Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 00:40

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 9 października 2010, 15:35 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ukazał się Biuletyn ZG Polskiego Towarzystwa Astronomicznego nr 3/2010


W czwartek 7 października ukazał się biuletyn wydawany przez organizację zrzeszającą polskich astronomów. Poinformowano w nim m.in. o sukcesie polskich uczniów na międzynarodowej olimpiadzie astronomicznej oraz o staraniach ustanowienia roku 2011 rokiem Heweliusza.

Gdańskie środowiska twórcze zaproponowały inicjatywę ogłoszenia roku 2011 Rokiem Jana Heweliusza, z okazji 400. rocznicy urodzin gdańskiego astronoma. Starania te poparło Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA). W dniu 7 października sejmowa Komisja Kultury jednomyślnie poparła ten pomysł i skierowała projekt uchwały do dalszych prac w parlamencie.

Polscy uczniowie odnieśli sukces na Międzynarodowej Olimpiadzie Astronomicznej i Astrofizycznej w Pekinie. Złoty medal zdobył Przemysław Mróz z VII LO im. Juliusza Słowackiego w Warszawie, srebrne medale otrzymali Damian Puchalski z Liceum Akademickiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Maksymilian Sokołowski z I LO im. Mikołaja Kopernika w Krośnie, a wyróżnienie Jakub Bartas z I LO im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie. Finał kolejnej olimpiady odbędzie się w Polsce w Gdańsku.

W biuletynie poinformowano, że Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego odbędzie się w Gdańsku w dniach 11-15 września 2011 r. W lokalnym komitecie organizacyjnym są przedstawiciele Uniwersytetu Gdańskiego, Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, Centrum Hewelianum, a także Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Przypomniano o kolejnej edycji Nagrody im. Włodzimierza Zonna przyznawanej przez PTA za popularyzację astronomii, a także o Nagrodzie Młodych PTA. Poinformowano też o zakończeniu konkursu "SkyQuest - Wakacyjne spotkanie z niebem", w którym PTA ufundowało nagrody.

Kolejną informacją zawartą w biuletynie jest uroczystość wręczenia Certyfikatów NASA dotyczących odkrycia planetoidy przez uczniów 11 Gimnazjum im. Stefana Banacha w Toruniu. Uroczystość ta odbyła się w dniu rozpoczęcia roku szkolnego 2010/2011. Łącznie uczniowie tego liceum odkryli kilkanaście planetoid.

Polskie Towarzystwo Astronomiczne udzieliło też patronatu honorowego toruńskiemu teatrowi Instytut B61. Spektakl "Zderzenie" nawiązuje do Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC) i przybliża problemy współczesnej nauki za pomocą współczesnej sztuki.

Więcej informacji:
Witryna Polskiego Towarzystwa Astronomicznego

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2607

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 9 października 2010, 15:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zaprezentowano naziemne obserwacje planetoidy Lutetia
10 lipca 2010 r. wysłana przez Europejską Agencję Kosmiczną ESA sonda Rosetta przeleciała obok planetoidy (21) Lutetia. Uzyskane przez nią zdjęcia są zostały porównane z obserwacjami z teleskopów naziemnych. Wyniki badań zaprezentowano w czwartek podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Obserwacje z Ziemi wykonywano za pomocą wielkich teleskopów z systemami optyki adaptywnej: 10-meterowych Keck I i Keck II oraz 8-metrowych Gemini i VLT. Zanim sonda dotarła do planetoidy udało się określić rozmiar i kształt Lutetii, a także ustalić oś jej rotacji. Wyniki te zostały zaprezentowane podczas spotkania Wydziału Nauk Planetarnych Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego. Są też przygotowywane jako artykuły do czasopisma naukowego "Astronomy & Astrophysics".

"Przelot koło planetoidy pozwolił nam zweryfikować i skalibrować nasze metody opracowywania danych z optyki adaptywnej, zakryć gwiazd przez planetoidy oraz z krzywych zmian blasku. Chcemy zastosować tę technikę do wielu innych planetoid, aby określić ich rozmiary i kształty. Możemy w ten sposób zbadać około 200 planetoid", powiedział dr William Merline w Southwest Research Institute (SwRI) w Boulder, Colorado (Stany Zjednoczone), prowadzący zespół naukowców badających planetoidę Lutetia.

Swoją technikę naukowcy nazwali KOALA, od Knitted Occultation, Adaptive Optics, and Lightcurve Analysis, co można przetłumaczyć jako Połączone Analizy Zakryć, Optyki Adaptywnej i Krzywych Zmian Blasku.

Poza badaniem kształtu i rozmiaru Lutetii astronomowie poszukiwali także księżyców planetoidy, ale nie znaleźli żadnego. "Chcieliśmy wiedzieć, czy istnieją księżyce, ponieważ byłyby kolejnym obiektem do badań w trakcie przelotu sondy, ale także stanowiłyby dla niej potencjalne zagrożenie, które można ominąć posiadając na ten temat wcześniejsze informacje", wyjaśnił Merline.


Zdjęcia planetoidy (21) Lutetia wykonane z użyciem optyki adaptywnej teleskopami Keck I i Keck II. Pokazano Lutetię w różnych momentach podczas nocy 2.12.2008 r. Są to oryginalne zdjęcia przed dekonwolucją obrazu.
Źródło: Dr. Al Conrad (Keck Observatory), Dr. Jack Drummond (Starfire Optical Range), Dr. William Merline (Southwest Research Institute)


Zdjęcia planetoidy (21) Lutetia wykonane z użyciem optyki adaptywnej teleskopami Keck I i Keck II. Są to zdjęcia po wykonaniu dekonwolucji obrazu.
Źródło: Dr. Al Conrad (Keck Observatory), Dr. Jack Drummond (Starfire Optical Range), Dr. William Merline (Southwest Research Institute)

Więcej informacji:
Resolved Asteroid Imaging and Asteroid Satellites

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Southwest Research Institute (SwRI) w Boulder, Colorado (Stany Zjednoczone)
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2608

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 9 października 2010, 15:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polska stanie się centrum badań Marsa


Za dwa tygodnie Warszawa stanie się na chwilę światowym centrum badań Marsa. W dniach 22-23 października w stolicy Polski odbędzie się 10. Europejska Konwencja Mars Society, w której wezmą udział uczestnicy z całego świata.

W programie konferencji zaplanowano testowy lot marsjańskiego balonu Archimedes. Będzie zaprezentowany polski penetrator gruntu księżyca Fobos dla rosyjskiej misji Fobos Grunt, a także polski łazik marsjański MAGMA, który zajął trzecie miejsce w międzynarodowym konkursie URC. Będzie można też odbyć wirtualny spacer po trójwymiarowej mapie Marsa przy pomocy algorytmu RODM opracowanego przez polskiego matematyka Jana Kotlarza.

Inne tematy obejmują m.in. metanowe paliwa rakietowe, medialną filozofię finansowania misji kosmicznych, internetowe platformy komunikacji dla europejskiej społeczności kosmicznej.

Udział w konferencji można zgłaszać poprzez stronę internetową emc10.marssociety.pl. Językiem obowiązującym podczas konferencji będzie angielski.

Mars Society powstało w 1998 r. Założycielem organizacji jest Robet Zubrin, amerykański inżynier lotniczy i astronautyczny oraz autor kilku książek na temat Marsa. Do stowarzyszenia należą m.in. Buzz Aldrin - drugi człowiek na Księżycu, czy James Cameron - reżyser filmowy. Celem Mars Society jest doprowadzenie do lotu załogowego na Marsa oraz promocja badań tej planety. Od 1999 r. działa polski oddział stowarzyszenia.

Witryna internetowa organizacji ma adres www.marssociety.org, a jej polskiego oddziału www.marssociety.pl.

Więcej informacji:
10. Europejska Konwencja Mars Society
Mars Society
Polski oddział Mars Society

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Mars Society Polska
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2609

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: poniedziałek, 11 października 2010, 08:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teleskop Hubble'a sfotografował planetoidę Westa
Krążący po orbicie okołoziemskiej Kosmiczny Teleskop Hubble'a wykonał zdjęcia dużej planetoidy Westa. Mają one pomóc w odpowiednim zaplanowaniu badań za pomocą sondy Dawn, która w przyszłym roku dotrze do planetoidy.
O wykonaniu zdjęć poinformowała w komunikacie NASA. Wyniki analizy zdjęć zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym "Icarus".

Naukowcy przejrzeli wszystkie 446 zdjęć wykonanych przez Kosmicznego Teleskopu Hubble'a (HST) od 1994 r., w tym 216 nowych z lutego 2010 r. Wybrali 146 z nich do stworzenia filmu pokazującego rotację planetoidy. Westa dokonuje obrotu w ciągu 5,34 godziny.

Analiza zdjęć pokazała, że nachylenie bieguna planetoidy jest o około cztery stopnie większe niż do tej pory sądzono. Oznacza to, że pory roku na obu półkulach Westy mogą następować o miesiąc później niż przypuszczano. Jest to istotna informacja, gdyż do wykonywania zdjęć i niektórych innych badań naukowych potrzebna jest odpowiednie oświetlenie powierzchni planetoidy światłem słonecznym.

Planetoida (4) Vesta (polska nazwa: Westa) została odkryta 29.03.1807 r. przez Heinricha Wilhelma Olbersa. Jest jedną z największych planetoid, ma średnicę 530 km. Krąży w głównym pasie planetoid i obiega Słońce w ciągu 3,63 roku.

Westa jest celem amerykańskiej misji Dawn. Sonda ma dolecieć do planetoidy w lipcu 2011 r. i stać się jej sztucznym satelitą. Po kilku miesiącach badań Dawn wyruszy w dalszą podróż, do planety karłowatej Ceres.

Film pokazujący rotację Westy dostępny jest na stronie internetowej.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/tele ... 1542689,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: poniedziałek, 11 października 2010, 08:39 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Trzech nowych członków załogi stacji ISS
Trzech nowych członków załogi stacji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS przybyło w nocy z soboty na niedzielę na stację rosyjskim statkiem Sojuz. Dokonają oni niezbędnych prac przed dwoma ostatnimi lotami wahadłowców, które dostarczą ostatnie elementy niezbędne do zakończernia montażu stacji. Sojuz połączył się ze stacją ISS na wysokości 360 km nad południowym Pacyfikiem.

Dwóch Rosjan, Aleksander Kalerij i Oleg Skripoczka oraz Amerykanin Scott Kelly dołączą do trzech dotychczasowych członków załogi. Na pokładzie stacji spędzą 6 miesięcy.

Dwie ostatnie misje wahadłowców, przed ich ostatecznym wycofaniem z eksploatacji, umożliwią dostarczenie na stację części do montażu i oraz detektora cząstek Alpha Magnetic Spectrometer wartości 2 mld dolarów. Misje wyznaczono na listopad i luty przyszłego roku.


Kongres USA wyraził wstępną zgodę na jeszcze jeden lot wahadłowca na stację latem przyszłego roku, ale nie dał na ten cel funduszy.

Stacja ISS montowana jest na orbicie od 1998 r. Jej wartość ocenia się obecnie na 100 mld dolarów.

Na końcu pobytu, w marcu przyszłego roku, Scott Kelly najprawdopodobniej spotka się na orbicie ze swoim bratem-bliźniakiem Markiem, który ma przybyć na stację na pokładzie wahadłowca Endeavour.

Wahadłowce wycofane będą po 30 latach eksploatacji głównie z powodu wysokich kosztów operacyjnych, wynoszących ok. 3 mld dolarów rocznie. Agencja NASA nie dysponuje obecnie pojazdami zastępczymi i dlatego będzie zmuszona, w okresie przejściowym korzystać z rosyjskich Sojuzów.

Są to jednak usługi drogie - koszt przetransportowania jednej osoby na orbitę Rosjanie ocenili na 51 mln dolarów.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/trzech- ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: poniedziałek, 11 października 2010, 15:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Planetoida "muśnie" naszą planetę
We wtorek w godzinach południowych bardzo blisko Ziemi przeleci mała planetoida - informuje serwis NASA SpaceWeather.com. Naukowcy mówią, że kosmiczny obiekt "muśnie" naszą planetę.

Planetoida 2010 TD54 to mały obiekt, którego średnicę szacuje się na siedem metrów. Porusza się dookoła Słońca po orbicie o wielkiej półosi wynoszącej 1.78 jednostki astronomicznej i okresie 2.39 roku.

To co czyni ją wyjątkową, to fakt, że we wtorek o godzinie 12:51 naszego czasu przejdzie tylko 45 tysięcy kilometrów od powierzchni naszej planety. W kosmicznej skali odległości - to wręcz muśnięcie.

Zbliżenie na pewno spowoduje znaczącą zmianę orbity planetoidy. Jak dużą, okaże się dopiero po wydarzeniu.

Zderzenie z 2010 TD54, na razie, nam jednak nie grozi, tym bardziej, że obiekt o takich rozmiarach, zbliżając się do Ziemi, spaliłby się w naszej atmosferze, dając zjawisko przepięknego bolidu.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: poniedziałek, 11 października 2010, 17:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wykład o polskiej rakiecie Meteor2 w warszawskim CAMK PAN


W poniedziałek, 11 października w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie Wiktor Kobyliński wygłosi wykład pt. "Rakieta Meteor2 - z Łeby w Kosmos". Będzie to druga prezentacja rozpoczętego przed tygodniem jesiennego cyklu "Spotkania z astronomią".

Autor wykładu brał udział w polskim programie rakietowym w latach 60 XX. Podczas spotkania zamierza przypomnieć, że 7 października 2010 roku mija 40 lat od dnia, w którym wystrzelona z Mierzei Łebskiej polska rakieta meteorologiczna Meteor2K-10 osiągnęła umowną granicę przestrzeni kosmicznej. W trakcie prezentacji omówione zostaną szczegóły techniczne, naukowe i organizacyjne wspomnianego programu.

Najnowsza edycja "Spotkań..." rozpoczęła się 4 października wykładem dr hab. Leszka Zdunika zatytułowanym "O obrotach gwiazd". W mającej potrwać do końca stycznia przyszłego roku serii seminariów i prezentacji naukowcy z warszawskich instytucji astronomicznych oraz zaproszeni goście będą mówili jeszcze o miejscu astronomii w kulturze (Jarosław Włodarczyk, 18 października), królestwie gwiazd (Joanna Mikołajewska, 25 października), ekspansji Wszechświata (Aleksander Sądowski, 8 listopada), tysiącach planet pozasłonecznych (Michał Różyczka, 15 listopada), (g)astronomicznym nazewnictwie (Michał Bejger, 22 listopada), nowościach z Marsa (Alosza Pamiatnych, 29 listopada), sposobach na zobaczenie tego, czego nie widać (Janusz Kałużny, 8 grudnia), pierwszym polskim satelicie BRITE (Aleksander Schwarzenberg-Czerny, 13 grudnia), fizyce iluzji optycznych (Stanisław Bajtlik, 20 grudnia), czarnych dziurach (Janusz Ziółkowski, 10 stycznia), kwazarach (Marek Sikora, 17 stycznia) i odległościach w Drodze Mlecznej (Paweł Pietrukowicz, 24 stycznia).

Wykłady cyklu "Spotkania z astronomią" odbywają się w poniedziałki, o godzinie 17:00, w Sali Seminaryjnej CAMK. Współorganizatorem spotkań jest warszawski oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. W pogodne dni po wykładach organizowane są pokazy nieba.

Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN znajduje się na ul. Bartyckiej 18. Do CAMK dojechać można autobusem 108 z Pl. Trzech Krzyży lub 167 z Ochoty, Mokotowa i Woli. Należy wysiąść na przystanku "Figowa".

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

Źródło: CAMK PAN

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2611

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: poniedziałek, 11 października 2010, 17:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dzięki licealistom ze Szczecina wkrótce kolejny obiekt w Układzie Słonecznym będzie miał polską nazwę


Międzynarodowa Unia Astronomiczna wydała właśnie pozwolenie na nazwanie planetoidy, którą wiosną 2007 roku odkryli uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 7 w Szczecinie. I choć jest to przywilej zespołu, który odnalazł obiekt, to licealiści zdecydowali się nim podzielić z uczniami wszystkich zachodniopomorskich szkół i wybrać nazwę w konkursie.

Planetoida, która już wkrótce będzie nosiła polską nazwę jest obecnie oznaczana kodem 2007 GH2 lub K07G02H. Jej odkrywcami są młodzi miłośnicy astronomii, którzy trzy lata temu byli uczniami XIII Liceum Ogólnokształcącego oraz Gimnazjum nr 16 w Szczecinie - Krzysztof Będkowski, Tomasz Niedźwiedź i Jakub Zaborowski. Odnalezione przez nich ciało należy do grupy trojańczyków Jowisza.

Odkrycia dokonano w ramach Międzynarodowej Kampanii Poszukiwania Asteroid (ang. International Asteroid Search Campaign, IASC). Biorą w nim udział szkoły z całego świata, a zadaniem zespołów uczniów działających pod opieką nauczycieli fizyki, astronomii, informatyki czy matematyki jest badanie małych ciał Układu Słonecznego, w tym obiektów, które mogą stanowić zagrożenie dla Ziemi.

Wykonane w ten sposób pomiary trafiają do mieszczącego się na Harwardzie Minor Planet Center. Ośrodek ten gromadzi dane m.in. o asteroidach dla Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU) i amerykańskiej Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).

Projekt IASC powstał dzięki współpracy instytucji ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskie: Hardin-Simmons University, Lawrence Hall of Science (University of California, Berkeley), Astronomical Research Institute, Global Hands-On Universe Association (Portugalia), Sierra Stars Observatory Network i Astrometrica (Austria).

Polskie szkoły uczestniczą w IASC dzięki programowi Hands-On Universe, Europe, w ramach którego udostępniane są nowoczesne narzędzia dydaktyczne wspomagające nauczanie przedmiotów ścisłych, jak na przykład program webkamerkowych obserwacji astronomicznych czy program wykorzystujący zdalnie sterowane teleskopy i radioteleskopy. Polskim partnerem obu przedsięwzięć jest portal Astronomia.pl.

"Gdy w 2007 roku po raz pierwszy przystąpiliśmy do programu poszukiwania planetoid prowadzonego przez IASC nawet nie myśleliśmy, że kiedykolwiek będziemy mogli nadać nazwę odkrytemu przez nas obiektowi" - wspomina Tomasz Skowron, nauczyciel fizyki z ZSO nr 7 w Szczecinie. "Dzisiaj na liście naszych znalezisk znajduje się już siedem ciał: K07G02H, K07H16L, K07T04Y, K07TH2Y, K08SK9B, K08SM6T i K08W93W" - dodaje Skowron.

Po tym jak zostały wyznaczone i potwierdzone parametry orbity planetoidy K07G02H, dla tego obiekty może zostać teraz wybrana nazwa. Odbędzie się w konkursie skierowanym do uczniów wszystkich zachodniopomorskich szkół.

Wymagania dotyczące nazwy obiektu są ściśle określone przez Międzynarodową Unię Astronomiczną. Za jej ostateczną akceptację będzie odpowiadał piętnastoosobowy Komitet ds. nazewnictwa małych ciał niebieskich (ang. Committee for Small-Body Nomenclature) będący częścią IAU. W jego skład wchodzą zawodowi astronomowie z całego świata, którzy zajmują się asteroidami i kometami.

Proponowane nazwy powinny być 16-znakowe lub krótsze (wliczając spacje i znaki interpunkcyjne), najlepiej składać się z jednego słowa, być możliwe do wymówienia w wybranym języku, nie stanowić obrazy dla kogokolwiek i różnić się od istniejących nazw asteroid lub naturalnych księżyców planet. W przypadku nazwisk osób i nazw wydarzeń o znaczeniu militarnym lub politycznym, propozycje powinny być zgłaszane tylko po upłynięciu stu lat od śmierci danej osoby lub daty wydarzenia.

MUA odradza również zgłaszanie imion zwierząt domowych, a nazwy o naturze czysto lub zasadniczo komercyjnej nie są przez nią dozwolone. Zaakceptowane nazwy nabierają mocy w chwili ich publikacji wraz z towarzyszącym uzasadnieniem w "Minor Planet Circulars" wydawanych raz w miesiącu przez Minor Planet Center.

Propozycje nazw, wraz z krótkim uzasadnieniem (objętość nie powinna przekraczać 3 tysięcy znaków) oraz danymi (imię, nazwisko, miejscowość, nazwa i typ szkoły) można nadsyłać do 17 grudnia 2010 roku na adres planetoida.zso7@gmail.com. Ogłoszenie wyniku konkursu nastąpi 17 stycznia 2011 roku na stronie internetowej http://lo13.univ.szczecin.pl.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2612

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: wtorek, 12 października 2010, 19:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Co się stało z życiem na Marsie?
Naukowcy twierdzą, że Czerwona Planeta niegdyś obfitowała w życie. Obecne dziś na powierzchni Marsa minerały świadczą o tym, że miliony lat temu planeta ta była znacznie bardziej wilgotna i przyjazna dla organizmów żywych. – informują naukowcy z NASA.

Współczesny Mars jest planetą skrajnie zimną, suchą i kwaśną. Zdaniem doktora Josepha Michalskiego z Instytutu Nauk Planetarnych z Arizony oraz doktora Paula Nilesa z Centrum Kosmicznego Johnsona przy NASA, takie warunki nie panowały tam zawsze. Analiza struktury chemicznej powierzchni Marsa wskazuje na wysoką zawartość dwutlenku węgla. Najprawdopodobniej jest on pozostałością po obecności istot żywych sprzed milionów lat.
Dotychczas sądzono, że obecność związków węgla jest skutkiem aktywności wulkanicznej. Jednak grupa naukowców poddała badaniom sedymenty leżące poniżej skał pochodzenia magmowego. Zostały one odkryte w wyniku uderzenia meteorytu i wytworzenia głębokiego krateru.

Obecność węgla oraz innych uwodnionych związków w skałach może świadczyć o istnieniu w dalekiej przeszłości oceanu bogatego w dwutlenek węgla. Wprawdzie nie można zakładać, że procesy fizjologiczne organizmów żyjących na Marsie przebiegały w ten sam sposób co na Ziemi (np. oddychanie tlenowe), jednak węgiel stanowi podstawę struktur organicznych, a dwutlenek węgla - główny produkt przemiany materii.
„Znacznie pewniejszym dowodem na istnienie życia byłoby odkrycie cząsteczek kwasów nukleinowych takich jak DNA czy RNA. - mówi Chris McKay z Ames Research Center w Kalifornii, który współuczestniczył w badaniach – Dlatego nie jesteśmy w stanie ostatecznie potwierdzić istnienia życia na Marsie. Jest to dla nas punkt zaczepienia do dalszych badań i cierpliwych poszukiwań.”

Warunki panujące na Marsie współcześnie można śmiało nazwać ekstremalnymi. Na Ziemi znane są nieliczne mikroorganizmy, które są w stanie żyć w takim wybitnie trudnym środowisku, dzięki przystosowaniu, wypracowanemu przez tysiące, a nawet miliony lat ewolucji. Z tego względu naukowcy wciąż wierzą, że znajdą na Marsie ślady życia lub choćby dowody na to, że w okresie młodości planety, panujące na niej warunki pozwalały na rozwinięcie się wyjątkowej flory i fauny.
Jeśli zakładamy, że życie na Marsie istniało, to dlaczego wymarło? Obecność dwutlenek węgla w skałach może przynieść odpowiedź i na to pytanie. Jednym z potencjalnych wytłumaczeń jest, znany również mieszkańcom Ziemi, efekt cieplarniany. Zbyt wysoka ilość dwutlenku węgla w atmosferze mogła wywołać poważne zmiany klimatyczne, a te pociągnąć za sobą globalne wymieranie gatunków.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Co- ... caid=6b0ca

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: środa, 13 października 2010, 08:49 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polacy odkryli unikalną olbrzymią wybuchającą gwiazdę
Polsko-amerykański zespół naukowców, którego liderem jest dr Szymon Kozłowski, adiunkt w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego, ogłosił właśnie na łamach prestiżowego czasopisma astronomicznego "The Astrophysical Journal" odkrycie unikalnego obiektu.

Olbrzymia gwiazda w odległej galaktyce zakończyła swoje życie w niepozornym, zupełnie nieefektownym wybuchu pogrążając się we własnym pyle. Ten osobliwy przypadek został odkryty po raz pierwszy, choć prawdopodobnie w młodszym Wszechświecie występował znacznie powszechniej i właśnie dzięki swej wyjątkowości jest niezwykle ciekawy.

Do odkrycia doszło niejako przypadkiem, przy okazji analizy danych podczerwonego przeglądu galaktyk prowadzonego w latach 2004-2008 za pomocą Kosmicznego Teleskopu Spitzera. Zespół skupiony był na poszukiwaniu aktywnych jąder galaktyk z bardzo masywnymi czarnymi dziurami, których istnienie manifestuje się emisją ogromnej energii generowanej w wyniku spadku na nie otaczającej materii. W szczególności astronomowie poszukiwali obiektów o zmieniającej się temperaturze, które mogłyby dostarczyć dowodów na zróżnicowane opadanie materii na czarną dziurę. - Astronomowie nie spodziewali się odkrycia gwiazdy supernowej w takich danych - wyjaśnia dr Kozłowski. - Supernowe emitują duże ilości energii jako światło widzialne, a nie w postaci ciepła - dodaje.

Znaleziony, gorący obiekt w galaktyce odległej o trzy miliardy lat świetlnych nie pasował do opisu typowego aktywnego jądra galaktyki. Dodatkowo rozkład energii obiektu uzyskany przy użyciu jednego z największych teleskopów na Ziemi - dziesięciometrowego teleskopu Keck na Hawajach - znacznie różnił się od typowego rozkładu energii obserwowanego dla aktywnych galaktyk.

Ogromne ilości energii wypływały z obiektu przez sześć miesięcy. I tak szybko jak wypływ się pojawił, tak nagle zniknął w marcu 2008 roku. Fakt ten utwierdził astronomów w przekonaniu, że zaobserwowany obiekt jest tzw. gwiazdą supernową.

- W ciągu zaledwie sześciu miesięcy obiekt ten wyemitował więcej energii niż Słońce w całym swoim życiu - mówi dr Kozłowski.

Nie ulegało wątpliwości, że skoro odkryty obiekt jest rzeczywiście supernową, to przy tak gigantycznej ilości wyemitowanej energii mamy do czynienia wręcz z "hipernową", czyli niezwykle masywną supernową. Pozostała do wyjaśnienia zagadkowa temperatura obiektu - zaledwie około 700 stopni Celsjusza, niewiele więcej niż temperatura na powierzchni Wenus. Naukowcy zastanawiali się, co może pochłaniać tak ogromne ilości energii i wypromieniowywać je w postaci ciepła?

Sprawcą okazał się pył - ogromne jego ilości. Na podstawie odtworzonego przebiegu wydarzeń astronomowie ustalili zarówno jaka gwiazda wybuchła jako supernowa oraz jak to możliwe, że pył w dużej mierze przysłonił tę eksplozję. Oszacowali masę umierającej gwiazdy na około 50 mas Słońca, a więc dostatecznie dużo, aby przed zakończeniem życia gwiazda wyrzuciła w przestrzeń kosmiczną potężną chmurę pyłu.

Ta szczególna gwiazda musiała mieć co najmniej dwie takie erupcje - jedną 300 lat, a drugą zaledwie cztery lata przed wybuchem supernowej. Pył i gaz z obydwu erupcji został uwięziony wokół gwiazdy w otaczających ją, powoli rozszerzających się chmurach. Wewnętrzna chmura - ta sprzed czterech lat - znajduje się znacznie bliżej gwiazdy, niż ta sprzed 300 lat.

- Wydaje nam się, że zewnętrzna chmura musiała być całkowicie nieprzezroczysta, więc pochłonęła całe światło, któremu udało się przedostać przez wewnętrzną chmurę, a następnie zamieniła je na ciepło - mówi profesor Christopher Kochanek z Uniwersytetu Stanowego w Ohio. - Dlatego właśnie supernowa pojawiła się w przeglądzie Spitzera jako gorąca chmura pyłu.

Współautor pracy - profesor Krzysztof Stanek, absolwent astronomii na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie pracownik Uniwersytetu Stanowego w Ohio, uważa, że tego rodzaju gwiazd było znacznie więcej gdy Wszechświat był młodszy. - Takie eksplozje zdarzają się częściej w małych galaktykach o małej metaliczności - mówi, mając na myśli młode galaktyki, które nie istniały wystarczająco długo, aby gwiazdy je tworzące miały możliwość zamiany wodoru i helu na cięższe pierwiastki, określane przez astronomów mianem "metali".
Dr Kozłowski przewiduje, że więcej takich supernowych może zostać znalezionych przez satelitę o nazwie Wide-field Infrared Explorer (WISE) umieszczonym na orbicie przez amerykańską agencję kosmiczną NASA w grudniu 2009 roku. - Spodziewam się, że WISE znajdzie koło 100 takich supernowych w ciągu dwóch lat misji. Teraz dokładnie wiemy czego szukać.

Z powodu niekorzystnego względnego ustawienia supernowej, Ziemi i Słońca, nie było możliwe bezpośrednie zaobserwowanie supernowej z naszej planety. Prof. Kochanek uważa jednak, że mamy kolejną szansę zobaczyć reinkarnację tej supernowej za około dziesięć lat. Tyle potrzeba, aby wewnętrzna chmura pyłu, poruszająca się teraz znacznie szybciej po zderzeniu z pozostałościami supernowej, zderzyła się z zewnętrzna chmurą. Powinniśmy wtedy zaobserwować wyraźne pojaśnienie.
Okazuje się jednak, że podobne widowisko szykuje się znacznie bliżej.

- Jeśli gwiazda Eta Carinae wybuchłaby teraz jako supernowa, wyglądałaby dokładnie tak, jak nasza supernowa - stwierdza profesor Kochanek, odnosząc się do jednej z najjaśniejszych gwiazd w naszej Galaktyce.

Dwie gwiazdy tworzące układ Eta Carinae, oddalone są od nas o 7500 lat świetlnych i otoczone są chmurą pyłu. Astronomowie uważają, że ta chmura powstała gdy większa z gwiazd wyrzuciła w przestrzeń kosmiczną duże ilości pyłu około 1840 roku. Możemy się także spodziewać kolejnych erupcji.

Dr Szymon Kozłowski w trakcie realizacji projektu przebywał na stażu podoktorskim w Uniwersytecie Stanowym Ohio. Obecnie jest adiunktem w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego pracującym w zespole projektu OGLE (The Optical Gravitational Lensing Experiment). Współautorami publikacji są także profesor Grzegorz Pojmański z Obserwatorium Astronomicznego UW oraz absolwenci astronomii na UW, doktorzy Dorota Szczygieł, Przemysław Woźniak, Jan Skowron oraz Bogumił Pilecki pracujący obecnie w Stanach Zjednoczonych lub Chile.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: czwartek, 14 października 2010, 10:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Galaktyki mogą rosnąć w spokojny sposób

Obserwacje z teleskopu VLT, należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego ESO, dostarczyły dowodu na to, że wzrost galaktyk niekoniecznie musi następować w wyniku gwałtownych procesów, takich jak zderzenia galaktyk. Mogą to czynić spokojnie, wysysając gaz położony dookoła siebie.

Pierwsze galaktyki uformowały się w ciągu pierwszego miliarda lat istnienia Wszechświata. Były znacznie mniejsze niż obecnie występujące. Masy galaktyk zwiększyły się znacząco w ciągu pierwszych kilku miliardów lat. Zrozumienie tego procesu jest przedmiotem intensywnych badań współczesnej astrofizyki.

Jednym ze sposobów zwiększania masy galaktyk są zderzenia pomiędzy nimi. Astronomom udało się jednak zaobserwować oznaki wskazujące na łagodniejszy sposób. Młode galaktyki mogły rosnąć również poprzez wysysanie pierwotnego gazu, który wypełniał wczesny Wszechświat.

Obserwacje przeprowadziła grupa naukowców, którą kierował Giovanni Cresci z Osservatorio Astrofisico di Arcetri we Włoszech. Astronomowie zaczęli od zbadania trzech bardzo odległych galaktyk. Wybrali je bardzo starannie wśród galaktyk regularnych, nie mających oznak interakcji z innymi obiektami.

Po wykonaniu map wybranych galaktyk za pomocą spektrografu SINFONI na teleskopie VLT, okazało się, że we wszystkich trzech przypadkach w pobliżu centrum występuje fragment galaktyki z mniejszą ilością ciężkich pierwiastków, ale za to z gwałtownie formującymi się gwiazdami. Sugeruje to, że materia zasilająca procesy gwiazdotwórcze pochodzi z otaczającego daną galaktykę gazu pierwotnego.

Gaz pierwotny składał się prawie wyłącznie z wodoru i helu, a cięższe pierwiastki powstały dopiero gdy pierwsze generacje gwiazd wytworzyły je w reakcjach termojądrowych, a następnie rozprzestrzeniły poprzez wiatry gwiazdowe i wybuchy supernowych. W galaktykach we współczesnym Wszechświecie w okolicach centrów galaktyk występuje więcej ciężkich pierwiastków.

Wyniki badań zostaną opublikowane w czasopiśmie naukowym "Nature" w wydaniu z 14 października.

Więcej informacji:
Galaktyki rosną łagodnie

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Europejskie Obserwatorium Południowe ESO
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2621

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 15 października 2010, 08:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Piknik naukowy "Nauka kluczem do przyszłości" w Skokach


16 października w Skokach (województwo wielkopolskie) odbędzie się druga edycja Pikniku Naukowego. Podczas spotkania mieszkańcy miasteczka będą mogli wziąć udział w pokazie nieba.

Organizatorem pikniku jest między innymi Kółko Astronomiczne "Antares" działające przy Gimnazjum numer 1 im. Polskich Olimpijczyków w Skokach. To jego członkowie wraz z opiekunka kółka, nauczycielką geografii Małgorzatą Dudek w zeszłym roku - podczas obchodów Międzynarodowego Roku Astronomii - przygotowali szczególnie astronomiczny program imprezy. W tym roku piknik ma mieć bardziej interdyscyplinarny charakter, a jego hasłem będzie "Nauka kluczem do przyszłości".

W programie przewidziano między innymi przedstawienie szkolnego koła teatralnego, ekspozycję prac uczniów "Sławni badacze, odkrywcy i wynalazcy" oraz wystawę fotografii "Krajobrazy Spitsbergenu".

Podczas spotkania odbędą się również prelekcje i pokazy - o badaniach Arktyki i problemie zanieczyszczenia tego obszaru opowie badacz polarny z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, Bartłomiej Luks, a doświadczenia biologiczne wykona pracownik Instytutu Biologii Molekularnej i Biotechnologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Małgorzata Kalak. Uczestnicy pikniku będą mogli wziąć udział również w doświadczeniach fizycznych i chemicznych przygotowanych przez młodzież gimnazjalną. Na zakończenie, jeśli warunki atmosferyczne okażą się sprzyjające, odbędzie się pokaz nieba.

Piknik rozpocznie się o godz. 15:00 w siedzibie Gimnazjum, przy ul. Rogozińskiej 1 w Skokach. Impreza odbywa się pod patronatem portalu Astronomia.pl.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2622

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 15 października 2010, 16:25 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Astronomia w kulturze


W najbliższy poniedziałek, 18 października w warszawskim Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN dr hab. Jarosław Włodarczyk wygłosi wykład pt. "Astronomia w kulturze". Będzie to kolejna odsłona rozpoczętego na początku tego miesiąca jesiennego cyklu "Spotkania z astronomią".

Dr hab. Jarosław Włodarczyk ukończył astronomię na Uniwersytecie Wrocławskim. Obecnie jest docentem w Instytucie Historii Nauki PAN w Warszawie i profesorem w Instytucie Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej UMCS w Lublinie, wykłada także historię nauki na Uniwersytecie Warszawskim. Jego zainteresowania badawcze skupiają się przede wszystkim na astronomii starożytnej i siedemnastowiecznej oraz na dawnych metodach obserwacji ciał niebieskich. Jest autorem monografii naukowej "Księżyc w nauce XVII wieku" oraz przekładu (wraz z Dorotą Sutkowską) i komentarza do "Snu" - wydanego pośmiertnie dzieła Johannesa Keplera poświęconego astronomii księżycowej. Opublikował także książki: "Wędrówki niebieskie, czyli Wszechświat nie tylko dla poetów", "Historia naturalna gwiazdozbiorów" (wraz z Jerzym Dobrzyckim), "Tajemnica Gwiazdy Betlejemskiej", "Sherlock Holmes i kod wszechświata" oraz "Astrologia. Historia, mity, tajemnice", a pod jego redakcją wydawana jest "Biblioteka Klasyków Nauki", w której ukazały się dzieła Einsteina, Galileusza, Eddingtona, Keplera, Wallace'a i Darwina. Jest również redaktorem naczelnym "Studia Copernicana". W 1995 roku za osiągnięcia w popularyzacji astronomii został uhonorowany przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne medalem im. Włodzimierza Zonna.

Najnowsza edycja "Spotkań..." rozpoczęła się 4 października wykładem dr hab. Leszka Zdunika zatytułowanym "O obrotach gwiazd". Tydzień później o polskim programie związanym z budową i wystrzeleniem rakiety Meteor2 mówił Wiktor Kobyliński.

W mającej potrwać do końca stycznia przyszłego roku serii seminariów i prezentacji naukowcy z warszawskich instytucji astronomicznych oraz zaproszeni goście będą mówili jeszcze o królestwie gwiazd (Joanna Mikołajewska, 25 października), ekspansji Wszechświata (Aleksander Sądowski, 8 listopada), tysiącach planet pozasłonecznych (Michał Różyczka, 15 listopada), (g)astronomicznym nazewnictwie (Michał Bejger, 22 listopada), nowościach z Marsa (Alosza Pamiatnych, 29 listopada), sposobach na zobaczenie tego, czego nie widać (Janusz Kałużny, 8 grudnia), pierwszym polskim satelicie BRITE (Aleksander Schwarzenberg-Czerny, 13 grudnia), fizyce iluzji optycznych (Stanisław Bajtlik, 20 grudnia), czarnych dziurach (Janusz Ziółkowski, 10 stycznia), kwazarach (Marek Sikora, 17 stycznia) i odległościach w Drodze Mlecznej (Paweł Pietrukowicz, 24 stycznia).

Wykłady cyklu "Spotkania z astronomią" odbywają się w poniedziałki, o godzinie 17:00, w Sali Seminaryjnej CAMK. Współorganizatorem spotkań jest warszawski oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. W pogodne dni po wykładach organizowane są pokazy nieba.

Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN znajduje się na ul. Bartyckiej 18. Do CAMK dojechać można autobusem 108 z Pl. Trzech Krzyży lub 167 z Ochoty, Mokotowa i Woli. Należy wysiąść na przystanku "Figowa".

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

Źródło: CAMK PAN


http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2613

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 09:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najlepszy czas na obserwacje Orionidów i komety
Kilka najbliższych nocy to najlepszy czas, by zaobserwować dwie największe atrakcje październikowego nieba - meteory z roju Orionidów oraz kometę 103P/Hartley - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
- Największe atrakcje październikowego nieba to niewątpliwie Orionidy - aktywny rój meteorów i kometa 103P/Hartley, która osiąga maksimum swojego blasku. Problem w tym, że największa jasność komety, związana z jej bliskim przejściem koło naszej planety i maksimum aktywności roju Orionidów w tym roku pokrywają się prawie idealnie z pełnią Księżyca - powiedział Olech.

Astronom podkreślił, że jasny Księżyc przeszkadza wyjątkowo, bo uniemożliwia obserwacje słabszych meteorów, a jasne tło nieba powoduje, że trudniej na nim dojrzeć "rozmytą mgiełkę, jaką jest kometa 103P/Hartley".

Trzeba więc szukać innych terminów obserwacji tych ciekawych obiektów - radził naukowiec. Jego zdaniem, najbliższe noce wydają się optymalne.

- Po pierwsze maksimum aktywności roju Orionidów, które wypada w okolicach 22 października jest bardzo szerokie i spore liczby meteorów można obserwować już na kilka dni przed tą datą. Kometa 103P/Hartley już teraz jest jasnym obiektem, bez problemów widocznym przez małą nawet lornetkę i do okolic 20 października wcale dużo bardziej nie pojaśnieje - powiedział.

Dodał, że również Księżyc w najbliższym czasie nie będzie przeszkadzał w obserwacji, bo przez drugą część nocy i ranek jest pod horyzontem. - Tak się szczęśliwie składa, że druga część nocy to także czas, w którym mamy najlepsze warunki do podziwiania Orionidów oraz komety 103P/Hartley - podkreślił Olech.

W dniach 15-20 października kometa przejdzie na niebie z konstelacji Perseusza do Woźnicy. Około godziny 3 w nocy będzie górować na wysokości około 80 stopni nad horyzontem, a więc prawie w zenicie. - Przy braku Księżyca, trudno sobie wyobrazić lepsze warunki do obserwacji - powiedział astronom.

W tym samym momencie radiant roju Orionidów, czyli miejsce, z którego wybiegają jego meteory i który znajduje się na granicy gwiazdozbiorów Oriona i Bliźniąt, będzie znajdował się na wysokości prawie 50 stopni. Tak więc i w tym przypadku warunki obserwacji będą - zdaniem naukowca - doskonałe.

- W okolicach 19-20 października na obserwacje warto wyjść około godz. 4.30, bo wtedy dopiero zajdzie Księżyc. Po 21 października warunki do obserwacji będą już gorsze, bo nawet nad ranem Księżyc, znajdujący się tuż przed pełnią, będzie świecił tuż nad zachodnim nad horyzontem - radzi ekspert.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
http://fakty.interia.pl/nauka/news/najl ... 1545572,14

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: wtorek, 19 października 2010, 08:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Polski astronom amator łowcą supernowych

Polski miłośnik astronomii odkrył swoje kolejne supernowe. Grzegorz Duszanowicz zaobserwował niedawno jako pierwszy dwie supernowe, co zwiększyło łączną liczbę jego odkryć do 10 takich obiektów.

Najnowsze upolowane przez Polaka eksplozje supernowych wydarzyły się we wrześniu b.r. Oba wybuchy miały miejsce w galaktykach innych niż nasza. Do jednej z nich znana jest odległość - galaktyka UGC 4543 znajduje się około 26 megaparseków od Ziemi, czyli około 85 milionów lat świetlnych.

"Szukanie gwiazd supernowych stało się moją pasją. Dlaczego ich szukam? Przyjemny, ciekawy, a zarazem pożyteczny dla nauki, amatorski wkład w poznawanie Wszechświata, dodatkowo dostarczający nadmiaru wrażeń, czyni to bezprecedensowe zajęcie fascynującym.", tak Duszanowicz wyjaśnia powody swojego polowania na supernowe.

Do obserwacji Duszanowicz używa teleskopu o średnicy 32 cm z zamontowaną kamerą CCD. Swoje obserwacje prowadzi w miejscowości Akersberga koło Sztokholmu, mieszka bowiem od 22 lat w Szwecji. W 2003 r. wybudował własne niewielkie obserwatorium astronomiczne, a rok później rozpoczął projekt poszukiwania supernowych.

Pierwszą swoją supernową Duszanowicz odkrył 5 października 2006 r. Obiekt znajdował się na zdjęciach wykonanych 22 września i 5 października. Potem przyszły kolejne odkrycia i właściwie co roku polski łowca supernowych upolował jakąś gwiezdną eksplozję. Jedynie rok 2009 był wyjątkiem, gdyż nastąpiły problemy techniczne ze sprzętem z powodu uderzenia pioruna.

Lista odkryć Polaka obejmuje następujące obiekty: SN 2006iv w galaktyce UGC 6774 (5.10.2006 r.), SN 2006lv w galaktyce UGC 6517 (28.10.2006 r.), SN 2006su w galaktyce IC 3772 (18.12.2006 r.), SN 2007ar w galaktyce MCG +10-19-62 (12.03.2007 r.), SN 2007sv w galaktyce UGC 5979 (20.12.2007 r.), SN 2008bl w galaktyce UGC 9317 (25.03.2008 r.), SN 2008gf w galaktyce UGC 5201 (9.10.2008 r.), SN 2008gj w galaktyce NGC 7321 (19.10.2008 r., niezależne odkrył ją projekt LOSS - Lick Observatory Supernowa Search), SN 2010 bq w galaktyce UGC 10547 (14.04.2010 r., niezależnie odkryli ją Briggs, Newton i Puckett), SN 2010hr w galaktyce MCG +07-13-6 (8.09.2010 r.) oraz SN 2010io w galaktyce UGC 4543 (30.09.2010 r.).

Duszanowicz wypatrzył też jeszcze jeden obiekt, o którym początkowo sądzono, że to supernowa. Okazało się jednak, że SN 2007sv to nie wybuch supernowej, a rozbłysk gwiazdy jasnej niebieskiej zmiennej LBV (luminous blue variable). Łącznie Polak ma na swoim koncie odkrycie dwóch zmiennych LBV, a także nowej karłowatej.

Łowca supernowych ujawnił plany budowy kolejnego obserwatorium: "Mam nadzieję, że niebawem wybuduję i wyposażę swoje następne obserwatorium w okolicach Krakowa, skąd będę kontynuował projekt poszukiwań supernowych. Najwyższy czas, by odkrycia supernowych dokonywane były także z ziemi polskiej (niekoniecznie przeze mnie!)".

Poprzednim polskim odkrywcą supernowych był zawodowy astronom Kondrad Rudnicki, który w latach 60-tych odkrył ich osiem. Z kolei cztery odkrycia z 2004 r. przypisane są polskiemu projektowi OGLE, prowadzonemu przez Uniwersytet Warszawski.

Więcej informacji:
Pełna lista supernowych wraz z nazwiskami odkrywców

[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2623

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: środa, 20 października 2010, 09:06 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Ostatnie tchnienie umierającej gwiazdy
Teleskop Hubble'a zarejestrował zdjęcie, na którym widać końcowy etap życia gwiazdy NGC 6210: mgławicy planetarnej leżącej o 6500 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Herkulesa – podaje portal space.com.

NGC 6210 jest gwiazdą nieco mniej masywną niż Słońce. Obraz zarejestrowany przez teleskop Hubble’a z niezwykłą dokładnością pokazuje wewnętrzny region mgławicy.

Mgławice planetarne są pełne gazu i pyłu wyrzuconego przez gwiazdy pod koniec swojego życia. Mgławice nie są związane z planetami, jak sugeruje ich nazwa. Zyskały taki przydomek, gdyż przypominają gigantyczne planety obserwowane przez pierwsze teleskopy.Szacuje się, że życie gwiazdy podobnej do Słońca trwa około 10 miliardów lat. Gdy gwiazda zbliża się do kresu swojego życia, staje się niestabilna i zrzuca zewnętrzne warstwy, tworząc mgławicę planetarną. To, co zostaje, to niewielki, ale bardzo gorący fragment gwiazdy zwany białym karłem.

Według teorii ewolucji gwiazd Słońce czeka podobny los w ciągu 5 miliardów lat.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/ostatni ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: czwartek, 21 października 2010, 15:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Zmierzono odległość do końca Wszechświata
Naukowcy zmierzyli dystans do najstarszego i najbardziej odległego obiektu we Wszechświecie – galaktyki położonej ponad 13 miliardów lat świetlnych od Ziemi, która powstała, gdy Wszechświat miał zaledwie 600 milionów lat. Są to pierwsze potwierdzone obserwacje galaktyki, której światło przedarło się przez wczesne "ciemne wieki" Wszechświata.

- Dokonanie pomiaru najbardziej odległej galaktyki jest ekscytujące samo w sobie, ale astrofizyczne konsekwencje tego odkrycia są ważniejsze – mówi dr Nicole Nesvadba z Instytutu Astrofizyki w Paryżu. - Po raz pierwszy wiemy na pewno, że obserwujemy jedną z galaktyk, która jako pierwsza tworzyła wszechświat – dodaje.

Więcej o kosmosie w Strefie Tajemnic

W 2009 r. badacze korzystający z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zaobserwowali kilka bardzo słabych obiektów, które mogą być galaktykami z bardzo wczesnego etapu ewolucji Wszechświata, z ery rejonizacji. Aby jednak potwierdzić hipotezę, że to odległe galaktyki, a nie na przykład słabe, chłodne gwiazdy z Drogi Mlecznej, trzeba było zastosować odpowiednio wiarygodną metodę wyznaczenia odległości. Potrzebny był duży teleskop z czułym spektrografem.

Wyznaczenia odległości podjął się zespół naukowców kierowany przez Matta Lenherta z Obserwatorium Paryskiego we Francji, który uzyskał specjalny czas obserwacyjny na Bardzo Dużym Teleskopie VLT należącym do Europejskiego Obserwatorium Południowego ESO.

Europejski zespół obserwował galaktykę UDFy -38135539 przez 16 godzin i 2 miesiące analizował rezultaty. Wyniki badań opublikowano w pismie "Nature".

- Potwierdziliśmy, że galaktyka dostrzeżona wcześniej za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a jest najdalszym obiektem zidentyfikowanym jak dotąd we Wszechświecie - mówi dr Matt Lenhert.

Odkrywcy uważają, że galaktyka UDFy-38135539 ma zbyt małą jasność, aby mogła samodzielnie wyczyścić mgłę wodorową. Wokół niej muszą być inne, mniejsze galaktyki, które wspomogły ten proces.

Wszechświat powstał w wyniku Wielkiego Wybuchu około 13,7 miliarda lat temu. Gwiazdy i galaktyki zaczęły powstawać około 300 milionów lat później. Nasze Słońce narodziło się około pięć miliardów lat temu, podczas gdy życie po raz pierwszy pojawiło się na Ziemi około 3,7 miliarda lat temu.

(MK)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/zmierzo ... omosc.html

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 22 października 2010, 16:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Lem patronem pierwszego polskiego satelity



Słynny pisarz science-fiction, Stanisław Lem, będzie patronem pierwszego polskiego satelity. Drugi z satelitów otrzyma imię Heweliusza, astronoma z Gdańska. Nazwy dla satelitów zostały wybrane na podstawie głosowania internautów.

Łącznie oddano ponad 30 tysięcy głosów. Lem zwyciężył bezapelacyjnie, natomiast w przypadku drugiego miejsca były kontrowersje. Głosy zostały poddane wnikliwej analizie, aby usunąć sztuczne próby nabicia wyników. Pod koniec głosowania na drugim miejscu był Ary Sternfeld (radziecki pionier kosmonautyki polskiego pochodzenia), ale ostateczne zweryfikowane wyniki to: Lem - 20922 głosy, Heweliusz - 5509 głosów, Ary Sternfeld - 3440 głosów, Pan Twardowski - 1965 głosów.

Satelity zostaną wybudowane w ramach programu Brite.pl i będą częścią międzynarodowego projektu BRIght Target Explorer Constellation (BRITE). Dwa polskie satelity będą elementem formacji sześciu satelitów umieszczonej na orbicie na wysokosci 800 km. Będą prowadzić dokładne pomiary fotometryczne 286 najjaśniejszych gwiazd na niebie.

Na wybudowanie satelitów MInisterstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczyło 14,2 miliona złotych. Satelity powstaną w Centrum Badań Kosmicznych PAN i Centrum Astronomicznym im. M. Kopernika PAN we współpracy z Uniwersytetem w Wiedniu, Politechniką w Grazu, Uniwersytetem w Toronto oraz Uniwersytetem w Montrealu. Satelita Lem zostanie wystrzelony w kosmos w 2011 r., a Heweliusz w 2013 r.

Książki napisane przez Stanisława Lema zostały wydane w łącznym nakładzie ponad 30 milionów egzemplarzy, a przetłumaczono je na 41 języków.

Więcej informacji:

* Lem patronem pierwszego polskiego satelity


[ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ]

Źródło: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2625

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 22 października 2010, 16:42 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Za tydzień startuje wielkie liczenie gwiazd na niebie
29 października wystartuje ogólnoświatowy projekt badania zanieczyszczenia nieba sztucznym światłem. Udział w nim może wziąć każdy chętny. Projekt jest szczególnie polecany dla szkół.

Great World Wide Star Count, czyli Wielkie Ogólnoświatowe Liczenie Gwiazd, jest organizowane co roku jesienią. Pierwszy raz wystartowało w 2007 r. Jest przeznaczone dla uczniów, ich rodzin i dla wszystkich innych chętnych. W ubiegłym roku nadesłano ponad 1900 obserwacji z 47 krajów.

Aby wziąć udział w projekcie wystarczy w okresie od 29 października do 12 listopada wyjść w wybrany, pogodny wieczór na dwór, znaleźć najciemniejsze miejsce w okolicy i policzyć ile gwiazd widać w gwiazdozbiorze Łabędzia. Organizatorzy przygotowali materiały instruktażowe i mapki ułatwiające to zadanie. Ustaloną na ich podstawie "graniczną wielkość gwiazdową" należy następnie wysłać poprzez specjalną witrynę internetową. Spływające wyniki będą widoczne na mapie świata. Zebrane dane zostaną przeanalizowane przez naukowców, którzy opublikują potem końcowy raport.

Projekt ma na celu zwrócenie uwagi na problem zanieczyszczenia nocnego nieba sztucznym światłem. Uczy także orientacji na niebie, odnajdywania gwiazdozbioru Łabędzia i może być przydatny na lekcjach omawiających wpływ człowieka na środowisko naturalne.

Instrukcja została przetłumaczona na język polski przez portal Astronomia.pl. Można ją pobrać z witryny internetowej projektu.

Więcej informacji:

* Great World Wide Star Count
* Polska instrukcja

http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2627

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2010
PostNapisane: piątek, 22 października 2010, 16:43 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Królestwo gwiazd w warszawskim CAMK PAN



25 października, w poniedziałek, w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie odbędzie się prezentacja "Królestwo gwiazd" prof. Joanny Mikołajewskiej. Będzie to kolejna odsłona jesiennego cyklu "Spotkania z astronomią".

"Spotkania..." rozpoczęły się 4 października wykładem dr hab. Leszka Zdunika zatytułowanym "O obrotach gwiazd". Tydzień później o polskim programie związanym z budową i wystrzeleniem rakiety Meteor2 mówił Wiktor Kobyliński, a 18 października miejsce astronomii w kulturze przedstawił dr hab. Jarosław Włodarczyk.

W mającej potrwać do końca stycznia przyszłego roku serii seminariów i prezentacji naukowcy z warszawskich instytucji astronomicznych oraz zaproszeni goście będą mówili jeszcze o ekspansji Wszechświata (Aleksander Sądowski, 8 listopada), tysiącach planet pozasłonecznych (Michał Różyczka, 15 listopada), (g)astronomicznym nazewnictwie (Michał Bejger, 22 listopada), nowościach z Marsa (Alosza Pamiatnych, 29 listopada), sposobach na zobaczenie tego, czego nie widać (Janusz Kałużny, 8 grudnia), pierwszym polskim satelicie BRITE (Aleksander Schwarzenberg-Czerny, 13 grudnia), fizyce iluzji optycznych (Stanisław Bajtlik, 20 grudnia), czarnych dziurach (Janusz Ziółkowski, 10 stycznia), kwazarach (Marek Sikora, 17 stycznia) i odległościach w Drodze Mlecznej (Paweł Pietrukowicz, 24 stycznia).

Wykłady cyklu "Spotkania z astronomią" odbywają się w poniedziałki, o godzinie 17:00, w Sali Seminaryjnej CAMK. Współorganizatorem spotkań jest warszawski oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. W pogodne dni po wykładach organizowane są pokazy nieba.

Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN znajduje się na ul. Bartyckiej 18. Do CAMK dojechać można autobusem 108 z Pl. Trzech Krzyży lub 167 z Ochoty, Mokotowa i Woli. Należy wysiąść na przystanku "Figowa".

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]

Źródło: CAMK PAN
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2614

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL