pamięci.


"Stwierdziliśmy, że ten bardzo wyraźny sygnał jest czymś w rodzaju lasera, czyli czymś, czego właśnie poszukujemy. Całej sprawie towarzyszyło więc podniecenie." - opowiada dr Bhathal. Po odkryciu klarownego sygnału, naukowiec próbował go zweryfikować i przeprowadził kolejne próby. Nie pozwoliły one niestety odpowiedzieć na pytanie, czy ów znak świetlny był np. formą komunikatu czy też wynikiem błędu w działaniu aparatury, z której korzystał jego zespół. - poinformował dziennik "Daily Mail".

Niezależnie od oceny sygnału odebranego w 2008 r. z okolic systemu Gliese 581 i jego wartości naukowej, wielu badaczy i tak nie ma wątpliwości, że na odkrytej właśnie planecie jest życie. Pewność co do tego ma m.in. dr Steven Vogt z University of California, który powiedział, że jest w 100 procentach przekonany co do tego, że występuje tam życie. Sprzyjają temu warunki panujące w tamtym rejonie - m.in. umiarkowane temperatury, dzięki którym możliwe jest występowanie wody w stanie ciekłym, co pozwala na formowanie się oceanów, jezior i rzek. Naukowiec zaznaczył jednocześnie, że w samej tylko Drodze Mlecznej mogą być dziesiątki miliardów takich planet

Czy istnieje możliwość, że człowiek kiedyś postawi tam swoją stopę? Na pewno nieprędko. Gliese 581g jest oddalona od Ziemi o 20 lat świetlnych.
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,tit ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 10:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kamień z Księżyca będzie można oglądać w Częstochowie


Niedługo w Muzeum Częstochowskim będzie można oglądać kamień pochodzący z Księżyca. Na Ziemię przywieźli go w 1972 r. amerykańscy astronauci z misji Apollo 17, w ramach ostatniej załogowej wyprawy na Srebrny Glob.

Eksponat ma masę 120 gramów i jest jedną z 35 części skały o masie 8110 gramów. Cała skała została pocięta na fragmenty, a jeden z nich jest przeznaczony do celów wystawiennicznych. Wiek skały ocenia się na 3,84 miliarda lat.

Kamień będzie można w Częstochowie od 15 października do 10 listopada. Towarzyszyć będzie mu ekspozycja fotografii i książek, projekcie filmów o Apollo 17 oraz wykłady i prezentacje.

Kamień z Księżyca był w Polsce pokazywany tylko dwa razy: w 1971 i w 1998 r. w Szczecinku. NASA niezbyt często go udostępnia, w ciągu ostatnich dziesięciu lat na ponad 100 próśb zgodę wydano jedynie w trzech przypadkach.

Warto jednak dodać, że w innym miejscu naszego kraju materia z Księżyca znajduje się jako stały eksponat. Okruchy gruntu księżycowego oraz polską flagę, która była na Księżycu, można oglądać w planetarium w Olsztynie.

Więcej informacji:
Muzeum Częstochowskie

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Muzeum Częstochowskie
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2603

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 10:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowe czasopismo dla miłośników astronomii
Na rynku ukazało się nowe czasopismo popularnonaukowe o astronomii, kosmosie i astronautyce. Dwutygodnik nosi tytuł "Kosmos - Tajemnice Wszechświata".

Czasopismo składa się z kolorowego magazynu, do którego dołączany jest film na płycie DVD. Magazyn liczy 24 strony i zawiera artykuły powiązane z tematem filmu, a także działy "Gwiezdne safari", "Encyklopedia astronomii i astronautyki", "Przewodnik astronomiczny", "Historia astronomii" i "Patrz w niebo".

Dołączane do pisma filmy to kolejne odcinki amerykańskiego serialu popularnonaukowego "The Universe", który miał premierę w 2007 r. w kanale telewizyjnym "The History Channel", a którego kolejne sezony są emitowane do dzisiaj. Film można oglądać z napisami w języku polskim, z polskim lektorem lub w oryginalnej wersji angielskiej.

Pismo swoją premierę miało 21 września, kiedy to ukazał się pierwszy numer poświęcony badaniom planet pozasłonecznych. Numer drugi, który ukazał się w kioskach 5 października, obejmuje tematykę lotów kosmicznych. Można w nim przeczytać m.in. o przylądku Canaveral, z którego startują amerykańskie misje kosmiczne, a także o Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA i o tym co warto zobaczyć we Wszechświecie. Dołączono do niego także plakat z mapą Układu Słonecznego.

Kolejne numery będą ukazywać się co dwa tygodnie. Numer trzeci ma być poświęcony kolizjom w kosmosie, a czwarty opowie o tajemnicach Księżyca. Wydawca zapowiada ukazanie się co najmniej 55 numerów pisma.

Magazyn przygotowywany jest przez firmę Animko GP Proniewski Grzegorz. Treść pisma redaguje zespół w składzie: Krzysztof Czart, Stanisław Janikowski, Alicja Konieczny, Jan Pomierny (kierownik zespołu), Milena Ratajczak, Tomasz Szymański oraz Kamil Złoczewski. Za filmy i wybór dodatków odpowiedzialny jest wydawca Oxford Educational Sp. z o.o. Witryna internetowa czasopisma "Kosmos - Tajemnice Wszechświata" znajduje się pod adresem www.kosmos.amercom.com.pl.

Spośród popularnonaukowych czasopism astronomicznych w Polsce ukazują się dwumiesięcznik "Urania - Postępy Astronomii", kwartalnik "Vademecum miłośnika astronomii" oraz bardziej specjalistyczny "Cyrqlarz" dla miłośników obserwacji meteorów i komet, czy skierowany do miłośników meteorytów "Meteoryt". Wśród czasopism znajdziemy także miesięcznik matematyczno-fizyczno-astronomiczno-informatyczny "Delta". Liczne tematy astronomiczne poruszane są w miesięcznikach ogólno-popularnonaukowych "Wiedza i Życie" oraz "Świat Nauki". Od tematyki kosmicznej nie stroną też "Młody Technik", "Focus", "21. wiek", "Fizyka w Szkole" oraz "Foton". W naszym kraju wydawane jest również czasopismo naukowe "Acta Astronomica".
Segregator do kolekcjonowania czasopisma.


Więcej informacji:
Kosmos - Tajemnice Wszechświata

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2601

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 10:58 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Przeanalizowano jak sonda Dawn będzie krążyć wokół planetoidy
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili dokładne symulacje komputerowe lotu sondy Dawn wokół planetoidy Westa. Mają one pomóc w odpowiednim zaplanowaniu orbity sondy, która stanie się sztucznym satelitą Westy.

"Jednym z naszych celów było sprawdzenie na jak niskiej orbicie wokół Westy sonda może podróżować bez narażania dalszego ciągu misji" powiedział Pasquale Tricarico, jeden z autorów publikacji na temat wyników symulacji. Według obliczeń naukowca bezpieczna orbita ma średni promień 400 km, a minimalna odległość od powierzchni planetoidy może wynieść 110 kilometrów. Jest to mniej niż wstępne założenia NASA umieszczenia sondy na orbicie o wysokości 460 kilometrów.

Dawn używa silnika jonowego, który umożliwia uzyskiwanie niewielkiego, ale stałego przyspieszenia przez długi okres czasu, w przeciwieństwie do silników opartych na paliwie chemicznym, które dają duży ciąg w krótkim okresie czasu. Dawn korzysta z silnika jonowego na etapie lotu do Westy oraz będzie z niego korzystać do powolnego przejścia z wysokiej na niską orbitę.

Sonda kosmiczna Dawn została wysłana przez NASA w 2007 r. w celu zbadania planetoidy Westa i planety karłowatej Ceres. W roku 2011 ma dotrzeć do Westy i na pół roku zostać jej sztucznym satelitą. Następnie skieruje się w stronę Ceres, do której dotrze w 2015 r. Więcej informacji na temat misji można znaleźć na stronie internetowej dawn.jpl.nasa.gov.

Więcej informacji:
Planetary Science Institute News Releases
Witryna misji Dawn

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2604

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 10:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Szkolne obserwatorium astronomiczne w Tuchowie

W Liceum Ogólnokształcącym w Tuchowie wybudowano obserwatorium astronomiczne. Oficjalne otwarcie nastąpiło 5 października 2010 r. Tuchów znajduje się w powiecie tarnowskim.

Kopuła z teleskopem astronomicznym jest inicjatywą byłego starosty Michała Wojtkiewicz. Pomysł udało się zrealizować przy okazji remontu dachu sfinansowanego z budżetu powiatu tarnowskiego. Koszt inwestycji to prawie 850 tys. zł. Kopułę o średnicy 3,2 metra zamontowała firma Jacka Uniwersała, która do tej pory wykonała ponad 50 takich kopuł.

Pod kopułą znajduje się teleskop Meade 14'' o średnicy około 36 cm. Teleskop będzie wyposażony w kamerę CCD i filtr Coronado. Teleskop będzie połączony ze szkolną pracownią komputerową.

Liceum planuje stworzenie klasy o profilu fizyczno-astronomicznym. Szkoła może się jednak już pochwalić astronomem wywodzącym się z jej murów. Doktorem astronomii jest obsolwent tuchowskiego liceum Michał Siwak, który odbywa obecnie staż na uniwersytecie w Toronto.

Liceum Ogólnokształcące w Tuchwie nosi imię najsłynniejszego polskiego astronoma Mikołaja Kopernika.
Teleskop Meade 14'' pod kopułą szkolnego obserwatorium astronomicznego w LO w Tuchowie. Źródło: Starostwo Powiatowe w Tarnowie

Więcej informacji:
Obserwatorium astronomiczne w Tuchowie
Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Tuchowie

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Starostwo Powiatowe w Tarnowie / Liceum Ogólnokształcące w Tuchowie
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2605

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 8 października 2010, 11:00 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Film o grobie Kopernika nagrodzony na festiwalu w Chinach


Film dokumentalny "Tajemnica grobu Kopernika" zdobył nagrodę Złotego Smoka na festiwalu w Chinach. Film startował w kategorii naukowych filmów archeologicznych.

Festiwal odbywał się 17-20 września 2010 r. w Suzhou w Chinach pod nazwą China International Conference of Science and Education Producers Meeting. To jedna z głównych azjatyckich imprez dotyczących filmów naukowych.

Film "Tajemnica grobu Kopernika" dokumentuje badania nad miejscem pochówku słynnego polskiego astronoma i identyfikacją jego grobu. Na filmie pokazano zdjęcia z Polski i ze Szwecji, m.in. odkrycie szczątków Mikołaja Kopernika w katedrze we Fromborku, znalezienie włosów w należącej do Kopernika księdze przechowywanej obecnie w bibliotece w Uppsali, a także analizy mitochondrialnego DNA.

Swoją premierę film miał w 2009 r. Był pokazywany m.in. w Toruniu w ramach rozpoczęcia Międzynarodowego Roku Astronomii 2009. Emitowała go też szwedzka telewizja publiczna i to aż sześciokrotnie. Reżyserem filmu jest Michał Juszczakiewicz.

Więcej informacji:
Film dokumentalny o Koperniku nagrodzony na festiwalu w Chinach

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Nauka w Polsce

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2606

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL