Forum AstroCD
http://astrocd.pl/forum/

Czyszczenie lusterka nasadki kątowej
http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=132&t=1049
Strona 1 z 1

Autor:  Daniel Matera [ wtorek, 23 marca 2010, 18:45 ]
Tytuł:  Czyszczenie lusterka nasadki kątowej

Hmm... Jak i czym wyczyścić lusterko nasadki kątowej z powłokami dialektycznymi? Czym i jak Wy to robicie? Proszę o poradę :)

Autor:  Przemysław Rudź [ wtorek, 23 marca 2010, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie lusterka nasadki kątowej.

Przede wszystkim - dlaczego chcesz je czyścić? Jeżeli widzisz na lusterku kurz i pyłki, to moim zdaniem daruj sobie jego mycie. Nie ma to żadnego wpływu na jakość obrazu.

Jeżeli już masz to lusterko totalnie ufajdane, to możesz umyć je alkoholem izopropylowym (cholernie lotna substancja) albo w bardzo letniej wodzie z dodatkiem bezzapachowego mydłą. Potem spłukać to wszystko bardzo dokładnie w wodzie destylowanej, żeby nie było zacieków po odparowaniu.

Tyle w tej kwestii. Generalnie ostrzegam przed częstym myciem optyki. Sam mam apochromat TECa, którego nie myłem jakieś 4 lata i zapewniam, że obrazy daje tak samo genialne jak po odebraniu go świeżo z fabryki.

Pozdro,
Przem

Autor:  Aleksander Halor [ wtorek, 23 marca 2010, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie lusterka nasadki kątowej.

Specjalnie się nie bawię z optyką , czyszczę ją co dzień w pracy , szmatka , płyn i jazda :mrgreen:
A tak na serio jest bardzo dobra szmatka Baadera która doskonale niweluje zacieki , tłuste plamy
ale wcześniej musisz być pewien że na powierzchni czyszczonej nie ma kurzu , pyłu i drobin piasku
Czyli jak Przemek napisał - umyj , osusz a potem dopieść szmatką Baadera

Autor:  Daniel Matera [ wtorek, 23 marca 2010, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie lusterka nasadki kątowej.

Dziękuje Wam za odpowiedź. Czyli wszystko jasne :) Na razie jest czyściutkie, pytałem tylko na przyszłość. ;) Zabawa samemu to chyba dla mnie by była za bardzo ryzykowna robota. Jak będzie czarne, to oddam na czyszczenie do Astrokraka. :)

Autor:  Aleksander Halor [ wtorek, 23 marca 2010, 22:09 ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie lusterka nasadki kątowej.

Daniel , nie dramatyzuj , wysyłka tam i z powrotem , koszty roboty ?
Ciepła woda , płyn i szmatka . Naprawdę byś się musiał bardzo postarać żeby uszkodzić powierzchnię lustra

Autor:  Przemysław Rudź [ wtorek, 23 marca 2010, 22:18 ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie lusterka nasadki kątowej.

Słusznie prawisz Alex, po cholerę wysyłać? Lusterko w złączce zanim się pobrudzi minie mnóstwo czasu. A jakby co, to umyć je można sobie samemu :)

Autor:  Daniel Matera [ wtorek, 23 marca 2010, 22:21 ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie lusterka nasadki kątowej.

Macie racje. :) Dziękuje bardzo za pomoc :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/