Forum AstroCD
http://astrocd.pl/forum/

Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laserowego
http://astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=130&t=4763
Strona 1 z 1

Autor:  Irek Misiak [ wtorek, 29 kwietnia 2014, 17:17 ]
Tytuł:  Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laserowego

Nakręcony opiniami na różnych forach nabyłem drogą kupna na rodzimym portalu aukcyjnym wskaźnik laserowy z zamiarem zamocowania go jako szukacz. Ponieważ jestem okularnikiem (szkła progresywne), więc patrzenie przez kitowy szukacz GSO sprawia mi trochę problemów. Pomyślałem, że znacznik laserowy ułatwi mi nacelowanie teleskopu na punkt mniej więcej zgodny z mapą, a potem porównanie widoku w zwykłym szukaczu , lub bezpośrednio przez teleskop doprowadzi mnie do celu. Okazało się jednak, że chyba przesadziłem z kupnem tego wskaźnika. Pomyślałem, że pewnie lepszy będzie zasilany akumulatorem, a nie bateriami, ale nie pomyślałem, że średnica takowego będzie też znacząco większa. Kupiłem uchwyt do lasera (klnąc pod nosem, że kawałek plastiku tyle kosztuje) i stopkę do jego montażu. Po przyjściu do domu czekała mnie niezbyt miła niespodzianka. Średnica wskaźnika była jakieś dwa milimetry większa niż otwory do mocowania w uchwycie. Nie ma oczywiście mowy o założeniu opaski z blokadą włącznika. Co było robić? Przeprosiłem się z materiałem wziąłem papier ścierny najgrubszy jaki miałem i po czterech browarach wskaźnik zaczął wchodzić w otwory. Luzu oczywiście jest niewiele jednak po zamontowaniu na tubie teleskopu i wstępnych kalibracjach ze standardowym szukaczem i "długim" obiektywem odchyłka jest mniejsza niż przypuszczałem. Święto Pracy zostanie wykorzystane na doszlifowanie mocowania. Śruby dociskowe trzymają całkiem dobrze wskaźnik. Mam problem jedynie z metalową tulejką dociskową zawierającą sprężynę. Sprężyna jest dość mocna i po pierwsze się zablokowała i nie da się wcisnąć odpowiednio bolca dociskowego a po drugie i tak trochę się boję, że gwint w pocienionych ściankach obudowy szukacza będzie zbytnio obciążony tym patentem.
Jakie wnioski?
Wydaje się, że nie ma jeszcze uchwytu do lasera dostosowanego do większej średnicy wskaźnika akumulatorowego. Wbrew pozorom da się przerobić uchwyt lasera, żeby pewnie trzymał wskaźnik, a pocienione ścianki i tak mają taki zapas, że starcza jeszcze luzu na regulację.
Tutaj link do uchwytu, który kupiłem. W prawdzie w innym sklepie, ale wygląda dokładnie tak samo.

Autor:  Tomasz Suchodolski [ wtorek, 29 kwietnia 2014, 18:26 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

A nie myślałeś o szukaczu typu RedDot?

Autor:  Irek Misiak [ środa, 30 kwietnia 2014, 08:20 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

Tomasz Suchodolski napisał(a):
A nie myślałeś o szukaczu typu RedDot?

Tak, oczywiście myślę nad tym. Tylko brak mi jeszcze doświadczenia, żeby wybrać taki szukacz z którym będę miał najmniej problemów przy patrzeniu parą oczu. Na razie najważniejsze jest dla mnie to, że przełamałem opory w dziurawieniu pięknej nowej tuby i zamontowałem drugą stopkę. Z laserem było pozornie prościej bo wydawało mi się, że ściągnięcie go przez internet nie będzie generowało problemów. RedDoty wolę zobaczyć w sklepie i wybrać. Problem w tym, że jakoś dziwnie godziny pracy sklepu pokrywają się godzinami mojej pracy ;)

Autor:  Tomasz Suchodolski [ środa, 30 kwietnia 2014, 08:34 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

RedDotem i tak strzelasz na "oko". Ważne jest jego dobre wyjustowanie.
Koledzy na forum mają RedDoty, więc może ktoś podpowie jaki wybrać.

Autor:  Rafał Malczyk [ środa, 30 kwietnia 2014, 09:08 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

Ja mam na swojej tubie najprostszy szukacz typu Red Dot i to w zupełności wystarcza. Nie mam z nim żadnych problemów no może tylko taki że czasem zapominam go wyłączać no i wtedy trzeba wymienić baterię :lol: Na pewno ważną rzeczą jest regulacja natężenia lasera bo zbyt mocna czerwona kropka potrafi czasem przeszkadzać ale to ma chyba większość szukaczy tego typu. Poza tym myślę ze nie ma co przepłacać.
Irek pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy. Wskaźnik laserowy jako szukacz sprawdza się na pewno świetnie ale gdybyś wybrał się z nim na jakiś zlot, możesz się spotkać z niezadowoleniem innych uczestników zajmujących się astrofotografią

Autor:  Irek Misiak [ środa, 30 kwietnia 2014, 09:16 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

Rafał Malczyk napisał(a):
Irek pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy. Wskaźnik laserowy jako szukacz sprawdza się na pewno świetnie ale gdybyś wybrał się z nim na jakiś zlot, możesz się spotkać z niezadowoleniem innych uczestników zajmujących się astrofotografią

Tak. Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. Traktuję to jako rozwiązanie doraźne i szpan przed sąsiadami, ale tak na prawdę to średnio mnie bawi ujawnianie się we wsi. Do tego jeszcze pobliski Lubomir i korytarz powietrzny nad głową. Przeczytałem uważnie wątki o RedDotach na forum i chyba dzisiaj jeszcze urwę się z roboty, żeby najprostszego Baadera, albo innego kupić :) Dziękuję za cenne uwagi :)

Autor:  Artur Janda [ środa, 30 kwietnia 2014, 12:25 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

Hej. Ja dawno odwykłem od red dota (kitowego od mojego Maczka), pewnie z powodu jakości materiału. Widać przez niego pod miastem tylko najjaśniejsze gwiazdy, nawet przy zgaszonym punkcie(!). Nerwica. Pisałem już tutaj gdzieś o mojej metodzie szukania- laser zgrany z szukaczem optycznym, szukacz z Syntą, w lewej mańce lornetka przy oczach szuka obiektu pożądania na niebie, prawa ręka manewruje telepem z włączonym laserem i szuka pola widzenia lornetki z obiektem, potem tylko poprawka obrazu w szukaczu optycznym i voila... Można czesać niebo, aż miło. U mnie ze stopką pod laser było odwrotnie- miała za duży przelot, ale z pomocą kawałka plastikowej rułki dałem radę:) Pozdro.

Załączniki:
Laser.jpg
Laser.jpg [ 95.27 KiB | Przeglądane 7595 razy ]

Autor:  Amadeusz Jędrzejczyk [ środa, 30 kwietnia 2014, 14:00 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

Wlasnie ten prosty reddot Baadera jest chyba najlepszy + okular do wyciagu ok. 30mm na szukanie i nic wiecej nie potrzeba.

Autor:  Irek Misiak [ piątek, 9 maja 2014, 08:05 ]
Tytuł:  Re: Problem z mocowaniem akumulatorowego wskaźnika laseroweg

Kupiłem najprostszego RedDota. Zdecydowanie lepiej mi się wyszukuje. Laser też zamontowałem i przy obserwacjach zenitalnych super się sprawdza. Kilka pstryknięć i zazwyczaj mam w okularze co chcę :) Niestety po kilkumiesięcznej intensywnej pracy przy kompie i kilkukrotnej wizycie w gabinecie rehabilitacyjnym moje plecy i kark były w takim stanie, że preferowałem wygodniejszy laser.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/